Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zgłaszanie uwag do realizacji umowy

Zgłaszanie uwag do realizacji umowy

Data: 2012-02-09 00:28:13
Autor: Robert Tomasik
Zgłaszanie uwag do realizacji umowy
Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:jgtj3s$fn4$1node2.news.atman.pl...
Witam

Ostatnio trafiłem na człowieka pracującego w dość ogólnie określonych
usługach budowlano-wykończeniowych i jakoś tak się zgadaliśmy na temat
uczciwości/nieuczciwości klientów/wykonawców.

Z rozmowy wynikło, że w tej branży dość popularne jest naciąganie na
usługi. Przykładowo: klient zamawia remont łazienki, podpisuje nawet w
tej sprawie umowę, ale w momencie odbioru zgłasza 1000 uwag, często
zupełnie idiotycznych, w rodzaju: to dekory umieścił Pan w tych
miejscach?? źle! proszę to wszystko skuć, kupić mi nowy materiał i
wymienić. Oczywiście zdarza się, że w takim przypadku klient zostaje ze
zrobioną łazienką, za którą zapłacił jedynie zaliczkę. Pół biedy gdy
klient nie bywał w trakcie prac i zobaczył dopiero końcowy efekt - można
mieć do siebie pretensję, że się z nim wszystkiego na piśmie nie
uzgodniło, ale bywają ponoć tacy, którzy patrzą non-stop na ręce, niby
wszystko akceptują, a na koniec dopiero same zastrzeżenia.

Rozmówca twierdził, że jest w takim przypadku bezradny. Umowy opiewają
na nieduże kwoty, rzędu 2-3 tys. zł, wynajęcie więc w takiej sprawie
prawnika i rozwiązywanie sporu na drodze cywilnej, może raczej
doprowadzić do bankructwa niż odzyskania należnych pieniędzy.

Czy to tak właśnie działa, tzn. przed takim nieuczciwym klientem można
się zabezpieczać tylko bardzo szczegółową umową, czy może jednak klient
powinien zgłaszać swoje uwagi (oczywiście jeśli je ma) w trakcie prac
(jeśli je w jakiś sposób nadzoruje) - jest to może ujęte jakimiś przepisami?

Jeśli umowa przewiduje wyflizowanie łazienki, a klient zgłasza jakieś nierozsądne żądania, to w pierwszej kolejności należałoby sfotografować wynik prac (w celu zabezpieczenia dowodów) i wezwać klienta do zapłąty albo zgłoszenia pisemnie uwag. Jak te uwagi będą absurdalne, to je odrzucamy i wystawiamy rachunek lub inne wezwanie do zapłaty. Potem skłądamy pozew do sądu jako dowód wykonania prac wskazując zdjęcia. Teraz to zleceniodawca bedzie musiał udowodnić, że wykonawca nie wywiązał się z umowy. Jeśli w umowie nie zawarto miejsca ułożenia dekorów, to już problem zleceniodawcy. Ja, jak chciałem mieć łazienkę, jaką sobie wymarzyłem, to dałem facetowi rysunek z dokładnym położeniem tego, co istotne. Jakby inaczej ułożył, to bym mógł protestować. A jak ktoś ni określi dokładnie zamówienia, to już jego problem.

Zgłaszanie uwag do realizacji umowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona