Data: 2010-09-17 18:05:00 | |
Autor: Jurand | |
Z³odzieje z PZU | |
U¿ytkownik "Chlorek potasu" <hsdh73@kkjsd.cc> napisa³ w wiadomo¶ci news:i6m0ml$g86$1news.onet.pl... Rok temu kupi³em "samochód" - trupa z 1996 roku za 4k PLN. Ubezpieczony by³ w gównianej firmie PZU. Kilka dni po terminie rozwi±zania z nimi umowy kupi³em OC w mBanku i od razu wys³a³em pismo do PZU + kopia umowy z mBank. Krótko - skoro "kilka dni po terminie rozwi±zania z nimi umowy" wykupi³e¶ OC w innym towarzystwie ubezpieczeniowym, to pogratulowaæ znajomo¶ci ustawy o ubezpieczeniach obowi±zkowych. Oczywi¶cie dosta³em odpowied¼, ¿e spó¼ni³em siê o kilka dni z rozwi±zaniem umowy i musze zap³aciæ za kolejny rok. Wys³a³em wiêc pismo z pro¶ba o anulowanie umowy bo ubezpieczenie ju¿ mam i nie staæ mnie na op³acenie kolejnego. Jak sie mo¿na domy¶leæ, nic z tego nie wysz³o, bo PZU to najbardziej syfiasta polska firma wiêc dyskutowaæ z ni± nie mo¿na. Zastanawiam siê zatem czy ustawa, któr± siê podpieraj± nie jest w konflikcie z interesem obywatela. Zakupi³em samochód, a nie samochód z szeregiem op³at, które ma/mia³ na g³owie by³y w³a¶ciciel. Nieznajomo¶æ przepisów nie zwalnia od ich przestrzegania i od konsekwencji tej nieznajomo¶ci. Jak mo¿na pozwoliæ na takie okradanie obywateli przez PZU ? Czy UOKiK jest w stanie pomóc w tej sytuacji? Oni oczywi¶cie zgodnie z prawem mog± wy³udziæ ode mnie te pieni±dze, ale nie mam ochoty bez walki pu¶ciæ tego p³azem i akceptowaæ wybryków tej z³odziejskiej firmy. To nie jest wy³udzenie. Jurand. |
|