Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zielone jak czerwone :-)

Zielone jak czerwone :-)

Data: 2012-09-18 23:07:06
Autor: drobo
Zielone jak czerwone :-)
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html

Cytat ze skyscrapercity.com:

"Cyklista zatrzyma się przed pasami

 Rowerzyści będą mieli mniej swobody, przejeżdżając na zielonym świetle

Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerów będzie musiał się zatrzymać (nawet przy zielonym świetle) - to jedna ze zmian, jakie szykują się w kodeksie drogowym. W ten sposób rowerzysta sprawdzi, czy nadjeżdżający kierowca się zatrzyma.

 Projekt nowelizacji kodeksu drogowego jest gotowy. Przygotował go parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Celem jest poprawa bezpieczeństwa zarówno cyklistów, jak i kierowców.

 - Wtargnięcie na przejazd rozpędzonych rowerzystów jest przyczyną wielu tragicznych wypadków - potwierdza Jędrzej Wybraniak z małopolskiej policji. Rowerzysta nawet w kasku nie ma w zderzeniu z autem najmniejszych szans. Stąd propozycje zmian.

 - Nie są one wymierzone przeciw rowerzystom, lecz mają służyć ich bezpieczeństwu - uważa Adam Jasiński, parlamentarny ekspert od bezpieczeństwa ruchu drogowego.

 Dziś cyklista może korzystać z przejścia dla pieszych tylko w określonych warunkach. Zasadą jest, że zbliżając się do przejścia dla pieszych, należy zejść z roweru i pokonać je pieszo (prowadząc rower). Za złamanie tej zasady można dostać mandat. Kodeks wykroczeń przewiduje w art. 97 naganę albo nawet do 3 tys. zł grzywny za wykroczenie przeciwko przepisom o bezpieczeństwie lub porządku ruchu na drogach publicznych (a tak właśnie kwalifikuje się przejazd po zebrze bez zejścia z roweru).

 Od zasady zakazu przejazdu na zebrach przewidziano odstępstwo. Jeśli na pasach są specjalnie wyznaczone miejsca i działa na nich oddzielna sygnalizacja świetlna dla rowerzystów i pieszych, wolno pokonać pasy na rowerze. Takie przejścia znajdują się najczęściej przy drogach, na których przebiegają ścieżki rowerowe (a tych w wielu miastach jest coraz więcej). Lepiej więc wiedzieć, jakie prawo w tych sprawach obowiązuje.

 Zmiany dotyczyć mają też pieszych. Tym, którzy już są na pasach, obecny kodeks drogowy gwarantuje pierwszeństwo. Po zmianie identyczna zasada będzie dotyczyć pieszych, którzy na przejście dopiero wchodzą.

 Przygotowanie projektu wymogła od nas konwencja wiedeńska o ruchu drogowym z 1968 r. Z wieloma jej zapisami nie poradziliśmy sobie do dziś."

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=272514&page=592

Data: 2012-09-18 23:29:42
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 08:07:06 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html



Cytat ze skyscrapercity.com:



"Cyklista zatrzyma się przed pasami



 Rowerzyści będą mieli mniej swobody, przejeżdżając na zielonym świetle



Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerów będzie musiał się zatrzymać (nawet przy zielonym świetle) - to jedna ze zmian, jakie szykują się w kodeksie drogowym. W ten sposób rowerzysta sprawdzi, czy nadjeżdżający kierowca się zatrzyma.



 Projekt nowelizacji kodeksu drogowego jest gotowy. Przygotował go parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Celem jest poprawa bezpieczeństwa zarówno cyklistów, jak i kierowców.



 - Wtargnięcie na przejazd rozpędzonych rowerzystów jest przyczyną wielu tragicznych wypadków - potwierdza Jędrzej Wybraniak z małopolskiej policji. Rowerzysta nawet w kasku nie ma w zderzeniu z autem najmniejszych szans. Stąd propozycje zmian.



 - Nie są one wymierzone przeciw rowerzystom, lecz mają służyć ich bezpieczeństwu - uważa Adam Jasiński, parlamentarny ekspert od bezpieczeństwa ruchu drogowego.



 Dziś cyklista może korzystać z przejścia dla pieszych tylko w określonych warunkach. Zasadą jest, że zbliżając się do przejścia dla pieszych, należy zejść z roweru i pokonać je pieszo (prowadząc rower). Za złamanie tej zasady można dostać mandat. Kodeks wykroczeń przewiduje w art. 97 naganę albo nawet do 3 tys. zł grzywny za wykroczenie przeciwko przepisom o bezpieczeństwie lub porządku ruchu na drogach publicznych (a tak właśnie kwalifikuje się przejazd po zebrze bez zejścia z roweru).



 Od zasady zakazu przejazdu na zebrach przewidziano odstępstwo. Jeśli na pasach są specjalnie wyznaczone miejsca i działa na nich oddzielna sygnalizacja świetlna dla rowerzystów i pieszych, wolno pokonać pasy na rowerze. Takie przejścia znajdują się najczęściej przy drogach, na których przebiegają ścieżki rowerowe (a tych w wielu miastach jest coraz więcej). Lepiej więc wiedzieć, jakie prawo w tych sprawach obowiązuje.



 Zmiany dotyczyć mają też pieszych. Tym, którzy już są na pasach, obecny kodeks drogowy gwarantuje pierwszeństwo. Po zmianie identyczna zasada będzie dotyczyć pieszych, którzy na przejście dopiero wchodzą.



 Przygotowanie projektu wymogła od nas konwencja wiedeńska o ruchu drogowym z 1968 r. Z wieloma jej zapisami nie poradziliśmy sobie do dziś."



http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=272514&page=592

1. Pan redaktor chyba nie rozumie, co pisze - według niego przez przejazd
nie wolno przejechać, jeśli nie ma przy nim sygnalizatorów. Zresztą,
w ogóle nie istnieje według niego przejazd dla rowerów, jest tylko
"przejście dla pieszych ze specjalnie wyznaczonym miejscem".

2. Nie bardzo w związku z tym rozumiem, jaka ma być ta zmiana. Bo jeśli
de facto chodzi o zatrzymywanie się tam, gdzie nie ma świateł, to ewentualnie
jestem w stanie tę zmianę zrozumieć.

Ktoś zna więcej szczegółów? Cinek?

Data: 2012-09-19 09:13:26
Autor: Andrzej W.
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-19 08:29, rmikke pisze:
2. Nie bardzo w związku z tym rozumiem, jaka ma być ta zmiana. Bo jeśli
de facto chodzi o zatrzymywanie się tam, gdzie nie ma świateł, to ewentualnie
jestem w stanie tę zmianę zrozumieć.

Ja jestem w stanie zrozumieć taki pomysł jeśli również kierowcy będą mieli obowiązek zatrzymania się przed skrzyżowaniem nawet wtedy gdy będą mieli zielone światło... Wszystko dla bezpieczeństwa.

--
AWa.

Data: 2012-09-20 08:45:46
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik Andrzej W. napisał:
Ja jestem w stanie zrozumieć taki pomysł jeśli również kierowcy będą
mieli obowiązek zatrzymania się przed skrzyżowaniem nawet wtedy gdy będą
mieli zielone światło... Wszystko dla bezpieczeństwa.

Przypomniał mi się stary kawał o Gruzinie za kierownicą ;-)
Jedzie Gruzin samochodem i widzi czerwone światło, no to dodaje gazu i jedzie.
Na to pasażer: Co ty robisz, masz czerwone!
Gruzin: E tam, ja dżygit!
Na następnym skrzyżowaniu zielone, Gruzin zatrzymuje pojazd.
Pasażer : Jedź, masz zielone!
Gruzin: A może ten drugi też dżygit?

NB. Małym krokiem w kierunku nakazu zatrzymywania się przed zielonym światłem jest nakaz zatrzymania przed zieloną strzałką ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-20 00:57:38
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 08:45:47 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:


NB. Małym krokiem w kierunku nakazu zatrzymywania się przed zielonym światłem jest nakaz zatrzymania przed zieloną strzałką ;-)

Nie - pomijając absurdalność tego przepisu o zatrzymywaniu się na zielonej strzałce - jest to zezwolenie na skręt warunkowy (bo tabliczki były złem podobno) zielony sygnał świetlny oznacza wszędzie możliwość bezkolizyjnego przejechania na wprost (lub w określonym kierunku).

Data: 2012-09-20 00:57:57
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 09:57:38 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:
W dniu czwartek, 20 września 2012 08:45:47 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:



> > NB. Małym krokiem w kierunku nakazu zatrzymywania się przed zielonym > światłem jest nakaz zatrzymania przed zieloną strzałką ;-)

> Nie - pomijając absurdalność tego przepisu o zatrzymywaniu się na zielonej strzałce - jest to zezwolenie na skręt warunkowy (bo tabliczki były złem podobno) zielony sygnał świetlny oznacza wszędzie możliwość bezkolizyjnego przejechania na wprost (lub w określonym kierunku).

Data: 2012-09-20 01:15:34
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 09:57:38 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:
W dniu czwartek, 20 września 2012 08:45:47 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:

> NB. Małym krokiem w kierunku nakazu zatrzymywania się przed zielonym > światłem jest nakaz zatrzymania przed zieloną strzałką ;-)

Nie - pomijając absurdalność tego przepisu o zatrzymywaniu się na zielonej
strzałce - jest to zezwolenie na skręt warunkowy (bo tabliczki były złem
podobno) zielony sygnał świetlny oznacza wszędzie możliwość bezkolizyjnego
przejechania na wprost (lub w określonym kierunku).

Nieprawdą jest, jakoby.
Mamy w Plsce dwa rózne, choć bardzo podobnie wyglądające, sygnalizatory
z zieloną strzałką i podstawową różnicą między nimi jest to, że jeden
oznacza mozliwość bezkolizyjnego przejazdu, a drugi -możliwość skrętu
warunkowego z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed
itd.

Data: 2012-09-20 01:40:52
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:15:34 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

Nieprawdą jest, jakoby.
Mamy w Plsce dwa rózne, choć bardzo podobnie wyglądające, sygnalizatory
z zieloną strzałką i podstawową różnicą między nimi jest to, że jeden
oznacza mozliwość bezkolizyjnego przejazdu, a drugi -możliwość skrętu
warunkowego z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed
itd.

Mamy zieloną strzałkę oznaczającą skręt warunkowy (S2) oraz czarną strzałkę na tle zielonego sygnalizatora oznaczającą przejazd dla danego kierunku (S3). Mamy też rzadko występujący S1 (czyli sygnalizator bez skrętu warunkowego), który oznacza bezkolizyjny przejazd na wprost.
Co z tego jest nieprawdą?

Data: 2012-09-20 01:54:17
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:40:52 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:15:34 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

> Nieprawdą jest, jakoby.
> Mamy w Plsce dwa rózne, choć bardzo podobnie wyglądające, sygnalizatory
> z zieloną strzałką i podstawową różnicą między nimi jest to, że jeden
> oznacza mozliwość bezkolizyjnego przejazdu, a drugi -możliwość skrętu
> warunkowego z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed
> itd.

Mamy zieloną strzałkę oznaczającą skręt warunkowy (S2) oraz czarną strzałkę
na tle zielonego sygnalizatora oznaczającą przejazd dla danego kierunku (S3).
Mamy też rzadko występujący S1 (czyli sygnalizator bez skrętu warunkowego),
który oznacza bezkolizyjny przejazd na wprost.

Pitolicie, Hipolicie.
Zajrzyjcie no do rozporzedzania: http://u.42.pl/2J83
i możemy rozmawiać dalej.

Co z tego jest nieprawdą?

W świetle rozporządzenia - wszystko co przed chwilą napisałeś.

Data: 2012-09-20 02:20:06
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:54:18 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

Pitolicie, Hipolicie.
Chyba nie da się tego ukryć :)

W świetle rozporządzenia - wszystko co przed chwilą napisałeś.
Źródła mnie zawiodły :)

Data: 2012-09-20 02:55:55
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 11:20:06 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:54:18 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

> Pitolicie, Hipolicie.

Chyba nie da się tego ukryć :)

> W świetle rozporządzenia - wszystko co przed chwilą napisałeś..

Źródła mnie zawiodły :)

Ja sobie zebrałem z precla i wrzuciłem w zakładki:

1. PoRD: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial2.html#rozdzial1

2. "ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 3 lipca 2003 r.

w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach":
http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2003,nr,220,poz,2181,rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-w-sprawie-szczegolowych-warunkow.html

Data: 2012-09-20 05:00:32
Autor: Rowerex
Zielone jak czerwone :-)
On 20 Wrz, 09:54, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:40:52 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:

> W dniu czwartek, 20 września 2012 10:15:34 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

> > Nieprawdą jest, jakoby.
> > Mamy w Plsce dwa rózne, choć bardzo podobnie wyglądające, sygnalizatory
> > z zieloną strzałką i podstawową różnicą między nimi jest to, że jeden
> > oznacza mozliwość bezkolizyjnego przejazdu, a drugi -możliwość skrętu
> > warunkowego z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed
> > itd.

> Mamy zieloną strzałkę oznaczającą skręt warunkowy (S2) oraz czarną strzałkę
> na tle zielonego sygnalizatora oznaczającą przejazd dla danego kierunku (S3).
> Mamy też rzadko występujący S1 (czyli sygnalizator bez skrętu warunkowego),
> który oznacza bezkolizyjny przejazd na wprost.

Pitolicie, Hipolicie.
Zajrzyjcie no do rozporzedzania:http://u.42.pl/2J83
i możemy rozmawiać dalej.

Czyli tylko "dwukomorowe" dla rowerzystów, zatem zapalanie tylko
czerwonego odpada. Jeśli zielone ma być prawie jak czerwone, to
należałoby też zmienić przywołane rozporządzenie?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-09-20 10:46:33
Autor: johnkelly
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-20 10:40, Piotrpo pisze:
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:15:34 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

Nieprawdą jest, jakoby.
Mamy w Plsce dwa rózne, choć bardzo podobnie wyglądające, sygnalizatory
z zieloną strzałką i podstawową różnicą między nimi jest to, że jeden
oznacza mozliwość bezkolizyjnego przejazdu, a drugi -możliwość skrętu
warunkowego z ustępowaniem pierwszeństwa, zatrzymywaniem się przed
itd.

Mamy zieloną strzałkę oznaczającą skręt warunkowy (S2) oraz czarną strzałkę
na tle zielonego sygnalizatora oznaczającą przejazd dla danego kierunku (S3).
Mamy też rzadko występujący S1 (czyli sygnalizator bez skrętu warunkowego),
który oznacza bezkolizyjny przejazd na wprost.
Co z tego jest nieprawdą?

To, że S2 jest pomarańczowa, przez co wielu kierowców ma problem z ogarnięciem różnicy między S2 a S3.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-09-20 01:52:23
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:46:34 UTC+2 użytkownik johnkelly napisał:
 
To, że S2 jest pomarańczowa, przez co wielu kierowców ma problem z ogarnięciem różnicy między S2 a S3.

Każdy z tych sygnalizatorów ma 3 kolory. W każdym razie na tablicach, które oglądałem.

http://www.znaki-drogowe.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=47&Itemid=69

To, że kierujący nie ogarniają, to akurat nic nowego jest.

Data: 2012-09-20 10:57:31
Autor: johnkelly
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-20 10:52, Piotrpo pisze:
W dniu czwartek, 20 września 2012 10:46:34 UTC+2 użytkownik johnkelly napisał:

To, że S2 jest pomarańczowa, przez co wielu kierowców ma problem z

ogarnięciem różnicy między S2 a S3.

Każdy z tych sygnalizatorów ma 3 kolory. W każdym razie na tablicach, które oglądałem.

http://www.znaki-drogowe.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=47&Itemid=69

To, że kierujący nie ogarniają, to akurat nic nowego jest.

Ale IMO wystarczający powód by zmienić kolorek.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-09-19 00:17:15
Autor: drobo
Zielone jak czerwone :-)
Ja wolę tego nie rozumieć... Mam nadzieję, że to tylko problem z pojęciem przez  autora artykułu proponowanych zmian w PoRD :-)

Data: 2012-09-19 02:58:05
Autor: Rowerex
Zielone jak czerwone :-)
On 19 Wrz, 07:07, dr...@gazeta.pl wrote:
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-prze...

Cytat ze skyscrapercity.com:

"Cyklista zatrzyma się przed pasami

 Rowerzyści będą mieli mniej swobody, przejeżdżając na zielonym świetle

Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerów będzie musiał się zatrzymać (nawet przy zielonym świetle) - to jedna ze zmian, jakie szykują się w kodeksie drogowym. W ten sposób rowerzysta sprawdzi, czy nadjeżdżający kierowca się zatrzyma.

 Projekt nowelizacji kodeksu drogowego jest gotowy. Przygotował go parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Celem jest poprawa bezpieczeństwa zarówno cyklistów, jak i kierowców.

Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
produkujący znaki by zarobił...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-09-19 03:21:59
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 11:58:05 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:

Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
produkujący znaki by zarobił...

Nie wystarczy - sygnał świetlny ma pierwszeństwo przed oznakowaniem, czyli jak masz zielone, to nie musisz się zatrzymywać na stop'ie

Data: 2012-09-19 09:05:42
Autor: Rowerex
Zielone jak czerwone :-)
On 19 Wrz, 11:22, Piotrpo <piot...@gmail.com> wrote:
W dniu środa, 19 września 2012 11:58:05 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:

> Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
> drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
> wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
> pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
> produkujący znaki by zarobił...

Nie wystarczy - sygnał świetlny ma pierwszeństwo przed oznakowaniem, czyli jak masz zielone, to nie musisz się zatrzymywać na stop'ie

Zielonego być nie musi, wystarczy tylko czerwony S-6 zakazujący
wjazdu, a po jego zgaszeniu obowiązywał będzie znak A7 lub B20.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-09-20 01:08:53
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 18:05:42 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:

Zielonego być nie musi, wystarczy tylko czerwony S-6 zakazujący
wjazdu, a po jego zgaszeniu obowiązywał będzie znak A7 lub B20.

Faktycznie przyszła mi na myśl taka możliwość i akcja wykręcania zielonych żarówek w sygnalizatorach :)
Po zastanowieniu się - nie widzę jednak możliwości takiego oznakowania przejazdu dla rowerów, żeby to rower był zobowiązany ustąpić pierwszeństwa. Oczywiście można postawić A7, B20 na DDR, tylko jak powinna być w tej sytuacji oznakowana droga z pierwszeństwem przejazdu? Przejazd rowerowy nie jest skrzyżowaniem, więc najbardziej oczywiste rozwiązanie polegające na postawieniu D1 nic do sprawy nie wnosi. Sytuacja wydaje się analogiczna do przejścia dla pieszych - nie da się oznakować go tak, żeby pieszy nie miał pierwszeństwa na przejściu dla pieszych i całe szczęście zresztą, bo wprowadzona z konieczności zmiana pierwszeństwa na przejściach i tak została wykastrowana słynne "na przejściu" i pojęcie "wtargnięcia", a wszelkie próby wprowadzenia do tych przepisów odrobiny normalności rozbijają się o mur głupoty.

Data: 2012-09-19 12:02:30
Autor: johnkelly
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-19 11:58, Rowerex pisze:

Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
produkujący znaki by zarobił...


Ale "u nas nie praktykuje się stawiania znaków przy drogach rowerowych".



Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-09-19 03:06:29
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 12:02:32 UTC+2 użytkownik johnkelly napisał:
W dniu 2012-09-19 11:58, Rowerex pisze:

> Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
> drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
> wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
> pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
> produkujący znaki by zarobił...

Ale "u nas nie praktykuje się stawiania znaków przy drogach rowerowych".

Jak to się nie praktykuje? Zajrzyj do Sopotu na śmieszkę wzdłuż plaży...

Data: 2012-09-19 12:36:16
Autor: johnkelly
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-19 12:06, rmikke pisze:
W dniu środa, 19 września 2012 12:02:32 UTC+2 użytkownik johnkelly napisał:
W dniu 2012-09-19 11:58, Rowerex pisze:

Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
produkujący znaki by zarobił...

Ale "u nas nie praktykuje się stawiania znaków przy drogach rowerowych".

Jak to się nie praktykuje? Zajrzyj do Sopotu na śmieszkę wzdłuż plaży...

To, że się gdzieś praktykuje nie oznacza, że się praktykuje...


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-09-19 09:00:13
Autor: Rowerex
Zielone jak czerwone :-)
On 19 Wrz, 11:36, johnkelly <kont...@maciejrozalski.eu> wrote:
W dniu 2012-09-19 12:06, rmikke pisze:

> W dniu środa, 19 września 2012 12:02:32 UTC+2 użytkownik johnkelly napisał:
>> W dniu 2012-09-19 11:58, Rowerex pisze:

>>> Abstrahując od meritum sprawy - po co nowy przepis? DDR jest taką samą
>>> drogą jak inne drogi więc można stawiać przy niej znaki drogowe, zatem
>>> wystarczy na DDR tuż przez przejazdem postawić A7 (ustąp
>>> pierwszeństwa) lub B20 (stop) i po sprawie. Przy okazji znajomy posła
>>> produkujący znaki by zarobił...

>> Ale "u nas nie praktykuje się stawiania znaków przy drogach rowerowych".

> Jak to się nie praktykuje? Zajrzyj do Sopotu na śmieszkę wzdłuż plaży...

To, że się gdzieś praktykuje nie oznacza, że się praktykuje...

Praktykuje się wszędzie, ale z ograniczeniem do C13/C13a. A sama
praktyka niepraktykowania stawiania innego oznakowania jest złą
praktyką.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-09-19 03:20:29
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 08:07:06 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

 Zmiany dotyczyć mają też pieszych. Tym, którzy już są na pasach, obecny kodeks drogowy gwarantuje pierwszeństwo. Po zmianie identyczna zasada będzie dotyczyć pieszych, którzy na przejście dopiero wchodzą.

To akurat niezły pomysł jest.

Z obowiązkiem zatrzymywania się przed przejazdem rowerowym - nie wiem jak to nazwać, żeby się później nie wstydzić.

Data: 2012-09-19 08:17:49
Autor: johnkelly
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-19 08:07, drobo@gazeta.pl pisze:
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html

Cytat ze skyscrapercity.com:

"Cyklista zatrzyma się przed pasami

  [...]

O co chodzi w tym bełkocie? Jakieś specjalnie wyznaczone miejsca na pasach dzięki czemu rowerzysta może przejeżdżać...


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-09-19 13:12:30
Autor: z
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-19 08:07, drobo@gazeta.pl pisze:
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html

Phiiiii. A nie mówiłem że że z tym będą jaja.
Ale żeby ratować sytuację nową głupotą? :-)

Postuluję wprowadzić pojęcie "prędkości pieszego" i dać możliwość przejechania po wszystkich pasach. Tak będzie mądrzej i mniej "trupów"

z

Data: 2012-09-20 08:47:04
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik z napisał:
Postuluję wprowadzić pojęcie "prędkości pieszego" i dać możliwość
przejechania po wszystkich pasach. Tak będzie mądrzej i mniej "trupów"

A jeśli ten pieszy jest mistrzem świata w biegu na 10m? ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-20 12:42:12
Autor: z
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-20 08:47, Bartłomiej Zieliński pisze:
A jeśli ten pieszy jest mistrzem świata w biegu na 10m? ;-)


Patrz inne podobne pojęcia:
bezpieczny odstęp, dostosowanie prędkości do warunków jazdy...
Można? Można :-)

z

Data: 2012-09-20 13:51:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Zielone jak czerwone :-)
On Thu, 20 Sep 2012, Bartłomiej Zieliński wrote:

Użytkownik z napisał:
Postuluję wprowadzić pojęcie "prędkości pieszego" i dać możliwość
przejechania po wszystkich pasach. Tak będzie mądrzej i mniej "trupów"

A jeśli ten pieszy jest mistrzem świata w biegu na 10m? ;-)

  Ma zakaz biegania :D
  No chyba że miałeś na myśli mistrza Korzeniowskiego ;)
(w chodzie, ale niekoniecznie na 10m)

pzdr, Gtofryd

Data: 2012-09-20 21:48:57
Autor: biodarek
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-09-20 08:47, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik z napisał:
Postuluję wprowadzić pojęcie "prędkości pieszego" i dać możliwość
przejechania po wszystkich pasach. Tak będzie mądrzej i mniej "trupów"

A jeśli ten pieszy jest mistrzem świata w biegu na 10m? ;-)

Przy biegu na 10m większość czasu zajmuje start - rozpędzanie od 0. Najszybciej biegają na 200m.

--
biodarek

Data: 2012-09-19 15:50:30
Autor: Raist
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik <drobo@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:60cf5c07-9dc9-4df4-b5e1-cdad2ce9bc77googlegroups.com...
http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html


już poszła riposta:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2012/09/8_rowerowych_cytatow_czyli_dlaczego_nie_warto_czytac_rzeczpospolitej/1
:)

Raist

Data: 2012-09-19 08:07:53
Autor: Piecia aka dracorp
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 19 września 2012 15:50:37 UTC+2 użytkownik Raist napisał:
ju� posz�a riposta:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2012/09/8_rowerowych_cytatow_czyli_dlaczego_nie_warto_czytac_rzeczpospolitej/1

Nic tylko na wykop. A może strona gazety jest traktowana jako blog? To by wówczas wszystko tłumaczyło.

Data: 2012-09-20 14:11:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Zielone jak czerwone :-)
On Tue, 18 Sep 2012, drobo@gazeta.pl wrote:

http://prawo.rp.pl/artykul/757704,934584-Rowerzysta-zatrzyma-sie-przed-pasami.html
[...]

Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerów będzie musiał się zatrzymać (nawet przy zielonym świetle)

  W kwestii formalnej - to jest jeden z postulatów widywanych na
<cenzura>.samochody<\cenzura>
  Z ciekawszych argumentacji które widziałem - porównywania do przejazdu
kolejowego (że niby skoro pociąg ciężki, to ma pierwszeństwo).
  Primo wynika, że zalegalizowanie przejazdu ciężarówek przed
"osobówkami" jest oczywiste.
  A secundo przykład jest dobry, tylko kryterium źle odczytane:
po przyjęciu kryterium czasu rozpędzania do 40 kmph doskonale
widać kto tu powienien mieć obowiązek zatrzymywania się :P

W ten sposób rowerzysta sprawdzi, czy nadjeżdżający kierowca się zatrzyma.

  Ta...
  Kolejrze już za wojny opanowali stosowne narzędzie - wózek przedni
o wystarczającej masie.

- Wtargnięcie na przejazd

  Acha.
  Ci wszyscy kierowcy 'wtargiwujący' na zielonym na skrzyżowanie,
wiecie ile powodują wypadków?
  O, ten:
http://www.youtube.com/watch?v=bqBsP09r_-0
  Albo ten:
http://www.youtube.com/watch?v=RRyqAk1FbpA
  Nie mógł się zatrzymać i popatrzeć że w poprzek ktoś jedzie? ;)
  I ten pierwszy z brzegu na liście nagrań też:
http://www.youtube.com/watch?v=hzBueuizSCc
(doskonale też widać na paru dalszych przykładach, że zatrzymanie
się na zielonym celem sprawdzenia czy w poprzek nie jadą zapobiega
wypadkom, a jakże! :P)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-09-21 00:10:50
Autor: climbus
Zielone jak czerwone :-)
http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/czy-rowerzysta-bedzie-musial-zatrzymac-sie-przed-zielonym

Już z konkretnymi pomysłodawcami więc to nie kaczka dziennikarska.


Climbus

Data: 2012-09-21 00:32:44
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu piątek, 21 września 2012 09:10:50 UTC+2 użytkownik cli...@gmail.com napisał:
http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/czy-rowerzysta-bedzie-musial-zatrzymac-sie-przed-zielonym

Już z konkretnymi pomysłodawcami więc to nie kaczka dziennikarska.

Climbus

Matkoboskoelektryczno, posłanka Bublewicz.
Czy ja dobrze pamiętam, że to nie pierwszy jej knot?

I co zrobić, żeby to uwalić?

Data: 2012-09-21 09:44:41
Autor: kawoN
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 12-09-21 09:32, rmikke pisze:
Matkoboskoelektryczno, posłanka Bublewicz.
Czy ja dobrze pamiętam, że to nie pierwszy jej knot?

Raczej bubel :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2012-09-21 16:19:47
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik rmikke napisał:
Matkoboskoelektryczno, posłanka Bublewicz.
Czy ja dobrze pamiętam, że to nie pierwszy jej knot?

Chyba bubel, jak samo nazwisko sugeruje ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-21 07:31:07
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu piątek, 21 września 2012 16:19:47 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:
Użytkownik rmikke napisał:

> Matkoboskoelektryczno, posłanka Bublewicz.
> Czy ja dobrze pamiętam, że to nie pierwszy jej knot?

Chyba bubel, jak samo nazwisko sugeruje ;-)

Ale to taaaaaakie oczywiste było... ;)

Data: 2012-09-21 10:04:30
Autor: Alfer_z_pracy
Zielone jak czerwone :-)
http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/czy-rowerzysta-bedzie-musial-zatrzymac-sie-przed-zielonym

"- Proponujemy, by kierujący rowerem przed wjazdem na przejazd dla rowerzystów musiał zatrzymać się. Także wówczas, gdy wyświetlany jest dla niego sygnał zielony - mówi posłanka Beata Bublewicz (PO), przewodnicząca parlamentarnego zespołu. - Będzie mógł na niego wjechać dopiero po upewnieniu się, że kierowca samochodu czy motocyklista ustępuje mu pierwszeństwa."

Nie wierzę! Oni tak na serio? Chwilunia, ale dlaczego w takim razie nie wprowadzić identycznego zapisu dla:
# pieszych wchodzących na pasy (nawet na swoim zielonym) - będą mogli na pasy wejść dopiero po upewnieniu się, że kierowca samochodu czy motocyklista ustępuje im pierwszeństwa
# kierowców wjeżdżających na skrzyżowanie (nawet na swoim zielonym) - będą mogli na nie wjechać dopiero po upewnieniu się, że ruch poprzeczny ustępuje im pierwszeństwa

Przecież potrącenia pieszych na pasach czy boczne zderzenia aut na skrzyżowaniach zdarzają się równie często, o ile nie częściej, niż potrącenia rowerzystów? Gdzie tu logika?

Czym ci cholerni rowerzyści zasłużyli sobie, żeby traktować ich w wyjątkowy sposób, a dokładnie jako idiotów?

I pytanie ostatnie, czy mi się dobrze wydaje, że taki zapis byłby sprzeczny z prawem drogowym, Wiedniem itd.?

A.

Data: 2012-09-21 02:38:59
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu piątek, 21 września 2012 10:04:40 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

Gdzie tu logika?

Ty tak serio?

Przecież gdyby kierować się logiką, to wystarczyło by sprawdzić gdzie jest lepiej z wypadkami drogowymi, zapytać się jak osiągnięto taki stan i zastosować te same metody, którymi ktoś już sobie poradził z identycznym problemem. Ale że z prądem to byle g...o płynie a pod prąd jedynie szlachetna ryba, to idziemy własną drogą. Oczywiście takie rzeczy jak statystyka wypadków drogowych to nie jest narzędzie, a "powód do głębokiej zadumy". No i zamiast zrobienia rzeczy oczywistych to robi się takie nieoczywiste - światła w dzień, obowiązek zamiany opon na zimowe, zielone, które nie jest zielone, ograniczenia prędkości +10km/h, oznakowanie fotoradarów jaskrawymi kolorami, złagodzenie przepisów o punktach karnych.

Data: 2012-09-21 16:20:53
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik Alfer_z_pracy napisał:
Czym ci cholerni rowerzyści zasłużyli sobie, żeby traktować ich w
wyjątkowy sposób, a dokładnie jako idiotów?

No bo taka tradycja, że wszystkiemu winni Żydzi i cykliści. Z tymi pierwszymi sprawa była już kilkadziesiąt lat temu, zostali jeszcze ci drudzy ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-22 01:10:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Zielone jak czerwone :-)
On Fri, 21 Sep 2012, Alfer_z_pracy wrote:

http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/czy-rowerzysta-bedzie-musial-zatrzymac-sie-przed-zielonym

"- Proponujemy, by kierujący rowerem przed wjazdem na przejazd dla rowerzystów musiał zatrzymać się.
[...]
Chwilunia, ale dlaczego w takim razie nie
wprowadzić identycznego zapisu dla:
[...]
# kierowców wjeżdżających na skrzyżowanie (nawet na swoim zielonym) - będą
mogli na nie wjechać dopiero po upewnieniu się, że ruch poprzeczny ustępuje
im pierwszeństwa

  Z pewnym ubolewaniem stwierdzam że się rozpędziłeś :]
  Otóż to są dwie RÓŻNE sprawy!
  Nie można argumentować drugim pierwszego przypadku, bo to jest strzał
w stopę! Tylko i WYŁĄCZNIE obowiązek *zatrzymywania się* na zielonym :>

  Obowiązek zatrzymywania się a upewnienie co do pierwszeństwa mają się
nijak do siebie!
  Wiem, że pierwszy z brzegu przykład "oczywisty" będzie powodował protesty
że to jednak inny przypadek, ale tak nie jest.
  Tym przypadkiem jest wskazanie, że "zielone drogowe" odpowiada "białemu
kolejowemu" - daje prawo wjazdu, ale nie gwarantuje bezkolizyjności
(nie piszę o kierunkowym, ale zwykłym zielonym).

  O ile każdy rozumie, że rzeczą oczywistą (mimo wjazdu na zielonym)
jest ustąpienie innym, o których *spodziewa się*, że też wjechali
na zielonym, a konkretnie - jadącym z przeciwka (przy przecięciu
kierunków, np. skręcie w lewo), o tyle zdarzają się przypadki, że
kierujący się tego nie spodziewa.
  Znaczy nie spodziewa się, że kto inny wjechał na zielonym.
  I bywa w błędzie.

  Był taki ładny flejm na .samochody, o dużym (i chyba niesymetrycznym)
SORO (skrzyżowaniu o ruchu okrężnym) z sygnalizacją; ze względu
na różnice osobnicze kierowców i pojazdów (czas rozpędzania
ciężąrówki na przykład) zdarza(ło?) się, że już jest zielone,
a "w poprzek jadą".

  I teraz potrzebne jest odesłanie do przepisów.
  Zielone:
- uprawnia do wjazdu za sygnalizator
- uchyla pierwszeństwo wynikłe ze znaków

  Kropka. NIC WIĘCEJ!
  Inny jadący też mógł mieć zielone, kierujący musi to brać pod uwagę.
  Ale ma to zerowy związek z rowerzystami :) a tym bardziej nie
zobowiązuje do "profilaktycznego" zatrzymania się.

  Dlatego, JEŚLI chcesz ad absurdum krytykować ten pomysł
(w 100% popieram krytykę :)) to poproszę o stosowanie ODPOWIEDNICH
środków. Tylko i wyłącznie zatrzymanie na zielonym dla wszystkich!

I pytanie ostatnie, czy mi się dobrze wydaje, że taki zapis byłby
sprzeczny z prawem drogowym,

  Jak byłby w PoRD to znaczyłoby tylko tyle, że PoRD stałby się
sprzeczny sam w sobie, a na rozwikłanie takiego przypadku są
tzw. "zasady prawne", nic niezwykłego w sumie.

Wiedniem itd.?

  A to co innego, i tu byłaby szansa na zaskarżenie.
  Niestety dopiero po zadziałaniu :( (czyli w praktyce po wypadku
i sprawie sądowej z tego powodu)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-09-24 09:43:08
Autor: Alfer_z_pracy
Zielone jak czerwone :-)
Gotfryd Smolik news napisał:
 Dlatego, JEŚLI chcesz ad absurdum krytykować ten pomysł (w 100% popieram krytykę :)) to poproszę o stosowanie ODPOWIEDNICH środków. Tylko i wyłącznie zatrzymanie na zielonym dla wszystkich!

Może napisałem to nieprecyzyjnie ale dokładnie to miałem na myśli. Czyli: _KAŻDY_ uczestnik ruchu drogowego przed wjechaniem na skrzyżowanie musi się ZATRZYMAĆ (w celu upewnienia się, że go nic nie walnie z boku). Nawet jeśli ma zielone światło. Rzecz jasna to jest totalny absurd, ale myślę że na porównywalnym poziomie jak analogiczny pomysł dotyczący rowerzystów. Póki co z głosów w necie wynika, że to jednak kaczka dziennikarska. Oby :-)

A nawiasem mówiąc, dziś w drodze do pracy 2 razy musiałem przyhamować żeby puścić na przejazdach rowerowych prawoskręcających kierowców. Nawet nie spojrzeli czy ktoś im w poprzek nie jedzie. Takie sytuacje napotykam praktycznie codziennie, wręcz mam już w pamięć wbite poszczególne miejscówki gdzie odruchowo zwalniam, bo niemal na 100% coś będzie się działo. W ten piękny sposób całe prawo o ruchu drogowym bierze w łeb, bo co z tego że mamy takie czy siakie przepisy skoro w praktyce spory procent uczestników ich nie stosuje a konsekwencja karania za takie wykroczenia jest równa ZERU (bo nieświadomy niczego kierowca jedzie dalej zostawiając z boku rowerzystę z podniesionym poziomem adrenaliny). I któregoś pięknego dnia kiedy mój refleks będzie akurat słabszy, 1480 kilogramów żelastwa rozpieprzy w drobny mak Alfera, który miał pierwszeństwo.

Zasadniczo jestem opanowany, ale paru bezmyślnych kierowców wziąłbym za frak i porządnie wybatożył, żeby wyrobili sobie odruch zerknięcia w prawo na skręcie, bo jak widać kulturalnie wyedukować się nie da. A idzie o ludzkie zdrowie / życie, jakkolwiek patetycznie by to nie brzmiało.

Pzdr
A.

Data: 2012-09-24 05:01:57
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 09:43:33 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:

Zasadniczo jestem opanowany, ale paru bezmyślnych kierowców wziąłbym za frak i porządnie wybatożył, żeby wyrobili sobie odruch zerknięcia w prawo na skręcie, bo jak widać kulturalnie wyedukować się nie da. A idzie o ludzkie zdrowie / życie, jakkolwiek patetycznie by to nie brzmiało.

Trąbę kup i trąb.

Oraz, ja asertywnie hamuję w ostatniej chwili - często kierowca coś
tam wyłapie i się obejrzy, to widzi gest "co jest, kurwa?".

Niestety, nie da się stwuerdzić, co potem kierowcy w głowie zostaje....

Data: 2012-11-15 01:44:46
Autor: Olivander
Zielone jak czerwone :-)
Trąbę kup i trąb.
Głośną trąbę. A na pieszych grzeczny dzwonek. DWA SYSTEMY ;-)
Oraz czołówkę. przy zmroku poświecenie nawet słaba, migającą czołówka po oczach takiego kreta za kierownicą czyni cuda.

A historia z "reformami Bublewicz".. znowu "ktoś wrabia Rzepę", czy to kolejny dowód, że ta gazeta jest teraz mniej miarodajna od Pudelka?

T

Data: 2012-11-15 03:23:43
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 15 listopada 2012 10:44:46 UTC+1 użytkownik Olivander napisał:
> Trąbę kup i trąb.

Głośną trąbę. A na pieszych grzeczny dzwonek. DWA SYSTEMY ;-)

Tak właśnie mam.

Oraz czołówkę. przy zmroku poświecenie nawet słaba, migającą czołówka po oczach takiego kreta za kierownicą czyni cuda.

Nem tudom.

Ja tam na widok czołówki miewam tak: http://u.42.pl/2Jkv (co prawda, nie była migająca) a na lampkę na kierownicy
mam od razu "o, rower!"...

Data: 2012-09-24 13:04:00
Autor: cytawa
Zielone jak czerwone :-)
Alfer_z_pracy pisze:

Może napisałem to nieprecyzyjnie ale dokładnie to miałem na myśli.
Czyli: _KAŻDY_ uczestnik ruchu drogowego przed wjechaniem na
skrzyżowanie musi się ZATRZYMAĆ (w celu upewnienia się, że go nic nie
walnie z boku). Nawet jeśli ma zielone światło. Rzecz jasna to jest
totalny absurd, ale myślę że na porównywalnym poziomie jak analogiczny
pomysł dotyczący rowerzystów.

Nie jestem przekonany, ze to taki totalny absurd. Gdybym sie 6 lat temu wlasnie tak zatrzymal to nie musial bym zmieniac samochodu.

Jan Cytawa

Data: 2012-09-24 13:30:04
Autor: Alfer_z_pracy
Zielone jak czerwone :-)
cytawa napisał:
Nie jestem przekonany, ze to taki totalny absurd. Gdybym sie 6 lat temu wlasnie tak zatrzymal to nie musial bym zmieniac samochodu.

Ależ oczywiście, są sytuacje że takie zachowanie może nam nawet uratować życie. Rozchodzi się ino o prawny PRZYMUS takiego zatrzymania, niezależenie od koloru sygnalizacji świetlnej. Wyobrażasz sobie co by się działo na ulicach, w miastach i poza nimi, gdyby KAŻDE auto musiało się zatrzymać na każdym skrzyżowaniu (czyli jakby na każdym skrzyżowaniu stał znak STOP)?

Ale pewnym ciasnym mózgownicom zapewne nie przeszkadzałoby gdyby malutka część społeczeństwa, rowerzyści, stawali sobie na każdym przejeździe rowerowym. W zasadzie można pójść dalej, zabronić przejeżdżać przez przejazdy rowerowe, miast tego nakazać przeprowadzać rowery jak po pasach dla pieszych. Głupie? Bardzo, ale równie sensowne.

Im dłużej o tym myślę tym bardziej wydaje mi się że gdzieś musiało zajść nieporozumienie w przekazie, bo NORMALNY człowiek takiej bzdury by raczej nie mógł wymyślić ;)

A.

Data: 2012-09-24 14:18:12
Autor: cytawa
Zielone jak czerwone :-)
Alfer_z_pracy pisze:

Ależ oczywiście, są sytuacje że takie zachowanie może nam nawet uratować
życie. Rozchodzi się ino o prawny PRZYMUS takiego zatrzymania,
niezależenie od koloru sygnalizacji świetlnej. Wyobrażasz sobie co by
się działo na ulicach, w miastach i poza nimi, gdyby KAŻDE auto musiało
się zatrzymać na każdym skrzyżowaniu (czyli jakby na każdym skrzyżowaniu
stał znak STOP)?

Byl by raj na ziemi. Prawie nie bylo wypadkow.
Traktuj moje wypowiedzi jako sarkazm. Nawet nie wiem jakiego emotionka mam uzyc.

Jan Cytawa

Data: 2012-09-24 08:34:20
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 14:18:08 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:

Byl by raj na ziemi. Prawie nie bylo wypadkow.
Traktuj moje wypowiedzi jako sarkazm. Nawet nie wiem jakiego emotionka mam uzyc.
Tja, raj na ziemi. Teraz mamy przepis o zatrzymanu przed zieloną strzałką. Ktoś zna kogoś, kto się zatrzymuje?

Data: 2012-09-24 08:40:37
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 17:34:20 UTC+2 użytkownik Piotrpo napisał:
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 14:18:08 UTC+2
użytkownik cytawa napisał:

> Byl by raj na ziemi. Prawie nie bylo wypadkow.
> Traktuj moje wypowiedzi jako sarkazm. Nawet nie wiem jakiego emotionka > mam uzyc.

Tja, raj na ziemi. Teraz mamy przepis o zatrzymanu przed zieloną strzałką.
Ktoś zna kogoś, kto się zatrzymuje?

Ja się przynajmniej starannie rozglądam w obie strony...

Data: 2012-09-24 08:51:29
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 17:40:37 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

Ja się przynajmniej starannie rozglądam w obie strony...

Przepis nie każe ci się rozglądać, tylko zatrzymać do ustawowego zatrzymania kół (o ile pamiętam). Ja przyznaję się bez bicia - jeśli nie wynika to z warunków drogowych - kompletnie olewam, nie ważne czy na rowerze, czy samochodem. Zachowanie szczególnie szczególnej ostrożności, to już inna sprawa.

Data: 2012-09-24 21:28:35
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik Piotrpo napisał:
Tja, raj na ziemi. Teraz mamy przepis o zatrzymanu przed zieloną
strzałką. Ktoś zna kogoś, kto się zatrzymuje?

Ja znam. Siebie. Od kiedy dostałem mandat za (prawdopodobnie, bo było tylko zdjęcie a nie film) niby przejechanie na czerwonym, a pewnie strzałka zgasła w chwili gdy przestałem ją widzieć.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-24 23:04:39
Autor: Krzysztof Rudnik
Zielone jak czerwone :-)
Bartłomiej Zieliński wrote:

Użytkownik Piotrpo napisał:
Tja, raj na ziemi. Teraz mamy przepis o zatrzymanu przed zieloną
strzałką. Ktoś zna kogoś, kto się zatrzymuje?

Ja znam. Siebie. Od kiedy dostałem mandat za (prawdopodobnie, bo było
tylko zdjęcie a nie film) niby przejechanie na czerwonym, a pewnie
strzałka zgasła w chwili gdy przestałem ją widzieć.

Przepis o strzałce brzmi, że ona działa dopiero po tym, jak kierujący zatrzyma swój pojazd.
Czyli przejechanie bez zatrzymania = przejechanie na czerwonym świetle.
Nie ma oddzielnej pozycji taryfikatora pt. "Przejechanie na zielonej strzałce bez zatrzymania".


Krzysiek

Data: 2012-09-25 06:07:31
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik Krzysztof Rudnik napisał:
Przepis o strzałce brzmi, że ona działa dopiero po tym, jak kierujący
zatrzyma swój pojazd.
Czyli przejechanie bez zatrzymania = przejechanie na czerwonym świetle.
Nie ma oddzielnej pozycji taryfikatora pt. "Przejechanie na zielonej
strzałce bez zatrzymania".

Cały problem w tym, że strzałka gaśnie bez ostrzeżenia. I może się zdarzyć, że element samochodu (np. lusterko czy dach) przesłoni strzałkę, a ona w tym momencie zgaśnie.
Z drugiej strony, teraz bardziej patrzę na strzałkę, co niestety osłabia uwagę poświęconą na obserwację ruchu drogowego.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-25 01:14:35
Autor: Piotrpo
Zielone jak czerwone :-)
W dniu wtorek, 25 września 2012 06:07:31 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:
Użytkownik Krzysztof Rudnik napisał:

> Przepis o strzałce brzmi, że ona działa dopiero po tym, jak kierujący

> zatrzyma swój pojazd.

> Czyli przejechanie bez zatrzymania = przejechanie na czerwonym świetle.

> Nie ma oddzielnej pozycji taryfikatora pt. "Przejechanie na zielonej

> strzałce bez zatrzymania".



Cały problem w tym, że strzałka gaśnie bez ostrzeżenia. I może się zdarzyć, że element samochodu (np. lusterko czy dach) przesłoni strzałkę, a ona w tym momencie zgaśnie.
Z drugiej strony, teraz bardziej patrzę na strzałkę, co niestety osłabia uwagę poświęconą na obserwację ruchu drogowego.

To akurat jest dość typowe w samochodach - przy standardowo zamontowanej sygnalizacji, jest ona niewidoczna z odległości mniejszej niż ~2m od sygnalizatora, więc sytuacja gdy ktoś przejeżdża na czerwonym, bo wydaje mu się, że ma zielone (lub strzałkę) jest akurat dość częsta. Nawet z zatrzymaniem się masz duże szanse na zniknięcie tej strzałki gdy już jej nie widzisz, a jeszcze nie wjechałeś za sygnalizator.
Sam przepis jest o tyle bez sensu, że i owszem, chroni w jakiś tam sposób (teoretycznie) pieszych na przejściu "wjazdowym", ale tam gdzie jest największe ryzyko, czyli na przejściu "wyjazdowym" już sytuacji nie poprawia. Czyli pokonując przepisowo skrzyżowanie:
stop przed strzałką, przejechanie przejścia dla pieszych, stop przez skrzyżowaniem i patrzenie w lewo, czy można jechać dalej i jak się miejsce zrobi, to trafienie pieszego po skręcie, bo cała uwaga była skoncentrowana na pojazdach z lewej, a akurat zapaliło się zielone światło. W sumie, to nawet nie jest problem zielonej strzałki. Najgorętsze przeżycia na przejściach miałem właśnie z pojazdami, które skręcały. Statystyka to żadna, ale regionalnie najgorsze odczucia mam z Łodzi, gdzie mając zielone na przejściu trzeba walczyć o życie, bo kierowcy uważali że ich jest bardziej zielone.

Data: 2012-09-25 13:35:42
Autor: Bartłomiej Zieliński
Zielone jak czerwone :-)
Użytkownik Piotrpo napisał:
[...]Nawet z zatrzymaniem się masz duże szanse na zniknięcie tej
strzałki gdy już jej nie widzisz, a jeszcze nie wjechałeś za
sygnalizator.

Otóż to. Tym bardziej, że jestem wysoki, więc siedząc dalej od
kierownicy i mając oczy wyżej, mam mniejszy kąt widzenia.

Sam przepis jest o tyle bez sensu, że i owszem, chroni w jakiś tam
sposób (teoretycznie) pieszych na przejściu "wjazdowym", ale tam
gdzie jest największe ryzyko, czyli na przejściu "wyjazdowym" już
sytuacji nie poprawia. [...]

Chroni albo i nie. IMO, im bardziej chcesz być w zgodzie z przepisami (obserwacja strzałki), tym mniej chroni, bo uwaga koncentruje się na czym innym, akurat mniej istotnym. Zresztą na wielu skrzyżowaniach strzałka nie świeci, gdy na przejściu "wjazdowym" jest zielone dla pieszych.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2012-09-25 04:41:30
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu wtorek, 25 września 2012 13:35:43 UTC+2 użytkownik Bartłomiej Zieliński napisał:
Zresztą na wielu skrzyżowaniach strzałka nie świeci, gdy na przejściu "wjazdowym" jest zielone dla pieszych.

Wtedy zwykle ty też masz ogólne zielone i możesz jechać...

Data: 2012-09-24 14:25:41
Autor: Alfer_z_pracy
Zielone jak czerwone :-)
cytawa napisał:
Byl by raj na ziemi. Prawie nie bylo wypadkow. Traktuj moje wypowiedzi jako sarkazm. Nawet nie wiem jakiego emotionka
mam uzyc.

A to sorki, mózg mi paruje i nie wyczuwam niuansów ;)

Pzdr!
A.

Data: 2012-09-21 15:40:20
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu piątek, 21 września 2012 09:10:50 UTC+2 użytkownik cli...@gmail.com napisał:
http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/czy-rowerzysta-bedzie-musial-zatrzymac-sie-przed-zielonym

Już z konkretnymi pomysłodawcami więc to nie kaczka dziennikarska.

Polazłem tym zamieszać na forum Warszawskiej Masy Krytycznej,
poczytałem tam Raffiego i wychodzi na to, że jednak kaczka.
Cytuję (Raffiego, wybiórczo):
==============================================================Grupa Parlamentarna, na która się powołuje Pani dziennikarz nic o rzekomo procedowanej zmianie PoRD nie wie (przynajmniej Pani Poseł Ewa Wolak nie wie), a to trochę dziwne, bo Pani Wolak jest sekretarzem tej grupy. Pani Bublewicz (przewodnicząca grupy) jest na urlopie za granicą do bodajże 6 października, więc też raczej nie zajmuje się zmienianiem PoRD. Na stronach Sejmu ani Ministerstwa Transportu nie znalazłem ani słowa o projekcie zmian, choć WSZYSTKIE projekty zmian ustaw i rozporządzeń są publikowane, podobnie jak protokoły z komisji i inne materiały (takie rzeczy sprawdzają dziennikarze przed publikacją tekstów!). Zatem to nie jest żaden "projekt", a co najwyżej "pomysł" zmian! Tak samo ja mogę mieć pomysł zmian w PoRD - i co, Pani to wydrukuje w Rzepie jako niemal już obowiązujące prawo? Bo taki był wydźwięk, pełnego merytorycznych błędów artykułu  Nie wspomnę już o tym, ze pomysł jest sprzeczny z Konwencją Wiedeńską (co też łatwo sprawdzić, przed nowelizacją PoRD z 2011 roku była robiona nawet specjalna analiza prawna przez Biuro Analiz Sejmowych), a więc niemożliwy do wprowadzenia. ==============================================================

Data: 2012-11-14 13:10:18
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
Czyżby jednak?

Dzisiejszy artykuł, według którego posłanka nomen omen Bublewicz jak najbardziej chce jednak zadbać o nasze bezpieczeństwo poprzez
zatrzymywanie nas na zielonym:

http://u.42.pl/2Jkp

Data: 2012-11-14 23:13:15
Autor: Piecia aka dracorp
Zielone jak czerwone :-)
W dniu środa, 14 listopada 2012 22:10:18 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
Czyżby jednak?

Dzisiejszy artykuł, według którego posłanka nomen omen Bublewicz jak najbardziej chce jednak zadbać o nasze bezpieczeństwo poprzez
zatrzymywanie nas na zielonym:
http://u.42.pl/2Jkp

Jakaś wiara jeszcze w nasze władze? Nie można zmienić mentalności ludzi zmieńmy przepisy, tak łatwiej. Kij że inni będą inaczej traktowani.

Data: 2012-11-15 03:26:32
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 15 listopada 2012 08:13:15 UTC+1 użytkownik Piecia aka dracorp napisał:
W dniu środa, 14 listopada 2012 22:10:18 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

> Czyżby jednak?

> Dzisiejszy artykuł, według którego posłanka nomen omen Bublewicz > jak najbardziej chce jednak zadbać o nasze bezpieczeństwo poprzez
> zatrzymywanie nas na zielonym:
> http://u.42.pl/2Jkp

Jakaś wiara jeszcze w nasze władze? Nie można zmienić mentalności ludzi
zmieńmy przepisy, tak łatwiej. Kij że inni będą inaczej traktowani.

Może bez paniki, to na razie jest propozycja ze sporymi szansami na uwalenie przez sejmową komisję BRD, oni tam ostatnio są chyba
uczuleni na zgodność z Konwencją Wiedeńską (i zdaje się, że spora
w tym zasługa Marcina H. ;) )

Data: 2012-11-15 03:48:18
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
Hmmm...

A jakby tak namierzyć jakąś codzienną trasę Pani Posłanki i któregoś pięknego dnia wyjechać grupą rowerów przed jej samochodem, zająć całą szerokość drogi i zatrzymywać się przed każdym zielonym?

I żeby rowerzyści z tyłu grupy mieli rozciągnięty transparent
z napisem "ZATRZYMUJEMY SIĘ NA ZIELONYM"...

Data: 2012-11-15 13:23:31
Autor: coaster
Zielone jak czerwone :-)
W dniu 2012-11-15 12:48, rmikke pisze:
Hmmm...

A jakby tak namierzyć jakąś codzienną trasę Pani Posłanki
i któregoś pięknego dnia wyjechać grupą rowerów przed jej samochodem,
zająć całą szerokość drogi i zatrzymywać się przed każdym zielonym?

I żeby rowerzyści z tyłu grupy mieli rozciągnięty transparent
z napisem "ZATRZYMUJEMY SIĘ NA ZIELONYM"...


A jak sie spodoba? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-11-15 06:24:45
Autor: rmikke
Zielone jak czerwone :-)
W dniu czwartek, 15 listopada 2012 13:23:31 UTC+1 użytkownik coaster napisał:
W dniu 2012-11-15 12:48, rmikke pisze:

> Hmmm...
>
> A jakby tak namierzyć jakąś codzienną trasę Pani Posłanki
> i któregoś pięknego dnia wyjechać grupą rowerów przed jej samochodem,
> zająć całą szerokość drogi i zatrzymywać się przed każdym zielonym?
>
> I żeby rowerzyści z tyłu grupy mieli rozciągnięty transparent
> z napisem "ZATRZYMUJEMY SIĘ NA ZIELONYM"...
>

A jak sie spodoba? ;-)

To powtarzać do skutku, jak euroreferendum...

Zielone jak czerwone :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona