W dniu poniedziałek, 17 listopada 2014 14:27:48 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

Czy już zaczęli sprzedaż zimowego ON na swoich stacjach? Te guły na stacji w Słupcy nie wiedzą co sprzedają a ja muszę zatankować cały zbiornik, a  niechciałbym w razie czego mieć w zbiorniku letniego paliwa przy -20 stopniach.

Lejesz flaszkę denaturatu na 50L paliwa i problem z głowy,
najprostsze i najtańsze rozwiązanie ;)

L.

W dniu 2014-11-18 o 10:12, Lisciasty pisze:

Lejesz flaszkę denaturatu na 50L paliwa i problem z głowy,
najprostsze i najtańsze rozwiązanie ;)

Poglądy z okresu Stara 28, ewentualnie merca beczki.
Wtryskiwacze piezo już czekają na takie eksperymenty.

W dniu wtorek, 18 listopada 2014 14:16:03 UTC+1 użytkownik t-1 napisał:

Poglądy z okresu Stara 28, ewentualnie merca beczki.
Wtryskiwacze piezo już czekają na takie eksperymenty.

Jakoś Niemiaszki jeżdżą na ekodieslu gdzie jest 8% czy więcej
dolewki biopaliwa i krzywda się im nie dzieje :>
A flaszka denaturatu na bak to mniej niż 1%.

L.

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3c1f906b-f3b9-4642-8574-4bf9975f2057@googlegroups.com...

W dniu wtorek, 18 listopada 2014 14:16:03 UTC+1 użytkownik t-1 napisał:

Poglądy z okresu Stara 28, ewentualnie merca beczki.
Wtryskiwacze piezo już czekają na takie eksperymenty.

Jakoś Niemiaszki jeżdżą na ekodieslu gdzie jest 8% czy więcej
dolewki biopaliwa i krzywda się im nie dzieje :>

Ale biopaliwo w przypadku diesla to olej rzepakowy, a nie spiryt.
Spiryt leje się do benzyny.

Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 18 listopada 2014 14:16:03 UTC+1 użytkownik t-1 napisał:

Poglądy z okresu Stara 28, ewentualnie merca beczki.
Wtryskiwacze piezo już czekają na takie eksperymenty.

Jakoś Niemiaszki jeżdżą na ekodieslu gdzie jest 8% czy więcej
dolewki biopaliwa i krzywda się im nie dzieje :>

Jezdza ? Tam niektorzy jezdzili na 100% biodieslu, ale potem im producenci zakazali, bo szkodzi na filtry DPF.

A flaszka denaturatu na bak to mniej niż 1%.

A denaturat cokolwiek  pomoze ? Miesza sie w ogole z ON ?

Owszem, resztki wody nawet w postaci emulsji wychwyci, ale my tu o parafinie.
A jak dziur zabraknie, emulsja opadnie i do pompy trafi, to kiepsko moze byc.

L.

Użytkownik "t-1" <t-1@todlaspamu.pl> napisał w wiadomości news:m4fgqi$6bh$1pippin.nask.net.pl...

W dniu 2014-11-18 o 10:12, Lisciasty pisze:

Lejesz flaszkę denaturatu na 50L paliwa i problem z głowy,
najprostsze i najtańsze rozwiązanie ;)

Poglądy z okresu Stara 28, ewentualnie merca beczki.
Wtryskiwacze piezo już czekają na takie eksperymenty.

Pół litra denaturatu będzie niezauważalne. Gorsze świństwa są dodawane do paliw i nic się nie dzieje.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:59f74313-5a07-486a-9e78-e67293e9dce6googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 17 listopada 2014 14:27:48 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

Czy już zaczęli sprzedaż zimowego ON na swoich stacjach? Te guły na
stacji w Słupcy nie wiedzą co sprzedają a ja muszę zatankować cały
zbiornik, a  niechciałbym w razie czego mieć w zbiorniku letniego paliwa
przy -20 stopniach.

Lejesz flaszkę denaturatu na 50L paliwa i problem z głowy,
najprostsze i najtańsze rozwiązanie ;)



Denaturat nie zapobiegnie "zamarzaniu" ON. Co najwyżej zwiąże wodę z paliwa.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu wtorek, 18 listopada 2014 14:28:30 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

Denaturat nie zapobiegnie "zamarzaniu" ON. Co najwyżej zwiąże wodę z paliwa.

Być może, ale te mityczne problemy z olejem jakoś mnie śmieszą,
nie znam osobiście nikogo kto miałby z tym problemy, a jeździłem też w życiu różnymi padakami i tankowałem
na wioskowych stacjach. Przypadek? Być może, ale wydaje mi się
że to nadmuchany problem.

L.

Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości
news:8b208d00-1c71-40c5-91b5-2449d1393d40googlegroups.com...
W dniu wtorek, 18 listopada 2014 14:28:30 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

Denaturat nie zapobiegnie "zamarzaniu" ON. Co najwyżej zwiąże wodę z
paliwa.

Być może, ale te mityczne problemy z olejem jakoś mnie śmieszą,
nie znam osobiście nikogo kto miałby z tym problemy,
a jeździłem też w życiu różnymi padakami i tankowałem
na wioskowych stacjach. Przypadek? Być może, ale wydaje mi się
że to nadmuchany problem.



Ostatnio nie słyszałem o problemach z ON, ale wcześniej to spotkałem się z tym wiele razy.
W latach 80-tych ON zimowy był rarytasem.
Zamarzał w prywatnych samochodach, ciężarówkach i PKS-ach. W latach 90-tych
już był w sprzedaży, ale nigdy nie było 100% pewności co sie kupuje. Około
1997 pamiętam jak mojemu koledze zdarzyło się zatankować letni ON w zimie, który
oczywiście zamarzł. Potem, chyba w 2005 roku zamarzło kilka czy kilkanaście samochodów z floty firmowej, które były tankowanej tylko na markowej stacji. Od 2006 mam diesla i w zimie przy tankowaniu proszę o podanie parametrów paliwa. Prawie zawsze obsługa potrafiła podać do jakiej temperatury wytrzymuje ich ON.

--
Pozdrawiam,

yabba

W dniu 2014-11-19 o 00:00, yabba pisze:

Ostatnio nie słyszałem o problemach z ON, ale wcześniej to spotkałem się z tym wiele razy.
W latach 80-tych ON zimowy był rarytasem.
Zamarzał w prywatnych samochodach, ciężarówkach i PKS-ach. W latach 90-tych
już był w sprzedaży, ale nigdy nie było 100% pewności co sie kupuje. Około
1997 pamiętam jak mojemu koledze zdarzyło się zatankować letni ON w zimie, który
oczywiście zamarzł. Potem, chyba w 2005 roku zamarzło kilka czy kilkanaście samochodów z floty firmowej, które były tankowanej tylko na markowej stacji. Od 2006 mam diesla i w zimie przy tankowaniu proszę o podanie parametrów paliwa. Prawie zawsze obsługa potrafiła podać do jakiej temperatury wytrzymuje ich ON.

Dziwne, bo ja akurat w połowie lat 80tych byłem zimą w Polsce dieselkiem (2.2l, Opel Rekord). Mrozy dochodziły do -25 stopni, tak że kierowcy maluchów  nie dawali rady odpalić swoich pojazdów a ja nie miałem najmniejszego problemu z odpalaniem i użytkowaniem tego Opla.

Użytkownik "Trybun" <ilih@jachu.ru> napisał w wiadomości news:546c6a47$0$18075$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2014-11-19 o 00:00, yabba pisze:

Ostatnio nie słyszałem o problemach z ON, ale wcześniej to spotkałem się z tym wiele razy.
W latach 80-tych ON zimowy był rarytasem.
Zamarzał w prywatnych samochodach, ciężarówkach i PKS-ach. W latach 90-tych
już był w sprzedaży, ale nigdy nie było 100% pewności co sie kupuje. Około
1997 pamiętam jak mojemu koledze zdarzyło się zatankować letni ON w zimie, który
oczywiście zamarzł. Potem, chyba w 2005 roku zamarzło kilka czy kilkanaście samochodów z floty firmowej, które były tankowanej tylko na markowej stacji. Od 2006 mam diesla i w zimie przy tankowaniu proszę o podanie parametrów paliwa. Prawie zawsze obsługa potrafiła podać do jakiej temperatury wytrzymuje ich ON.

Dziwne, bo ja akurat w połowie lat 80tych byłem zimą w Polsce dieselkiem (2.2l, Opel Rekord). Mrozy dochodziły do -25 stopni, tak że kierowcy maluchów  nie dawali rady odpalić swoich pojazdów a ja nie miałem najmniejszego problemu z odpalaniem i użytkowaniem tego Opla.

To miałeś szczęście, bo zimowy ON rzadko się trafiał, albo w Oplu był podgrzewany filtr paliwa.


--
Pozdrawiam,

yabba

W dniu 2014-11-19 o 11:12, yabba pisze:

Użytkownik "Trybun" <ilih@jachu.ru> napisał w wiadomości news:546c6a47$0$18075$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2014-11-19 o 00:00, yabba pisze:

Ostatnio nie słyszałem o problemach z ON, ale wcześniej to spotkałem się z tym wiele razy.
W latach 80-tych ON zimowy był rarytasem.
Zamarzał w prywatnych samochodach, ciężarówkach i PKS-ach. W latach 90-tych
już był w sprzedaży, ale nigdy nie było 100% pewności co sie kupuje. Około
1997 pamiętam jak mojemu koledze zdarzyło się zatankować letni ON w zimie, który
oczywiście zamarzł. Potem, chyba w 2005 roku zamarzło kilka czy kilkanaście samochodów z floty firmowej, które były tankowanej tylko na markowej stacji. Od 2006 mam diesla i w zimie przy tankowaniu proszę o podanie parametrów paliwa. Prawie zawsze obsługa potrafiła podać do jakiej temperatury wytrzymuje ich ON.

Dziwne, bo ja akurat w połowie lat 80tych byłem zimą w Polsce dieselkiem (2.2l, Opel Rekord). Mrozy dochodziły do -25 stopni, tak że kierowcy maluchów  nie dawali rady odpalić swoich pojazdów a ja nie miałem najmniejszego problemu z odpalaniem i użytkowaniem tego Opla.

To miałeś szczęście, bo zimowy ON rzadko się trafiał, albo w Oplu był podgrzewany filtr paliwa.

Dlatego napisałem że dziwne. Tym bardziej gdy skonfrontujemy to ze zdarzeniem którego doświadczyłem jakieś 12 lat później, gdy na stacjach paliw zimowy ON był już szedroko stosowany. Kumpel jeżdżący Jelczem poprosił mnie o towarzystwo w jeździe na trasie Poznań-Płock. Było tylko -18 stopni, a mimo to Jelcz stanął w szczerym polu. Istna katorga, podnoszenie kabiny taką małą korbką, czyszczenie filtra, zamontowanie, ujechanie paru kilometrów i operację trzeba było powtarzać... a tu piździ jak w kieleckim,  i tak chyba z 10 razy. Paliwo w baku oczywiście miał zimowe..

W dniu 2014-11-18 o 10:12, Lisciasty pisze:

W dniu poniedziałek, 17 listopada 2014 14:27:48 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

Czy już zaczęli sprzedaż zimowego ON na swoich stacjach? Te guły na
stacji w Słupcy nie wiedzą co sprzedają a ja muszę zatankować cały
zbiornik, a  niechciałbym w razie czego mieć w zbiorniku letniego paliwa
przy -20 stopniach.

Lejesz flaszkę denaturatu na 50L paliwa i problem z głowy,
najprostsze i najtańsze rozwiązanie ;)

L.

No co Ty, trunek do baku??;-)