....zwłaszcza od strony 18 do 24.

http://www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=YZRTXa

Ciekawe, czy rękawiczki narciarskie/snowboardowe da się sensownie
wykorzystać na bicyklu? Typowe rowerowe, nawet ocieplane,
są zbyt dopasowane i w niższych temp. marzną palce...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Witam
Ja właśnie zwykłe narciarskie używam zimą na rower, takie z
Thinsulate(czy jakoś tak) i są naprawdę dobre. Będę musiał sobie
jeszcze tylko czapkę kupić z tym czymś. Bo dotychczasowa rowerowa pod
kask jest za cienka.

W dniu 2011-10-25 21:28, Piecia aka dracorp pisze:

Ja właśnie zwykłe narciarskie używam zimą na rower, takie z
Thinsulate(czy jakoś tak) i są naprawdę dobre.

Zastanawiam się, które by były lepsze. Te do snowboardu są droższe, ale mają jakieś dodatkowe wzmocnienia, ale czy to akurat w zastosowaniu rowerowym jest istotne?

Będę musiał sobie jeszcze tylko czapkę kupić z tym czymś.
Bo dotychczasowa rowerowa pod kask jest za cienka.

Bo na zimę trzeba dodatkowo dziury w kasku pozatykać. Przeciągi są najgorsze :-)


--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Ja właśnie zwykłe narciarskie używam zimą na rower,

mają jakieś dodatkowe wzmocnienia, ale czy to akurat w zastosowaniu
rowerowym jest istotne?

To zależy jak często się wywracasz ;)
Tak jak poprzednicy. Tzn tak od 15*C-0*C używam takich lżejszych siakiś tam biemme z WS, co są też fajne na biegówki; poniżej 0*C to narciarskie.

Będę musiał sobie jeszcze tylko czapkę kupić z tym czymś.
Bo dotychczasowa rowerowa pod kask jest za cienka.

No ja sobie chwalę taką z lycry dedykowaną właśnie do biegówek- lycra + na około na dole (gdzie się styka z uszami) cieniutki polarek. Ma taki plus, że się fajnie mieści pod kaskiem, a z grubaśną może być problem.

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

On 10/25/2011 10:19 PM, Mike wrote::

No ja sobie chwalę taką z lycry dedykowaną właśnie do biegówek- lycra +
na około na dole (gdzie się styka z uszami) cieniutki polarek. Ma taki
plus, że się fajnie mieści pod kaskiem, a z grubaśną może być problem.

To ja z kolei kominiarkę narciarską 100% lycra. Jest dla mnie idealna:)
Tylko łeb w niej swędzi:P

sz

W mrozy jeżdżę w rękawicach narciarskich/snowboardowych. Niestety,
niezależnie od tego jak grubą i jak ocieplaną rękawicę założę, po
mniej niż godzinie mam zamarznięte palce :( Próbowałam już prawie
wszystkiego - rowerowych, dwóch par rowerowych, cienkich, grubych,
ocieplanych, snowboardowych, snowboardowych z drugą rękawiczką w
środku, nic nie daje :( Skutecznie psuje mi to całą radość z jazdy.
Jeszcze tylko windstoppera nie próbowałam ale zimowe rękawice z
windstopperem są drogie i chwilowo nie mam budżetu na to :(
Podobny problem mam z palcami u stóp :( ale być może to tylko kwestia
kupienia zimowych butów. Jednak znowu - zimowe buty są drogie i jeśli
się nie sprawdzą to mnie szlag trafi...

On 2011-10-25 21:54, BoDro wrote:

Zastanawiam się, które by były lepsze. Te do snowboardu są droższe, ale
mają jakieś dodatkowe wzmocnienia, ale czy to akurat w zastosowaniu
rowerowym jest istotne?

Może być istotne ale wcale niekoniecznie w tę stronę co trzeba.

Ja mam _fatalne_ doświadczenia z rękawiczkami ogólnego przeznaczenia, superduperhiper berghaus extrem z wypełenieniem primaloft, bardzo ciepłym - okazało się, że na rowerze tak się fatalnie ręka w nich ślizga na kierownicy (nie sama rękawica, ale dłoń WEWNĄTRZ rękawicy), że po parunastu minutach jazdy dłonie mnie bolały nie do zniesienia. Praktycznie nie dało się jeździć (problem był dużo mniejszy na rowerze miejskim, ale to inna geometria, inaczej rozkłada się ciężar itp.). Wróciłem do poprzednich, niby motocyklowych, które się dla odmiany popruły na wszystkich możliwych szwach, podklejałem poxipolem czy inną kropelką ;-)

A na codzień to jeżdżę w zwykłych skórzanych i jest git, raz tylko przy minus 20 prawie odmroziłem palec ale miałem w nich dziurę ;-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 10/27/2011 08:41 PM, Marcin Hyła wrote::

A na codzień to jeżdżę w zwykłych skórzanych i jest git, raz tylko przy
minus 20 prawie odmroziłem palec ale miałem w nich dziurę ;-)

To u mnie skórzane kiedyś do - 5 może się sprawdzały. Teraz mam lidlówki i po prostu cud miód i orzeszki:)

sz

W dniu 2011-10-27 20:41, Marcin Hyła pisze:

A na codzień to jeżdżę w zwykłych skórzanych i jest git, raz tylko przy
minus 20 prawie odmroziłem palec ale miałem w nich dziurę ;-)

Mam rękawiczki zimowe "cywilne", skórzane, raczej luźne, z podszewką z Thinsulate (czyli taką, jak ma być w rękawiczkach narciarskich z oferty Lidla: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_22372.htm
Z ciekawości zabrałem je zeszłej zimy na rower w temperaturze ok. -8 C. Niestety, niespecjalnie się sprawdziły. Dość szybko zaczęły mi marznąć palce... Dlatego zastanawiam się, czy te Lidlowe okażą się lepsze.

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On Tue, 25 Oct 2011, BoDro wrote:

Ciekawe, czy rękawiczki narciarskie/snowboardowe da się sensownie
wykorzystać na bicyklu?

  Nie wiem czy się da, ja wykorzystuję ;)

Typowe rowerowe, nawet ocieplane,
są zbyt dopasowane i w niższych temp. marzną palce...

  Co do ww., mam ze trzy różne narciarskie, wszystkie w kategorii
"po 15 zł", i istotnie różnią się skutecznością izolacji:
na mrozy <-10 skutkują tylko jedne z nich.
  Zwyczajowo nie pamiętam które i co rok trzeba sprawdzać :|
  Z drugiej strony, jazda tylko w "narciarskich" ma poważną
wadę: w razie konieczności wyjęcia ręki z rękawicy i złapania
za metalową część... co tu gadać.
  Rozwiązanie z cienką rękawiczką "za 4zł" (mimo że przewiewną
i mało skuteczną) wsadzoną do luźnej sprawdza się na głęboki
mróz lepiej. Byleby tej dużej nie zgubić ;)

pzdr, Gotfryd

BoDro pisze:

...zwłaszcza od strony 18 do 24.

http://www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=YZRTXa

Ciekawe, czy rękawiczki narciarskie/snowboardowe da się sensownie
wykorzystać na bicyklu? Typowe rowerowe, nawet ocieplane,
są zbyt dopasowane i w niższych temp. marzną palce...

Na większe mrozy, nawet do -20 używam właśnie grubych narciarskich rękawic. Przy takiej temp nie szaleje się, lekko utrudnione manewrowanie manetkami nie jest problemem.

Seco

Dnia Tue, 25 Oct 2011 19:37:11 +0200, BoDro napisał(a):

...zwłaszcza od strony 18 do 24.

http://www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=YZRTXa

Zanabyłem te rękawice za 25.99. Na +4 stopnie są zdecydowanie ZA CIEPŁE
- spociłem się, aczkolwiek przejażdżka to było tylko 2x3 km, więc nie
wypowiem się jak przy dłuższej jeździe przy minusie. Wada też taka, że kupiłem ciut za duże (9), mniejsze (8) były tylko
jednopalczaste, a mniejsze wielopalczaste (7) były zdecydowanie za małe. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

W dniu 2011-11-03 18:55, MadMan pisze:

Zanabyłem te rękawice za 25.99. Na +4 stopnie są zdecydowanie ZA CIEPŁE
- spociłem się, aczkolwiek przejażdżka to było tylko 2x3 km, więc nie
wypowiem się jak przy dłuższej jeździe przy minusie.

Ja je kupiłem z myślą o temperaturach zdecydowanie niższych od zera, bo na aktualne warunki wystarczają mi rowerowe ocieplane jesienne/wiosenne. Wziąłem ciut większe, by palce miały więcej "przestrzeni życiowej" :-). Wstępne testowanie "na sucho" wykazało, że będzie problem ze zmieszczeniem się na chwytach i operowaniem manetkami :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl