Były szef CBA Mariusz Kamiński powtarza rewelacje świadka koronnego Piotra K. ps. "Broda" o finansowaniu przez gangsterów PO. Zdradził: - Zeznań nie czytałem, mówił mi prokurator.

W poniedziałek polityk PiS udzielił wywiadu "Uważam Rze", w którym stwierdził, że Mirosław Drzewiecki, były minister sportu, zaangażowany był w "proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy (...) część środków przeznaczona była na nielegalne finansowanie PO". Kamiński powoływał się na zeznania świadka koronnego "Brody".

"Broda" zeznaje w dwóch katowickich śledztwach: przeciwko gangom i w sprawie korupcji funkcjonariuszy publicznych (w tym na razie zarzut ma tylko były policjant), a także w łódzkim śledztwie w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały.



Jeszcze w poniedziałek prokuratorzy z Katowic i Gdańska zaprzeczyli w rozmowie z "Gazetą", by zajmowali się wątkiem finansowania partii politycznych w tych śledztwach. We wtorek prokurator generalny Andrzej Seremet stwierdził, że w protokołach zeznań "Brody" "tego rodzaju informacje się nie pojawiają". Wczoraj rano Seremet odpowiadając na pytanie, czy te zeznania mogą doprowadzić na ławę oskarżonych "jakiegoś polityka", mówił: "Nie wykluczam tego". Ale bez nazwisk.

Po południu Kamiński zwołał konferencję w Sejmie: - Wszystko, co napisałem, co powiedziałem, jest prawdą.

A jego zastępca z czasów, gdy kierowali CBA, Ernest Bejda, dopowiadał, jak to z "Brodą" było.

Najpierw do CBA zgłosił się "warszawski prokurator" (nazwisko nie padło), który opowiedział o zeznaniach "Brody". O tym, że "jest sprawa przekazywania przez >Brodę < pieniędzy Mirosławowi Drzewieckiemu na finansowanie PO". Potem treść wyjaśnień "Brody" potwierdził Bejdzie także "prokurator prowadzący sprawę - Piotr Skrzynecki z Katowic". Bejda zdradził, że "Broda" ponoć zrobił sobie "polisę ubezpieczeniową", czyli "rejestrował" spotkania z Drzewieckim.

"Polisą ubezpieczeniową" prawdomówności Kamińskiego są więc dwaj prokuratorzy. - Jest świadek, który jest gotów potwierdzić, że dokładnie to samo usłyszał od prokuratora Skrzyneckiego; to czynny prokurator z warszawskiej prokuratury okręgowej - mówił Kamiński.

Były szef CBA miał wczoraj zeznawać w procesie oskarżonej o korupcję byłej posłanki PO Beaty Sawickiej, ale usprawiedliwił nieobecność "ważnymi pracami osobistymi".





Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9667309,Kaminski_i__Broda__z_polisa.html#ixzz1NR3CPEWS



Przemek

--

"Wyjście jest tylko jedno. Radiu Maryja należy odebrać status nadawcy
społecznego, z którym od początku ma wspólnego tyle, co Jarosław Kaczyński
ze znajomością Śląska. Od Rydzyka usłyszymy znów świadectwa męczeństwa jego
rozgłośni, ale przecież: "Alleluja i do przodu".