Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zmiana opon na zimowe

Zmiana opon na zimowe

Data: 2009-11-07 00:04:28
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
Do tej pory jeździłem na kupionych z rowerem oponach Kelly's Cobra. Z tylnej zrobił mi się slick; przednia ma jeszcze trochę bieżnika. Nie zmieniałbym ich teraz ale jak dzisiaj rano zobaczyłem zamarzniętą ulicę to pomyślałem o bardziej odpowiednich do warunków.
Generalnie głównie jeżdżę po asfalcie, choć zdarza mi się też z niego zjechać. Raczej nie zamierzam jeździć gdy spadnie już śnieg. Na początek pomyślałem o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross (niby jest na 4 pory roku), w końcu przyszło mi do głowy, że może by kupić jakąś z kolcami. Ale czy to nie byłoby strzelanie z armaty do wróbli? Choć z drugiej strony tu gdzie jeżdżę (okolice Myślenic) są miejsca, gdzie słońce teraz zachodzi już koło południa i potem jest już tylko jasno ale zimno więc powierzchniowa zmarzlina może powstawać i utrzymywać się przez większość dnia.
A może jakiś semi-slick 26x1,75-2,0 innego producenta?

JaromirD

Data: 2009-11-06 23:27:52
Autor: Ryszard Mikke
Zmiana opon na zimowe
JaromirD <rydberg@q2.pl> napisa³(a):
Do tej pory jeździÅ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's Cobra. Z tylnej zrobiÅ&#65533; mi siÄ&#65533; slick; przednia ma jeszcze trochÄ&#65533; bieżnika. Nie zmieniaÅ&#65533;bym ich teraz ale jak dzisiaj rano zobaczyÅ&#65533;em zamarzniÄ&#65533;tÄ&#65533; ulicÄ&#65533; to
 pomyÅ&#65533;laÅ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunków.
Generalnie gÅ&#65533;ównie jeżdżÄ&#65533; po asfalcie, choÄ&#65533; zdarza mi siÄ&#65533; też z niego zjechaÄ&#65533;. Raczej nie zamierzam jeździÄ&#65533; gdy spadnie już Å&#65533;nieg. Na poczÄ&#65533;tek pomyÅ&#65533;laÅ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross (niby jest na 4 pory roku), w koÅ&#65533;cu przyszÅ&#65533;o mi do gÅ&#65533;owy, że może by kupiÄ&#65533; jakÄ&#65533;Å&#65533; z kolcami. Ale czy to nie byÅ&#65533;oby strzelanie z armaty do wróbli? ChoÄ&#65533; z drugiej strony tu gdzie jeżdżÄ&#65533; (okolice MyÅ&#65533;lenic) sÄ&#65533; miejsca, gdzie sÅ&#65533;oÅ&#65533;ce teraz zachodzi już koÅ&#65533;o poÅ&#65533;udnia i potem jest już tylko jasno ale zimno wiÄ&#65533;c powierzchniowa zmarzlina może powstawaÄ&#65533; i utrzymywaÄ&#65533; siÄ&#65533; przez wiÄ&#65533;kszoÅ&#65533;Ä&#65533; dnia.
A może jakiÅ&#65533; semi-slick 26x1,75-2,0 innego producenta?

Jak rzeczywi¶cie miewasz po drodze ¶lizgawki, to mo¿e Schwalbe Snow Stud?

Kolce maj± tylko po bokach, dzia³aj± kiedy siê ju¿ ¶lizgasz.

Je¼dzi³em na nich poprzedniej zimy i tej te¿ zamierzam.

rmikke


--


Data: 2009-11-07 00:41:09
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
Ryszard Mikke wrote:

JaromirD <rydberg@q2.pl> napisał(a):

Do tej pory jeĹşdziĹ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's
Cobra. Z tylnej zrobiĹ&#65533; mi siÄ&#65533; slick; przednia ma jeszcze
trochÄ&#65533; bieĹźnika. Nie zmieniaĹ&#65533;bym ich teraz ale jak
dzisiaj rano zobaczyĹ&#65533;em zamarzniÄ&#65533;tÄ&#65533; ulicÄ&#65533;
to
 pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunkÄ‚Å‚w.
Generalnie gĹ&#65533;Ăłwnie jeĹźdĹźÄ&#65533; po asfalcie, choÄ&#65533;
zdarza mi siÄ&#65533; teĹź z niego zjechaÄ&#65533;. Raczej nie zamierzam
jeĹşdziÄ&#65533; gdy spadnie juĹź Ĺ&#65533;nieg. Na poczÄ&#65533;tek
pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross
(niby jest na 4 pory roku), w koĹ&#65533;cu przyszĹ&#65533;o mi do
gĹ&#65533;owy, Ĺźe moĹźe by kupiÄ&#65533; jakÄ&#65533;Ĺ&#65533; z
kolcami. Ale czy to nie byĹ&#65533;oby strzelanie z armaty do wrĂłbli?
ChoÄ&#65533; z drugiej strony tu gdzie jeĹźdĹźÄ&#65533; (okolice
MyĹ&#65533;lenic) sÄ&#65533; miejsca, gdzie sĹ&#65533;oĹ&#65533;ce teraz
zachodzi juĹź koĹ&#65533;o poĹ&#65533;udnia i potem jest juĹź tylko jasno
ale zimno wiÄ&#65533;c powierzchniowa zmarzlina moĹźe powstawaÄ&#65533; i
utrzymywaÄ&#65533; siÄ&#65533; przez wiÄ&#65533;kszoĹ&#65533;Ä&#65533;
dnia. A moĹźe jakiĹ&#65533; semi-slick 26x1,75-2,0 innego producenta?

Jak rzeczywiście miewasz po drodze ślizgawki, to może Schwalbe Snow Stud?

Kolce mają tylko po bokach, działają kiedy się już ślizgasz.

Jeździłem na nich poprzedniej zimy i tej też zamierzam.

rmikke


To byłaby druga - tańsza opcja. Używasz 2 czy 1 opony z kolcami?

JaromirD

Data: 2009-11-06 23:59:03
Autor: Ryszard Mikke
Zmiana opon na zimowe
JaromirD <rydberg@q2.pl> napisa³(a):
Ryszard Mikke wrote:

> JaromirD <rydberg@q2.pl> napisaÅ&#65533;(a):
> >> Do tej pory jeĹÅ&#65533;dziĹ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's
>> Cobra. Z tylnej zrobiĹ&#65533; mi siÃ&#65533;&#65533; slick; przednia ma jeszcze
>> trochÃ&#65533;&#65533; bieĹźnika. Nie zmieniaĹ&#65533;bym ich teraz ale jak
>> dzisiaj rano zobaczyĹ&#65533;em zamarzniÃ&#65533;&#65533;tÃ&#65533;&#65533; ulicÃ&#65533;&#65533;
;
>> to
>>  >> pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunkÄ&#65533;Å&#65533;w.
>> Generalnie gĹ&#65533;Ä&#65533;Å&#65533;wnie jeĹźdĹźÃ&#65533;&#65533; po asfalcie, choÃ&#65533;&#655;
33;
>> zdarza mi siÃ&#65533;&#65533; teĹź z niego zjechaÃ&#65533;&#65533;. Raczej nie zamierzam
>> jeĹÅ&#65533;dziÃ&#65533;&#65533; gdy spadnie juĹź Ĺ&#65533;nieg. Na poczÃ&#65533;&#65533;tek
>> pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross
>> (niby jest na 4 pory roku), w koĹ&#65533;cu przyszĹ&#65533;o mi do
>> gĹ&#65533;owy, Ĺźe moĹźe by kupiÃ&#65533;&#65533; jakÃ&#65533;&#65533;Ĺ&#65533; z
>> kolcami. Ale czy to nie byĹ&#65533;oby strzelanie z armaty do wrÄ&#65533;Å&#65533;bli?
>> ChoÃ&#65533;&#65533; z drugiej strony tu gdzie jeĹźdĹźÃ&#65533;&#65533; (okolice
>> MyĹ&#65533;lenic) sÃ&#65533;&#65533; miejsca, gdzie sĹ&#65533;oĹ&#65533;ce teraz
>> zachodzi juĹź koĹ&#65533;o poĹ&#65533;udnia i potem jest juĹź tylko ja
sno
>> ale zimno wiÃ&#65533;&#65533;c powierzchniowa zmarzlina moĹźe powstawaÃ&#65533;&#65533; i
>> utrzymywaÃ&#65533;&#65533; siÃ&#65533;&#65533; przez wiÃ&#65533;&#65533;kszoĹ&#65533;Ã&#65533;&#65533;
>> dnia. A moĹźe jakiĹ&#65533; semi-slick 26x1,75-2,0 innego producenta?
> > Jak rzeczywiÅ&#65533;cie miewasz po drodze Å&#65533;lizgawki, to może Schwalbe Snow Stud?
> > Kolce majÄ&#65533; tylko po bokach, dziaÅ&#65533;ajÄ&#65533; kiedy siÄ&#65533; już Å&#65533;lizgasz.
> > JeździÅ&#65533;em na nich poprzedniej zimy i tej też zamierzam.
> > rmikke
> > To byÅ&#65533;aby druga - taÅ&#65533;sza opcja. Używasz 2 czy 1 opony z kolcami?

Obu. Te kolce dzia³aj± tylko przy przechyleniu roweru
i zwykle przy nag³ym po¶lizgu oba siê przechylaj±...

Choæ nie jestem pewien, ile daj± w takiej sytuacji te kolce
na przedniej (nie napedzanej) oponie.

rmikke

--


Data: 2009-11-07 08:57:22
Autor: Jan Srzednicki
Zmiana opon na zimowe
On 2009-11-06, Ryszard Mikke wrote:
JaromirD <rydberg@q2.pl> napisał(a):
> To byĹ&#65533;aby druga - taĹ&#65533;sza opcja. UĹźywasz 2 czy 1 opony z kolcami?

Obu. Te kolce działają tylko przy przechyleniu roweru
i zwykle przy nagłym poślizgu oba się przechylają...

Choć nie jestem pewien, ile dają w takiej sytuacji te kolce
na przedniej (nie napedzanej) oponie.

Na przedniej to już może być trochę za późno. Na tylnej Snow Stud jak
najbardziej, na przód rozważyłbym coś w rodzaju Marathon Winter.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-11-07 11:03:49
Autor: artek
Zmiana opon na zimowe
Jan Srzednicki pisze:
To byÅ&#65533;aby druga - taÅ&#65533;sza opcja. Używasz 2 czy 1 opony z kolcami?
Obu. Te kolce dzia³aj± tylko przy przechyleniu roweru
i zwykle przy nag³ym po¶lizgu oba siê przechylaj±...

Choæ nie jestem pewien, ile daj± w takiej sytuacji te kolce
na przedniej (nie napedzanej) oponie.

Na przedniej to ju¿ mo¿e byæ trochê za pó¼no. Na tylnej Snow Stud jak
najbardziej, na przód rozwa¿y³bym co¶ w rodzaju Marathon Winter.

ze snow studami jest jeden hint - mo¿na je mocniej napompowaæ tak, aby kolce by³y faktycznie na bokach - to do jazdy po asfaltach, albo te¿ troszkê spu¶ciæ powietrza, ¿eby kolce lekko styka³y siê z pod³o¿em - na ¶nieg i oblodzone nawierzchnie.
u¿ywam snowstudów od 5 lat, najpierw w wersji 28", od ubieg³ej zimy 26", w konfiguracjach i z jedn± i dwoma oponami - i nigdy nie zdarzy³o mi siê le¿eæ.

--
artek

Data: 2009-11-07 10:28:53
Autor: smichu
Zmiana opon na zimowe

Choæ nie jestem pewien, ile daj± w takiej sytuacji te kolce
na przedniej (nie napedzanej) oponie.
Je¶li tylko jedna z kolcami to TYLKO przód.
Gleba na lodzie zaczyna siê od "ujechani" przedniego ko³a.
Jak lata tylne - zafsze mo¿esz spróbowaæ driftu...
Pozdr
smiechu

Data: 2009-11-07 00:03:15
Autor: Ryszard Mikke
Zmiana opon na zimowe
JaromirD <rydberg@q2.pl> napisa³(a):
Do tej pory jeździÅ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's Cobra. Z tylnej zrobiÅ&#65533; mi siÄ&#65533; slick; przednia ma jeszcze trochÄ&#65533; bieżnika. Nie zmieniaÅ&#65533;bym ich teraz ale jak dzisiaj rano zobaczyÅ&#65533;em zamarzniÄ&#65533;tÄ&#65533; ulicÄ&#65533; to
 pomyÅ&#65533;laÅ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunków.
Generalnie gÅ&#65533;ównie jeżdżÄ&#65533; po asfalcie, choÄ&#65533; zdarza mi siÄ&#65533; też z niego zjechaÄ&#65533;. Raczej nie zamierzam jeździÄ&#65533; gdy spadnie już Å&#65533;nieg. Na poczÄ&#65533;tek pomyÅ&#65533;laÅ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross (niby jest na 4 pory roku), w koÅ&#65533;cu przyszÅ&#65533;o mi do gÅ&#65533;owy, że może by kupiÄ&#65533; jakÄ&#65533;Å&#65533; z kolcami. Ale czy to nie byÅ&#65533;oby strzelanie z armaty do wróbli?

Jak nie zamierzasz celowo je¼dziæ po lodzie, to owszem,
jest to strzelanie z armaty do wróbli. Ludzie je¿d¿± nawet
na cieniarkach z ³ysymi gumami i ¿yj± ;)

rmikke

--


Data: 2009-11-07 01:26:15
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
Ryszard Mikke wrote:

JaromirD <rydberg@q2.pl> napisał(a):

Do tej pory jeĹşdziĹ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's
Cobra. Z tylnej zrobiĹ&#65533; mi siÄ&#65533; slick; przednia ma jeszcze
trochÄ&#65533; bieĹźnika. Nie zmieniaĹ&#65533;bym ich teraz ale jak
dzisiaj rano zobaczyĹ&#65533;em zamarzniÄ&#65533;tÄ&#65533; ulicÄ&#65533;
to
 pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunkÄ‚Å‚w.
Generalnie gĹ&#65533;Ăłwnie jeĹźdĹźÄ&#65533; po asfalcie, choÄ&#65533;
zdarza mi siÄ&#65533; teĹź z niego zjechaÄ&#65533;. Raczej nie zamierzam
jeĹşdziÄ&#65533; gdy spadnie juĹź Ĺ&#65533;nieg. Na poczÄ&#65533;tek
pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross
(niby jest na 4 pory roku), w koĹ&#65533;cu przyszĹ&#65533;o mi do
gĹ&#65533;owy, Ĺźe moĹźe by kupiÄ&#65533; jakÄ&#65533;Ĺ&#65533; z
kolcami. Ale czy to nie byĹ&#65533;oby strzelanie z armaty do wrĂłbli?

Jak nie zamierzasz celowo jeździć po lodzie, to owszem,
jest to strzelanie z armaty do wróbli. Ludzie jeżdżą nawet
na cieniarkach z łysymi gumami i żyją ;)

rmikke

Nie zamierzam uprawiać tańców na lodzie. Chodzi mi raczej o sytuację, kiedy generalnie jezdnia nie jest oblodzona z wyjątkiem zacienionych miejsc, gdzie zostaje z nocy na asfalcie cienka warstewka lodu. Schwalbe pisze w katalogu o Snow Stud, że przy normalnym ciśnieniu "nadaje się również do jazdy w niezimowych warunkach drogowych". Po obniżeniu ciśnienia chroni przed bocznym uślizgiem. Chyba to będzie dobry wybór. Albo Cross bo gdzie jest lód tam też jest i woda.

JaromirD

Data: 2009-11-07 03:05:17
Autor: Micha³ Wolff
Zmiana opon na zimowe
On 7 Lis, 01:26, JaromirD <rydb...@q2.pl> wrote:

Nie zamierzam uprawiaæ tañców na lodzie. Chodzi mi raczej o sytuacjê, kiedy
generalnie jezdnia nie jest oblodzona z wyj±tkiem zacienionych miejsc, gdzie
zostaje z nocy na asfalcie cienka warstewka lodu. Schwalbe pisze w katalogu
o Snow Stud, ¿e przy normalnym ci¶nieniu "nadaje siê równie¿ do jazdy w
niezimowych warunkach drogowych".

Opona z kolcami zawsze na asfalcie bêdzie wyra¼nie wolniejsza od
takiej bez. Dlatego przed zakupem warto siê zastanowiæ jak czêsto
bêdziemy z jej w³a¶ciwo¶ci korzystaæ i czy ma sens taki do¶æ du¿y
wydatek. Kolce daj± co¶ tylko przy zalodzeniu, gdy jest mokro i ¶lisko
(ale bez lodu) - bêd± mocno spowalniaæ rower. (gadanie o tym ¿e kolce
na asfalcie przy wysokim ci¶nieniu nie bêd± przycieraæ - to tylko
marketing, zawsze co¶ przycieraæ bêd±). W warunkach polskiej zimy przy
je¼dzie po mie¶cie - z jej w³a¶ciwo¶ci tak czêsto siê nie korzysta,
wiêc nie wiem czy jest sens drogiej inwestycji, czy lepiej nie za³o¿yæ
szerszych niekolcowanych opon.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-11-07 12:57:51
Autor: nerwosolek
Zmiana opon na zimowe
pona z kolcami zawsze na asfalcie bêdzie wyra¼nie wolniejsza od
takiej bez. Dlatego przed zakupem warto siê zastanowiæ jak czêsto
bêdziemy z jej w³a¶ciwo¶ci korzystaæ i czy ma sens taki do¶æ du¿y
wydatek. Kolce daj± co¶ tylko przy zalodzeniu, gdy jest mokro i ¶lisko
(ale bez lodu) - bêd± mocno spowalniaæ rower. (gadanie o tym ¿e kolce
na asfalcie przy wysokim ci¶nieniu nie bêd± przycieraæ - to tylko
marketing, zawsze co¶ przycieraæ bêd±). W warunkach polskiej zimy przy
je¼dzie po mie¶cie - z jej w³a¶ciwo¶ci tak czêsto siê nie korzysta,
wiêc nie wiem czy jest sens drogiej inwestycji, czy lepiej nie za³o¿yæ
szerszych niekolcowanych opon.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl


Jezdze ze snowstudami na obu ko³ach w mie¶cie od dwóch zim i mam nieco odmienne obserwacje - Snow Study sprawdzaj± sie w³a¶nie wtedy gdy jest mokro i ¶lisko (np obfite opady ¶niegu przy dodatniej temperaturze), na uklepanym wy¶lizganym ¶niegu albo na od¶nie¿onych ddr (czyli gdy p³ug odgarnie nadmiar ¶niegu pozostawiaj±c jego cienk± ubit± warstwe), na czystym lodzie zgodnie z nazw± daj± sobie radê nieco gorzej.

Moim zdaniem ich g³ówna zaleta polega nie tyle na zwiêkszeniu przyczepno¶ci co na komforcie psychicznym jazdy - kolce bardzo efektywnie dzia³aj± gdy ko³o zaczyna lecieæ w bok. Mia³em kilka sytuacji w których na normalnych oponach zaliczy³bym upadek a dziêki kolcom uda³o mi siê tego unikn±æ.

Natomiast faktem jest, ¿e niezale¿nie od ci¶nienia kolce i tak dotykaj± pod³o¿a czego objawem podczas jazdy po asfalcie jest denerwuj±ce terkotanie.

--
nerwosolek

Data: 2009-11-07 05:05:00
Autor: Micha³ Wolff
Zmiana opon na zimowe
On 7 Lis, 12:57, nerwosolek <nerwoso...@niemamaila.pl> wrote:

Moim zdaniem ich g³ówna zaleta polega nie tyle na zwiêkszeniu
przyczepno¶ci co na komforcie psychicznym jazdy - kolce bardzo
efektywnie dzia³aj± gdy ko³o zaczyna lecieæ w bok.

No ale sam sobie przeczysz. Piszesz ¿e nie tyle zwiêkszaj±
przyczepno¶æ co komfort psychiczny, a nastêpnie ¿e jednak t±
przyczepno¶æ zwiêkszaj± :))

Natomiast faktem jest, ¿e niezale¿nie od ci¶nienia kolce i tak dotykaj±
pod³o¿a czego objawem podczas jazdy po asfalcie jest denerwuj±ce terkotanie.

I nie tylko terkotanie, a du¿o wiêksze opory. Poza tym kolcowane opony
s± bardzo ciê¿kie, ko³o 900g - a to oznacza ¿e bêd± wyra¼nie
wolniejsze, do tego to du¿y wydatek. Dlatego moim zdaniem warto siê
zastanowiæ czy ma to sens w warunkach polskiej zimy, gdy temperatury
poni¿ej 0 stopni tak naprawdê to nie s± za czêste, podobnie jak i
opady ¶niegu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-11-07 16:07:38
Autor: artek
Zmiana opon na zimowe
Micha³ Wolff pisze:
Natomiast faktem jest, ¿e niezale¿nie od ci¶nienia kolce i tak dotykaj±
pod³o¿a czego objawem podczas jazdy po asfalcie jest denerwuj±ce terkotanie.

I nie tylko terkotanie, a du¿o wiêksze opory. Poza tym kolcowane opony
s± bardzo ciê¿kie, ko³o 900g - a to oznacza ¿e bêd± wyra¼nie
wolniejsze, do tego to du¿y wydatek.

niuans. w zimie szybko siê raczej nie je¼dzi, a komfort psychiczny zwi±zany ze sprzêtem zapewniaj±cym - co by nie powiedzieæ - du¿o wiêksze bezpieczeñstwo, jest nie do przecenienia. ¿eby uprzedziæ zbêdn± dyskusjê - rower dopasowuje siê do stylu i warunków jazdy. po co¶ siê wydaje du¿e pieni±dze na sprawny amortyzator, sprawne hamulce, dopasowane do terenu opony .. nikomu by do g³owy chyba nie wpad³o, ¿eby wybieraæ siê w góry na cienkich ale leciutkich slickach. to samo w zimie - s± opony dostosowane do zimowej specyfiki - miejskiej jak snowstudy czy marathon winter, albo terenowo-lodowej ice spikery. naprawdê nic nie stoi na przeszkodzie aby ich u¿ywaæ.

> Dlatego moim zdaniem warto siê
zastanowiæ czy ma to sens w warunkach polskiej zimy, gdy temperatury
poni¿ej 0 stopni tak naprawdê to nie s± za czêste, podobnie jak i
opady ¶niegu.

dla mnie sens ma nawet prze³o¿enie kó³ z grubych terenowych na szosowe z cienkimi oponkami, choæby na parê dni - na kilka asfaltowych przeja¿d¿ek. dlaczego wiêc mia³oby byæ problemem zak³adanie opon zimowych?
tyle, ¿e jak piszesz to faktycznie to zale¿y od warunków - wg moich notatek najkrócej na snowstudach je¼dzi³em nibyzim± 2006/2007 - gdzie¶ tak 2 tygodnie. kolejnej zimy 2007/2008 zimówek nie zak³ada³em wcale, ale ju¿ w tym roku by³y to prawie dwa miesi±ce - ca³y styczeñ i luty z krótk± tygodniow± przerw± na szosê.

z jazdy bez kolców pamiêtam kilka niezbyt przyjemnych wywrotek na zalodzonych chodnikach czy ulicznym bruku (nie, nie, to z nie braku umiejêtno¶ci czy z³ej techniki jak sobie my¶li coaster, a wyj±tkowo niekorzystnych warunków drogowych w tym konkretnym czasie i w tym konkretnym miejscu - nie do przewidzenia)
jeden z upadków skoñczy³ siê kilkumiesiêcznym kurowaniem pot³uczonego nadgarstka. dlatego nauczony bolesnym do¶wiadczeniem wolê zak³adaæ na b³oto opony z grubym bie¿nikiem (a nie semislicki), za¶ na zimowe przymrozki i ¶nieg - opony z kolcami.

--
artek

Data: 2009-11-07 21:58:41
Autor: Coaster
Zmiana opon na zimowe
artek wrote:
Micha³ Wolff pisze:
Natomiast faktem jest, ¿e niezale¿nie od ci¶nienia kolce i tak dotykaj±
pod³o¿a czego objawem podczas jazdy po asfalcie jest denerwuj±ce terkotanie.

I nie tylko terkotanie, a du¿o wiêksze opory. Poza tym kolcowane opony
s± bardzo ciê¿kie, ko³o 900g - a to oznacza ¿e bêd± wyra¼nie
wolniejsze, do tego to du¿y wydatek.

niuans. w zimie szybko siê raczej nie je¼dzi, a komfort psychiczny zwi±zany ze sprzêtem zapewniaj±cym - co by nie powiedzieæ - du¿o wiêksze bezpieczeñstwo, jest nie do przecenienia. ¿eby uprzedziæ zbêdn± dyskusjê - rower dopasowuje siê do stylu i warunków jazdy. po co¶ siê wydaje du¿e pieni±dze na sprawny amortyzator, sprawne hamulce, dopasowane do terenu opony .. nikomu by do g³owy chyba nie wpad³o, ¿eby wybieraæ siê w góry na cienkich ale leciutkich slickach. to samo w zimie - s± opony dostosowane do zimowej specyfiki - miejskiej jak snowstudy czy marathon winter, albo terenowo-lodowej ice spikery. naprawdê nic nie stoi na przeszkodzie aby ich u¿ywaæ.

 > Dlatego moim zdaniem warto siê
zastanowiæ czy ma to sens w warunkach polskiej zimy, gdy temperatury
poni¿ej 0 stopni tak naprawdê to nie s± za czêste, podobnie jak i
opady ¶niegu.

dla mnie sens ma nawet prze³o¿enie kó³ z grubych terenowych na szosowe z cienkimi oponkami, choæby na parê dni - na kilka asfaltowych przeja¿d¿ek. dlaczego wiêc mia³oby byæ problemem zak³adanie opon zimowych?
tyle, ¿e jak piszesz to faktycznie to zale¿y od warunków - wg moich notatek najkrócej na snowstudach je¼dzi³em nibyzim± 2006/2007 - gdzie¶ tak 2 tygodnie. kolejnej zimy 2007/2008 zimówek nie zak³ada³em wcale, ale ju¿ w tym roku by³y to prawie dwa miesi±ce - ca³y styczeñ i luty z krótk± tygodniow± przerw± na szosê.

z jazdy bez kolców pamiêtam kilka niezbyt przyjemnych wywrotek na zalodzonych chodnikach czy ulicznym bruku (nie, nie, to z nie braku umiejêtno¶ci czy z³ej techniki jak sobie my¶li coaster,

Absolutnie nie masz pojecia co sobie mysle.

a wyj±tkowo niekorzystnych warunków drogowych w tym konkretnym czasie i w tym konkretnym miejscu - nie do przewidzenia)

Tak, drogowcy co roku nie sa w stanie przewidziec zimy.

jeden z upadków skoñczy³ siê kilkumiesiêcznym kurowaniem pot³uczonego nadgarstka. dlatego nauczony bolesnym do¶wiadczeniem wolê zak³adaæ na b³oto opony z grubym bie¿nikiem (a nie semislicki), za¶ na zimowe przymrozki i ¶nieg - opony z kolcami.



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-11-15 08:10:48
Autor: artek
Zmiana opon na zimowe
Coaster pisze:

z jazdy bez kolców pamiêtam kilka niezbyt przyjemnych wywrotek na zalodzonych chodnikach czy ulicznym bruku (nie, nie, to z nie braku umiejêtno¶ci czy z³ej techniki jak sobie my¶li coaster,

Absolutnie nie masz pojecia co sobie mysle.

a i owszem. ale wiñ za to siebie samego - chcesz byæ dobrze zrozumiany to pisz ze zrozumieniem.
i nie pieprz g³upot o wy¿szo¶ci czego¶ nad czym¶, szczególnie w tym wypadku - bo po to zak³ada siê opony odpowiednie do warunków jazdy ¿eby nawet bezpiecznie jechaæ przy niedostatku umiejêtno¶ci.
ja wiem, ¿e na szosowych slickach mo¿na jechaæ po zab³oconej i dziurawej polnej drodze. jasne, wystarcz± "umiejêtno¶ci" i ju¿ siê jedzie. tylko po co siê tak mêczyæ, skoro byle leszcz na normalnych terenowych oponach przejedzie i szybciej, i wygodniej? ot, tak, dla sportu?
po to siê produkuje ca³± gamê opon przystosowanych do ka¿dych warunków - na asfalt, na b³oto, na góry, na suche szutry, i równie¿ na zimê.

ale widaæ z ciebie taki kozak, ¿e jedna uniwersalna para wystarcza na ca³y rok z ok³adem .. chylê czo³a!

a wyj±tkowo niekorzystnych warunków drogowych w tym konkretnym czasie i w tym konkretnym miejscu - nie do przewidzenia)

Tak, drogowcy co roku nie sa w stanie przewidziec zimy.

sprawd¼ proszê jaki procent dróg i w jakim zakresie jest od¶nie¿anych. czasem wystarczy ledwie na kilka metrów zjechaæ z od¶nie¿onej i odlodzonej drogi, ¿eby siê nie¼le ¶lizgn±æ na dobrze wymro¿onym asfalcie czy wy¶lizganym chodniczku udaj±cym ddr.

--
artek

Data: 2009-11-08 22:59:03
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
artek wrote:

Michał Wolff pisze:
Natomiast faktem jest, że niezależnie od ciśnienia kolce i tak dotykają
podłoża czego objawem podczas jazdy po asfalcie jest denerwujące
terkotanie.

I nie tylko terkotanie, a dużo większe opory. Poza tym kolcowane opony
są bardzo ciężkie, koło 900g - a to oznacza że będą wyraźnie
wolniejsze, do tego to duży wydatek.

niuans. w zimie szybko się raczej nie jeździ, a komfort psychiczny
związany ze sprzętem zapewniającym - co by nie powiedzieć - dużo większe
bezpieczeństwo, jest nie do przecenienia. żeby uprzedzić zbędną dyskusję
- rower dopasowuje się do stylu i warunków jazdy. po coś się wydaje duże
pieniÄ…dze na sprawny amortyzator, sprawne hamulce, dopasowane do terenu
opony .. nikomu by do głowy chyba nie wpadło, żeby wybierać się w góry
na cienkich ale leciutkich slickach. to samo w zimie - sÄ… opony
dostosowane do zimowej specyfiki - miejskiej jak snowstudy czy marathon
winter, albo terenowo-lodowej ice spikery. naprawdÄ™ nic nie stoi na
przeszkodzie aby ich używać.

 > Dlatego moim zdaniem warto siÄ™
zastanowić czy ma to sens w warunkach polskiej zimy, gdy temperatury
poniżej 0 stopni tak naprawdę to nie są za częste, podobnie jak i
opady śniegu.

dla mnie sens ma nawet przełożenie kół z grubych terenowych na szosowe z
cienkimi oponkami, choćby na parę dni - na kilka asfaltowych
przejażdżek. dlaczego więc miałoby być problemem zakładanie opon zimowych?
tyle, że jak piszesz to faktycznie to zależy od warunków - wg moich
notatek najkrócej na snowstudach jeździłem nibyzimą 2006/2007 - gdzieś
tak 2 tygodnie. kolejnej zimy 2007/2008 zimówek nie zakładałem wcale,
ale już w tym roku były to prawie dwa miesiące - cały styczeń i luty z
krótką tygodniową przerwą na szosę.


Tu trudno nie zgodzić z Michałem choć mam inne zdanie na temat zimy na południu Polski: muszę ocenić opłacalność takiego zakupu. Jak pisałem wcześniej - i czego zdajecie się nie zauważać, jeżdżę po okolicach Myślenic ale po asfalcie. NIE JEŻDŻĘ po mieście choć chciałbym i zazdroszczę tym, którzy mogą. Ponieważ z pracy do domu wracam około 17 więc jazdy mogę teraz uskuteczniać tylko w weekendy. Wstępnie strzelam, że dam radę jeszcze tylko kilka razy wyjść na rower - do momentu, aż zaczną posypywać jezdnie solą. Wtedy dam sobie spokój. Więc może rzeczywiście w moim przypadku byłby to zbędny wydatek.

A tak odnośnie szerokości opon - obaj piszecie, że zimą są lepsze szerokie. Dlaczego? Przecież szersza rozkłada nacisk na większą powierzchnię zmniejszając tym samym przyczepność. To coś jak różnica między butami a nartami (przy zachowaniu odpowiedniej skali oczywiście): w butach będę się zapadał w śnieg a na nartach pojadę - czyli... będę się ślizgał. Czy może działa tu jakiś inny mechanizm?

JaromirD

Data: 2009-11-09 10:09:08
Autor: artek
Zmiana opon na zimowe
JaromirD wrote:
Tu trudno nie zgodzić z Michałem choć mam inne zdanie na temat zimy na
południu Polski: muszę ocenić opłacalność takiego zakupu. Jak pisałem
wcześniej - i czego zdajecie się nie zauważać, jeżdżę po okolicach
Myślenic ale po asfalcie. NIE JEŻDŻĘ po mieście choć chciałbym i
zazdroszczę tym, którzy mogą. Ponieważ z pracy do domu wracam około
17 więc jazdy mogę teraz uskuteczniać tylko w weekendy.
nie twierdziłem, że jeżdżę wyłącznie po mieście. również na dalsze przejażdżki zarówno asfaltami jak i leśnymi ścieżkami. ale opony z kolcami zakładam wyłącznie po dłuższych opadach śniegu, czyli w mikroklimacie niziny sląskiej z reguły na przełomie stycznia i lutego.
zaś jeżdżąc wyłącznie po asfalcie (czytaj - po asfaltowych odśnieżanych drogach) często zakładam zwykłe cienkie szosowe slicki. ale tylko wtedy gdy jest już po opadach, a drogi są faktycznie utrzymane w stanie nadającym się do szosowej jazdy - bez poślizgów.

Wstępnie
strzelam, że dam radę jeszcze tylko kilka razy wyjść na rower - do
momentu, aż zaczną posypywać jezdnie solą. Wtedy dam sobie spokój.
Więc może rzeczywiście w moim przypadku byłby to zbędny wydatek.

to już musisz sam rozważyć, jeśli chowasz rower na zimę, to faktycznie wydatek jest zbędny. ale jesli masz zamiar również zimą pojeździć, rozważ choćby zimową oponę na przód. stabilność i pewność jazdy przy oblodzeniach czy porannych gołoledziach jest moim zdaniem warta tego wydatku.

A tak odnośnie szerokości opon - obaj piszecie, że zimą są lepsze
szerokie. Dlaczego? Przecież szersza rozkłada nacisk na większą
powierzchnię zmniejszając tym samym przyczepność. To coś jak różnica
między butami a nartami (przy zachowaniu odpowiedniej skali
oczywiście): w butach będę się zapadał w śnieg a na nartach pojadę -
czyli... będę się ślizgał. Czy może działa tu jakiś inny mechanizm?

na tył szerokie z grubym bieznikiem - to napęd. ale na przód niekoniecznie, ba, gruba opona w śniegu będzie się zachowywać jak w błocie - boksować i hamować, dlatego na przód lepiej mieć wąską.

--
artek

Data: 2009-11-08 17:48:20
Autor: Bo(o)t_manager
Zmiana opon na zimowe
Dnia Sat, 07 Nov 2009 03:05:17 -0800, Micha³ Wolff napisa³(a):


Opona z kolcami zawsze na asfalcie bêdzie wyra¼nie wolniejsza od takiej
bez. Dlatego przed zakupem warto siê zastanowiæ jak czêsto bêdziemy z
jej w³a¶ciwo¶ci korzystaæ i czy ma sens taki do¶æ du¿y wydatek. Kolce
daj± co¶ tylko przy zalodzeniu, gdy jest mokro i ¶lisko (ale bez lodu) -
bêd± mocno spowalniaæ rower.

W moich dojazdach do pracy liczy siê czas i powiem Ci jedno, z kolcami jestem szybciej na miejscu, ni¿ bez(mówimy o zimie), a nigdy nie przewidzisz pogody na 100 procent i czêsto zdarza³o siê ¿e na jezdniach by³a szklanka i dawa³em radê. Poza tym je¶li siê je¼dzi ulicami, a nie DDR'ami lub chodnikami to wywrotka mo¿e znaczniej wiêcej kosztowaæ ni¿ obity ty³ek.

(gadanie o tym ¿e kolce na asfalcie przy
wysokim ci¶nieniu nie bêd± przycieraæ - to tylko marketing, zawsze co¶
przycieraæ bêd±). W warunkach polskiej zimy przy je¼dzie po mie¶cie - z
jej w³a¶ciwo¶ci tak czêsto siê nie korzysta, wiêc nie wiem czy jest sens
drogiej inwestycji, czy lepiej nie za³o¿yæ szerszych niekolcowanych
opon.

Polemizowa³ bym... Nawet jak jest sucho i mo¿na je¼dziæ bez kolców, to mo¿na siê zdziwiæ, a to kwiaciarka wyleje wodê z kwiatków, na ulicê, a to co innego. A w wielu miejscach lód nie¼le siê trzyma przez wiele tygodni.
Inna rzecz: kto zazna jazdy z kolcami zim±, ten ju¿ bez nich nie bêdzie chcia³ je¼dziæ.

Pozdrawiam
Bo(o)t Manager

Data: 2009-11-07 14:41:27
Autor: Coaster
Zmiana opon na zimowe
JaromirD wrote:
Ryszard Mikke wrote:

JaromirD <rydberg@q2.pl> napisał(a):

Do tej pory jeĹşdziĹ&#65533;em na kupionych z rowerem oponach Kelly's
Cobra. Z tylnej zrobiĹ&#65533; mi siÄ&#65533; slick; przednia ma jeszcze
trochÄ&#65533; bieĹźnika. Nie zmieniaĹ&#65533;bym ich teraz ale jak
dzisiaj rano zobaczyĹ&#65533;em zamarzniÄ&#65533;tÄ&#65533; ulicÄ&#65533;
to
 pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o bardziej odpowiednich do warunkÄ‚Å‚w.
Generalnie gĹ&#65533;Ăłwnie jeĹźdĹźÄ&#65533; po asfalcie, choÄ&#65533;
zdarza mi siÄ&#65533; teĹź z niego zjechaÄ&#65533;. Raczej nie zamierzam
jeĹşdziÄ&#65533; gdy spadnie juĹź Ĺ&#65533;nieg. Na poczÄ&#65533;tek
pomyĹ&#65533;laĹ&#65533;em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross
(niby jest na 4 pory roku), w koĹ&#65533;cu przyszĹ&#65533;o mi do
gĹ&#65533;owy, Ĺźe moĹźe by kupiÄ&#65533; jakÄ&#65533;Ĺ&#65533; z
kolcami. Ale czy to nie byĹ&#65533;oby strzelanie z armaty do wrĂłbli?
Jak nie zamierzasz celowo jeździć po lodzie, to owszem,
jest to strzelanie z armaty do wróbli. Ludzie jeżdżą nawet
na cieniarkach z łysymi gumami i żyją ;)

rmikke

Nie zamierzam uprawiać tańców na lodzie.

Nie uprawiaj tancow. Naucz sie jezdzic w zimie. Najlepsze opony nie zastapia umiejetnosci.

Chodzi mi raczej o sytuację, kiedy generalnie jezdnia nie jest oblodzona z wyjątkiem zacienionych miejsc, gdzie zostaje z nocy na asfalcie cienka warstewka lodu. Schwalbe pisze w katalogu o Snow Stud, że przy normalnym ciśnieniu "nadaje się również do jazdy w niezimowych warunkach drogowych". Po obniżeniu ciśnienia chroni przed bocznym uślizgiem. Chyba to będzie dobry wybór. Albo Cross bo gdzie jest lód tam też jest i woda.

JaromirD



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-11-07 06:49:49
Autor: Micha³ Wolff
Zmiana opon na zimowe
On 7 Lis, 14:41, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Nie uprawiaj tancow. Naucz sie jezdzic w zimie. Najlepsze opony nie
zastapia umiejetnosci.

Gadanie jak Pani w szkole. To samo mo¿na powiedzieæ kierowcom
samochodów, a jednak najwiêksi mistrzowie kierownicy zmianê na zimówki
zdecydowanie zalecaj±

Opony daj± bardzo wiele i je¶li komu¶ zale¿y na lepszej przyczepno¶ci
to powinien je zmieniæ. Osobi¶cie uwa¿am, ¿e na warunki polskiej zimy
w mie¶cie opony z kolcami to lekka przesada, ale teksty o "uczeniu siê
jazdy" zupe³nie mnie nie przekonuj±, tym bardziej ¿e wstawia je osoba,
która nigdy ¿adnego opisu swojej trasy nie wrzuci³a i wiecznie narzeka
na ka¿d± nowinkê sprzêtow±, sprawiaj±c wra¿enie jakby ci±gle ¿y³a w
1980 roku. Ja je¿d¿ê niema³o, zim± tak¿e, w styczniu by³em na 300km
wyprawie dooko³a Tatr - i jakie¶ tam umiejêtno¶ci te¿ mam. I
stwierdzam, ¿e na zalodzonych kawa³kach opony bez kolców s±
niebezpieczne - to jest fakt, kolce w takich warunkach daj± zupe³nie
inny poziom bezpieczeñstwa, nie trzeba jechaæ ostro¿nie, nie trzeba
hamowaæ ostro¿nie itd. Jecha³em bez kolców, sporo po ¶niegu i lodzie,
w wysokich górach
http://picasaweb.google.pl/wilku150/ZimoweTatry2009#5290757983333850562
Wywrotkê mia³em tylko jedn±, ale niepewnie czu³em siê na ka¿dym
podlodzonym kawa³ku, mimo do¶æ szerokich opon, kolce na takiej
nawierzchni zwiêkszaj± bezpieczeñstwo drastycznie, je¶li kto¶ planuje
jazdê w takich warunkach to jak najbardziej powinien je kupiæ.

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-11-07 16:38:45
Autor: Jan Srzednicki
Zmiana opon na zimowe
On 2009-11-07, Michał Wolff wrote:
On 7 Lis, 14:41, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Wywrotkę miałem tylko jedną, ale niepewnie czułem się na każdym
podlodzonym kawałku, mimo dość szerokich opon, kolce na takiej
nawierzchni zwiększają bezpieczeństwo drastycznie, jeśli ktoś planuje
jazdę w takich warunkach to jak najbardziej powinien je kupić.

To ja bym jeszcze wtrącił, że jeżeli chce się "być bezpiecznym", a
jednocześnie zależy na osiągach, to można kolce wrzucić tylko na przód.
Opona przednia jest znacznie mniej dociskana, więc i opory powodowane
kolcami są mniejsze, a jednocześnie to z przodu te kolce są znacznie
bardziej kluczowe.

Jeździłem tak (sporadycznie bo sporadycznie) zeszłej zimy i było dobrze.
Zanosi się, że i tą zimę tak przejeżdżę.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-11-07 21:55:57
Autor: Coaster
Zmiana opon na zimowe
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-11-07, Michał Wolff wrote:
On 7 Lis, 14:41, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Wywrotkę miałem tylko jedną, ale niepewnie czułem się na każdym
podlodzonym kawałku, mimo dość szerokich opon, kolce na takiej
nawierzchni zwiększają bezpieczeństwo drastycznie, jeśli ktoś planuje
jazdę w takich warunkach to jak najbardziej powinien je kupić.

To ja bym jeszcze wtrącił, że jeżeli chce się "być bezpiecznym", a
jednocześnie zależy na osiągach, to można kolce wrzucić tylko na przód.
Opona przednia jest znacznie mniej dociskana, więc i opory powodowane
kolcami są mniejsze, a jednocześnie to z przodu te kolce są znacznie
bardziej kluczowe.

Obciazenie osi zmieni sie np w trakcie hamowania. A w przypadku posiadania jednej opony z kolcami wrzucac sie ja powinno sie na przod, po to, zeby uniknac ewentualnego uslizgu przedniego kola. W zimie w takiej sytuacji 'gleba' prawie murowana.


Jeździłem tak (sporadycznie bo sporadycznie) zeszłej zimy i było dobrze.
Zanosi się, że i tą zimę tak przejeżdżę.

To znaczy, ze przejezdzisz te zime tez sporadycznie? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-11-07 00:11:50
Autor: ąćęłńóśżź
Zmiana opon na zimowe
Opony z kolcami sÄ… zaj...e :-))
Polecam Marathon Winter.
JaC

Data: 2009-11-07 00:19:50
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
ąćęłńóśżź wrote:

Opony z kolcami sÄ… zaj...e :-))
Polecam Marathon Winter.
JaC
Nad taką się zastanawiałem. A na tył Marathon Cross chyba że wystarczyłby Hurricane.
A jak jest z jazdą po niezamarzniętej nawierzchni asfaltowej lub betonowej? W ziemię kolce będą się wbijać a w asfalt?

JaromirD

Data: 2009-11-07 08:59:50
Autor: Jan Srzednicki
Zmiana opon na zimowe
On 2009-11-06, JaromirD wrote:
ąćęłńóśżź wrote:

Opony z kolcami sÄ… zaj...e :-))
Polecam Marathon Winter.
JaC
Nad taką się zastanawiałem. A na tył Marathon Cross chyba że wystarczyłby Hurricane.
A jak jest z jazdą po niezamarzniętej nawierzchni asfaltowej lub betonowej? W ziemię kolce będą się wbijać a w asfalt?

Na mokrym betonie czy asfalcie przyczepność kolców jest niestety
mniejsza, niż samej opony, więc trzeba uważać. Mnie łokieć bolał jeszcze
dobre 3 miesiące później. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-11-07 00:40:39
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiana opon na zimowe
±æê³ñ󶿼 bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
Polecam Marathon Winter.

A jak tam sprawa ¶cierania siê kolców gdy je¼dzisz po posolonej drodze,
która zamarzniêta nie jest? No i, generalnie, jak te kolce reaguj± na sól?

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-11-07 01:09:15
Autor: JaromirD
Zmiana opon na zimowe
Marek 'marcus075' Karweta wrote:

ąćęłńóśżź bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Polecam Marathon Winter.

A jak tam sprawa ścierania się kolców gdy jeździsz po posolonej drodze,
która zamarznięta nie jest? No i, generalnie, jak te kolce reagują na sól?

Właśnie znalazłem w katalogu Schwalbe taką uwagę:
"W celu zapewnienia trwałego zamocowania kolców w oponie, należy przejechać najpierw ok. 40 km na drodze asfaltowej."

JaromirD

Data: 2009-11-07 08:58:47
Autor: Jan Srzednicki
Zmiana opon na zimowe
On 2009-11-06, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
ąćęłńóśżź bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Polecam Marathon Winter.

A jak tam sprawa ścierania się kolców gdy jeździsz po posolonej drodze,
która zamarznięta nie jest?

Nijak. Po całej zimie na tych oponach kolce na tylnej były starte
minimalnie. Węglik wolframu to twarda bestia.

No i, generalnie, jak te kolce reagują na sól?

Stalowe korpusy trochę rdzewieją, ale nic z tego nie wynika więcej. Sam
trzpień nie reaguje.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-11-07 10:34:07
Autor: smichu
Zmiana opon na zimowe

A jak tam sprawa ¶cierania siê kolców gdy je¼dzisz po posolonej drodze,
która zamarzniêta nie jest? No i, generalnie, jak te kolce reaguj± na sól?

Niue wiem, ale siê tym nie przejmujê (przed pa¼dziernikowymi opadami ¶niegu za³o¿y³em kolce i nie mam zamiaru zmianiaæ do kwietnia). Ale ja w Bia³ymstoku a tu zimy tylko 10 miesiêcy a potem lato i lato...
Kolce nie znikn± po 200 km. W koñcu nimi nie trze o asfalt a¿ tak bardzo (tylko w zakresie przesówania siê pod wp³ywem ugiêcia opony). Do¶æ powiedzieæ, ¿e je¼dzie³em zesz³± zimê i w tym roku od pa¼dziernika - kolce jak nówki. Dopiero teraz opona zgubi³a te w±sy (nadmiarowe?) ale w zesz³ym roku napraawdê je¼dzi³em tylko po ¶niegu
Opona to jaki¶ nokian.
Pozdr
smiechu

Data: 2009-11-07 13:49:22
Autor: ±æê³ñ󶿼
Zmiana opon na zimowe
A¿ tyle jeszcze nie przeje¼dzi³em.
Dobre kolce s± z wêglików spiekanych (widia), a nie ze stali i nie powinny siê ¶cieraæ na asfalcie.
Raczej k³opot z wypadaniem pojedynczych kolców, w tempie powiedzmy 1-2 kolce tygodniowo.
Bez ¶niegu to na zakrêtach rzeczywi¶cie ostro¿nie i stara³em siê trzymaæ rower w miarê pionowo ko³ami prostopadle do drogi.
Jazda po wyslizganych górkach saneczkowych i po lodzie jeziora wszystko wynagradza ;-))

Natomiast od soli to napêd cierpi, oj widac jak cierpi.
JaC


-- -- -

A jak tam sprawa ¶cierania siê kolców gdy je¼dzisz po posolonej drodze, która zamarzniêta nie jest?
No i, generalnie, jak te kolce reaguj± na sól?

Data: 2009-11-07 01:12:01
Autor: kenubi
Zmiana opon na zimowe
JaromirD wrote:

Do tej pory je¼dzi³em na kupionych z rowerem oponach Kelly's Cobra. Z
tylnej zrobi³ mi siê slick; przednia ma jeszcze trochê bie¿nika. Nie
zmienia³bym ich teraz ale jak dzisiaj rano zobaczy³em zamarzniêt± ulicê to
pomy¶la³em o bardziej odpowiednich do warunków.
Generalnie g³ównie je¿d¿ê po asfalcie, choæ zdarza mi siê te¿ z niego
zjechaæ. Raczej nie zamierzam je¼dziæ gdy spadnie ju¿ ¶nieg. Na pocz±tek
pomy¶la³em o Schwalbe Hurrican, potem o Marathon Cross (niby jest na 4
pory roku), w koñcu przysz³o mi do g³owy, ¿e mo¿e by kupiæ jak±¶ z
kolcami. Ale czy to nie by³oby strzelanie z armaty do wróbli? Choæ z
drugiej strony tu gdzie je¿d¿ê (okolice My¶lenic) s± miejsca, gdzie s³oñce
teraz zachodzi ju¿ ko³o po³udnia i potem jest ju¿ tylko jasno ale zimno
wiêc powierzchniowa zmarzlina mo¿e powstawaæ i utrzymywaæ siê przez
wiêkszo¶æ dnia. A mo¿e jaki¶ semi-slick 26x1,75-2,0 innego producenta?

JaromirD
Hurricane mam.. i na po deszczu trochê strach a co tu mówiæ o ¶niegu (¶rodek ¶liski a boki nie pracuj± zbyt mocno) - dobra na lato bo szybka i da siê zjechaæ w pole ale nie oczekujmy zbyt wiele, du¿o lepiej (je¿diz³em trochê w 2008/09)  maja siê LandCruiser ( ja mia³em 28"/1.75 w trekingu) i jecha³em po takiej szklance/kocich ³bach z logu gdzie¶ ze 12 km/h i ujecha³em bez podparcia nog± - zreszt± to s± fajne opony i na lato bo tocz± siê po asfalcie b.³adnie (napompowane max) ale g³ówna wada to waga - ok 0.8 kg. - na ty³ mozna daæ -  w trekingu 1.75 nawet w piachu ³adnie sobie radzi³a.

A mo¿e sam wkrêæ kolce w t± przedni± - klej + wkrêty - kilka z³ a spróbowac mo¿na - opis w google ?
m.

Zmiana opon na zimowe

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona