Data: 2015-12-15 03:02:16 | |
Autor: stevep | |
"Ziobryzm" w czystej postaci. | |
# W sieci można znaleźć projekt konstytucji, którą PiS chciał odnawiać Polskę jeszcze w 2010 roku. Projekt wisiał długo na stronach internetowych Prawa i Sprawiedliwości, ale gdy zarysowała się perspektywa samodzielnych rządów, Jarosław Kaczyński najwidoczniej uznał, że warto ten projekt schować i się nim nie chwalić. A szkoda, bo - przynajmniej w mojej ocenie - powinien służyć studentom prawa jako ćwiczenie intelektualne i.... przestroga.
PiS-owska konstytucja w rozdziale II zatytułowanym "Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela" to lektura frapująca. Różni się w przedmiotowym zakresie od obowiązującej ustawy zasadniczej tak, jak potrafi różnić się Jarosław Kaczyński przed wyborami, od Jarosława Kaczyńskiego po wyborach. Niby to samo, a jednak diabeł tkwi w szczegółach. Obowiązująca w Polsce Konstytucja mówi wyraźnie, że prawa obywatelskie mogą być ograniczone tylko w czterech sytuacjach - gdy jest to koniecznie dla: 1) bezpieczeństwa lub porządku publicznego, 2) ochrony środowiska, 3) zdrowia i moralności publicznej, 4) zagwarantowania wolności i praw innych osób. Artykuł 31 kończy zdanie: "Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw". Koniec kropka. W projekcie PiS katalog sytuacji, w których można ograniczać wolności obywatelskie w zasadzie jest otwarty. Kluczowy jest tu bowiem zwrot "w szczególności". A więc - według PiS - można ograniczać prawa obywatelskie "w celu realizacji dobra wspólnego, w szczególności w celu ochrony zdrowia i moralności publicznej, środowiska, bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego". Nie trzeba profesora prawa, ani językoznawcy, by wiedzieć, że "w szczególności" używamy, gdy chcemy wymienić przykłady, ale nie chcemy tworzyć zamkniętego katalogu (numerus clausus). Zresztą cały rozdział II to intelektualne wyzwanie. Czytelnik sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest to rozdział o wolnościach i prawach obywatelskich, czy też przeciwnie - o ich ograniczaniu. PiS-owscy "konstytucjonaliści" wprawdzie zgadzają się z twierdzeniem zawartym w obowiązującej Konstytucji, że wspomniane ograniczenia nie mogą naruszać istoty wolności i praw, ale zgadzają się z nim tyle o ile. Bo - uwaga, ważny cytat - ograniczenia nie mogą naruszać istoty tylko "poszczególnych wolności i praw". Poszczególnych, czyli - trzymając się językowej definicji - wybranych z wielu. Można domniemywać, że "konstytucjonaliści" z PiS niejako z niesmakiem popierają to całe gadanie o dążeniu do poszanowania wolności i praw obywatelskich. Obrzydzenie wyrazili w stwierdzeniu, że nie wolno ograniczeniami pogwałcać "istoty poszczególnych wolności i praw, chyba że [ograniczenia] polegają na orzeczeniu przez sąd sprawiedliwej kary". Innymi słowy: wolności i prawa obywatelskie - owszem, proszę bardzo, ale nie wtedy, gdy sąd orzeknie sprawiedliwą karę.. Zaiste wymowne. # Ze strony: http://tiny.pl/ggsj7 -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2015-12-15 18:50:20 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
"Ziobryzm" w czystej postaci. | |
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 15 grudnia 2015 03:02:
# W sieci moĹźna znaleĹşÄ projekt konstytucji, ktĂłrÄ PiS chciaĹ odnawiaÄ W sieci nic nie ginie. Ja gdzieĹ na swym HDD mam projekt piskonstytucji chyba jeszcze z roku 2006? |
|
Data: 2015-12-15 19:02:01 | |
Autor: u2 | |
"Ziobryzm" w czystej postaci. | |
W dniu 2015-12-15 o 18:50, Marek Czaplicki pisze:
W sieci nic nie ginie. Ja gdzieĹ na swym HDD mam projekt piskonstytucji te czeplik sam siebie pytasz:))) -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywajÄ slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|
Data: 2015-12-16 02:37:02 | |
Autor: stevep | |
"Ziobryzm" w czystej postaci. | |
W dniu .12.2015 o 18:50 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 15 grudnia 2015 03:02: To właśnie ta. -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |