Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy

Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy

Data: 2010-12-17 15:55:29
Autor:
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
Dzień dobry!
Mam małą zawiłostkę.

Dom jednorodzinny. Na parterze prowadzona DG.
Przyjeżdża kurier odebrać paczki, które czekają na za drzwiami wejściowymi.
Prowadzi do nich kilka odśnieżonych schodów.
Kurier łamie nogę (hipotetycznie).

Czy mam obowiązek posypać mu te schody solą, dobudować barierkę,
wyłożyć schody antypoślizgowymi kaflami, itp... ?
Na ten moment schody są "normalne". Od kilkudzisięciu lat
nikomu nie udało się na nich zrobić sobie krzywdy ;)

Pytam, bo zacząłem zadawać sobie pytanie co by było, gdyby
(odpukać) facetowi stała się krzywda ? Czy są przepisy jasno
regulujące tego typu sprawy ?

Z góry dziękuję za wszelkie info, które pozwoli mi rozjaśnić temat :)

--


Data: 2010-12-17 17:23:14
Autor: Roman Rumpel
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
W dniu 2010-12-17 16:55, mobilnikus@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:


Pytam, bo zacząłem zadawać sobie pytanie co by było, gdyby
(odpukać) facetowi stała się krzywda ? Czy są przepisy jasno
regulujące tego typu sprawy ?

Odpowiadasz, jak każdy, kto ma obowiązek odśnieżyć i odpowiednio zabezpieczyć schody, a tego nie zrobi. Jest coś takiego jak OC przedsiębiorcy. Skoro zacząłeś zadawać sobie takie pytania, to warto byłobny moim zdaniem zainteresować się tym tematem.



--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-12-17 16:45:05
Autor:
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
Roman Rumpel <romane@screspam.gazeta.pl> napisał(a):
Odpowiadasz, jak każdy, kto ma obowiązek odśnieżyć i odpowiednio zabezpieczyć schody, a tego nie zrobi.

Schody są odśnieżone, ale jak to w zimie bywa - do sucha nie da się tego zrobić ;)
Czy jest konkretny przepis mówiący o tym co kryje się za "odpowiednim zabezpieczeniem" ? Czy każdorazowo Sąd decyduje co takowym jest ?

PS. Lokal jest wynajmowany. Właściciel odpowiada, czy osoba wynajmująca ?

--


Data: 2010-12-18 11:34:19
Autor: Roman Rumpel
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
W dniu 2010-12-17 17:45, mobilnikus@WYTNIJ.gazeta.pl pisze:
Roman Rumpel<romane@screspam.gazeta.pl>  napisał(a):


Odpowiadasz, jak każdy, kto ma obowiązek odśnieżyć i odpowiednio
zabezpieczyć schody, a tego nie zrobi.

Schody są odśnieżone, ale jak to w zimie bywa - do sucha nie da się tego
zrobić ;)

Nie chodzi o to, żeby do sucha. Chodzi o to, żeby śliskie nie było

Czy jest konkretny przepis mówiący o tym co kryje się za "odpowiednim
zabezpieczeniem" ?

Na szczęście nie ma.Jest kc 415 i dalej.

Czy każdorazowo Sąd decyduje co takowym jest ?

Tak. O ile sprawa trafi do sądu. Lepiej jednak kupić polisę i mieć z głowy.


PS. Lokal jest wynajmowany. Właściciel odpowiada, czy osoba wynajmująca ?


Jak myślisz?

--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy.  (C) by ~przypadek

Data: 2010-12-20 14:06:28
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
W dniu 18.12.2010 11:34, Roman Rumpel pisze:
Nie chodzi o to, żeby do sucha. Chodzi o to, żeby śliskie nie było


Swoją szosą, to za PRL było lepiej. Płytki były z betonu, a teraz jakieś
paskudne kafelki ludziska robią. Nawet jak jakieś z kreskami
antypoślizgowymi, to o tak są śliskie. PRLowskie betonowe są nie do
zastąpienia.

Ile już razy prawie się rozjechałem pod sklepem u mnie na osiedlu albo
pod basenem w Gliwicach. Idę sobie, normalne PRLowskie betonowe
chodniki, ale nagle prask -- luksusowe płytki ąę wspaniałe...

Tak. O ile sprawa trafi do sądu. Lepiej jednak kupić polisę i mieć z głowy.

Nie lepiej kupić kuźwa porządne betonowe szorstkie płytki? Pewnie gdzieś
takie PRLowskie da się jeszcze wyszarpać....

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-12-20 14:10:18
Autor: Andrzej Ława
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
W dniu 20.12.2010 14:06, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Swoją szosą, to za PRL było lepiej. Płytki były z betonu, a teraz jakieś
paskudne kafelki ludziska robią. Nawet jak jakieś z kreskami
antypoślizgowymi, to o tak są śliskie. PRLowskie betonowe są nie do
zastąpienia.

Ile już razy prawie się rozjechałem pod sklepem u mnie na osiedlu albo
pod basenem w Gliwicach. Idę sobie, normalne PRLowskie betonowe
chodniki, ale nagle prask -- luksusowe płytki ąę wspaniałe...

Te gładziutkie błyszczące a'la marmur to właśnie takie śliskie gówna -
moi rodzice popełnili błąd kupując je na ganek i do garażu, bo akurat
były na wyprzedaży i były najtańsze.

Koszmar.

Ja na szczęście trafiłem na promocję takich bardziej szorstkich ;)

Data: 2011-01-04 16:07:08
Autor: Piotr [trzykoty]
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
Płytki były z betonu, a teraz jakieś
paskudne kafelki ludziska robią. Nawet jak jakieś z kreskami
antypoślizgowymi, to o tak są śliskie.

I tu jest o wiele większy problem, z odpowiedzialnością - z takimi "wynalazkami". Bo czy ktoś odśnieżył czy nie, łatwo sprawdzić.
Ale jak to jest, jeśli wszystko odśnieżone, a winne są właśnie takie schodki z materiału potwornie śliskiego?

Data: 2011-01-04 18:31:35
Autor: spp
Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy
W dniu 2011-01-04 16:07, Piotr [trzykoty] pisze:

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
Płytki były z betonu, a teraz jakieś
paskudne kafelki ludziska robią. Nawet jak jakieś z kreskami
antypoślizgowymi, to o tak są śliskie.

I tu jest o wiele większy problem, z odpowiedzialnością - z takimi
"wynalazkami". Bo czy ktoś odśnieżył czy nie, łatwo sprawdzić.
Ale jak to jest, jeśli wszystko odśnieżone, a winne są właśnie takie
schodki z materiału potwornie śliskiego?

A to one bezpańskie są?

--
spp

Złamana noga - odpowiedzialność przedsiębiorcy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona