Data: 2018-09-04 12:25:12 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Data: 2018-09-04 04:00:13 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Złe DPFy znowu | |
-- Dodatkowo w trakcie przeglądu diagnosta będzie wpinał się w system diagnostyki pokładowej pojazdu (EOBD) by potwierdzić wycięcie filtra cząstek stałych. tu juz chyba fantazja ich poniosla :-)
-- Mandat 5 tys. za wycięty filtr DPF. Przypominamy, że posłowie .Nowoczesnej w złożonym już do Sejmu projekcie chcą zaostrzenia przepisów oraz dziesięciokrotnego zwiększenia kary za usunięcie DPF. suweren wam tego nie wybaczy :-) |
|
Data: 2018-09-04 21:49:54 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Tue, 4 Sep 2018 04:00:13 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
-- Mandat 5 tys. za wycięty filtr DPF. Przypominamy, że posłowie .Nowoczesnej w złożonym już do Sejmu projekcie chcą zaostrzenia przepisów oraz dziesięciokrotnego zwiększenia kary za usunięcie DPF. Zależy który suweren. Znaczy wiadomo, że jest tylko jeden suweren i gorszy sort. Sporo jest zatem gorszego sortu którego kopcące syfy na drogach wpieniają. Mnie na przykład.Kara powinna być adekwatna do ceny urządzenia, a może nawet wyższa. To trochę jak z karą za jazdę bez biletu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-04 22:05:59 | |
Autor: ToMasz | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 04.09.2018 o 21:49, Myjk pisze:
Tue, 4 Sep 2018 04:00:13 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na drogach jest dużo gorszych rzeczy za które powinny być drakońskie kary? Dlatego, moim zdaniem, nagonka na wycinaczy dpfów jest bardzo zła. A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też kara? ToMasz |
|
Data: 2018-09-04 22:28:16 | |
Autor: RadoslawF | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-04 o 22:05, ToMasz pisze:
Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na drogach jest dużo gorszych rzeczy za które powinny być drakońskie kary? Dlatego, moim zdaniem, nagonka na wycinaczy dpfów jest bardzo zła. A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też kara?-- Mandat 5 tys. za wycięty filtr DPF. Przypominamy, że posłowie .Nowoczesnej w złożonym już do Sejmu projekcie chcą zaostrzenia przepisów oraz dziesięciokrotnego zwiększenia kary za usunięcie DPF. Skoro kiedyś go dopuszczono do ruchu to ma spełniać przepisy z roku w którym go dopuszczono. A idioci i zieloni mogą się co najwyżej denerwować. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-09-04 14:44:59 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Złe DPFy znowu | |
Z tym dopuszczeniem na warunkach kiedy zostal wyprodukowany to dobre rozwiazanie. W zeszlym tygodniu zaczepil mnie pod marketem czlowiek i za starego Mastera chcial zaplacic dwa razy wiecej niz zaplacilem z piec lat temu. Z elektroniki ma radio. Zadnych drogich proekologicznych rozwiazan i podzespolow. A ze czasami jak zimny i docisne gaz do dechy srutnie czarnym? Jemu wolno.
|
|
Data: 2018-09-05 00:58:18 | |
Autor: Bolko | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu wtorek, 4 września 2018 23:45:00 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Z tym dopuszczeniem na warunkach kiedy zostal wyprodukowany to dobre rozwiazanie. W zeszlym tygodniu zaczepil mnie pod marketem czlowiek i za starego Mastera chcial zaplacic dwa razy wiecej niz zaplacilem z piec lat temu. Z elektroniki ma radio. Zadnych drogich proekologicznych rozwiazan i podzespolow. A ze czasami jak zimny i docisne gaz do dechy srutnie czarnym? Jemu wolno. Z tego typu autami może być problem. W TV widziałem jak w Niemczech gość mający tego typy samochody musiał zapłacić opłatę za korzystanie z nich. Oraz przyjąć do wiadomości że od roku X (nie pamietam) już nie będzie mógł ich używać. |
|
Data: 2018-09-05 02:39:04 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Złe DPFy znowu | |
Nie zapominaj ze bylo to w panstwie w ktorym stworzono ustawy norymberskie. Jedyne legalne rozwiazanie to przerobka na koszt panstwa zeby samochod spelnial warunki. I to nie przymusowy a dobrowolny. Uzytkownik jesli chce jezdzic na wlasny koszt musi zadbac zeby jego samochod spelnial warunki z dnia zakupu od producenta.
|
|
Data: 2018-09-05 10:05:54 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 5 Sep 2018 00:58:18 -0700 (PDT), Bolko
Z tego typu autami może być problem. Coś jak u nas obecnie z uchwałami antysmogowymi. Jest czas na przystosowanie budynków i wymianę źródeł nalepsiejsze (a wczoraj czytałem, że kombinują nad przymusowym montowaniem filtrów na kominy). Więc zwykła rzecz, kiedyś też musieli ludzie przestać wylewać ścieki na ulicę, potem do rzeki, potem na pole i wszystko musi iść przez oczyszczalnię. Jak kupowałem swojego diesla w 2007 to na rynku było sporo diesli z niemiec fabrycznie bez DPF (roczniki 2004) a dołożonym później przez właściciela aby do miasta móc wjeżdżać. U nas oczywiście je wycinali. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-05 16:00:03 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na Bo jak wiadomo, oczekujemy ze bedzie wszystko zgodnie z przepisami. A nie madrze... Mnie zastanawia wiele spraw. Przykładowo - jak to jest mozliwe, ze homologacje otrzmuje nowy samochód ktory ma napisane ze spalanie 1l oleju na 1000km to jest norma? To jest eko? A samo spalanie? Skoro chcemy byc tacy do bólu eko to moze zrobmy podatek od nadmiernego spalania? Przeciez jeżeli ja spalam w aucie x paliwa na 100km a ktos inny w takim samym aucie 2x to chyba ten drugi jest mało eko? Itp itd. ToMasz - ma racje. Na drogach jest wiele gorszych spraw. Ale immo te najbardziej dymiące złomy mogliby rzeczywiscie kierowac na badania. Tylko czy to sa rzezcywiście te auta ktore nie maja dpfu? Czy problemem jest raczej coś innego w samochodzie? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców, a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer |
|
Data: 2018-09-05 10:19:57 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Złe DPFy znowu | |
Podatek od nadmiernego spalania jest ukryty w cenie paliwa. Jak komus spala dwa razy wiecej to placi dwa razy wiecej podatkow roznych w paliwie.
|
|
Data: 2018-09-06 12:35:19 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Wed, 5 Sep 2018 10:19:57 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a): Podatek od nadmiernego spalania jest ukryty w cenie paliwa. Jak komus spala dwa razy wiecej to placi dwa razy wiecej podatkow roznych w paliwie. Ale mysmy przeszli na wyzszy poziom rozwoju - nie wolno mu smrodzic publicznie, nawet chocby zaplacil wiecej. Tylko na razie w wersji soft - moze smrodzic, ale placic ma tyle, zeby sam doszedl do wniosku, ze mu sie nie oplaca :-) J. |
|
Data: 2018-09-06 23:07:41 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-05 o 19:19, Zenek Kapelinder pisze:
Podatek od nadmiernego spalania jest ukryty w cenie paliwa. Jak komus spala dwa razy wiecej to placi dwa razy wiecej podatkow roznych w paliwie. To jest podatek od spalania a nie od nadmiernego spalania |
|
Data: 2018-09-05 23:28:34 | |
Autor: Kaczin | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 05.09.2018 o 18:00, Budzik pisze:
ToMasz - ma racje. Na drogach jest wiele gorszych spraw. Nie tylko na drogach, np. głód w Afryce. -- Kaczin |
|
Data: 2018-09-06 23:25:23 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-05 o 23:28, Kaczin pisze:
W dniu 05.09.2018 o 18:00, Budzik pisze: Brak złota w domach |
|
Data: 2018-09-06 23:06:11 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-05 o 18:00, Budzik pisze:
W samochodzie? Raczej na drodze |
|
Data: 2018-09-06 23:03:59 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-04 o 22:28, RadoslawF pisze:
Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na drogach jest dużo gorszych rzeczy za które powinny być drakońskie kary? Dlatego, moim zdaniem, nagonka na wycinaczy dpfów jest bardzo zła. A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też kara? Jakie "przepisy"?! |
|
Data: 2018-09-05 09:27:42 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Tue, 4 Sep 2018 22:05:59 +0200, ToMasz
Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na drogach jest dużo gorszych rzeczy za które powinny być drakońskie kary? Dlatego, moim zdaniem, nagonka na wycinaczy dpfów jest bardzo zła. DPF się wycina dlatego, że ma się niesprawny, skrajnie kopcący silnik, względnie się nie umie jeździć (dusi silnik, a silnik duszony kopci z zasady), albo się kupiło samochód nieodpowiednio do zastosowania. Na to wszystko są proste rozwiązania. Po kolei, naprawić silnik, nauczyć się jeździć, zmienić auto. A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też kara? Cóż, prawo nie może działać wstecz. Niemniej wystarczy na początek zakaz wjazdu do miast (i to nie tylko ścisłego centrum, ale w granice administracyjne) i wyłapywanie zadymiaczy -- bo nie wiem czy wiesz, dymiący silnik czy to w aucie fabrycznie wyposażonym w DPF czy nie, to niesprawny silnik. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-05 16:00:02 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
To jest bzdura.Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na Moge ci pokazac filmy z diesli z wycietym dpfem które nie kopca wcale. A to nie bedzie działanie prawa wstecz?A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też Przeciez w dniu zakupu nie ograniczano im wjazdu do miasta... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obdarowany mówi dziękuję, a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish |
|
Data: 2018-09-05 23:10:01 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia 05 Sep 2018 16:00:02 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ... Z DPF jest tak że jest to element eksploatacyjny, który zgodnie z podanymi przez producenta parametrami należy wymieniać na nowy co około 200kkm (u niektórych trochę częściej u innych trochę rzadziej). Bo w takim czasie zatyka się popiołami będącymi produktem spalania sadzy która nie jest zupełnie czysta. Co prawda okazuje się że nie trzeba go wymieniać, a wystarczy odpowiednią procedurą wypłukać (parę stów to kosztuje), jednak okres pomiędzy serwisami jest mniej-więcej taki jak producent zakładał i mniejszy nie będzie. A DPF po płukaniu praktycznie działa jak nowy. Oczywiście pod warunkiem że silnik jest sprawny. Kiepskie opinie o czyszczeniu DPF (że wystarcza na kilkanaście, max kilkadziesiąt kkm) biorą się stąd ,że jak silnik jest trupem (głównie układ wtryskowy), to ilość sadzy przekracza to co DPF jest w stanie wydajnie przepalać i układ zapycha się ponownie szybko. Czy ta sadza wylatuje "bąkami" i je widać, czy leci bez przerwy po trochu (i wtedy zazwyczaj nie widać), to nie jest aż takie ważne. Silnik ją emituję, a nie powinien - bo jest uszkodzony. I tą sadzą DPF się zapycha. Więc jak ktoś poczuł konieczność wycięcia DPF, to siłą rzeczy oznacza że ma uszkodzony silnik, bo w sprawnym wystarczy DPF wyczyścić i wystarczy na drugie tyle przebiegu. W samochodzie ze sprawnym silnikiem diesla i sprawnym DPF możesz wytrzeć białą szmatką od środka końcówkę tłumika, a jak zaświecisz do środka latarką to tam wszystko jest czyste i się błyszczy. A to nie bedzie działanie prawa wstecz?A co z samochodami które opuszczając fabrykę dpfów nie miały? Też Działanie prawa wstecz by było, gdybyś dostał mandaty za wjazdy do miasta które zrobiłeś w czasie przed tym kiedy wprowadzono zakaz. Wprowadzenie zakazu wjazdu jest taką samą zmianą prawa jak postawienie na drodze zakazu wjazdu - również obowiązuje on wszystkich, a nie tylko tych co kupili swój samochód później. Natomiast osobiście uważam takie ograniczenia dostępu za zły pomysł. Korzystać z dróg powinny móc wszystkie pojazdy spełniające normy, natomiast same normy powinny być ściśle przestrzegane (włącznie z odbieraniem DR i prawa do rejestracji nowym pojazdom które nie spełniają norm - w takich przypadkach jak VW). Pojazdy stare i tak sukcesywnie z dróg znikają, a prawo powinno eliminować te które są uszkodzone (i nie spełniają norm dla ich lat produkcji). |
|
Data: 2018-09-06 12:00:00 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...
No To wszystko prawda.To jest bzdura.Wycinanie DPF-uf jest złe. kropka. Ale czy nie uważasz, że na Ale ja nie twierdziłem, ze moge ci pokazac filmy z silników trupów tylko własnie z silników w dobrym stanie ale bez dpfa... Problemem dpfu jako czesci eksploatacyjnej jest jeszcze cos innego - jego cena. Ja rozumiem, ze trzeba wymienic ale co tam kosztuje pare tysi? Przeciez to jest głowny problem - absurdalna cena tej czesci... Ale moze to jest problem ogólnie czesci, skoro np. wymiana wtrysków ktora ostatio przerabiałem kosztowała mnie: 4000 + 500 + 1000... A ktos tu przekonywał ze samochody coraz tansze :))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett |
|
Data: 2018-09-07 20:10:43 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Wed, 5 Sep 2018 23:10:01 +0200, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote: W samochodzie ze sprawnym silnikiem diesla i sprawnym DPF możesz wytrzeć Teraz to pojechałeś Andersenem :) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-10 04:27:58 | |
Autor: kolczan0 | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu piątek, 7 września 2018 20:10:44 UTC+2 użytkownik jerz...@irc.pl napisał:
On Wed, 5 Sep 2018 23:10:01 +0200, Tomasz Pyra No nie do końca - 2 letni diesel, często mocno pędzony: https://www.dropbox.com/s/hrl3gxumuls7i77/2018-04-11%2015.37.23.jpg?dl=0 Pozdrawiam - Mirek |
|
Data: 2018-09-10 13:52:45 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Mon, 10 Sep 2018 04:27:58 -0700 (PDT), kolczan0@gmail.com
No nie do końca - 2 letni diesel, często mocno pędzony:W samochodzie ze sprawnym silnikiem diesla i sprawnym DPF możesz wytrzećTeraz to pojechałeś Andersenem :) Oszukujesz, diesel ma w dół zagiętą rurę! ;P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-10 05:50:16 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 10 września 2018 13:52:46 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
To nie VW :) Pozdrawiam - Mirek |
|
Data: 2018-09-10 14:17:56 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Złe DPFy znowu | |
On Mon, 10 Sep 2018 13:52:45 +0200, Myjk wrote:
Oszukujesz, diesel ma w dół zagiętą rurę! ;P Amerykański żołnierz chwali się radzieckiemu: "my dostajemy dzienny ekwiwalent 8 tyś. kalorii" Rusek na to: Kłamiesz! Nikt nie zje 30kg kartofli w jeden dzień! tak mi się skojarzyło.... :) Mateusz |
|
Data: 2018-09-10 22:42:52 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Mon, 10 Sep 2018 04:27:58 -0700 (PDT), kolczan0@gmail.com wrote:
No nie do końca - 2 letni diesel, często mocno pędzony: Euro 5 czy 6? Bo pry Euro 4 + DPF tak nie będzie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-11 07:50:19 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-10 o 22:42, jerzu.xyz@irc.pl pisze:
Euro 5 o ile pamiętam.No nie do końca - 2 letni diesel, często mocno pędzony: Nie byłbym przekonany co do gorszego stanu E4 + DPF. Pamiętasz podobne zdjęcie wysłane przez Przemka Vonau? - to było chyba jeszcze Euro 4. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2018-09-11 09:05:46 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Tue, 11 Sep 2018 07:50:19 +0200, Mirek Ptak
Euro 5 o ile pamiętam. Skoro DPF łapie 85-100% sadzy, to norma nie ma tutaj znaczenia. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-23 16:10:57 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Tue, 11 Sep 2018 07:50:19 +0200, Mirek Ptak
<nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> wrote: Euro 5 o ile pamiętam. https://www.fotosik.pl/zdjecie/3747d85d6bd57bfe Kia Sportage 1.7 CDRDI - 2106 rok, przebieg 47 tys. km. Euro 6. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-23 16:26:55 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Sun, 23 Sep 2018 16:10:57 +0200, jerzu.xyz@irc.pl wrote:
21062016 -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-24 12:35:17 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-23 o 16:10, jerzu.xyz@irc.pl pisze:
Ja tam nic nie widzę :)Euro 5 o ile pamiętam. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2018-09-28 04:59:49 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Mirek Ptak nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl ...
A co by miało być widac?Ja tam nic nie widzę :)Euro 5 o ile pamiętam. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace. Andrzej J. Turowicz |
|
Data: 2018-09-07 20:55:00 | |
Autor: Marek S | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-05 o 23:10, Tomasz Pyra pisze:
Tak na marginesie - była już o tym dyskusja. 200kkm to całkiem spora ilość. Są i tacy, którzy deklarują zaledwie 80kkm. https://autokult.pl/2498,co-skraca-zywotnosc-filtra-czastek-stalych To co napisali w artykule usłyszałem przy okazji pogawędki w firmie zajmującej się m.in. ich wycinaniem. Ponoć zdarzają się przypadki zatkanych DPFów przy 60kkm. Gwarant się wypina na naprawę bo to element zużywający się jak np. żarówka. Nowy kosztuje np. 7k zł więc ludzie wycinają nawet w prawie nowych samochodach, gdzie wszystko sprawne. Co prawda okazuje się że nie trzeba go wymieniać, a wystarczy odpowiednią Tu też korekta. Jeśli mówimy o paru stówach to zapewne chodzi Ci o płukanie DPFa bez jego demontażu. Zatkanego DPFa nie wypłuczesz. Przy 80% zatkania płukanie może 10% poprawi. Firmy czasem nie chcą się podejmować płukania takich filtrów. Przy 50% można zejść nawet do kilkunastu procent. Chodzi o to, że zgromadzona w filtrze sadza blokuje dopływ chemii do głębszych warstw. Im większy stopień przytkania tym nieliniowo gorszy będzie efekt płukania. Więc jak ktoś poczuł konieczność wycięcia DPF, to siłą rzeczy oznacza że ma Też z opinii warsztatu od DPFów: ludzie nierzadko nie wiedzą, że można to chemicznie czyścić. Przyjeżdżają z ASO spoceni po ujrzeniu cennika i każą ciąć. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-09-09 23:04:41 | |
Autor: Irek.N. | |
Złe DPFy znowu | |
Tu też korekta. Jeśli mówimy o paru stówach to zapewne chodzi Ci o 9 stówek, właśnie się płucze (znaczy jutro). Był w takim stanie, że silnik tracił wigor. Przebieg 140 tys., filtr padł moim zdaniem dlatego, że pewnie z pół roku poruszałem się z uszkodzoną sondą (lambda mówili w serwisie). To co Tomasz napisał - prawda, końcówki wydechu są błyszczące od środka - jak nowe, za wyjątkiem dolnego rantu, gdzie zebrało się coś w rodzaju błota. Ciśnienie różnicowe na poziomie >300mBar, a podobno powinno być max 80mBar. Jak obstawiacie po czyszczeniu? Zacznie w końcu jeździć i jakie będzie ciśnienie? :) Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-10 09:49:37 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Sun, 09 Sep 2018 23:04:41 +0200, Irek.N.
9 stówek, właśnie się płucze (znaczy jutro). Silnik z grupy PSA ? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-10 21:46:38 | |
Autor: Irek.N. | |
ZĹe DPFy znowu | |
Silnik z grupy PSA ? BMW, silnik N57S. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-12 00:55:04 | |
Autor: Marek S | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-09 o 23:04, Irek.N. pisze:
9 stówek, właśnie się płucze (znaczy jutro). Masz na myśli płukanie poza układem? To zupełnie coś innego. Płukanie w układzie to np. 350zł. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-09-12 08:25:43 | |
Autor: Irek.N. | |
Złe DPFy znowu | |
Masz na myśli płukanie poza układem? To zupełnie coś innego. Płukanie w Poza samochodem, ale jak zrozumiałem bez rozcinania puszki. Kłopot w tym, że wymontowanie układu wydechowego przerosło technicznie możliwości mechanika, więc jeszcze się nie "spłukało". Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-12 23:29:24 | |
Autor: Marek S | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 08:25, Irek.N. pisze:
Poza samochodem, ale jak zrozumiałem bez rozcinania puszki. Bez rozcinania puszki, ale czasem trzeba ciąć rurę ponoć. Jak wypalanie słabo działa w danym modelu auta lub filtr jest zaniedbany, to taki rodzaj płukania jest jedynym, który może DPF uratować. Więc jeśli masz taki problem, to warto poszukać mechanika, który zdemontuje DPF. Puszki nie ma sensu rozcinać bo hermetyczność straciłaby. Robi się ten zabieg przy usuwaniu DPF. Puszkę tną od góry by nie było widocznych "blizn" zdradzających zabieg. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-09-12 01:58:47 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Fri, 7 Sep 2018 20:55:00 +0200, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-09-05 o 23:10, Tomasz Pyra pisze: Dość ciekawe, bo chyba DPF-y w różnych samochodach dość podobne. Więc brzmi to jednak na niewydolność systemu związaną z generowaniem takiej ilości sadzy której nie daje się przepalić w DPF (ewentualnie jakieś skrajnie niekorzystne warunki eksploatacji - np. krótkie trasy czy gaszenie samochodu w trakcie wypalania DPF). Co do tych gwarancji w motoryzacji, to ja też nie do końca rozumiem o co tam chodzi. Ponoć żaden z producentów samochodów nie dopuszcza możliwości czyszczenia DPF, ani nie wykonuje czegoś takiego. Co ciekawe - zdarzają się wymiany DPF na nowy, jednak ponoć nikt oficjalnie ich nie czyści, bo taka procedura "nie istnieje". Co prawda okazuje się że nie trzeba go wymieniać, a wystarczy odpowiednią Mam na myśli płukanie zdemontowanego DPF w maszynie która przez niego leje jakieś czyściwo w jedną i drugą stronę, a na koniec (i na początek też) najczęściej jeszcze przedmuchuje sprężonym powietrzem w celu zmierzenia oporów i oceny stanu. Z tego co wiem płukanie usuwa wszystko do czysta, natomiast używanie filtra w stanie zatkania jednak może go uszkodzić mechanicznie i tego już płukanie nie odwróci - część kanałów może pozostać wtedy trwale zatkana. Więc jak ktoś poczuł konieczność wycięcia DPF, to siłą rzeczy oznacza że ma Z tego co ja słyszałem, to wiedza o możliwości czyszczenia jest powszechna, jednak ma kiepskie opinie. A tak jest dlatego że problemem nie jest filtr sam w sobie, a zły stan techniczny silnika który pluje olejem, dymi i zapcha w tym stanie każdy filtr cząstek stałych bardzo szybko. |
|
Data: 2018-09-12 08:39:18 | |
Autor: Irek.N. | |
Złe DPFy znowu | |
Z tego co ja słyszałem, to wiedza o możliwości czyszczenia jest powszechna, Widzisz, nie zawsze tak jest. Przez chyba pół roku jeździłem z uszkodzoną sondą, o czym sterownik nie informował. Zorientowałem się, gdy spalanie zaczęło rosnąć, a parametry samochodu spadać. ASO (na gwarancji) wymieniło sondę, ale nie zmieniło to już parametrów samochodu. Kopanie się z nimi (w sensie ASO) jest bezcelowe, gdyż w/g nich jest dobrze, a to że pali do 3 litrów więcej i przyspiesza nie w 6.6 a w 9.5 to przecież moje fanaberie. Pamiętam, że przy 140 jak się klepnęło w podłogę, to wózek rwał do przodu, teraz bez problemu fokus 2.0 TDCI mi ucieka nawet nie specjalnie się starając, więc to nie moje przyzwyczajenie do samochodu, tylko faktycznie parametry spadły. Jak to się ma do DPF? Ano tak, że został zabity przez źle sterowany silnik i to za zgodą producenta. Tak przynajmniej ja to widzę. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-12 08:41:38 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 12 Sep 2018 08:39:18 +0200, Irek.N.
Przez chyba pół roku jeździłem z uszkodzoną sondą, o czym sterownik nie informował. No bo tego uszkodzenia (chyba) nie ma jak diagnozować. Niemniej ta awaria nie powinna doprowadzić do zanieczyszczenia filtra do tego stopnia, że trzeba go aż płukać aby go przywrócić do życia. gdyż w/g nich jest dobrze, a to że pali do 3 litrów więcej i przyspiesza nie w 6.6 a w 9.5 to przecież moje fanaberie. :0 I tak to zostawiłeś? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-12 07:26:06 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Złe DPFy znowu | |
On Wed, 12 Sep 2018 08:41:38 +0200, Myjk wrote:
No bo tego uszkodzenia (chyba) nie ma jak diagnozować. Niemniej ta To raczej zależy od typu uszkodzenia. Jak sonda całkiem padnie, to zdiagnozować łatwo - brak napięcia na jej końcówkach (a powinno być ileś tam mV). W Ładzie komputer już raz mi to właśnie wykrył. Co innego oczywiście jeśli sonda "oślepnie" i z jakichś powodów nie widzi spalin (tlenu), udając że wszystko gra. Wtedy faktycznie klops. Mateusz |
|
Data: 2018-09-15 17:00:59 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 09:26, Mateusz Viste pisze:
On Wed, 12 Sep 2018 08:41:38 +0200, Myjk wrote: Jak nie widzi spalin to tym bardziej da się wykryć. |
|
Data: 2018-09-12 12:38:32 | |
Autor: Irek.N. | |
ZĹe DPFy znowu | |
No bo tego uszkodzenia (chyba) nie ma jak diagnozować. Niemniej ta awaria Ale jak to. komputer wiedział o tym, bo na serwisie podłączyli się pod złącze i był komunikat. Dlaczego nie było tego w info o samochodzie nie wiem, może dlatego że producent życzy sobie aby klient jeździł jak długo może i był przekonany o niezawodności, a jak padnie, to i tak zapłaci za to i inne przy okazji uwalone rzeczy. :0 I tak to zostawiłeś? W trakcie. Na ten moment w piątek odbieram z płukania i od razu mam trase - będzie test :) Jak okaże się że to rozwiązało problem, będzie o czym z nimi rozmawiać (w sensie odszkodowawczym), a jak nie rozwiązało, to szukam dalej. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-12 11:03:48 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Złe DPFy znowu | |
On Wed, 12 Sep 2018 12:38:32 +0200, Irek.N. wrote:
:0 I tak to zostawiłeś?W trakcie. A to tak jak u mnie w Ładzie, wydech. Już drugi rok będzie jak bez jeżdżę, od kiedy w drodze do miasto mi odpadł. Mateusz |
|
Data: 2018-09-13 11:30:52 | |
Autor: Myjk | |
ZĹe DPFy znowu | |
Wed, 12 Sep 2018 12:38:32 +0200, Irek.N.
Ale jak to. komputer wiedział o tym, bo na serwisie podłączyli się pod złącze i był komunikat. Dlaczego nie było tego w info o samochodzie nie wiem, może dlatego że producent życzy sobie aby klient jeździł jak długo może i był przekonany o niezawodności, a jak padnie, to i tak zapłaci za to i inne przy okazji uwalone rzeczy. Tak czy inaczej to powinno być zdiagnozowane przed "zajeżdżeniem" DPFa. Normalnie w wyniku źle działającej sondy DPF się zatyka i dostajesz o tym komunikat na desce żeby się zgłosić do serwisu -- wtedy diagnozują. Jeśli nie wywaliło na desce kontrlki DPF znakiem tego DPF sobie radził z wypalaniem sadzy i nie stanowił tutaj problemu. Lista elementów powodujących zatkanie DPF jest ograniczona. Dlaczego musieli go płukać to już nie rozumiem, bo jedyna możliwość doprowadzenia do tego to jest użycie złego oleju. Jeśli nie natychmiastowo, to przez dolweki niewłaściwym olejem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-15 14:06:43 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Wed, 12 Sep 2018 08:39:18 +0200, Irek.N. napisał(a):
Kopanie się z nimi (w sensie ASO) jest bezcelowe, gdyż w/g nich jest dobrze, a to że pali do 3 litrów więcej i przyspiesza nie w 6.6 a w 9.5 to przecież moje fanaberie. Serwisowanie samochodu u domorosłych partaczy jest na mojej prywatnej liście, pierwszym powodem tego że samochody są w takim stanie technicznym jakim są. I to że domorośli partacze nierzadko obrandowują się "ASO" niczego tu nie zmienia. |
|
Data: 2018-09-15 16:38:41 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
Jeśli samochody są tak dobre a przepisy jeszcze lepsze to dlaczego nie wymuszają łatwej wymiany żarówki?
My bezpieczeństwo mamy w du... a co tu się zajmować czystym powietrzem. I znowu dochodzimy do starego problemu. KOSZTY Producenci i rządzący pod wpływem lobbingu chcą aby były wyższe wycierając sobie gęby ekologią a klienci kombinują żeby obsługa tego czegoś jednorazowego co kiedyś się nazywało AUTEM była jak najtańsza. z |
|
Data: 2018-09-15 10:08:06 | |
Autor: laisar | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu sobota, 15 września 2018 16:38:46 UTC+2 użytkownik z napisał:
Wymuszają: -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) - Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów w odniesieniu do urządzeń oświetleniowych i sygnalizacji świetlnej pkt. 5.23. Światła muszą być zamontowane w pojeździe w taki sposób, żeby umożliwić prawidłową wymianę źródła światła bez pomocy eksperta oraz bez użycia innych specjalistycznych narzędzi niż te dostarczone wraz z pojazdem przez producenta. Producent pojazdu zobowiązany jest do dostarczenia wraz z pojazdem szczegółowego opisu procedury wymiany. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Regulamin obowiązuje od 30 grudnia 2011 r. |
|
Data: 2018-09-12 08:47:14 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 01:58, Tomasz Pyra pisze:
Dość ciekawe, bo chyba DPF-y w różnych samochodach dość podobne. ciach Jeśli normalne użytkowanie samochodu (krótkie odcinki) powoduje zapychanie filtra to znaczy że jest on źle zaprojektowany i konsekwencje powinien z całą mocą ;-) ponieść producent Takie wymierne żeby na przyszłość lepiej projektował proekologiczne urządzenia ;-) ja przywaliłbym odstraszającym wyrokiem zamiast karać zwykłych Kowalskich co usiłują normalnie żyć :-) z |
|
Data: 2018-09-12 11:59:54 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik z z@z.pl ...
Jeśli normalne użytkowanie samochodu (krótkie odcinki) powoduje zapychanie filtra to znaczy że jest on źle zaprojektowany i To raz. Dwa - jeżeli wyłączanie podczas wypalania jest niewskazane to powinno byc to wyraźnie zapisane na tablicy. W moim ducato nie ma żadnego wskazania. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może", ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą." Henry Louis Mencken |
|
Data: 2018-09-12 14:35:07 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
12 Sep 2018 11:59:54 GMT, Budzik
To raz. Znowu powielasz jakieś bzdury. Pokaż mi zapis z instrukcji, żę przerywanie jest niewskazane. Nigdy (no, poza rokiem w którym rozkminiałem do cna ten "system") się nie oglądałem na to czy auto mi wypala DPF czy nie wypala. Ot po prostu, potem startowało z miejsca w którym skończyło ostatnio i kontynuowało proces. I przez ostatnie 3 lata nawet odcinki w interwałach po 2-4km mi filtra nie zapychały. W moim ducato nie ma żadnego wskazania. W żadnym samochodzie tego nie ma, podobnie jak nie ma kontrolki informującej o kręcących się (poprawnie) kołach. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-16 07:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
To raz. Ja sobie tego nie wymysliłem http://www.auto-swiat.pl/filtry-czastek-stalych-dpf-i-fap-radzimy-jak- poprawnie-eksploatowac-auto-z-filtrem/yccg3f Hmm, dowiem sie bo jestem prawie pewny ze koledzy zeznawali, ze w niektorych autach sa wskazniki. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec." La Rochefoucauld |
|
Data: 2018-09-17 11:47:56 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 07:59:59 GMT, Budzik
Ja sobie tego nie wymysliłem Za to powielasz coś co inni sobie wymyślili. Hmm, dowiem sie bo jestem prawie pewny ze koledzy zeznawali, ze w niektorych autach sa wskazniki. Są wskaźniki, ale awarii. Przy czym paląca się albo migająca kontrolka DPF wcale nie musi oznaczać awarii samego DPFu! Większość awarii silnika wywala kontrolkę DPF, dlatego tyle mitów narosło o tym elemencie, gdy on kompletnie nie jest niczemu winien. Jest wprost indykatorem tego że coś się dziele źle i samochód kadzi (tak, nawet wtedy gdy tego nie widać gołym okiem!). -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-12 21:58:37 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 13:59, Budzik pisze:
Dwa - jeżeli wyłączanie podczas wypalania jest niewskazane to powinno byc Kolejny WYROK! :-) z |
|
Data: 2018-09-12 12:40:25 | |
Autor: Irek.N. | |
Złe DPFy znowu | |
Jeśli normalne użytkowanie samochodu (krótkie odcinki) powoduje Spoko, tylko żeby do tego doprowadzić musisz być prawnikiem i to niezłym. Samemu nie będąc stracisz dużo czasu i pieniędzy bez możliwości zrekompensowania tego na koniec. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-12 22:09:43 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 12:40, Irek.N. pisze:
Spoko, tylko żeby do tego doprowadzić musisz być prawnikiem i to niezłym. Samemu nie będąc stracisz dużo czasu i pieniędzy bez możliwości zrekompensowania tego na koniec. Pacz pan... Znowu dochodzimy do wniosku że prawo jest do dupy a sprzedajne szuje prawnicze jeszcze gorsze. Psipadek? ;-) z |
|
Data: 2018-09-13 08:22:18 | |
Autor: Irek.N. | |
Złe DPFy znowu | |
Pacz pan... Znowu dochodzimy do wniosku że prawo jest do dupy a Nic takiego nie napisałem, nadinterpretujesz raczej. ;) Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-09-15 08:01:37 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-13 o 08:22, Irek.N. pisze:
Nic takiego nie napisałem, nadinterpretujesz raczej. ;)To musisz przemyśleć swoje posty albo "logiczne myślenie" ;-) Wiem... Boimy się prostego myślenia. Uważamy je za prostackie takie poniżające... Lepiej żeby zebrało się jakieś gremium (najlepiej poza Polską bo tam są mądrzejsi) podjęło naradę i uradziło rezolucję że teraz już będzie lepiej. Sorry... Ale skoro diagnozujesz rzeczywistość to aż się prosi o wnioski. No chyba że taka rzeczywistość Ci odpowiada. To przy urnie wyborczej będziesz spokojny :-) z |
|
Data: 2018-09-12 14:17:53 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 12 Sep 2018 08:47:14 +0200, z
Jeśli normalne użytkowanie samochodu (krótkie odcinki) Ty jesteś z tych co diesla kupuje na krótkie odcinki? powoduje zapychanie filtra to znaczy że jest on źle zaprojektowany i Nie powoduje, ostatnie 3 lata (z 10) jeźdizłem odcinki 2-3km dwa razy dziennie, od czasu do czasu dłuższe typu 10-15km i nic mi się nie zapychało (w ogóle przez 10 lat nie miałem problemu z DPFem). Większość ludzi nie ma z DPFem żadnych problemów, nawet nie wie co to jest i jak działa, dowiaduje się dopiero jak skrajnie zaniedba auto. Ale to już tylko i wyłącznie ich problem. Takie wymierne żeby na przyszłość lepiej projektował proekologiczne urządzenia ;-) Ojacy strasznie biedni kowalscy, nie chce się im dbać o auto, bo po co wydawać bez sensu pieniądze na jego utrzymanie. Jak im koło odpadnie albo auto przestanie hamować, padnie turbina albo korba wyjdzie bokiem, bo zaniedbali, to pewnie też powinna być wina producenta. Wszyscy winni tylko nie kowalski. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-12 22:07:22 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-12 o 14:17, Myjk pisze:
Ty jesteś z tych co diesla kupuje na krótkie odcinki? A to jest zabronione? Akurat moje przebiegi to 50/50 miasto trasa. Są okresy kiedy miasta jest więcej. I co? Moja wina że samochód jest źle zaprojektowany? Spoko na razie mam auto bez DPFA ale się przymierzam :-) Nie powoduje, ostatnie 3 lata (z 10) jeźdizłem odcinki 2-3km dwa razy Bez powodu czy z głupoty ludzie tego badziewia nie wycinają a pismaki i ministry nie robią afery :-) Jak chcą coś pożytecznego zrobić z głową to niech badają spaliny znaczy stan techniczny a nie patrzą czy wyciął czy nie wyciął bo to tylko bolszewickie unijne podejście w temacie usprawiedliwianie pobierania pensji za nic nie robienie :-) Ojacy strasznie biedni kowalscy, nie chce się im dbać o auto, bo po co Myślę że prezentujesz jednostronny pogląd. Tymczasem obie strony święte nie są. Jak mamy karać jednych to i drugich. z |
|
Data: 2018-09-13 11:24:07 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 12 Sep 2018 22:07:22 +0200, z
Ty jesteś z tych co diesla kupuje na krótkie odcinki?A to jest zabronione? Jest zwyczajnie głupie. Nie tylko ze względu na wyższe koszty zakupu które nigdy się nie zwrócą w stosunku do turbobenzyny (która swoją drogą ma często lepsze osiągi przy mniejszej pojemności), ale także na większy hałas w aucie, a także ze względu na ew. problemy. Brak rozważenia zakupu jest tym głupsze jeśli w momencie zakupu wiesz że takie albo inne problemy w wyniku sposobu użytkowania mogą, acz podkreślam wcale nie muszą (bo trzeba się mocno starać aby DPF doprowadzić do zapchania, co potwierdzają moje 10-letnie doświadczenia z autem z DPFem gdzie przez pierwsze 7 lat jeździłem głównie tylko po Wawie w korkach, a ostatnie 3 lata głównie odcinki 2-4km, aż w końcu stwierdziłem że nie chcę klekota tylko elektryczne auto, no i mam), wystąpić. To tak jakby na dojazdy do pracy w centrum kupić sobie ciągnik z naczepą i się pieklić że pali jak smok i co gorsza nie można znaleźć miejsca parkingowego. Następnie stwierdzić że to wina producenta auta albo miasta, bo nie zapewniają typowego miejskiego spalania albo miejsc parkingowych -- a przecież powinni, bo to żadna wina użytkownika. Producent robi takie auta znaczy można kupować i ma działać, miasto robi drogi i miejsca, znaczy powinna być możliwość zaparkowania a nie ma. Akurat moje przebiegi to 50/50 miasto trasa. I nic, będzie to należycie działać i nie wiem skąd założenie że nie będzie. Jeśli na podstawie tych troli internetowych co auto traktują jak urzadzenie bezobsługowe, to się nie dziwię. Ja potwierdzam, że DPF działa bezproblemowo i nie ma z nim kłopotów. Ale to ja, wyjechałem autem z salonu i przez 180tkm dbałem o nie i używałem jak instrukcja nakazuje. Choć przyznaję raz dałem ciała, bo nie zleciłem wyczyszczenia EGRa w zaplanowanym przez producenta czasie, ten się z powodu nagromadzonego nagaru zaciłą (20 tkm po przegapionym serwisie) zaciął w pozycji otwartej i powstał problem z DPF. Po tym jak EGR został wyczyszczony, DPF się sam "naprawił" i kolejne 40tkm w wątpliwych (krótkie interwały) warunkach nie sprawił problemu. Moja wina że samochód jest źle zaprojektowany? Ale on jest dobrze zaprojektowany, bo wszystko należycie działa. Jak nie działa, znakiem tego użytkownik daje dupy -- i na to rady nie ma, patrz ostatni akapit. Spoko na razie mam auto bez DPFA ale się przymierzam :-) Karmiąc się bzdurami wypisywanymi przez tutejszych "specjalistów" co kupili zajeżdżone trupy albo co gorsza wzorujących się na takich użytkownikach powielając ich brednie. Bez powodu czy z głupoty ludzie tego badziewia nie wycinają a pismaki i ministry nie robią afery :-) Jakie są powody to było wielokrotnie napisane. I owszem, w większości wycinają z własnej głupoty spowodowanej skrajną ignorancją i brakiem logicznego myślenia. Jak chcą coś pożytecznego zrobić z głową to niech badają spaliny znaczy stan techniczny a nie patrzą czy wyciął czy nie wyciął bo to tylko bolszewickie unijne podejście w temacie usprawiedliwianie pobierania pensji za nic nie robienie :-) Bełkoczesz znowu, czyli kompletnie nic nie zrozumiałeś z tej dyskusji. DPF jest jednym z elementów który wprost wyklucza konieczność robienia kontroli, która wg obecnych norm i sposobu ich prowadzenia, ma zerową skuteczność. Zaś skuteczność DPFu jest potwierdzona choćby tym, że się ten filtr jednak zatyka i musi cyklicznie wypalać, nawet w fakbrycznie nowych samochodach które przecież rzekomo (wg tutejszych specjalistów) nie generują PMów (vel nie kopcą). Myślę że prezentujesz jednostronny pogląd. Póki co to ty piszesz na temat o którym nie masz zielonego pojęcia. Po pierwsze nie użytkowałeś nawet auta z DPFem. Po drugie w związku z pierwszym nie rozumiesz jak DPF działa i po co jest wkładany do samochodu, co szybko prowadzi cię do błędnego wniosku że jest on kompletnie zbyteczny. Po trzecie prezentujesz z zasady, a w związku z pierwszym i drugim, podejście antysystemowe, tylko po to by sobie zrobić dobrze (rzekomo dbając o interes innych) i odepchnąć od siebie odpowiedzialność. Po czwarte nie rozumiesz że samochód jest urzadzeniem obsługowym i działa tak dobrze jak dobrze się o niego dba. Jeśli ktoś ma problem z DPFem znaczy że o auto nie dba, albo nie umie go użytkować. Czyli jak ktoś zamiast hamować silnikiem depcze tylko gaz na przemian z hamulcem, to niech się nie dziwi, że klocki będzie zmieniać co 15tkm na każdym przeglądzie olejowym (ja pomimo jazdy po mieście pierwszy raz klocki wymieniałem przy 80tkm a tylne przy 120tkm), jak jeździ bokiem w zakrętach to niech się nie dziwi że łożyska i opony będzie wymieniać częściej niż ten co jeździ "normalnie". To jest takie oczywiste, a ty tego zdajesz się nie rozumieć obwiniając urządzenia mechaniczne za to że nie są idiotoodporne. Tymczasem obie strony święte nie są. Jak mamy karać jednych to i drugich. Zgadzam się co do zasady, nie zgadzam się że jedni mają odpowiadać za głupotę drugich. W tym wypadku to zwyczajna głupota użytkowników (i to mam wrażenie że głównie niestety "najmądrzejszych" polaków) narobiła DPFowi takiej złej sławy. Dlatego ponownie, dlaczego nie pieklisz się że producent zakłada zużywające się klocki i tarcze hamulcowe, dlaczego zakłada zużywające się wtryski, zużywające się łożyska, zużywające się zawieszenie, żużywający się olej, a przypinasz się tylko i wyłącznie do DPFu (który jako jedyny z powyższej listy ma CHRONIĆ ludzi przed szkodą na zdrowiu)? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-13 06:41:12 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu czwartek, 13 września 2018 04:24:10 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
Wed, 12 Sep 2018 22:07:22 +0200, z >> Ty jesteś z tych co diesla kupuje na krótkie odcinki? No pacz Pan, a ja jak chcialem benzyne kupic to nie bylo w tej cenie jaka chcialem. Dizel byl tanszy i dostepny. Caly wywod w piach... O ile masz z grubsza racje w przypadku zakupu nowki auta o tyle jak sie szuka na rynku uzywanych to juz tak czarnobialo nie jest. Po prostu zwykly kowalski moze sobie sprawic maloletniego dizla z sporym przebiegiem za sensowna cene bez korozji. Autem pojezdzi a co by mial na benzyne wydac wyda za jakis czas na dwumase. A ma z czego wybrac i zazwyczaj historie pojazdu leasingowanego dostanie jak sie postara. |
|
Data: 2018-09-14 16:40:32 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Thu, 13 Sep 2018 06:41:12 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
No pacz Pan, a ja jak chcialem benzyne kupic to nie bylo w tej cenie jaka chcialem. To potwierdza tylko oczywiste fakty, że jesteśmy samochodowym europejskim śmietnikiem ze wskazaniem na diesle. Przecież niska cena używanego diesla wynika właśnie z zatrzęsienia diesli importowanych na nasz rynek, zazwyczaj zajechanych trupów. Natomiast "dzięki" temu że można DPFa po prostu wyciąć nie trzeba dorpowadzać do ładu silnika i osprzętu. Jakby trzeba było naprawić zgodnie ze sztuką, to by tak mało nie kosztował. Ale nie trzeba. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-14 09:49:54 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu piątek, 14 września 2018 09:40:31 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
Thu, 13 Sep 2018 06:41:12 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com > No pacz Pan, a ja jak chcialem benzyne kupic to nie bylo > w tej cenie jaka chcialem.Gdyby rzady niemieckie czy brytyjskie nie nalozyly sztucznych podatkow to niemiec/brytol by tego "szrota" nie sprzedawal za granice. Ich stac na doplacanie. Gdyby DPF byl dobrze zrobiony to by sie nie psul. Moze by sie zuzywal ale nie psul by sie. I nie trzeba by go bylo wycinac. Ale nie jest dobrze zrobiony. A gdyby na badaniach okresowych pilnowano by emisji to te auta by po prostu sie nie oplacaly. I ich import bylby nikly. Ale normy sa z dupy i nawet producenci musza oszukiwac aby wyolbrzymione ego ekooszolomow zaspakajac. Alternatywy sa trzy*: -Urealnic normy i cierpiec na choroby pluc. -utrzymac normy i je egzekwowac i popierdalac piechota lub zbiorkomem chorujac na przynajmniej przeziebienia -utrzymac normy, egzekwowac je i placic wiecej za jazde autem i chorowac z powodu jedzenia tanszego chlamu lub marzniecia w domu bo skads trzeba miec na drogie auto. *bogatych to nie tyczy. Ich stac. Biednych to dotknie jak napisalem. Co wybieramy? Ekonomiczne getto biednych bo ekologia ponad wszystko czy Ekonomiczny rozwoj w brudzie do czasu az populacja sie wzbogaci i bedzie ich stac na ekologiczny pojazd? Zaznaczam jedno: Z zanieczyszczenia samochodowego korzystaja ci co sie truja (w sensie pokoleniowo). |
|
Data: 2018-09-14 20:04:00 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Fri, 14 Sep 2018 09:49:54 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Gdyby rzady niemieckie czy brytyjskie nie nalozyly sztucznych podatkow to Oczywiście, to że ludzie palą papierosy i piją alkohol a później zabijają po pijaku ludzi to wina producentów. Litości. Ich stac na doplacanie. Gdyby DPF byl dobrze zrobiony to by sie nie psul. Jest dobrze zrobiony, DPF się nie psuje. Moze by sie zuzywal ale nie psul by sie. Nie psuje się. I nie trzeba by go bylo wycinac. Nie trzeba go wycinać, bo jest dobrze zrobiony i się nie psuje. Jeśli jeszcze raz trzeba powtórzyć, psuje się silnik i osprzęt a nie DPF. Ale nie jest dobrze zrobiony. Jest dobrze zrobiony, a ktoś kto twierdzi inaczej jest zwykłym ignorantem, by nie użyć bardziej dosadnego określenia. A gdyby na badaniach okresowych pilnowano by emisji to te auta by po Wystarczyłoby sprawdzać czy auto posiadając normę ma wymagane podzespoły. Tak jak jest na zachodzie. O tym właśnie jest ten wątek. Ale normy sa z dupy i nawet producenci musza oszukiwac aby wyolbrzymione ego ekooszolomow zaspakajac.Normy da się utrzymać, to cwaniactwo i chęć nachapania się kasy przez producentów doprowadziło do oszukiwania i TRUCIA ludzi. Ergo, bredzisz jak potłuczony, czemu dałeś upust już w pierwszym akapicie, reszty twoich wypocin nawet nie chce mi się komentować. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-14 21:04:18 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu piątek, 14 września 2018 13:04:07 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
Fri, 14 Sep 2018 09:49:54 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com > Gdyby DPF byl dobrze zrobiony to by sie nie psul. Jest dobrze zrobiony, DPF się nie psuje. Nie jest. I swiadcza o tym awarie prawie nowych aut (1-2-3 letnich). Nawet byl o tym tu mega watek. Normy da się utrzymać, to cwaniactwo i chęć nachapania się kasy przez Ta, jak zwykle koncza sie argumenty to jedziemy adpersonam. Kultury nie masz za grosz. Dyskutowac nie potrafisz. I kontroli nad soba nie masz bo jakims cudem sie tu rozpisujesz mimo ze ci sie nie chce. Milego weekendu zycze. |
|
Data: 2018-09-15 12:50:17 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Fri, 14 Sep 2018 21:04:18 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Nie jest. I swiadcza o tym awarie prawie nowych aut (1-2-3 letnich). Demagogia. Znów piszesz o marginesie i myślisz że tak wygląda ogół. Awarie się zdarzają nawet w fabrycznie nowych samochodach. Nie chcę psuć Twojego światopoglądu, ale często samochody są po pierwszym klepaniu i malowaniu zanim jeszcze klient umowę na nie podpisze. Co nie znaczy że trzeba wszystkie z automatu uznać za wypadkowe, a twoja "logika" do tego właśnie dąży. Normy da się utrzymać, to cwaniactwo i chęć nachapania się kasy przezTa, jak zwykle koncza sie argumenty to jedziemy adpersonam. To prawda, na bełkot nie ma argumentów. Kultury nie masz za grosz. Dyskutowac nie potrafisz. I kontroli nad soba nie masz bo jakims cudem sie tu rozpisujesz mimo ze ci sie nie chce. Przeczytaj wątek, a jak będziesz miał jakiś "świeży" argument który nie postawi na głowie dyskusji, to wróć. Póki co powielasz to co już było i jeszcze dodajesz jakieś bzdurki od siebie. Ja jestem gotowy na rzeczową dyskusję, a nie na oderwany od rzeczywistości bełkot. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-16 08:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik sczygiel@gmail.com ...
Co wybieramy? IMO trzeba to zrobic stopniowo - nie naprawimy przeciez od razu całego swiata. Mamy tysiace aut kopcacych ponad miare na drogach - zamiast zastanawiac sie jaka kare dac za brak DPFu (wiadomo ze poseł oderwany od rzeczywistosci moze miec takie pomysły) wyłapujmy z drogi to co naprawde kopci i kierujmy na badania diagnostyczne. łatwe proste tanie i da szybko duze efekty. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") ("""""""""") /""/t/""""" / / 9mm |
|
Data: 2018-09-16 17:29:21 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-16 o 10:59, Budzik pisze:
Użytkownik sczygiel@gmail.com ... A będzie kara za skierowanie jak się okaże że wszystko w porządku? |
|
Data: 2018-09-17 12:03:48 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 08:59:59 GMT, Budzik
IMO trzeba to zrobic stopniowo - nie naprawimy przeciez od razu całego swiata. No to przecież DPF jest elementem który pozwala nadal jeździć dieslom bez ich eliminacji. Przecież gdyby nie to od dawna do Berlina nikt by dieslami nie wjechał, ba, ludzie do starszych diesli montowali DPFy aby móc wjeżdżać do centrum. Mamy tysiace aut kopcacych ponad miare na drogach - zamiast zastanawiac sie jaka kare dac za brak DPFu (wiadomo ze poseł oderwany od rzeczywistosci moze miec takie pomysły) wyłapujmy z drogi to co naprawde kopci i kierujmy na badania diagnostyczne. łatwe proste tanie i da szybko duze efekty. Nadal nie dociera do ciebie że jak auto nie kopci nie znaczy że nie truje. Truje znacznie bardziej niż DPFem. To samo jest z kotłami retortowymi na węgiel (i pelet). Niby nie kopcą, ale jednak nadal trują, często wyższa (5 obecnie) klasa potrafi truć bardziej niż niższa klasa (bo kocioł może być mniejszej mocy) czy nawet dobrze prowadzony śmieciuch zasypowy palony od góry (bo śmieciuch jedzie na pełnej mocy i gaśnie a retorta kotłuje ponad pół roku na podtrzymaniu kiedy ŻADNYCH norm nie trzyma -- bo te są prowadzone dla mocy nominalnych tj. 100% i ew. 30% a potrzymanie to w porywach 10% mocy kotła). -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-15 09:00:27 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-13 o 11:24, Myjk pisze:
Jest zwyczajnie głupie. Nie tylko ze względu na wyższe koszty zakupu które Nawet głupota jest dozwolona. Źle zaprojektowany samochód powinien być karalny ;-) Lubię pomruk diesla lubię duży moment obrotowy przy ruszaniu nawet dieslem o mocy 75 KM co potwierdzają moje 10-letnie doświadczenia z autem z DPFem gdzie przez pierwsze 7 lat Napisz jakie to auta były. Ciekaw jestem. A jeśli myślisz że możesz uogólniać na swoim przykładzie to musisz mieć bardzo wielkie ego :-) To tak jakby na dojazdy do pracy w centrum kupić sobie ciągnik z naczepą i Jeśli ten ciągnik traciłby moc z powodu jej nie wykorzystywania to by był ŹLE ZAPROJEKTOWANY! Jeśli DPF w kupowanych "poniemieckich złomach" stwarza więcej problemów niż inne urządzenia w aucie w tym wieku i o tych przebiegach to znaczy że został on GORZEJ zaprojektowany niż inne urządzenia w tych autach. PROJEKTANCI DALI DUPY. CI CO IM KAZALI TEŻ! Koniec KROPKA Na argumenty "kup se nowy i nie narzekaj" odpowiadać nie będę z |
|
Data: 2018-09-15 00:12:12 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Złe DPFy znowu | |
-- Jeśli DPF w kupowanych "poniemieckich złomach" stwarza więcej problemów niż inne urządzenia w aucie w tym wieku i o tych przebiegach to znaczy że został on GORZEJ zaprojektowany niż inne urządzenia w tych autach. PROJEKTANCI DALI DUPY. CI CO IM KAZALI TEŻ!
Works as designed. A element eksploatacyjny podlegający zużyciu B Diesla w Niemczech kupują firmy i ludzie którzy dużo jeżdżą a w pl oszczędni co kręcą się koło komina i dziwią że DPF zdycha ;-) |
|
Data: 2018-09-15 10:24:52 | |
Autor: RadoslawF | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-15 o 09:12, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Jeśli DPF w kupowanych "poniemieckich złomach" stwarza więcej problemów Drogi i nie potrzebny z punktu widzenia części użytkowników. B Diesla w Niemczech kupują firmy i ludzie którzy dużo jeżdżą a w pl oszczędni co kręcą się koło komina i dziwią że DPF zdycha ;-) U nas też kupują firmy. Nowe auta. Stare kupują biedni użytkownicy prywatni i faktycznie głównie na dojazdy do pracy i po zakupy. Większość z nich z kupionego disla dwadzieścia i dziesięć lat temu była zadowolona. A kupując dzisiaj ładują się nieświadomie na minę. Zmieńcie na zarobki z trzech tysięcy zł na trzy tysiące euro i przestaniemy kupować odrzuty i starocie z niemiec i innych bogatszych krajów. Pewne nawet elektryki zaczniemy kupować. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-09-15 02:29:44 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Złe DPFy znowu | |
Kto ma zmienic zarobki?
|
|
Data: 2018-09-15 12:26:48 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 02:29:44 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a): Kto ma zmienic zarobki? No, PIS moze. Podniesie minimalna pensje do 2000 euro :-) J. |
|
Data: 2018-09-16 09:00:01 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
I kwote wolna do obiecanej wysokosci :)Kto ma zmienic zarobki? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower." Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę." |
|
Data: 2018-09-15 13:05:05 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-15 o 11:29, Zenek Kapelinder pisze:
Kto ma zmienic zarobki? Jak to kto? Unijni komisarze niech się wezmą w końcu do roboty i ujednolicają, wyrównują szansy, zarobki, kolor skóry, światopogląd... Nie da się? A to przykro. Polaczki będą wycinać dpfy czy fapy bo są inni ;-) A może mądrzejsi pod nie dają sobie wciskać gównianych urządzeń pod pretekstem ekologicznego wycierania sobie gęby. "Kupujcie nowe zgodne z normami które ustanowiliśmy to Matka Ziemia będzie wam wdzięczna" Żenada z |
|
Data: 2018-09-15 13:23:18 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 13:05:05 +0200, z napisał(a):
W dniu 2018-09-15 o 11:29, Zenek Kapelinder pisze: Na razie to unijni komisarze zabieraja sie za "niemiecka chemie" - ta w Polsce ma byc tak samo dobra :-) Polaczki będą wycinać dpfy czy fapy bo są inni ;-) Ale moga sie dobrac rzadowi do tylka za przekroczenie norm czystosci powietrza i rzad bedzie to ukracal :-) J. |
|
Data: 2018-09-15 13:31:32 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-15 o 13:23, J.F. pisze:
Ale moga sie dobrac rzadowi do tylka za przekroczenie norm czystosci Jeśli rząd będzie mądry i będzie rozumiał że polaczki są inne to nie będzie na siłę respektować norm które sobie wymyśliła jakaś wyimaginowana wspólnota nie bacząc na różnorodność o sensie proekologicznym nie wspominając Mądry rząd zaostrzyłby badania techniczne i sprawdzał czy kopci czy nie kopci. z |
|
Data: 2018-09-15 04:40:47 | |
Autor: zbigniewgotkiewicz | |
Złe DPFy znowu | |
Od dwudziestu lat kupuje nowe diesle od Citroena o praktycznie z silnikami problemy są znikome. A przebiegi od 160 do 460. O DPFie dowiedziałem się z tego wątku że jest coś takiego. Przy najnowszym aucie powiedzieli mi że za jakiś czas trzeba będzie uzupełnić płyn do DPF i to była druga informacja.
|
|
Data: 2018-09-16 09:00:00 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik zbigniewgotkiewicz@gmail.com ...
Od dwudziestu lat kupuje nowe diesle od Citroena o praktycznie zBo w citroenie masz FAP ktory rzeczywiście jest duzo mniej awaryjnym systemem. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") ("""""""""") /""/t/""""" / / 9mm |
|
Data: 2018-09-17 10:30:54 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 09:00:00 GMT, Budzik
Bo w citroenie masz FAP ktory rzeczywiście jest duzo mniej awaryjnym systemem. Owszem, w trakcie eksploatacji FAP działa nieco lepiej, bo dzięki tlenkowi ceru filtr ma lepsze warunki wypalania (tlenek podwyzsza temperaturę wypalania) -- ale właśnie FAP wspomagany EOLYSem jest bardziej obsługowy, bo trzeba go co jakiś czas czyścić z ceru (szary szlam przy płukaniu, wygląda jak sadza i często jest z nią mylony) a poza tym sam płyn też dodatkowo kosztuje i to wcale nie mało. DPF wypala się wolniej, ale jest pozbawiony powyższych wad. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-19 17:28:59 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Mon, 17 Sep 2018 10:30:54 +0200, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
Owszem, w trakcie eksploatacji FAP działa nieco lepiej Lepiej od czego? DPF czy FAP to skróty, odpowiednio z języka angielskiego i francuskiego. Oznaczają dokładnie to samo. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-19 17:46:04 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 19 Sep 2018 17:28:59 +0200, jerzu.xyz@irc.pl
Lepiej od czego? DPF czy FAP to skróty, odpowiednio z języka Przyjęło się zwyczajowo że DPF jest suchy, a FAP mokry. Co zresztą wyjaśniłem chwilę później, ale oczywiście wyrżnąłeś i próbujesz błyszczeć. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-19 21:47:49 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Wed, 19 Sep 2018 17:46:04 +0200, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
Przyjęło się zwyczajowo że DPF jest suchy, a FAP mokry. Co zresztą A ty jak zwykle nie potrafisz przyjąc krytyki tylko gryziesz po nogawkach. Szkoda klawiatury na Ciebie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-20 11:03:36 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 19 Sep 2018 21:47:49 +0200, jerzu.xyz@irc.pl
A ty jak zwykle nie potrafisz przyjąc krytyki tylko gryziesz po Nie ma w twoim wykonaniu, od dawna (nie wiem co ci się pokiełbasiło w głowie, bo kiedyś nie miałeś takich problemów, chyba), żadnej krytyki, żadnego sensownego przekazu. Tyle można było w temacie napisać a ty przypiąłeś się do szczegółu, akurat do mnie, choć pierwszym który użył zamiennego skrótu FAP (kompletnie bez wyjaśnień co ma na myśli) był Budzik, nie ja. Niemniej ja różnicę (w tym brak różnicy) znam, co więcej zrozumiałem doskonale co miał na myśli Budzik i pokrótce, acz bardziej szczegółowo, wyjaśniłem tę różnicę pokazując wady i zalety filtra suchego (potocznie nazywanego DPF) i mokrego (potocznie nazywanego FAP). Na przełomie 2008 i 2009 czyli 10 lat temu współtworzyłem poradnik o dieslach na forum Mazdy, w tym o filtrach DPF i własnoręcznie wpisywałem tam w pierwzsym akapicie: (Pl.) Filtr cząstek stałych (filtr sadzy) (Eng.) Diesel Partikulate Filter - DPF - używany w oznaczeniach do silników Mazdy, montowany na pokładach Mazdy 3/5/6 z silnikiem 2.0 (Fr.) Filtre a particules- FAP - używany w oznaczeniach do silników koncernu PSA (Peugeot/Citroen), montowany na pokładzie Mazdy 3 z silnikiem 1.6 -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-15 14:12:22 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 13:31:32 +0200, z napisał(a):
W dniu 2018-09-15 o 13:23, J.F. pisze: Ni ch* :-) Mieszkaniec Unii ma prawo do czystego powietrza, a jak rzad o to nie dba, to placi kare. I ma do wyboru - zadbac, lub wypisac kraj z Unii. Mądry rząd zaostrzyłby badania techniczne i sprawdzał czy kopci czy nie kopci. no i gdzies w tym sie miesci sprawdzanie, czy DFP jest, i czy jest sprawny. J. |
|
Data: 2018-09-15 16:14:37 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-15 o 14:12, J.F. pisze:
no i gdzies w tym sie miesci sprawdzanie, czy DFP jest, i czy jest Przypomnij sobie od czego zaczął się ten wątek. Od bolszewickiego sprawdzania mania/niemania dpfa jako "capaneum" na czyste powietrze. Żałosne z |
|
Data: 2018-09-15 18:39:15 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 16:14:37 +0200, z napisał(a):
W dniu 2018-09-15 o 14:12, J.F. pisze: No a rzad jest troche miedzy mlotem a kowadlem. Z jednej strony unijne kary, z drugiej wk* elektorat. Ale elektorat moze sie tez wk* za tolerowanie dymiacych diesli. Wiec trzeba sprawdzic, ktorego elektoratu jest wiecej :-) Ale jest trzecie rozwiazanie - zapewnic dostawy tanich filtrow DPF, na wymiane :-) J. |
|
Data: 2018-09-16 09:00:01 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale jest trzecie rozwiazanie - zapewnic dostawy tanich filtrow DPF, na No i tu jest klu sprawy. Co w takim filtrze na wymiane kosztuje pare tysiecy złotych...? Poza chciwoscia producentów oczywiscie... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym. |
|
Data: 2018-09-16 13:28:08 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-16 o 11:00, Budzik pisze:
No i tu jest klu sprawy. Obawiam się że dochodzimy do praw autorskich i patentów. Ale na to to już biorą mnie wymioty... UE właśnie pokazała w jaką stronę idzie przy ACTA2 z |
|
Data: 2018-09-16 14:24:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 18:39:15 +0200, J.F. napisał(a):
Ale jest trzecie rozwiazanie - zapewnic dostawy tanich filtrow DPF, na A jak się robi DPF? One nie polegają na jakieś unikalnej technologii powlekania jednym metalem innego, co nie jest takie proste do zrobienia? No i po co komu wymiana DPF, skoro jest opracowana niezła technologia ich płukania? |
|
Data: 2018-09-15 11:36:50 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Dnia Sat, 15 Sep 2018 10:24:52 +0200, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2018-09-15 o 09:12, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze: W Niemczech byl wysoki podatek drogowy na diesla. Na tyle wysoki, ze oplacalo sie to tylko przy duzych przebiegach. Teraz to juz nie wiem, bo pokomplikowali te formuly. Ale jednak po paru latach w firmie ktos prywatnie kupowal te diesle. Nadal duzo jezdzil ? Większość z nich z kupionego disla dwadzieścia i dziesięć lat Dodaj jeszcze, ze mechanik tez bedzie chcial 3000 euro i zaczniemy kilkuletnie samochody sprzedawac na Ukraine i bialorus ... J. |
|
Data: 2018-09-16 07:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik z z@z.pl ...
Lubię pomruk diesla Nowe diesle to bardziej jak kosiarki pracuja :))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety, ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden |
|
Data: 2018-09-17 10:42:27 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Sat, 15 Sep 2018 09:00:27 +0200, z
Jest zwyczajnie głupie. Nie tylko ze względu na wyższe koszty zakupu któreNawet głupota jest dozwolona. I się za nią zazwyczja płaci. hehe To czego się dziwisz? Źle zaprojektowany samochód powinien być karalny ;-) Wystarczy że używanie niezgodnie z przeznaczeniem jest karalne. Lubię pomruk diesla lubię duży moment obrotowy przy ruszaniu nawet dieslem o mocy 75 KM Pomruk, a to dobre. Turbobenzyna ma lepszy moment obrotowy i co ważniejsze kulturalniej pracuje. co potwierdzają moje Mazda 6 GG/GY CiTD -- okryte najgorszą sławą związaną z DPFem, bo w pewnym momencie zaczęło tego zjeżdżać do PL na pęczki, ludzie nie wiedzieli jak to obsługiwać, zalewali zwykły olej i po 500km mieli zajechany na amen DPF. A jeśli myślisz że możesz uogólniać na swoim przykładzie to musisz mieć bardzo wielkie ego :-) Człowieku, samochodów z DPFem jeżdżą setki tysięcy jak nie miliony, a o problemach pisze może jakiś promil i zazwyczaj okazuje się po krótkim rozpoznaniu, że samochód był skrajnie zaniedbany a czasem zwyczajnie niewłaściwie serwisowany (np. zalany zły olej). W przedziale od 2008 kiedy kupiłem auto z DPF do 2010 zaczęły właśnie zjeżdżać, po 3-5 latach od wyjazdu z salonu pierwszych modeli z DPF (w 2005) do PL, pierwsze sztuki i na lokalnym forum Mazdy zaczął się szał. Nawet rozbiegnięte silniki diesla, czy korby wychodzące bokiem, przypięto DPFowi -- gdy winna była wprost turbina. Niestety mity narosły i jest taki właśnie pasztet. DPF to synonim zła, dzięki takim jak ty -- choć niczemu winien nie jest. To tak jakby na dojazdy do pracy w centrum kupić sobie ciągnik z naczepą iJeśli ten ciągnik traciłby moc z powodu jej nie wykorzystywania to by był ŹLE ZAPROJEKTOWANY! Silnik z powodu DPFu nic nie traci. Moje auto na hamowni, po 3 latach od wyjazdu z salonu, miało 3KM więcej niż wskazywał producent. DPFa nie wyciąłem w tym czasie żeby nie było wątpliwości. Jeśli DPF w kupowanych "poniemieckich złomach" stwarza więcej problemów niż inne urządzenia w aucie w tym wieku i o tych przebiegach to znaczy że został on GORZEJ zaprojektowany niż inne urządzenia w tych autach. Stwarza, bo gnomy kupują auto i nie umieją go serwisować. Niestety samochody nie są dla idiotów. Koniec KROPKA Chciałbyś. :P Na argumenty "kup se nowy i nie narzekaj" odpowiadać nie będę Se zadbaj żeby nie kupić zajechanego żużla, potem dbaj jak producent przykazał i nie będziesz mieć problemu. Ale coś czuję, że ty z tych co kupią złoma, nie będą dbać -- ale pierwsi będą do narzekania jakie gówno sprzedają. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 12:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Źle zaprojektowany samochód powinien być karalny ;-) O, to w gdzie szukac opisu tego przeznaczenia? Czyzby w instrukcji diesli pojawił sie juz wpis: nie nadaje się do miastan a krótkie dystanse? Chociaz z drugiej strony pojawiaja sie tam wpisy ze spalanie litra oleju na 1000km to norma wiec tez nie wiem czy brac instrukcje za cos waznego czy bardziej za dupochron dla porducenta. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś. Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr. |
|
Data: 2018-09-17 15:39:46 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
17 Sep 2018 12:59:59 GMT, Budzik
O, to w gdzie szukac opisu tego przeznaczenia? Czyzby w instrukcji diesli pojawił sie juz wpis: nie nadaje się do miastan a krótkie dystanse? Nie o taką karalność mi chodziło. :P Chociaz z drugiej strony pojawiaja sie tam wpisy ze spalanie litra oleju na 1000km to norma wiec tez nie wiem czy brac instrukcje za cos waznego czy bardziej za dupochron dla porducenta. O ile dobrze pamiętam instrukcję od mojej szkody, to było tam napisane, że silnik ma prawo spalać DO pół litra oleju na 1000km i jak mniemam to w zależności od sposobu jego użytkowania właśnie. Czyli przy pałowaniu, co logiczne, silnik spali więcej oleju niż przy "normalnej" jeździe. Poza tym przypiąłeś się tego spalania oleju jak szczerbaty owsa. Generalnie mało istotne jest co i ile jest spalane, a bardziej JAK jest spalane i jak są niwelowane skutki tego spalania. Dlatego palenie węgla na cele napędzania samochodów elektrycznych czy grzania domów będzie zdrowsze dla ludzi stosując filtry i reduktory w układach spalania elektrowni (nawet jeśli sprawność jest niższa), niż spalanie oleju napędowego w autach spalinowych nawet (szczególnie takich bez filtrów). I tak się zastanawiam, czy podobny jęk był jak wprowadzano obowiązkowe katalizatory albo wycofywano benzynę ołowiową na rzecz tej zdrowszej bezołowiowej? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 20:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
O ile dobrze pamiętam instrukcję od mojej szkody, to było tam Bo pokazuje to jako przykład robienia klienta w wała. Litr oleju na 1000km to jest jakis zart zeby auto brało. a sa silniki co tyle biora i wystarczy ze producent umiescił taka dupochronna notke w instrukcji (ktora ma ze 100 stron) i juz zadnej gwarancji nie uzna. Kpina z klientów i tyle. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld |
|
Data: 2018-09-18 21:26:13 | |
Autor: mk4 | |
Złe DPFy znowu | |
On 2018-09-15 09:00, z wrote:
W dniu 2018-09-13 o 11:24, Myjk pisze: Nie kumam tej ociężałości umysłowej części piszących. No tłumaczy się, że to nie DPF się psuje sam z siebie tylko jest nazwijmy to uszkadzany przez zepsuty silnik. No i można go w pewnym zakresie uznać za indykator stanu silnika i osprzętu. Masz problem z silnikiem to bardzo często pierwszym obserwowalnym i zgłaszanym przez auto skutkiem tego problemu jest kontrolka DPF-a, który się po prostu zapycha współpracując z niesprawnym silnikiem. Użytkuję auto z DPF-em, które ma już prawie 10 lat i 300kkm (tyle, że to przebieg realny) i problemów z DPF-em jak dotąd nie było. Mam to uznać za cud? Właśnie nie. To jest typowa normalna sytuacja, kiedy silnik i osprzęt pozostaje sprawny. -- mk4 |
|
Data: 2018-09-18 12:48:26 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu wtorek, 18 września 2018 14:26:10 UTC-5 użytkownik mk4 napisał:
Nie kumam tej ociężałości umysłowej części piszących. No tłumaczy się, że to nie DPF się psuje sam z siebie tylko jest nazwijmy to uszkadzany przez zepsuty silnik. No i można go w pewnym zakresie uznać za indykator stanu silnika i osprzętu. Masz problem z silnikiem to bardzo często pierwszym obserwowalnym i zgłaszanym przez auto skutkiem tego problemu jest kontrolka DPF-a, który się po prostu zapycha współpracując z niesprawnym silnikiem. Wiekszosc przypadkow awarii dpf-a jakie mialem osobiscie nieprzyjemnosc widziec to awaria czujnika. Nie smrodzaco kopcacy silnik tylko czujnik ktory zle pokazywal stan dpf. I albo powodowalo to zapchanie sie dpf i unieruchomienie auta abo wyzsze spalanie. Po wymianie dpf zapchanego albo czujnika calosc dzialala spowrotem dobrze. I nie, silnik nie byl starym kopcacym rzechem. Tak ze wiesz, moj dowod anegdotyczny przeczy Twojemu dowodowi anegdotycznemu. DPF jako technologia byl niedorobiony. Moze dzis nie jest. Ale byl. I tak jak dzis nie gadamy o problemach z katalizatorami kiedys moze nie bedziemy dyskutowac o dpf bo po prostu bedzie dzialac. Ale widac jeszcze na to jest czas. Użytkuję auto z DPF-em, które ma już prawie 10 lat i 300kkm (tyle, że to przebieg realny) i problemów z DPF-em jak dotąd nie było. Mam to uznać za cud? Właśnie nie. To jest typowa normalna sytuacja, kiedy silnik i osprzęt pozostaje sprawny. Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to cud. Prawda jest jak zwykle po srodku bo wytwarzane masowo sprzety psuja sie w duzej ilosci ale i w ogromnej ilosci dzialaja. Co mnie zmienia faktu ze awaria dpf, tak jak pompy paliwa, wtryskow, dwumasy jest kosztowna i czasem mechanik nie ogarnia i wpuszcza klienta w koszty. I te koszty powoduja niechec do danej technologii. |
|
Data: 2018-09-18 21:59:55 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik sczygiel@gmail.com ...
Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to Dokładnie, jedne padaja szybciej, inne wolniej. Ja tylko protestuje przeciwko twierdzeniu ze nie padają. W ducato 300-400kkm przewaznie spokojnie sie przejezdzi. A czasami wystarczy wyczyscic i jezdzisz dalej. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest miliarderem" - Charlie Chaplin |
|
Data: 2018-09-19 09:35:25 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Tue, 18 Sep 2018 12:48:26 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Wiekszosc przypadkow awarii dpf-a jakie mialem osobiscie nieprzyjemnosc Oczywiście, a obok wiele problemów z DPFem (właściwie to wg mojej statystyki znaczącą większość, co mnie też, pomimo posiadanej wiedzy o tym elemencie, a MOJEGO ZANIEDBANIA) stanowi zawór EGR. Naprawa (czyszczenie) kosztuje 250 zł i starcza na kolejne 100tkm do kolejnego czyszczenia okresowego. W starszych samochodach przyczynami zapychania DPFa są kolejno, nieszczelny dolot (dymienie), lejące wtryski (dymienie), uszkodzona turbina (dymienie). Zalany zły olej przez grzeczność pomijam (ale to też dymienie). Tak ze wiesz, moj dowod anegdotyczny przeczy Twojemu dowodowi Nic nie przeczy a tylko potwierdza że DPF sam w sobie się NIE PSUJE, a naprawa awarii jest zazwyczaj banalnie prosta i można jeździć dalej. DPF jako technologia byl niedorobiony. Moze dzis nie jest. Ale byl. I Przecież technologię łapania PMów rozwijano od lat 70 stosując i testując w ciężarówkach. DPF trafiając do aut osobowych od roku 2000 (a na zicher od 2005) był już wystarczająco dorobiony, dlatego właśnie zdecydowana większość samochodów nie ma z nim problemów, a przyczyny problemów są dawno poznane, tylko niestety nie przez wszystkich. Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawili walczyć z każdym elementem lub działaniem chroniącym ludzi czy środowisko przed działaniem ludzi. Bo niestety są tacy, co wiedzą wszystko najlepiej, ich prawda jest zawsze najmojsza. Ale widac jeszcze na to jest czas. Może przyjdzie czas, aż ludzie, zanim zaczną się wypowiadać, lamentować, i strzelać na ślepo z diagnozami, zaciągną wiedzy i się zastanowią przed uzewnętrznieniem. Ale widać jeszcze nie jest na to czas. Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to cud. Awaria jest możliwa, chodzi o należyte rozpoznanie, bo jak sam zauważyłeś nie ma czegoś takiego jak psujący się DPF a co utyka na siłę Budzik. Poza tym dlaczego na wespół z Budzikiem i "zetem" twierdzicie uparcie, że promil może stanowić o ogóle? Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściej wynik błędów i zaniedbań. Co mnie zmienia faktu ze awaria dpf, tak jak pompy paliwa, wtryskow, Co oznacza automatycznie, że technologia jest zła, tylko mechnicy i użytkownicy (np. Budyń) są ignorantami, CBDU. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-19 06:57:29 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu środa, 19 września 2018 02:35:57 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 18 Sep 2018 12:48:26 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com > Tak ze wiesz, moj dowod anegdotyczny przeczy Twojemu dowodowi Przeczy, gdybys czytal ze zrozumieniem to bys rozumial ze pisalem o dowodzie anegdotycznym a nie o dpf. I znowu pokazujesz ze nie rozumiesz o co toczy sie dyskusja. DPF sie psuje. Jak Budzik to opisal i jak bylo z sytuacja opisana tu na grupie (uwalony czujnik bedacy elementem systemu DPF). Jesli tego nie rozumiesz to poprostu nie ma szansy na dyskusje bo sie upierasz ostro przy tezie mimo ze masz pokazane przypadki kiedy teza sie nie sprawdza. Czy w instrukcji serwisowej samochodu egr jest ujety tak jak filtr powietrza lub paliwa? W tych samochodach co mialem nie byl. Znowu idziesz z teza w jakies dziwne rejony rzeczywistosci. EGR mozna czyscic jak silnik nie domaga albo nie spelnia norm emisji badanych na przegladzie. Oczywiscie ze mozna go czyscic wczesniej, ale zgodnie z instrukcja nie jest to czynnosc przewidziana do wykonywania okresowego. > DPF jako technologia byl niedorobiony. Moze dzis nie jest. Ale byl. I Filtry dpf z ciezarowek sa inne, zasada dzialania podobna ale filtry jako takie sa inne. W efekcie ulegaja innym awariom. DPF trafiając do aut osobowych od roku 2000 (a na zicher od Jakby byl to bysmy o nim nie dyskutowali. Tak jak nie dyskutujemy o katalozatorach czy kolektorze wydechowym. Bo i on moze sie zepsuc np. pekajac. Ale tego nie robi. W przeciwienstwie do dpf. dlatego właśnie zdecydowana Poza tymi w ktorych sie dpf psuje. A nawet jak sie nie psuje sam przez siebie to nie jest to awaria krota sobei kowalski sam zafundowal czipujac silnik albo lejac olej rzepakowy zamiast ropy. Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawili Ta, znowu zaczynasz jechac ad personam. Dlugo ci nie zeszlo. Nikt w tym watku nie kontestuje czy dpf jest potrzebny czy nie. Dyskusja tyczy sie tego ze jest to element awaryjny. Ty znaje sie tego nie mozesz zrozumiec albo wydaje ci sie ze rozmawiamy o czyms innym. > Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to cud. Nigdzie tak nie napisalem. Czujnik to element systemu dpf. a co utyka na siłę Budzik. Poza Jesli ten promil decyduje sie na operacje ktore ci sie nie podobaja (wyciecie tego w cholere) i powoduje ze kolejne dwa promile wytna go prewencyjnie to jakim cudem cie to boli? To promil. Jak on nie stanowi o ogole to co cie to boli? Widzisz? Ta dyskusja sie robi coraz bardziej absurdalna. Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściej Wskaz jakie czynnosci eksploatacyjne albo ich brak powoduja takie zaniedbania. Ktory z filtrow jest zle wymieniany, jaki plyn jest niepoprawnie zmieniony, jaki wskaznik na desce rozdzielczej jest ignorowany ze dpf sie uszkadza albo kontroler zapodaje procedure wypalania bez powodu? > Co mnie zmienia faktu ze awaria dpf, tak jak pompy paliwa, wtryskow, Jakims cudem inne technologie nie rodza takich sytuacji. Ale mam wrazenie ze wogole nie czytasz co tu jest pisane tylko powtarzasz manter "dpf dobry". Niech ci bedzie. Tyle ze Twoja mantra nie zmieni nic. Ci co uwazaja ze jest kiepski dalej beda go wycinac. I powtarzanie ze jest dobry ich od tego nie odciagnie. Odciagnie ich to ze po prostu bedzie dzialal. Ze po prostu kupi taki ludek auto bo przeczyta ze z dpf-em w tym aucie nie ma problemu. I sie ucieszy ze nie musi wydac 500-1000-2000pln zeby auto miec niezawodne bo ono juz takie jest. |
|
Data: 2018-09-19 17:32:13 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Wed, 19 Sep 2018 06:57:29 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Przeczy, gdybys czytal ze zrozumieniem to bys rozumial ze pisalem o Nie psuje się. Jak Budzik to opisal Budzik gucio opisał, poza tym że się koło temu traktoru popsuło. Jak, to już nie ważne. Ważne że się popsuło, znaczy trzeba koła zrobić kwadratowe! i jak bylo z sytuacja opisana tu na grupie No właśnie, to była konkretna PRZYCZYNA, której Budzik nie podał. Poza tym diagnoza jeszcze nie była skończona, informacje są szczątkowe. Jesli tego nie rozumiesz to poprostu nie ma szansy na dyskusje bo sie Czy w instrukcji serwisowej samochodu egr jest ujety tak jak filtr EGR mozna czyscic jak silnik nie domaga albo nie spelnia norm emisji http://barway.pl/egr.jpg Błaźnij się dalej. EGR podglega sprawdzeni/czyszczeniu/wymianie, i to wynika z logiki, bo jest elementem który jest pierwszym który się syfi i to wielokrotnie, bo RECYRKULUJE spaliny powstające przy najgorszych warunkach spalania. Jakby byl to bysmy o nim nie dyskutowali. Tak jak nie dyskutujemy o Dyskutujemy o tym, bo jesteście ignorantami w temacie. Ignorancja to nie grzech, czasem nawet zbawienie, pod warunkiem że ktoś dyskutuje po to aby się czegoś nauczyć. Ale to ewidentnie nie jesteście wy. Poza tymi w ktorych sie dpf psuje. A nawet jak sie nie psuje sam przez Przeceiż ci piszę że najczęściej kowalski sam sobie funduje awarię. Jestem jednym z takich kowalskich, sam sobie zafundowałem problem nie zlecając przeglądu EGR, przez co element przejeździł jeszcze 20tkm po planowanym interwale, w końcu się zaciął i usyfił DPF. Po wyczyszczeniu EGR i przepaleniu DPF (i musiałem to zrobić, bo po wywaleniu kontrolki jeszcze dwa dni jeździłem aż w drodze do serwisu w końcu mi moc silnika ograniczyło i jechałem jak maluchem z zepsutą linką). Ale wg ciebie (i zapewne Budzika) oczywiście to nie moja wina vel kowalskiego, tylko producenta który dla żartu napisał aby to zrobić. Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawiliTa, znowu zaczynasz jechac ad personam. Dlugo ci nie zeszlo. Znowu zaczynasz płakać. Gdzie te ad personam? W stwierdzeniu że nie posiadasz wiedzy w temacie o którym się wypowiadasz? Nikt w tym watku nie kontestuje czy dpf jest potrzebny czy nie. Odnoszę odmienne wrażenie, ale nikt mi przecież nie przytakuje, więc zapewne jestem w błędzie? Dyskusja tyczy sie tego ze jest to element awaryjny. Ty znaje sie tego To ty nie możesz pojąć, że DPF się nie psuje, tylko zatyka się w wyniku awarii silnika i osprzętu. Nie wiem ile razy to trzeba będzie jeszcze powtórzyć. Można polemizować czy to dobrze czy źle. Wg mnie dobrze, bo się dzięki temu szybko uszkodzenie naprawia, w przeciwnym razie jeździłoby się dalej niesprawnym samochodem. No chyba że ktoś jest ignorantem i zamiast naprawić niesprawny samochód wyrżnie DPFa. Awaria jest możliwa, chodzi o należyte rozpoznanie, bo jak sam zauważyłeśNigdzie tak nie napisalem. Czujnik to element systemu dpf. Skup się, twierdzenie było że FILTR DPF się psuje i dlatego trzeba go wymienić albo wyciąć. Jesli ten promil decyduje sie na operacje ktore ci sie nie podobaja Boli mnie jak muszę za takim jechać i wdychać syfy, pomimo że nie musiałbym gdyby nie skrajna ignorancja w temacie. Widzisz? Ta dyskusja sie robi coraz bardziej absurdalna. Widzę, dlatego postaraj się i nie prowadź dyskusji w stronę absurdu. Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściejWskaz jakie czynnosci eksploatacyjne albo ich brak powoduja takie Co ja mam tłumaczyć jak ty i tak wiedzy nie przyswajasz? Zacznijmy może od rzeczonego EGR (którego wg ciebie czyścić rzekomo nie trzeba) przez wybijające się podkładki pod wtryskami, zalewanie/dolewanie niewłaściwego oleju, turbinę puszczającą olej, względnie IC, dziurawy dolot czy choćby cykliczną wymianę filtra powietrza żeby się silnik nie dusił, po czytanie instrukcji obsługi i przyswojenie że jak się kontrolka DPFu zapali, to wypada jednak udać się do serwisu i zbadać temat (bo naprawa może kosztować grosze) a nie jeździć dalej z nadzieją że kontrolka sobie zniknie (bo wtedy naprawa będzie kosztować znacznie więcej). Gdybym ja z miejsca pojechał do serwisu (co zresztą zrobiłem pod domem, ale warsztat wydał mi się śmieciowy, więc postanowiłem pojechać do swojego mechanika na drugi koniec Wawy) to bym zapłacił tylko za czyszczenie EGR, a tak jeszcze zabuliłem za wypalanie i wymianę oleju (co trzeba wg zaleceń producenta zrobić po serwisowym wypalaniu). Jakims cudem inne technologie nie rodza takich sytuacji. Ale mam Toć przecież o tym dyskutujemy, że ignoranci go wycinają bo UWAŻAJĄ, bez podparcia wiedzą, że jest zły. A nie jest. I nadal nie rozumiesz, że nie ma aut niezawodnych. Są tylko auta zadbane albo zaniedbane. EOT, bo szkoda mojego czasu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-16 07:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Moja wina że samochód jest źle zaprojektowany? Podoba mi sie twój sposób rozumowania - przeprowadziłes testy na jednym samochodzie i własciwie wiesz juz wszystko o dpfach... A jak komus padł po 90kkm to pewnie wina uzytkownika, trup auto i nic to ze auto nowe, kierowca zawodowy etc... Ech... Jak to było? Zluzuj galoty :))) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę. |
|
Data: 2018-09-17 10:55:11 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 07:59:59 GMT, Budzik
Podoba mi sie twój sposób rozumowania - przeprowadziłes testy na jednym samochodzie i własciwie wiesz juz wszystko o dpfach... Rozkminiałem temat DPF/FAP, wraz z mechanikami zajmującymi się serwisem tylko i wyłącznie diesli, do tego stopnia, że współpracowałem przy tworzeniu poradnika o silnikach diesla (gdy moderowałem również dział diesla na forum Mazdaspeed) w tym działu o DPF. Akurat była to MAzda, ale system z niewielkimi różnicami jest zbliżony we wszystkich markach. Także śmiem twierdizć że wiem o tym elemencie trochę więcej niż ty (który korzysta z wątpliwej lektury autaświata i tym podobnych pisemek), i mam skrajnie więcej próby statystycznej niż ty i niż tylko czy wyłącznie moje auto. I te statystyki mówią, że problemy z DPF to wprosta zaniedbania użytkownika (użytkowników, bo najczęściej problem mają auta z drugiej albo trzeciej ręki) albo błędy serwisowe (które często są też błędami użytkowników). Nie ma tu błędów inżynierskich jak starasz się wraz z "zetką" na siłę upychać. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 17:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Podoba mi sie twój sposób rozumowania - przeprowadziłes testy na wow do tego stopnia, żeojacie... Także śmiem twierdizć że wiem o tym elemencie trochę więcej niż ty podałem ci to tylko jako przykład... Ja swoje informacje czepie przede wszystkim z praktyki. i mam skrajnie więcej próby statystycznej niż ty i niż aha, a jak przykładowo 2/2 nowe auta maja problem z dpfem przed osiagnieciem 100kkm a producent sie wypina to po prostu "niemozliwe" albo "pech"? albo błędy serwisoweKurcze, pewnie wtryski które trzeba wyrywac z silnika 2.3 iveco to tez wykrecasz lewa reką bo to przeciez niezmoliwe zeby błąd inzynierski... Ale zebysmy sie dobrze zrozumieli: jezeli dpf jest taki delikatny ze sam w sobie sie nie psuje ale kazde minimalne niedomaganie innej czesci sprawia ze sie zapycha to to tez jest bład inzynierski. Moim zdaniem oczywiście. No chyba ze inzynierowie zakładają, że wszystko inne tez sie nie psuje... Ale to juz nie w dzisiejszych autach... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych, którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin |
|
Data: 2018-09-17 12:01:17 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:00:00 UTC-5 użytkownik Budzik napisał:
Kurcze, pewnie wtryski które trzeba wyrywac z silnika 2.3 iveco to tez wykrecasz lewa reką bo to przeciez niezmoliwe zeby błąd inzynierski...Mnie fascynuje jak to o dpf wszyscy pisza i narzekaja a np. o pompach hamulcowych czy wspomagania albo katalizatorach nikt nie narzeka. Uwzieli sie na ten niewinny pancerny i kuloodporny dpf jakby nie bylo innych problemow. Takie dziwne ludzie na tych grupach. A! I jeszcze po 500-1000-1500-2500 placa coby go wyciac. Ci polacy nie maja juz na co tych zaoszczedzonych na ropie pieniedzy wydawac tylko dla fanaberii wycinaja dpf-a. Na zlosc robia ekologom i matkom z dziecmi! A tak poza konkursem. Jak juz wszystkie dizle znikna i zostana benzynowce to co sie stanie z dizlem jako produktem naftowym? Bedziemy go konwertowac do benzyny czy co? Bo jesli nie to ktos go gdzies spalic musi. |
|
Data: 2018-09-17 19:21:04 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Złe DPFy znowu | |
On Mon, 17 Sep 2018 12:01:17 -0700, sczygiel wrote:
Jak juz wszystkie dizle znikna i zostana benzynowce to co sie stanie z Samochody to jest pikuś w porównaniu z transportem morskim. Stamtąd ropa tak szybko nie zniknie. Dlatego ta cała globalna ekologia samochodowa to trochę pic na wodę. Fakt, mniej PMów na ulicach jest spoko, ale mieszanie do tego topniejących lodowców to czysta manipulacja, kiedy 15 największych statków obecnie pływających po oceanach truje tyle co wszystkie samochody na świecie razem wzięte. Mateusz |
|
Data: 2018-09-17 13:13:13 | |
Autor: sczygiel | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 14:21:05 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
On Mon, 17 Sep 2018 12:01:17 -0700, sczygiel wrote: W ten watek nie chcialem brnac bo nie jestem pewien czy rzeczywiscie jest tak jak sie to opisuje. Zreszta te tankowce to chyba pala to co wioza wiec problemu niespalonego dizla to zbyt nie rozwiazuje. |
|
Data: 2018-09-17 20:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik sczygiel@gmail.com ...
Kurcze, pewnie wtryski które trzeba wyrywac z silnika 2.3 iveco toMnie fascynuje jak to o dpf wszyscy pisza i narzekaja a np. o A! I jeszcze po 500-1000-1500-2500 placa coby go wyciac. Ci polacyEwidentnie spisek :)))) A tak poza konkursem. Do opalania sie zuzyje. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety, ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden |
|
Data: 2018-09-18 14:37:05 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Mon, 17 Sep 2018 12:01:17 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Mnie fascynuje jak to o dpf wszyscy pisza i narzekaja a np. o pompach hamulcowych czy wspomagania Może dlatego, że to nie są elementy dumnie okrzyknięte ekologicznymi, to się nikt nie ciska tylko przechodzi do porzadku dziennego. Ot, zrąbało się, trzeba wymienić/naprawić, wszak bez tego elementu się nie pojedzie. Pomyślałeś o tym w ten sposób? albo katalizatorach nikt nie narzeka. No właśnie. Już nie narzeka. Kiedyś też katalizatory wycinali "mądrzy inaczej", zresztą i teraz niejeden taki się zdarza (choć już coraz rzadziej na szczęście), że jadąc za nim aż oczy szczypią. Uwzieli sie na ten niewinny pancerny i kuloodporny dpf jakby nie bylo Bardzo dziwne. O pompach ciepła do grzania domów ludzie też snują różne głupoty i wolą palić wynglem oraz drywnem. W końcu od setek tysięcy lat się tak ludzie grzeją, to musi być jedyny właściwy kierunek a nowoczesne źródła ciepła to tylko same kłopoty. A! I jeszcze po 500-1000-1500-2500 placa coby go wyciac. Ci polacy nie Owszem płacą, do tego jeszcze zostawiają DPF w postaci złomu o wartości jego wycięcia. Faktycznie trzeba mieć "głowę na karku" do takich interesów, bo na paliwie w życiu tych strat sobie nie odbiją. Za to dopłacą jeszcze w lekach nabijając kabzę koncernom farmaceutycznym, których równie nienawidzą. Ale to dopiero po DPFie, w innych dyskusjach, także spoko -- priorytety są najważniejsze. Na zlosc robia ekologom i matkom z dziecmi! Sobie robią na złość, swoim żonom i swoim dzieciom a nie ekologom. Może warto przyjąć, że część ekologów to też ojcowie, matki, itd. A tak poza konkursem. Jak juz wszystkie dizle znikna i zostana Nie widzę problemu aby go spalać w elektrowniach (naturalnie z należytą redukcją spalin i filtracją) produkując prąd. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 18:15:36 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Tue, 18 Sep 2018 06:49:36 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
Zauwazylem ze uwazasz ze dpf sie nie psuje, a np. dopuszczasz ze pompa hamulcowa tak. Dopuszczam ponieważ DPF to kawałek blachy (nie ma się co psuć), a pompa to elektromechanika (ma się co psuć). Ale o tym nizej. Mysle ze masz jakas bardzo specyficzna perspektywe. Ja np. nigdy nie Po co złodziejom kawał blachy? Czyżby dlatego, że to kosztowny element na złomie? No to z tego samego powodu wycinali go użytkownicy, uznając że to bzdurny ekowynalazek (choć pewnie jeszcze wtedy nie było takiej sprytnej nazwy), że można bez niego jeździć i jeszcze mieć kasę w kieszeni. Nie widzisz podobieństwa? Fakt że dzisiaj idioci wycinający DPFa, uradowani że się uwolnili z tego "chomąto" zapominają o bożym świecie i oddają ten nietani element za darmo -- ale zasady to nie zmienia mocno. Ale z Twojej perspektywy to sie tyczyc dpf-a nie moze bo on jest No jest niepsujący się, bo to kawał blachy tylko. Krotko: Jak widzisz nikt Twojej perspektywy w tym watku nie podziela. Widać tylko mnie się chce kopać z koniem. Potwierdzenie że masz rację to jest akurat żadne. I znowu jakies dziwne spojrzenie na swiat. PC sa drogie i do Nie masz pojęcia o temacie ogrzewania tak samo jak nie masz pojęcia o DPFie. W nowych domach każde źródło inne niż na paliwo stałe będzie TAŃSZE. Nawet czysty prąd często wychodzi taniej po zbilansowaniu "amortyzacji" ale żeby to wiedzieć, to trzeba trochę umysł otworzyć, usiąść, pomyśleć, policzyć RZETELNIE a nie wziąć tylko koszt kotła zestawiając z kosztem zakupu pompy i z bananem na gębie ogłosić że pompa jest droższa. bo co prawda moga byc tansze w eksploatacji ale nie musza. Pompa ciepła ZAWSZE będzie tańsza w eksploatacji, a tym bardziej im bardziej duży/dziurawy dom. Nie wiadomo ile podskoczy cena pradu i jak sie bedzie ksztaltowac do ceny gazu czy wegla lub wrecz drewna. Dla PC cena prądu nie ma większego znaczenia. Poza tym wiadome jest obserwując historię, że cena prądu stoi a paliwa stałe windują. Do tego wiadome jest, że panele PV tanieją -- a z tych PC czy inne źródło na prąd się zasili, a kotła na paliwo stałe nie. Już nie wspomnę przez grzeczność, że pompą ciepła tak można grzać jak i chłodzić dom. Nie znam literalnie nikogo kto by powiedzial ze PC jest gorsza Ja się gotowałem do budowy domu przez 5 lat, od 2 lat dom buduję i wniosek jest taki, że obecnie jest więcej fuszerantów niż było kiedyś. Czyli znowu mamy inne doświadczenia, z tą różnicą że ja mam temat rozeznan od deski do deski z próbą statystyczną na poziomie spokojnie ponad 500 szt., a ty piszesz znowu co ci się wydaje. Niemniej nie zmieniła się za to fuszerka odprawiana przez instalatorów kotłów na paliwa stałe. Cały czas montują przewymiarowane smoki dzięki czemu sprawność systemu nie przekracza 50-60% w skali roku nawet dla najnowszych konstrukcji. Ani to oszczędne ani zgodne z normami emisji. Zresztą to także pośrednio wynik WT ograniczających projektowe zużycie energii przez dom. Ale ludzie montują dalej syfy spalinowe -- co tam że potrzeba im przeciętnie 2-4kW mocy, zamontują se kociołek 15-20kW (a i niedawno się paniusia skarżyła na forum że zamontowali jej specjaliści kocioł 30kW do domu 120m2 z zapotrzebowaniem, jak potem na prędko podliczyła w kalkulatorze -- 8kW, potem się okazało że taka moc była owszem w projekcie, ale GAZOWEGO) żeby przypadkiem nie zamarzli w zimie -- w końcu od przybytku głowa nie boli. Z naszej perspektywy oszczedzaja kase na kolejnych wizytach w serwisie. Chyba z twojej, bo z mojej perspektywy i wiedzy to utopione pieniądze, bo jak był problem z DPFem to prawdopodobnie silnik jest dalej chory, a jeśli problem był z czujnikiem około DPF, to jednorazowa naprawa stanowiłaby 10% kosztu wycięcia, i uprzedzając, rzadko czujnik pada ot tak dwa razy z rzędu. Dodatkowe pieniądze wyrzucone w błoto z czasem, jak się człowiek podtruje tymi syfami wylatającymi z rury i będzie się musiał z tego leczyć. I czesto winny nie ejst wyciety kawalek tylko jakis czujnik. Byl watek. Zawsze tak jest że jest winny czujnik, jakiś zawór, wtrysk etc. Jeśli wspominasz o Irku N. to nic takiego nie napisał, a jeśli o Liściastym (AFAIR jak pokiełbasiłem to przepraszam) to miał jakiś badziew wczepiony przez poprzedniego właściciela co kręcioła komputerowi robił i przez to obrywał DPF. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 21:41:35 | |
Autor: mk4 | |
Złe DPFy znowu | |
On 2018-09-18 15:49, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu wtorek, 18 września 2018 07:37:06 UTC-5 użytkownik Myjk napisał: No no - ja potwierdzam na swoim przykładzie. Nie zepsuł mi się. -- mk4 |
|
Data: 2018-09-18 21:38:47 | |
Autor: mk4 | |
Złe DPFy znowu | |
On 2018-09-17 21:01, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:00:00 UTC-5 użytkownik Budzik napisał: Ano płacą - bo za naprawę silnika u partaczy pewnie zapłacą dużo więcej - bez gwarancji, że się to w ogóle uda. No bo przecież jest tak, że nikt nie potrafi postawić trafnej diagnozy co jest źle. Więc naprawianie polega na wymienianiu na koszt klienta kolejno coraz to innych elementów w nadziei, że nagle będzie dobrze. Tyle, że często ciągle jest źle a portfel chudnie. A nawet jeśli jakiś fachman powie, że to i to by trzeba zrobić to i tak często użytkownik pojazdu się nie decyduje na naprawę bo to "dużo za dużo". No i woli wyciąć wtedy DPF. -- mk4 |
|
Data: 2018-09-18 11:34:43 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
17 Sep 2018 17:59:58 GMT, Budzik
wow Jeśli nie zrozumiałeś, moja próba statystyczna wynosi około 1000... podałem ci to tylko jako przykład... ....a Twoja próba statystyczna (vel praktyczna?) z tego co widzę wynosi dwa, szczegółów pewnie nie znasz nawet (poza tym że był "problem" przed 100tkm). Mimo tego nie przeszkadza ci to mnie wyśmiewać, choć w przeciwieństwie do ciebie ponad 2 lata poświęciłem na zbieranie danych, rzetelne, bo mnie to także wtedy bezpośrednio dotyczyło jako że sam byłem użytkownikiem tego "gówna" i chciałem wiedzieć w swej ówczesnej niewiedzy z czym mam do czynienia. I wyszło mi wprost, że to wina zaniedbań użytkowników i ew. nieświadomych serwisantów (często handlarzy) a nie samego systemu, czym potwierdziłem to na sobie choć wielu mi na początku zarzucało że jestem "cwaniak", bo mam nowe auto z salonu i wietrzyło że się sam przekonam jakie DPF to gówno i sam będę go wycinać jak dobiję do 100tkm. Cóż, mylili się, co było do przewidzenia bo na to wskazywały wszystkie zebrane do kupy fakty. Mechanik którego podważasz a udzielający m.in. mnie statystyk z napraw to jeden z najlepszych mechaników od diesli Mazdy w Polsce, ludzie z drugiego końca polski jechali i przyjeżdżają nadal do niego -- i choć sam uważał i uważa nadal DPF za dodatek ograniczający silnik, wycinał DPF ze swoich prywatnych samochodów (diesli Mazdy oczywiście) to jednak pisał i mówił otwarcie o przyczynach powstawania problemów z DPF nie dopatrując się ich w samej technologii a właśnie wprost w zaniedbaniach. Leczył i nadal leczy trupy jakich czasem świat na oczy nie widział. Ale tak to już jest, są ludzie i "ludzie". aha, a jak przykładowo 2/2 nowe auta maja problem z dpfem przed osiagnieciem 100kkm a producent sie wypina to po prostu "niemozliwe" albo "pech"? wow ojacie Powtarzasz to jak mantrę. Co to jest 2/2? Dwa sprzedane samochody na dwa wyprodukowane? Ponadto pytam ponownie, co znaczy że mają problem z DPF albo że "DPF padł" -- bo rzucasz nadal jakimiś tajemniczymi ogólnikami, a to kompletnie do niczego nie prowadzi. Kurcze, pewnie wtryski które trzeba wyrywac z silnika 2.3 iveco to tez wykrecasz lewa reką bo to przeciez niezmoliwe zeby błąd inzynierski... No to napisz w takim razie jak inżynieryjnie bronić się przed nagarem powstającym ze spalania ON, kompresją która wymusza takie a nie inne skręcenie wtrysków, korozję, etc. Odpowiadając, technologicznie się nie da (inaczej by to załatwili), serwisowo, owszem da się. Ale czy będziesz jeździć co 5-10tkm na wymianę podkładek pod wtrskami? Jeśli tak to nie będziesz musiał ich wtedy, pewnie po min 150tkm od poprzedniego wykręcania, "wyrywać". Ale zebysmy sie dobrze zrozumieli: jezeli dpf jest taki delikatny ze sam w sobie sie nie psuje Żebyśmy się dobrze zrozumieli, bo nadal widzę do ciebie nie dociera. W DPFie nic się nie psuje, nie jest delikatny, pojmij to w końcu. DPF to jest kawał blachy w odpowiedniej formie, pokryty platyną i tyle. Popsuć to się mogą czujniki ciśnienia i inny osprzęt silnika. ale kazde minimalne niedomaganie innej czesci sprawia ze sie zapycha to to tez jest bład inzynierski. Nie jest, bo silnik i jego komponenty mają być sprawne. Ponieważ jest to szereg części mechanicznych, elektrycznych i elektronicznych to ma prawo się psuć i są na to przewidziane procedury naprawcze. To że DPF o tym wczas sygnalizuje i się zatyka w zasadzie unieruchamiając auto, to tym lepiej dla naszych płuc. Moim zdaniem oczywiście. Zakładają że się psuje i że się to naprawia. Tak samo jak lekarze nie ucinają głowy tylko dlatego że ma się migrenę. Ale to juz nie w dzisiejszych autach... To kolejny piękny przykład skrajnej ignorancji, tj. twierdzenie że kiedyś to się nie psuło, a teraz wszystko jest postarzane fabrycznie i jest gównem że hej. Jak sądzę, do tego ta wypowiedź będzie dążyć. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 16:59:56 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Tysiac samochodów z opisu mechanika...wow Ja znam kilkanascie ale z duzo szerszej perspektywy. podałem ci to tylko jako przykład... Przypomina mi się kabaret z zepsutym traktorem... Nie traktor sie zepsuł a koło... Ale przeciez to to samo! Ale jak brzmi! Ech, co za brak logiki... Mechanik przekazał ci rzetelne dane ze DPf sie nie psuje, ze to super dopracowany element po czym go wyciał... :) Akurat fordy customy mielismy od nowosci dwa...aha, a jak przykładowo 2/2 nowe auta maja problem z dpfem przed osiagnieciem 100kkm a producent sie wypina to po prostu "niemozliwe" albo "pech"? Ponadto pytam ponownie, co znaczy że mają problem z DPF albo że "DPFDupa... W jednych sie wykrecaja bez problemu w innych nie. Wiec jakis problem jest. Jedna z głównych inzynieryjnych wpadek w ducato to skopane odprowadzanie wody z przedniej szyby. Ta leje sie na silnik i wiele innych elementów lubi padac. W nowych egzemplarzach poprawili (bodaj po faceliftingu) ale oczywiście za bład w sztuce producent juz nie odpowiada... Oczywiście ze psuło się mniej...Ale zebysmy sie dobrze zrozumieli: jezeli dpf jest taki delikatny Było mniej czesci, mniej elektroniki wiec i mniej sie psuło. Z takich ciekawszych usterek nowoczesnych aut: w piecioletnim samochodzie skorodowała masa przy silniku... Dla mnie to jest zart a nie porzadna inzynieryjna robota. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett |
|
Data: 2018-09-18 20:01:10 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
18 Sep 2018 16:59:56 GMT, Budzik
Tysiac samochodów z opisu mechanika... Z opisu użytkowników oraz diagnozy mechanika i informacji zwrotnych dotyczących tego co było uszkodzone i jaki miało wynik. Wprost przeciwnie niż u Ciebie, bo Ty nic nie wiesz o awarii. Ja znam kilkanascie ale z duzo szerszej perspektywy. Ta szersza perspektywa to brak informacji na temat awarii? Przypomina mi się kabaret z zepsutym traktorem... No właśnie, mniej więcej taki poziom kabaretu tutaj prezetujesz nie potrafiąc powiedzieć co konkretnie zatkało DPF. Wiesz że ten został wycięty albo wymieniony, więc zakładasz że DPF był winny. Faceta palec bolał, to sobie rękę uciął. Ech, co za brak logiki... Czytaj co się pisze, albo daj na luz, bo poważnie szkoda czasu. Wyciął, bo bez problemu miał możliwość, bo chciał mieć dodatkowe KM pod maską (bo i czipa zaaplikował) i te trochę mniej paliwa spalać, a nie dlatego że sprawiał mu problemy -- bo auto miał zadbane jak nikt inny. Akurat fordy customy mielismy od nowosci dwa... I nadal nie chcesz/umiesz napisać co w nich konkretnie nawaliło. Dupa... Bo są pewnie inaczej użytkowane i to robi różnicę. Jedna z głównych inzynieryjnych wpadek w ducato to skopane odprowadzanie wody z przedniej szyby. Zdarza się, w mojej Mazdzie były spieprzone tylne nadkola, woda była źle odprowadzana przez co błotniki i nadkola gniły (nadal gniją). Ta leje sie na silnik i wiele innych elementów lubi padac. W Fabii I i częścią II był problem z zalewaniem i gniciem wiązki elektrycznej pod maską oraz paleniem się pompy paliwa (czego sam doświadczyłem w salonowym aucie, po niecałych 60tkm i 4 latach). Ale poczekaj, bo to podobno tylko Tesla to takie gówniane auto, reszta spalinowych nie ma takich problemów. W nowych egzemplarzach poprawili (bodaj po faceliftingu) ale oczywiście za bład w sztuce producent juz nie odpowiada... Wielu odpowiada, ja po 10 latach od wyjazdu z salonu dostałem niedawno list z Mazda Motors Poland, że mam się zgłosić do ASO na serwis przednich poduszek powietrznych i uwaga, nic nie będę musiał za to płacić choć 7 lat po gwarancji. :P Zresztą Mazda dużo akcji serwisowych miała (między innymi na pękający intercooler), Mazda GH też sporo akcji przywoławczych miała -- więc często jednak producent odpowiada. Tesla to kolejny przykład koncernu który bierze na klatę wszystkie uszkodzenia jak leci i użytkownicy innych aut mogą tylko pozazdrościć serwisu użytkownikom Tesli (która np. po auto wysyła lawety itd.) pomijając naturalnie samą awaryjność na poziomie AFAIR około 50%. Oczywiście ze psuło się mniej... Czyli było bardziej paździochowate, mniej bezpieczne, mniej wygodne, gorsze miało osiągi, etc. ale najważniejsze że mniej się psuło. Dlatego ponownie, pewnie jeszcze takie znajdziesz na chodzie, części pewnie też spokojnie znajdziesz -- kup, wyremontuj, jeździj i nie katuj się tymi nowymi złomami. Z takich ciekawszych usterek nowoczesnych aut: w piecioletnim samochodzie skorodowała masa przy silniku... Dla mnie to jest zart a nie porzadna inzynieryjna robota. Albo dupy dał podwykonawca, tak jak u Mazdy z poduszkami czy intercoolerem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 21:59:55 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Ja znam kilkanascie ale z duzo szerszej perspektywy. I to mi się podoba. Podjezdza auto do serwisu opon. Mechanik mowi: opona przebita, klei dziure i zakłada - auto sprawne mowi. Na to Myjk: ale co było awarią... Rozumiem, ze naprawił pan koło ale przeciez to nie koło było awaria. Wiec co sie TAK NAPRAWDE zepsuło? Mistrzostwo... A dla mnie jezeli diagnoza jest zapchany dpf, nastepuje jego wymiana i auto dalej jezdzi bez problemu kilkaset tysiecy km to znaczy ze zepsuł się dpf a nie zamek od bagaznika... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach" |
|
Data: 2018-09-19 08:52:14 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
18 Sep 2018 21:59:55 GMT, Budzik
Ta szersza perspektywa to brak informacji na temat awarii?I to mi się podoba. Mnie się wcale nie podoba że znowu lecisz w oparach absurdu. To niezdrowe głównie dla ciebie. Podjezdza auto do serwisu opon.Nie potrafisz pojąć że awarią była przebita opona a przyczyną był gwóźdź o długości 2cm albo śruba o długości 3cm, względnie inny pręt czy krawężnik. Gdyby element przebijający był 1cm krótszy, albo wbity pod innym kątem, to by opona jeździła dalej, najwyżej tylko cyklicznie hałasując. Taka jest diagnoza całej awarii ew. wyjaśnienie w jakich warunkach można było jej uniknąć. I o ile w przypadku awarii opony geneza powstania nie ma większego znaczenia, tak w przypadku DPFu ma to ogromne znaczenie, albowiem to nie on sam w sobie był przyczyną, tylko jakieś inne zdarzenie. Ja próbuję dojść jakie, a ty masz to w dupie, bo najważniejsze to wykazać że DPF to ekogówno i jest do dupy. Niestety nie masz o tym zielonego pojęcia, ba, nie chcesz nawet tego zrozumieć i dojść do rozwiązania, bo wyrok już dawno zapadł i tak ci z tym wygodnie. A dla mnie jezeli diagnoza jest zapchany dpf, nastepuje jego wymiana i auto dalej jezdzi bez problemu kilkaset tysiecy km to znaczy ze zepsuł się dpf a nie zamek od bagaznika... To dla ciebie, dlatego masz takie a nie inne pojęcie i zdanie o temacie. Ignorancie. I takich jak ty jest niestety na pęczki, pierdolą aby pierdolić bez elementarnej wiedzy -- stąd też taka a nie inna fama o DPFie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 23:56:30 | |
Autor: Kris | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu środa, 19 września 2018 08:52:14 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
18 Sep 2018 21:59:55 GMT, Budzik I o ile w przypadku awarii opony geneza powstania nie ma większego To dlaczego kolejny dpf założony do tego auta działał bezawaryjnie? Przynajmniej tak zrozumiałem Budzika. Jakbyś na bakier z logika nie był to by Tobie wyszło że ten co się popsuł był wadliwy, kolejny założony był lepszy więc działał bez problemu. |
|
Data: 2018-09-19 17:59:53 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...
Ale dokładnie o tym mowie.I o ile w przypadku awarii opony geneza powstania nie ma większego Gdyby załozyc nowy i ten nowy odmowiłby posłuszenstwa po 5, 10 czy 50 kkm to sprawa byłaby jasna i zgodna z przesłaniem Myjka - nie domagaja np. wtryski albo olej albo turbina albo cokolwiek innego. Ale tutaj wymiana dpfu ozdrowiła auto na 300kkm i wiecej... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain |
|
Data: 2018-09-20 10:58:41 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
19 Sep 2018 17:59:53 GMT, Budzik
Ale dokładnie o tym mowie. Nadal nie podałeś przyczyn awarii DPF które doprowadziły do konieczności jego wymiany/usunięcia. Bez tego analiza przypadku nie ma kompletnie sensu. Tym mniej ma sensu gdy jesteś święcie przekonany że DPF to gówno. Gdyby załozyc nowy i ten nowy odmowiłby posłuszenstwa po 5, 10 czy 50 kkm to sprawa byłaby jasna i zgodna z przesłaniem Myjka - nie domagaja np. wtryski albo olej albo turbina albo cokolwiek innego. Podaj najpierw przyczynę powstania pierwotnej usterki, a potem będziemy dyskutować o logice. Na tę chwilę najwyraźniej ukrywasz co było przyczyną, albo zwyczajnie nie wiesz, nie wiesz co usłyszeli użytkownicy po usunięciu awarii, jak zmieniło się użytkowanie samochodu że nagle problem przestał istnieć na 300tkm (!) choć to ponoć taki przeraźliwie zawodny system. Oczywiście twierdzisz że nic się po wymianie nie zmieniło, ale biorąc pod uwagę że nie wiesz nic o pierwotnej awarii, to trudno żebyś wiedział co się działo później. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-20 12:25:12 | |
Autor: Kris | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu czwartek, 20 września 2018 10:58:41 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
Nadal nie podałeś przyczyn awarii DPF które doprowadziły do konieczności Myślałem że zaślepiony jesteś jak typowy ekooszołom i twarde argumenty do Ciebie przez to nie docierają ale teraz widze że chyba tepy po prostu jesteś Ile razy trzeb Tobie wyjaśniać że jak coś przestało działać i zostało wymienione na nowe, a to nowe działało bez problemów to to stare było wadliwe. Żarówka się Tobie przepali to co robisz? Wymieniasz na nową zapewne. I jak ta nowa działa dalej bez problemu to znaczy że stara była wadliwa. Gdyby nowa się przepaliła i dwie kolejne to wtedy trzeba szukać przyczyn w instalacji. Tak samo z dpf. |
|
Data: 2018-09-20 16:59:51 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Nie podałem bo nie znam - to chyba jasne.Ale dokładnie o tym mowie. Kumple których to były auta pojechali do mechaników, ci stwierdzili ze zepsuł sie dpf, jeden wymienił, drugi wyciał i oba auta bezproblemowo przejechały nastepnie setki tysiecy km. Jakie ma znaczenie czy zepsuł sie czujnik w dpfie, czy moze skorodowała obudowa czy moze jeszcze cos innego? Zepsuł sie, wymiana i wszystko gra. Własnie dzis jednego spotkałem - 630kkm ma na liczniku... Twoje zaslepienie powoduje ze ni widzisz, iz ja nie twierdze ze dpf to gówno. Twierdze, ze jest elementem awaryjnym. A jezeli nawet sporadycznie psuje sie sam w sobie a tylko jest bardzo mało odporny na jakiekolwiek minimalne awarie innych podzespołów to to tez zle swiadczy o tej konstrukcji. A jednak wiem dokładnie ze nic sie nie zmieniło.Gdyby załozyc nowy i ten nowy odmowiłby posłuszenstwa po 5, 10 czy 2 samochody, dwóch roznych uzytkowników, dwie bardzo podobne sytuacje. Tak wiem - spisek... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać" H. Jackson Brown, Jr. |
|
Data: 2018-09-20 19:49:45 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
20 Sep 2018 16:59:51 GMT, Budzik
Nie podałem bo nie znam - to chyba jasne. Oczywiście że to było dla mnie jasne, od samego początku. Chciałem tylko żebyś to w końcu napisał. :P Kumple których to były auta pojechali do mechaników, ci stwierdzili ze zepsuł sie dpf, jeden wymienił, drugi wyciał i oba auta bezproblemowo przejechały nastepnie setki tysiecy km. Nadal jednak nie jest znana przyczyna. Jakie ma znaczenie czy zepsuł sie czujnik w dpfie, czy moze skorodowała obudowa czy moze jeszcze cos innego? Zepsuł sie, wymiana i wszystko gra. W przypadku tej dyskusji ma ogromne znaczenie, bo staramy się dojść do wniosku czy DPF jest faktycznie awaryjny z powodu inżynierów czy z powodu użytkowników. Ty twierdzisz że DPF się psuje i podajesz dwa przykłady "ze swojej praktyki", ale nie wiesz kompletnie nic o tym uszkodzeniu. Przypominam ponownie, jedyna możliwość aby doprowadzić DPF (suchy, czyli bez wspomagania EOLYSem) do permanetnego zatkania tak że nie da się go przywrócić do żywych, to zalanie niewłaściwego oleju do silnika. Czyli błąd UŻYTKOWNIKA (który dolewał niewłaściwy olej, przez co zatykanie odbywało się sukcesywnie, powoli), albo serwisu (ale to by się stało zaraz po serwisie). Ale tu też zapewne jest czarna dziura informacyjna. Twoje zaslepienie powoduje ze ni widzisz, iz ja nie twierdze ze dpf to gówno. Twierdze, ze jest elementem awaryjnym. Nie jest sam w sobie elementem awaryjnym, szczególnie tak aby trzeba go było z miejsca wycinać i co robi większość która napotka minimalne nawet kłopoty (co potwierdza wsadzenie przez znajomego DPFa z demobilu i przejeżdżenie 300tkm bez zająknięcia i to z tego co piszesz w warunkach bardzo mało sprzyjających po 50-60 odpaleń dziennie) -- i tak do usranej śmierci chyba trzeba będzie to powtarzać. A jezeli nawet sporadycznie psuje sie sam w sobie a tylko jest bardzo mało odporny na jakiekolwiek minimalne awarie innych podzespołów to to tez zle swiadczy o tej konstrukcji. Wg tego co piszesz, cały samochód jest jedną wielką wadą konstrukcyjną, bo np. takie koło od traktoru jest zależne od piasty, piasta od łożyska itd. ale jak wyje albo w końcu odpadnie to winne jest koło, jest złe konstrukcyjnie i trzeba je zamienić na kwadrat. A jednak wiem dokładnie ze nic sie nie zmieniło. Wątpię, skoro nawet nie wiesz co doprowadziło do uszkodzenia do tego stopnia że aż ASO odmówiło naprawy gwarancyjnej. Mogło odmówić tylko gdy użytkownik dał dupy. Ale ponoć nie dał, także ten, jak nic to musi być spisssssek, fabryczne postarzanie produktu i celowe ładowanie użytkowników w kakało. 2 samochody, dwóch roznych uzytkowników, dwie bardzo podobne sytuacje. Nie żaden spisek, tylko po prostu twój brak wiedzy. CBDU. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-19 17:59:53 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
bo najważniejsze to wykazać że DPF to ekogówno mylisz mnie z kims... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku. (Mądrość Wschodu) |
|
Data: 2018-09-18 21:59:55 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Własnie sprzedałem 20 letniego scudo :(Oczywiście ze psuło się mniej... Nie miało klimy... Co do wygody to bym polemizował (wygody rozumianej jako pozycja, siedzenie etc) Zarówno scudo jak i posiadany wczesniej citroen zx to były najwygodniejsze auta jakimi jezdziłem. Ale osiagi czy bezpieczenstwo to pewnie masz racje. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać" H. Jackson Brown, Jr. |
|
Data: 2018-09-19 08:53:36 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
18 Sep 2018 21:59:55 GMT, Budzik
Nie miało klimy... To dobrze, mniej do psucia. Zarówno scudo jak i posiadany wczesniej citroen zx to były najwygodniejsze auta jakimi jezdziłem. I dlatego je sprzedałeś. Logika porażająca. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-19 17:59:53 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Mowisz o własnej logice?Nie miało klimy... Sprzedałem scudo bo w pracy która wykonuje klimatyzacja w aucie jest niezbedna. Poza tym obecnie to auto jest mi za małe. Sprzedałem citroena bo nie było mi potrzebne drugie auto osobowe, dopoki płaciłem za nie 300zł oc na rok to sobie trzymałem jako zapasowe ale obecnie ceny wzrosły i taniej mi w razie w skorzystac z ubera. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju, abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho |
|
Data: 2018-09-20 11:10:35 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
19 Sep 2018 17:59:53 GMT, Budzik
Sprzedałem scudo bo w pracy która wykonuje klimatyzacja w aucie jest niezbedna. Etam niezbędna. Klima psuć się może, do tego zwiększa zużycie paliwa i w związku z tym bardziej trujesz niż bez niej. Poza tym obecnie to auto jest mi za małe. Nie ma większych samochodów z tamtego cudownego okresu kiedy nic się nie psuło? ;P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-20 16:59:51 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Widze ze znowu wiesz lepiej ode mnie :)Sprzedałem scudo bo w pracy która wykonuje klimatyzacja w aucie Symptomatyczne... Ale musisz mi uwierzyc na słowo - klima musi byc i basta. I to nie dla mojej wygody. A kup takiego...Poza tym obecnie to auto jest mi za małe. Co innego auto które ma 20 lat ale mam je od 10 i wiem co mam a co innego szukac teraz takiego utrzymanego w dobrym stanie, nie "kitranego"... Ostatnio spotkałem takiego goscia - fiat ducato 150kkm przebiegu 2004 rocznik. Super stan, ochydny kolor. Chciałem wziac od reki ale nie chciał sprzedac :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiarą można manipulować. Tylko wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert |
|
Data: 2018-09-10 09:48:15 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
05 Sep 2018 16:00:02 GMT, Budzik
To jest bzdura. No pokaż, bo widzę że bardzo chcesz. Niemniej bzdurą to jest branie marginesu za ogół. Fakty są takie że jak ogół rżnie DPF z konkretnych przyczyn, albo z głupkowatego przekonania że to złe, albo dlatego że ma kłopoty z silnikiem. Margines wytnie i dba o auto aby nie kopciło, ale wtedy po jakiego diabła wycinać DPF... A to nie bedzie działanie prawa wstecz? Nie, przecież nikt im nie zabrania jeździć. Jak dopasują auto do norm obowiązujących w mieście, to będą mogli wjeżdżać. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-10 10:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Daruj sobie ten protekcjonalny ton.To jest bzdura. Niemniej bzdurą to jest branie marginesu za ogół. Fakty są takie żeOk, ale co za problem wyłapać te auta które NAPRAWDE kopca? Ja tam na prawie sie nie znam, posiłkuje sie tylko logiką.A to nie bedzie działanie prawa wstecz? Jeżeli kupuje auto w dniu x i moge nim wjechac do miasta y, to jak za 5 lat nadal jezdze tym samym autem ale juz nie moge wjechac do miasta y to nie jest zmiana reguł gry i działanie prawa wstecz to logika mowi mi: ktoś cie robi w wała :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;) |
|
Data: 2018-09-10 13:49:47 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
10 Sep 2018 10:59:59 GMT, Budzik
No pokaż, bo widzę że bardzo chcesz.Daruj sobie ten protekcjonalny ton. Nie musiałbym go używać, gdybyś z sensem podchodził do dyskusji. Ok, ale co za problem wyłapać te auta które NAPRAWDE kopca? Widać spory, skoro od lat jeżdżą i kopcą. Prawo nakazuje manie DPFów, a kupa samochodów jeździ bez nich -- jakimś cudem auta przechodziły i nadal przechodzi badania. Ja tam na prawie sie nie znam, posiłkuje sie tylko logiką. No własnie, ciekawe co na to właściciele kopciuchów, którym też, uchwałami lokalnymi, zabraniają truć ludzi wyziewami z kominów. Muszą włączyć logikę i się sprzeciwić, koniecznie, bo ich też, nieboraków, robią aktualnie w wała. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-10 16:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Staram się ale najczesciej jest tak ze ludzie mylą skutki z przyczynami, dodatkowo zapominajac o celu i z dyskusji wychodzi pasztet.No pokaż, bo widzę że bardzo chcesz.Daruj sobie ten protekcjonalny ton. Jeszcze raz zapytam...Ok, ale co za problem wyłapać te auta które NAPRAWDE kopca? Jezdze codziennie kilka godzin samochodem. I jadac widze dziesiatki aut ktore chetnie zbadałbym czy kopca zgodnie z normą. Jaki jest problem aby zajeła się tym policja? I mowie o tych naprawde kopcacych ponad miare. A teraz nagle powstaje projekt aby przywalac kare jak za potracenie pieszego za brak DPF. Gdzie tu przykładanie odpowiedniej miary? Powiem wiecej - skoro rzad chce byc taki pryncypialny to jakim cudem homologacje dostaja auta które maja wpisane ze zuzywaja do 1l oleju silnikowego na 1000km? to jest ok a brak DPFu nie? Gdzie odpowiedzialnosc producentów za swój produkt? Czy jak DPF odmowi posłuszenstwa w trakcie gwarancji to producent wymieni? (od razu ci powiem ze nie bo mielismy takie przeboje z kolega który fordem customem jezdzi) I jeszcze ciekawostka - firma wycinajaca DPF twierdzi ze czesc aut przy sprawnym silniku przechodzi test czystosci spalin bez DPFu... Przyznam ze nie weryfikowałem ale zaciekawiło mnie to czy to tylko reklama czy prawda. I kiedy widze jak kopca niektore auta i jak widze jak nie kopca auta bez DPFu ktore znam to... kto wie... Zgoda. Czyli jednak prawo moze działac wstecz.Ja tam na prawie sie nie znam, posiłkuje sie tylko logiką. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny. |
|
Data: 2018-09-10 19:28:41 | |
Autor: z | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-10 o 18:59, Budzik pisze:
I jeszcze ciekawostka - firma wycinajaca DPF twierdzi ze czesc aut przy tvny omawiając temat dpfów też przyznały że po wycięciu auto nie musi z automatu przekraczać normy. Wiele to mówi o produktach/urządzeniach/wynalazkach do kupowania których jesteśmy zmuszani przez jedno czy drugie lobby. TAK karać za kopcenie. NIE nie karać za nie posiadanie badziewnego filtra Więcej prawdziwej wolności życzę. z |
|
Data: 2018-09-11 09:13:08 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Mon, 10 Sep 2018 19:28:41 +0200, z
tvny omawiając temat dpfów też przyznały że po wycięciu auto nie musi z automatu przekraczać normy. Z tymi normami to też jest cyrk, bo pomiar się odbywa w stanie spoczynku a nie jazdy (butowania). Także sam fakt że auto spełnia normę nie znaczy że na drodze nie truje. Ergo, wieksze prawdopodobieństwo jest że nie truje auto z DPFem niż to bez DPFa. Jakiekolwiek testy u podstaw których leżą normmy są tu zbędne. Wiele to mówi o produktach/urządzeniach/wynalazkach do kupowania których jesteśmy zmuszani przez jedno czy drugie lobby. Blablabla. TAK karać za kopcenie. Ten filtr jest badziewny tylko dla ignorantów. Więcej prawdziwej wolności życzę. Dlatego dobrze że zabronili palić papierochy wszędzie gdzie popadnie. Większość ma więcej prawdziwej wolności teraz, czyli tak jak powinno być. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-11 11:59:56 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Czyli problemem nie jest brak filtra tylko butowanie?tvny omawiając temat dpfów też przyznały że po wycięciu auto nie musi z automatu przekraczać normy. To wiele wyjasnia, ja jezdze eko i nie butuje :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jest Leżajsk, jest dobrze. Był Leżajsk, jest mi niedobrze. |
|
Data: 2018-09-11 14:16:10 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
11 Sep 2018 11:59:56 GMT, Budzik
Czyli problemem nie jest brak filtra tylko butowanie? Znaczy pantofelkami się odpychasz? To może lepiej na rower się przerzucić, będzie znaczna oszczędność energii. :P Obciążasz silnik, występuje produkowanie sadzy. Naturalnie tym więcej sadzy powstaje im mocniej się obciąża silnik, niemniej nie jest tak że jak nie butujesz mocno to nic nie produkujesz. Z pewnością produkujesz więcej niż z filtrem -- w przeciwnym razie ten by nie wymagał wypalania, a jednak wymaga tego cyklicznie nawet pomimo eko-jazdy, ba, stojąc w korku też wymaga. No możesz jednak czasem użyć logiki. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-16 07:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Czyli problemem nie jest brak filtra tylko butowanie? Ciezko wrzucic na rower 200 paczek... Obciążasz silnik,Ja sie bardziej zastanawiam czy mniej eko jest bus ktory bez dpfu jezdzi po miescie ze spalaniem 7litrów, czy taki co ma dpf ale zuzywa 10-12 litrów i bezmyslnie cisnie od swiateł do swiateł (czerwonych oczywiście...) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu." Winston Churchill |
|
Data: 2018-09-17 12:06:35 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 07:59:59 GMT, Budzik
Ja sie bardziej zastanawiam czy mniej eko jest bus ktory bez dpfu jezdzi po miescie ze spalaniem 7litrów, czy taki co ma dpf ale zuzywa 10-12 litrów i bezmyslnie cisnie od swiateł do swiateł (czerwonych oczywiście...) Skąd założenie że ten z DPFem ma palić 3-5L więcej? To po pierwsze. Po drugie odpowiadając na pytanie -- dla ludzi lepiej jak spali więcej paliwa (nawet te 5L) emitując PMów 85-100% mniej. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 12:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Ja sie bardziej zastanawiam czy mniej eko jest bus ktory bez dpfu To tylko moje watpliwości co do obranej drogi. Skoro mozna jezdzic ekologicznie to moze opocz posiadania dpfów równiez tego powinno sie wymagac od ludzi...? Po drugie odpowiadając na pytanie -- dla ludzi lepiej jak spaliCzy w tym mysleniu uwzgledniamy rowniez to ze taki co jezdzi spalajac 7-8 pojezdzi i milion km a taki kopany na kazdym skrzyzowaniu po 300km bedzie nadawał się na złom - ergo - potrzeba bedzie wyprodukowac 2 kolejne busy, zuzyc na to energie, zasoby etc..? To samo z paliwem - czyzby juz sie okazało ze zasoby sie odnawiały w satysfakcjonujacej nas predkosci? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan |
|
Data: 2018-09-17 15:50:47 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
17 Sep 2018 12:59:59 GMT, Budzik
To tylko moje watpliwości co do obranej drogi. Ale poważnie tego chcesz bo uważasz że to słuszne, czy też może z przekory na zasadzie "ja jeżdżę oszczędnie, nie pałuję, dbam o auto, mało emituję, mimo tego muszę mieć DPF, to niech inni mają gorzej"? Czy w tym mysleniu uwzgledniamy rowniez to ze taki co jezdzi spalajac 7-8 pojezdzi i milion km a taki kopany na kazdym skrzyzowaniu po 300km bedzie nadawał się na złom - ergo - potrzeba bedzie wyprodukowac 2 kolejne busy, zuzyc na to energie, zasoby etc..? To jest już kolejny warunek. Generalnie warto jednak rozważać co się kupuje (a nie, kupię diesla bo fajnie "mruczy" i wyrżnę mu DPFa bo to ekogówno które TYLKO I WYŁĄCZNIE zwiększa spalanie). To samo z paliwem - czyzby juz sie okazało ze zasoby sie odnawiały w satysfakcjonujacej nas predkosci? Nie, dlatego jest ciśnienie na OZE. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 15:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Pytam całkowicie na serio.To tylko moje watpliwości co do obranej drogi. Skoro rozwazamy sprawe całosciowo, to chyba trzeba sie zastanowic nad wszystkimi aspektami. Gdyby przymusic wszystkich do jezdzenia madrze i ekologicznie to: - zwiekszyłaby sie przepustowosc miast - zmniejszyła ilosc wypadków - drastycznie zmniejszyło zuzycie benzyn, samochodów, opon etc. Ergo - drastycznie zmniejszyłby sie wpływ samochodów na srodowisko. A jakos ten sam efekt chcemy osiagnac przyczepiajac sie do drogich dpfów... Jak myslisz - dlaczego? Diesel fajnie mruczy? Nowoczesny diesel? Zart?Czy w tym mysleniu uwzgledniamy rowniez to ze taki co jezdzi P.S. Ja nie twierdze ze DPF zwieksza spalania - efekt jest pomijalny i jest na poziomie 0,1l na 100km. Znowu zart... Gdzie? W PL?To samo z paliwem - czyzby juz sie okazało ze zasoby sie odnawiały w satysfakcjonujacej nas predkosci? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire |
|
Data: 2018-09-18 14:30:58 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
17 Sep 2018 15:59:58 GMT, Budzik
Ale poważnie tego chcesz bo uważasz że to słuszne, czy też może zPytam całkowicie na serio. Właśnie w świetle tego jestem zwolennikiem aut elektrycznych (oraz elektrycznego grzania domów), bo nie są obarczone wspomnianymi wadami producenta (gdzie technologia wynikająca wprost z fizyki nie pozwala np. na to aby nie spalać oleju w silniku), serwisu i użytkownika (np. niektórzy dla dobra swojego silnika wymieniają olej 2x częściej niż przykazał producent i myślą że to ma nań zbawienny wpływ, a wszysktkie przypadki zatarcia silnika tylko to potwierdzają -- oczywiście nikt nie diagnozuje faktycznych przyczyn a tylko przypuszcza że użytkownik sam sobie winien, bo posłuchał producenta i wymieniał co 20tkm zamiast co 10 jak "należy"). Skoro rozwazamy sprawe całosciowo, to chyba trzeba sie zastanowic nad wszystkimi aspektami. Z całą pewnością, ale nie wszystko na raz -- i powinno to zwolenników spalinowych smrodów wyjątkowo cieszyć a nie martwić. Siłą rzeczy, nie powinni pod sobą jeszcze większych dołków kopać. Gdyby przymusic wszystkich do jezdzenia madrze i ekologicznie to: Nie ten sam, tylko część tego efektu bez drastycznego ograniczania ludzi. Ale idioci chcą się chyba poważnie doigrać tego co powyżej opisujesz i dzięki nim stanie się to prędzej niż później. To wynika z prostej zasady uszczelniania prawa które cwaniaki na siłę omijają. Problem w tym że jak się nie daje prawa uszczelnić, to się robi tak aby go nie można było obejść, co wprost prowadzi do "zniewolenia". To jest już kolejny warunek. Generalnie warto jednak rozważać co sięDiesel fajnie mruczy? Nowoczesny diesel? Zart? To akurat słowa "z" jako argument na zakup diesla, choćby miał nim jeździć 2km dziennie. P.S. Ja nie twierdze ze DPF zwieksza spalania - efekt jest pomijalny i jest na poziomie 0,1l na 100km. W trasie. W mieście rekordziści notują litr. Znowu zart... Gdzie? W PL?To samo z paliwem - czyzby juz sie okazało ze zasoby sie odnawiały w satysfakcjonujacej nas predkosci?Nie, dlatego jest ciśnienie na OZE. Nawet w naszym ciemnogrodzie blisko 20% energii pochodzi już z OZE. W lato kupujemy energię od Niemca też z OZE, co ciekawe taniej niż z naszego ukochanego wyngla. W przyszłym roku najdalej za dwa lata udział OZE (szczególnie indywidualnych) powinien się zwiększyć drastycznie ze zwzględu na zapowiedzi uwolnienia cen paneli PV. Co mnie, jako posiadacza auta na prąd i budującego się domu na prąd niezmiernie cieszy. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-15 18:11:29 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-11 o 09:13, Myjk pisze:
Bzdurzysz. Ludzie w większości palili i teraz nie mogą. W pubach np. |
|
Data: 2018-09-11 09:30:12 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
10 Sep 2018 16:59:58 GMT, Budzik
Nie musiałbym go używać, gdybyś z sensem podchodził do dyskusji.Staram się ale najczesciej jest tak ze ludzie mylą skutki z przyczynami, dodatkowo zapominajac o celu i z dyskusji wychodzi pasztet. Słabo się starasz, bo nadal traktujesz margines jako normę. Znaczy parę aut bez DPF nie kopci (przechodzi testy), znaczy DPF to ogólnie gówno. Jeszcze raz zapytam... Jak byś to zbadał? Standardowo na postoju sondą w rurę? Sprawdź czy testowane auto to nie jeden z tych szrotów z oszukanym softem. I mowie o tych naprawde kopcacych ponad miare. Ty uważaj, bo dzięki takim jak ty się pętelka nam na szyi zaciska. Poza tym poważnie nie widzisz korelacji jak auto przejeżdża 300tkm bez filtra i w tym czasie potruwa albo zatruwa na śmierć, choćby tę jedną osobę? Co za różnica czy potrąci czy podtruje? Oczywiście Ty i Tobie podobni tego nie przyjmą do wiadomości, bo przecież tego trucia nie widać na pierwszy rzut oka, więc pewnie ONI kłamią. Powiem wiecej - skoro rzad chce byc taki pryncypialny to jakim cudem homologacje dostaja auta które maja wpisane ze zuzywaja do 1l oleju silnikowego na 1000km? to jest ok a brak DPFu nie? Powtarzam ponownie, zluzuj galoty bo się w końcu doigrasz takimi tekstami i będziesz musiał jeździć elektrycznymi taczkami. Ale oczywiście masz rację, jest przyzwolenie na trucie ludzi przez koncerny samochodowo-paliwowe. Dlatego ja kibicuję autom elektrycznym, bo są pozbawione możliwości kombinowania, nei spalają oleju nawet jak bardzo się chce, nie można im powycinać DPFów, ogólnie nie da się przy nich kombinować tak jak przy spalinowcach. Gdzie odpowiedzialnosc producentów za swój produkt? Znowu jedziesz marginesem, a miałeś się niby starać... I jeszcze ciekawostka - firma wycinajaca DPF twierdzi ze czesc aut przy sprawnym silniku przechodzi test czystosci spalin bez DPFu... No bo przechodzi, a przy butowaniu już nie przechodzi. Obecne testy to farsa, dzięki temu właśnie miała szansę się urodzić afera dieselgate. Przyznam ze nie weryfikowałem ale zaciekawiło mnie to czy to tylko reklama czy prawda. Prawda, może dzięki temu zrozumiesz dlaczego wycinanie DPF to porażka dla nas wszystkich. No własnie, ciekawe co na to właściciele kopciuchów, którym też,Zgoda. Czyli jednak prawo moze działac wstecz. Czyli nadal nic nie rozumiesz. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-15 18:14:00 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-11 o 09:30, Myjk pisze:
Ponoć taka ustawa im wyszła, że w miejskich strefach ekologicznych nie mogą jeździć rowery. Mogą jeździć samochody elektryczne, czyli te których jeszcze zasadniczo nie ma. Półgłówki. |
|
Data: 2018-09-15 18:39:28 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-15 o 18:14, kk pisze:
W dniu 2018-09-11 o 09:30, Myjk pisze: http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/a2a |
|
Data: 2018-09-16 07:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Bo w sumie najbardziej o ten margines sie martwie.Nie musiałbym go używać, gdybyś z sensem podchodził do dyskusji.Staram się ale najczesciej jest tak ze ludzie mylą skutki z Jak ktos ma kopcace gówno to nie widze przeszkody zeby go z ulicy policja skierowała na przegląd. Ale wiem ze rykoszetem oberwa ci co naprawde dbaja. Auto kopci - policja wysyła na badanie do stacji kontroli.Jeszcze raz zapytam... Jaki kłopot? Bo to jest wszystko postawione na głowie. Oczywiście moim zdaniem.I mowie o tych naprawde kopcacych ponad miare. Producenci wymyslili DPF i twierdza ze to element eksploatacyjny i ze powinien 300kkm wytrzymac. A co jak pada po <100kkm? Dlaczego producent nei jest odpowiedzialny a całe koszty ponosi klient? Dlaczego auto które ma w instrukcji napisane ze zuzywa do 1 litra oleju na 1000km jest ok? To nie truje? Wreszcie - ja jestem naprawde za! Ograniczmy moc silników, ograniczmy spalanie samochodów, badzmy konsekwentni. Co jest gorszego dla naszego zdrowia i ogólnie dla srodowiska? Bus bez dpf który po miesice spala 7 litrów na setke i przejedzie w swoim zyciu 800kkm nie kopcac czy obywatele którzy osobówkami butuja od swiateł do swiateł, zuzywaja po 8litrów w osobówkach ( iwiecej), wymieniaja klocki co 20kkm, opony co 30kkm, a samochód co 200 bo po tym czasie i po takim stylu jazdy silnik to złom..? Jakos tych drugich nikt sie nie czepia... Wiesz, ja mam porównanie - busy które jezdza w firmach pod nogami kierowców maja tak: - zuzycie paliwa min 10litrów na setke. - po 150kkm bus idzie do ludzi bo zaczyna sie sypac - olej - litr na tysiac km. To jest ot całe zdrowe eko? Powiem wiecej - skoro rzad chce byc taki pryncypialny to jakim :) Ale to ma być wtedy lepiej czy gorzej? AleAle prad tez trzeba wyprodukowac, baterie wyprodukowac a mowimy cały czas o tym co bedzie zdrowsze i bardziej eko. Marginesem?Gdzie odpowiedzialnosc producentów za swój produkt? Przykładowo dwa nowe fordy customy jezdzace według tego samego schematu: 20km trasa, 20km po miescie, 20km trasa i potem 300km trasa filtry DPF zdychały po przebiegu ponizej 100kkm... I jeszcze ciekawostka - firma wycinajaca DPF twierdzi ze czesc aut Czyli sam piszesz, ze problemem jest przede wszystkim agresywna jazda? Alez ja to rozumiem. Nie rozumiem tylko dlaczego odpowiedzialnosc za działanie ponosza tylko uzytkownicy a nie producenci. Z porównywalnego tematu: w ducato po 400kkm staje licznik. Dzwonie do fiata czy wymienia za darmo bo to przeciez ewidentny problem konstrukcyjny. A oni mi proponuja wymiane za 2000zł plus robocizna... Jak to sie stało ze producent butów jest odpowiedzialny za swój produkt przez dwa lata (imo bardzo długo) a producent samochodu ktory z definicji kupuje sie na duzo dłuzszy okres umywa rece i zrzuca odpowiedzialnosc za swoje błedy na klientów? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies" MikeXex |
|
Data: 2018-09-16 17:34:57 | |
Autor: kk | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 2018-09-16 o 09:59, Budzik pisze:
Z porównywalnego tematu: To nie jest prawda. Przez dwa lata odpowiedzialny jest sprzedawca. A w praktyce 6 miesięcy. |
|
Data: 2018-09-17 04:00:00 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik kk kk@op.pl ...
Co nie jest prawda? Ze nie dwa lata a 6 miesiecy? Z autopsji wiem ze własnie w praktyce 2 lata...Z porównywalnego tematu:To nie jest prawda. Przez dwa lata odpowiedzialny jest sprzedawca. A -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny. |
|
Data: 2018-09-17 13:01:50 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
16 Sep 2018 07:59:59 GMT, Budzik
Bo w sumie najbardziej o ten margines sie martwie. Jak dbają, to nie muszą mieć obaw przed DPFem. Auto kopci - policja wysyła na badanie do stacji kontroli. Taki, że jak nie kopci to też truje. Bo to jest wszystko postawione na głowie. Oczywiście moim zdaniem. Wg Ciebie prducenci wymyślił go żeby zarabiać piniądz. Tymczasem DPF zawitał do samochodów jako odpowiedź na zanieczyszczenie powietrza i ochronę LUDZI. Ciesz się, że filtr nie jest papierowy (bo i takie bywają) i nie musisz go wymieniać, jak filtry w rekuperatorze, co każdy większy postój. A co jak pada po <100kkm? Dlaczego producent nei jest odpowiedzialny a całe koszty ponosi klient? Po pierwsze co to znaczy że filtr pada przed 100kkm? Po drugie pokaż mi te setki tysięcy albo może nawet miliony (bo ile aut jeździ z DPFem?) przypadków gdzie producent ucieka od odpowiedzialności? Ja się zgadzam że może coś nawalić i o reklamacji decyduje indywidualna rozprawka, niemniej moje doświadczenia i obserwacje prowadzą do wniosku, że to zaniedbania użytkownika prowadzą do uszkodzeń. Po trzecie pytanie dlaczego nie chce wymienić -- jeśli auto było zaniedbane albo użytkowane niezgodnie z instrukcją, to nie ma się co dziwić. Niedawno ktoś tutaj pisał że jeździł autem elektrycznym, w którym padły baterie, i się okazało że nawet instrukcji nie przeczytał, nie wspominając o zachowaniu elementarnych chociaż zasad działania. To tak jakby kupić sobie deskę surfingową i się dziwić że jest problem żeby na wyciągu narciarskim nią wjechać. Dlaczego auto które ma w instrukcji napisane ze zuzywa do 1 litra oleju na 1000km jest ok? To nie truje? Truje, i instrukcja nie uwzględnia ile oleju ląduje w trakcie eksploatacji na drogach, nie uwzględnia ile trafia do rowów -- dlatego ja kibicuję elektrykom bo sa pozbawione takich "problemów". Wreszcie - ja jestem naprawde za! Ograniczmy moc silników, ograniczmy spalanie samochodów, badzmy konsekwentni. Wystarczy się trzymać tego co już nam narzucają, przypominam, dla ochrony NAS, ludzi, użytkowników bezpośrednich tych samochodów i osób postronnych. :) Jak dla mnie lepiej, dla większości gorzej, bo przecież elektryki to zło i gówno. Ale prad tez trzeba wyprodukowac, baterie wyprodukowac a mowimy cały czas o tym co bedzie zdrowsze i bardziej eko. Tak samo jak trzeba wyprodukować stal na silnik i skrzynię biegów, te wszystkie zębatki wyrzeźbić, inne elementy silnika, olej (i paliwo) wydobyć, wyprodukować (!) a później zutylizować. W praktyce wpływ na ludzi samochody elektryczne mają zdecydowanie mniejszy uwzględniając że coraz więcej energii pochodzi z paneli PV. Ja już mam elektryczne auto, za rok, najdalej za dwa lata będę je zasilać tylko panelami PV. Marginesem? Ponownie, co to znaczy "zdychały"? No bo przechodzi, a przy butowaniu już nie przechodzi. Obecne testyCzyli sam piszesz, ze problemem jest przede wszystkim agresywna jazda? Piszę to co piszę, tj. testy są prowadzone na spoczynku, a kopcenie występuje pod obciążeniem. Niemniej DPF łapie syfy zarówno na spoczynku jak i po obciążeniu, dlatego jest właśnie elementem potrzebnym i pozytywnym. Alez ja to rozumiem. Oczywiście że ponoszą także producenci. Począwszy od konieczności zamontowania takiego elementu w samochodzie, bo wbrew temu co zdajesz się tutaj sugerować, z własnej nieprzymuszonej woli tego nie robią. Z porównywalnego tematu: To po trzech latach? Jak to sie stało ze producent butów jest odpowiedzialny za swój produkt przez dwa lata (imo bardzo długo) Zależy który i jeszcze czy uwzględni gwarancję. Dla przykładu my już nie kupujemy butów w CCC, bo 3 pary córce się roklapciały po niecałych 2 miesiącach i gwarancja ich nie objęła -- rzekomo były źle użytkowane. a producent samochodu ktory z definicji kupuje sie na duzo dłuzszy okres umywa rece i zrzuca odpowiedzialnosc za swoje błedy na klientów? Porównanie butów do samochodu już z zasady jest absurdalne -- i nie zmienia tu faktu czas użytkowania. Tym bardziej że producent samochodu nie produkuje wszystkiego sam, a najczęściej po prostu składa części do kupy. Podejrzewam, że producent jest obciążony podobnymi problemami i zwiększenie czasu gwarancji na podzespoły skutkuje zwiększeniem ich ceny. I nie płaci za to producent, tylko użytkownik. Także gwarancja to jest jakaś tam wypadkowa czasu i ceny. Tak w ogóle kupiłem teraz auto, trzyletnie, na pięcioletniej gwaracji, przed zakupem zgłosiłem zauważone problemy i mi wszystko powymieniali. W tym wentylator kabinowy, jakieś silniczki krokowe od klimatyzacji, coś w kierownicy bo "rzęziła" przy obracaniu koła, zaraz mi jeszcze stelaż fotela kierowcy wymienią, bo skrzypi. I jakoś nie musisałem za to płacić. Normalnie jakieś dziecko szczęścia ze mnie ewidentnie. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-17 04:06:35 | |
Autor: Kris | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:01:51 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
Wg Ciebie prducenci wymyślił go żeby zarabiać piniądz. Tymczasem DPF A akcyza na wodę i fajki jest po to aby ludzie zdrowsi byli/mniej palili i pili. To chyba tez Twoje złota myśl. |
|
Data: 2018-09-17 13:29:23 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:907d8922-fe7c-4229-96c9-16d8981c20d1@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:01:51 UTC+2 użytkownik Myjk napisał: Wg Ciebie prducenci wymyślił go żeby zarabiać piniądz. Tymczasem DPF A akcyza na wodę i fajki jest po to aby ludzie zdrowsi byli/mniej palili i pili. No ... to czemu ta walka z palaczami i alkoholikami ? Inaczej to by optymalizowali wysokosc, tak aby jak najwiekszy wplyw do budzetu osiagnac :-) Albo np czemu trawki nie opodatkuja i nie zalegalizuja ? Ale tu wiadomo - mafia juz dobrze placi, zeby tego nie zalegalizowali :-P J. |
|
Data: 2018-09-17 04:48:19 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Złe DPFy znowu | |
-- Albo np czemu trawki nie opodatkuja i nie zalegalizuja ?
Ale tu wiadomo - mafia juz dobrze placi, zeby tego nie zalegalizowali w Holandii przestala chyba placic :-) Kalifornia tez chyba przestanie https://www.chip.pl/2018/09/elon-musk-publicznie-palil-marihuane/ |
|
Data: 2018-09-17 18:32:40 | |
Autor: J.F. | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d195bb7f-cd43-4c2f-911f-0a0da0c1883d@googlegroups.com...
-- Albo np czemu trawki nie opodatkuja i nie zalegalizuja ? w Holandii przestala chyba placic :-) Politycy uczciwsi :-) Kalifornia tez chyba przestanie Pare amerykanskich stanow juz dopuscilo. J. |
|
Data: 2018-09-17 04:50:44 | |
Autor: Kris | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:30:04 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
No ... to czemu ta walka z palaczami i alkoholikami ? cej od nałogowców wyciągnąć. Inaczej to by optymalizowali wysokosc, tak aby jak najwiekszy wplyw do budzetu osiagnac :-) I z tą optymalizacją mają największy kłopot. A może jeszcze nie doszli do punktu optymalnego i jest coś do wyciągnięcia? No i tu inne zmienne dochodzą- wyższa cena nie powoduje że pijak będzie mniej pił tylko powoduje to że kupi bez akcyzy, sam napędzi, cz z wódy się przerzuci na napoje winopodobne- tytoń "kolekcjonerski" będzie kupował palacz itp. Więc podwyższanie akcyzy nie ma nic wspólnego z dbaniem o zdrowie a wprost przeciwnie- pijacy zaczynają kupować tańsze, gorsze, bardziej szkodzące zdrowiu produkty czy wręcz takie niewiadomego pochodzenia. I ryzyko zachorowań wzrasta Ps Sam wczoraj na portalu aukcyjnym i innym olx-ie szukałem przyzwoitego destylatora. Ale nie dlatego ze ceny wódy wysokie(bo nie są wysokie) tylko dlatego że tyle śliwek, winogron i innych owoców w tym roku obrodziło że zal mi to w kompostownik wrzucić. A cukier też tani;) Albo np czemu trawki nie opodatkuja i nie zalegalizuja ? Czasami trafnie Sam Sobie odpowiadasz. Nie ma to jak z kimś mądrym pogadać;) |
|
Data: 2018-09-17 04:53:35 | |
Autor: Kris | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:50:46 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu poniedziałek, 17 września 2018 13:30:04 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Żeby więcej od nałogowców wyciągnąć. |
|
Data: 2018-09-17 20:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Bzdura, i mowie ci to z doswaidczenia a nie z jakichs mglistych dyskusji z niewiadomojakimi mechanika.Bo w sumie najbardziej o ten margines sie martwie. Kon tez truje. I chodowanie krów tez. Jednak jakis poziom zatruwania srodowiska akceptujemy.Auto kopci - policja wysyła na badanie do stacji kontroli. Aha, a ja myslałem, ze producencie wymyslili zeby normy spełnic.Bo to jest wszystko postawione na głowie. Oczywiście moim zdaniem. Nie zrozum mnie zle - ja tylko wskazuje na nierówny rozkład odpowiedzialnosci. Pada, znaczy ze sie zatyka i nie da sie jechac.A co jak pada po <100kkm? Dlaczego producent nei jest odpowiedzialny a całe koszty ponosi klient? Po drugie pokaż mi te setki tysięcy albo może nawet miliony (bo ile To bardzo konkretny przykład. kupione dwa nowe fordy transity customy. Oba jezdziły wiekszosc trasa. Dziennie jakies 20km miasto i ponad 300km trasa. Około 50-60 odpalen dziennie. W obu była koniecznosc ingerencji przy DPF przy przebiegu ponizej 100kkm. Ze mała próbka. Tak. Nie twierdze ze one w kazdym aucie tak padaja. Ale nie pisz prosze ze to element idealny i ze sie nie psuje.
Oczywiście - znowu widzisz tylko mozliwa wine uzytkownika... A jednak auta były nowe, serwisowane w ASO. Niedawno ktoś tutaj pisał że jeździł autem elektrycznym, wAlbo jakby sobie kupic deske i potem się dowiedziec ze nie mozna nia zjezdzac na krótkich dystansach :) Sa pozbawione takich kosztem innych.Dlaczego auto które ma w instrukcji napisane ze zuzywa do 1 litra oleju na 1000km jest ok? To nie truje? W jakim sensie wystarczy?Wreszcie - ja jestem naprawde za! Ograniczmy moc silników, Znaczy to co juz wymyslono sprawi ze akurat bedziemy truli tyle ile mozna? Dalej nie musimy pracowac nad ochona srodowiska? Niestety do moich zastosowan nie ma auta elektrycznego.:) Marginesem? To znaczy ze sie zatykały uniemozliwiajac dalsza jazde. W jednym został wyciety, w drugim wymieniony na jakis okazyjnie kupiony z demontazu. W obu autach przez nastepne 400kkm zero problemów... wiec to nie stan auta zdecydował o pierwszych problemach.
Ale to chyba nie znaczy ze traktowany rozsadnie oraz butowany bedzie kopcił tyle samo?
To ty sugerowałes, ze sami na to wpadli a nie ze im narzucono... Wymyslili, zamontowali, uwzglednili w cenie i koniec. Reszta postronie uzytkowników...
A co maja 3 lata wspolnego z cyklem uzytkowania samochodu?
Znów uzytkowników oszukany przez producenta. Ja wymieniałem dwukrotnie buty umbro i nie było problemu. ROTFL Producent nie produkuje tylko wkłada coś co ktos inny wyprodukował... Piekne... Co to obchodzi uzytkownika? Skoro zamówił złe albo zle wykonane to nie powinien uchylac sie od odpowiedzialnosci Tak w ogóle kupiłem teraz auto, trzyletnie, na pięcioletniejEwidentnie. Poczekaj az ci sie DPF zatka i wtedy pogadamy o wymianie w ramach gwarancji. Albo jak trafisz na auto ktore ci od nowosci litr oleju bedzie chłapac a ASO powie ze to norma bo tak w instrukcji napisali. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde |
|
Data: 2018-09-18 12:30:43 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
17 Sep 2018 20:59:58 GMT, Budzik
Jak dbają, to nie muszą mieć obaw przed DPFem.Bzdura, i mowie ci to z doswaidczenia a nie z jakichs mglistych dyskusji z niewiadomojakimi mechanika. W takim razie opisz te przykłady ze szczegółami. Kon tez truje. I chodowanie krów tez. Jednak jakis poziom zatruwania srodowiska akceptujemy.Auto kopci - policja wysyła na badanie do stacji kontroli. Przestań z tym "środowiskiem" znowu. DPF chroni LUDZI, przed groźnymi chorobami! I właśnie przestaliśmy akceptować pewien poziom, ale oczywiście jak zwykle znajdą się mądrzejsi co wiedzą lepiej. Wg Ciebie prducenci wymyślił go żeby zarabiać piniądz. Tymczasem DPFAha, a ja myslałem, ze producencie wymyslili zeby normy spełnic. Nawet jeśli żeby normy spełnić to nie jest po to żeby zarabiać na tym dodatkowy pieniądz jak tutaj sugerujesz. Pada, znaczy ze sie zatyka i nie da sie jechac. Czyli żaden DPF nie pada tylko silnik albo inny osprzęt ma awarię (która uwaga, pewnie cię to zaskoczy, zdarza się w urządzeniach elektro-mechanicznych). Wystarczy naprawić awarię i po sprawie. Czemu to do ciebie nie dociera? To bardzo konkretny przykład. Marginalny! Próba statystyczna dąży do ZERA, szczególnie że kompletnie nie jesteś w stanie napisać co tam faktycznie nawaliło poza mantrycznym powtarzaniem że to padł DPF. kupione dwa nowe fordy transity customy. Około 50-60 odpalen dziennie. BTW akumulator jak długo to wytrzymał? W obu była koniecznosc ingerencji przy DPF przy przebiegu ponizej 100kkm. Napisz w końcu co tam się stało, bo ciągle jęczysz o padniętym DPFie a to zazwyczaj tylko indykator innych problemów. Ale nie pisz prosze ze to element idealny i ze sie nie psuje. I tak w koło macieju... To jest element idealny, on sam w sobie nie pada! Padają inne elementy, jakie i dlaczego to już inna kwestia. Oczywiście - znowu widzisz tylko mozliwa wine uzytkownika... Wiem że samochód to tylko urządzenie mechaniczne, podzespoły ulegają zużyciu, awariom i trzeba je czasem naprawiać. Dla ciebie to wszystko powinno być pancerne. To można załatwić, tak czy inaczej (albo zrobić je pancerne, albo zagwarantować że takie będzie) -- zapłacisz 3x więcej za auto? Albo jakby sobie kupic deske i potem się dowiedziec ze nie mozna nia zjezdzac na krótkich dystansach :) Po raz kolejnmy powielasz zasłyszaną bzdurę -- kończy mi się czas. Sa pozbawione takich kosztem innych. Zalet elektryki mają więcej niż wad, podobnie jak domowe źródła grzewcze na prąd mają też swoje wady, ale z pewnością mniej niż domowe kopciuchy na paliwa stałe. W jakim sensie wystarczy? Trzeba pracować nad ochroną ludzi w świetle poruszanych przez wszystkich kosztów. Przecież o nic innego tutaj się nie spierasz jak tylko o koszty użytkowania, napraw. Zapominając oczywiście o kosztach leczenia z tytułu oszczędzania na DPFie i naprawch silnika, bo te koszty nie są tu i teraz, ale oddalone w czasie i jeszcze rozmazane, więc można je uznać za niebyłe. To znaczy ze sie zatykały uniemozliwiajac dalsza jazde. CO BYŁO PRZYCZYNĄ!? W jednym został wyciety, w drugim wymieniony na jakis okazyjnie kupiony z demontazu. Nawet w tym co zamontowano DPF z demobilu? Toż to szok, a przecież DPF to taaaaaki awaryjny. wiec to nie stan auta zdecydował o pierwszych problemach. No to czekam aż napiszesz w końcu co tam zdiagnozowali, albo co się jednak zmieniło w użytkowaniu że nagle po wymianie DPFa przejechał kolejne 400tkm bez zająknięcia. Ale to chyba nie znaczy ze traktowany rozsadnie oraz butowany bedzie kopcił tyle samo? Z DPFem tak, bez DPFa nie. To ty sugerowałes, ze sami na to wpadli a nie ze im narzucono... Nie, to ty sugerowałeś. Ja to prostowałem. Wymyslili, zamontowali, uwzglednili w cenie i koniec. Nadal nie zrobili tego po to żeby na tym zarabiać. Cenę podnieśli, bo musieli podnieść. A co maja 3 lata wspolnego z cyklem uzytkowania samochodu?Z porównywalnego tematu:To po trzech latach? Zazwyczaj producent daje gwarancję na przebieg albo na czas. Dlatego pytam ile czasu minęło dla takiego przebiegu. Nadal widzę nie dociera do ciebie, że to tylko elementy mechaniczne lub elektryczne/elektroniczne i mogą się uszkodzić po jakimś czasie. Producent gwarancję sobie uśrednia bo wie, że jeden jeździ po asfalcie gładkim jak tyłek niemowlaka, garażuje samochód, a drugi zapieprza po krawężnikach, górach i dołach zostawia na trzaskającym mrozie na przemian wypalając na słońcu gdzie temperatura (licznika) dochodzi do 60sC. Ten pierwszy zaoszczędzi na tego drugiego, ale ten drugi marginalny przypadek nie może być wykładnią dla ogółu. A tak niestety jest, że najczęściej się pisze o tym co nie działa, niż która działa jak należy (przeważającej większości). Znów uzytkowników oszukany przez producenta. Jakbym był tobą, to już dawno bym ogłosił wszem i wobec że wszyscy sprzedawcy butów to oszukańcy. Ale daleko mi do tego. ROTFL Masz jakieś wątpliwości w tej kwestii? Co to obchodzi uzytkownika? Uchyla się zawsze i wszędzie? To jest norma? Wg ciebie tak, wg mnie nie. Zresztą potwierdziłeś to na przykładzie butów. Może w umbro by uwzględnili awarię butów córki, może by nie uwzględnili. Nie wiadomo. Nadmienię tylko, że zniszczone buty córki to był wg mnie wynik zakupu butów na wyrost, choć mówiłem żeby tak nie kupować, bo nie żyjemy w PRLu po pierwsze, po drugie bo będzie się o przerośnięte zelówki potykać (to akurat były sandały). Rezultat był taki, że się potykała i zdewastowała czubki butów -- producent tego nie uznał. Słusznie moim zdaniem. Dlatego ŻONA już tam nie kupuje (a przez to my), ale wg mnie awarie butów to był zwyczajny błąd żony którym potem próbowała obarczyć niczego winnego producenta. Ewidentnie. Już ci pisałem, że mi wietrzyli to 8-9 lat temu. Gwarancja mi się skończyła 7 lat temu, także nic mię w ramach gwarancji nie wymienią, jestem zdany na siebie. Obecnie rodzicom oddałem moje auto, możę oni będą mieć mniej szczęścia i będziesz zadowolony. Póki co jeżdżą jeszcze krótsze odcinki niż ja i cholera nie chce się zepsuć ten parszywy DPF. Odpukać. Albo jak trafisz na auto ktore ci od nowosci litr oleju bedzie chłapac a ASO powie ze to norma bo tak w instrukcji napisali. No, a potem jak przycisnąć właściciela takiego to się okaże, że nawet instrukcji nie przeczytał po wyjeździe z salonu, nie zastosował się do zasad obowiązujących nowe auta. To ja już wiem czemu PSA specjalny idiotoodporny program stosuje do czasu pierwszego przeglądu. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 03:44:30 | |
Autor: zbigniewgotkiewicz | |
Złe DPFy znowu | |
Myjk napisał: "To ja już wiem czemu PSA specjalny
idiotoodporny program stosuje do czasu pierwszego przeglądu. :P " Na czym ten program polega bo nie zauważyłem żadnej zmiany po pierwszym przeglądzie. |
|
Data: 2018-09-18 11:59:56 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
srodowisko to równiez ludzie - jedno z drugim nierozerwalnie sie łaczy.Jak dbają, to nie muszą mieć obaw przed DPFem.Bzdura, i mowie ci to z doswaidczenia a nie z jakichs mglistych dyskusji z niewiadomojakimi mechanika. Znaczy za darmo dają?Wg Ciebie prducenci wymyślił go żeby zarabiać piniądz. TymczasemAha, a ja myslałem, ze producencie wymyslili zeby normy spełnic. A cena wynoszaca 5 czy 10kPLN za DPF to po prostu koszty produkcji? ROTFL... Jedyna awarią był własnie DPF.Pada, znaczy ze sie zatyka i nie da sie jechac. Po wymianie auto przejechało kolejne 300kkm i zadnych problemów. Dlaczego to do ciebie nie dociera? Masz racje - probka niewielka.To bardzo konkretny przykład. Z drugiej strony kupione dwa auta i dwa auta miały problem. Akumulator nie ma z takim trybem pracy zadnego problemu.kupione dwa nowe fordy transity customy. Napisałem. teraz to juz musiałbym ci rysunki zrobic zebys zrozumiał.W obu była koniecznosc ingerencji przy DPF przy przebiegu ponizej DPF sie zapchał. W jednym aucie usunieto, w drugim wymieniono na jakis poszrotowy. Oba auta po tej naprawie przejechały kolejne 300kkm a moze teraz juz wiecej i zadnych problemów. Reasumujac - naprawiono tylko DPF... Za jakie? Kiedys auta kosztowały 3 x tyle?Ale nie pisz prosze ze to element idealny i ze sie nie psuje. Przezyłem troche aut w zyciu i tak problemowych aut jak obecne kiedys nie było. Ford courrier 1,9D przejchał u nas prawie milion km. Mercedes 207d to juz pisałem - pewnie ze 2 mln w swoim zyciu zrobił. A teraz 300kkm i podzespoly zaczynaja sprawiac problemy nawet jak uzytkujesz je bardzo oszczednie. To ty tą bzdure wypowiedziałes...Albo jakby sobie kupic deske i potem się dowiedziec ze nie mozna nia zjezdzac na krótkich dystansach :) Sa pozbawione takich kosztem innych. A kto to wie? Tak, nawet w tym. To pokazuje ze to nie jest element idealny, nie twierdze ze pada kazda sztuka ale rowniez psuja sie. Nic.wiec to nie stan auta zdecydował o pierwszych problemach. Ten sam kierowca, ten sam olej, te same trasy, te same interwały wymian oleju. Nic sie nie zmieniło! Bzdura, chcesz powiedziec ze nie widziałes aut z dpfem które kopca?Ale to chyba nie znaczy ze traktowany rozsadnie oraz butowany Pomijam juz to co robią jak sie dpf wypala bo to tez roznie... To ty sugerowałes, ze sami na to wpadli a nie ze im narzucono... I dodali swoja marze zapewne. I jeszcze na czesciach zamiennych dorzucili kolejna kosmiczna marze. No łezka w oku sie kreci, jacy to oni biedni... To nie jest zadna usterka. To wada projektowa. Do jakiegos miesiaca 2012 roku miały tak wszystkie liczniki w ducato. Jakie ma znaczenie ile lat? Ze wiecej niz 2? No pewnie! Zdaje sie ze 5 lat to było. Przeciez o tym mowie, ze odpowiedzialnosc producenta / sprzedawcy samochodu powinna byc zdecydowanie dłuzsza własnie dlatego, ze cykl zycia auta wielokrotnie dłuzszy niz butów np. Nadal uwazam, ze ponosi odpowiedzialnosc.Znów uzytkowników oszukany przez producenta. Tyle ze w razie "w" moze potem regresowac te odpowiedzialnosc na własnego dostawce. Hm... to ja juz nic nie rozumiem...Co to obchodzi uzytkownika? Ja mowie o przykładach gdzie producent sie wypiał na reklamacje pomimo tego ze nie powinien. A ty podajesz przykład słusznie nie uznanej reklamacji? ech... Ewidentnie. Zapewne nie psuje sie w kazdym egzemplarzu wiec masz szczescie. Masz racje, to moze byc przykład złej obsługi nowego auta. Znam takie firmy gdzie 2,3 w ducato chłapią dokładnie tyle oleju podczas kiedy ten silnik generalnie nie bierze oleju ani grama. Ale czy ty rznisz głupa ze nie wiesz ze sa silniki które biora tyle oleju programowo? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę, bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi" |
|
Data: 2018-09-18 17:36:21 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
18 Sep 2018 11:59:56 GMT, Budzik
srodowisko to równiez ludzie - jedno z drugim nierozerwalnie sie łaczy. Ale rozmawiamy o DPFie, który nie chroni środowiska tylko LUDZI. Wiec pisz na temat z łaski swojej. :P Znaczy za darmo dają? Pytam ponownie, jaki promil użytkowników samochodów jeżdżących musi wymieniać DPF? Który producent dyktuje 10kzł za DPF? Jedyna awarią był własnie DPF. Bzdura, DPF się nie psuje. Pytam ponownie, co spowodowało, że DPF się zapchał a następnie uszkodził? Skoro odmówiono naprawy gwarancyjnej to musieli podać jakiś powód awarii, a nie "bo tak". Po wymianie auto przejechało kolejne 300kkm i zadnych problemów. Czyli DPF nie był problemem, bo gdyby był, to by się wysrał przed kolejnymi 100tkm zamiast przejechać 300tkm. Poważnie nic ci nie świta, logika się nie dobija do drzwi? Dlaczego to do ciebie nie dociera? Dlaczego do ciebie nie dociera że przeczysz sam sobie i nie masz nic na podparcie? Masz racje - probka niewielka. Nadal nie wiadomo jaki wystąpił problem że trzeba było wymienić DPF. W normalnych warunkach to może wystąpić w zasadzie tylko jeśli dolewa się niewłaściwego oleju. Każda inna awaria podzespołów NIE POWODUJE zatkania DPFu kwalifikując go do _wymiany_. Napisałem. Nic nie napisałeś. DPF się zatyka z konkretnej przyczyny a nie "bo tak". teraz to juz musiałbym ci rysunki zrobic zebys zrozumiał. Nie musisz się wysilać, wystarczy że rzetelnie napiszesz jaka była diagnoza -- bo musiała jakaś być. DPF sie zapchał. Przyczyna!? W jednym aucie usunieto, w drugim wymieniono na jakis poszrotowy. I taka to jest właśnie dyskusja. Wymienili DPF więc on był winny. Eh. Za jakie? Kiedys auta kosztowały 3 x tyle? 3x nie, ale 2x przy min. 2x mniejszych możliwościach (w tym bezpieczeństwie, komforcie, wyższym zużyciu paliwa naturalnie w stosunku do osiągów, wyższej emisji, etc.). Przezyłem troche aut w zyciu i tak problemowych aut jak obecne kiedys nie było. Jeśli tak jest, to kup sobie auto z tametego okresu, odnów i jeździj. Wyjdzie taniej niż zakup nowego, tego dziadowskiego. Ale jak znam życie, to nawet nie będziesz chciał wsiąść do takiego żużla by go używać na co dzień. :P To ty tą bzdure wypowiedziałes...Albo jakby sobie kupic deske i potem się dowiedziec ze nie mozna nia zjezdzac na krótkich dystansach :)Po raz kolejnmy powielasz zasłyszaną bzdurę -- kończy mi się czas. Wskaż w którym miejscu, przecież nie raz podkreślałem, że ostatnie 3 lata jeździłem na bardzo krótkich dystansach (2-4km) i nie miałem w ogóle problemu DPFem. Trudno więc żebym pisał że nie można jeździć, skoro można i najlepszym jestem tego przykładem. Coś ci się standardowo pozajączkowało. A kto to wie? Podobno ty, z "właśnego doświadczenia"! Tak, nawet w tym. DPF się sam z siebie NIE PSUJE. To kawał blachy i nic więcej. Realnie jedyne co go może "zniszczyć" to zły olej w silniku. Nic. No, czary normalnie. Raz blacha się zepsuła, za drugim razem już nie, chociaż kompletnie nic się nie zmieniło. Bzdura, chcesz powiedziec ze nie widziałes aut z dpfem które kopca? Nie widziałem sprawnych aut z DPFem które kopcą. Ale możesz pokazać jakiś filmik dla udowodnienia tezy, że auta z DPF kopcą. Pomijam juz to co robią jak sie dpf wypala bo to tez roznie... No też pokaż na filmie, koniecznie. Tylko zweryfikuj najpierw czy przypadkiem nie jest to wypalanie serwisowe, albo czy nie ma jakiejś innej usterki. I dodali swoja marze zapewne. I jeszcze na czesciach zamiennych dorzucili kolejna kosmiczna marze. No łezka w oku sie kreci, jacy to oni biedni... DPFu się ot tak nie wymienia -- nie wiem, trzeba to młotkiem niektórym do głowy wbijać? To nie jest zadna usterka. To wada projektowa. Do jakiegos miesiaca 2012 roku miały tak wszystkie liczniki w ducato. No to pochwal się ile żyją codziennie używane buty, bo nadal związku nie widzę. Tyle samo co auto, 10 lat i więcej chodzisz w jednych butach? Gwarancji więcej niż jeden rok masz i twierdzisz że każda gwarancja jest respektowana? Nadal uwazam, ze ponosi odpowiedzialnosc.ROTFLMasz jakieś wątpliwości w tej kwestii? Ja się pytam czy twierdzisz, że producent samochodu sam WSZYSTKO produkuje, bo się zaśmiewałeś w niebogłosy tarzając się wręcz po podłodze. Tyle ze w razie "w" moze potem regresowac te odpowiedzialnosc na własnego dostawce. I tak właśnie robi, co nie zmienia faktu że wszystko ma gwarancję określoną na podstawie ceny. Po latach wyszło, że najlepszy stosunek długości gwarancji do ceny jest taki a nie inny. Hm... to ja juz nic nie rozumiem... Ja mówię o tym, że niektórym się zdaje że się wypiął pomimo że nie powinien. Mojej żonie teżsię tak nadal zdaje. Podobnie jak i Tobie się tak może zdawać. A ty podajesz przykład słusznie nie uznanej reklamacji? Żeby ci pokazać, że możesz tkwić w błędzie a ty za cholerę tego nie zauważasz. Jesteś tak zaślepiony myślą że to wszystko wałek przeciwko tobie, że nic do ciebie nie dociera. Zapewne nie psuje sie w kazdym egzemplarzu wiec masz szczescie. Po raz tysięczny już chyba na tej grupie, DPF się nie psuje. Psuje się silnik i osprzęt doprowadzając do zatkania DPFu. Po uzdrowieniu wadliwych elementów DPF wraca do "życia" i nic nie trzeba wymieniać. Jedynym przypadkiem kiedy trzeba go wymienić to jest użycie do silnika niewłaściwego oleju, który literalnie zasklepia pory w filtrze i nie sposób go przepalić. Wtedy trzeba wypłukać, w skrajnym wypadku wymienić na taki z demobilu albo na nowy (jak ktoś bardzo lubi wydawać kasę). Teraz pytam ponownie, co było nabrojone w tych autach, albo jakiego wała chciało ukręcić ASO, że trzeba było aż wymienić DPF czyli kto był temu winien. Wg mnie użytkownik, bo nie ma innych możliwości aby zajechać DPF (no, można go jeszcze spalić), albo ASO chcące wydymać użytkownika (co się oczywiście zdarza, ale to raczej też margines -- właśnie dzwonił do mnie serwis że mają mój stelarz do fotela i wymienią w ramach gwarancji, nawet auto zastępcze za darmo dadzą na czas serwisu). Masz racje, to moze byc przykład złej obsługi nowego auta. Rżnę typowo margines, który oczywiście miejsca mieć nie powinien, niemniej w przedmiotowym temacie do DPF nie ma odniesienia. Bo po raz fefnasty, DPF jako kawał blachy, się nie psuje! -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-18 16:59:56 | |
Autor: Budzik | |
Złe DPFy znowu | |
Użytkownik Myjk myjkel@nospam.op.pl ...
Teraz pytam ponownie, co było nabrojone w tych autach, albo jakiego Rece opadają... Jeżeli ASO to tylko potwierdza moja teze ze klient rabany na kazdym kroku.. Uzytkownika wykluczam, bo nawet kiedys proponowałem olej na którym ja jezdze i dostałem odpowiedz ze jezdza tylko na takim jak zaleca ford. I chyba tyle - tej dyskusji nie ma sensu dalej prowadzic bo jak widac jestes tak zaslepiony wiara w to ze dpf jest wieczny ze przykład ewidentnie pokazujacy ze wymiana samego dpfu pomogła nie moze do ciebie trafic. Trudno. A teraz napisz jeszcze raz: DPF sie nie psuje... BTW napisałes: DPF to jest kawał blachy w odpowiedniej formie, pokryty platyną i tyle. To o tyle ciekawe, ze te które widziałem były raczej taka porowata wkładka ceramiczna ale cóz - skoro te które widziales były tylko blacha to moze juz były wyciete...? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!" kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo |
|
Data: 2018-09-20 20:57:20 | |
Autor: ToMasz | |
Złe DPFy znowu | |
Podaj przyczynę awarii zaserwowaną przez ASO, albo faktycznie skończ. może Was pogodzę. a moze nie, ale dam Wam wszystkim do myślenia. od listopada do marca spalę 250 kg dość czystego paliwa w stosunkowo wysoko wydajnym procesie w samochodzie który fabrycznie niema dpfa. napewno nie jest to obojętne dla środowiska, ale twierdzę ze szkodliwość jest minimalna. Moi sądziedzi w tym samym czasie spalą parę tysięcy kilogramów węgla, czyli paliwa jednego z najgorszych akceptowalnych, w procesie dalekim od optymalnego. ja niebawem będę miał zakaz wjazdu do miasta, oni mogą kopcić do końca życia ich pieca i komina. sąsiadom miasto zaproponowało ciepło w rurce, za... no właśnie. około 3.5za metr(pow. mieszkania). Ci który już mają płacą 4.2 za metr. Czyli w wymienionym przypadku daje to 2800zł na rok, za same kaloryfery, a ja płace za gaz 1400zł którym ogrzewam kaloryfery i ciepłą wodę użytkową. Czy więc warto wogóle dyskutować o tym czy i jak bardzo szkodzi jazda jakimkolwiek samochodem? ToMasz |
|
Data: 2018-09-21 09:53:08 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Thu, 20 Sep 2018 20:57:20 +0200, ToMasz
może Was pogodzę. a moze nie, ale dam Wam wszystkim do myślenia. od listopada do marca spalę 250 kg dość czystego paliwa w stosunkowo wysoko wydajnym procesie w samochodzie który fabrycznie niema dpfa. napewno nie jest to obojętne dla środowiska, ale twierdzę ze szkodliwość jest minimalna. Dla środowiska jest minimalna, dla ludzi którzy jadą za tobą nie jest. Moi sądziedzi w tym samym czasie spalą parę tysięcy kilogramów węgla, czyli paliwa jednego z najgorszych akceptowalnych, w procesie dalekim od optymalnego. Dlatego wchodzą cyklicznie uchwały antysmogowe aby to wyeliminować. Jest nawet projekt przymusowego zastosowania DPFów na kominy domowe. Wg mnie plan jest dobry, to by spowodowało nie tylko polepszenie jakości powietrza dzięki samym filtrom, ale także ludzie zaczęliby się interesować co i jak spalać aby co chwilę nie musieć czyścić filtra, ergo, w końcu by zastosowali masowo metodę promowaną od lat przez czysteogrzewanie.pl ja niebawem będę miał zakaz wjazdu do miasta, oni mogą kopcić do końca życia ich pieca i komina. Nie będą mogli, bo już od 2021 wchodzą pierwsze ograniczenia. Popatrz sobie na uchwały w Krakowie i innych najbardziej zanieczyszczonych niską emisją miastach gdzie AFAIR do 2028 trzeba się przesiąść na inne niż paliwo stałe, ogrzewanie. Czy więc warto wogóle dyskutować o tym czy i jak bardzo szkodzi jazda jakimkolwiek samochodem? Zawsze warto dyskutować, z nastawieniem na używanie argumentów i przestawianie rzetelnych informacji a nie takich co się komuś wydaje bo coś gdzieś usłyszał od znajomego, a znajomy wszystkiego nie powiedział, bo mu było wstyd że dał dupy i zwalił winę na innych. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-10 22:34:21 | |
Autor: jerzu.xyz | |
Złe DPFy znowu | |
On Mon, 10 Sep 2018 13:49:47 +0200, Myjk <myjkel@nospam.op.pl> wrote:
Prawo nakazuje manie DPFów Prawo nakazuje manie DPFów od Euro5. Euro 4 nie jest równoznaczne z DPF. Wszystko co poniżej nie musi mieć DPFa. W Polsce za to badania techniczne są (a właściwie powinny być) przeprowadzane wg innych norm. "zadymienie spalin pojazdu z silnikiem o zapłonie samoczynnym, mierzone przy swobodnym przyspieszaniu silnika w zakresie od predkosci obrotowej biegu jałowego do maksymalnej predkosci obrotowej, wyra0one w postaci współczynnika pochłaniania swiatła, nie przekraczało: 2,5 m-1, a w odniesieniu do silnika z turbodoładowaniem 3,0 m-1, a w przypadku pojazdów wyprodukowanych po dniu 30 czerwca 2008 r. nie przekraczało 1,5 m-1" Czyli wg tego przepisu wszystko poniżej Euro 5 przejdzie badanie nawet bez DPFa, o ile ma sprawny układ wtryskowy. Inna sprawa, że są auta gdzie na postoju nie wkręcisz silnika na maksymalne obroty (np. oba w moim posiadaniu) i badania w żaden sposób nie przeprowadzisz. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2018-09-11 09:34:23 | |
Autor: Myjk | |
Złe DPFy znowu | |
Mon, 10 Sep 2018 22:34:21 +0200, jerzu.xyz@irc.pl
Prawo nakazuje manie DPFów od Euro5. Euro 4 nie jest równoznaczne z Po pierwsze nigdzie nie twierdziłem inaczej, po drugie zgadzam się że testy są o kant dupy potłuc. DPF pośrednio (a może nawet bezpośrednio) problem gównianych testów rozwiązuje, dlatego jego wycinanie jest skrajna głupotą i dlatego kosztuje tyle ile kosztuje (na zachodzie, bo u nas jak zwykle fefnaście lat po murzynach wprowadzają wszystko). Czyli wg tego przepisu wszystko poniżej Euro 5 przejdzie badanie nawet Tu nie chodzi o prędkość obrotową silnika, tylko o jego obciążenie. Przy obciążeniu dopiero diesle zaczyna porządnie dymić. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-09-05 19:19:17 | |
Autor: Shrek | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 05.09.2018 o 09:27, Myjk pisze:
Cóż, prawo nie może działać wstecz. Może - choć zgadzam się, że nie powinno. Shrek |
|
Data: 2018-09-05 07:43:39 | |
Autor: PiteR | |
Złe DPFy znowu | |
na ** p.m.s ** przemek [RODO] pisze tak:
-- Dodatkowo w trakcie przeglądu diagnosta będzie wpinał się w jak zdemontuje gniazdko to sobie moze wtykać :) -- Piter Mind the gap. |
|
Data: 2018-09-05 14:13:54 | |
Autor: alberciq | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu 04.09.2018 o 12:25, Myjk pisze:
a ja sobie kupiłem samochód z 3 litrową wolnossącą benzynową V6. bez dpf bez egr bez turbiny bez CR bez dwumasy, w ogóle bez klasycznego sprzęgła, bo automat i mam wszystkich w dupie. ...ino na stacje benzynową jakoś częściej trzeba zjeżdżać |
|
Data: 2018-09-06 05:42:16 | |
Autor: Lisciasty | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu środa, 5 września 2018 14:13:59 UTC+2 użytkownik alberciq napisał:
..ino na stacje benzynową jakoś częściej trzeba zjeżdżać Mój dżapański diesel z dwumasą i dpfem pali 9 na 100, też muszę częściej zjeżdżać. Ale ponoć "ten typ tak ma" ;) L. |
|
Data: 2018-09-06 06:15:02 | |
Autor: zbigniewgotkiewicz | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu czwartek, 6 września 2018 14:42:17 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
W dniu środa, 5 września 2018 14:13:59 UTC+2 użytkownik alberciq napisał: Może to samochód służbowy? Jak oddałem swoje auto do firmy dla pracowników, to zaczęło palić dwa litry więcej na setkę :) |
|
Data: 2018-09-07 02:04:32 | |
Autor: Lisciasty | |
Złe DPFy znowu | |
W dniu czwartek, 6 września 2018 15:15:04 UTC+2 użytkownik zbigniewg...@gmail.com napisał:
Może to samochód służbowy? Jak oddałem swoje auto do firmy dla pracowników, to zaczęło palić dwa litry więcej na setkę :) Nigdy nie miałem służbówki, to prywaciak ;) L. |
|