Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zimno a spadek mocy na rowerze?

Zimno a spadek mocy na rowerze?

Data: 2012-11-16 11:07:44
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?

Jeszcze niedawno popylałem z maksymalnymi swoimi prędkościami. Dawałem z siebie wszystko a nawet jeszcze więcej. Wyciągąłem kosmiczne średnie (jak dla mnie) mimo sygnalizacji, korków, samochodów i pieszych.

Nadeszła zima i... Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze we wrześniu czy październiku. Oczywiście sprawdziłem ogumienie (napełnione do >6atm), klocki czy nie ocierają o tarcze (nie ocierają), sprawdzałem ustawienie koła tylnego czy nie zahacza o ramę (też nie). Nic z tego. A osiągi nadal są takie jakie są, czyli marne.
Napęd świeżo po smarowaniu jednym z lepszych smarów penetrujących.

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

Data: 2012-11-16 04:01:04
Autor: Olgierd
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu pi±tek, 16 listopada 2012 11:06:41 UTC+1 u¿ytkownik Poziomek napisa³:

Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie  odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Zawsze jak robi siê ch³odniej widzê spadek mocy (licz±c po prêdko¶ci ¶redniej) o 10-15% *w sprzyjaj±cych warunkach atmosferycznych* (oczywi¶cie w podobnych warunkach: te same 2x5000 metrów dom-praca-dom). Po zmroku, wiadomo, leci jeszcze bardziej, to samo jak siê robi nieco mokro czy ¶lisko (zachowawcza jazda).

IMHO nic dziwnego.

--
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

Data: 2012-11-17 12:03:35
Autor: J.F.
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Dnia Fri, 16 Nov 2012 04:01:04 -0800 (PST), Olgierd napisa³(a):
W dniu pi±tek, 16 listopada 2012 11:06:41 UTC+1 u¿ytkownik Poziomek napisa³:
Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie  odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Zawsze jak robi siê ch³odniej widzê spadek mocy (licz±c po prêdko¶ci ¶redniej) o 10-15% *w sprzyjaj±cych warunkach atmosferycznych* (oczywi¶cie w podobnych warunkach: te same 2x5000 metrów dom-praca-dom).

A probowaliscie zmierzyc w czym problem - w wydajnosci organizmu, czy
oporach ruchu ? Mozna zmierzyc np spadek predkosci bez pedalowania na tym samym odcinku
drogi. czy predkosc z tej samej gorki.

Bo w niskich temperaturach wydajnosc organizmu spada ... ale to mozna
regulowac ubiorem. Ale ubior stawia opory.

J.

Data: 2012-11-19 07:09:21
Autor: PeJot
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-17 12:03, J.F. pisze:

Bo w niskich temperaturach wydajnosc organizmu spada ... ale to mozna
regulowac ubiorem.

Ubierz siê, to siê spocisz i tyle. I nie pomo¿e ¿aden goretex, gdy na zewn±trz wilgotno.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2012-11-19 17:37:28
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
J.F. wrote:

Zawsze jak robi się chłodniej widzę spadek mocy (licząc po prędkości
średniej) o 10-15% *w sprzyjających warunkach atmosferycznych*
(oczywiście w podobnych warunkach: te same 2x5000 metrów
dom-praca-dom).

A probowaliscie zmierzyc w czym problem - w wydajnosci organizmu, czy
oporach ruchu ?

No więc sprawdzałem. Klocki hamulcowe w ogóle praktycznie nie ocierały, a łańcuch praktycznie świezutko po smarowaniu super smarem penetrującym (jeden z markowych koncernów samochodowych, smar w sprayu, baaaardzo płynny).
Aha - koła po zakręceniu kręcą się co najmniej kilka obrotów bez żadnych specjalnych oporów.

Mozna zmierzyc np spadek predkosci bez pedalowania na tym samym
odcinku drogi. czy predkosc z tej samej gorki.

Sprawdzone. Mam kilka odcinków, gdzie prędkość powinna być 22-25 km/h i rano widzę tam ledwo co 21-22. Z kolei w drugą stronę powinienem bujać się bezproblemowo do 30 i ostatnio wieczorkami bywało gorzej :]

Bo w niskich temperaturach wydajnosc organizmu spada ... ale to mozna
regulowac ubiorem. Ale ubior stawia opory.

Ubiór? Cienkie spodenki, tak podciągnięte opaskami odblaskowymi, aby nie stawiały oporów na kolanach i udach. Buty bez zmian, letnie SPDy.

Data: 2012-11-16 08:01:01
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 11:06, Poziomek <truskawki.w.cukrze@sa_najlepsze.pl> wrote:

Nadesz³a zima i...

Próbowa³e¶ kiedy¶ otworzyæ drzwi kluczem maj±c zmarzniête d³onie i
palce u r±k?

Chwilami jadê o te 5-10 km/h wolniej ni¿ jeszcze we
wrze¶niu czy pa¼dzierniku.

A te chwile to kiedy nastêpuj±, na pocz±tku jazdy czy nieco pó¼niej?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-19 17:51:32
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Rowerex wrote:

Nadeszła zima i...

Próbowałeś kiedyś otworzyć drzwi kluczem mając zmarznięte dłonie i
palce u rÄ…k?

Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze we
wrześniu czy październiku.

A te chwile to kiedy następują, na początku jazdy czy nieco później?

Probowałem otwierać i tak jakoś zgrabiałymi paluchami to tak cienko idzie... Ale w rękawiczkach całkiem dobrze ;]
Co do pracy mięśni to wydaje mi się, że tak po 7-8km nogi zaczynają pracować lepiej. Praktycznie w stolicy jak już jestem to mogę grzać "prawie "swoje"", momentami dopalając jak muszę. Ale to niestety jest nieco deprymujące...

Oby tylko śnieg nie spadł...

Data: 2012-11-16 11:16:23
Autor: Remigiusz Zukowski
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

Jeżdżąc po górach zauważam to wyraźnie. Ostatnio w przeciągu tygodnia jechałem tą samą trasę przy temperaturze wpierw +20, potem -10 (anomalie pogodowe końca października). Byłem zaskoczony jak drugim razem wlekłem się. Może to też kwestia ubrania się, zauważyłem że jak ubiorę się za grubo, to mnóstwo energii ucieka nie wiadomo gdzie (na nadmierne pocenie się czy co?)

pozdrawiam

Remigiusz

Data: 2012-11-16 13:16:19
Autor: Coaster
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Poziomek wrote:
[...] Nadeszła zima i... [...]

Ale ktora? Do _tej_ zimy jeszcze jest miesiac z okladem...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-11-16 13:47:10
Autor: artek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Poziomek wrote:
Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

zimne powietrze robi się gęstsze i stawia większy opór. dlatego się wolniej jedzie.
;P

--
artek

Data: 2012-11-19 12:26:52
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 13:47, "artek" <bezspamu.pkkom...@klub.chip.pl> wrote:
Poziomek wrote:
> Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
> odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

zimne powietrze robi siê gêstsze i stawia wiêkszy opór. dlatego siê wolniej
jedzie.
;P

Kombinowa³em cos z zawartoscia tlenu w powietrzu (ale kombinowanie mi
nie wyszlo, o czym nizej) i przy okazji wygooglalem bardzo obszerne
opracowanie, nie mowiace wprawdzie nic o sporcie, ale omawiajace
dokladnie wplyw wielu czynnikow klimatycznych na samopoczucie:

www.geogr.uni.wroc.pl/wydawnictwa/rozprawy_05.pdf

....i tu niespodzianka, ktorej sie nie spodziewalem - otoz pomiary
mowia jasno: o dziwo najwiecej tlenu w powietrzu jest w zimie!

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-19 12:31:06
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 19 Lis, 21:26, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:
On 16 Lis, 13:47, "artek" <bezspamu.pkkom...@klub.chip.pl> wrote:

> Poziomek wrote:
> > Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
> > odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

> zimne powietrze robi siê gêstsze i stawia wiêkszy opór. dlatego siê wolniej
> jedzie.
> ;P

Kombinowa³em cos z zawartoscia tlenu w powietrzu (ale kombinowanie mi
nie wyszlo, o czym nizej) i przy okazji wygooglalem bardzo obszerne
opracowanie, nie mowiace wprawdzie nic o sporcie, ale omawiajace
dokladnie wplyw wielu czynnikow klimatycznych na samopoczucie:

www.geogr.uni.wroc.pl/wydawnictwa/rozprawy_05.pdf

Nie wiem czemu w groups.google ten link nie chce dzialac, ale tak
powinien:

http://www.geogr.uni.wroc.pl/wydawnictwa/rozprawy_05.pdf

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-20 09:48:36
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Rowerex wrote:

Kombinowałem cos z zawartoscia tlenu w powietrzu (ale kombinowanie mi
nie wyszlo, o czym nizej) i przy okazji wygooglalem bardzo obszerne
opracowanie, nie mowiace wprawdzie nic o sporcie, ale omawiajace
dokladnie wplyw wielu czynnikow klimatycznych na samopoczucie:

www.geogr.uni.wroc.pl/wydawnictwa/rozprawy_05.pdf

...i tu niespodzianka, ktorej sie nie spodziewalem - otoz pomiary
mowia jasno: o dziwo najwiecej tlenu w powietrzu jest w zimie!

Ahaaa, no to jż wiem czemu mimo sporego wysiłku moje tętno chwilami tylko przekracza 150... 160 na szczycie wiaduktu, a normalnie 120-130 ;)

Data: 2012-11-16 13:52:09
Autor: Piotr Skrzynkowski
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
> Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
> odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

A może szczy formy miałeś latem i teraz następuje normalna regeneracja połączona ze spadkiem? Zauważyłem, że pogoda nie ma żadnego wpływu na moją wydajność, liczy się tylko czas regeneracji, przygotowanie i motywacja.

P.S.

Data: 2012-11-16 15:17:08
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Piotr Skrzynkowski wrote:

 > Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
 > odczucia? Może ktoÅ› też zanotowaÅ‚ spadek wydajnoÅ›ci?

A może szczy formy miałeś latem i teraz następuje normalna regeneracja
połączona ze spadkiem? Zauważyłem, że pogoda nie ma żadnego wpływu na
moją wydajność, liczy się tylko czas regeneracji, przygotowanie i
motywacja.

Motywacja powiadasz?
Hmmm... Moja szefowa jest bardzo czuła na spóźnienia. Bardzo. Więc teoretycznie powinienem zapitalać rano 200 km/h nawet na dziecięcym rowerku ;) A tymczasem dzisiaj w porywach miałem 23 km/h :[

Data: 2012-11-16 17:18:35
Autor: Piotr Skrzynkowski
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 15:17, Poziomek pisze:

Motywacja powiadasz?
Hmmm... Moja szefowa jest bardzo czuła na spóźnienia. Bardzo. Więc
teoretycznie powinienem zapitalać rano 200 km/h nawet na dziecięcym
rowerku ;) A tymczasem dzisiaj w porywach miałem 23 km/h :[

A ja odwrotnie, jadąc ostatnio do roboty pobiłem swój rekord czasowy na rowerze z piastą planetarną ;) Dosyć ciężko było mi utrzymywać się powyżej 35 km/h, a teraz, w kapturze (areodynamika:)))) nawet powyżej 40 km/h dam radę dłużej (5 minut) utrzymać.

Dobry ubiór to podstawa - nie za ciepło, nie za zimno. Ważne żeby pot się nie lał, bo wtedy można przemarznąć.

P.S.

Data: 2012-11-19 17:33:56
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Piotr Skrzynkowski wrote:

Motywacja powiadasz?
Hmmm... Moja szefowa jest bardzo czuła na spóźnienia. Bardzo. Więc
teoretycznie powinienem zapitalać rano 200 km/h nawet na dziecięcym
rowerku ;) A tymczasem dzisiaj w porywach miałem 23 km/h :[

A ja odwrotnie, jadąc ostatnio do roboty pobiłem swój rekord czasowy
na rowerze z piastą planetarną ;) Dosyć ciężko było mi utrzymywać się
powyżej 35 km/h, a teraz, w kapturze (areodynamika:)))) nawet powyżej
40 km/h dam radę dłużej (5 minut) utrzymać.

Może miałeś wiar z drugiej strony? ;)

Dobry ubiór to podstawa - nie za ciepło, nie za zimno. Ważne żeby pot
się nie lał, bo wtedy można przemarznąć.

W piątek faktycznie z rana było tak sobie. Ale wieczorem goniłem już pełną parą. Dziwne, nie? Mimo, że wiaterek był taki zmienny. A co lepsze dzisiaj rano spodziewałem się "23-25km/h" a co miałem? 27-28 i to jeszcze z niezłym dopałem. być może to kwestia zregenrowanych sił po weekendzie, ale na ogól z rana mam gorsze warunki do jazdy niż po południu.

Data: 2012-11-16 15:20:48
Autor: mbut
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 12-11-16 13:52, Piotr Skrzynkowski pisze:
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
 > Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
 > odczucia? Może ktoÅ› też zanotowaÅ‚ spadek wydajnoÅ›ci?

A może szczy formy miałeś latem i teraz następuje normalna regeneracja
połączona ze spadkiem? Zauważyłem, że pogoda nie ma żadnego wpływu na
moją wydajność, liczy się tylko czas regeneracji, przygotowanie i
motywacja.

P.S.

Ja osobiÅ›cie nie mam takiego odczucia, chyba nawet szybciej jadÄ™ pod warunkiem, że nie przegrzewam siÄ™.  Jak ubiorÄ™ siÄ™ trochÄ™ za grubo to masakra z tempem, czyli ubieraj siÄ™ cienko to wówczas bÄ™dziesz grzaÅ‚ jak lokomotywa:)

Data: 2012-11-16 18:27:30
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 13:52, Piotr Skrzynkowski pisze:
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
 > Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
 > odczucia? Może ktoÅ› też zanotowaÅ‚ spadek wydajnoÅ›ci?

Ja mam coś takiego, ale jak pisałem w wątku o obcisłych spodniach, mam obcisłe spodnie w okolicy kolan oraz astmę (oczywiście astma nie jest w okolicy kolan :)

A może szczy formy miałeś latem i teraz następuje normalna regeneracja
połączona ze spadkiem? Zauważyłem, że pogoda nie ma żadnego wpływu na
moją wydajność, liczy się tylko czas regeneracji, przygotowanie i
motywacja.

Oprócz jazdy w terenie uprawiam teraz także kolarstwo pokojowe i kręcąc na trenażerze w krótkich spodniach przy temperaturze ok. 20*C nie odczuwam spadku wydajności. Liczby (moc) też tego nie wykazują. A na dworze/polu nie mogę teraz, przy temperaturze 0-5*C, wejść na wysokie obroty.

--
biodarek

Data: 2012-11-16 09:54:13
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 18:27, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2012-11-16 13:52, Piotr Skrzynkowski pisze:

> W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
>  > Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
>  > odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Ja mam co¶ takiego, ale jak pisa³em w w±tku o obcis³ych spodniach, mam
obcis³e spodnie w okolicy kolan oraz astmê (oczywi¶cie astma nie jest w
okolicy kolan :)

> A mo¿e szczy formy mia³e¶ latem i teraz nastêpuje normalna regeneracja
> po³±czona ze spadkiem? Zauwa¿y³em, ¿e pogoda nie ma ¿adnego wp³ywu na
> moj± wydajno¶æ, liczy siê tylko czas regeneracji, przygotowanie i
> motywacja.

Oprócz jazdy w terenie uprawiam teraz tak¿e kolarstwo pokojowe i krêc±c
na trena¿erze w krótkich spodniach przy temperaturze ok. 20*C nie
odczuwam spadku wydajno¶ci. Liczby (moc) te¿ tego nie wykazuj±. A na
dworze/polu nie mogê teraz, przy temperaturze 0-5*C, wej¶æ na wysokie
obroty.

Jeszcze jedna kwestia któr± u siebie zauwa¿am, otó¿ organizm poni¿ej
pewnej temperatury zaczyna siê broniæ przed nadmiernym wysi³kiem
utrudniaj±c wdychanie zimnego powietrza. Oddychanie z szeroko
rozdziawian± gêb± przy mro¼nym powietrzu to nie to samo co w
temperaturach pokojowych...

To kwestia zachowañ instynktownych, które z czasem mo¿na opanowaæ, ale
to opanowanie musi byæ poprzedzone przyzwyczajeniem siê do wysi³ku w
niskiej temperaturze. Próba opanowania tego na si³ê skoñczyæ siê mo¿e
przykrym wyziêbieniem zatok, nosa, gard³a itp.

Nie ulega jednak w±tpliwo¶ci, ¿e miêsieñ mocno ch³odzony pracuje
gorzej. A sama jego praca i nawet dobre ubranie nie s± w stanie
zapewniæ miê¶niom odpowiedniej temperatury.

Gdy poje¼dzi siê kilka miesiêcy w temperaturach ujemnych rzêdu -5 do
-15, to na wiosnê temperatury w okolicach zera bêd± odczuwane jako
ciep³o, a przy temperaturze rzêdu +10 nast±pi ciekawy efekt "skoku
mocy" w nogach.  Wg mnie ów skok mocy istnieje dlatego, ¿e organizm
wytrenowany na mrozie wpoi³ sobie umiejêtno¶æ radzenia sobie ze
zmniejszon± efektywno¶ci± zmarzniêtych miê¶ni, podkrêcaj±c nieco ich
"sterowanie".

Przy nag³ym skoku temperatury w górê organizm próbuje pracowaæ tak jak
na mrozie bo tak siê nauczy³, czyli zak³ada ¿e miê¶nie bêd± pracowaæ w
ciê¿kich zimnych warunkach z ma³± efektywno¶ci±, a tymczasem miê¶nie
s± ca³y czas rozgrzane... Zatem na pocz±tku jazdy czuje siê
niesamowity "pa³er" w nogach, który szybko przechodzi mocny kryzys z
powodu "przesterowania" miê¶ni.

Tak wiêc jesieni± przyzwyczaiæ siê trzeba do szybkiego spadku
temperatury, a wiosn± do jej szybkiego wzrostu.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-16 19:11:14
Autor: mbut
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 12-11-16 18:54, Rowerex pisze:
On 16 Lis, 18:27, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2012-11-16 13:52, Piotr Skrzynkowski pisze:

W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
  > Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
  > odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Ja mam co¶ takiego, ale jak pisa³em w w±tku o obcis³ych spodniach, mam
obcis³e spodnie w okolicy kolan oraz astmê (oczywi¶cie astma nie jest w
okolicy kolan :)

A mo¿e szczy formy mia³e¶ latem i teraz nastêpuje normalna regeneracja
po³±czona ze spadkiem? Zauwa¿y³em, ¿e pogoda nie ma ¿adnego wp³ywu na
moj± wydajno¶æ, liczy siê tylko czas regeneracji, przygotowanie i
motywacja.

Oprócz jazdy w terenie uprawiam teraz tak¿e kolarstwo pokojowe i krêc±c
na trena¿erze w krótkich spodniach przy temperaturze ok. 20*C nie
odczuwam spadku wydajno¶ci. Liczby (moc) te¿ tego nie wykazuj±. A na
dworze/polu nie mogê teraz, przy temperaturze 0-5*C, wej¶æ na wysokie
obroty.

Jeszcze jedna kwestia któr± u siebie zauwa¿am, otó¿ organizm poni¿ej
pewnej temperatury zaczyna siê broniæ przed nadmiernym wysi³kiem
utrudniaj±c wdychanie zimnego powietrza. Oddychanie z szeroko
rozdziawian± gêb± przy mro¼nym powietrzu to nie to samo co w
temperaturach pokojowych...

To kwestia zachowañ instynktownych, które z czasem mo¿na opanowaæ, ale
to opanowanie musi byæ poprzedzone przyzwyczajeniem siê do wysi³ku w
niskiej temperaturze. Próba opanowania tego na si³ê skoñczyæ siê mo¿e
przykrym wyziêbieniem zatok, nosa, gard³a itp.

Nie ulega jednak w±tpliwo¶ci, ¿e miêsieñ mocno ch³odzony pracuje
gorzej. A sama jego praca i nawet dobre ubranie nie s± w stanie
zapewniæ miê¶niom odpowiedniej temperatury.

Gdy poje¼dzi siê kilka miesiêcy w temperaturach ujemnych rzêdu -5 do
-15, to na wiosnê temperatury w okolicach zera bêd± odczuwane jako
ciep³o, a przy temperaturze rzêdu +10 nast±pi ciekawy efekt "skoku
mocy" w nogach.  Wg mnie ów skok mocy istnieje dlatego, ¿e organizm
wytrenowany na mrozie wpoi³ sobie umiejêtno¶æ radzenia sobie ze
zmniejszon± efektywno¶ci± zmarzniêtych miê¶ni, podkrêcaj±c nieco ich
"sterowanie".

Przy nag³ym skoku temperatury w górê organizm próbuje pracowaæ tak jak
na mrozie bo tak siê nauczy³, czyli zak³ada ¿e miê¶nie bêd± pracowaæ w
ciê¿kich zimnych warunkach z ma³± efektywno¶ci±, a tymczasem miê¶nie
s± ca³y czas rozgrzane... Zatem na pocz±tku jazdy czuje siê
niesamowity "pa³er" w nogach, który szybko przechodzi mocny kryzys z
powodu "przesterowania" miê¶ni.

Tak wiêc jesieni± przyzwyczaiæ siê trzeba do szybkiego spadku
temperatury, a wiosn± do jej szybkiego wzrostu.

Pozdr-
-Rowerex

ooo widzê, ¿e naby³e¶ studia medyczne:)

Data: 2012-11-16 21:35:02
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 18:54, Rowerex pisze:
Jeszcze jedna kwestia którą u siebie zauważam, otóż organizm poniżej
pewnej temperatury zaczyna się bronić przed nadmiernym wysiłkiem
utrudniajÄ…c wdychanie zimnego powietrza. Oddychanie z szeroko
rozdziawianą gębą przy mroźnym powietrzu to nie to samo co w
temperaturach pokojowych...

No ja tak mam, ale podejrzewałem, że to z powodu choroby. Tzn. nadreaktywności oskrzeli. Ponoć 10% populacji ma ten problem. Jednym z czynników może być zimne powietrze.

To kwestia zachowań instynktownych, które z czasem można opanować, ale
to opanowanie musi być poprzedzone przyzwyczajeniem się do wysiłku w
niskiej temperaturze. Próba opanowania tego na siłę skończyć się może
przykrym wyziębieniem zatok, nosa, gardła itp.

U mnie to przyzwyczajanie do chłodnego powietrza i tak powiązane jest z rozgrzewką bez której nie wyobrażam sobie jazdy ze względu na ryzyko kontuzji. Ale mam podobne problemy z oddychaniem również na basenie. Mogłoby się wydawać, że tam jest ciepło, ale jednak różnica 10*C temperatury wody i mojej oraz wilgotne powietrze zatrzymują mi oddech. Początkowo prawie się topię z braku powietrza, a po 20-30 minutach mogę pływać robiąc 4-5 oddechów na basen czy też przepłynąć basen na bezdechu.

Nie ulega jednak wątpliwości, że mięsień mocno chłodzony pracuje
gorzej. A sama jego praca i nawet dobre ubranie nie sÄ… w stanie
zapewnić mięśniom odpowiedniej temperatury.

Akurat obok, Mike pisze o odwrotnym problemie - mięsień poprzez ubranie nie jest w stanie oddać nadmiaru ciepła. Można będzie roztrząsać temat do czasu wiosennych jaskółek :)


Gdy pojeździ się kilka miesięcy w temperaturach ujemnych rzędu -5 do
-15, to na wiosnę temperatury w okolicach zera będą odczuwane jako
ciepło, a przy temperaturze rzędu +10 nastąpi ciekawy efekt "skoku
mocy" w nogach.  Wg mnie ów skok mocy istnieje dlatego, że organizm
wytrenowany na mrozie wpoił sobie umiejętność radzenia sobie ze
zmniejszoną efektywnością zmarzniętych mięśni, podkręcając nieco ich
"sterowanie".

Wspominałem o moich doświadczeniach trenażerowych - pomiar mocy pokazuje, że nie ma tu żadnego skoku mocy na wiosnę. Jeżeli wszystko idzie dobrze, to przez całą zimę bardzo powoli średnia moc pełznie w górę. Oczywiście pomiary dotyczą jeżdżenia w pomieszczeniu. Efekt o którym mówisz rzeczywiście występuje, ale nie wiązałbym tego z wytrenowaniem na mrozie, a jedynie konkretnie z temperaturą na zewnątrz. Możesz to sprawdzić próbując się kiedyś przejechać zimą na trenażerze lub choćby na spinningu. Wg mnie powinieneś wtedy poczuć wiosnę :)

Przy nagłym skoku temperatury w górę organizm próbuje pracować tak jak
na mrozie bo tak się nauczył, czyli zakłada że mięśnie będą pracować w
ciężkich zimnych warunkach z małą efektywnością, a tymczasem mięśnie
są cały czas rozgrzane... Zatem na początku jazdy czuje się
niesamowity "pałer" w nogach, który szybko przechodzi mocny kryzys z
powodu "przesterowania" mięśni.

Tak więc jesienią przyzwyczaić się trzeba do szybkiego spadku
temperatury, a wiosnÄ… do jej szybkiego wzrostu.

Ja bym powiedział, że jeżdżąc w niskich temperaturach i grubszych ciuchach, trzeba się pogodzić z mniejszą wydajnością.

Odnośnie przyzwyczajania się organizmu do zmiany temperatur na zewnątrz, to potrzeba na to około dwóch tygodni. Wtedy następuje zmiana termoregulacji. Organizm zmienia "plan zasilania" czyli jesienią musi przestawić się na mniejsze odprowadzanie ciepła oraz potrzebuje więcej kalorii. Wiosną odwrotnie. To właśnie w tym okresie następuje najwięcej przeziębień.

--
biodarek

Data: 2012-11-16 14:07:31
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 21:35, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Mo¿esz to sprawdziæ próbuj±c siê kiedy¶ przejechaæ zim± na trena¿erze
lub choæby na spinningu. Wg mnie powiniene¶ wtedy poczuæ wiosnê :)

Mam trena¿er :) U¿ywam go zim± do krótkich "jazd" w dni pomiêdzy
zasadniczymi wypadami na zewn±trz, przy okazji jest wygodnym stojakiem
dla szosówki.

Z trena¿erem mam ten problem, ¿e z racji mojego potwornego pocenia
siê, wybitnie siê na nim przegrzewam, nawet mimo otwierania okien
podczas mrozu i wywo³ywania przeci±gu... Po 40 minutach w butach mi
chlupie, a z rêcznika, który s³u¿y jako ³apacz potu, mogê wyciskaæ
wodê...

Z wentylatorem nie próbowa³em - trochê siê obawiam o przeziêbienie, bo
to zupe³nie nienaturalne "owiewanie". Np. w lecie nienawidzê sztucznej
wentylacji, je¶li kto¶ pu¶ci na mnie strumieñ powietrza z wentylatora,
to mam niemal murowane przeziêbienie (bóle miê¶ni, sztywnienie pleców,
bóle gard³a, g³owy, gor±czka itp)... Sztucznego nawiewu "bez wysi³ku"
po prostu nienawidzê. Jest nawet taki zakres temperatur (okolice +15
stopni), przy których mocny wiatr podczas zwyk³ego spaceru na zewn±trz
staje siê upierdliwy - z jednej strony gdy idê jest mi za ciep³o (np.
¶wieci s³oñce i grzeje ubanie), a z drugiej próba zdjêcia np. kurtki
powoduje okropne uczucie ch³odu spowodowane wiatrem....

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-17 09:19:00
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 23:07, Rowerex pisze:
On 16 Lis, 21:35, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Możesz to sprawdzić próbując się kiedyś przejechać zimą na trenażerze
lub choćby na spinningu. Wg mnie powinieneś wtedy poczuć wiosnę :)

Mam trenażer :) Używam go zimą do krótkich "jazd" w dni pomiędzy
zasadniczymi wypadami na zewnÄ…trz, przy okazji jest wygodnym stojakiem
dla szosówki.

Z trenażerem mam ten problem, że z racji mojego potwornego pocenia
siÄ™, wybitnie siÄ™ na nim przegrzewam, nawet mimo otwierania okien
podczas mrozu i wywoływania przeciągu... Po 40 minutach w butach mi
chlupie, a z ręcznika, który służy jako łapacz potu, mogę wyciskać
wodÄ™...

To jest właśnie najgorsze - pocenie się. Ja sobie nie wyobrażam kręcenia bez wentylatora. Używam tylko na najniższych obrotach. Brakuje mi jeszcze sterowania wentylatorem. Jeśli nie automatycznego, to choćby pilotem :)

Z wentylatorem nie próbowałem - trochę się obawiam o przeziębienie, bo
to zupełnie nienaturalne "owiewanie".

Ja mam wrażliwe zatoki i też taki powiew z wentylatora przy spoconym czole skończyłby się infekcją. Dlatego zakładam na czoło chustę tunelową złożoną w kształt opaski. Do tego frotki na nadgarstki i ręcznik pod ręką do ocierania twarzy. To wystarcza mi do tego, aby nie zalać się potem i podłoga pod rowerem jest sucha.

--
biodarek

Data: 2012-11-20 08:13:45
Autor: ikov
Zimno a spadek mocy na rowerze?
To jest właśnie najgorsze - pocenie się. Ja sobie nie wyobrażam kręcenia
bez wentylatora. Używam tylko na najniższych obrotach. Brakuje mi
jeszcze sterowania wentylatorem. Jeśli nie automatycznego, to choćby
pilotem :)

Wentylator podłączyć do trenażera, sterowanie elektroniką czy też pasek/łańcuch - dowolnie. Im szybciej kręcisz tym mocniej dmucha, tak samo jak w warunkach jazdy na zewnątrz :)

Data: 2012-11-20 14:50:02
Autor: Ignac
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu wtorek, 20 listopada 2012 08:13:45 UTC+1 u¿ytkownik ikov napisa³:

Wentylator pod³±czyæ do trena¿era, sterowanie elektronik± czy te¿ pasek/³añcuch - dowolnie. Im szybciej krêcisz tym mocniej dmucha, tak samo jak w warunkach jazdy na zewn±trz :)

Powiniene¶ jeszcze ewentualnie zaproponowaæ pomoc te¶ciowej,kumata jest
to jako¶ ogarnê³aby problematykê,tylko mam w±tpliwo¶c czy nad±¿y³aby.

Data: 2012-11-20 19:27:23
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-20 08:13, ikov pisze:
To jest właśnie najgorsze - pocenie się. Ja sobie nie wyobrażam kręcenia
bez wentylatora. Używam tylko na najniższych obrotach. Brakuje mi
jeszcze sterowania wentylatorem. Jeśli nie automatycznego, to choćby
pilotem :)

Wentylator podłączyć do trenażera, sterowanie elektroniką czy też
pasek/łańcuch - dowolnie. Im szybciej kręcisz tym mocniej dmucha, tak
samo jak w warunkach jazdy na zewnÄ…trz :)

Podłączyć - łatwo powiedzieć :)
Obroty wentylatora w funkcji prędkości odpadają. Czasami jadę bardzo wolno pod górkę. Już prędzej w funkcji mocy. Skoro komputer steruje mi hamulcem, to mógłby też wiatrakiem. Są też jakieś wentylatorki na USB, ale chyba taki to mnie nie schłodzi :D

W tej chwili mógłbym zrobić zdalne sterowanie poprzez podłączenie wiatraka za pomocą przedłużacza i mógłbym wyłączać wtyczkę siedząc na rowerze. Ale to jest tylko on/off.

A w ogóle to trochę mnie boli, że wytwarzana przeze mnie energia idzie w atmosferę. Wprawdzie ogrzewam pomieszczenie i zauważalnie poprawiam jego wilgotność, ale miałbym większą satysfakcję gdyby udało się choćby naładować telefon. Generuję jakieś 200-300W, ale wszystko się rozprasza. Dodatkowo jeszcze zużywa prąd rolka (60W), komputer i ten wentylator.

--
biodarek

Data: 2012-11-16 18:41:28
Autor: mbut
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 12-11-16 18:27, biodarek pisze:
W dniu 2012-11-16 13:52, Piotr Skrzynkowski pisze:
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:
 > Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
 > odczucia? Może ktoÅ› też zanotowaÅ‚ spadek wydajnoÅ›ci?

Ja mam coś takiego, ale jak pisałem w wątku o obcisłych spodniach, mam
obcisłe spodnie w okolicy kolan oraz astmę (oczywiście astma nie jest w
okolicy kolan :)

A może szczy formy miałeś latem i teraz następuje normalna regeneracja
połączona ze spadkiem? Zauważyłem, że pogoda nie ma żadnego wpływu na
moją wydajność, liczy się tylko czas regeneracji, przygotowanie i
motywacja.

Oprócz jazdy w terenie uprawiam teraz także kolarstwo pokojowe i kręcąc
na trenażerze w krótkich spodniach przy temperaturze ok. 20*C nie
odczuwam spadku wydajności. Liczby (moc) też tego nie wykazują. A na
dworze/polu nie mogę teraz, przy temperaturze 0-5*C, wejść na wysokie
obroty.

Nie bardzo rozumiem, że przy niższej temperaturze szybkość spada, chyba powinno być odwrotnie, im zimniej tym szybciej jedziesz. Nie nadążam za Waszymi teoriami. Jak jest lato i jest gorąco to wiadomo, że ogarnia człowieka lenistwo i wolniej się jedzie.
Dla mnie ta pora jest jak najbardziej odpowiednia do szybkiej jazdy i nie zastyga mi żaden smar. Stosuję dobry towot koloru niebieskiego do roweru: Mobil XHP 222.

Data: 2012-11-16 09:58:37
Autor: Rowerex
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 18:41, mbut <m...@wp.pl> wrote:

 Nie nad±¿am za  Waszymi teoriami.

Nie nad±¿asz bo jako laicy wymy¶lamy na podorêdziu teorie wymagaj±ce
studiów medycznych  wymy¶l w³asn± teoriê, to spróbujemy nad±¿yæ za
Twoj± :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-11-16 19:32:05
Autor: Mike
Zimno a spadek mocy na rowerze?
> wymy¶l w³asn± teoriê, to spróbujemy nad±¿yæ za
> Twoj±

Widzê, ¿e ta grupa przez te kilka lat mojej nieobecno¶ci wcale siê tak mocno nie zmieni³a


A co do tematu, no to je¿eli autor pisze 5-10km/h to ju¿ trochê dziwne, szczególnie ¿e jest to pewnie zmiana 25-> 15-20 a to ju¿ du¿o. 5-10% mo¿e mia³o byæ ?:) bo te ze wzglêdu na zimê raczej normalne. Choæ mi w sumie ciê¿ko oceniaæ, bo zazwyczaj u mnie siê to pokrywa³o z okresem odpoczynku i roztrenowania i jazdy na innych obci±¿eniach.
Ja tam mam teoriê, ¿e jak jest zimno to organizm jednak czê¶æ energii przeznacza na ogrzanie (nawet jak siê dobrze ubierzemy to w twarz zimno (tak wiem maski itp, ale abstrahuj±c od tego), place trochê marzn± itp.), wiêc nie ca³a moc idzie w peda³y. A znów miê¶nie które pracuj± maj± utrudniona pracê, bo ciep³e ubrania ograniczaj± ch³odzenie tych partii cia³a gdzie trzeba (uda, ³ydki), no i strój te¿ trochê ogranicza ruchy bardziej ni¿ jedna warstwa lycry w lecie.
Dobra teoria?:>

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][MTB Votum Team Wroc³aw]
[GG:1303401] mikemtb ma³pa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2012-11-16 21:07:25
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 19:32, Mike pisze:
 > wymyÅ›l wÅ‚asnÄ… teoriÄ™, to spróbujemy nadążyć za
 > TwojÄ…
[...]
Ja tam mam teorię, że jak jest zimno to organizm jednak część energii
przeznacza na ogrzanie (nawet jak siÄ™ dobrze ubierzemy to w twarz zimno
(tak wiem maski itp, ale abstrahujÄ…c od tego), place trochÄ™ marznÄ…
itp.), więc nie cała moc idzie w pedały.

Ma sens. Ja muszę brać na rower więcej jedzenia, bo potrzeba dodatkowego paliwa do ogrzania ciała. Nawet pijąc zimne napoje (bo to i tak się schłodzi w bukłaku) organizm musi zużyć dodatkowe kalorie na ich ogrzanie płynów w żołądku. Latem ten problem nie występuje. Wtedy podstawą jest schłodzenie ciała rozgrzanego wysiłkiem.

A znów mięśnie które pracują
mają utrudniona pracę, bo ciepłe ubrania ograniczają chłodzenie tych
partii ciała gdzie trzeba (uda, łydki), no i strój też trochę ogranicza
ruchy bardziej niż jedna warstwa lycry w lecie.
Dobra teoria?:>

Dobra :) Jak się spojrzy na profi, to nawet wjeżdżając na alpejskie przełęcze w śniegu jadą w krótkich spodenkach. I prędzej użyją maści chroniącej przed wychłodzeniem niż długich spodni. Chyba, że na treningu. Wtedy jeżdżą cieplej ubrani.

Osobiście, z tą mniejszą wydolnością na chłodzie już się pogodziłem. I tak o tej porze roku staram się jeździć najdłużej jak się da. A nigdy nie da się długo jeździć w beztlenie, więc nie ma problemu.

--
biodarek

Data: 2012-11-17 07:56:19
Autor: Wilk
Zimno a spadek mocy na rowerze?
On 16 Lis, 19:32, Mike <mike...@mail.patrz.w.sigu> wrote:

Ja tam mam teori , e jak jest zimno to organizm jednak cz energii
przeznacza na ogrzanie

To nie jest teoria, tylko fakty. Dieta ludzi pracuj±cych fizycznie w
warunkach arktycznych (np. platformy wiertnicze) lub aktywnie
wypoczywaj±cych (jak polarnicy) musi zawieraæ du¿o wiêcej kalorii ni¿
przy tym samym wysi³ku co w lato; dla doros³ego mê¿czyzny zaleca siê
5000-6000 kalorii. Cz³owiek jest istot± sta³ociepln± i ¿eby organizm
móg³ utrzymaæ 36,6'C przy temperaturze poni¿ej zera potrzebuje wiele
wiêcej energii ni¿ przy 20'C
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-11-16 16:25:35
Autor: Q
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Smary "gestnieja" wraz ze spadkiem temp. :).
Ostatnio prawie juz chcialem rozkrecac Nexusa
mojej kobiety, ale tak sobie pomyslalem,
ze te zwiekszone opory (kolo zatrzymuje sie
wyraznie szysbciej niz w lato)
sa pewnie spowodowane niskimi temperaturami.

Zreszta zapytaj jakiegos kolejarza - tam takie zjawisko
jest bardziej widoczne :)

Data: 2012-11-16 08:40:43
Autor: rmikke
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu pi±tek, 16 listopada 2012 16:24:42 UTC+1 u¿ytkownik Q napisa³:
> Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie

> odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?

Smary "gestnieja" wraz ze spadkiem temp. :).
Ostatnio prawie juz chcialem rozkrecac Nexusa
mojej kobiety, ale tak sobie pomyslalem,
ze te zwiekszone opory (kolo zatrzymuje sie
wyraznie szysbciej niz w lato)
sa pewnie spowodowane niskimi temperaturami.

Zreszta zapytaj jakiegos kolejarza - tam takie zjawisko
jest bardziej widoczne :)

No i tu moze by¶my wrócili do mojego pytania:
Czy jak napakujê do Chainglidera £T43, czy innego towotu,
nie bêdzie mnie to na mrozie zatrzymywaæ?

Data: 2012-11-19 17:52:39
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Q wrote:

Czy to normalne? Czy tak ma by� p�ki zimno? Czy Wy te� macie takie
odczucia? Mo�e kto� te� zanotowa� spadek wydajno�ci?

Smary "gestnieja" wraz ze spadkiem temp. :).
Ostatnio prawie juz chcialem rozkrecac Nexusa
mojej kobiety, ale tak sobie pomyslalem,
ze te zwiekszone opory (kolo zatrzymuje sie
wyraznie szysbciej niz w lato)
sa pewnie spowodowane niskimi temperaturami.

Zreszta zapytaj jakiegos kolejarza - tam takie zjawisko
jest bardziej widoczne :)

Ale ile gęstnieją? O ile %? Poza tym smarowałem smarem markowym, i to korzystając ze spraya, a więc to musiał być extra płyn, a nie smarowidło a la towot z puszki czy inne "masło". Toto nie sądzę, aby miało jakieś opory...

Data: 2012-11-16 19:18:49
Autor: ToMasz
Zimno a spadek mocy na rowerze?

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?


jest dokładnie tak jak piszesz. ja dzisiaj poplam do pracy tą samą drogą co zwykle, ubrany jak misiek, cisnę ile wlezie z lekkiej górki, myślę ze 5 dych (km/h) jadę - tak zimno i ciężko :)
Patrze na licznik a tam 22km/h :(
koła się kręcą luźno, hamulce nie ocierają... nie wiem co jest nie teges, ale odczucia mamy podobne.

ToMasz

Data: 2012-11-19 17:50:01
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
ToMasz wrote:

jest dokładnie tak jak piszesz. ja dzisiaj poplam do pracy tą samą
drogą co zwykle, ubrany jak misiek, cisnę ile wlezie z lekkiej górki,
myślę ze 5 dych (km/h) jadę - tak zimno i ciężko :)
Patrze na licznik a tam 22km/h :(
koła się kręcą luźno, hamulce nie ocierają... nie wiem co jest nie
teges, ale odczucia mamy podobne.


No nie no... ja dzisiaj jak wyjeżdżałem tow iadomo - najgrubszy polar na sobie. Dojechałem do 1 sygnalizacji świetlnych - suwaczek 2cm w dół. Kolejne świateełka jeszcze nic, ale już po drodze do następonych - 10cm w dół... A na kolejnych w W-wie polar był rozpięty do samego dołu i gdyby nie brak czasu pewnie bym go zamienil na cieńszy polar... Bo jedna 2^C i w teszircie pedałować to tak "nie bardzo" ;]
No ale ja się grzeję ostro ze względu na brak odpływu z pleców (fotelik), więc i wietrzenie mam inne.

Data: 2012-11-17 13:46:39
Autor: marmar
Zimno a spadek mocy na rowerze?

U¿ytkownik "Poziomek" <truskawki.w.cukrze@sa_najlepsze.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:k8537g$esa$1node1.news.atman.pl...

Jeszcze niedawno popyla³em z maksymalnymi swoimi prêdko¶ciami. Dawa³em z
siebie wszystko a nawet jeszcze wiêcej. Wyci±g±³em kosmiczne ¶rednie
(jak dla mnie) mimo sygnalizacji, korków, samochodów i pieszych.

Nadesz³a zima i... Chwilami jadê o te 5-10 km/h wolniej ni¿ jeszcze we
wrze¶niu czy pa¼dzierniku. Oczywi¶cie sprawdzi³em ogumienie (nape³nione
do >6atm), klocki czy nie ocieraj± o tarcze (nie ocieraj±), sprawdza³em
ustawienie ko³a tylnego czy nie zahacza o ramê (te¿ nie). Nic z tego. A
osi±gi nadal s± takie jakie s±, czyli marne.
Napêd ¶wie¿o po smarowaniu jednym z lepszych smarów penetruj±cych.

Czy to normalne? Czy tak ma byæ póki zimno? Czy Wy te¿ macie takie
odczucia? Mo¿e kto¶ te¿ zanotowa³ spadek wydajno¶ci?


Witam.
S±dz±c po ci¶nieniu jakie dozujesz, je¼dzisz albo na cienkich - jak s±dzê 1"~1,3"oponach 26"  albo na standardowym 1,5"~1,6"ogumieniu w  28".
Ja mia³em podobne odczucie we wrze¶niu, ale przyczyn± by³ uszkodzony manometr w pompce samochodowej. Przek³amanie (zawy¿anie) by³o  0,4 atm., wystarczaj±ce aby czo³o opony przy mojej masie  mia³o o 5-6mm wiêksz± styczno¶æ z pod³o¿em (2,1/26" - Geax, Mezcal).
Wówczas rzeczywi¶cie moje ca³kowite ¶rednie z przejazdów spad³y o 2 do 3 km/h i by³o to wiêcej ni¿ irytuj±ce.
Obecnie spadku wydajno¶ci nie zaobserwowa³em, poza sytuacjami gdzie 2/3 trasy np. 80km jecha³em  pod wiart czo³owy (8-10m/s) lub boczny.
A to na ¶redni± jazdy nie pomaga:(
Na swojej ulubionej trasie mam zjazd z ma³ej górki, z której zazwyczaj bez krêcenia korb± rozpêdza³em siê do 40km/h  (wiêcej strach za chwilê jest znak STOP). Ale ostatnio - dajê Wam s³owo -  rower w tym samym  miejscu bez krêcenia siê zatrzymywa³.

Na dole, z ciekawo¶ci otworzy³em w komórce ICM (wiatr 12m/s, w porywach do 20, kierunek grotu strza³ki idealnie  przeciwny do mojego  zjazdu). To daje obrazowy przyk³ad jak si³y grawitacji mog± siê mieæ do si³ natury.

Mo¿e warto przeanalizowaæ w³a¶nie ten czynnik.

Pozdrawiam
marmar

Data: 2012-11-19 17:47:23
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
marmar wrote:

Ciśnienie mam na oko, ale ostatnio tankowałem z "zawodowego" kompresora i brałem tak do 6.5-6.8 atm. Oponka 1.5" Marathon zwykły - 20"+26". Niestety, mały obwód przedniego powoduje nieco większe pory na nierównościach. To co pionowiec przejedzie - ja odczuję nieco mocniej.

Co do prędkości zjazdu - mam podobną, ale z korkiem i dojeżdżającymi samochodami za mną i przede mną, też muszę hamować i też ostatnio jakoś mniej hamowania było, a więcej rozpędzania :/

A wiaterek jaks prawdzałem - marne 4-6 m/s. A więc jednak coś nie tak, bo standardowo tak do tych 2-3 m/s nie powinienem go czuć.

Data: 2012-11-17 14:33:51
Autor: solar
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 16-11-2012 11:07, Poziomek pisze:

Jeszcze niedawno popylałem z maksymalnymi swoimi prędkościami. Dawałem z
siebie wszystko a nawet jeszcze więcej. Wyciągąłem kosmiczne średnie
(jak dla mnie) mimo sygnalizacji, korków, samochodów i pieszych.

Nadeszła zima i... Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze we
wrześniu czy październiku. Oczywiście sprawdziłem ogumienie (napełnione
do >6atm), klocki czy nie ocierają o tarcze (nie ocierają), sprawdzałem
ustawienie koła tylnego czy nie zahacza o ramę (też nie). Nic z tego. A
osiÄ…gi nadal sÄ… takie jakie sÄ…, czyli marne.
Napęd świeżo po smarowaniu jednym z lepszych smarów penetrujących.

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

Też tak mam. Optymalna temperatura dla mnie to 20+C. Wtedy wycieczka po górach 60-80 km jest normalną odległością. W temperaturze ok 0C 40-50 km to max (oczywiście bez śniegu). I to nie jest kwestia złego lub dobrego dnia, ale takie mam odczucia po paru latach całorocznych jazd.


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Jak to się dzieje, że w kraju tak religijnym, mimo tylu ślubowań, pielgrzymek i nabożeństw dziękczynnych, tyle pijaństwa, złodziejstwa, nienawiści do bliźniego?"
                                      gen. W. Jaruzelski

Data: 2012-11-19 17:43:43
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
solar wrote:

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?

Też tak mam. Optymalna temperatura dla mnie to 20+C. Wtedy wycieczka
po górach 60-80 km jest normalną odległością. W temperaturze ok 0C
40-50 km to max (oczywiście bez śniegu). I to nie jest kwestia złego
lub dobrego dnia, ale takie mam odczucia po paru latach całorocznych
jazd.

Dla mnie powyżej 10^C robi się ciepło. Po prostu albo ściągam polara od razu, albo po kilku kilometrach to robię I chyba wygląda to wtedy dziwnie: mijam przystanek z gołymi łapami i ramionami, a na przystanku ludzie w płaszczach i kurtkach... ;)
Dla mnie standard dzienny to 30-40km bez zauważenia czegoś "nie tak". Dzisiaj pewnie będzie z 45 i jakoś tego specjalnie nie odczuję :)

Data: 2012-11-20 07:22:32
Autor: solar
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 19-11-2012 17:43, Poziomek pisze:

Dla mnie powyżej 10^C robi się ciepło. Po prostu albo ściągam polara od
razu, albo po kilku kilometrach to robiÄ™ I chyba wyglÄ…da to wtedy
dziwnie: mijam przystanek z gołymi łapami i ramionami, a na przystanku
ludzie w płaszczach i kurtkach... ;)

Dla mnie to ekstremum. Staram się dbać o stawy i gołe cokolwiek dopiero powyżej 15C.

Dla mnie standard dzienny to 30-40km bez zauważenia czegoś "nie tak".
Dzisiaj pewnie będzie z 45 i jakoś tego specjalnie nie odczuję :)

Piszesz o asfaltach, a ja wprost przeciwnie. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów."
                           Å›w. Tomasz z Akwinu

Data: 2012-11-20 10:05:44
Autor: Alfer_z_pracy
Zimno a spadek mocy na rowerze?
solar napisał:
Dla mnie to ekstremum. Staram się dbać o stawy i gołe cokolwiek dopiero powyżej 15C.

Stawy stawami, zgoda. Ale w tym roku odkryłem (nie sądziłem że po tylu latach jeszcze można coś nowego odkryć ;) że mogę śmigać z gołymi łydami. Znaczy kolana zasłonięte ale poniżej golizna. Póki co do zera stopni się to sprawdza, bo goleń jest odporna na zimno.

A plusem takiego ubioru, i tutaj nawiążę do tematu wątku, jest efekt większej mocy w nogach. A dokładniej: im nogi mam bardziej ubrane tym jedzie się ciężej - chyba wynika to z oporu odzieży na nodze, na tysiącach ruchów musi to mieć znaczenie. Człowiek robi się taki "ociężały". Goła noga podaje lepiej niż ubrana. Zresztą fajnie to widać na pierwszej rozebranej wycieczce na wiosnę, kiedy zrzuca się długie spodnie i wraca do gołych nóg - normalnie jak po EPO ;)

A.

Data: 2012-11-21 10:56:16
Autor: fakedroid
Zimno a spadek mocy na rowerze?
Te¿ to zaobserwowa³em, go³e ³ydki = wiêcej mocy. Szczególnie wyra¼nie widaæ to wiosn±.

Data: 2012-11-17 19:57:52
Autor: biodarek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
W dniu 2012-11-16 11:07, Poziomek pisze:

Jeszcze niedawno popylałem z maksymalnymi swoimi prędkościami. Dawałem z
siebie wszystko a nawet jeszcze więcej. Wyciągąłem kosmiczne średnie
(jak dla mnie) mimo sygnalizacji, korków, samochodów i pieszych.

Nadeszła zima i... Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze we
wrześniu czy październiku. Oczywiście sprawdziłem ogumienie (napełnione
do >6atm), klocki czy nie ocierają o tarcze (nie ocierają), sprawdzałem
ustawienie koła tylnego czy nie zahacza o ramę (też nie). Nic z tego. A
osiÄ…gi nadal sÄ… takie jakie sÄ…, czyli marne.

Jeszcze jedno. 6 atm, więc chyba piszesz o jeździe po asfalcie. Mnie w terenie przyhamowują też opony. Najczęściej jeżdżę na uniwersalnych Crossmarx. One kiepsko się oczyszczają. O ile w lato po suchym piasku idą lekko, to teraz, kiedy podłoże jest cały czas wilgotne, zawsze są oblepione błotem lub mokrym piaskiem. To też zwiększa odczuwalnie opór. Ale dopóki ich nie zajeżdżę, to nie zmieniam na nic innego. Będzie później przyjemniej po zmianie na opony do ścigania lub kiedy zrobi się suche podłoże :)

--
biodarek

Data: 2012-11-19 17:41:25
Autor: Poziomek
Zimno a spadek mocy na rowerze?
biodarek wrote:

Nadeszła zima i... Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze
we wrześniu czy październiku. Oczywiście sprawdziłem ogumienie
(napełnione do >6atm), klocki czy nie ocierają o tarcze (nie
ocierają), sprawdzałem ustawienie koła tylnego czy nie zahacza o ramę
(też nie). Nic z tego. A osiągi nadal są takie jakie są, czyli marne.

Jeszcze jedno. 6 atm, więc chyba piszesz o jeździe po asfalcie. Mnie w
terenie przyhamowują też opony. Najczęściej jeżdżę na uniwersalnych
Crossmarx. One kiepsko siÄ™ oczyszczajÄ…. O ile w lato po suchym piasku
idą lekko, to teraz, kiedy podłoże jest cały czas wilgotne, zawsze są
oblepione błotem lub mokrym piaskiem. To też zwiększa odczuwalnie
opór. Ale dopóki ich nie zajeżdżę, to nie zmieniam na nic innego.
Będzie później przyjemniej po zmianie na opony do ścigania lub kiedy
zrobi się suche podłoże :)

TYLKO asfalt. Ścieżki i leśne drózki - bardzo chętnie - ale w lecie, jak jest cieplej i czas. Póki co na jesieni jest na to za chłodno i nie ma czasu... No i ja odczuwam te spadki ciśnienia, w dodatku kiedy jest chłodniej to i od razu ciśnienie w oponkach samo spada przecież.

O letnich/zimowych oponach nic mi nie wiadomo... Ale jakoś nie chce mi się zmieniać, a wydaje mi się, że póki co jest z przyczepnością nie tak źle. Rzadko kiedy ostatnio zdarza mi się tracic przyczepność tylnego koła podczas gwałtownego hamowania.

Data: 2012-11-17 19:58:29
Autor: TTL
Zimno a spadek mocy na rowerze?

Użytkownik "Poziomek" <truskawki.w.cukrze@sa_najlepsze.pl> napisał w wiadomości news:k8537g$esa$1node1.news.atman.pl...

Jeszcze niedawno popylałem z maksymalnymi swoimi prędkościami. Dawałem z
siebie wszystko a nawet jeszcze więcej. Wyciągąłem kosmiczne średnie
(jak dla mnie) mimo sygnalizacji, korków, samochodów i pieszych.

Nadeszła zima i... Chwilami jadę o te 5-10 km/h wolniej niż jeszcze we
wrześniu czy październiku. Oczywiście sprawdziłem ogumienie (napełnione
do >6atm), klocki czy nie ocierają o tarcze (nie ocierają), sprawdzałem
ustawienie koła tylnego czy nie zahacza o ramę (też nie). Nic z tego. A
osiÄ…gi nadal sÄ… takie jakie sÄ…, czyli marne.
Napęd świeżo po smarowaniu jednym z lepszych smarów penetrujących.

Czy to normalne? Czy tak ma być póki zimno? Czy Wy też macie takie
odczucia? Może ktoś też zanotował spadek wydajności?


To dziwne.
Zgodnie z zasadami fizyki sprawność silnika rośnie z różnicą teperatury pracy silnika i temperarą otoczenia.

;-)

Zimno a spadek mocy na rowerze?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona