Józef Beck nie zasłużyłby na szacunek nawet, gdyby II wojna światowa jakimś
cudem nie wybuchła. Od samego początku prowadził politykę mocarstwową, nie
będąc szefem dyplomacji mocarstwa.

Innymi słowy, uprawiał zwykłą tromtadrację, a nie politykę; nic dla Polski w
ten sposób nie ugrał, wszystkich zdołał zrazić.

A ostatecznie wraz z przyjaciółmi z obozu Sanacji zaplątał się we własną
propagandę i aby nie stracić twarzy, pchnął kraj do wojny, która wygrana być
nie mogła.

Więcej
http://www.rp.pl/artykul/2,302862_Ziemkiewicz__Nad_trumna_Becka_ciszej__prosze__.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomoœci news:gu69ok$g8m$1nemesis.news.neostrada.pl...

[..............]

Całkiem jak dzisiejsi wybrańcy, co do oczu skakają i Rosji i Niemcom, myśląc, że jak CIA ich usadowiła u stolca, to mają plecy...

Prowadza politykę mocarstwowš, nie będšc mocarstwem?
 Kto? Tusk, Sikorski?

pozdr dexth

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomoœci news:gu6912$f7j$1nemesis.news.neostrada.pl...
[.........]

Tak trafnie to jeszcze mozna o Kosciuszce, Poniatowskim, Andersie, Sikorskim itd.

Co ciekawsze w ramach 4 pancernych i psa emitowanych w tvp historia, gdzie po kazdym odcinku ktoś opowiadał co tam bylo i jak, wystąpił rowniez pan Wieczorkiewicz, historyk z UWarszawskiego
Otwozył mi oczy na to ze w skrócie Beck byl pod wplywaem sowieckiego agenta, który uniemozliwił sie nam dogadanie z Niemcami w sprawie wspolnego ataku na sowiecka Rosję. Podobno Hitler w tamtych czasach wykonywał wiele przyjaznych kroków, włącznie z zawieszeniem na kilkadziesiąt lat tematów własnościowych z Niemcami w Polsce. Dopiero jak mysmy odrzucili jego awanse to jako bardzo urażony w swoją dumę postanowił się mścić na Polsce i Polakach.
A moglismy juz wtedy miec zjednoczoną europe :)

On 10 Maj, 14:56, jacek_placek_01 <k...@poczta.pl> wrote:

Otwozył mi oczy na to ze w skrócie Beck byl pod wplywaem sowieckiego
agenta, który uniemozliwił sie nam dogadanie z Niemcami w sprawie
wspolnego ataku na sowiecka Rosję. Podobno Hitler w tamtych czasach
wykonywał wiele przyjaznych kroków,

Jest to jedno z kuriozów wspólczesnej świadomości historycznej Polaków
i prawdopodobnie efekt prylowskiego tzw. "szkolnictwa". Polacy, nawet
wykształceni, nie wiedzą o tym jak rozpaczliwie Hitler starał się o
sojusz z Polską i jakie wysiłki czyniła dyplomacja (zwłaszcza
brytyjska) żeby to porozumienie storpedować- łącznie z udzieleniem
Polsce z ch... wytrzepanych "gwarancji" gdy porozumienie było blisko.
Mnóstwo informacji na ten temat mozna znaleźć.... w US of A, gdzie
znajduje się archiwum po panu Józefie Lipskim, przedwojennym
ambasadorze berlińskim.

On 10 Maj, 19:03, mrdevi...@gmail.com wrote:

On 10 Maj, 14:56, jacek_placek_01 <k...@poczta.pl> wrote:

> Otwozył mi oczy na to ze w skrócie Beck byl pod wplywaem sowieckiego
> agenta, który uniemozliwił sie nam dogadanie z Niemcami w sprawie
> wspolnego ataku na sowiecka Rosję. Podobno Hitler w tamtych czasach
> wykonywał wiele przyjaznych kroków,

Jest to jedno z kuriozów wspólczesnej świadomości historycznej Polaków
i prawdopodobnie efekt prylowskiego tzw. "szkolnictwa". Polacy, nawet
wykształceni, nie wiedzą o tym jak rozpaczliwie Hitler starał się o
sojusz z Polską i jakie wysiłki czyniła dyplomacja (zwłaszcza
brytyjska) żeby to porozumienie storpedować- łącznie z udzieleniem
Polsce z ch... wytrzepanych "gwarancji" gdy porozumienie było blisko.
Mnóstwo informacji na ten temat mozna znaleźć.... w US of A, gdzie
znajduje się archiwum po panu Józefie Lipskim, przedwojennym
ambasadorze berlińskim.

Hitler zawieral sojusze nawet z niemieckimi Syjonistami, nie mowiac o
Stalinie.

Dnia Sun, 10 May 2009 10:03:26 -0700 (PDT), mrdevilyn@gmail.com napisał(a):

Jest to jedno z kuriozów wspólczesnej świadomości historycznej Polaków
i prawdopodobnie efekt prylowskiego tzw. "szkolnictwa". Polacy, nawet
wykształceni, nie wiedzą o tym jak rozpaczliwie Hitler starał się o
sojusz z Polską i jakie wysiłki czyniła dyplomacja (zwłaszcza
brytyjska) żeby to porozumienie storpedować- łącznie z udzieleniem
Polsce z ch... wytrzepanych "gwarancji" gdy porozumienie było blisko.
Mnóstwo informacji na ten temat mozna znaleźć.... w US of A, gdzie
znajduje się archiwum po panu Józefie Lipskim, przedwojennym
ambasadorze berlińskim.

Gwarancje niemieckie były tyle warte, co brytyjskie... Sporo listów
Lipskiego jest w necie, wg mnie zadnych rewelacji.
Piotr

On 10 Maj, 22:44, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Gwarancje niemieckie były tyle warte, co brytyjskie

..... ale przynajmniej nie stanowiły oferty popełnienia samobójstwa.

Sporo listów Lipskiego jest w necie, wg mnie zadnych rewelacji.

Jest tam cała historia wieloletniego molestowania rządu RP przez
Niemców o sojusz i historia ostatecznego upadku tej koncepcji.
J-23

Dnia Sun, 10 May 2009 14:18:01 -0700 (PDT), mrdevilyn@gmail.com
napisał(a):

Jest tam cała historia wieloletniego molestowania rządu RP przez
Niemców o sojusz i historia ostatecznego upadku tej koncepcji.

Jest to kwestia oceny wartości tego "molestowania". Tu zgadzam się z
większością historyków, że wobec konkretnych działań niemieckich
trudno było je traktować inaczej, jak próbę rozbicia współpracy
polsko-francuskiej.
Piotr

On 11 Maj, 07:12, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

wobec konkretnych działań niemieckich
trudno było je traktować inaczej, jak próbę rozbicia współpracy
polsko-francuskiej.

To nie była współpraca tylko cos na kształt zależnosci lennej, niemal
takiej jak nasza powojenna "współpraca" z sowietami. Ostateczne skutki
owej "współpracy" z Francą sa zresztą powszechnie znane. Natomiast
mniej znane są konkretne oferty strony niemieckiej odrzucone przez
Becka, choćby ta którą w październiku 38 przedstawił Lipskiemu Hitler
w Berchtesgaden. Ustępstwa z naszej strony  właściwie żadne a w zamian
sojusz z Niemcami i oddalenie groźby antypolskiej koalicji Niemiec z
sowietami.  Po odrzuceniu tej oferty przez Polskę Hitler postanowił
wdrozyć plan B czyli nie wojowac z Sowietami ale z Europą. A co do
polskich historyków, znakomita większość z nich jest rażona
germanofobią- nie dziwię się im jako ludziom ale u zawodowca takie
kierowanie się uczuciami jest dyskwalifikujące. Btw gdzie był polski
wywiad na Berlin i Moskwę gdy dyplomacje tych krajów negocjowały
traktat rozbiorowy?

Dnia Sun, 10 May 2009 23:55:16 -0700 (PDT), mrdevilyn@gmail.com
napisał(a):

Po odrzuceniu tej oferty przez Polskę Hitler postanowił
wdrozyć plan B czyli nie wojowac z Sowietami ale z Europą.

A na cholerę Hitlerowi wojna z sowietami?
Piotr