Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zmiana auta - pytanie do mechaników

Zmiana auta - pytanie do mechaników

Data: 2018-12-24 15:10:49
Autor: ddddddddddddd
Zmiana auta - pytanie do mechaników
W dniu 10.12.2018 o 21:04, Marek S pisze:
Witam,

Rozważam zmianę auta za jakiś czas, ale już muszę zacząć zbierać informacje. Lubię ciche i mocne maszyny, które da się naprawić bez większego problemu. Na nówkę mnie stać. Myślę o 4roletnim Mercu CLS 550 4matic. Jest taka nagonka na Diesle, że trzeba kupić auto przyjazne dla środowiska :-D Nie chcę jednak wpakować się na minę. Poniżej moje wątpliwości, potwierdźcie lub rozwiejcie je.

1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można spodziewać się finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już 3x turbinę zajechałem. Żadna nie dotrwała 200-250 tys. km więc muszę prawdopodobnie uwzględnić koszt naprawy.


ale przecież koszt regeneracji turbiny w stosunku do wartości tego auta to nic (pewnie podobne pieniądze wydasz na zestaw tarcze + klocki)
jakby co, znam dobry warsztat we Wrocławiu (nie najtańszy, ale robiłem tam 3 turbiny, z czego w dwóch powiększałem kompresor (czy jak to się tam nazywa) i byłem zadowolony.
No i co do padania turbin - moje odczucie jest, że wytrzymują min. 400.000km, przy 300.000 robi się wtryskiwacze w dieslu i to w moim odczuciu zawsze był większy problem, bo nie znam idealnej firmy od wtrysków, a i zawsze nie pada jeden tylko wszystkie sześć ;)

2. Jeśli regeneracja powyższych - z praktyki wiem, że może się zdarzyć, że auto na regenerowanych już nie pojeździ bo ze sterownikiem nie będzie chciała tak współpracować jak nowa. Więc tu jest też jakieś ryzyko, choć może nie ogromne.


żeby wyeliminować ten problem, zleć przy regeneracji wymianę wirnika na większy - wtedy na pewno nie będzie chciał współpracować z oryginalnym programem, za to za dodatkowe ~1000PLN zrobisz remap, wyciągniesz więcej kucyków i niutków i samochód znowu przestanie się nudzić przez kilka miesięcy ;)

5. Jaka jest trwałość automatu? Wydaje się, że przy dużej mocy może z tym być kiepsko.

nie wiem, ale np. BMW do 535d dawało tylko automat i ktoś mi tłumaczył to tym, że większe momenty wytrzymuje (chociaż zgaduję, że po prostu sprzęgło musiałoby być zero-jedynkowe, a w rodzinnym kombi to nie wypada ;)

Data: 2018-12-25 15:32:48
Autor: Marek S
Zmiana auta - pytanie do mechaników
W dniu 2018-12-24 o 16:10, ddddddddddddd pisze:

1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można spodziewać się finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już 3x turbinę zajechałem. Żadna nie dotrwała 200-250 tys. km więc muszę prawdopodobnie uwzględnić koszt naprawy.


ale przecież koszt regeneracji turbiny w stosunku do wartości tego auta to nic

Nie do końca jest tak różowo. Nie wiem jak to jest konstrukcyjnie zrobione lecz obawiam się, że jeśli coś się gdzieś urwie i rozwali turbinę, to w tym przypadku rozwali obie na raz. Ale to pikuś.

Powiedzmy, że regeneracja to 4k pln. Obawiam się, że przy dwóch zsynchronizowanych turbinach, turbiniarze mogą nie dać rady, może niesłusznie.

jakby co, znam dobry warsztat we Wrocławiu (nie najtańszy, ale robiłem tam 3 turbiny, z czego w dwóch powiększałem kompresor (czy jak to się tam nazywa) i byłem zadowolony.

Ja również już 2x turbinę robiłem (3miast) i również nie narzekam. Ale jest ale... Turbodziura jest mniejsza na regenerowanej. Z jednej strony to fajnie, ale z drugiej może powodować obawy, że elektronice może się to nie spodobać.

No i co do padania turbin - moje odczucie jest, że wytrzymują min. 400.000km, przy 300.000 robi się wtryskiwacze w dieslu i to w moim odczuciu zawsze był większy problem, bo nie znam idealnej firmy od wtrysków, a i zawsze nie pada jeden tylko wszystkie sześć ;)

Piezzoelektryczne czy zwykłe? To teraz ja Ci mogę polecić firmę, z której usług korzystają lokalni mechanicy - i tylko z tej jednej. Mieści się w Toruniu. Być może wygooglasz, a jeśli nie, to po świętach mogę się zapytać o jej nazwę. Robią w ciągu 1 dnia. Pomiary są maszynowe.

A, że na raz 6 Ci padło, to hmmm... bardzo podejrzane. Być może zwykły pech lub nie zauważyłeś, że po kolei wymiękł jeden, potem drugi itd.

Ja niestety w moim mam piezzoelektryki więc z regeneracji nici. Padły mi 2. Jasne, reklamują się firmy ale opinie mechaników były dość nieciekawe co do jakości usług.

2. Jeśli regeneracja powyższych - z praktyki wiem, że może się zdarzyć, że auto na regenerowanych już nie pojeździ bo ze sterownikiem nie będzie chciała tak współpracować jak nowa. Więc tu jest też jakieś ryzyko, choć może nie ogromne.


żeby wyeliminować ten problem, zleć przy regeneracji wymianę wirnika na większy - wtedy na pewno nie będzie chciał współpracować z oryginalnym programem, za to za dodatkowe ~1000PLN zrobisz remap, wyciągniesz więcej kucyków i niutków i samochód znowu przestanie się nudzić przez kilka miesięcy ;)

Hmmm... akurat turbiniarze, o jakich pisałem nie robią remapowania. Lokalnie w moim aucie robiły to 2 różne firmy. Ale pomysł jest dobry.

5. Jaka jest trwałość automatu? Wydaje się, że przy dużej mocy może z tym być kiepsko.

nie wiem, ale np. BMW do 535d dawało tylko automat i ktoś mi tłumaczył to tym, że większe momenty wytrzymuje (chociaż zgaduję, że po prostu sprzęgło musiałoby być zero-jedynkowe, a w rodzinnym kombi to nie wypada ;)

W Mercu też tak jest - chyba, że ktoś zapłaci za podniesienie awaryjności i da ręczną skrzynię. Ale ja bym czegoś takiego nie kupił. Nie przy dużych mocach. Ale nawet nie o to mi chodziło. W sieci pisze się, że automaty w modelu X padają jak muchy a w Y są wieczne. Natomiast niczego nie znalazłem o w/w modelu auta: czy jest Xem czy Ykiem.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-12-26 14:15:04
Autor: ddddddddddddd
Zmiana auta - pytanie do mechaników
W dniu 25.12.2018 o 14:32, Marek S pisze:
W dniu 2018-12-24 o 16:10, ddddddddddddd pisze:

1. Auto posiada dwie turbiny więc przypuszczam, że można spodziewać się finansowych efektów specjalnych. W swoim życiu już 3x turbinę zajechałem. Żadna nie dotrwała 200-250 tys. km więc muszę prawdopodobnie uwzględnić koszt naprawy.


ale przecież koszt regeneracji turbiny w stosunku do wartości tego auta to nic

Nie do końca jest tak różowo. Nie wiem jak to jest konstrukcyjnie zrobione lecz obawiam się, że jeśli coś się gdzieś urwie i rozwali turbinę, to w tym przypadku rozwali obie na raz. Ale to pikuś.

Powiedzmy, że regeneracja to 4k pln. Obawiam się, że przy dwóch zsynchronizowanych turbinach, turbiniarze mogą nie dać rady, może niesłusznie.

nie jestem ekspertem, ale turbiniarz ma za zadanie zregenerować turbinę i ustawić według wartości nominalnej dla danego modelu, dalej to już zadanie dla tunera...

Ja również już 2x turbinę robiłem (3miast) i również nie narzekam. Ale jest ale... Turbodziura jest mniejsza na regenerowanej. Z jednej strony to fajnie, ale z drugiej może powodować obawy, że elektronice może się to nie spodobać.

tego nie zauważyłem w moich


No i co do padania turbin - moje odczucie jest, że wytrzymują min. 400.000km, przy 300.000 robi się wtryskiwacze w dieslu i to w moim odczuciu zawsze był większy problem, bo nie znam idealnej firmy od wtrysków, a i zawsze nie pada jeden tylko wszystkie sześć ;)

Piezzoelektryczne czy zwykłe? To teraz ja Ci mogę polecić firmę, z której usług korzystają lokalni mechanicy - i tylko z tej jednej. Mieści się w Toruniu. Być może wygooglasz, a jeśli nie, to po świętach mogę się zapytać o jej nazwę. Robią w ciągu 1 dnia. Pomiary są maszynowe.

A, że na raz 6 Ci padło, to hmmm... bardzo podejrzane. Być może zwykły pech lub nie zauważyłeś, że po kolei wymiękł jeden, potem drugi itd.

tak, trochę źle napisałem. Ja tam nie wyczuwam różnicy między 250 a 270KM, więc jak stwierdzam że coś jest nie tak, to nie ma sensu bawić się w naprawę jednego, bo już wszystkie lub prawie wszystkie odbiegają od normy...



Hmmm... akurat turbiniarze, o jakich pisałem nie robią remapowania. Lokalnie w moim aucie robiły to 2 różne firmy. Ale pomysł jest dobry.

no u mnie też
Problemu z programem po regeneracji turbiny nie miałem, ale może dlatego że to w słabszych autach, w mocniejszych regeneracja turbiny była przykrywką dla zwiększenia mocy ;)


W Mercu też tak jest - chyba, że ktoś zapłaci za podniesienie awaryjności i da ręczną skrzynię. Ale ja bym czegoś takiego nie kupił. Nie przy dużych mocach. Ale nawet nie o to mi chodziło. W sieci pisze się, że automaty w modelu X padają jak muchy a w Y są wieczne. Natomiast niczego nie znalazłem o w/w modelu auta: czy jest Xem czy Ykiem.

to poszukaj jaki model skrzyni jest w tym aucie i poszukaj opinii o niej

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2018-12-27 21:55:46
Autor: Marek S
Zmiana auta - pytanie do mechaników
W dniu 2018-12-26 o 15:15, ddddddddddddd pisze:

Powiedzmy, że regeneracja to 4k pln. Obawiam się, że przy dwóch zsynchronizowanych turbinach, turbiniarze mogą nie dać rady, może niesłusznie.

nie jestem ekspertem, ale turbiniarz ma za zadanie zregenerować
turbinę i ustawić według wartości nominalnej dla danego modelu, dalej
to już zadanie dla tunera...

Ja też nim nie jestem. Ale jestem za to użytkownikiem zregenerowanej turbiny. Jest ona co prawda "lepsza" niż oryginał ale to oznacza, że turbiniarz nie zrobił kopii oryginału. Gadałem z nim o tym. Pokazywał mi wykresy jakie na maszynie uzyskał, zapewniał, że jest ok. Patrzyłem się na to jak sroka w gnat na nie ale jako użytkownik wiem, że jest inaczej. Gdyby auto miało 100KM, to pewnie nie zauważyłbym takich niuansów. No ale KM ma więcej. Plus do tego informacja uzyskana w serwisie Merca (nie ASO) o tym jak zregenerowane turbiny potrafią przysporzyć problemów.

Tuner nie ma tu nic do gadania. Owszem, może dostosować parametry pracy nastawnika turbiny by błędy się nie pojawiały ale tak nie powinno się robić.

tak, trochę źle napisałem. Ja tam nie wyczuwam różnicy między 250 a 270KM, więc jak stwierdzam że coś jest nie tak, to nie ma sensu bawić
 się w naprawę jednego, bo już wszystkie lub prawie wszystkie
odbiegają od normy...

U mnie zepsuty wtrysk w ilości sztuk 2 lub 3 dawał zupełnie inne efekty. Na zimnym silniku gaz do dechy to max 3000 obr. Początkowo sądziłem, że to zwykłe zabezpieczenie, bo takie elektronika serwuje więc ignorowałem. Ale i tak wydawało się mi dość radykalne. Na ciepłym żadnych efektów ubocznych. Po paru miesiącach check engine na zimnym i nieco mocniejszym depnięciu. Za każdym razem tak (kasowałem sobie sam ten błąd przez parę dni by móc jeździć). Na ciepłym nic. Odczyt z kompa: różnica na przepływach w/w wtrysków. Wymieniłem je: gra muzyka.

no u mnie też Problemu z programem po regeneracji turbiny nie miałem,
ale może dlatego że to w słabszych autach, w mocniejszych regeneracja
turbiny była przykrywką dla zwiększenia mocy ;)

Hehe ... doskonale rozumiem potrzebę :-) Osobiście jednak jestem w tym temacie ostrożny. Nie można przeginać. Preferuję korzystać z fabrycznej charakterystyki turbiny i mapowaniem w średnim stopniu jej sterowania. Przesadzisz - zabijesz DPF.

--
Pozdrawiam,
Marek

Zmiana auta - pytanie do mechaników

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona