Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zlot rowerów poziomych 2009

Zlot rowerów poziomych 2009

Data: 2009-09-07 23:52:27
Autor: SHP
Zlot rowerów poziomych 2009
Ponieważ nie każdy wchodzi na http://forum.poziome.pl , a może kogoś, poza poziomowcami, zainteresuje temat, podrzucam linki do zdjęć i filmików ze zlotu, który odbył się kilka dni temu w Poznaniu i okolicach. W imprezie wzięło udział ok. 40 osób.

http://www.mmpoznan.pl/6983/2009/9/6/bezpieczna-pozioma-ekstrawagancja?districtChanged=true
http://www.mmpoznan.pl/6992/2009/9/6/rowerem-na-lezaco?districtChanged=true
http://picasaweb.google.pl/Saurus8/OgolnopolskiZlotRowerowPoziomych#
http://bzaborow.org/galer/pg/show/1278
http://bzaborow.org/bart/zlot/
http://www.project-on.pl/poziomki/
http://www.youtube.com/watch?v=0D6ogWCnu6I
http://picasaweb.google.pl/toudi4/IIZlotRowerowPoziomychROGALINEK2009?feat=directlink
http://bzaborow.org/galer/pg/show/1279
http://picasaweb.google.com/darkdedudis/ZlotDoWysAnia#
http://www.youtube.com/watch?v=ko9Il2Dj8i8
http://picasaweb.google.pl/rzmarek63/ZlotRowerowPoziomychPoznan46092009#


Do zobaczenia w przyszłym roku :)


Pozdr
Tomek
Sprint Winner :)
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-09-08 09:43:58
Autor: Srututu
Zlot rowerów poziomych 2009
O co chodzi z tym bezpieczeństwem na poziomce? W art. powtarza się stwierdzenie że poziomka jest bezpieczniejsza ale nikt nie mówi dlaczego.

Data: 2009-09-08 10:21:22
Autor: SHP
Zlot rowerów poziomych 2009
Srututu wrote:

O co chodzi z tym bezpieczeństwem na poziomce? W art. powtarza się
stwierdzenie że poziomka jest bezpieczniejsza ale nikt nie mówi
dlaczego.

Przy gwałtownym hamowaniu na poziomce wyciągasz do przodu nogi, na zwykłym rowerze masz szanse na lot przez kierę. Ponadto na poziomkach masz bliżej do ziemi, więc ewentualny upadek nie musi być tak bolesny.

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-09-08 01:29:33
Autor: Saurus
Zlot rowerów poziomych 2009
Poza tym nogi są pierwsze do uderzenia, nie głowa.

Data: 2009-09-08 11:56:41
Autor: Srututu
Zlot rowerów poziomych 2009
Poza tym nogi są pierwsze do uderzenia, nie głowa.

No nie rozwalajcie mnie. A co to ma wspólnego z bezpieczeństwem?
1. Gdyby np mtb było używane tak jak poziomki to upadków byłoby minimalnie mało. To rowery bardziej zbliżone do szosówek niż mtb.
2. Upadek to w 99% obtarcia/stłuczenia/złamania/rozcięcia. Nie nazwałbym unikania tego typu zagrożeń zwiększeniem bezpieczeństwa.
3. Za to cholernym zmniejszeniem bezpieczeństwa nazwałbym obniżenie osoby siedzącej w poziomce i przez to możliwość bycia zasłoniętym przez krzaki, samochody itp.

Mówienie że poziomka jest bezpieczniejsza bo nabijesz sobie siniaka na dupie z  40cm zamiast z 80 to jakaś paranoja. Bezpieczniejsze bo nie walniesz otb? Przecież poziomka nigdy nie zbliży się do terenów/zjazdów na których najczęściej dochodzi do otb.

Data: 2009-09-08 07:47:56
Autor: Saurus
Zlot rowerów poziomych 2009
On 8 Wrz, 11:56, "Srututu" <srutu...@o2.pl> wrote:
> Poza tym nogi są pierwsze do uderzenia, nie głowa.

No nie rozwalajcie mnie. A co to ma wspólnego z bezpieczeństwem?

ROTFL. Ciekawe, co lepsze, złamana noga czy pęknięta czaszka? Na tej
samej zasadzie porównuje się bezpieczeństwo samochodów - w którym się
najmniej ucierpi w razie wypadku.

1. Gdyby np mtb było używane tak jak poziomki to upadków byłoby minimalnie
mało. To rowery bardziej zbliżone do szosówek niż mtb.

Wg. ciebie na szosówkach wypadków nie ma? A miasto i 90% innych nie
niszowych rowerów?

2. Upadek to w 99% obtarcia/stłuczenia/złamania/rozcięcia. Nie nazwałbym
unikania tego typu zagrożeń zwiększeniem bezpieczeństwa.

ROTFL po raz drugi. Upadek z poziomki jest bezpieczniejszy, bo ma
mniejsze skutki a zakładając jakiś "próg" to są sytuacje w których nie
będzie obrażeń wcale w przeciwieństwie do wysokiego roweru.

3. Za to cholernym zmniejszeniem bezpieczeństwa nazwałbym obniżenie osoby
siedzącej w poziomce i przez to możliwość bycia zasłoniętym przez krzaki,
samochody itp.

To trochę przypomina hipochondrię, naprawdę to nie jest tak że od razu
się znika. Zazwyczaj "nie widzenie" to tylko wymówka po wypadku.

Mówienie że poziomka jest bezpieczniejsza bo nabijesz sobie siniaka na dupie
z  40cm zamiast z 80 to jakaś paranoja. Bezpieczniejsze bo nie walniesz otb?
Przecież poziomka nigdy nie zbliży się do terenów/zjazdów na których
najczęściej dochodzi do otb.

A kto tu mówi o terenach i zjazdach? Poziomki są zazwyczaj
wyspecjalizowane w innym kierunku, tak jak MTB nie jest projektowany
na rower chociażby miejski.

Data: 2009-09-08 08:25:37
Autor: Jacek
Zlot rowerów poziomych 2009
On Sep 8, 4:47 pm, Saurus <saur...@gmail.com> wrote:
On 8 Wrz, 11:56, "Srututu" <srutu...@o2.pl> wrote:

> > Poza tym nogi są pierwsze do uderzenia, nie głowa.

> No nie rozwalajcie mnie. A co to ma wspólnego z bezpieczeństwem?

ROTFL. Ciekawe, co lepsze, złamana noga czy pęknięta czaszka? Na tej
samej zasadzie porównuje się bezpieczeństwo samochodów - w którym się
najmniej ucierpi w razie wypadku.


Wg mnie dyskusje na temat bezpieczniejsze trzeba rozpatrywac w dwoch
aspektach:
1. Mozliwosc wypadku
2. Potencjalne skutki wypadku.

O ile w pierwszym przypadku zwykly rower daje wieksze mozliwosci
unikniecia wypadku (lepsza widocznosc, wieksze mozliwosci
manewrowania) o tyle w drugim przypadku skutki wypadku wydaja sie
potencjalnie mniejsze jadac poziomka.


--
Zdjęć pięć
http://miniurl.pl/pics

Data: 2009-09-10 00:00:00
Autor: SHP
Zlot rowerów poziomych 2009
Jacek wrote:

O ile w pierwszym przypadku zwykly rower daje wieksze mozliwosci
unikniecia wypadku (lepsza widocznosc, wieksze mozliwosci
manewrowania)

Zgadzam się, że im wyzej, tym lepiej widać. Natomiast co do widoczności niskiego roweru poziomego - ktoś, kto pierwszy raz widzi taki rower na oczy, pomyśli, że to:
a) niepełnosprawny
b) idiota
c) koleś (koleżanka) na fajnym rowerze
d) koleś (koleżanka) na śmiesznym rowerze

Kolejność dowolna, co nie zmienia faktu, że w większości przypadków rowerzysta poziomy zostanie potraktowany bardziej ulgowo, niż w tej samej sytuacji potraktowano by zwykłego rowerzystę. Nieważne, czy to będzie litość, konsternacja czy respekt - da to te kilka cm więcej przy np. takim manewrze wyprzedzania. Może to i zabrzmi zarozumiale, ale kilka tygodni po tym, gdy zacząłem jeździć poziomką, w lokalnej prasie zacząłem oglądać swoje zdjęcia ;]
Ludzie nie wiedzą z czym mają do czynienia, więc na wszelki wypadek wolą być bardziej czujni.

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-09-09 16:25:56
Autor: Saurus
Zlot rowerów poziomych 2009
On 10 Wrz, 00:00, "SHP" <sha...@onslaughters.org.kasuj> wrote:
Kolejność dowolna, co nie zmienia faktu, że w większości przypadków
rowerzysta poziomy zostanie potraktowany bardziej ulgowo, niż w tej samej
sytuacji potraktowano by zwykłego rowerzystę. Nieważne, czy to będzie
litość, konsternacja czy respekt - da to te kilka cm więcej przy np.. takim
manewrze wyprzedzania. Może to i zabrzmi zarozumiale, ale kilka tygodni po
tym, gdy zacząłem jeździć poziomką, w lokalnej prasie zacząłem oglądać swoje
zdjęcia ;]
Ludzie nie wiedzą z czym mają do czynienia, więc na wszelki wypadek wolą być
bardziej czujni.

Ja przez ostatnie 2 miesiące nie jeździłem zwykłym rowerem po mieście.
Przedwczoraj się przejechałem i w tę stronę bardziej czuć różnicę -
byłem zszokowany o ile gorzej mnie traktowano :)

Data: 2009-09-08 15:28:29
Autor: MichałG
Zlot rowerów poziomych 2009
Srututu pisze:
Poza tym nogi są pierwsze do uderzenia, nie głowa.

No nie rozwalajcie mnie. A co to ma wspólnego z bezpieczeństwem?
1. Gdyby np mtb było używane tak jak poziomki to upadków byłoby minimalnie mało. To rowery bardziej zbliżone do szosówek niż mtb.
2. Upadek to w 99% obtarcia/stłuczenia/złamania/rozcięcia. Nie nazwałbym unikania tego typu zagrożeń zwiększeniem bezpieczeństwa.
3. Za to cholernym zmniejszeniem bezpieczeństwa nazwałbym obniżenie osoby siedzącej w poziomce i przez to możliwość bycia zasłoniętym przez krzaki, samochody itp.

Mówienie że poziomka jest bezpieczniejsza bo nabijesz sobie siniaka na dupie z  40cm zamiast z 80 to jakaś paranoja. Bezpieczniejsze bo nie walniesz otb? Przecież poziomka nigdy nie zbliży się do terenów/zjazdów na których najczęściej dochodzi do otb.

Pewnie sie nie znam, ale może ktoś mnie uświadomi gdzie sie myle:
czy taka pozycja jak na http://www.mmpoznan.pl/rep/newsph/6992/35430.3.jpg
jest wygodna - chodzi mi o trzymanie głowy w tym mało naturalnym połozeniu, ze o produkcji garba nie wspomne..... ;)

pozdrawiam
Michał

Data: 2009-09-09 22:20:21
Autor: SHP
Zlot rowerów poziomych 2009
MichałG wrote:

Pewnie sie nie znam, ale może ktoś mnie uświadomi gdzie sie myle:
czy taka pozycja jak na
http://www.mmpoznan.pl/rep/newsph/6992/35430.3.jpg jest wygodna -
chodzi mi o trzymanie głowy w tym mało naturalnym połozeniu, ze o
produkcji garba nie wspomne..... ;)

Oczywiście, że jest wygodna i to dużo bardziej niż zgarbiona sylwetka na tradycyjnym biku z uciskaczem podkrokowym.
Większość osób jeździ poziomkami głównie z powodu wygody.


Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Data: 2009-09-09 22:15:20
Autor: SHP
Zlot rowerów poziomych 2009
Srututu wrote:

No nie rozwalajcie mnie. A co to ma wspólnego z bezpieczeństwem?

Ja tam, w razie 'w' wolę uderzyć w coś nogami, niż głową, ale może masz twardszą głowę.

1. Gdyby np mtb było używane tak jak poziomki to upadków byłoby
minimalnie mało. To rowery bardziej zbliżone do szosówek niż mtb.

Na szosie też się da zrobić OTB.  Poza tym, sa też poziomki terenowe, jak ktoś preferuje taki rodzaj zabawy.

2. Upadek to w 99% obtarcia/stłuczenia/złamania/rozcięcia. Nie
nazwałbym unikania tego typu zagrożeń zwiększeniem bezpieczeństwa.

Siniak na głowie albo siniak na nodze - wybór należy do Ciebie :)

3. Za to cholernym zmniejszeniem bezpieczeństwa nazwałbym obniżenie
osoby siedzącej w poziomce i przez to możliwość bycia zasłoniętym
przez krzaki, samochody itp.

Jakoś po przesiadce na poziomkę jestem innego zdania - 'dziwologą' kierowcy wolą omijać z daleka. A co do widoczności - albo używa się chorągiewek i oczojebnych świateł albo konstrukcji wyższych albo bierze się poprawkę, w których miejscach możemy być dla kierowców zaskoczeniem, jedziemy jak najdalej od zaparkowanych samochodów i podwójnie uważa na skrzyżowaniach.

Mówienie że poziomka jest bezpieczniejsza bo nabijesz sobie siniaka
na dupie z  40cm zamiast z 80 to jakaś paranoja. Bezpieczniejsze bo
nie walniesz otb? Przecież poziomka nigdy nie zbliży się do
terenów/zjazdów na których najczęściej dochodzi do otb.

To tylko jeden z kilku przykładów. Zresztą, nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że białe jest białe. Pożycz od kogoś poziomkę i pojeździj sobie nią trochę.
Jeżdżę poziomką od trzech lat, a rowerami ogólnie od jedenastu i wiem, jakie każdy z rodzajów ma wady i zalety.

Pozdr
Tomek
--
http://rowerowy.szczecin.pl

Zlot rowerów poziomych 2009

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona