Data: 2012-06-20 17:59:22 | |
Autor: boukun | |
¬li ludzie postanowili sobie dorobić na najbiedniejszych. Hańba! | |
Jakub Błaszczykowski narzekał po meczu z Czechami głównie na to, że... piłkarze reprezentacji Polski dostali za mało biletów dla swoich rodzin na EURO 2012. Michał Listkiewicz, były prezes Polskiego Zwi±zku Piłki Nożnej a obecnie felietonista "Super Expressu" uważa, że pomeczowe dyskusje niepotrzebnie zostały zdominowane wła¶nie przez ten temat.
Listkiewicz wskazuje na inne problemy, które pojawiały się przy okazji dystrybucji wej¶ciówek i to nie tyle na mecze, co na otwarte treningi biało-czerwonych, które odbywały się w Warszawie na stadionie miejskim przy Konwiktorskiej. "Dla mnie skandalem była pok±tna sprzedaż darmowych zaproszeń na otwarte treningi reprezentacji Polski. Były przeznaczone dla szkół, domów dziecka (sam przekazywałem pulę dzieciom z sierocińca), zwykłych kibiców, których nie stać było na zakup meczowego biletu. ¬li ludzie postanowili sobie dorobić na najbiedniejszych. Hańba!" - napisał Listkiewicz w "SE". Bilety na treningi kadry rzeczywi¶cie były sprzedawane - mnóstwo ofert można było wyszukać na internetowych aukcjach. Za jednorazowy bilet na trening reprezentacji handlarze życzyli sobie około 50 złotych. Tak jak pisze Listkiewicz - handlarze sprzedawali bilety, które wcze¶niej trafiły do nich za darmo. Tfu, szkoła PO! boukun |
|