Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zientarski potrci pieszego?

Zientarski potrci pieszego?

Data: 2012-08-22 17:30:28
Autor: t
Zientarski potrci pieszego?
begin tο
Jak go potrącił? Ramieniem jak przechodził?

A tak swoją drogą, to policjanci znów zakrzywiają czasoprzestrzeń:

"Natomiast jadący tą samą ulicą kierujący skuterem nie zachował należytej ostrożności, ominął stojące auto i wjechał na pasy, uderzając w przechodzącego akurat przez jezdnię mężczyznę. A potem jeszcze uderzył w stojący przed przejściem samochód – mówi Onetowi Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji."

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-22 17:58:49
Autor: Grzegorz Staniak
Zientarski potrącił pieszego?
On 22.08.2012, tο <tο_usenet@interia.pl> wroted:

Jak go potrącił? Ramieniem jak przechodził?

A tak swoją drogą, to policjanci znów zakrzywiają czasoprzestrzeń:

"Natomiast jadący tą samą ulicą kierujący skuterem nie zachował
należytej ostrożności, ominął stojące auto i wjechał na pasy,
uderzając w przechodzącego akurat przez jezdnię mężczyznę. A potem
jeszcze uderzył w stojący przed przejściem samochód – mówi Onetowi
Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji."

Samochód mógł stać przed przejściem jadąc w przeciwnym kierunku.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-08-22 18:18:53
Autor: t
Zientarski potrci pieszego?
begin Grzegorz Staniak
Samochód mógł stać przed przejściem jadąc w przeciwnym kierunku.

Nie zmienia się nagle perspektywy podczas wypowiedzi, na tej zasadzie mógł powiedzieć, że uderzył auto stojące z prawej strony (z punktu widzenia któregoś z pieszych).

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-22 18:38:50
Autor: Grzegorz Staniak
Zientarski potrącił pieszego?
On 22.08.2012, tο <tο_usenet@interia.pl> wroted:

Samochód mógł stać przed przejściem jadąc w przeciwnym kierunku.

Nie zmienia się nagle perspektywy podczas wypowiedzi, na tej zasadzie mógł powiedzieć, że uderzył auto stojące z prawej strony (z punktu widzenia któregoś z pieszych).

E tam. Porównaj sobie "samochód jadący w przeciwnym kierunku
zatrzymał się przed przejściem" z "... zatrzymał się za przejściem".
Gdziekolwiek byś nie stał, wiadomo o co chodzi jeśli przyjmujesz  perspektywę tego samochodu, a imvho jest to całkiem naturalne.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-08-22 21:20:17
Autor: t
Zientarski potrci pieszego?
begin Grzegorz Staniak
E tam. Porównaj sobie "samochód jadący w przeciwnym kierunku zatrzymał
się przed przejściem" z "... zatrzymał się za przejściem".

Brak analogii w przykładach.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-23 09:13:58
Autor: LFC
Zientarski potrci pieszego?
Grzegorz Staniak wrote:



E tam. Porwnaj sobie "samochd jadcy w przeciwnym kierunku
zatrzyma si przed przejciem" z "... zatrzyma si za przejciem".
Gdziekolwiek by nie sta, wiadomo o co chodzi jeli przyjmujesz
perspektyw tego samochodu, a imvho jest to cakiem naturalne.


Niezalenie od semantyki z doniesie medialnych i policyjnych wynika, e
rumotn pieszego na przejciu!
Najfajniesze jest to, e z wczorajszych doniesie wynikao, e to on "nie
zachowa...", a z dzisiejszych ju, e to wina pieszego, e zosta
potrcony na przejciu!
Ciekawe, kiedy i kto mu wreszcie powie, eby da sobie siana z jedeniem
czymkolwiek, bo po prostu dostaje mapiego rozumu jak apie za kierownic i
prdzej, czy pniej zabije siebie lub kogo nastpnego.

LFC

Data: 2012-08-23 10:09:49
Autor: Iksiski
Zientarski potrci pieszego?

Uytkownik "LFC" <longinf@mpwikzdw.com.pl> napisa w wiadomoci news:7f1hg9-34b.ln1mpwik2.mpwikzdw.com.pl...

Niezalenie od semantyki z doniesie medialnych i policyjnych wynika, e
rumotn pieszego na przejciu!
Najfajniesze jest to, e z wczorajszych doniesie wynikao, e to on "nie
zachowa...", a z dzisiejszych ju, e to wina pieszego, e zosta
potrcony na przejciu!

W wtku ju byy podane linki, gdzie byo napisane, e to nie byo przejcie, a pieszy wylaz zza autobusu w niedozwolonym miejscu.

Moesz zgasi pochodni i odstawi widy na miejsce.

Pozdrawiam
X

Data: 2012-08-23 11:05:14
Autor: John Koalsky
Zientarski potrci pieszego?

Uytkownik "Iksiski" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


Niezalenie od semantyki z doniesie medialnych i policyjnych wynika, e
rumotn pieszego na przejciu!
Najfajniesze jest to, e z wczorajszych doniesie wynikao, e to on "nie
zachowa...", a z dzisiejszych ju, e to wina pieszego, e zosta
potrcony na przejciu!

W wtku ju byy podane linki, gdzie byo napisane, e to nie byo przejcie, a pieszy wylaz zza autobusu w niedozwolonym miejscu.

Moesz zgasi pochodni i odstawi widy na miejsce.

Ale ma pecha, e mu tak te przeszkody na drodze wyrastaj

Data: 2012-08-23 11:46:53
Autor: Mario
Zientarski potrącił pieszego?
W dniu 2012-08-23 09:13, LFC pisze:
Grzegorz Staniak wrote:



E tam. Porównaj sobie "samochód jadący w przeciwnym kierunku
zatrzymał się przed przejściem" z "... zatrzymał się za przejściem".
Gdziekolwiek byś nie stał, wiadomo o co chodzi jeśli przyjmujesz
perspektywę tego samochodu, a imvho jest to całkiem naturalne.


Niezależnie od semantyki z doniesień medialnych i policyjnych wynika, że
rumotnął pieszego na przejściu!
Najfajniesze jest to, że z wczorajszych doniesień wynikało, że to on "nie
zachował...", a z dzisiejszych już, że to wina pieszego, że został
potrącony na przejściu!

Ale czy na pewno na przejściu?
"Do zdarzenia doszło w momencie, gdy mężczyzna wtargnął na jezdnię zza autobusu stojącego w zatoce przystankowej za przejściem dla pieszych. Pieszy przyznał się do winy i został ukarany mandatem w wysokości 200 zł."



--
pozdrawiam
MD

Data: 2012-08-22 20:35:44
Autor: cef
Zientarski potrącił pieszego?
Grzegorz Staniak wrote:

Samochód mógł stać ... jadąc ...

:-)

Data: 2012-08-22 18:54:07
Autor: Grzegorz Staniak
Zientarski potrącił pieszego?
On 22.08.2012, cef <cezfar@interia.pl> wroted:

Samochód mógł stać ... jadąc ...

:-)

Byłem pewien, że ktoś się czepnie. Ot, subtelne odcienie semantyki:
"Jadę do Szczecina, w tej chwili akurat stoję na przejeździe
kolejowym".

Przypomina mi się dowcip o konwojowanym pieszo na pociąg do
więzienia aresztancie, który spotkał znajomego: "Co porabiam?
Idę jechać siedzieć".

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-08-22 19:58:01
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zientarski potrci pieszego?
tο, Wed, 22 Aug 2012 17:30:28 +0000 (UTC), pl.misc.samochody,pl.pregierz:
begin tο

Jak go potrącił? Ramieniem jak przechodził?

A tak swoją drogą, to policjanci znów zakrzywiają czasoprzestrzeń:

"Natomiast jadący tą samą ulicą kierujący skuterem nie zachował należytej ostrożności, ominął stojące auto i wjechał na pasy, uderzając w przechodzącego akurat przez jezdnię mężczyznę. A potem jeszcze uderzył w stojący przed przejściem samochód – mówi Onetowi Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji."

Może uderzył ręką?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-08-22 20:26:45
Autor: DoQ
Zientarski potrącił pieszego?
W dniu 22-08-2012 19:30, tο pisze:
Jak go potrącił? Ramieniem jak przechodził?
A tak swoją drogą, to policjanci znów zakrzywiają czasoprzestrzeń:

ATSD skoro może już się poruszać po drogach publicznych to chyba oznacza, że sprawną ma zawartość pod kopułką i może odpowiadać przed sądem?


--
Pozdr.

Data: 2012-08-22 21:15:10
Autor: Iksiński
Zientarski potrącił pieszego?

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:k138gl$2tu$1mx1.internetia.pl...

ATSD skoro może już się poruszać po drogach publicznych to chyba oznacza, że sprawną ma zawartość pod kopułką i może odpowiadać przed sądem?

Gdzieś ostatnio widziałem w necie "program" w którym brał udział, niejako jako prowadzący...
Nie jestem specjalistą, żeby oceniać czy "sprawną ma zawartość pod kopułką" ale na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest ta sama osoba sprzed wypadku.

Pozdrawiam
X

Data: 2012-08-22 19:51:35
Autor: t
Zientarski potrci pieszego?
begin Iksiński
Gdzieś ostatnio widziałem w necie "program" w którym brał udział,
niejako jako prowadzący...
Nie jestem specjalistą, żeby oceniać czy "sprawną ma zawartość pod
kopułką" ale na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest ta sama osoba
sprzed wypadku.

To prawda, gość obecnie wypowiada się (zarówno pod względem wymowy jak i treści) jakby był lekko pijany. Pytanie, dlaczego w takim razie jeździ na skuterze?

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-22 22:12:37
Autor: Guzik
Zientarski potrącił pieszego?

Użytkownik "tο" <tΞΏ_usenet@interia.pl> napisał w wiadomości news:k13d87$4nd$76usenet.news.interia.pl...
begin Iksiński
 Pytanie, dlaczego w takim razie jeździ na
skuterze?


bo mu wolno..  jak ma dowód osobisty a skuter jest z tych ( oficjalnie) zablokowanych co to maks 50 jadą  to sobie może jeździć ile dusza zapragnie ... prawko mu do tego nie potrzebne ani opinia lekarska takie prawo .. Guzik

Data: 2012-08-22 21:18:40
Autor: t
Zientarski potrci pieszego?
begin Guzik
bo mu wolno..  jak ma dowód osobisty a skuter jest z tych ( oficjalnie)
zablokowanych co to maks 50 jadą  to sobie może jeździć ile dusza
zapragnie .. prawko mu do tego nie potrzebne ani opinia lekarska takie
prawo ..

Chore. Gość jest zbyt chory, żeby posiedzieć w sądzie, a wystarczająco zdrowy, żeby posuwać jednośladem pomiędzy autami.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-23 01:18:28
Autor: Tomasz Pyra
Zientarski potrci pieszego?
On Wed, 22 Aug 2012 17:30:28 +0000 (UTC), tο wrote:

begin tο

Jak go potrącił? Ramieniem jak przechodził?

A tak swoją drogą, to policjanci znów zakrzywiają czasoprzestrzeń:

"Natomiast jadący tą samą ulicą kierujący skuterem nie zachował należytej ostrożności, ominął stojące auto i wjechał na pasy, uderzając w przechodzącego akurat przez jezdnię mężczyznę. A potem jeszcze uderzył w stojący przed przejściem samochód – mówi Onetowi Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji."

A tu piszą że to pieszy go potrącił :-)
Ech ci dziennikarze... Nikt nic nie wie, każdy coś sobie wymyśli i bełkoczą
na wszelkie sposoby.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wypadek-Macieja-Zientarskiego-winny-byl-pieszy,wid,14864578,wiadomosc.html?ticaid=1f091

Data: 2012-08-23 11:25:50
Autor: Axel
OT: Re: Zientarski potracil pieszego?
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message
news:1l8jjln885a0n$.eqhp4ofqplm9.dlg40tude.net...


Ech ci dziennikarze... Nikt nic nie wie, kazdy cos sobie wymysli i
belkocza na wszelkie sposoby.

Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii".
Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1

Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. Jechalem 3 samochody za nim...


--
Axel

Data: 2012-08-23 11:56:11
Autor: MichaG
OT: Re: Zientarski potracil pieszego?
Axel pisze:
"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message
news:1l8jjln885a0n$.eqhp4ofqplm9.dlg40tude.net...


Ech ci dziennikarze... Nikt nic nie wie, kazdy cos sobie wymysli i
belkocza na wszelkie sposoby.

Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii".
Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1

Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta.
czyli jechal za szybko. Nie ma obwowizku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)


--
pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-23 16:21:55
Autor: J.F
Zientarski potracil pieszego?
Uytkownik "MichaG"  napisa w wiadomoci grup
Axel pisze:
Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii". Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1
Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. czyli jechal za szybko. Nie ma obwowizku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)

A pojazd jakies ostrzezenie mial, ze 140 to dla niego za duzo ?

Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa wywrocic - 80 km/h ?

A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..

J.

Data: 2012-08-23 21:08:20
Autor: Axel
Zientarski potracil pieszego?

"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:50363c87$0$1218$65785112news.neostrada.pl...

Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii". Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1
Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. czyli jechal za szybko. Nie ma obwowizku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)

Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa wywrocic - 80 km/h ?

Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos lezacego na srodku autostrady?
Facet odruchowo probowal ominac przeszkode, a wyszlo gorzej, niz gdyby w to wjechal (jakas paczka, albo torba).


A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..

Wcale nie wieczor, pod 112 dzwonilem o 18:31, wiec wypadek wydarzyl sie jakies 3-5 minut wczesniej, przy dobrej pogodzie.

--
Axel

Data: 2012-08-24 07:33:44
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Axel pisze:

"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:50363c87$0$1218$65785112news.neostrada.pl...

Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii". Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1
Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. czyli jechal za szybko. Nie ma obwowizku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)

Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa wywrocic - 80 km/h ?

Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos lezacego na srodku autostrady?

nalezy - jak na kazdej innej drodze. Nie tak dawno na A1 w kier Rybnika   bya wyjtkowo podle oznaczona szykana i ograniczenie do 30 (!).
Cud, e nic sie nie stao.

--
Pozdrawiam
\micha

Data: 2012-08-24 07:52:55
Autor: Axel
Zientarski potracil pieszego?
"MichaG" <grodmich@wp.pl> wrote in message
news:5037123c$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos lezacego na srodku autostrady?
nalezy - jak na kazdej innej drodze.

Rozumiem, ze jezdzisz po autostradzie 50km/h?


--
Axel

Data: 2012-08-24 05:56:06
Autor: t
Zientarski potracil pieszego?
begin Axel
Rozumiem, ze jezdzisz po autostradzie 50km/h?

Ja jeżdżę po autostradzie z taką prędkością moim Polonezem Truckiem Royem odkąd jedna z opon odeszła do krainy wiecznych łowów i musiałem tymczasowo owinąć przynależną jej felgę wężem ogrodowym. Nie ma co zapierdalać, bezpieczeństwo najważniejsze!

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-24 08:15:02
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Axel pisze:
"MichaG" <grodmich@wp.pl> wrote in message
news:5037123c$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos lezacego na srodku autostrady?
nalezy - jak na kazdej innej drodze.

Rozumiem, ze jezdzisz po autostradzie 50km/h?

nic nie rozumiesz

Data: 2012-08-27 07:41:16
Autor: Axel
Zientarski potracil pieszego?
"MichaG" <grodmich@wp.pl> wrote in message
news:50371beb$0$1303$65785112news.neostrada.pl...

Dokladnie - kazdy madry po szkodzie. Zreszta - nalezy sie spodziewac czegos lezacego na srodku autostrady?
nalezy - jak na kazdej innej drodze.
Rozumiem, ze jezdzisz po autostradzie 50km/h?
nic nie rozumiesz

Raczej nie wiesz, co piszesz.

--
Axel

Data: 2012-08-24 07:30:40
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
J.F pisze:
Uytkownik "MichaG"  napisa w wiadomoci grup
Axel pisze:
Normalka. Trzeba cos wymyslic, zeby bylo bardziej sensacyjnie, albo "po linii". Tak jak tu:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/641247,trzebinia-dachowanie-na-autostradzie-zdjecie,id,t.html?cookie=1
Tu i tak jest napisane, ze "niewykluczone, ze kierowca jechal z nadmierna predkoscia", bo w innych mediach znalazlem ostrzejsze wypowiedzi. A prawda jest taka, ze na pewno nie jechal wiecej niz 140km/h, tylko szarpnal kierownice zobaczywszy cos lezacego na drodze (autostrada!) i nie opanowal po tym auta. czyli jechal za szybko. Nie ma obwowizku jechac 140 na autostradzie (jak sie nie umie..... a jak umie tez)

A pojazd jakies ostrzezenie mial, ze 140 to dla niego za duzo ?

Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Latwo powiedziec, ale przy jakiej udalo sie Szwedom mercedesa wywrocic - 80 km/h ?

A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..

Nie bdzie. Ale karton moe lee.... ;)
a kierowca prawo jazdy mial?

napisae genialne zdanie:
>> Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?

Dokladnie tak. Niestety s jeszcze inni na drodze ;)

--
Pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-24 07:58:59
Autor: Axel
Zientarski potracil pieszego?
"MichaG" <grodmich@wp.pl> wrote in message
news:50371185$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..
Nie bdzie. Ale karton moe lee.... ;)
a kierowca prawo jazdy mial?

Od kiedy na kursie na PJ ucza omijania przeszkody na autostradzie?

napisae genialne zdanie:
Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Dokladnie tak. Niestety s jeszcze inni na drodze ;)

No to mamy odpowiedz. 0 km/h. Przy tej predkosci jest niewielka szansa na wypadek (zawsze moze ktos wjechac w stojacy samochod, nawet w garazu). Kazda inna predkosc jest zatem niebezpieczna.

--
Axel

Data: 2012-08-24 08:04:26
Autor: Maciek
Zientarski potracil pieszego?
Dnia Fri, 24 Aug 2012 07:58:59 +0200, Axel napisa(a):

No to mamy odpowiedz. 0 km/h. Przy tej predkosci jest niewielka szansa na wypadek (zawsze moze ktos wjechac w stojacy samochod, nawet w garazu). Kazda inna predkosc jest zatem niebezpieczna.

Bzdura, po prostu trzeba myslec i dostosowac predkosc do warunkow. Jesli
jest noc, to nawet autostrada wypada jechac tak, zeby zdazyc ominac
ewentualna przeszkode bez gwaltownych manewrow. Niestety tzw. zap*****lacze
tego nie rozumieja.

--
Maciek

Karkulowsia zwartusia
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-08-26 23:10:44
Autor: Axel
Zientarski potracil pieszego?

"Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> wrote in message news:1a8b46t8jjhy6.1u21b7kx0sf7o.dlg40tude.net...

No to mamy odpowiedz. 0 km/h. Przy tej predkosci jest niewielka szansa na
wypadek (zawsze moze ktos wjechac w stojacy samochod, nawet w garazu). Kazda
inna predkosc jest zatem niebezpieczna.

Bzdura, po prostu trzeba myslec i dostosowac predkosc do warunkow. Jesli
jest noc, to nawet autostrada wypada jechac tak, zeby zdazyc ominac
ewentualna przeszkode bez gwaltownych manewrow. Niestety tzw. zap*****lacze
tego nie rozumieja.

Ale nie bylo zadnej nocy. Masz jeszcze jakies rownie madre przemyslenia?

--
Axel

Data: 2012-08-24 08:18:47
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Axel pisze:
"MichaG" <grodmich@wp.pl> wrote in message
news:50371185$0$26700$65785112news.neostrada.pl...

A tu juz wieczor byl, noca to pewnie nie nalezy 30 na autostradzie przekraczac, bo moze bedzie spal pijany ..
Nie bdzie. Ale karton moe lee.... ;)
a kierowca prawo jazdy mial?

Od kiedy na kursie na PJ ucza omijania przeszkody na autostradzie?

napisae genialne zdanie:
Bo z jaka predkoscia nalezy jechac ? Z taka zeby nie bylo wypadku ?
Dokladnie tak. Niestety s jeszcze inni na drodze ;)

No to mamy odpowiedz. 0 km/h. Przy tej predkosci jest niewielka szansa na wypadek (zawsze moze ktos wjechac w stojacy samochod, nawet w garazu). Kazda inna predkosc jest zatem niebezpieczna.

a z jak wg ciebie?
jesli napiszesz 'z dozwolon', to dajesz wode na myn wszystkim idiotycznym ograniczeniom do 50 w lesie. I nie dziwie sie, e kierowcw traktuje sie jak idiotw co musza miec wszystko napisane a  sami nie potrafia jedzi i mysle.


--
Pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-24 10:15:58
Autor: Roman Stachowiak
Zientarski potracil pieszego?
W dniu 2012-08-24 08:18, MichaG pisze:
I nie dziwie sie, e kierowcw traktuje sie jak idiotw co musza miec
wszystko napisane a  sami nie potrafia jedzi i mysle.

Ale dokadnie tak jest. Cay kodeks drogowy jest dla takich kierowcw-idiotw.
Pozostaym wystarczy  Art. 3-6 i Art.16.
Caa reszta jest zbdna.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam racj.
Raz mi si wydawao, e nie mam racji, ale okazao si, e byem w bdzie.
(G. J. Gigol)

Data: 2012-08-24 12:34:19
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Roman Stachowiak pisze:
W dniu 2012-08-24 08:18, MichaG pisze:
I nie dziwie sie, e kierowcw traktuje sie jak idiotw co musza miec
wszystko napisane a  sami nie potrafia jedzi i mysle.

Ale dokadnie tak jest. Cay kodeks drogowy jest dla takich kierowcw-idiotw.
Pozostaym wystarczy  Art. 3-6 i Art.16.
Caa reszta jest zbdna.

to napisze konretniej, bo nie o to mi chodzi (choc tu masz racje) :

..... co to musz miec napisane na znaku z jaka predkoci mog przejechc najblizszy zakret, bo sami s zbyt gupi by to ocenic.

--
pozdrawiam
michal

Data: 2012-08-24 13:20:37
Autor: Maciek
Zientarski potracil pieszego?
Dnia Fri, 24 Aug 2012 12:34:19 +0200, MichaG napisa(a):

bo sami s zbyt gupi by to ocenic.

To nie jest tylko kwestia inteligencji czy jej braku. Zdarzaja sie tez np.
kierowcy niedoswiadczeni, ale przede wszytskim zwroc uwage, ze znak stawia
sie (no, powinno sie stawiac) w kontekscie calego okolicznego ruchu
ulicznego, takze tej jego czesci, ktorej zza kolka, sprzed znaku nie musi
byc widac. Czasem prawidlowa ocena predkosci moglaby np. wymagac, zeby
zaparkowac, przejsc sie za rog, wyjrzec zza niego i dopiero powiedziec
"Aha! tu moge piecdziesiatka/szesdziesiatka/setka". :)


--
Maciek

Karkulowsia zwartusia
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-08-24 13:36:34
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Maciek pisze:
Dnia Fri, 24 Aug 2012 12:34:19 +0200, MichaG napisa(a):

bo sami s zbyt gupi by to ocenic.

To nie jest tylko kwestia inteligencji czy jej braku. Zdarzaja sie tez np.
kierowcy niedoswiadczeni,
ale przede wszytskim zwroc uwage, ze znak stawia
sie (no, powinno sie stawiac) w kontekscie calego okolicznego ruchu
ulicznego, takze tej jego czesci, ktorej zza kolka, sprzed znaku nie musi
byc widac.
Od tego jest kierowca by oceni czy widzi dosyc czy nie.

Czasem prawidlowa ocena predkosci moglaby np. wymagac, zeby
zaparkowac, przejsc sie za rog, wyjrzec zza niego i dopiero powiedziec
"Aha! tu moge piecdziesiatka/szesdziesiatka/setka". :)

to co napisaes to kliniczny przyklad jak z prostej i elementarnej sprawy zrobic temat do doktoratu..... ;)

Ciekawe, e na caym (prawie) swiecie wystarczy znak ostrzegawczy 'niebezpieczny zakret ( o ile rzeczywiscie jest niebezpieczny, czasem z tebliczk 'w czasie deszczu' czy podobnie). Normalny kierowca wie co zrobi po takim znaku. Wg polskich wytycznych lepiej wie urzednik, ktry siedzi 300 km dalej.....

--
Pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-24 13:46:57
Autor: John Koalsky
Zientarski potracil pieszego?

Uytkownik "MichaG" <grodmich@wp.pl>

...
to co napisaes to kliniczny przyklad jak z prostej i elementarnej sprawy zrobic temat do doktoratu..... ;)

Ciekawe, e na caym (prawie) swiecie wystarczy znak ostrzegawczy 'niebezpieczny zakret ( o ile rzeczywiscie jest niebezpieczny, czasem z tebliczk 'w czasie deszczu' czy podobnie).

Podobaj mi si te znaki z tabliczkami opisowymi. Totalna durnota. Przecie pojedzie obcokrajowiec albo sabo widzcy i rozwali si bo nie bdzie w stanie przeczyta albo bdzie tak dugo medytowa, e kolejnego znaku nie zobaczy.

Normalny kierowca wie co zrobi po takim znaku. Wg polskich wytycznych lepiej wie urzednik, ktry siedzi 300 km dalej.....

Ale wiesz ... to nie jest po to by kierowca wiedzia jak szybko jecha tylko po to, by mie bata i to nie bata na zachowanie w konkretnej sytuacji tylko po to by sobie porzdzi.

Data: 2012-08-24 14:33:24
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
John Koalsky pisze:

Uytkownik "MichaG" <grodmich@wp.pl>

...
to co napisaes to kliniczny przyklad jak z prostej i elementarnej sprawy zrobic temat do doktoratu..... ;)

Ciekawe, e na caym (prawie) swiecie wystarczy znak ostrzegawczy 'niebezpieczny zakret ( o ile rzeczywiscie jest niebezpieczny, czasem z tebliczk 'w czasie deszczu' czy podobnie).

Podobaj mi si te znaki z tabliczkami opisowymi. Totalna durnota. Przecie pojedzie obcokrajowiec albo sabo widzcy i rozwali si bo nie bdzie w stanie przeczyta albo bdzie tak dugo medytowa, e kolejnego znaku nie zobaczy.

taaaa... sprawdzi czy nie ksidz.... ;)

--
Pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-24 21:14:35
Autor: t
Zientarski potracil pieszego?
begin John Kołalsky
Ciekawe, że na całym (prawie) swiecie wystarczy znak ostrzegawczy
'niebezpieczny zakret ( o ile rzeczywiscie jest niebezpieczny, czasem z
tebliczką 'w czasie deszczu' czy podobnie).

Podobają mi się te znaki z tabliczkami opisowymi. Totalna durnota.
Przecież pojedzie obcokrajowiec albo słabo widzący i rozwali się bo nie
będzie w stanie przeczytać albo będzie tak długo medytował, że kolejnego
znaku nie zobaczy.

W niektórych krajach pod znakiem jest symbol chmurki z deszczem. Taki wynalazek.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-24 13:55:27
Autor: Maciek
Zientarski potracil pieszego?
Dnia Fri, 24 Aug 2012 13:36:34 +0200, MichaG napisa(a):

(...)

W kazdym slowianskim kraju znak zakazu musi byc poparty drugim, trzecim,
czwartym i informacja ze jak nie, to kopa w d***. Taka mentalnosc.


--
Maciek

Karkulowsia zwartusia
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-08-24 14:31:54
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Maciek pisze:
Dnia Fri, 24 Aug 2012 13:36:34 +0200, MichaG napisa(a):

(...)

W kazdym slowianskim kraju znak zakazu musi byc poparty drugim, trzecim,
czwartym i informacja ze jak nie, to kopa w d***. Taka mentalnosc.

.. Nie w kadym tylko w rosyjskiej strefie tradycji ;)

--
pozdrawiam
micha

Data: 2012-08-24 16:48:25
Autor: Maciek
Zientarski potracil pieszego?
Dnia Fri, 24 Aug 2012 14:31:54 +0200, MichaG napisa(a):
 
. Nie w kadym tylko w rosyjskiej strefie tradycji ;)

Jesli owa rosyjska strefa rozciaga sie na calutka Slowianszczyzne poza
Slowenia, to tak :)

--
Maciek

Karkulowsia zwartusia
Ratuwsianku Maciuwsio

Data: 2012-08-25 06:59:02
Autor: MichaG
Zientarski potracil pieszego?
Maciek pisze:
Dnia Fri, 24 Aug 2012 14:31:54 +0200, MichaG napisa(a):
 
. Nie w kadym tylko w rosyjskiej strefie tradycji ;)

Jesli owa rosyjska strefa rozciaga sie na calutka Slowianszczyzne poza
Slowenia, to tak :)

Nooo... jeszcze Czechy. Cho ostatnio (%%=0) rwnaj w d. W zasadzie, to smakujc obecne 'czeskie piwo', moge sie zgodzi z tak filozofi.... ;)

--
Pozdrawiam
Micha

Data: 2012-08-24 13:40:51
Autor: John Koalsky
Zientarski potracil pieszego?

Uytkownik "Maciek" <docktor@poczta.onet.pl>


bo sami s zbyt gupi by to ocenic.

To nie jest tylko kwestia inteligencji czy jej braku. Zdarzaja sie tez np.
kierowcy niedoswiadczeni, ale przede wszytskim zwroc uwage, ze znak stawia
sie (no, powinno sie stawiac) w kontekscie calego okolicznego ruchu
ulicznego, takze tej jego czesci, ktorej zza kolka, sprzed znaku nie musi
byc widac. Czasem prawidlowa ocena predkosci moglaby np. wymagac, zeby
zaparkowac, przejsc sie za rog, wyjrzec zza niego i dopiero powiedziec
"Aha! tu moge piecdziesiatka/szesdziesiatka/setka". :)

Tak tak, z tym, e do tego s znaki ostrzegawcze tudzie informacyjne a nie nakazu :-)

Zientarski potrci pieszego?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona