Data: 2019-07-12 09:26:42 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Zgoda na sprzedaz udzialów jednoosobowej sp z oo | |
Spółka z o.o. w statucie (umowie spółki) ma wpisane "zbycie oraz zastawienie udziału wymaga zgody Spółki".
Spółka reprezentowana jednoosobowo przez jednoosobowy zarząd w osobie Jana Kowalskiego wystawiła zgodę na zbycie udziałów Jana Kowalskiego, podpisano członek (prezes) zarządu Jan Kowalski. Czy taka czynność jest ważna czy nieważna? Drugi wariant to ten sam jednoosobowy zarząd, a udziały podzielone równo po 50/100 pomiędzy dwu wspólników Jana Kowalskiego i Jana Nowaka. I znów, czy Jan Kowalski jako członek jednoosobowego zarządu może udzielić zgody na zbycie udziałów Jana Kowalskiego? Czy może jednak w obydwu przypadkach (lub jednym) konieczne byłoby powołanie pełnomocnika do dokonania czynności? |
|
Data: 2019-07-14 09:53:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Zgoda na sprzedaz udzialów jednoosobowej sp z oo | |
W dniu 2019-07-12 o 09:26, ąćęłńóśźż pisze:
Spółka z o.o. w statucie (umowie spółki) ma wpisane "zbycie oraz zastawienie udziału wymaga zgody Spółki". To wspólnicy mają wyrazić zgodę, a nie zarząd. Jeśli ten wspólnik jest też jedynym członkiem zarządu, jego oświadczeni woli powinny przybrać formę aktu notarialnego (210ksh). Czy taka czynność jest ważna czy nieważna? Nieskuteczna. Drugi wariant to ten sam jednoosobowy zarząd, a udziały podzielone równo po 50/100 pomiędzy dwu wspólników Jana Kowalskiego i Jana Nowaka. Nie, potrzebna jest zgoda zgromadzenia wspólników. -- Liwiusz |
|
Data: 2019-07-14 16:12:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zgoda na sprzedaz udzialów jednoosobowej sp z oo | |
W dniu 14.07.2019 o 09:53, Liwiusz pisze:
Spółka z o.o. w statucie (umowie spółki) ma wpisane "zbycie orazTo wspólnicy mają wyrazić zgodę, a nie zarząd. Jeśli ten wspólnik jest Jakby autor miał na myśli, że to wspólnicy mają zgodę wyrazić, to by napisał, że zgodę mają maja wyrazić wspólnicy, a nie spółka. Za spólkę zgodę daje zarząd.
Niby intuicyjnie się z Tobą zgadzam, ale pewności do końca nie mam. Wydaje mi się, że widziałem gdzieś orzeczenie sądu, że samo zastrzeżenie o zakazie zbycia udziałów bez zgody jest nieważne. Może to być tylko i wyłącznie w formie prawa pierwokupu i uprawniony do wyrażenia zgody musi wskazać, kto owo prawo zrealizuje, a jeśli ta wskazana osoba nie wskaże, to właściciel może dowolnej osobie sprzedać. W uzasadnieniu sąd twierdził, że zakaz bez wskazania komu ma sprzedać na rusza prawo własności. Ale nie chce mi się tego szukać. Ale w umowie mowa o zgodzie spółki, a nie wspólników. Bieżesz to pod uwagę? |
|