Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"

Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"

Data: 2011-10-25 21:34:09
Autor: Przemysław W
Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"
      iobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"


2011-10-25 19:12
Podczas posiedzenia klubu parlamentarnego PiS Zbigniew Ziobro kilkukrotnie prosił o głos. Jarosław Kaczyński najpierw go ignorował a później mu odmówił - nieoficjalnie dowiedział się "Wprost". Ziobryści chcieli również wprowadzić własnych przedstawicieli do komisji skrutacyjnej. Przegrali jednak w jawnym głosowaniu.
Z naszych informacji wynika, że Ziobro prosił o głos kilkukrotnie. Kaczyński na początku go ignorował. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos" - krzyknął wreszcie były minister sprawiedliwości. Prezes PiS odpowiedział mu, że nie będzie żadnych wystąpień.

Dużo kontrowersji wzbudził też wybór składu komisji skrutacyjnej. Kaczyński zaproponował do niej trzy osoby, wszystkie wywodzące się z dawnego Porozumienia Centrum (m.in. Marka Suskiego i Annę Paluch). Z sali zgłoszono jeszcze dwie kandydatury: Andrzeja Derę i Zbigniewa Dolatę. Obaj posłowie są kojarzeni z frakcją Ziobry. W ich sprawie Kaczyński zarządził jawne głosowanie. Dera i Dolata nie zdołali jednak uzyskać wystarczającej liczby głosów (dostali po ok. 30 głosów). - Jak na jawne głosowanie to i tak sukces. Poparcie ich było aktem odwagi, de facto oznaczało opowiedzenie się po stronie Ziobry. Zresztą moim zdaniem oficjalne wyniki tego głosowania zostały przez Kaczyńskiego zmanipulowane. Prezes podał, że Dera i Dolata dostali 28 i 29 głosów, podczas gdy ja sam naliczyłem 32 podniesione ręce - twierdzi poseł-elekt.


Inny z naszych rozmówców: - Sytuacja na posiedzeniu była bardzo napięta. Prezes mówił w wystąpieniu, że budżet jest niedoszacowany i straszył przyspieszonymi wyborami na wiosnę. Dał wszystkim w ten sposób do zrozumienia, że Ziobro nie zdąży stworzyć własnej partii i że nie ma alternatywy wobec PiS. W tej sytuacji te 30 głosów za kandydatami ziobrystów to dużo.

Michał Krzymowski
http://www.wprost.pl/ar/267337/Ziobro-niedopuszczony-do-glosu-Jarku-Jarku-chcialbym-zabrac-glos/
Szczyt zamordyzmu! Trzeba być upośledzonym umysłowo żeby się godzić na takie traktowanie!




Przemek

--

"Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata
za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz
powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś
znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa."

Data: 2011-10-25 22:27:08
Autor: Marek Czaplicki
Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"
 pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek 25 październik 2011 21:34:

Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"
2011-10-25 19:12
Podczas posiedzenia klubu parlamentarnego PiS Zbigniew Ziobro kilkukrotnie
prosił o głos. Jarosław Kaczyński najpierw go ignorował a później mu
odmówił - nieoficjalnie dowiedział się "Wprost". Ziobryści chcieli również
wprowadzić własnych przedstawicieli do komisji skrutacyjnej. Przegrali
jednak w jawnym głosowaniu.
Szczyt zamordyzmu! Trzeba być upośledzonym umysłowo żeby się godzić na takie
traktowanie!

Trzeba po prostu zrozumieć człowieka. Siedzi sobie w Brukseli, kosi szmal i zaczyna do niego dochodzić, że ma już swoje lata i chciałby coś po sobie zostawić. Prezes zostawia ruiny i zgliszcza więc wybór trudny. :-)

Data: 2011-10-26 07:55:42
Autor: Przemysław W
Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał

Trzeba po prostu zrozumieć człowieka. Siedzi sobie w Brukseli, kosi szmal i
zaczyna do niego dochodzić, że ma już swoje lata i chciałby coś po sobie
zostawić. Prezes zostawia ruiny i zgliszcza więc wybór trudny. :-)


Dla niektórych ludzi faktycznie wybór pomiędzy własnym honorem a możliwoscią koszenia kasy jest trudny. Szczególnie dla picowców, tyle tylko, że oni nie mają tego pierwszego.


Przemek

--

"Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata
za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz
powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś
znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa."

Ziobro niedopuszczony do głosu. "Jarku, Jarku, chciałbym zabrać głos"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona