Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zimowe igrzyska w subtropikach

Zimowe igrzyska w subtropikach

Data: 2014-02-07 22:25:52
Autor: miś z okienka
Zimowe igrzyska w subtropikach
"Rosja to zimowy kraj. Na jej mapie trudno znaleźć miejsce, gdzie nie pojawia
się śnieg i gdzie nie rozwijają się zimowe dyscypliny. Putin takie miejsce
znalazł i zdecydował tam przeprowadzić igrzyska zimowe. To miasto Soczi"
Szybko okazało się, że główne zawody, a także otwarcie i zamknięcie igrzysk
odbędą się w "subtropikalnym błocie znajdującym się nad brzegiem Morza Czarnego
w delcie rzeki Mzymta - najcieplejszym miejscu nie tylko Rosji, ale i Soczi".
http://www.rp.pl/artykul/1082996.html
"Amerykański program dostarczenia na Mars i eksploatacji na planecie łazika
Curiosity był 3,5 razy tańszy od drogi Adler-Krasna Polana" - piszą autorzy. I
dodają, że przy wytyczaniu alternatywnej trasy został zaproponowany wariant dużo
tańszy, wypróbowany w krajach alpejskich i nieniszczący środowiska, czyli kolej
linowa do przewozu ludzi i towarów.
http://www.rp.pl/artykul/1082996.html?p=2
Zagrożenie klimatyczne związane jest z ociepleniem klimatu. W lutym 2013 r. w
Krasnej Polanie (konkurencje biegowe, alpejskie, skoki) było +13, +15 stopni C.
Ekolodzy wiążą to także z wycięciem połaci lasów pod obiekty olimpiady. W czasie
igrzysk ma być od - 1 stopni C do +11 stopni C.

Ryzyko logistyczne. Francuska biatlonistka Marie Dorin Habert, uczestniczka
przedolimpijskich zawodów rok temu, napisała "Soczi to miasto-duch. Bogate domy
jak grzyby wśród slamsów, wszędzie coś kopią, wokół prace budowlane. Pusto (...)
Po ciężkiej podróży spędziliśmy kilka godzin na lotnisku. Wiele razy trzeba było
pokazywać paszport".

Ryzyko technologiczne to zatrucie rzeki, osiadanie domów, sprzęt drogowy
zniszczony i zalegający na plaży i w rzece. Stadiony w mieście postawiono na
gruncie, który jest twardy dopiero na głębokości...170 m.

O ryzyku terrorystycznym władze już się przekonały, podobnie jak o możliwym
bojkocie przez światowych polityków (nie przyjedzie m.in. Barack Obama i Angela
Merkel). Wreszcie ryzyko "gościnności". Mnożenie administracyjnych barier (bilet
nie wystarczy, by znaleźć się na stadionie, trzeba mieć tzw. paszport kibica),
mogą wyludnić stadiony olimpijskie - ostrzegają Niemcow i Martyniuk.

Większość zawodów zimowych odbędzie się w subtropikalnej części Soczi -
najcieplejszym miejscu Rosji. Nic więc dziwnego, że władze nie chcą się
zastanawiać, co będzie z obiektami tam postawionymi po igrzyskach. W
półmilionowym Soczi nikt nie biega na nartach, nie ma hokejowej drużyny ani
łyżwiarzy figurowych. "Obiekty będą stały puste i niszczeć przez większą część
roku" - podsumowują autorzy raportu.

http://www.rp.pl/artykul/1082996.html?p=3

Zimowe igrzyska w subtropikach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona