Data: 2011-12-24 13:58:33 | |
Autor: Wilk | |
Zjazd z Zugspieze... | |
On 23 Gru, 17:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: http://vimeo.com/33041072 Jak uważasz tego gościa za naprawdę mocnego - to polecam te dwa filmiki. Po ich obejrzeniu tekst "jestem hardkorem" nabiera nowego znaczenia ;)) http://www.youtube.com/watch?v=Cj6ho1-G6tw http://www.youtube.com/watch?v=TaNBuqSuNqk&feature=player_embedded -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-12-24 23:14:31 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Zjazd z Zugspieze... | |
Wilk, Sat, 24 Dec 2011 13:58:33 -0800 (PST), pl.rec.rowery:
On 23 Gru, 17:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- Napisałem, że jest mocno niezdrowy :P - to polecam te dwa Znam. Goście robiący różne rzeczy pod szyldem RedBulla zawsze wgniatali mnie w fotel. http://www.youtube.com/watch?v=TaNBuqSuNqk&feature=player_embedded Znam. Był chwilę temu na grupie :P I uważam to za głupotę. Sorry, ale pchanie się pieszym szlakiem w takie miejsce to nie jest najlepszy pomysł świata. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-12-24 14:24:55 | |
Autor: Wilk | |
Zjazd z Zugspieze... | |
On 24 Gru, 23:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Znam. Był chwilę temu na grupie :P I uważam to za głupotę. Sorry, ale Nikt nie twierdzi, że jest, ale trzeba mieć jednak masę odwagi i umiejętności na taką akcję, bo większość z nas nawet pieszo by się tam za pewnie nie czuła. Ale inna sprawa, że jeśli ktoś panuje nad rowerem w tak nieprawdopodobny sposób jak gościu z mojego pierwszego filmiku - to tak naprawdę niewiele ryzykuje nawet na takiej trasie -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-12-25 01:14:19 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Zjazd z Zugspieze... | |
Wilk, Sat, 24 Dec 2011 14:24:55 -0800 (PST), pl.rec.rowery:
On 24 Gru, 23:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi- Tego nie neguję. Ale dla mnie to nadal głupota. Pierwszego sortu. bo większość z nas nawet pieszo by się tam Technika techniką, zdroworozsądkowe myślenie swoją drogą. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |
|
Data: 2011-12-25 06:12:47 | |
Autor: Wilk | |
Zjazd z Zugspieze... | |
On 25 Gru, 01:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Technika techniką, zdroworozsądkowe myślenie swoją drogą. Tylko, że zdrowy rozsądek tak wyszkolonego człowieka, a zdrowy rozsądek przeciętnego rowerzysty to nie to samo. Dzięki fantastycznym umiejętnościom niektórzy ludzie mogą granice bezpieczeństwa przesuwać dużo dalej niż przeciętni zjadacze chleba. Prosty przykład - jazda za autobusem czy tirem, znajdziesz wielu ludzi uważających to za czystą głupotę, proszenie się o wypadek; bo nigdy do końca nie da się przewidzieć czy autobus gwałtownie nie zahamuje, czy nie będzie na jezdni leżało duże drewienko czy butelka, których przy 50-60km/h już się nie zdąży minąć, a upadek przy takiej prędkości może mieć bardzo przykre konsekwencje, ze śmiercią włącznie. Jeśli myślisz - to zdajesz sobie z tego sprawę, jednak jeździłeś tak nieraz, bo lubisz takie wrażenia których to dostarcza. A dla ludzi tak wyszkolonych jak ci z tych filmów - jazda taką ścieżką jest podobnym poziomem ryzyka jak dla Ciebie czy mnie jazda za autobusem. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-12-25 06:39:58 | |
Autor: Marek | |
Zjazd z Zugspieze... | |
Wilk:
A dla ludzi tak wyszkolonych jak ci z I tak, i nie. "Poziom ryzyka" można rozumieć dwojako. Jako prawdopodobieństwo wypadku i jako drastyczność jego skutków. W grze w szachy z dobrym przeciwnikiem ryzyko porażki jest znacznie wyższe, ale wielu je podejmuje, bo mat to nie tragedia :). Dla mnie oba filmy inicjujące ten i sąsiedni wątek są ciekawe. Technika, opanowanie i odwaga imponują. Nie chcę oceniać kompetencji i gotowości na przyjęcie skutków błędu u bohaterów tych filmów. Ale w obu wypadkach nie podoba mi się to, że ci kozacy kozaczą w przestrzeni publicznej. Tu koleś zjeżdża szlakiem z zakosami, a spod jego kółek sporo się sypie. A każdy kto chodził w górach o skalistym charakterze wie, jakim zagrożeniem dla będących niżej są spadające kamienie.. Mam jednak nadzieję, że przy takiej realizacji szlak był odpowiednio zabezpieczony. -- Marek |
|
Data: 2011-12-25 06:41:03 | |
Autor: Marek | |
Zjazd z Zugspieze... | |
A najlepszy jest finał :).
-- Marek |
|
Data: 2011-12-25 14:44:58 | |
Autor: Piecia aka dracorp | |
Zjazd z Zugspieze... | |
W dniu niedziela, 25 grudnia 2011, 15:12:47 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
On 25 Gru, 01:14, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-Dla niektórych zwykłych ludzi jazda zimą razem z innymi samochodami to start o nagrodę Darwina. Po za tym wydaje mi się, że Markowi chodziło o to, że w razie wypadku oprócz rowerzysty może ucierpieć postronny obserwator, lub ktoś kto po prostu znajduje się niżej na szlaku. Po za tym będąc w górach zawsze jest takie ryzyko, że jakaś osoba znajdująca się wyżej może zrobić coś nierozważnego i przez to może ktoś inny ucierpieć. A co do samego takiego zachowania, co niektórzy mogą uważać za szczyt skrajnej głupoty to co można powiedzieć o Danie Osmanie? -- Piecia |
|
Data: 2011-12-25 16:31:58 | |
Autor: Marek | |
Zjazd z Zugspieze... | |
Osman to niezwykły człowiek. Ale "świętej pamięci".
Niestety, niejeden smakosz adrenaliny mimo ogromnego potencjału tak kończy. To w końcu gra z żywiołem, a żywiołów nie da się kontrolować. Choć naiwni lub zadufani w sobie sądzą, że się da :). -- Marek |
|