Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zielona wyspa zatonęła

Zielona wyspa zatonęła

Data: 2013-07-21 00:34:39
Autor: mcmlxxi.xi.xi
Zielona wyspa zatonęła
W dniu niedziela, 21 lipca 2013 09:18:32 UTC+2 użytkownik u2 napisał:
Najwyższy czas ratować państwo i siebie, i pożegnać ekipę Tuska. "Zielona wyspa zatonęła!"



  opublikowano: wczoraj, 23:49







Wbrew zapowiedziom rządu systematycznie maleją przychody do budżetu państwa. Spada produkcja, zatrudnienie, konsumpcja, a więc także wpływy z podatków. Zgodnie z ustawą budżetową uchwaloną w styczniu 2013 roku miała to być kwota powyżej 267 mld złotych. Wydatki miały pochłonąć prawie 238 mld zł, czyli deficyt nie powinien był przekroczyć sumy 30 mld złotych.



Tymczasem już w połowie tego roku okazuje się, że tegoroczne przychody państwa będą mniejsze o 24 mld zł od zakładanych. Rząd zamierza zatem zwiększyć deficyt budżetowy o 16 mld zł, a pozostałe 8 mld zł ma uzyskać dzięki "cięciom w wydatkach" - jak się wyraził premier Donald Tusk. Wkrótce czeka nas nowelizacja ustawy budżetowej.



Rząd zamierza też "zawiesić" do końca roku obowiązywanie przepisów, które obligują go do nieprzekraczania deficytu budżetowego, jeżeli dług publiczny jest wyższy niż 50 procent PKB. W miejsce tego przepisu mają obowiązywać "unijne zasady ostrożnościowe" -zapowiedział minister finansów Jacek Rostowski. Do tego czasu rząd ma podjąć "działania stymulujące" w celu "ożywienia gospodarczego".



Sytuacja finansowa państwa, w którym zaplanowane 30-miliardowe saldo przychodów i rozchodów ma się zwiększyć aż o połowę, dowodzi definitywnego zatonięcia "zielonej wyspy", jaką ponoć była Polska na mapie Europy. Ku mojemu, ogromnemu zresztą, zdziwieniu przedwczorajsze "Wiadomości" TVP oraz Telewizji Trwam przypomniały starą wypowiedź premiera sprzed roku, którą powtórzył dziś:



Rok 2013 będzie rokiem najbardziej krytycznym, a kolejny już rokiem ożywienia.



Widzimy, jak bezczelnie jesteśmy okłamywani. Mówił przecież, że to rok 2012 będzie krytyczny, a 2013 ma być już rokiem ożywienia. Nie zdziwię się więc, gdy pod koniec tego roku usłyszymy, że rok 2014 będzie krytyczny, ale już rok 2015 przyniesie wreszcie oczekiwane ożywienie. Być może, jak ta ekipa wreszcie odejdzie.



"Cięcia w wydatkach", o których wspomniał Donald Tusk, mają "nie uderzyć w kieszeń Polaków". Też można być pewnym, że to pustosłowie.. Uderzą, także wtedy, gdyby okrojono o te ponad 8 mld zł zaplanowane inwestycje. Zmniejszenie inwestycji to jeszcze większe spowolnienie naszej gospodarki i mniejsze wpływy do budżetu.



A co z 10 mld zł roszczeń drogowego sektora budowlanego wobec Skarbu Państwa? Nie trzeba być ekonomistą ani finansistą, by przewidzieć, że dochody budżetu będą spadały, gdy polityka państwa od lat ogranicza pole działalności gospodarczej dla polskich obywateli - głównych producentów i konsumentów rynku. Tak właśnie działał i działa ten rząd.



Każdy zlikwidowany zakład pracy, każda firma sprzedana w ramach prywatyzacji zwiększa bezrobocie, pomniejszając tym samym siłę nabywczą ludności. Każde dodatkowe zatrudnienie w administracji, każdy wzrost wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, każda dodatkowa premia dla funkcjonariuszy państwowych, każdy lot premiera do Gdańska zwiększają deficyt państwa.



Działania "stymulacyjne", jakie zapowiada minister finansów, mające ożywić gospodarkę, są równie niewiarygodne, co spóźnione. Rząd Platformy pozbył się ponad 2,5 mln młodych Polaków, którzy pracują, kupują i płacą podatki za granicą. Mieli wrócić do Polski, obiecywał to im w 2007 roku Donald Tusk. Dziś już o tym nie pamięta, natomiast młodzi ludzie znają dobrze sytuację w kraju i nie wrócą tu, by zadowolić się prognozowanym na ten rok przez rząd przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w wysokości 3713 zł, bo to też już fikcja. Kto napędza tak wysoką średnią?



Nie wrócą do kraju, którego rząd zadłuża swoich obywateli w tempie 10 mld zł miesięcznie. Pod koniec tego roku, jak podaje portal Bankier.pl, zadłużenie osiągnie bilion złotych, a połowa długu publicznego Skarbu Państwa znajduje się w rękach inwestorów zagranicznych. Takiego zadłużenia nie będą w stanie spłacić nawet nasze prawnuki. Najwyższy czas ratować państwo i siebie, i pożegnać ekipę Tuska.







Tekst ukazał się w "Naszym Dzienniku". Druk za zgoda Autora.



http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-wojciecha-reszczynskiego/58468-najwyzszy-czas-ratowac-panstwo-i-siebie-i-pozegnac-ekipe-tuska-zielona-wyspa-zatonela



Dziennik Wojciecha Reszczyńskiego



-- http://69.175.13.131:8030/listen.pls

"Wszystko będzie dobrze" ;)

Data: 2013-07-21 11:01:03
Autor: the_foe
Zielona wyspa zatonęła
W dniu 2013-07-21 09:34, mcmlxxi.xi.xi@gmail.com pisze:
"Wszystko będzie dobrze";)

nie bedzie gorzej, to pewne, gospodarke chroni Konstytucja. A mianowicie niezaleznosc NBP i RPP oraz prog bezpieczenstwa. Kto uzyska wiekszosc konstytucyjna ten dla doraznych "sukcesów" na pewno to zmieni. Dzis tzw "podatek inflacyjny" jest u nas znikomy i obiektywny. Rzad zarabia na nim tylko posrednio: jako nacjonalizacje zysku NBP i na skokowosci waloryzacji transferów. Usuniecie progu dlugu publicznego i mozliwosc wplywu na stopy procentowe bedzie oznaczalo powrót do ustanowienia podatku inflacyjnego. Taka forma redystrybucji jest najgorsza, gdyz uniezaleznia rzad od budzetu i umozliwia na krotka mete realizacje kazdej obietnicy.

--
@foe_pl

Data: 2013-07-21 11:37:45
Autor: Bogdan Idzikowski
Zielona wyspa zatonęła

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:ksg80c$87q$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2013-07-21 09:34, mcmlxxi.xi.xi@gmail.com pisze:
"Wszystko będzie dobrze";)

nie bedzie gorzej, to pewne, gospodarke chroni Konstytucja. A mianowicie niezaleznosc NBP i RPP oraz prog bezpieczenstwa. Kto uzyska wiekszosc konstytucyjna ten dla doraznych "sukcesów" na pewno to zmieni. Dzis tzw "podatek inflacyjny" jest u nas znikomy i obiektywny. Rzad zarabia na nim tylko posrednio: jako nacjonalizacje zysku NBP i na skokowosci waloryzacji transferów. Usuniecie progu dlugu publicznego i mozliwosc wplywu na stopy procentowe bedzie oznaczalo powrót do ustanowienia podatku inflacyjnego. Taka forma redystrybucji jest najgorsza, gdyz uniezaleznia rzad od budzetu i umozliwia na krotka mete realizacje kazdej obietnicy.

No, to idź się pochlastaj! Albo kup rozpuszczalnik! A może kosa na sztorc?

ubawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-07-21 11:59:26
Autor: the_foe
Zielona wyspa zatonęła
W dniu 2013-07-21 11:37, Bogdan Idzikowski pisze:
No, to idź się pochlastaj! Albo kup rozpuszczalnik! A może kosa na sztorc?

mam sie pochlastac bo "nie bedzie gorzej, to pewne, gospodarke chroni Konstytucja"?
Ty w ogle czytasz na co odpowiadasz?
--
@foe_pl

Data: 2013-07-21 12:47:35
Autor: Bogdan Idzikowski
Zielona wyspa zatonęła

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:ksgbdv$9ep$2news.dialog.net.pl...
W dniu 2013-07-21 11:37, Bogdan Idzikowski pisze:
No, to idź się pochlastaj! Albo kup rozpuszczalnik! A może kosa na sztorc?

mam sie pochlastac bo "nie bedzie gorzej, to pewne, gospodarke chroni Konstytucja"?
Ty w ogle czytasz na co odpowiadasz?

Moje i twoje pisanie ma dokładnie taką samą moc sprawczą!
O! Nie! Moje ma większą!

ubawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-07-21 12:59:29
Autor: A. Filip
Zielona wyspa zatonęła [kreatywna księgowość juĹźž'ŹľŞÜĎ)Úş×üBśŸ } 55% PKB]
the_foe <the_foe@wupe.pl> pisze:
W dniu 2013-07-21 11:37, Bogdan Idzikowski pisze:
No, to idź się pochlastaj! Albo kup rozpuszczalnik! A może kosa na sztorc?

mam sie pochlastac bo "nie bedzie gorzej, to pewne, gospodarke chroni
Konstytucja"? Ty w ogle czytasz na co odpowiadasz?

Na razie rząd Tuska (PO) chce zlikwidować (dla siebie) próg
ostrożnościowy 55% PKB który jest w ustawie a nie w konstytucji.
5% przy maestrii Rostowskiego wystarczy do końca tej kadencji Sejmu.
A jak polska "zasłuży" na cud trzeciej kadencji Tuska to zmieni najwyżej
_ustawy_ o obliczaniu PKB i zadłużenia ;-)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Progi_ostro%C5%BCno%C5%9Bciowe_w_Polsce

http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/10.htm
  Rozdział X ; FINANSE PUBLICZNE
  216.5. Nie wolno zaciągać poĹźyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń
  finansowych, w następstwie ktĂłrych państwowy dług publiczny przekroczy
  3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. SposĂłb obliczania
  wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu
  publicznego określa _ustawa_.


--
A. Filip
Jeżeli w dzień św. Jacka deszcz nie pada, będzie jesień sucha.
  -- Przysłowie polskie

Zielona wyspa zatonęła

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona