Data: 2010-08-09 11:43:13 | |
Autor: Marcin Kasperski | |
Zmęczeni już | |
Brożek (Piotr): W pierwszej połowie jeszcze jakoś to wychodziło. W drugiej chyba brakowało sił. Mecze w pucharach chyba dały nam się we znaki. W ostatni czwartek mieliśmy mecz. Wróciliśmy do Krakowa o czwartej nad ranem. Na pewno jeszcze to odczuwamy. Probierz: Dzisiaj grę utrudniała jednak trawa, która była wysoka, piłka wywijała na niej jakieś farfocle. (...) Zbyt długa trawa sprawiała, że nie dało się grać piłką, a przecież nad tym pracujemy na treningach. Olszar: Tylko na tyle było nas stać. (...) Czuliśmy zmęczenie w nogach po meczach pucharowych i podróżach. Fornalik: Wszyscy śmieją się z tłumaczeń, że jesteśmy zmęczeni grą w pucharach, ale fakt, że zawodnik nie ma nawet 72 godzin na odpoczynek, ma jednak znaczenie. Kretek: Rzeczywiście, opadł z sił. Na pewno piłkarzom nie sprzyjała pogoda, a w pierwszej połowie Bruno nabiegał się bardzo za Semirem Stilicem A przy okazji perełka świadcząca, że stranieri sie w pełni adaptują. Stilic: Myślę, że nie jestem w najlepszej formie, ale nie było tak od początku tego sezonu. W Azerbejdżanie grałem dobrze, a trener zdjął mnie z boiska ok. 60. min. Nie wiem dlaczego. Jestem zawodnikiem, który potrzebuje dużo grać, żeby być w dobrej dyspozycji. Tak było u trenera Smudy. On pozwalał mi grać, żebym mógł przełamać kryzys. Teraz, gdy wypadnę źle, to od razu ląduję na ławce. Potrzebuję gry, żeby się przełamać, i myślę, że ludzie w klubie to wiedzą. U Smudy też nawet przez pięć, sześć spotkań zagrałem katastrofalnie i dziennikarze pytali, czy mam zapis w kontrakcie, który gwarantuje mi występy bez względu na dyspozycję. Wówczas Smuda poczekał, aż odzyskam formę, i myślę, że trener Zieliński też powinien to zrobić. Wtedy będzie dobrze. |
|
Data: 2010-08-09 11:54:48 | |
Autor: Cavallino | |
Zmęczeni już | |
Użytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał w wiadomości news:
Stilic: Myślę, że nie jestem w najlepszej formie, ale nie było tak od I gdy miał kryzys, to grał dużo i NIE UDAŁO mu się go przełamać. U I się nie doczekał. A nawet stracił przez to robotę. |
|
Data: 2010-08-09 15:05:44 | |
Autor: Andrzej Zbierzchowski | |
Zmczeni ju | |
W dniu 2010-08-09 11:43, Marcin Kasperski pisze:
[ciach!] http://www.youtube.com/watch?v=Chhp-DTf-oQ -- "Jeli pozwolisz, by robactwo si rozmnoyo rodz si prawa robactwa. I rodz si piewcy, ktrzy bd je wysawia" A. de Saint-Exupery |
|
Data: 2010-08-09 16:43:52 | |
Autor: Fidelio | |
Zmczeni ju | |
Uytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisa w wiadomoci news:87tyn4t93i.fsfmekk.waw.pl...
Kretek: Rzeczywicie, opad z si. Na pewno pikarzom nie sprzyjaa HAHA, za kim biega :-)))? A przy okazji pereka wiadczca, e stranieri sie w peni adaptuj. Myl, e dziki wydajnej pracy zarzdu ani Smuda ani Zieliski nie mieli tu specjalnie wielkiego pola manewru, jeden i drugi chce czy nie chce musi czeka bo nie ma zmiennikw na poziomie, a to co jest na zachodzie (na wschodzie ju te zreszt) norm (20 kilku rwnorzdnych zawodnikw w kadrze) u nas chyba pojawio si dopiero w Polonii. Moe przetrze szlak. |
|
Data: 2010-08-09 19:40:31 | |
Autor: DysoN | |
Zmęczeni już | |
T. Kulawik (tymaczasowy trener Wisly):
"W końcówce meczu z Arką zawodnicy opadli z sił." -- DysoN mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245 Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos". Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett |