Grupy dyskusyjne

Zimowe opony na miasto warto czy nie?

	Data: 2010-12-01 09:54:12
Autor: Piotr P.
Zimowe opony na miasto warto czy nie?
Pr0NET <bolkow@gmail.com> wrote: Tak się zastawiam nad oponami z kolcami, wiadomo warunki w mieście są inne, na swoich semislickach trochę ślizgam się po lodzie, a w głębokim śniegu rower stacje się nieco niestabilny. Kolce niby by coś pomogły, ale czasami trzeba przejechać przez asfalt, a nie chciałoby mi się dopompowywać opon. Jakie macie doświadczenie z tym związane? Zerknij na opony marathon winter, nie mają kolców na środku opony tylko bardziej po bokach. Podobno spisują się dobrze także na asfalcie, ja właśnie na nie czekam :)

	Data: 2010-12-03 09:07:41
Autor: artek
Zimowe opony na miasto warto czy nie?
Piotr P. wrote: Pr0NET <bolkow@gmail.com> wrote: Tak się zastawiam nad oponami z kolcami, wiadomo warunki w mieście są inne, na swoich semislickach trochę ślizgam się po lodzie, a w głębokim śniegu rower stacje się nieco niestabilny. Kolce niby by coś pomogły, ale czasami trzeba przejechać przez asfalt, a nie chciałoby mi się dopompowywać opon. Jakie macie doświadczenie z tym związane? Zerknij na opony marathon winter, nie mają kolców na środku opony tylko bardziej po bokach. ależ wręcz przeciwnie. moje 26" marathon winter mają 2 rzędy kolców, w sumie chyba 240 szt. kupiłem je w tym roku i dopiero co założyłem - na przód. właśnie ze względu na wiekszą ilość kolców. poza tym są węższe niż snowstudy i z mniej agresywnym bieznikiem, przez co odrobinę lepiej sprawują się przy przebijaniu się przez śnieg. dodam, że do tej pory (6 kolejnych zim) jeździłem na snowstudach w dwóch kombinacjach - snowstud tylko z przodu lub snowstud na obu kołach. w tym roku jak wspomniałem, na przodzie mam marathon winter, a snowstud z tyłu jako napędowa. i szczerze powiem, na zalodzonych i wyślizganych osiedlowych drogach jest świetnie. mogę nawet spokojnie hamować przednim hamulcem. z umiarem, rzecz jasna ;) -- artek