Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ziobro prosi Kaczyńskiego o ochronę, Kurski odwołuje konferencję

Ziobro prosi Kaczyńskiego o ochronę, Kurski odwołuje konferencję

Data: 2011-10-31 16:43:50
Autor: Przemysław W
Ziobro prosi Kaczyńskiego o ochronę, Kurski odwołuje konferencję
Przed tygodniem udzielał wywiadów, po których wydawało się, że jego dni są w PiS policzone. Dziś pisze do prezesa PiS z apelem o jedność partii. W co gra Zbigniew Ziobro i jego ludzie?



W poniedziałek po południu TVP Info i dziennikarz Polsatu Tomasz Machała udostępnili list Zbigniewa Ziobro do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ziobro apeluje w nim do prezesa o pomoc:


Proszę, aby powstrzymał Pan prominentnych polityków PiS, atakujących mnie i innych kolegów za wyrażenie przekonania, że Prawo i Sprawiedliwość może zmieniać się i wygrywać. Brutalne ataki z tego powodu postrzegam jako próbę wewnętrznego podzielenia partii, a tym samym rozbijanie jedności prawicy




Kogo ma na myśli? Wśród tych, którzy najbardziej go krytykowali byli m. in. europoseł Ryszard Czarnecki i poseł Mariusz Błaszczak. Ich nie wymienia Ziobro z nazwiska ale pisze: "Niepotrzebne stwierdzenia padają z ust polityków, którzy nie pracowali w kampanii z tak wielkim zaangażowaniem jak ja i inni atakowani koledzy. Przed wyborami przejechałem Polskę wszerz i wzdłuż. Wszędzie wyborcy mówili, że chcą wygranej prawicy i zmiany rządu. W wywiadach dla Uważam Rze i Naszego Dziennika wyraziłem opinie słyszane wielokrotnie od naszych sympatyków: potrzebna jest odwaga wewnętrznej zmiany, aby zwycięstwo stało się możliwe."

- Apeluję do Pana o uspokojenie sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości. Personalne ataki na mnie nie mogą zastąpić rzetelnej dyskusji o tym jak powinniśmy zmieniać się, aby zwyciężać - pisze Ziobro.

I wzywa do zachowania w PiS jedności potrzebnej, bo "rządy PO prowadzą nasz kraj ku zapaści":


Prawo i Sprawiedliwość jest nie tylko naszą wspólną partią, Jest przede wszystkim nadzieją milionów Polaków, którzy pragną zmian. Apeluję do Pana, abyśmy razem wyszli naprzeciw tej nadziei. Jak nigdy dotąd potrzebna jest dziś opozycja zdolna wygrywać wybory



Tłumaczy się też z udzielanych przed tygodniem wywiadów: "Kierując się dobrem partii sformułowałem zarys pozytywnych zmian, które mogłyby uczynić Prawo i Sprawiedliwość formacją zdolną do wygrywania wyborów i skutecznego rządzenia naszym krajem. Nie kryję, że ze zdziwieniem odbieram publiczne wypowiedzi niektórych członków partii, którzy sugerują, że wyrażanie troski o PiS może być powodem do wyciągania partyjnych konsekwencji".

Ważna konferencja, której nie było

Dziennikarze od rana mogli spodziewać się jakiegoś ruchu ze strony Zbigniewa Ziobro i jego zwolenników. W południe pojawiła się informacja że Ziobro i Jacek Kurski planują wspólną konferencję. Później - że konferencję zorganizuje sam Kurski. W końcu polityk PiS ogłosił, że żadnej konferencji nie zwoływał. Wtedy w obiegu pojawił się list Ziobry.

O tym, że grupa Zbigniewa Ziobro idzie na konfrontację, napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Czytamy tam: "Podczas nieoficjalnych narad stronnicy Ziobry ustalili, że muszą przetrwać w partii do zapowiedzianego na drugą połowę listopada posiedzenia Rady Politycznej (ok. 300 osób). Ma ona bowiem dyskutować o sytuacji w partii i przyczynach porażki w wyborach. Ziobryści do tego czasu chcą się skupić na pozyskiwaniu "szabel", które mogłyby ich poprzeć podczas obrad rady. - Idzie o to, by prezes zrozumiał, że nie chodzi o rozłam, lecz rzeczywistą naprawę partii - mówi jeden z ziobrystów."

Jaka jest rola Kurskiego? Politycy z prawej strony, Tomasz Dudziński (kiedyś w PiS, później w PJN, teraz odchodzi z polityki) i Roman Giertych przekonują, że jest on mózgiem operacji, której twarzą jest Ziobro. - Kurski jest jedną z najbardziej błyskotliwych osób w polskiej polityce - mówi - W PiS mógł być tylko politykiem drugiego planu. Przy Zbigniewie Ziobrze może być politykiem pierwszego planu. I doskonale zdaje sobie z tego sprawę - ocenia w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

List nie wyciekł przypadkiem

- Takie listy powinny być kierowane bezpośrednio do adresata. Upowszechnianie listu świadczy o tym, że Zbigniew Ziobro ma inny plan niż odbudowa PiS. To sytuacja, w której kolejny dzień media zamiast recenzować rząd i kryzys recenzują PiS. Dzięki Zbyszkowi Ziobro - na gorąco komentował w TVN24 europoseł Czarnecki.

Czarnecki nie podjął się oceny, jaka może być reakcja prezesa Kaczyńskiego na list Ziobry. Czy przyspieszy decyzję o jego usunięciu z partii, czy może spowoduje ocieplenie stosunków z typowanym niegdyś na następcę Kaczyńskiego politykiem. Według sobotniej ''Rzeczpospolitej'', "ludzie z otoczenia szefa partii Jarosława Kaczyńskiego badają jak wyborcy i działacze lokalni PiS przyjmą decyzję o ewentualnym wyrzuceniu Ziobry (i być może kilku jego zwolenników) z partii".

W ubiegłym tygodniu po pierwszym posiedzeniu klubu PiS, jego nowy szef, wybrany wbrew Ziobrze Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Ziobrą zajmie się partyjny rzecznik dyscyplinarny. Ma zbadać czy wypowiedzi Ziobry i sympatyzujących z nim polityków PiS ''mieściły się w normach statutowych PiS''.





Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10568512,Ziobro_prosi_Kaczynskiego_o_ochrone__Kurski_odwoluje.html#ixzz1cNHmMsBC





Przemek

--

"Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata
za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz
powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś
znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa."

Ziobro prosi Kaczyńskiego o ochronę, Kurski odwołuje konferencję

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona