|
Data: 2015-08-15 22:12:51 |
Autor: Yogi\(n\) |
Zmiana czy naprawa roweru - trudna decyzja |
Użytkownik "2late" <deadlog_FILTR_@wp.pl> napisał w wiadomości news:mqitr2.7as.1outspace.org...
Mam 5 letnia szosowke Specialized Allez 16
http://www.evanscycles.com/products/specialized/allez-16-2010-road-bike-ec019545 no i zaczala sie sypac, w sensie cos tam grzechocze. Ostatecznie w serwisie powiedzili mi ze naprawa bedzie kosztowac (£230) polowe ceny jaka dalem za nowy rower w 2010 (£450) roku z wymiana lancucha, kasety, przednich trybow, jakiegos tam haka do przerzutek bo sie skrzywil i podobno lozysko peklo to od kierownicy / widelca. Moze sie tam jeszcze cos w trakcie okazac ale nic nie widac na oko.
Ewentualnie zasugerowano mi nowy rower zamiast naprawy z ponizszej listy:
http://www.halfords.com/cycling/bikes/road-bikes/carrera-tdf-mens-ltd-road-bike
http://www.halfords.com/cycling/bikes/road-bikes/carrera-virtuoso-road-bike-2015
http://www.halfords.com/cycling/bikes/road-bikes/boardman-road-sport-limited-edition-black
Problem polega na tym, ze nie mam teraz za bardzo kasy na rower podobnej
klasy ktory mi wlasnie padl ok. (£600) i nie moge sie zdecydowac czy
zamieniac na gorszy model ale nowy, czy naprawiac stary.
Na tym swoim jezdze codziennie, lato-zima ale male dystanse, do pracy,
itp..., i raz - dwa razy w tygodniu tak do 100km dla sportu.
Ktos cos poradzi?
Ja miałem parę lat temu podobny dylemat i zainwestowałem w narzędzia. Mam praktycznie wszystko i "opiekuję się" siedmioma rowerami (bo tyle mamy ich w rodzinie) i nawet nie liczę ile zaoszczędziłem. Jedyne, co zlecam zaufanemu (fajnemu i taniemu) warsztatowi, to zaplatanie nowych kół i odkręcanie supportu (octalink w szosówce, bo zwykłe sam obsługuję). Samodzielnie skonstruowałem prasę do sterów, przydała się także do odkręcenia jednej z misek suportu (co opisywałem parę wątków niżej). To naprawdę duża frajda, wiele się nauczyłem, wiele też dzięki temu zrozumiałem (mowa rzecz jasna o działaniu poszczególnych mechanizmów, nie o polityce czy fizyce jądrowej). Najwięcej zabawy miałem z klamkomanetkami szosowymi, ale też da się zrobić ;-)
--
Yogi(n)
|
|
|
Data: 2015-08-17 18:04:59 |
Autor: 2late |
Zmiana czy naprawa roweru - trudna decyzja |
On 15/08/2015 09:12, Yogi(n) wrote:
Ja miałem parę lat temu podobny dylemat i zainwestowałem w narzędzia. Mam
praktycznie wszystko i "opiekujÄ™ siÄ™" siedmioma rowerami (bo tyle mamy ich
w rodzinie) i nawet nie liczę ile zaoszczędziłem. Jedyne, co zlecam
zaufanemu (fajnemu i taniemu) warsztatowi, to zaplatanie nowych kół i
odkręcanie supportu (octalink w szosówce, bo zwykłe sam obsługuję).
Samodzielnie skonstruowałem prasę do sterów, przydała się także do
odkręcenia jednej z misek suportu (co opisywałem parę wątków niżej). To
naprawdę duża frajda, wiele się nauczyłem, wiele też dzięki temu
zrozumiałem (mowa rzecz jasna o działaniu poszczególnych mechanizmów, nie o
polityce czy fizyce jądrowej). Najwięcej zabawy miałem z klamkomanetkami
szosowymi, ale też da się zrobić ;-)
Gdybym tylko miał garaż...
Nie wahałbym się ani chwili, nie mówiąc o tym, ze miałbym co najmniej 3 rowery.
Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward
|
|