Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news

Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news

Data: 2009-09-05 14:45:23
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news
witam,

jak być może pamiętacie (były gorące dyskusje na preclu) Miasta dla
rowerów zaproponowały poważne zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu
Drogowym. W lipcu tego roku doszło do ostatecznej formalizacji
stanowiska po wizycie w ministerstwie ekipy Pań Posłanek (Ewa Wolak i
Agnieszka Pomaska), a pare dni temu dostaliśmy drogą elektryczną
stanowisko ministerstwa w formie tabelki.

Wrzuciłem na www.rowery.org.pl wraz z informacją, co będzie dalej :-P

marcin ha
PS. Proszę nie psioczyć, że droga rowerowa nadal będzie obowiązkowa. To
nie wynika z PoRD, tylko z Konwencji Wiedeńskiej wraz z Porozumieniem
Europejskim a z KonwencjÄ… _nie_ walczymy bo jest strategicznie dla nas
ważna a "drogę rowerową nieobowiązkową" można wyznaczyć kombinacją
znaków B-1/T-22 lub B-16/T-22.
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-05 06:47:25
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 14:45, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

marcin ha
PS. Proszê nie psioczyæ, ¿e droga rowerowa nadal bêdzie obowi±zkowa. To
nie wynika z PoRD, tylko z Konwencji Wiedeñskiej wraz z Porozumieniem
Europejskim a z Konwencj± _nie_ walczymy bo jest strategicznie dla nas
wa¿na a "drogê rowerow± nieobowi±zkow±"

No dobrze, to niestety jest nie do obej¶cia. Ale ciekaw jestem jak
wygl±da kwestia owego oznakowania. Gdzie musi staæ znak drogi
rowerowej, ¿ebym by³ zobowi±zany do jazdy tak± drog±? Za³ó¿my, ¿e jadê
jezdni±, nagle zaczyna siê ¶cie¿ka 5m od prawej strony jezdni. Na
samej jezdni nie mam znaku informuj±cego mnie, ¿e taka ¶cie¿ka siê
zaczyna, stoi te 5m z prawej (albo zauwa¿am dopiero dalej znaki
poziome); czy dalej jestem zobowi±zany wje¿d¿aæ na ¶cie¿kê, o której
informacja nie pojawia siê przy samej jezdni? Czy nie da³oby siê
obej¶æ tego zakazu np. wprowadzaj±c w³a¶nie obowi±zek takiego
znakowania?

mo¿na wyznaczyæ kombinacj±
znaków B-1/T-22 lub B-16/T-22.

Niby mo¿na, wyja¶nia³e¶ mi to ju¿ tutaj - ale tutaj to ju¿ raczej
bazujemy na dobrej woli znakuj±cych, a pewnie ma³o który w ogóle wie o
takiej mo¿liwo¶ci. Czy s± jakie¶ regulacje w tej mierze opisuj±ce
kiedy stawiaæ znak ¶cie¿ki rowerowej, a kiedy zakaz ruchu z
wy³±czeniem rowerów, czy to czyste "widzimisiê" stawiaj±cych znaki? Bo
je¶li to drugie, to ja bardzo marnie widzê szansê na wprowadzenie tego
na masow± skalê.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 15:58:04
Autor: MadMan
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Dnia Sat, 5 Sep 2009 06:47:25 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):

Za³ó¿my, ¿e jadê
jezdni±, nagle zaczyna siê ¶cie¿ka 5m od prawej strony jezdni. Na
samej jezdni nie mam znaku informuj±cego mnie, ¿e taka ¶cie¿ka siê
zaczyna, stoi te 5m z prawej (albo zauwa¿am dopiero dalej znaki
poziome); czy dalej jestem zobowi±zany wje¿d¿aæ na ¶cie¿kê, o której
informacja nie pojawia siê przy samej jezdni?

IMO nie jeste¶, bo znaki nie wskazuj± na to, ¿e gdziekolwiek jest droga
dla rowerów, "na pamiêæ" za¶ nie mo¿na je¼dziæ. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-09-05 07:07:09
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 15:58, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

IMO nie jeste¶, bo znaki nie wskazuj± na to, ¿e gdziekolwiek jest droga
dla rowerów, "na pamiêæ" za¶ nie mo¿na je¼dziæ.

No w³a¶nie to mnie ciekawi, czy mam obowi±zek patrzenia siê te 5m w
bok, bo oznaczeñ informuj±cych, ¿e ¶cie¿ka zaczyna siê gdzie¶ z boku -
to ja na samej jezdni w Polsce chyba nigdy nie widzia³em
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 16:28:15
Autor: MadMan
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Dnia Sat, 5 Sep 2009 07:07:09 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):

IMO nie jeste¶, bo znaki nie wskazuj± na to, ¿e gdziekolwiek jest droga
dla rowerów, "na pamiêæ" za¶ nie mo¿na je¼dziæ.

No w³a¶nie to mnie ciekawi, czy mam obowi±zek patrzenia siê te 5m w
bok

Nie masz. Zreszt± Mocniak by siê musia³ wypowiedzieæ, on ma sprawê w
s±dzie dotycz±c± czego¶ podobnego. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-09-05 07:48:45
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 16:28, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

Nie masz. Zreszt± Mocniak by siê musia³ wypowiedzieæ, on ma sprawê w
s±dzie dotycz±c± czego¶ podobnego.

Mocniak to w³a¶nie tak± sprawê przegra³ (w I instancji) i mia³ trochê
innego typu. Jecha³ w jednym kierunku, a ¶cie¿kê mia³ po lewej stronie
jezdni (i to chyba jeszcze dwujezdniowej). Dlatego wcale nie jestem
pewny, czy takie wyt³umaczenie jak tu prezentujesz jest prawdziwe,
choæ na zdrowy rozum te¿ mi siê wydaje ¿e tak byæ powinno. Ale skoro
uznano za wykroczenie jazdê po jezdni gdy ¶cie¿ka by³a po lewej (i
rzeczywi¶cie nie³atwo by³oby ja zauwa¿yæ), to czy tym bardziej by tego
nie zrobiono gdy by³aby po prawej?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-09 01:13:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On Sat, 5 Sep 2009, MadMan wrote:

Dnia Sat, 5 Sep 2009 06:47:25 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):

Za³ó¿my, ¿e jadê
jezdni±, nagle zaczyna siê ¶cie¿ka 5m od prawej strony jezdni. Na
samej jezdni nie mam znaku informuj±cego mnie, ¿e taka ¶cie¿ka siê
zaczyna, stoi te 5m z prawej (albo zauwa¿am dopiero dalej znaki
poziome); czy dalej jestem zobowi±zany wje¿d¿aæ na ¶cie¿kê, o której
informacja nie pojawia siê przy samej jezdni?

IMO nie jeste¶, bo znaki nie wskazuj± na to, ¿e gdziekolwiek jest droga
dla rowerów, "na pamiêæ" za¶ nie mo¿na je¼dziæ.

  Tyle, ¿e przynajmniej I instancja s±du raczy³a by³a uznaæ, i¿ sama
"wiedza" o istnieniu ¶mieszki stanowi zobowi±zanie.
  Literalne za¶ brzmienie art.33 stanowi powód do zje¿enia w³osów na
g³owie: jak wiesz ¿e *gdzie¶* jest ¶cie¿ka, to masz ni± jechaæ.
  Nie ma *w ogóle* powi±zania miêdzy po³o¿eniem ¶mieszki a po³o¿eniem
drogi po której jedziesz, mo¿e byæ w poprzek, mo¿e byc w innym mie¶cie...
  :>
(nie no, przesadzam, bo oprócz wyk³adni "literalnej" - znaczy jêzykowej
- dopuszcza siê jeszcze system i cel, ale IMVHO prawo nie powinno tak
byæ pisane).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-05 16:16:26
Autor: Wojtek Paszkowski
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news

"Micha³ Wolff" <m-wolff@wp.pl> wrote in message news:bfa54669-83a3-4f6e-9f4a-52ea87e8fe33l9g2000yqi.googlegroups.com...
On 5 Wrz, 14:45, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Ale ciekaw jestem jak
wygl±da kwestia owego oznakowania. Gdzie musi staæ znak drogi
rowerowej, ¿ebym by³ zobowi±zany do jazdy tak± drog±? Za³ó¿my, ¿e jadê
jezdni±, nagle zaczyna siê ¶cie¿ka 5m od prawej strony jezdni. Na
samej jezdni nie mam znaku informuj±cego mnie, ¿e taka ¶cie¿ka siê
zaczyna, stoi te 5m z prawej (albo zauwa¿am dopiero dalej znaki
poziome); czy dalej jestem zobowi±zany wje¿d¿aæ na ¶cie¿kê, o której
informacja nie pojawia siê przy samej jezdni?

przecie¿ w³a¶ciwe ministerstwo ju¿ dawno przewidzia³o Twój problem i zaleci³o w stosownym rozporz±dzeniu stawianie znaków B-9 wszêdzie tam, gdzie w okolicy zrobiono "infrastrukturê" rowerow± (nawet je¶li ta infrastruktura polega na postawieniu znaku C-13/16 na w±skiej, krêtej ¶cie¿ce pieszej przez las - vide parê przyk³adów z województwa szuwarowo-bagiennego). Twój problem wtedy znika - sam masz se tej ¶cie¿ki poszukaæ, nie musisz ju¿ mieæ dylematów, czy aby mo¿esz skorzystaæ z jezdni, czy ju¿ nie.

pozdr

Data: 2009-09-05 07:25:57
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 16:16, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote:

przecie¿ w³a¶ciwe ministerstwo ju¿ dawno przewidzia³o Twój problem i
zaleci³o w stosownym rozporz±dzeniu stawianie znaków B-9 wszêdzie tam, gdzie
w okolicy zrobiono "infrastrukturê" rowerow± (nawet je¶li ta infrastruktura
polega na postawieniu znaku C-13/16 na w±skiej, krêtej ¶cie¿ce pieszej przez
las - vide parê przyk³adów z województwa szuwarowo-bagiennego). Twój problem
wtedy znika - sam masz se tej ¶cie¿ki poszukaæ, nie musisz ju¿ mieæ
dylematów, czy aby mo¿esz skorzystaæ z jezdni, czy ju¿ nie.

Jest takie zarz±dzenie? Czyli jak w ¶wietle tego mamy liczyæ na
stawianie na masow± skalê zakazu ruchu z wy³±czeniem rowerów
(pomijaj±c ju¿ absurdalno¶æ takiego rozwi±zania - czyli oznaczania
faktycznych ¶cie¿ek rowerowych jako drogi dla samochodów)?

Do tego jeszcze inna sprawa - trzeba zauwa¿yæ, ¿e ¶cie¿ka oznaczona
takim znakiem (zakaz ruchu z wy³±czeniem rowerów) - w my¶l prawa nie
jest ¶cie¿k±, wiêc rowerzysta ni± jad±cy traci wszystkie przywileje,
jakie mu daje jazda ¶cie¿k± i jakie te zmiany prezentowane tu przez
Marcina jeszcze zwiêkszaj± (pierwszeñstwo na skrzy¿owaniach itd.). W
przypadku takiego oznaczenia - taka droga jest normaln± drog± i
rowerzysta nie ma na niej ¿adnej uprzywilejowanej pozycji.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 16:44:02
Autor: Wojtek Paszkowski
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news

"Micha³ Wolff" <m-wolff@wp.pl> wrote in message news:01a22ade-2b88-4146-9e3a-bab1730281f1o41g2000yqb.googlegroups.com...

Jest takie zarz±dzenie?

no jest, "Rozporz±dzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegó³owych warunków technicznych dla znaków i sygna³ów drogowych oraz urz±dzeñ bezpieczeñstwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach" siê nazywa...

"Znak C-13 "droga dla rowerów (...) umieszcza siê bezpo¶rednio przy wje¼dzie na drogê dla rowerów. [czyli, zg. z polsk± praktyk±, gdzie¶ na chodniku z dala od jezdni ;)] W przypadku gdy droga dla rowerów znajduje siê z jednej strony jezdni ogólnodostêpnej i znak C-13 nie jest widoczny z jezdni, nale¿y przy niej umie¶ciæ znak B-9"

"znak B-9 stosuje siê na drogach, w obrêbie których lub w pobli¿u których wyznaczono drogê dla rowerów, a znak nakazuj±cy korzystanie z tej drogi mo¿e nie byæ dobrze widoczny dla kieruj±cych rowerami"

No i jeszcze jeden fajny kwiatek z tego samego rozporz±dzenia, t³umacz±cy wiele pokracznych rozwi±zañ:

"Znak C-13a stosuje siê przed miejscami, gdzie ci±g rowerowy kierowany jest na drug± stronê drogi, a warunki loklane nie pozwalaj± na bezpieczne wyznaczenie przejazdu rowerzystów. W takim miejscu rowery powinny byæ przeprowadzane po przej¶ciu dla pieszych"

 Czyli jak w ¶wietle tego mamy liczyæ na
stawianie na masow± skalê zakazu ruchu z wy³±czeniem rowerów
(pomijaj±c ju¿ absurdalno¶æ takiego rozwi±zania - czyli oznaczania
faktycznych ¶cie¿ek rowerowych jako drogi dla samochodów)?

ja bym liczy³ bardziej na C-16+T-22, zw³aszcza tam, gdzie "chodniki rowerowe" ra¿±co nie spe³niaj± wymogów np. dot. minimalnej szeroko¶ci czy skrajni. Tyle ¿e znaj±c mentalno¶æ antycyklistyczn±, w wielu przypadkach by³oby to pewnikiem po³±czone z postawieniem B-9 na jezdni, i bêdzie jeszcze gorzej ;)

pozdr

Do tego jeszcze inna sprawa - trzeba zauwa¿yæ, ¿e ¶cie¿ka oznaczona
takim znakiem (zakaz ruchu z wy³±czeniem rowerów) - w my¶l prawa nie
jest ¶cie¿k±, wiêc rowerzysta ni± jad±cy traci wszystkie przywileje,
jakie mu daje jazda ¶cie¿k± i jakie te zmiany prezentowane tu przez
Marcina jeszcze zwiêkszaj± (pierwszeñstwo na skrzy¿owaniach itd.).

no nie, na skrzy¿owaniach jednak bêdzie sytuacja ja¶niejsza (tzn. ogólne zasady)

pozdr

Data: 2009-09-11 02:10:15
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 16:44, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote:

"znak B-9 stosuje siê na drogach, w obrêbie których lub w pobli¿u których
wyznaczono drogê dla rowerów, a znak nakazuj±cy korzystanie z tej drogi mo¿e
nie byæ dobrze widoczny dla kieruj±cych rowerami"

Poje¼dzi³em w tym tygodniu sporo po Mazurach - i widzê, ¿e te wytyczne
bynajmniej nie s± martwe. Wszêdzie, gdzie wybudowano choæby kawa³ek
¶cie¿ki (nawet w ma³ych miasteczkach jak np. Go³dap) - automatycznie
stawiaj± na jezdni zakaz dla rowerów. Tak wiêc liczenie na dobr± wolê
znakuj±cych i stawianie zakazu ruchu z wy³±czeniem rowerów - nie ma co
liczyæ, to tylko ¿yczeniowe my¶lenie; proces wywalania rowerzystów z
jezdni na gówniane ¶cie¿ki trwa w najlepsze, a te zmiany w prawie nic
tu nie polepsz±.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-11 13:27:08
Autor: Wojtek Paszkowski
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news

"Micha³ Wolff" <m-wolff@wp.pl> wrote in message
news:5a6d5fb2-cb1c-4815-ab42-6aa8a61314a0a7g2000yqo.googlegroups.com...
On 5 Wrz, 16:44, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote:

"znak B-9 stosuje siê na drogach, w obrêbie których lub w pobli¿u których
wyznaczono drogê dla rowerów, a znak nakazuj±cy korzystanie z tej drogi
mo¿e
nie byæ dobrze widoczny dla kieruj±cych rowerami"

Poje¼dzi³em w tym tygodniu sporo po Mazurach - i widzê, ¿e te wytyczne
bynajmniej nie s± martwe. Wszêdzie, gdzie wybudowano choæby kawa³ek
¶cie¿ki (nawet w ma³ych miasteczkach jak np. Go³dap) - automatycznie
stawiaj± na jezdni zakaz dla rowerów

oj, ¶wiêta prawda ;)

http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5266367754257365522

Ten Go³dap chyba nawet na ³amy rowery.org.pl trafi³. A sam Olsztyn,
szuwarowo-bagienna stolica, to chyba ewenement na skalê Polski - z/do miasta
jest chyba na ka¿dej drodze wylotowej zakaz jazdy rowerem ;)

Pó³ biedy (dla nieszosowców), jak obok jest jaka¶ ¶cie¿ka rowerowa, ale np.
na DK57 na wlocie do Olsztyna czy na DK58 przed Jedwabnem za "ci±g
pieszo-rowerowy" robi± le¶ne ¶cie¿ki (nawet nie drogi gospodarcze) o
wybitnie nierowerowym standardzie i profilu. Na szczê¶cie nie wszêdzie
jeszcze "dogadzanie rowerzystom" dotar³o, poza g³ównymi drogami i miastami
Warmia i Mazury to rowerowy raj, a i kolej gdzieniegdzie dochodzi, wiêc w
zasadzie ca³e s± dostêpne nawet na weekendowe wypady.

tak wiêc liczenie na dobr± wolê znakuj±cych i stawianie zakazu ruchu z
wy³±czeniem rowerów - nie ma co
liczyæ, to tylko ¿yczeniowe my¶lenie; proces wywalania rowerzystów z
jezdni na gówniane ¶cie¿ki trwa w najlepsze, a te zmiany w prawie nic
tu nie polepsz±.

nnno bo to chyba g³ównie o pozbycie siê pedalarzy z jezdni chodzi. No, przy
okazji jeszcze chodnik mo¿na w koñcu u³o¿yæ za cudze pieni±dze. Nied³ugo
trzeba bêdzie omijaæ okolice piêknego miasta Torunia ;)

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090417/TORUN01/587891080

"Budowa bezpiecznych dróg rowerowych ma rozpocz±æ siê w przysz³ym roku.
Na ca³± inwestycjê starostwo ma otrzymaæ w ramach inwestycji kluczowych dla
naszego województwa z Regionalnego Programu Operacyjnego sumê 3,66 mln euro.
Resztê bêdzie musia³o do³o¿yæ starostwo, gminy przez które przebiegaæ bêd±
trasy oraz zarz±dcy dróg, z których znikn± rowerzy¶ci."(...)
"- Ca³y czas negocjujemy z zarz±dcami dróg, aby w czê¶ci finansowali budowê
dróg rowerowych, bo cze¶æ szlaków przebiega przy drogach krajowych i
wojewódzkich, a dziêki naszej inwestycji, bêdzie na nich bezpieczniej, bo
rowerzy¶ci bêd± mieli w³asne trasy - t³umaczy Miros³aw Graczyk"

i tylko gmina Z³awie¶ Wielka siê postawi³a i do ¶cie¿ek siê nie do³o¿y, a¿
chyba z sympatii kiedy¶ tê gminê odwiedzê ;)

pozdr

Data: 2009-09-11 05:06:45
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 11 Wrz, 13:27, "Wojtek Paszkowski" <wo...@nawirtualnej.polsce>
wrote:

Na szczê¶cie nie wszêdzie
jeszcze "dogadzanie rowerzystom" dotar³o, poza g³ównymi drogami i miastami
Warmia i Mazury to rowerowy raj, a i kolej gdzieniegdzie dochodzi, wiêc w
zasadzie ca³e s± dostêpne nawet na weekendowe wypady.

To siê pojawia raczej w wiêkszych miasteczkach regionu (np. te¿ w
Kêtrzynie widzia³em kuriozaln± ¶cie¿kê przy samym rondzie, zaraz za
nim siê koñczy³a - ale zakazik oczywi¶cie sta³), w ma³ych takimi
"wypasami" jak ¶cie¿ki nikt siê nie przejmuje. Dla rowerzysty lepiej
by by³o, gdyby sprawê zostawiono jak jest, ni¿ wstawiano takie kwiatki
jak w wiêkszych miastach. Sama Warmia i Mazury - rzeczywi¶cie bardzo
przyjemne na rower, choæ na bardziej szosowy sprzêt boczne drogi nie
s± dobre, chyba najgorsze asfalty w ca³ym kraju tam maj±. Ale co¶ za
co¶ - braki w stanie infrastruktury wyrównuj± piêkne widoki, te¿ dobra
baza noclegowa dla preferuj±cych kempingi, du¿o zabytków itd.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-11 22:22:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On Fri, 11 Sep 2009, Micha³ Wolff wrote:

Dla rowerzysty lepiej
by by³o, gdyby sprawê zostawiono jak jest, ni¿ wstawiano takie kwiatki
jak w wiêkszych miastach.

  Oj tak...

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-11 15:41:58
Autor: Miko³aj \"Miki\" Menke
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Dnia 11.09.2009 11:10 u¿ytkownik Micha³ Wolff napisa³ :
On 5 Wrz, 16:44, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote:

"znak B-9 stosuje siê na drogach, w obrêbie których lub w pobli¿u których
wyznaczono drogê dla rowerów, a znak nakazuj±cy korzystanie z tej drogi mo¿e
nie byæ dobrze widoczny dla kieruj±cych rowerami"

Poje¼dzi³em w tym tygodniu sporo po Mazurach - i widzê, ¿e te wytyczne
bynajmniej nie s± martwe. Wszêdzie, gdzie wybudowano choæby kawa³ek
¶cie¿ki (nawet w ma³ych miasteczkach jak np. Go³dap) - automatycznie
stawiaj± na jezdni zakaz dla rowerów.

W Krakowie te¿ siê zdarza:
http://miki.menek.one.pl/rm/

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-05 17:14:30
Autor: Jan Srzednicki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 2009-09-05, Michał Wolff wrote:

Do tego jeszcze inna sprawa - trzeba zauważyć, że ścieżka oznaczona
takim znakiem (zakaz ruchu z wyłączeniem rowerów) - w myśl prawa nie
jest ścieżką, więc rowerzysta nią jadący traci wszystkie przywileje,
jakie mu daje jazda ścieżką i jakie te zmiany prezentowane tu przez
Marcina jeszcze zwiększają (pierwszeństwo na skrzyżowaniach itd.). W
przypadku takiego oznaczenia - taka droga jest normalnÄ… drogÄ… i
rowerzysta nie ma na niej żadnej uprzywilejowanej pozycji.

Co przez to rozumiesz? Przecież rowerzysta na DDR nie ma żadnej
uprzywilejowanej pozycji, a pierwszeństwo na skrzyżowaniach (czyli
aktualnie przejazdach rowerowych) jest aktualnie conajmniej mętne. W
przypadku zwykłych jezdni nie ma już niejasności.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 10:30:47
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 19:14, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Co przez to rozumiesz? Przecie¿ rowerzysta na DDR nie ma ¿adnej
uprzywilejowanej pozycji, a pierwszeñstwo na skrzy¿owaniach (czyli
aktualnie przejazdach rowerowych) jest aktualnie conajmniej mêtne. W
przypadku zwyk³ych jezdni nie ma ju¿ niejasno¶ci.

Chodzi mi o sytuacjê, gdy ¶cie¿ka przecina drogê przejazdem rowerowym.
Mo¿liwe jest puszczenie samego przejazdu rowerowego je¶li na jego
pocz±tku i koñcu nie ma ¶cie¿ki?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 17:34:23
Autor: Jan Srzednicki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 2009-09-05, Michał Wolff wrote:
On 5 Wrz, 19:14, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Co przez to rozumiesz? Przecież rowerzysta na DDR nie ma żadnej
uprzywilejowanej pozycji, a pierwszeństwo na skrzyżowaniach (czyli
aktualnie przejazdach rowerowych) jest aktualnie conajmniej mętne. W
przypadku zwykłych jezdni nie ma już niejasności.

Chodzi mi o sytuację, gdy ścieżka przecina drogę przejazdem rowerowym.
Możliwe jest puszczenie samego przejazdu rowerowego jeśli na jego
początku i końcu nie ma ścieżki?

Chyba nie - ale w takiej sytuacji aktualnie kwestia pierwszeństwa jest
wybitnie mętna. Rowerzysta nie może wjeżdżać pod nadjeżdżający pojazd,
kierowca ma ustąpić pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe - i o co
kurna biega?

Dodatkowo, na zwykłym skrzyżowaniu bezwzględne pierwszeństwo mają
pojazdy znajdujące się już na nim.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 10:41:26
Autor: Micha³ Wolff
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 5 Wrz, 19:34, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Chyba nie - ale w takiej sytuacji aktualnie kwestia pierwszeñstwa jest
wybitnie mêtna. Rowerzysta nie mo¿e wje¿d¿aæ pod nadje¿d¿aj±cy pojazd,
kierowca ma ust±piæ pierwszeñstwa rowerzy¶cie na przeje¼dzie - i o co
kurna biega?

No, ale w³a¶nie te propozycje zmian, które przedstawi³ tu Marcin Hy³a
to zmieniaj±. No tylko je¶li by¶my mieli obchodziæ przymus jazdy
¶cie¿kami nie oznaczaj±c ¶cie¿ek jako ¶cie¿ki - to by¶my z tego nie
skorzystali.

Tak czy siak - kwadratura ko³a :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-06 14:31:46
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Jan Srzednicki wrote:

Chyba nie - ale w takiej sytuacji aktualnie kwestia pierwszeństwa jest
wybitnie mętna. Rowerzysta nie może wjeżdżać pod nadjeżdżający pojazd,
kierowca ma ustąpić pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe - i o co
kurna biega?

To jest "zasada podwójnego blokowania" wymyślona mec. Macieja Wrońskiego, wieloletniego dyrektora czy pełniącego obowiązki dyrektora ważnego departamentu ministerstwa właściwego do spraw transportu który wymyślił i wprowadził do przepisów wszystkie problemy, które obecnie rozwiązujemy.

Oczywiście jest to totalna egzotyka, nigdzie na świecie takie rzewne bzdury nie występują. Bo prawo w Polsce tworzą wioskowi filozofowie.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 04:24:28
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 5 Wrz, 19:34, Jan Srzednicki

Chyba nie - ale w takiej sytuacji aktualnie kwestia pierwszeñstwa jest
wybitnie mêtna. Rowerzysta nie mo¿e wje¿d¿aæ pod nadje¿d¿aj±cy pojazd,
kierowca ma ust±piæ pierwszeñstwa rowerzy¶cie na przeje¼dzie - i o co
kurna biega?

A mnie co¶ jeszcze zastanowi³o. Otó¿, art. 27. stwierdza:

"1. Kieruj±cy pojazdem, zbli¿aj±c siê do przejazdu dla rowerzystów,
jest obowi±zany
zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ i ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi
znajduj±cemu siê _na_przeje¼dzie_"

Kluczowe jest to "_na_" - to by znaczy³o, ¿e pierwszeñstwo ma siê
tylko _na_przeje¼dzie_,  gdy zd±¿y siê wjechaæ _na_przejazd_ przed
pojazdem przecinaj±cym go. Innymi s³owy, kierowca nie ma obowi±zku
patrzeæ co siê dzieje na ¶cie¿ce rowerowej przecinaj±cej drogê (czy
kto¶ siê do niego zbli¿a), a rowerzysta traci pierwszeñstwo bêd±c
choæby centymetr od przejazdu.

IMHO, zapis o zakazie wje¿d¿ania rowerem na przejazd przed
nadje¿d¿aj±cy pojazd ma wiêc wbrew pozorom sens, bo winê zwala
jednoznacznie na rowerzystê i zmusza posrednio jedn± ze stron (czyli
rowerzystê) do obserwacji drugiej strony (ma obserwowaæ drogê by nie
wjechaæ tu¿ pod kola samochodu).

Po zniesieniu tego zapisu dojdzie do paradoksu - je¶li rowerzysta
uderzy w bok samochodu, to nie bêdzie winnego, poniewa¿ rowerzysta
mia³ pierwszeñstwo (nie bêdzie przepisu nakazuj±cego mu obserwacjê
drogi przecinaj±cej, bo zostanie zniesiony), a kieruj±cy pojazdem
znalaz³ siê _na_przeje¼dzie_ w momencie gdy by³o puste, a przepisu
nakazuj±cego mu obserwacjê przecinanej drogi rowerowej z przejazdem,
ty¿ nima....

Mo¿e tu powinien byæ zapis o pierwszeñstwie dla rowerzystów bêd±cych
_na_drodze_rowerowej_, której czê¶ci± jest przejazd, a nie o
pierwszeñstwie rowerzysty "_na_przeje¼dzie_"?

No ale ja siê tam nie znam.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 14:03:23
Autor: Wojtek Paszkowski
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - prz ejazd rowerowy

"Rowerex" <rowerex@op.pl> wrote in message news:2f0d9429-879b-4ac2-b28c-060ea50a6231m38g2000yqd.googlegroups.com...
On 5 Wrz, 19:34, Jan Srzednicki

Mo¿e tu powinien byæ zapis o pierwszeñstwie dla rowerzystów bêd±cych
_na_drodze_rowerowej_, której czê¶ci± jest przejazd, a nie o
pierwszeñstwie rowerzysty "_na_przeje¼dzie_"?

nno z linkowanego pdf-a wynika, ¿e taka zmiana (tzn zapis sugeruj±cy, ¿e przejazd rowerowy jest czê¶ci± drogi rowerowej, a nie jezdni) by³a proponowana, ale nie spotka³a siê ze zgod± i nie znajdzie siê w poprawkach do ustawy

pozdr

Data: 2009-09-07 09:40:32
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 17:10, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Uzgodniony zapis art. 27 ca³kowicie eliminuje problem, bo w ogóle nie ma
w nim mowy o przeje¼dzie rowerowym:

"2. Kieruj±cy pojazdem, który skrêca w drogê
poprzeczn±, jest obowi±zany zachowaæ
szczególn± ostro¿no¶æ i ust±piæ pierwszeñstwa
rowerzy¶cie jad±cemu na wprost po jezdni, pasie
ruchu dla rowerów lub drodze dla rowerów
stanowi±cych czê¶æ drogi, któr± zamierza opu¶ciæ."

To jakich sytuacji ma dotyczyæ pkt.1 tego samego artyku³u?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 19:38:32
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:

To jakich sytuacji ma dotyczyæ pkt.1 tego samego artyku³u?

Fakt, w zasadzie jest do wywalenia - ale zostawiamy na wszelki wypadek, gdyby kto¶ pomy¶la³, ¿e jednak _wolno_ wjechaæ w rowerzystê znajduj±cego siê na przeje¼dzie rowerowym i go stukn±æ.

:-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 11:05:25
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 18:38, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:
Rowerex wrote:
> To jakich sytuacji ma dotyczyæ pkt.1 tego samego artyku³u?

Fakt, w zasadzie jest do wywalenia - ale zostawiamy na wszelki wypadek,
gdyby kto¶ pomy¶la³, ¿e jednak _wolno_ wjechaæ w rowerzystê znajduj±cego
siê na przeje¼dzie rowerowym i go stukn±æ.

Nie rozumiem jeszcze paru rzeczy, np:. który przepis ma zastosowanie,
gdy kieruj±cy pojazdem nie skrêca w drogê poprzeczn± tylko jedzie na
wprost przez skrzy¿owanie (np. z jednej podporz±dkowanej wje¿d¿a na
wprost w drug±, nie skrêcaj±c w poprzeczn±) i przecina przy tym
przejazd rowerowy biegn±cy wzd³u¿ drogi poprzecznej (obojêtnie czy
przed czy za skrzy¿owaniem)?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 20:12:01
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:

Nie rozumiem jeszcze paru rzeczy, np:. który przepis ma zastosowanie,
gdy kieruj±cy pojazdem nie skrêca w drogê poprzeczn± tylko jedzie na
wprost przez skrzy¿owanie (np. z jednej podporz±dkowanej wje¿d¿a na
wprost w drug±, nie skrêcaj±c w poprzeczn±) i przecina przy tym
przejazd rowerowy biegn±cy wzd³u¿ drogi poprzecznej (obojêtnie czy
przed czy za skrzy¿owaniem)?

Zasada prawej rêki a je¶li s± - to znaki lub sygna³y drogowe.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 12:35:33
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 19:12, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:
Rowerex wrote:
> Nie rozumiem jeszcze paru rzeczy, np:. który przepis ma zastosowanie,
> gdy kieruj±cy pojazdem nie skrêca w drogê poprzeczn± tylko jedzie na
> wprost przez skrzy¿owanie (np. z jednej podporz±dkowanej wje¿d¿a na
> wprost w drug±, nie skrêcaj±c w poprzeczn±) i przecina przy tym
> przejazd rowerowy biegn±cy wzd³u¿ drogi poprzecznej (obojêtnie czy
> przed czy za skrzy¿owaniem)?

Zasada prawej rêki a je¶li s± - to znaki lub sygna³y drogowe.

Tej oberwanej przez samochód? ;-)

Zaraz, zaraz, czy to by znaczy³o, ¿e droga/¶cie¿ka rowerowa z
przejazdem rowerowym przecinaj±ce w poprzek typow± "drogê dla
samochodów" tworz± razem z t± drog± skrzy¿owanie równoprawnych dróg,
na których bez dodatkowych znaków podporz±dkowania obowi±zuje zasada
"pierwszeñstwa z prawej"? IMHO, rêka, noga, mózg na masce, rower pod
ko³ami...

Np. takie skrzy¿owanie: droga "g³ówna" z jezdni±, chodnikiem i ¶cie¿k±
rowerow±, któr± przecina w poprzek droga podporz±dkowana. Samochód
jedzie po podporz±dkowanej, zbli¿a siê do skrzy¿owania, ma przed sob±
chodnik i przejazd rowerowy. Kierowca nigdzie nie skrêca, tylko
przeje¿d¿a skrzy¿owanie na wprost, przecinaj±c jedynie drogê g³ówn±. Z
lewej i z prawej nadje¿d¿aj± rowerzy¶ci - prawdopodobnie kierowca
zwalniaj±c zd±¿y wjechaæ na przejazd zanim na jego skraj dotr±
rowerzy¶ci, przez co skutecznie ich przyblokuje, wiêc bêd± musieli
zwolniæ lub stan±æ... i co?

No i pierwszeñstwo ma samochód, bo jest wiêkszy i dotar³ na przejazd
pierwszy, a ¿e nie skrêca, to nie obowi±zuje go pkt.2 art 27, czyli
teoretycznie podpada pod pkt. 1, ale ten nakazuje mu oddaæ
pierwszeñstwo tylko gry rowerzy¶ci s± _na_przeje¼dzie_, a nie gdy siê
do niego zbli¿aj± i mog± waln±æ samochód w bok, ponadto co zakazuje
kierowcy chwilowego przyblokowania rowerzystów...?

Jest jeszcze znak podporz±dkowania, powinien pewnie staæ przed
przejazdem rowerowym, chocia¿ nie musi. Ponadto za przejazdem mo¿e byæ
rozwidlenie, jakie¶ wysepki, wiec samochód mo¿e/musi stan±æ za
przejazdem, bo staj±c przed nim nie zobaczy drogi g³ównej - a przez
sam przejazd rowerowy przetoczy siê wolno, blokuj±c rowerzystom drogê
(takie miejsce mijam codziennie - rowerzy¶ci karnie stoj± by
przepu¶ciæ przetaczaj±ce siê wolno przez przejazd samochody).

Naprawdê nie bardzo rozumiem...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 21:50:42
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:

Naprawdê nie bardzo rozumiem...

Zaiste.

Wszyscy (w sensie: ca³y ¶wiat) sobie doskonale daj± z tym radê. Ba: Samoa zmienia nawet dzisiaj ruch z prawostronnego na lewostronny (!) a tylko w kraju nad Wis³± pojawiaj± siê problemy ze sprawami naprawdê _najprostszymi_ .

Tak, przejazd rowerowy jest i powinien byæ _równoprawnym_ skrzy¿owaniem.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 13:03:09
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 20:50, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Tak, przejazd rowerowy jest i powinien byæ _równoprawnym_ skrzy¿owaniem.

Dobra - tylko który lub które artyku³y PoRD o mówi± o równouprawnieniu
- proszê o konkretne numery.

Ponadto, je¶li jest równoprawny, to znów siê przyczepiê do pkt.1 art.
27 - on mówi o czym¶ "prawie równoprawnym" - czyli kto pierwszy
wpadnie na przejazd ten ma pierwszeñstwo - gdzie tu równoprawno¶æ?.
Sam stwierdzi³e¶, ¿e ów punkt jest niepotrzebny. Wg mnie martwe
przepisy s± równie szkodliwe, co bzdurne przepisy. [czarnowidztwo]
Je¶li przy uchwalaniu zmian kto¶ zwróci uwagê na ów niepotrzebny punkt.
1 art.27, to zostanie on skre¶lony, wraz z paroma innymi propozycjami,
albo kto¶ wprowadzi w³asn± propozycjê zmian, wprowadzaj±c± jeszcze
wiêkszy bajzel...[/czarnowidztwo]

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 22:10:02
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:

Dobra - tylko który lub które artyku³y PoRD o mówi± o równouprawnieniu
- proszê o konkretne numery.

Napisa³em - _powinien_ . Mam t³umaczyæ, czym siê ró¿ni modalno¶æ od faktografii? :-)

Ponadto, je¶li jest równoprawny, to znów siê przyczepiê do pkt.1 art.
27 - on mówi o czym¶ "prawie równoprawnym" - czyli kto pierwszy
wpadnie na przejazd ten ma pierwszeñstwo - gdzie tu równoprawno¶æ?.

Bêdzie art. 27 ust. 2 - w sytuacji kiedy rower jedzie na wprost, a inny pojazd skrêca.

W ka¿dym innym przypadku stosuj± siê zasady ogólne - obowi±zuj±cy art. 25. Gdyby¶ uwa¿a³ przejazd rowerowy za co¶ innego ni¿ skrzy¿wowanie, to polecam obowi±zuj±cy ustêp 3 tego artyku³u.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 14:09:24
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 21:10, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:
Rowerex wrote:
> Dobra - tylko który lub które artyku³y PoRD o mówi± o równouprawnieniu
> - proszê o konkretne numery.

Napisa³em - _powinien_ . Mam t³umaczyæ, czym siê ró¿ni modalno¶æ od
faktografii? :-)

> Ponadto, je¶li jest równoprawny, to znów siê przyczepiê do pkt.1 art.
> 27 - on mówi o czym¶ "prawie równoprawnym" - czyli kto pierwszy
> wpadnie na przejazd ten ma pierwszeñstwo - gdzie tu równoprawno¶æ?.

Bêdzie art. 27 ust. 2 - w sytuacji kiedy rower jedzie na wprost, a inny
pojazd skrêca.

W ka¿dym innym przypadku stosuj± siê zasady ogólne - obowi±zuj±cy art.
25. Gdyby¶ uwa¿a³ przejazd rowerowy za co¶ innego ni¿ skrzy¿wowanie, to
polecam obowi±zuj±cy ustêp 3 tego artyku³u.

Ten?

"Art. 25.
1. Kieruj±cy pojazdem, zbli¿aj±c siê do skrzy¿owania, jest obowi±zany
zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ i ust±piæ pierwszeñstwa pojazdowi
nadje¿d¿aj±cemu z prawej strony, a je¿eli skrêca w lewo - tak¿e
jad±cemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skrêcaj±cemu w prawo.
2. (...)
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje siê równie¿ w razie przecinania siê
kierunków ruchu poza skrzy¿owaniem."

Czyli przecinanie siê kierunków poza skrzy¿owaniem jest
skrzy¿owaniem? ;o)

Wracaj±c do dyskusji - wspomnia³e¶ ¿e drogowcy bêd± sobie musieli
przypomnieæ o znakach drogowych - podejrzewam, ¿e to niestety warunek
granicz±cy z cudem. Z cudem graniczyæ równie¿ bêdzie pierwszeñstwo dla
rowerzysty nadje¿d¿aj±cego z prawej strony "rownoprawnej drogi
rowerowej" - nie wiem czy znajdzie siê w Polsce taki kierowca
samochodu, który rzeczywi¶cie ust±pi pierwszeñstwa. Podobnie jak nie
znajdzie siê zdrowy na umy¶le rowerzysta usi³uj±cy z takiego
pierwszeñstwa skorzystaæ...

Gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami, to ca³y ¶wiat przyj±³by jeden
system prawny. Problem w tym, ¿e ka¿dy naród ma swoje w³asne wady i
przyzwyczajenia i to do nich trzeba dostosowaæ prawo - dostosowaæ w
znaczeniu "wymóc przestrzeganie w sprytny sposób". Stawianie warunku,
¿e drogowcy musz± postawiæ znaki, a szary obywatel na podstawie
licznych niedomówieñ w kilku artyku³ach PoRD ma potrafiæ wysnuæ
logiczne wnioski jest wg mnie drog± do nik±d.

Pad³o w tej dyskusji kilka pytañ na które "jasne odpowiedzi" mo¿na
uzyskaæ wy³±cznie na podstawie "oczywistych niedomówieñ"...

Wiem, czepiam siê :o)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 23:13:35
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:

Gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami, to ca³y ¶wiat przyj±³by jeden
system prawny. Problem w tym, ¿e ka¿dy naród ma swoje w³asne wady i
przyzwyczajenia i to do nich trzeba dostosowaæ prawo

I dlatego jeste¶my _jedyni_ na ¶wiecie?

Naród wybrany jest jeden - i to nie s± S³owianie.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 14:21:59
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 22:13, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:
Rowerex wrote:
> Gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami, to ca³y ¶wiat przyj±³by jeden
> system prawny. Problem w tym, ¿e ka¿dy naród ma swoje w³asne wady i
> przyzwyczajenia i to do nich trzeba dostosowaæ prawo

I dlatego jeste¶my _jedyni_ na ¶wiecie?

Naród wybrany jest jeden - i to nie s± S³owianie.

Sugerujesz 10-przykazañ zamiast PoRD? W poprzedniej kadencji sejmu
mog³o by przej¶æ ;-))

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 13:08:22
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 20:50, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Ba:
Samoa zmienia nawet dzisiaj ruch z prawostronnego na lewostronny (!) a
tylko w kraju nad Wis³± pojawiaj± siê problemy ze sprawami naprawdê
_najprostszymi_ .

Jestem ciekaw, czy w praktyce obowi±zuje tam jakikolwiek system
ruchu ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-09 01:38:55
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On Mon, 7 Sep 2009, Rowerex wrote:

On 7 Wrz, 19:12, Marcin Hy³a <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Zasada prawej rêki a je¶li s± - to znaki lub sygna³y drogowe.

Tej oberwanej przez samochód? ;-)

Zaraz, zaraz, czy to by znaczy³o, ¿e droga/¶cie¿ka rowerowa z
przejazdem rowerowym przecinaj±ce w poprzek typow± "drogê dla
samochodów" tworz± razem z t± drog± skrzy¿owanie równoprawnych dróg,
na których bez dodatkowych znaków podporz±dkowania obowi±zuje zasada
"pierwszeñstwa z prawej"? IMHO, rêka, noga, mózg na masce, rower pod
ko³ami...

  Bez przesady :]

Np. takie skrzy¿owanie: droga "g³ówna" z jezdni±, chodnikiem i ¶cie¿k±
rowerow±, któr± przecina w poprzek droga podporz±dkowana. Samochód
jedzie po podporz±dkowanej, zbli¿a siê do skrzy¿owania, ma przed sob±
chodnik i przejazd rowerowy. Kierowca nigdzie nie skrêca, tylko
przeje¿d¿a skrzy¿owanie na wprost, przecinaj±c jedynie drogê g³ówn±. Z
lewej i z prawej nadje¿d¿aj± rowerzy¶ci - prawdopodobnie kierowca
zwalniaj±c zd±¿y wjechaæ na przejazd zanim na jego skraj dotr±
rowerzy¶ci, przez co skutecznie ich przyblokuje, wiêc bêd± musieli
zwolniæ lub stan±æ... i co?

[...]
ponadto co zakazuje
kierowcy chwilowego przyblokowania rowerzystów...?

  Przepisy przewiduj± dwa rodzaje zatrzymania: wynikaj±cego
z warunków ruchu i nie wynikaj±cego z tych warunków.
  Wyra¼nie wskazuje na to istnienie i brzmienie np. art.47a PoRD.
  Widzisz gdzie¶, aby w art.49.2 by³o zezwolenie na zatrzymanie
siê na przeje¼dzie "w wyniku warunków ruchu"?
  Równie dobrze "wolno" zatrzymywaæ siê np. na przeje¼dzie kolejowym,
przepis nie ustanawia ró¿nicy.

Jest jeszcze znak podporz±dkowania, powinien pewnie staæ przed
przejazdem rowerowym, chocia¿ nie musi.

"Powinien" ma bardzo konkretne znaczenie w prawie - "powinien,
bo jak nie to zostanie ukarany" ;) (w tym przypadku zarz±dca,
o ile istnieje taki przepis ¿e "powinien").

sam przejazd rowerowy przetoczy siê wolno, blokuj±c rowerzystom drogê
(takie miejsce mijam codziennie - rowerzy¶ci karnie stoj± by
przepu¶ciæ przetaczaj±ce siê wolno przez przejazd samochody).

  Przypuszczam, ¿e masz na my¶li nie pojedynczy pojazd, który
jedzie *tak* wolno, tylko ca³y "ci±g", który ani my¶li zastosowaæ
siê do przepisów w wyniku nadinterpretacji *dzisiejszego*
brzmienia przepisu o "zakazie wje¿d¿ania przed maskê".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-07 20:17:44
Autor: hektoro
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - przejazd rowerowy
Marcin Hyła pisze:

Przejazd rowerowy jest _wspólna_ czescią jezdni i drogi rowerowej. MOże być też w przedłużeniu _pasa_rowerowego_ w jezdni, i taka definicja byłaby zupełnie od czapy.

Uzgodniony zapis art. 27 całkowicie eliminuje problem, bo w ogóle nie ma w nim mowy o przejeździe rowerowym

A co z przejazdami w poprzek drogi głównej? Czy z racji wykreślenia zakazu wjeżdżania bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd należy spodziewać się, że w takich sytuacjach przed przejazdem pojawi się "ustąp pierwszeństwa" dla rowerzystów?

Data: 2009-09-07 12:48:14
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 19:17, hektoro <hekt...@gazeta.skasuj-to.pl> wrote:
Marcin Hy³a pisze:

> Przejazd rowerowy
> jest _wspólna_ czesci± jezdni i drogi rowerowej. MO¿e byæ te¿ w
> przed³u¿eniu _pasa_rowerowego_ w jezdni, i taka definicja by³aby
> zupe³nie od czapy.

> Uzgodniony zapis art. 27 ca³kowicie eliminuje problem, bo w ogóle nie ma
> w nim mowy o przeje¼dzie rowerowym

A co z przejazdami w poprzek drogi g³ównej? Czy z racji wykre¶lenia
zakazu wje¿d¿ania bezpo¶rednio pod nadje¿d¿aj±cy pojazd nale¿y
spodziewaæ siê, ¿e w takich sytuacjach przed przejazdem pojawi siê
"ust±p pierwszeñstwa" dla rowerzystów?

"Ust±p pierwszeñstwa rowerzystom jad±cym drog± rowerow±" czy "ust±p
pierwszeñstwa pojazdom przecinaj±cym drogê rowerow±"?

Ten pierwszy znak za³atwi³by pewnie wiêcej ni¿ niejeden wymy¶lny
paragraf, ale to broñ obosieczna, bo zapewne nikt by go nie stawia³
(chyba ¿e pod wielk± presj±), a jego brak oznacza³by ni mniej, ni
wiêcej, tylko "mam pierwszeñstwo przed rowerzystami"

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 20:21:00
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - przejazd rowerowy
hektoro wrote:

A co z przejazdami w poprzek drogi głównej? Czy z racji wykreślenia zakazu wjeżdżania bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd należy spodziewać się, że w takich sytuacjach przed przejazdem pojawi się "ustąp pierwszeństwa" dla rowerzystów?

Drogowcy będą musieli sobie przypomnieć, co to są (i po co są) znaki drogowe.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-07 15:55:36
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - przejazd rowerowy
Rowerex wrote:
On 5 Wrz, 19:34, Jan Srzednicki

Chyba nie - ale w takiej sytuacji aktualnie kwestia pierwszeñstwa jest
wybitnie mêtna. Rowerzysta nie mo¿e wje¿d¿aæ pod nadje¿d¿aj±cy pojazd,
kierowca ma ust±piæ pierwszeñstwa rowerzy¶cie na przeje¼dzie - i o co
kurna biega?

A mnie co¶ jeszcze zastanowi³o. Otó¿, art. 27. stwierdza:

"1. Kieruj±cy pojazdem, zbli¿aj±c siê do przejazdu dla rowerzystów,
jest obowi±zany
zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ i ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi
znajduj±cemu siê _na_przeje¼dzie_"

Kluczowe jest to "_na_" - to by znaczy³o, ¿e pierwszeñstwo ma siê
tylko _na_przeje¼dzie_,  gdy zd±¿y siê wjechaæ _na_przejazd_ przed
pojazdem przecinaj±cym go. Innymi s³owy, kierowca nie ma obowi±zku
patrzeæ co siê dzieje na ¶cie¿ce rowerowej przecinaj±cej drogê (czy
kto¶ siê do niego zbli¿a), a rowerzysta traci pierwszeñstwo bêd±c
choæby centymetr od przejazdu.

IMHO, zapis o zakazie wje¿d¿ania rowerem na przejazd przed
nadje¿d¿aj±cy pojazd ma wiêc wbrew pozorom sens, bo winê zwala
jednoznacznie na rowerzystê i zmusza posrednio jedn± ze stron (czyli
rowerzystê) do obserwacji drugiej strony (ma obserwowaæ drogê by nie
wjechaæ tu¿ pod kola samochodu).

Po zniesieniu tego zapisu dojdzie do paradoksu - je¶li rowerzysta
uderzy w bok samochodu, to nie bêdzie winnego, poniewa¿ rowerzysta
mia³ pierwszeñstwo (nie bêdzie przepisu nakazuj±cego mu obserwacjê
drogi przecinaj±cej, bo zostanie zniesiony), a kieruj±cy pojazdem
znalaz³ siê _na_przeje¼dzie_ w momencie gdy by³o puste, a przepisu
nakazuj±cego mu obserwacjê przecinanej drogi rowerowej z przejazdem,
ty¿ nima....

Mo¿e tu powinien byæ zapis o pierwszeñstwie dla rowerzystów bêd±cych
_na_drodze_rowerowej_, której czê¶ci± jest przejazd, a nie o
pierwszeñstwie rowerzysty "_na_przeje¼dzie_"?

Im bardziej sie zagmatwa i skomplikuje przepisy, tym bardziej beda niejasne.
Long Live Controlled Chaos!
http://www.spiegel.de/international/spiegel/0,1518,448747,00.html


No ale ja siê tam nie znam.




--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 07:07:53
Autor: Rowerex
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - przejazd rowerowy
On 7 Wrz, 14:55, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

> Mo¿e tu powinien byæ zapis o pierwszeñstwie dla rowerzystów bêd±cych
> _na_drodze_rowerowej_, której czê¶ci± jest przejazd, a nie o
> pierwszeñstwie rowerzysty "_na_przeje¼dzie_"?

Im bardziej sie zagmatwa i skomplikuje przepisy, tym bardziej beda
niejasne.
Long Live Controlled Chaos!http://www.spiegel.de/international/spiegel/0,1518,448747,00.html

A jaka¶ konstruktywna, niezagmatwana propozycja "rozja¶nienia"?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-09-07 08:42:06
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
On 2009-09-05, Micha³ Wolff wrote:
Do tego jeszcze inna sprawa - trzeba zauwa¿yæ, ¿e ¶cie¿ka oznaczona
takim znakiem (zakaz ruchu z wy³±czeniem rowerów) - w my¶l prawa nie
jest ¶cie¿k±, wiêc rowerzysta ni± jad±cy traci wszystkie przywileje,
jakie mu daje jazda ¶cie¿k±
Co przez to rozumiesz? Przecie¿ rowerzysta na DDR nie ma ¿adnej
uprzywilejowanej pozycji,

Ma. Wzglêdem pieszych.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-09-05 13:04:08
Autor: Jan Srzednicki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 2009-09-05, Marcin Hyła wrote:
marcin ha
PS. Proszę nie psioczyć, że droga rowerowa nadal będzie obowiązkowa. To
nie wynika z PoRD, tylko z Konwencji Wiedeńskiej wraz z Porozumieniem
Europejskim a z KonwencjÄ… _nie_ walczymy bo jest strategicznie dla nas
ważna a "drogę rowerową nieobowiązkową" można wyznaczyć kombinacją
znaków B-1/T-22 lub B-16/T-22.

Marcinie,

Czytałem jakiś czas temu Konwencję Wiedeńską, w wersji angielskiej. Stoi
tam jak byk, że ustawodawca _może_ zakazać ruchu po jezdni, jeśli
istnieje DDR. O ile dobrze rozumiem (może mi coś umyka), takiego
obowiązku nie ma, więc zniesienie tego obowiązku nie uchybiłoby
Konwencji.

Popraw mnie, jeśli się mylę.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 15:16:17
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Jan Srzednicki wrote:

Czytałem jakiś czas temu Konwencję Wiedeńską, w wersji angielskiej. Stoi
tam jak byk, że ustawodawca _może_ zakazać ruchu po jezdni, jeśli
istnieje DDR. O ile dobrze rozumiem (może mi coś umyka), takiego
obowiązku nie ma, więc zniesienie tego obowiązku nie uchybiłoby
Konwencji.

Popraw mnie, jeśli się mylę.

Owszem, mylisz siÄ™.

Napisałem: Konwencja Wiedeńska wraz z Porozumieniem Europejskim, które jest częścią Konwencji:
http://www.unece.org/trans/conventn/Agreement_road_traffic_EN.pdf

i które wprowadza np. strefy zamieszkania, a ponadto art. 10 ust. a :

“(a) Except in case of absolute necessity, every driver shall take exclusively, where they exist, the ways, carriageways, lanes and tracks allotted to road users in his category;"

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-05 13:23:50
Autor: Jan Srzednicki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 2009-09-05, Marcin Hyła wrote:
Jan Srzednicki wrote:

Napisałem: Konwencja Wiedeńska wraz z Porozumieniem Europejskim, które jest częścią Konwencji:
http://www.unece.org/trans/conventn/Agreement_road_traffic_EN.pdf

i które wprowadza np. strefy zamieszkania, a ponadto art. 10 ust. a :

“(a) Except in case of absolute necessity, every driver shall take exclusively, where they exist, the ways, carriageways, lanes and tracks allotted to road users in his category;"

Ech, a mogło być tak pięknie.. :/

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 14:47:47
Autor: click
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła pisze:

Wrzuciłem na www.rowery.org.pl wraz z informacją, co będzie dalej :-P

a z tym, zeby legalnie w niedziele pojechac za miasto na wycieczke nic sie nie da zrobic?

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-09-05 14:56:15
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
click wrote:

a z tym, zeby legalnie w niedziele pojechac za miasto na wycieczke nic sie nie da zrobic?

Da się: można nie pić w sobotę.

:-P

marcin ha

PS. To nie ta ustawa, tylko dwie inne
PPS. W poprzednim PS powinno być C-16/T-22 :-)
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-05 15:58:33
Autor: Tomek Banach
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
click wrote:

a z tym, zeby legalnie w niedziele pojechac za miasto na wycieczke nic sie nie da zrobic?

Da się: można nie pić w sobotę.

:-P

marcin ha

PS. To nie ta ustawa, tylko dwie inne
PPS. W poprzednim PS powinno być C-16/T-22 :-)

CiÄ…gnÄ…c temat jazdy "po".
Jakiś czas temu był linkowany artykuł z którego wynikało ze trybunał konstytucyjny wypowiadał się w tej sprawie. O ile dobrze pamiętam samego faktu karania rowerzystów się nie czepiał to zakwestionował wysokość kar i artykuł konczył się wnioskiem niebawem nastąpi zmiana prawa.

Ktoś może wie coś więcej na ten temat ?

Tomek

Data: 2009-09-05 20:26:23
Autor: click
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła pisze:
click wrote:

a z tym, zeby legalnie w niedziele pojechac za miasto na wycieczke nic sie nie da zrobic?

Da się: można nie pić w sobotę.

no ale w niedziele dalej nie mozna jechac
znaczy mozna, ale mozna nie wrocic


:-P

marcin ha

PS. To nie ta ustawa, tylko dwie inne

ta tez niestety

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-09-05 16:29:51
Autor: zly
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news
Dnia Sat, 05 Sep 2009 14:45:23 +0200, Marcin Hy³a napisa³(a):

Wrzuci³em na www.rowery.org.pl wraz z informacj±, co bêdzie dalej :-P

no niezle niezle, wiekszosc bubli wyeliminowanych. Jakby przeszlo to dam
wam w przyszlym roku %podatku jesli mozna ;)


--
marcin

Data: 2009-09-05 20:18:07
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Wrzuciłem na www.rowery.org.pl wraz z informacją, co będzie dalej :-P

Czy teraz rowerem są już rolki i hulajnoga? Poruszałem tę kwestię dawno temu, gdy przedstawiałeś projekt i skończyło się przepychanką bez wniosków.
A Polacy się śmieją, że marchewka jest owocem w Unii...

Kilka fajnych rzeczy nie przeszło. Istotne jest wyprzedzanie ślimaków z prawej i w sumie jak dla mnie tyle.

Śluza rowerowa będzie fajna, jak na ulicach będzie pas dla rowerów, czyli nigdy...

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-05 22:13:05
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Kosu wrote:

Czy teraz rowerem są już rolki i hulajnoga? Poruszałem tę kwestię dawno temu, gdy przedstawiałeś projekt i skończyło się przepychanką bez wniosków.

A rolki powinny być? Wtedy pójdziesz do więzienia za jazdę na rolkach po piwie :-) Hulajnoga _jest_ rowerem.

A Polacy się śmieją, że marchewka jest owocem w Unii...

Bo w Portugalii robi się _dżem_ z marchewki. Jakby była warzywem, to by trzeba było zakazać tego dżemu. Polacy się może śmieją, ale z kompromisowego i sensownego rozwiązania. Przy okazji: przedwojenna polska ustawa za rybę uważała raka - przeszło to do anegdoty. Czyli marchewka w Unii jest owocem a w Polsce (i to przedwojennej) rak jest rybą :-)

Kilka fajnych rzeczy nie przeszło.

Na przykład? Wymień ze trzy. Bo na moje nie przeszła jedna: lewoskręt na dwa.

Istotne jest wyprzedzanie ślimaków z prawej i w sumie jak dla mnie tyle.

No i?

Śluza rowerowa będzie fajna, jak na ulicach będzie pas dla rowerów, czyli nigdy...

Śluza rowerowa niekoniecznie wymaga pasa rowerowego w jezdni. Jest kilka różnych rodzajów śluz. Poza tym pawo to _narzędzie_ a nie panaceum.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-05 22:23:04
Autor: BoDro
Zmiany przepisów a Ministers two Infrastruktury - news
"Marcin Hyła" napisał:

Na przykład? Wymień ze trzy. Bo na moje nie przeszła jedna: lewoskręt na
dwa.

"Policja: to marzenia ściętej głowy":

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rowerow.html


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-06 00:36:49
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
BoDro wrote:
"Marcin Hyła" napisał:

Na przykład? Wymień ze trzy. Bo na moje nie przeszła jedna: lewoskręt na
dwa.

"Policja: to marzenia ściętej głowy":

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rowerow.html

A coz to za bzdury?:
[...] - W tej chwili ustawa pozwala kierowcy samochodu, zamierzającemu skręcić w prawo lub w lewo, zajeżdżać drogę rowerzyście jadącemu wprost. [...]
Od kiedy to, mozna zajezdzac droge innemu pojazdowi w majestacie prawa?


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 07:41:46
Autor: Jan Srzednicki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 2009-09-05, Coaster wrote:
BoDro wrote:
"Marcin Hyła" napisał:

Na przykład? Wymień ze trzy. Bo na moje nie przeszła jedna: lewoskręt na
dwa.

"Policja: to marzenia ściętej głowy":

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rowerow.html

A coz to za bzdury?:
[...] - W tej chwili ustawa pozwala kierowcy samochodu, zamierzającemu skręcić w prawo lub w lewo, zajeżdżać drogę rowerzyście jadącemu wprost. [...]
Od kiedy to, mozna zajezdzac droge innemu pojazdowi w majestacie prawa?

Można, bo rowerzysta na przejeździe rowerowym aktualnie ma zakaz
"wjeżdżania pod nadjeżdżający pojazd".

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-06 10:33:06
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-09-05, Coaster wrote:
BoDro wrote:
"Marcin Hyła" napisał:

Na przykład? Wymień ze trzy. Bo na moje nie przeszła jedna: lewoskręt na
dwa.
"Policja: to marzenia ściętej głowy":

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rowerow.html
A coz to za bzdury?:
[...] - W tej chwili ustawa pozwala kierowcy samochodu, zamierzającemu skręcić w prawo lub w lewo, zajeżdżać drogę rowerzyście jadącemu wprost. [...]
Od kiedy to, mozna zajezdzac droge innemu pojazdowi w majestacie prawa?

Można, bo rowerzysta na przejeździe rowerowym aktualnie ma zakaz
"wjeżdżania pod nadjeżdżający pojazd".


Szczerze, to z takich 'przejazdow' korzytam niezmiernie rzadko. Tak sie wlasciwie sklada, ze tam gdzie najczesciej jade na rowerze w ogole ich nie ma. Myslalem o norlmalnej jezdzie w ruchu ulicznym, nie o jej protezie ;-)
Chodzi mi oczywiscie o naganna sytuacje, kiedy rowerzysta jedzie ulica prosto a koles skrecajacy w prawo nie ustawia sie prawidlowo za nim tylko chce mu zajechac droge bo on jest 'szybciejszy'.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 14:48:01
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
arturbac bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
- piesi olewajacy wydzielone pasy ruchu pieszych i rowerow

AirZound.

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-09-06 18:49:55
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
arturbac bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
- piesi olewajacy wydzielone pasy ruchu pieszych i rowerow

AirZound.


Eee, wystarczy _taki_ dzwonek (ten u dolu):
http://www.yellowjersey.org/CBELL.JPG
Glosnosc prawie jak sygnal tramwajowy ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 14:23:41
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:

A coz to za bzdury?:
[...] - W tej chwili ustawa pozwala kierowcy samochodu, zamierzającemu skręcić w prawo lub w lewo, zajeżdżać drogę rowerzyście jadącemu wprost. [...]
Od kiedy to, mozna zajezdzac droge innemu pojazdowi w majestacie prawa?

Od 2001 roku, kiedy zlikwidowano (w tym celu właśnie) art. 27 ust. 2 PoRD i pozostawiono art. 33 ust. 4.

To znaczy _nie_ można, bo likwidacja art. 27 ust. 2 jest bezskuteczna, bo te materie reguluje art. 16 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 17:28:20
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Coaster wrote:

A coz to za bzdury?:
[...] - W tej chwili ustawa pozwala kierowcy samochodu, zamierzającemu skręcić w prawo lub w lewo, zajeżdżać drogę rowerzyście jadącemu wprost. [...]
Od kiedy to, mozna zajezdzac droge innemu pojazdowi w majestacie prawa?

Od 2001 roku, kiedy zlikwidowano (w tym celu właśnie) art. 27 ust. 2 PoRD i pozostawiono art. 33 ust. 4.

To znaczy _nie_ można, bo likwidacja art. 27 ust. 2 jest bezskuteczna, bo te materie reguluje art. 16 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej.

OK, jasne, ale tekst w artykule nie precyzowal sytuacji a ja rzadko poruszam sie rowerem po DR a brzemienie wypowiedzi moze sugerowac kierowcom samochodow, ze nie wiedzieli, iz od jakiegos czasu skrecajac w prawo w przecznice, moga zajezedzac legalnie droge rowerzyscie jadacemu prsto _razem z nimi_ po jezdni_, nie po DR, co zreszta czesto i tak robia. Powinno byc wyraznie powiedziane, ze chodzi o sytuacje - samochod na jezdni/rower na DR.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 14:38:08
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
BoDro wrote:

"Policja: to marzenia ściętej głowy":

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rowerow.html

Bardzo mi się podoba wypowiedź młodszego inspektora Konkolewskiego, bo egzemplifikuje rzeczywisty stan wiedzy "kompetentnych czynników" o bezpieczeństwie ruchu drogowego.

Powinien uzgodnić swoje zeznania z kolegami mundurowymi z Niemiec, Danii, Holandii i innych krajów, bo _wszędzie ten manewr jest dozwolony. A u nas bezpieczniak nawet nie ma pojęcia o nim i sobie "nie wyobraża". Jakoś mnie to nie dziwi, że sobie "nie wyobraża".

BTW - jak ktoś nie kuma czaczy, to lewoskręt "na dwa" widać na przykład na 00:31-00:34 tego filmiku: http://vimeo.com/3333606

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 15:04:58
Autor: BoDro
Zmiany przepisów a Ministers two Infrastruktury - news
"Marcin Hyła" napisał:

BTW - jak ktoś nie kuma czaczy, to lewoskręt "na dwa" widać na przykład
na 00:31-00:34 tego filmiku: http://vimeo.com/3333606

no bo przecież udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że polski lud rowerowy,
posiadający genetyczne skłonności do zachowań samobójczych, będzie pakował
się na skrzyżowaniu pod równolegle jadące auta :-)


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-06 15:06:27
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
BoDro wrote:

BTW - jak ktoś nie kuma czaczy, to lewoskręt "na dwa" widać na przykład
na 00:31-00:34 tego filmiku: http://vimeo.com/3333606

no bo przecież udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że polski lud rowerowy,
posiadający genetyczne skłonności do zachowań samobójczych, będzie pakował
się na skrzyżowaniu pod równolegle jadące auta :-)

Nie musi mieć genetycznych skłonności. Tak go nauczono, bo takie są przepisy. I mandat za alternatywne skłonności :-)

Polskie prawo: "zawsze się tak robiło". Polska procedura: "zawsze się tak robiło". Polska innowacja: "zawsze się tak robiło" :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 19:54:09
Autor: johnkelly
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła pisze:

Nie musi mieć genetycznych skłonności. Tak go nauczono, bo takie są przepisy. I mandat za alternatywne skłonności :-)

Polskie prawo: "zawsze się tak robiło". Polska procedura: "zawsze się tak robiło". Polska innowacja: "zawsze się tak robiło" :-)

Polska praktyka: "inni też tak robią". :)

marcin ha


--
Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl
blog: www.maciejrozalski.eu .........................................

Data: 2009-09-07 04:22:31
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,6999730,Zielone_swiatlo_dla_rower...

HAHA:
"Nie mo¿na jednak dopu¶ciæ, by niektóre postulaty doprowadzi³y do
spowolnienia ruchu na drogach. "

Przeciez to paranoja. Korki sa powodowane przez kierowcow nie majacych
pojecia o plynnosci ruchu. Ruszajacych ostro na zielonym i hamujacych
mocno na nastepnym czerwonym, lub za samochodem jadacym przed nimi.
Nie umiejacych korzystac z konczacego sie pasa 'na zamek
blyskawiczny'. Nie wiedzacych, ze jadac 20-30 kmh w korku jest lepiej
niz gnac 60 przez kilka sekund zeby za chwile zatrzymac sie do zera.

Druga sprawa - warto by zbadac (dla kilkunastu roznych tras i nie
tylko przez centrum) srednia predkosc na dystansach 2 / 5/ 10 km
samochodem. W przypadku Londynu to okolo 10-20 kmh (Blizej 10 przez
scisle centrum i blizej 20 jadac lekkim objazdem). I wtedy zapytac co
poeta mial na mysli mowiac "spowolnienie ruchu na drogach". :P

Data: 2009-09-07 13:55:50
Autor: BoDro
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
<frank.castle0407@googlemail.com> napisa³:

Druga sprawa - warto by zbadac (dla kilkunastu roznych tras i nie
tylko przez centrum) srednia predkosc na dystansach 2 / 5/ 10 km
samochodem.

za "Wyborcz±..."

czas:
http://tiny.pl/hqxr7

prêdko¶æ:
http://tiny.pl/hqxrr


--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-09-07 13:59:13
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "BoDro"
Druga sprawa - warto by zbadac (dla kilkunastu roznych tras i nie
tylko przez centrum) srednia predkosc na dystansach 2 / 5/ 10 km
samochodem.

za "Wyborcz±..."

czas:
http://tiny.pl/hqxr7

prêdko¶æ:
http://tiny.pl/hqxrr

1. Tiny.pl obsysa. Czeka³em z pó³ minuty, bo akurat mia³ czkawkê. Chyba
nigdy nie zrozumiem tej manii skracania URL-i.
2. Metodologia tego badania wo³a o pomstê do nieba.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-09-07 05:30:28
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
2. Metodologia tego badania wo³a o pomstê do nieba.

Jakie masz zarzucenia? :) Ze chcialbys zeby przejazd przez centrum w
szczycie przeprowadzono 20 razy w szczycie, zeby wyliczyc bardziej
reprezentacyjna srednia? Czy zeby byla informacja jak prowadzila trasa
i na ile robot drogowych natrafiono, a ile kierowcow przed nami
jechalo w kapeluszu?

Data: 2009-09-07 14:32:39
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "frank.castle0407@googlemail.com"
2. Metodologia tego badania wo³a o pomstê do nieba.
Jakie masz zarzucenia? :) Ze chcialbys zeby przejazd przez centrum w
szczycie przeprowadzono 20 razy w szczycie, zeby wyliczyc bardziej
reprezentacyjna srednia? Czy zeby byla informacja jak prowadzila trasa
i na ile robot drogowych natrafiono, a ile kierowcow przed nami
jechalo w kapeluszu?

1. Pojedynczy przejazd mo¿na sobie zwin±æ w rulonik i przetestowaæ
znaczenie s³owa czopek.
2. To samo tyczy siê pojedynczej trasy.

(BTW, ciekaw jestem jakie by³o podej¶cie "badaczy" do PoRD)
--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-09-05 22:29:54
Autor: JaromirD
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Marcin Hyła wrote:

Jakby była warzywem, to by
trzeba było zakazać tego dżemu.

Możesz wyjaśnić czemu?

JaromirD

Data: 2009-09-05 22:38:07
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
JaromirD bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
Marcin Hy³a wrote:

Jakby by³a warzywem, to by
trzeba by³o zakazaæ tego d¿emu.

Mo¿esz wyja¶niæ czemu?

Bo, wg my¶li jewrosajuza, d¿em to jest to CO¦, co robi siê z owoców.
Pamiêtasz polsk± bataliê o wódkê?

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-09-07 08:46:31
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marek 'marcus075' Karweta"
Jakby by³a warzywem, to by
trzeba by³o zakazaæ tego d¿emu.
Mo¿esz wyja¶niæ czemu?
Bo, wg my¶li jewrosajuza, d¿em to jest to CO¦, co robi siê z owoców.
Pamiêtasz polsk± bataliê o wódkê?

I, ¿eby kto¶ siê zaraz nie przypiernicza³, ¿e to jakie¶ durne wydumane
ograniczenia - to ma pewien sens. Chodzi o to, ¿eby obywatel UE,
gdziekolwiek pojedzie, z któregokolwiek kraju produkt kupi, wiedzia³, ¿e
produkt który kupuje jest tym, czego oczekuje, a nie czym¶ zupe³nie
innym. (choæ owszem, wychodz± czasami pewne zabawne przypadki takie jak
przytaczana tu marchewka).

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-09-05 22:35:55
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
A rolki powinny być? Wtedy pójdziesz do więzienia za jazdę na rolkach po piwie :-) Hulajnoga _jest_ rowerem.

Wszystko mi jedno co jest. Dla mnie istotne jest to, żeby na ścieżce rowerowej istniał jakiś uporządkowany ruch pojazdów o zbliżonej prędkości. I tak jak kierowcy nie lubią wozów konnych i traktorów, tak ja nie będę pocieszony hulajnogami na ścieżkach.

Poza tym mam nadzieję, że nikt nie spróbuje na tej podstawie wepchnąć deskorolek i hulajnóg na ulice, bo przecież rowery...

Ja z racji pasji matematycznej jestem zwolennikiem ścisłych, precyzyjnych definicji. Jeśli wymyślając ten zapis chciałeś dopuścić wszystko co ma koła, to ok - udało Ci się. Jeśli chodziło o jakieś przepchnięcie nietypowych rowerów (wykraczających poza jednoślad), to według mnie z takiego luźnego przepisu może być więcej problemów niż zysku.

Bo w Portugalii robi się _dżem_ z marchewki.

Ja to wiem. Ale ludzie tego nie rozumiejÄ…. I nie wiem czy zrozumiejÄ… czemu hulajnoga jest rowerem.

Śluza rowerowa niekoniecznie wymaga pasa rowerowego w jezdni. Jest kilka różnych rodzajów śluz. Poza tym pawo to _narzędzie_ a nie panaceum.

I wierzysz, że śluzy rowerowe pojawią się na drodze? Już lepiej jakby ustalić, że śluzą rowerową jest zawsze ten kawałek powierzchni między liniami zatrzymania się, a przejściem dla pieszych.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-07 08:48:15
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Kosu"
Ja z racji pasji matematycznej jestem zwolennikiem ¶cis³ych, precyzyjnych definicji.

Id¼ to powiedz autorowi, na przyk³ad, Art.5 KC.

Bo w Portugalii robi siê _d¿em_ z marchewki.
Ja to wiem. Ale ludzie tego nie rozumiej±. I nie wiem czy zrozumiej± czemu hulajnoga jest rowerem.

Ludzie wielu rzeczy nie rozumiej±. Bo nie chc±.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-09-05 22:36:52
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hy³a bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
Przy okazji: przedwojenna polska ustawa za rybê uwa¿a³a raka - przesz³o to do anegdoty. Czyli marchewka w Unii jest owocem a w Polsce (i to przedwojennej) rak jest ryb± :-)

Offtopicznie:
Cystersi uwa¿ali bobry za ryby i podawali je w pi±tki ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-09-06 00:17:32
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Kosu wrote:

Czy teraz rowerem są już rolki i hulajnoga? Poruszałem tę kwestię dawno temu, gdy przedstawiałeś projekt i skończyło się przepychanką bez wniosków.

A rolki powinny być? Wtedy pójdziesz do więzienia za jazdę na rolkach po piwie :-) Hulajnoga _jest_ rowerem.

Jak na razie mimo, ze hulajnoga ma dwa kolka podobnie jak rower - wedlug interpretacji KG nim nie jest, bo nie jest pojazdem.
Czlowiek odpychajacy sie co chwila jedna noga od ziemi a druga majacy postawiona na wiekszej lub mniejszej dosyc wydluzonej rolce i mogacy w kazdej chwili z niej spasc, to pieszy - w polowie jest poza pojazdem - taki pol pieszy pol hul(t)aj - innymi slowy wypisz wymaluj - hul(t)ajnoga ;-)

Gdyby rozciagnac pojecie roweru na hulajnoge, zaraz potem powinno sie to zrobic z _deskorolka_ (zasada napedu jest identyczna) po czym obydwa "pojazdy" powinny wtedy moc poruszac sie po jezdni...

[...]


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 07:31:51
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster pisze:
Gdyby rozciagnac pojecie roweru na hulajnoge, zaraz potem powinno sie to zrobic z _deskorolka_ (zasada napedu jest identyczna) po czym obydwa "pojazdy" powinny wtedy moc poruszac sie po jezdni...


nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.

--
artek

Data: 2009-09-06 00:31:05
Autor: kaczor1
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
On 6 Wrz, 07:31, artek napisa³:
Coaster pisze:

> Gdyby rozciagnac pojecie roweru na hulajnoge, zaraz potem powinno sie to
> zrobic z _deskorolka_ (zasada napedu jest identyczna) po czym obydwa
> "pojazdy" powinny wtedy moc poruszac sie po jezdni...

nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców,
¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien
wyposa¿ony byæ rower.

--
artek

Skoro by³y by "pojazdami/rowerami" to musia³y by byæ wyposa¿one w
¶wiate³ka, hamulce i dzwonki. Dzwonki koniecznie.
¦wiate³ka oczywi¶cie >ni¿ 30cm na powierzchni± jezdni. :-)
Pozdrawiam Roland

Data: 2009-09-06 10:27:21
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
kaczor1 wrote:
On 6 Wrz, 07:31, artek napisa³:
Coaster pisze:

Gdyby rozciagnac pojecie roweru na hulajnoge, zaraz potem powinno sie to
zrobic z _deskorolka_ (zasada napedu jest identyczna) po czym obydwa
"pojazdy" powinny wtedy moc poruszac sie po jezdni...
nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców,
¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien
wyposa¿ony byæ rower.

--
artek

Skoro by³y by "pojazdami/rowerami" to musia³y by byæ wyposa¿one w
¶wiate³ka, hamulce i dzwonki. Dzwonki koniecznie.
¦wiate³ka oczywi¶cie >ni¿ 30cm na powierzchni± jezdni. :-)

Czolowki na kolanka - LOL


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 10:25:31
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:
Coaster pisze:
Gdyby rozciagnac pojecie roweru na hulajnoge, zaraz potem powinno sie to zrobic z _deskorolka_ (zasada napedu jest identyczna) po czym obydwa "pojazdy" powinny wtedy moc poruszac sie po jezdni...


nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.


Co masz na mysli piszac 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'? Jezeli masz na mysli badania techniczne, to wszak rower im nie podlega - nie ma obowiazku rejestracji, posiadania dowodu rejestracyjnego. Jedynie sam uzytkownik ma dbac o to, zeby jego rower spelnil wymagania stawiane przez PORD _jezeli chce on (uzytkownik) korzystac z ruchu ladowego_.

Rozumiem, ze zgadasz sie, ze hulajnoga, rolki, deskorolka - nie sa pojazdem w rozumieniu PORD - poruszajacy sie na nich czlowiek caly czas _pozostaje pieszym_ ... :-)

I jeszcze jedno - nieposiadanie 'duprelek' o ktorych piszesz nie wylacza pojazdow z mozliwosci poruszania sie po drogach publicznych - patrz pojazdy zabytkowe ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 13:09:00
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster pisze:
Co masz na mysli piszac 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'? Jezeli masz na mysli badania techniczne, to wszak rower im nie podlega - nie ma obowiazku rejestracji, posiadania dowodu rejestracyjnego.

badania techniczne i rejestracje s± jedynie sposobem wyegzekwowania wymagañ stawianych w rozporz±dzeniach. widaæ rower jest zbyt ma³o znacz±cym urz±dzeniem, aby siê nad nim tak roztkliwiaæ jak nad samochodami, budynkami, urz±dzeniami elektroenergetycznymi itd.

> Jedynie sam
uzytkownik ma dbac o to, zeby jego rower spelnil wymagania stawiane przez PORD _jezeli chce on (uzytkownik) korzystac z ruchu ladowego_.

owszem - z tym, ¿e dla roweru odpowiednie wymagania w pord istniej±, a dla pozosta³ych "pojazdów" nie. znaczy, ¿e ustawodawca nie przewiduje ich ruchu jako pojazdów. podobnie jak wózków dzieciêcych czy inwalidzkich.

Rozumiem, ze zgadasz sie, ze hulajnoga, rolki, deskorolka - nie sa pojazdem w rozumieniu PORD - poruszajacy sie na nich czlowiek caly czas _pozostaje pieszym_ ... :-)

och, naturalnie.

I jeszcze jedno - nieposiadanie 'duprelek' o ktorych piszesz nie wylacza pojazdow z mozliwosci poruszania sie po drogach publicznych - patrz pojazdy zabytkowe ;-)

pojazdy zabytkowe podpadaj± pod zupe³nie inn± kategoriê, zreszt± zabytkowe samochody nawet maj± specjalne tablice rejestracyjne.

--
artek

Data: 2009-09-06 16:58:16
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:
Coaster pisze:
Co masz na mysli piszac 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'? Jezeli masz na mysli badania techniczne, to wszak rower im nie podlega - nie ma obowiazku rejestracji, posiadania dowodu rejestracyjnego.

badania techniczne i rejestracje s± jedynie sposobem wyegzekwowania wymagañ stawianych w rozporz±dzeniach. widaæ rower jest zbyt ma³o znacz±cym urz±dzeniem, aby siê nad nim tak roztkliwiaæ jak nad samochodami, budynkami, urz±dzeniami elektroenergetycznymi itd.

Robisz uniki. Nie odpowiedziales na moje pytanie. Dobrze wiem czemu sluza badania techniczne pojazdow i ich zwiazek z dowodem rejestracynym oraz tablicami.

Jeszcze raz: rozwin, co Ty osobiscie rozumiesz pod stwierdzeniem 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'.

Rower historycznie rzecz biorac - powoli, w miare zmieniania sie transportowych potrzeb czlowieka tracil status 'powaznego' pojazdu przechodzac do 'rozrywkowego'. Przykladowo, tablice rowerowe wydawano w Polsce do stycznia 1954 a rejestracji rowerow zaprzestano w Polsce po 64 roku.
Jak zmieniaja sie w czasie uregolawania/przepisy (ten proces jest procesem ciaglym - nie bedzie 'ostatecznego' PORD - 'Panta rei') widac na przykladzie tez tych przepisow jazdy:
http://www.starerowery.pl/images/rozne6.jpg
http://www.starerowery.pl/images/rozne8.jpg
Dawniej, np. motocykle o pojemnosci silnika do 100 ccm traktowano jako rowery.
Tu mamy dowod rejestracyjny z lat 30-stych:
http://farm3.static.flickr.com/2622/3892072295_3f0b910aac_o.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3453/3892072299_965efd4121_o.jpg

Zdaje sie, ze choroba kazdej wpolczesnosci, jest panujace wsrod zyjacych 'w niej' ludzi wszechobecne przekonanie o jej wyjatkowosci ;-)
Nic bardziej mylnego. Wspolczesnosc, terazniejszosc to tylko ulotna chwila, po ktorej pozostanie tylko malo znaczace wspomnienie. No ale tak juz czlowiek sam sobie swoja rzeczywistosc konstruuje - jakby uplyw czasu nie istnial a _jego osoby_ to juz na pewno nie dotyczyl...

Ograniczanie sie wycinkowym spojrzeniem na temat, zawsze szkodzi a na pewno nie pomaga. Dobrze jest miec w danym temacie jakies podstawy historyczne, poszerzajace horyzonty. Choc kiedys bylo inaczej, obecnie uwazamy ze :"Motorower, przyczepa lekka i pojazd zabytkowy nie podlegaj± okresowym badaniom technicznym." (PORD, Rozdzia³ 2 Art. 71. 1) - za 40 lat bedzie brzmial inaczej lub moze nie byc go wcale bo zupelnie moze sie zmienic sposob komunikacji. Kiedy przepisy ruchu drogowego byly tworzone (zreszta istnialy juz, zanim pojawila sie tzw. motoryzacja) - roznily sie od obecnych, pozniej 'nie staly w miejscu', obecne zmieniaja sie a za 100 lat moga sie znacznie roznic od obecnych, nawet moze nie byc w ogole PORD ;-)


 > Jedynie sam
uzytkownik ma dbac o to, zeby jego rower spelnil wymagania stawiane przez PORD _jezeli chce on (uzytkownik) korzystac z ruchu ladowego_.

owszem - z tym, ¿e dla roweru odpowiednie wymagania w pord istniej±, a dla pozosta³ych "pojazdów" nie. znaczy, ¿e ustawodawca nie przewiduje ich ruchu jako pojazdów. podobnie jak wózków dzieciêcych czy inwalidzkich.

Nalezy starac sie zachowywac zdrowy rozsadek - ustawodawca nie moze i nie powinien zajmowac sie wozkami dzieciecymi czy wozkami na zakupy i zabawkami (to nie sa zadne pojazdy) to juz jest nadgorliwe, paranoidalne postrzeganie i nadmierna komplikacja rzeczywistosci. Mieszasz ze soba kilka spraw. W PORD jest wyrazne rozroznienie miedzy pieszym i pojazdem - sam napisales w cudzyslowiu "pojazdow" a jedoczesnie myslisz, o nich jako o pojazdach.

Przypomne Ci PORD:
DZIA£ I  [...]
Art. 2. Uzyte w ustawie okreslenia oznaczaj±: [...]
18) pieszy - osobê znajduj±c± siê poza pojazdem na drodze i niewykonujaca na niej robot lub czynnosci przewidzianych odrebnymi przepisami; za pieszego uwaza siê rowniez osobe prowadzaca, ciagnaca lub pchajaca rower, motorower, motocykl, wozek dzieciecy, podreczny lub inwalidzki, osobe poruszajaca sie w wozku inwalidzkim, a takze osobe w wieku do 10 lat kierujaca rowerem pod opiek± osoby doroslej;  [...]
[...]
48) wozek inwalidzki - pojazd konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania siê osoby niepe³nosprawnej, napêdzany si³± miê¶ni lub za pomoc± silnika, którego konstrukcja ogranicza predkosc jazdy do predkosci pieszego;


Rozumiem, ze zgadasz sie, ze hulajnoga, rolki, deskorolka - nie sa pojazdem w rozumieniu PORD - poruszajacy sie na nich czlowiek caly czas _pozostaje pieszym_ ... :-)

och, naturalnie.

Naturalnie. Zdroworozsadkowo, liczy sie przede wszystkim sposob wykorzystanie urzadzenia i jego ogolna konstrukcja a nie szczegolowa kazdego elementu. Rolki i wrotki roznia sie od lyzew w zasadzie tym, ze sa wykorzystywane do przemieszczania sie na innym podlozu/w innej porze roku. To ze 'cos' ma kolka nie znaczy, ze jest pojazdem w rozumieniu PORD - betoniarka tez je ma i coz z tego? Choc hulajnoga ma dwa kolka w lecie, w zimie moze rowniez miec dwie plozy. Sa jeszcze sanki, narty i wozki/torby na zakupy itp..

BTW czy miales na mysli - och, naturalnie czy 'och, naturalnie'? Bo jesli och, naturalnie, to  przeczysz temu. co piszesz wczesniej.



I jeszcze jedno - nieposiadanie 'duprelek' o ktorych piszesz nie wylacza pojazdow z mozliwosci poruszania sie po drogach publicznych - patrz pojazdy zabytkowe ;-)

pojazdy zabytkowe podpadaj± pod zupe³nie inn± kategoriê, zreszt± zabytkowe samochody nawet maj± specjalne tablice rejestracyjne.

Owszem pojazdy samochodowe - pojazd silnikowe, których konstrukcja umo¿liwia jazdê z prêdko¶ci± przekraczaj±c± 25 km/h, z wylaczeniem ciagnika rolniczego, posiadaja tablice rejestracyjne. A to, ze zabytkowe maj akurat zolte z punktu widzenia zasady rejestracji nie ma znaczenia.
Specjalne sa rowniez tablice czasowe i coz z tego? Znasz procedure uzyskania dla swojego pojazdu stausu zabytku motoryzacji? Nie jest to przymus a jedynie decyzja wlasciciela. I wyjasnij jeszcze w prosty sposob o jakich 'kategoriach' myslisz bo wyglada to troche jakbys byl bardzo zagubiony w szczegolach i jednoczesnie nie dostrzegal obrazu calosci...

Poczytaj sobie: http://www.starerowery.pl/historia.html

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 18:28:09
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news

Robisz uniki. Nie odpowiedziales na moje pytanie. Dobrze wiem czemu sluza badania techniczne pojazdow i ich zwiazek z dowodem rejestracynym oraz tablicami.

Jeszcze raz: rozwin, co Ty osobiscie rozumiesz pod stwierdzeniem 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'.

wiesz, nie chce mi siê brn±æ w tradycyjne preclowe a wyj±tkowo ja³owe roztrz±sanie pierdó³ i dzielenie w³osa na 64 czy wiêcej czê¶ci.

jak sam raczy³e¶ zauwa¿yæ, jest w pord zestawienie urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "prowadz±cym pojazd" i urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "pieszym". te pierwsze maj± wyspecyfikowane cechy czy parametry które musz± spe³niaæ, aby w ruchu drogowym zaistnieæ. czê¶æ urz±dzeñ z drugiej puli (jak równie¿ te niewyspecyfikowane) - jak hulajnoga czy dajmy na to wózek inwalidzki (zw³aszcza elektryczny) teoretycznie móg³by byæ "pojazdem" - ale po spe³nieniu pewnych warunków - dostosowaniu do wymogów i warunków jazdy nie tylko po chodniku, ale i na jezdni.

nie ka¿dy rower nadaje siê do jazdy po jezdni w regularnym ruchu ulicznym. podobnie nie ka¿da hulajnoga, nie ka¿dy wózek itd. aczkolwiek - co trzeba przyznaæ - mog³yby by, przy odpowiedniej konstrukcji czy wyposa¿eniu. tak jak rower który odpowiednio siê konstruuje i doposa¿a.
niemniej jednak z jaki¶ tam powodów, hulajnoga czy co¶ tam innego to nie jest pojazd, zatem nie specyfikuje siê warunków dopuszczaj±cych do poruszania siê po jezdni, zatem nie ma w ogóle o czym mówiæ.
szukanie dziury w ca³ym czy jaki¶ podtekstów w prostym potwierdzeniu "och, naturalnie" jest kompletnie niepotrzebne.

--
artek

Data: 2009-09-06 18:42:30
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:

jak sam raczy³e¶ zauwa¿yæ, jest w pord zestawienie urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "prowadz±cym pojazd" i urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest

W ustawie PoRD w art. 2 w punkcie 47 jest definicja roweru. Rower _NIE_ jest zdefiniowany przez wymóg posiadania kierownicy, peda³ów, lampki czy hamulców. Rower jest zdefiniowany INACZEJ - jako "pojazd jedno¶ladowy lub wielo¶ladowy poruszany si³± miê¶ni osoby jad±cej tym pojazdem". Wózek inwalidzki poruszany si³± miê¶ni _nie_ jest rowerem bo ma osobn± definicjê. Ale hulajnoga ani wrotki takiej innej definicji w ustawie nie maj±.

I zarówno hulajnoga jak i wrotki _spe³niaja_ warunki tej definicji. Tak¿e w kontek¶cie definicji samego pojêcia "pojazd": ¶rodek transportu, maszyna lub urz±dzenie przystosowane do poruszania siê po drodze (purystom zwracam uwagê na definicjê "drogi" w tym samym artykule). Amen.

Oczywi¶cie jest te¿ kwestia zdroworozs±dkowego podej¶cia do wrotek czy dziecinnej hulajnogi, ale zdrowy rozs±dek jak wiadomo _nie_ wynika z przepisów, które w tym przypadku akurat s± ca³kiem jednoznaczne.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 21:33:22
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marcin Hy³a pisze:
artek wrote:

jak sam raczy³e¶ zauwa¿yæ, jest w pord zestawienie urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "prowadz±cym pojazd" i urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest

W ustawie PoRD w art. 2 w punkcie 47 jest definicja roweru. Rower _NIE_ jest zdefiniowany przez wymóg posiadania kierownicy, peda³ów, lampki czy hamulców. Rower jest zdefiniowany INACZEJ - jako "pojazd jedno¶ladowy lub wielo¶ladowy poruszany si³± miê¶ni osoby jad±cej tym pojazdem". Wózek inwalidzki poruszany si³± miê¶ni _nie_ jest rowerem bo ma osobn± definicjê. Ale hulajnoga ani wrotki takiej innej definicji w ustawie nie maj±.

I zarówno hulajnoga jak i wrotki _spe³niaja_ warunki tej definicji. Tak¿e w kontek¶cie definicji samego pojêcia "pojazd": ¶rodek transportu, maszyna lub urz±dzenie przystosowane do poruszania siê po drodze (purystom zwracam uwagê na definicjê "drogi" w tym samym artykule). Amen.


zgoda. ale jednocze¶nie s± zdefiniowane wymagania techniczne odno¶nie konstrukcji czy wyposa¿enia pojazdu. zaczynaj±c od zapisu w pord:

"Art. 66. 1. Pojazd uczestnicz±cy w ruchu ma byæ tak zbudowany, wyposa¿ony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
1. nie zagra¿a³o bezpieczeñstwu osób nim jad±cych lub innych uczestników ruchu, nie narusza³o porz±dku ruchu na drodze i nie nara¿a³o kogokolwiek na szkodê"

na tych wszystkich ¶wiate³kach i hamulcach z odpowiednich rozporz±dzeñ skoczywszy.

to do¶æ mocno ogranicza funkcjonowanie hulajnogi pod nazw± "rower".

nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.
a ¿e ponadto zabrania siê jazdy na rowerze bez trzymania nóg (obu nóg - a nie przynajmniej jednej nogi!) na peda³ach lub podnó¿kach - to by znaczy³o, ¿e jazda na hulanodze te¿ siê lekko mija z ustaw±.

zatem, o czym w ogóle ta dyskusja?

--
artek

Data: 2009-09-06 22:01:46
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:

zgoda. ale jednocze¶nie s± zdefiniowane wymagania techniczne odno¶nie konstrukcji czy wyposa¿enia pojazdu. zaczynaj±c od zapisu w pord:

Przepraszam, ale to naprawdê nie jest na temat.

"Art. 66. 1. Pojazd uczestnicz±cy w ruchu ma byæ tak zbudowany, wyposa¿ony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
1. nie zagra¿a³o bezpieczeñstwu osób nim jad±cych lub innych uczestników ruchu, nie narusza³o porz±dku ruchu na drodze i nie nara¿a³o kogokolwiek na szkodê"

I co to niby wnosi do dyskusji?

na tych wszystkich ¶wiate³kach i hamulcach z odpowiednich rozporz±dzeñ skoczywszy.

Jak rower nie ma hamulców ani ¶wiate³ek, to dostajesz _mandat_ . Ale rower nie przestaje byæ rowerem (ani w sensie s³ownikowym ani w sensie definicji w ustawie).

to do¶æ mocno ogranicza funkcjonowanie hulajnogi pod nazw± "rower".

Czy¿by? :-)

nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.

To jest zupe³nie inna sprawa. Mo¿esz najwy¿ej dostaæ mandat za nietrzymanie r±k na kierownicy (hulajnoga takow± zreszt± ma).

a ¿e ponadto zabrania siê jazdy na rowerze bez trzymania nóg (obu nóg - a nie przynajmniej jednej nogi!) na peda³ach lub podnó¿kach - to by znaczy³o, ¿e jazda na hulanodze te¿ siê lekko mija z ustaw±.

Rozumiesz znaczenie wyra¿enia "peda³y _lub_ podnó¿ki"? BTW  - co to jest podnó¿ek? :-)

zatem, o czym w ogóle ta dyskusja?

O umiejêtno¶ci czytania ze zrozumieniem?

:-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 23:16:42
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marcin Hy³a wrote:
artek wrote:

zgoda. ale jednocze¶nie s± zdefiniowane wymagania techniczne odno¶nie konstrukcji czy wyposa¿enia pojazdu. zaczynaj±c od zapisu w pord:

Przepraszam, ale to naprawdê nie jest na temat.

"Art. 66. 1. Pojazd uczestnicz±cy w ruchu ma byæ tak zbudowany, wyposa¿ony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
1. nie zagra¿a³o bezpieczeñstwu osób nim jad±cych lub innych uczestników ruchu, nie narusza³o porz±dku ruchu na drodze i nie nara¿a³o kogokolwiek na szkodê"

I co to niby wnosi do dyskusji?

na tych wszystkich ¶wiate³kach i hamulcach z odpowiednich rozporz±dzeñ skoczywszy.

Jak rower nie ma hamulców ani ¶wiate³ek, to dostajesz _mandat_ . Ale rower nie przestaje byæ rowerem (ani w sensie s³ownikowym ani w sensie definicji w ustawie).

to do¶æ mocno ogranicza funkcjonowanie hulajnogi pod nazw± "rower".

Czy¿by? :-)

nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.

To jest zupe³nie inna sprawa. Mo¿esz najwy¿ej dostaæ mandat za nietrzymanie r±k na kierownicy (hulajnoga takow± zreszt± ma).

a ¿e ponadto zabrania siê jazdy na rowerze bez trzymania nóg (obu nóg - a nie przynajmniej jednej nogi!) na peda³ach lub podnó¿kach - to by znaczy³o, ¿e jazda na hulanodze te¿ siê lekko mija z ustaw±.

Rozumiesz znaczenie wyra¿enia "peda³y _lub_ podnó¿ki"? BTW  - co to jest podnó¿ek? :-)

zatem, o czym w ogóle ta dyskusja?

O umiejêtno¶ci czytania ze zrozumieniem?

:-)

Chcesz powiedziec, ze w wypadku wrotek nalezy trzymac nogi 'na pojazdach'? Tylko ktora noge na ktorym pojezdzie? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 07:03:09
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marcin Hy³a pisze:
[ciach]

tych typowych dla ciebie docinków nawet nie chce mi siê komentowaæ, szkoda zachodu.

nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.

To jest zupe³nie inna sprawa. Mo¿esz najwy¿ej dostaæ mandat za nietrzymanie r±k na kierownicy

taaa. a mandatu za niemanie kierownicy ju¿ nie. za niemanie zapalonych ¶wiate³ dziennych kierowca te¿ mo¿e "tylko dostaæ mandat". ale ¶wiat³a zapaliæ ju¿ musi. je¶li nie mo¿e tego zrobiæ - samochód nie zostanie dopuszczony do ruchu - w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego. ale wiesz, bez dowodu rejestracyjnego te¿ mo¿na je¼dziæ. i tez mo¿na za to dostaæ mandat.

> (hulajnoga takow± zreszt± ma).

no, pacz pan, nie wiedzia³em ...

a ¿e ponadto zabrania siê jazdy na rowerze bez trzymania nóg (obu nóg - a nie przynajmniej jednej nogi!) na peda³ach lub podnó¿kach - to by znaczy³o, ¿e jazda na hulanodze te¿ siê lekko mija z ustaw±.

Rozumiesz znaczenie wyra¿enia "peda³y _lub_ podnó¿ki"? BTW  - co to jest podnó¿ek? :-)

to co¶ co jest pod nog±. hulajnoga takowy zreszt± ma. podobnie jak kierownicê.

zatem, o czym w ogóle ta dyskusja?

O umiejêtno¶ci czytania ze zrozumieniem?

to bardzo proszê przeczytaj mi ze zrozumieniem, jak hulajnoga aka rower ma funkcjonowaæ zgodnie z pord na jezdni czy na drodze dla rowerów, skoro nie da siê na niej je¼dziæ bez odrywania nogi od podnó¿ka.
to samo dotyczy rolek  aka rower i kierownicy.

imo to wszystko szukanie dziury w ca³ym.

--
artek

Data: 2009-09-07 08:55:56
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "artek"
nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.
To jest zupe³nie inna sprawa. Mo¿esz najwy¿ej dostaæ mandat za nietrzymanie r±k na kierownicy
taaa. a mandatu za niemanie kierownicy ju¿ nie. za niemanie zapalonych ¶wiate³ dziennych kierowca te¿ mo¿e "tylko dostaæ mandat". ale ¶wiat³a zapaliæ ju¿ musi. je¶li nie mo¿e tego zrobiæ - samochód nie zostanie dopuszczony do ruchu - w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego.

Co to znaczy "nie zostanie dopuszczony do ruchu - w skrajnych
przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego"? Mylisz parê ró¿nych
rzeczy. Homologacjê, przegl±d okresowy i kontrolê drogow±.
I ¼ród³a regulacji te¿ mieszasz.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-09-07 11:02:22
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Mariusz Kruk wrote:
Co to znaczy "nie zostanie dopuszczony do ruchu -

to znaczy, ¿e policjant przy kontroli drogowej nie pozwoli jechaæ dalej póki usterka nie zostanie naprawiona ...

w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego"?

.... a w skrajnych przypadkach uniemozliwiaj±c dalsza jazdê, np. odbieraj±c dowód rejestracyjny.
doprawdy, upierdliwo¶æ co niektórych w dogrzebywaniu siê nieistotnych pierdó³ jest wyj±tkowo upierdliwa ...

Mylisz parê ró¿nych rzeczy. Homologacjê, przegl±d okresowy i kontrolê drogow±.

e tam ... nieistotne niuanse.

I ¼ród³a regulacji te¿ mieszasz.

jw a w gruncie rzeczy efekt ten sam.

--
artek

Data: 2009-09-07 12:18:52
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "artek"
Co to znaczy "nie zostanie dopuszczony do ruchu -
to znaczy, ¿e policjant przy kontroli drogowej nie pozwoli jechaæ dalej póki usterka nie zostanie naprawiona ...

Ale zdajesz sobie sprawê z tego, ¿e to nie jest "dopuszczenie do ruchu"?

w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego"?
... a w skrajnych przypadkach uniemozliwiaj±c dalsza jazdê, np. odbieraj±c dowód rejestracyjny.

To nie jest ¿aden "skrajny przypadek", tylko standardowa procedura.
Tylko co z tego?

doprawdy, upierdliwo¶æ co niektórych w dogrzebywaniu siê nieistotnych pierdó³ jest wyj±tkowo upierdliwa ...

Je¿eli chcesz dyskutowaæ na jaki¶ temat, dobrze by³oby mieæ jakiekolwiek
pojêcie o tym, o czym chcesz rozmawiaæ.

Mylisz parê ró¿nych rzeczy. Homologacjê, przegl±d okresowy i kontrolê drogow±.
e tam ... nieistotne niuanse.

Oczywi¶cie. Jeszcze zaraz powiesz, ¿e zatrzymanie dowodu rejestracyjnego
z powodu niesprawno¶ci pojazdu to to samo, co np. zabezpieczenie go jako
dowodu w sprawie karnej.

I ¼ród³a regulacji te¿ mieszasz.
jw a w gruncie rzeczy efekt ten sam.

Bzdura.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-09-07 13:15:26
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Mariusz Kruk wrote:
Co to znaczy "nie zostanie dopuszczony do ruchu -
to znaczy, ¿e policjant przy kontroli drogowej nie pozwoli jechaæ
dalej póki usterka nie zostanie naprawiona ...

Ale zdajesz sobie sprawê z tego, ¿e to nie jest "dopuszczenie do
ruchu"?

jak zwa³ tak zwa³.

w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego"?
... a w skrajnych przypadkach uniemozliwiaj±c dalsza jazdê, np.
odbieraj±c dowód rejestracyjny.

To nie jest ¿aden "skrajny przypadek", tylko standardowa procedura.
Tylko co z tego?

nic

doprawdy, upierdliwo¶æ co niektórych w dogrzebywaniu siê nieistotnych
pierdó³ jest wyj±tkowo upierdliwa ...

Je¿eli chcesz dyskutowaæ na jaki¶ temat, dobrze by³oby mieæ
jakiekolwiek pojêcie o tym, o czym chcesz rozmawiaæ.

o, fajne ¿e ten temat poruszasz - bo chêtnie siê dowiem o czym w³asciwie jest ta dyskusja.

o tym ¿e hulajnoga czy rolki to rower? czy mo¿e o tym, ¿e prawo jest dziurawe i niekonsekwentne? co do tego pierwszego to kompletna bzdura, w tym drugim - rzecz oczywista.

znasz definicjê konia? zatem parafrazuj±c - rower jaki jest ka¿dy widzi. ma ko³a, peda³y, kierownicê. no, czasem nie ma kierownicy. có¿, ustawowa definicja nie jest doskona³a - i co z tego?
no fakt, skoro zgodnie z zapisami ustawy pord trzeba trzymac przynajmniej jedna rekê na kierownicy a nogi na peda³ach, to mo¿e faktycznie na potrzeby co niektórych t³uków trzeba te dwa elementy na trwa³e wpisac w ustawow± definicjê. bo kto¶ jeszcze zacznie monocyklem po drogach publicznych je¼dziæ, w sposób zastrzezony dla ustawowo zdefinowanych "rowerów" ... i co najwy¿ej mandat dostanie, h³eh³eh³e "za nietrzymanie r±k na kierownicy".

nie sprowadzajmy rzeczy do absurdu!

--
artek

Data: 2009-09-07 13:30:30
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "artek"
doprawdy, upierdliwo¶æ co niektórych w dogrzebywaniu siê nieistotnych
pierdó³ jest wyj±tkowo upierdliwa ...
Je¿eli chcesz dyskutowaæ na jaki¶ temat, dobrze by³oby mieæ
jakiekolwiek pojêcie o tym, o czym chcesz rozmawiaæ.
o, fajne ¿e ten temat poruszasz - bo chêtnie siê dowiem o czym w³asciwie jest ta dyskusja.

Dyskusja by³a o tym czy da siê podci±gn±æ hulajnogê, czy deskorolkê pod
definicjê roweru, czy nie. Dopóki nie zacz±³e¶ wyskakiwaæ ze swoimi
ch³opkowo-roztropkowymi komentarzami na tematy, w których siê zupe³nie
nie orientujesz.

znasz definicjê konia? zatem parafrazuj±c - rower jaki jest ka¿dy widzi.

No tak. To jest twój poziom dyskusji. Szkoda, ¿e z tego nic nie wynika.
Pa, mi siê znudzi³o.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-09-07 11:43:26
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "artek"
nota bene - na rolkach, wrotkach czy deskorolce nie za bardzo jest spe³niony warunek trzymania przynajmniej jednej rêki na kierownicy - co raczej wyklucza je z ruchu pojazdów w sensie pord.
To jest zupe³nie inna sprawa. Mo¿esz najwy¿ej dostaæ mandat za nietrzymanie r±k na kierownicy
taaa. a mandatu za niemanie kierownicy ju¿ nie. za niemanie zapalonych ¶wiate³ dziennych kierowca te¿ mo¿e "tylko dostaæ mandat". ale ¶wiat³a zapaliæ ju¿ musi. je¶li nie mo¿e tego zrobiæ - samochód nie zostanie dopuszczony do ruchu - w skrajnych przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego.

Co to znaczy "nie zostanie dopuszczony do ruchu - w skrajnych
przypadkach z odebraniem dowodu rejestracyjnego"? Mylisz parê ró¿nych
rzeczy. Homologacjê, przegl±d okresowy i kontrolê drogow±.
I ¼ród³a regulacji te¿ mieszasz.


Zbyt teoretycznie rozpatrujesz prosty problem. Przeglad nie musi byc okresowy - mozesz dostac nan 'skierowanie', jezeli zachodzi podejrzenie, ze twoj samochod nie spelnia wt. Zwykla rzecz - jedziesz autem z uszkodzonym, dajmy na to lewym reflektorem swiatel mijania/drogowych -> nie mozesz fizycznie zapalic swiatel -> zatrzumje Cie patrol drogowki -> zatrzymuja Ci dowod rejestracyjny -> musisz naprawic uszkodzenie i poddac sie przegladowi, wtedy otrzymasz dowod z powrotem. W praktyce, jak masz na tylnym siedzeniu nowy reflektor na wymiane i powiesz, ze wlasnie jedziesz go wymienic to Cie puszcza ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 15:24:38
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marcin Hy³a wrote:
W ustawie PoRD w art. 2 w punkcie 47 jest definicja roweru. Rower _NIE_ jest zdefiniowany przez wymóg posiadania kierownicy, peda³ów, lampki czy hamulców. Rower jest zdefiniowany INACZEJ - jako "pojazd jedno¶ladowy lub wielo¶ladowy poruszany si³± miê¶ni osoby jad±cej tym pojazdem". Wózek inwalidzki poruszany si³± miê¶ni _nie_ jest rowerem bo ma osobn± definicjê. Ale hulajnoga ani wrotki takiej innej definicji w ustawie nie maj±.

Co z tego, ¿e ma osobn± definicjê? To jedna rzecz nie mo¿e podlegaæ pod dwie definicje? Chyba matematyki nie lubi³e¶ w liceum :( Mam nadziejê, ¿e prawnicy i sêdziowie lubili.

I zarówno hulajnoga jak i wrotki _spe³niaja_ warunki tej definicji. Tak¿e w kontek¶cie definicji samego pojêcia "pojazd": ¶rodek transportu, maszyna lub urz±dzenie przystosowane do poruszania siê po drodze (purystom zwracam uwagê na definicjê "drogi" w tym samym artykule). Amen.

Ale czy rower jest pojazdem? Bo ma osobn± definicjê.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-07 18:04:24
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Kosu wrote:

I zarówno hulajnoga jak i wrotki _spe³niaja_ warunki tej definicji. Tak¿e w kontek¶cie definicji samego pojêcia "pojazd": ¶rodek transportu, maszyna lub urz±dzenie przystosowane do poruszania siê po drodze (purystom zwracam uwagê na definicjê "drogi" w tym samym artykule). Amen.

Ale czy rower jest pojazdem? Bo ma osobn± definicjê.

A czyta³e¶ ustawê i stosowny artyku³ i definicjê roweru w tym artykule, czy tylko sobie tak dyskutujesz dla padier¿anja razgawora?

:-P

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 20:02:36
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:

Robisz uniki. Nie odpowiedziales na moje pytanie. Dobrze wiem czemu sluza badania techniczne pojazdow i ich zwiazek z dowodem rejestracynym oraz tablicami.

Jeszcze raz: rozwin, co Ty osobiscie rozumiesz pod stwierdzeniem 'dopuszenie do poruszania sie po jezdni'.

wiesz, nie chce mi siê brn±æ w tradycyjne preclowe a wyj±tkowo ja³owe roztrz±sanie pierdó³ i dzielenie w³osa na 64 czy wiêcej czê¶ci.

jak sam raczy³e¶ zauwa¿yæ, jest w pord zestawienie urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "prowadz±cym pojazd" i urz±dzeñ z którymi cz³owiek jest "pieszym". te pierwsze maj± wyspecyfikowane cechy czy parametry które musz± spe³niaæ, aby w ruchu drogowym zaistnieæ. czê¶æ urz±dzeñ z drugiej puli (jak równie¿ te niewyspecyfikowane) - jak hulajnoga czy dajmy na to wózek inwalidzki (zw³aszcza elektryczny) teoretycznie móg³by byæ "pojazdem" - ale po spe³nieniu pewnych warunków - dostosowaniu do wymogów i warunków jazdy nie tylko po chodniku, ale i na jezdni.

nie ka¿dy rower nadaje siê do jazdy po jezdni w regularnym ruchu ulicznym. podobnie nie ka¿da hulajnoga, nie ka¿dy wózek itd. aczkolwiek - co trzeba przyznaæ - mog³yby by, przy odpowiedniej konstrukcji czy wyposa¿eniu. tak jak rower który odpowiednio siê konstruuje i doposa¿a.
niemniej jednak z jaki¶ tam powodów, hulajnoga czy co¶ tam innego to nie jest pojazd, zatem nie specyfikuje siê warunków dopuszczaj±cych do poruszania siê po jezdni, zatem nie ma w ogóle o czym mówiæ.
szukanie dziury w ca³ym czy jaki¶ podtekstów w prostym potwierdzeniu "och, naturalnie" jest kompletnie niepotrzebne.


Dziekuje za wydpowiedz. Nawet w rozmowie oko w oko, enigmatyczne 'och, naturalnie' w wykonaniu Marylin Monroe moze miec wydzwiek zupelnie inny niz 'och, naturalnie' w wykonaniu Roberta De Niro ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 08:52:54
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Rower historycznie rzecz biorac - powoli, w miare zmieniania sie transportowych potrzeb czlowieka tracil status 'powaznego' pojazdu przechodzac do 'rozrywkowego'. Przykladowo, tablice rowerowe wydawano w Polsce do stycznia 1954 a rejestracji rowerow zaprzestano w Polsce po 64 roku.

Obowi±zkowej, dodajmy. Je¿eli mnie starcza pamiêæ nie myli, jeszcze
w osiemdziesi±tych latach by³a w przepisach teoretyczna mo¿liwo¶æ
rejestracji roweru.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-09-06 14:10:25
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:
nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.

Takie hulajnogi istniej± :)

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-06 17:12:34
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Kosu wrote:
artek wrote:
nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.

Takie hulajnogi istniej± :)

Do sanek i nart (a nawet do swojej osoby) tez mozesz zamocowac pare tych 'duperelek' - czy to uczyni z nich (i ciebie) pojazd w rozumieniu PORD? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 15:12:06
Autor: fabian
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster wrote:
Kosu wrote:
artek wrote:
nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.

Takie hulajnogi istniej± :)

Do sanek i nart (a nawet do swojej osoby) tez mozesz zamocowac pare tych 'duperelek' - czy to uczyni z nich (i ciebie) pojazd w rozumieniu PORD? ;-)

A jakie warunki musi spe³niaæ przedmiot aby byæ pojazdem? Wg PORDu niewielkie. Hulajnoga czy rolki wg mnie j± spe³niaj±. Tak samo monocykl, deskorolka. W sumie cokolwiek czego mo¿na u¿ywaæ do przemieszczania siê (¶rodek transportu) po drodze.

Fabian.

Data: 2009-09-06 14:24:30
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:

nie, bo nie maj± dopuszczenia do poruszania siê po jezdni - hamulców, ¶wiate³ek, dzwonka i ca³ej reszty tych duperelek w które winien wyposa¿ony byæ rower.

B³±d - mo¿na za to najwy¿ej dostaæ mandat. :-)

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-05 23:52:47
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Kosu wrote:
Marcin Hyła wrote:
Wrzuciłem na www.rowery.org.pl wraz z informacją, co będzie dalej :-P

Czy teraz rowerem są już rolki i hulajnoga? Poruszałem tę kwestię dawno temu, gdy przedstawiałeś projekt i skończyło się przepychanką bez wniosków.
A Polacy się śmieją, że marchewka jest owocem w Unii...

A czy rower przestal byc pojazdem? Ani na hulajnoga ani na rolki nie sa pojazdem 'w rozumieniu'. Poruszjac sie nimi 'nie przebywasz w pojezdzie'.
[...]

Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39
i szoste pytanie od gory: http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-05 23:55:20
Autor: click
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster pisze:


i szoste pytanie od gory: http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/


znacznie lepsze jest nastepne ;)
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-09-06 00:44:31
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
click wrote:
Coaster pisze:


i szoste pytanie od gory: http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/


znacznie lepsze jest nastepne ;)

18-ste tez jest interesujace ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 14:21:24
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:

Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39

Tymi pierdołami można sobie najwyżej de podetrzeć. Obowiązuje art. 2 ustawy PoRD, a nie przemyślenia jakiegoś policjanta.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 17:16:09
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Coaster wrote:

Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39


[...] ObowiÄ…zuje art. 2 ustawy PoRD [...].

Nikt raczej temu nie przeczy. W czym wiec twoj problem?


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 17:17:10
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:

Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39
[...] ObowiÄ…zuje art. 2 ustawy PoRD [...].

Nikt raczej temu nie przeczy. W czym wiec twoj problem?

Że piszesz bzdury i cytujesz (policyjne) bzdury.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 18:53:20
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Coaster wrote:

Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39

[...] ObowiÄ…zuje art. 2 ustawy PoRD [...].

Nikt raczej temu nie przeczy. W czym wiec twoj problem?

Że piszesz bzdury i cytujesz (policyjne) bzdury.

Podaj dokladne cytaty bzdur ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 19:08:49
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:

Podaj dokladne cytaty bzdur ;-)

Wszystko co pisałeś o hulajnodze i wrotkach, że nie są pojazdem i nie są rowerem. W szczególności post z 23:52 wczoraj o "przebywaniu w pojeździe" itp. pierdoły, z linkami do rzewnych bzdur policyjnych.

Dlaczego to są bzdury - patrz mój post sprzed chwili (18:42) w odp. Artkowi.

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-06 22:57:19
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Marcin Hyła wrote:
Coaster wrote:

Podaj dokladne cytaty bzdur ;-)

Wszystko co pisałeś o hulajnodze i wrotkach, że nie są pojazdem i nie są rowerem. W szczególności post z 23:52 wczoraj o "przebywaniu w pojeździe" itp. pierdoły, z linkami do rzewnych bzdur policyjnych.

Dlaczego to są bzdury - patrz mój post sprzed chwili (18:42) w odp. Artkowi.

O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie _dwoma pojazdami_ na raz (zdejmij jeden but i co masz, jeszcze pojazd czy juz nie) oraz przyznac status pojazdu lyzwom i nartom a na oblodzonej jezdni rowniez normalnym butom. Podaj, gdzie PORD mowi, ze mozna poruszac sie dwoma oddzielnymi pojazdami na raz ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 07:24:38
Autor: Krzysztof Rudnik
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Coaster wrote:

O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru
do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku
to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym
obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie
_dwoma pojazdami_ na raz (zdejmij jeden but i co masz, jeszcze pojazd
czy juz nie) oraz przyznac status pojazdu lyzwom i nartom a na
oblodzonej jezdni rowniez normalnym butom. Podaj, gdzie PORD mowi, ze
mozna poruszac sie dwoma oddzielnymi pojazdami na raz ;-P


Jeszcze jest ten śmieszny nakaz trzymania nóg na pedałach lub podnóżkach i co najmniej jednej ręki na kierownicy...

Krzysiek Rudnik

Data: 2009-09-07 15:13:43
Autor: fabian
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:
Marcin Hyła wrote:
Coaster wrote:

Podaj dokladne cytaty bzdur ;-)

Wszystko co pisałeś o hulajnodze i wrotkach, że nie są pojazdem i nie są rowerem. W szczególności post z 23:52 wczoraj o "przebywaniu w pojeździe" itp. pierdoły, z linkami do rzewnych bzdur policyjnych.

Dlaczego to są bzdury - patrz mój post sprzed chwili (18:42) w odp. Artkowi.

O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie _dwoma pojazdami_ na raz (zdejmij jeden but i co masz, jeszcze pojazd czy juz nie) oraz przyznac status pojazdu lyzwom i nartom a na oblodzonej jezdni rowniez normalnym butom. Podaj, gdzie PORD mowi, ze mozna poruszac sie dwoma oddzielnymi pojazdami na raz ;-P

Nie bądź ograniczony. To jest pojazd, który składa się z dwóch rozłącznych elementów. I tyle.

Fabian.

Data: 2009-09-07 18:02:21
Autor: Marcin Hyła
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:

O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie _dwoma pojazdami_ na raz

I co: to jest niby gdzieś zakazane? Definicja pojazdu w PoRD nie wyklucza aby pojazdem było, jak chcesz, obuwie.

Definicja roweru to _NIE_ jest definicja wskazująca cechy takie jak: kierownica, dwa koła, napęd przy pomocy pedałów, światełka, dzwonek itp. Definicja roweru jest INNA, znacznie szersza - już ją tu przytaczałem. Wrotki jak najbardziej spełniają wymogi tej definicji. Ba: narty mogą spełniać.

Wrotki to się niby poruszają siłą silnika? Czy może jednak właśnie siłą ludzkich mięśni?

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-08 08:20:17
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hy³a"
O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie _dwoma pojazdami_ na raz
I co: to jest niby gdzie¶ zakazane? Definicja pojazdu w PoRD nie wyklucza aby pojazdem by³o, jak chcesz, obuwie.

Definicja roweru to _NIE_ jest definicja wskazuj±ca cechy takie jak: kierownica, dwa ko³a, napêd przy pomocy peda³ów, ¶wiate³ka, dzwonek itp. Definicja roweru jest INNA, znacznie szersza - ju¿ j± tu przytacza³em. Wrotki jak najbardziej spe³niaj± wymogi tej definicji. Ba: narty mog± spe³niaæ.

Wrotki to siê niby poruszaj± si³± silnika? Czy mo¿e jednak w³a¶nie si³± ludzkich miê¶ni?

Teoretycznie, do pewnego stopnia móg³by¶ mieæ s³uszno¶æ, gdyby nie to,
¿e poza definicjami wystêpuj± te¿ w prawie pojêcia, których siê nie
definiuje, a których ewentualn± interpretacjê pozostawia siê w³a¶ciwym
organom. Tak jest np. z obecnymi w KC "zasadami wspó³¿ycia spo³ecznego".
I tak bêdzie z definicyjnym "¶rodkiem transportu". Nikt zrównowa¿ony
psychicznie nie uzna przecie¿, ¿e buty s± ¶rodkiem transportu. A do tego
mo¿na by by³o sprowadziæ formaln± definicjê pojazdu z PoRD.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-09-08 08:58:52
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Mariusz Kruk wrote:

I tak bêdzie z definicyjnym "¶rodkiem transportu". Nikt zrównowa¿ony
psychicznie nie uzna przecie¿, ¿e buty s± ¶rodkiem transportu. A do tego
mo¿na by by³o sprowadziæ formaln± definicjê pojazdu z PoRD.

Nie mo¿na by. Nie chodzi o zawart± w ustawie definicja pieszego. Trudno buty uznaæ za "urz±dzenie" - skoro to jest po prostu czê¶æ ubrania. Tymczasem wrotki jak najbardziej s± "urz±dzeniem". S³ownikowo i logicznie.

LOL, ale mi siê argument pojawi³:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrotki_%28pojazd%29
:-)

Na powa¿nie po angielsku
http://en.wikipedia.org/wiki/Roller_skates - definicja stwierdza ¿e jest to "a device". Diwajs to urz±dzenie.

O kapeluszu nie da siê powiedzieæ "urz±dzenie" ale o wrotkach jak widaæ owszem :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-08 09:07:15
Autor: Mariusz Kruk
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marcin Hy³a"
I tak bêdzie z definicyjnym "¶rodkiem transportu". Nikt zrównowa¿ony
psychicznie nie uzna przecie¿, ¿e buty s± ¶rodkiem transportu. A do tego
mo¿na by by³o sprowadziæ formaln± definicjê pojazdu z PoRD.
Nie mo¿na by. Nie chodzi o zawart± w ustawie definicja pieszego. Trudno buty uznaæ za "urz±dzenie" - skoro to jest po prostu czê¶æ ubrania.

Ale dlaczego? Widzisz, sam u¿ywasz okre¶lenia "czê¶æ ubrania", które nie
jest zdefiniowane w ustawie.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-09-08 09:13:40
Autor: Marcin Hy³a
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Mariusz Kruk wrote:

Nie mo¿na by. Nie chodzi o zawart± w ustawie definicja pieszego. Trudno buty uznaæ za "urz±dzenie" - skoro to jest po prostu czê¶æ ubrania.

Ale dlaczego? Widzisz, sam u¿ywasz okre¶lenia "czê¶æ ubrania", które nie
jest zdefiniowane w ustawie.

Przeczytaj sobie definicjê pojazdu w ustawie. A potem popraw kapelusz, bo ci na oczy siê obsun±³ :-P

marcin ha
PS. Na powa¿nie: obecna definicja roweru (bardzo szeroka) jest jak najbardziej OK. Nie ogranicza _innowacyjno¶ci_ a zarazem skutecznie eliminuje ró¿ne wynalazki typu segway, które rowerem nie s± choæby nie wiem co.
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-09-08 09:09:36
Autor: Jan Cytawa
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast cnVrdHVyeSAtIG5ld3M
Marcin Hy³a napisa³:

I co: to jest niby gdzie¶ zakazane? Definicja pojazdu w PoRD nie wyklucza aby pojazdem by³o, jak chcesz, obuwie.

Wrotki to siê niby poruszaj± si³± silnika? Czy mo¿e jednak w³a¶nie si³± ludzkich miê¶ni?

Definicja roweru powinna byc prosta:

$. x.y
 Rower taki jest jaki kazdy widzi. Z tego powodu nikt o zdrowych zmyslach nie pomyli roweu z koniem.
I zawsze wyjda jaja, gdy ktos probuje zdefiniowac rzeczy oczywiste.
Najgorsze jest to, ze prawnikom w glowie sie nie miesci, ze cos moze byc
niezdefiniowane.

Jan Cytawa

Data: 2009-09-09 02:04:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
On Sun, 6 Sep 2009, Coaster wrote:

O ile hulajnoge mozesz 'wciagnac' przez pozorne podobienstwo do roweru do 'miesniowej' definicji pojazdu, to wrotek juz nie - w tym przypadku to sam czlowiek sie porusza za pomoca swoich miesni w zmodyfikowanym obuwiu (a nie porusza pojazd) no i musialbys uznac, ze porusza sie _dwoma pojazdami_ na raz (zdejmij jeden but i co masz, jeszcze pojazd czy juz nie)

  Argument IMO mocno do kitu.
  We¼ rower, odkrêæ po³ówkê :P (co, sk³adaka nie masz? - to zadowolimy
siê jednym ko³em) i co masz?
  Niedawno widzia³em go¶cia, który czym¶ podobnym jecha³ po mie¶cie
(w Gliwicach, fakt, chodnikiem a nie jezdni±).

Podaj, gdzie PORD mowi, ze mozna poruszac sie dwoma oddzielnymi pojazdami na raz ;-P

  Tramwaj "dwuwozowy" (taki z dwu symetrycznie spiêtych wozów
motorowych "starszego typu", przystosowanych do sprzêgniêcia
sterowania) to jeden pojazd czy dwa?
  I bardzo proszê o przepis na podparcie odpowiedzi, przy okazji
bêdzie odpowied¼ na poprzednie pytanie ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-06 14:31:54
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Coaster wrote:
Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39

Z bezsensownych rzeczy, które chciałbym podkreślić, jest stwierdzenie, że pieszym jest osoba znajdująca się poza pojazdem. Co to znaczy "poza"? Na rowerze jestem poza czy wewnątrz czy na? A jak rowerzysta ciągnie kogoś na rolkach, to ten ktoś jest gdzie i czym? Masakra.

Poza tym według tego przepisu odpychając się od ziemi jedną nogą jestem już pieszym, a nie rowerzystą. I może to jest akurat dobry pomysł, ale policjanci w patrolach chyba nie czytali stanowiska KG.

i szoste pytanie od gory: http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/

A jeśli wraz z nową ustawą będzie zmiana stanowiska policji?

No bo dochodzimy do trudnego momentu. Po ścieżkach mogą się poruszać i rowery i hulajnogi. I spoko. Tyle że docelowo chcemy mieć ścieżki jako dodatkowy pas ruchu przy ulicy, a nie przemalowany chodnik. W poprawionej ustawie nie ma rozróżnienia. Policja zatrzyma na ścieżce wzdłuż dużej arterii albo na śluzie rowerowej chłopaka na deskorolce, a on powie "rowerem jadę". Oni "według nas to nie jest rower". A on "według ustawy to jest rower i możemy się spotkać w sądzie". W sądzie albo hulajnoga zostanie rowerem albo będzie się to toczyło, aż w końcu będzie konieczność zmiany tego zapisu.

Podstawowym problemem prawa w Polsce jest nieprecyzyjność i wewnętrzna sprzeczność. Wszyscy mówią, że prawo należy poprawiać i eliminować luki. A ja obawiam się, że właśnie powstaje kolejna.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-06 18:38:44
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Kosu wrote:
Coaster wrote:
Po raz kolejny wrzucam wypowiedzi KG:
http://bip.kgp.policja.gov.pl/portal/kgp/1104/6664/Zagadnienia_dotyczace_ruchu_drogowego.html#39


Z bezsensownych rzeczy, które chciałbym podkreślić, jest stwierdzenie, że pieszym jest osoba znajdująca się poza pojazdem. Co to znaczy "poza"? Na rowerze jestem poza czy wewnątrz czy na?

Wszedzie dostrzegacie pojazdy, nawet tam, gdzie ich nie ma. Jak jedziesz motocyklem kierujesz pojazdem. Ja ci zgasnie i chcesz go jednak dopchac te pare km do domu, to z niego zsiadasz i jak go prowadzisz, wtedy stajesz sie pieszym pchajacym pojazd. Dlaczego zakladasz, ze 'poza pojazdem' jest przeciwstawne tylko 'w pojezdzie'? Tak samo mozesz byc 'poza pojazdem' bedac wczesniej 'na pojezdzie'. Nie potrafisz sobie przelozyc tego na rower? Jak pedziesz pchal rower, stojac prawa noga na lewym pedale roweru po lewej stronie roweru odpychajac sie lewa noga od ziemi - stajesz sie pieszym nie pozostajesz 'na pojezdzie'. Jako kierujacy rowerem nie masz prawa:
[...]
Art. 33. 3. KierujÄ…cemu rowerem lub motorowerem zabrania siÄ™:
[...] 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach;

Czego tu wlasciwe mozna nie rozumiec?:
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
[...]
17) uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;
Art. 2.18) pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
[...]
20) kierujący - osobę, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osobę, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie;
21) kierowca - osobÄ™ uprawnionÄ… do kierowania pojazdem silnikowym;

A jak rowerzysta ciÄ…gnie kogoÅ› na rolkach, to ten ktoÅ› jest gdzie i czym?


Wez i przeczytaj dokladnie PORD zamiast sie tak zamartwiac:
Art. 60. 2 .Zabrania siÄ™ kierujÄ…cemu:
4) ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu;

Masakra.

Wlasnie - jak ktos sie miota na wyrywki to rzeczywiscie masakra. Wszedzie dostrzegacie pojazdy, nawet tam, gdzie ich nie ma. Jak jedziesz motocyklem kierujesz pojazdem. Ja ci zgasnie i chcesz go jednak dopchac te pare km do domu, to z niego zsiadasz i jak go prowadzisz, wtedy stajesz sie pieszym pchajacym pojazd. Dlaczego zakladasz, ze 'poza pojazdem' jest przeciwstawne tylko 'w pojezdzie'? Tak samo mozesz byc 'poza pojazdem' bedac wczesniej 'na pojezdzie'.


Poza tym według tego przepisu odpychając się od ziemi jedną nogą jestem już pieszym, a nie rowerzystą. I może to jest akurat dobry pomysł, ale policjanci w patrolach chyba nie czytali stanowiska KG.

i szoste pytanie od gory: http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/

A jeśli wraz z nową ustawą będzie zmiana stanowiska policji?

No bo dochodzimy do trudnego momentu. Po ścieżkach mogą się poruszać i rowery i hulajnogi. I spoko.

Na sciezkach ze wspolnym ruchem pieszo rowerowym moga. Ale po DR piesi nie moga sie poruszac (hulajdusze, rollowcy i wywrotkowcy, sanecznicy i nartniki - nie moga sa pieszymi). Zeby Cie pognebic - sa jeszcze jezdzcy. Jezdziec ma prawo uczestniczyc w ruchu ladowym, a nie przebywa ani w, ani na pojezdzie, nie kieruje pojazdem, ani nie jest pieszym.

Tyle że docelowo chcemy mieć ścieżki jako dodatkowy pas ruchu przy ulicy, a nie przemalowany chodnik. W poprawionej ustawie nie ma rozróżnienia. Policja zatrzyma na ścieżce wzdłuż dużej arterii albo na śluzie rowerowej chłopaka na deskorolce, a on powie "rowerem jadę". Oni "według nas to nie jest rower". A on "według ustawy to jest rower i możemy się spotkać w sądzie". W sądzie albo hulajnoga zostanie rowerem albo będzie się to toczyło, aż w końcu będzie konieczność zmiany tego zapisu.

No jednak masakra w twoim wykonaniu a nawet seppuku - patrz jeszcze raz co to znaczy byc poza pojazdem i co nim jest a co nie. Stol ma terz cztery nogi jak slon a sloniem nie jest.


Podstawowym problemem prawa w Polsce jest nieprecyzyjność i wewnętrzna sprzeczność. Wszyscy mówią, że prawo należy poprawiać i eliminować luki. A ja obawiam się, że właśnie powstaje kolejna.

Ja bym jednak na Twiom miejscu zaczal od doglebnego poznania aktualnych przepiasow lepszego i lepszego ich zrozumienia. Bedziesz mniej sie miotal.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-06 21:40:42
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster pisze:

Wszedzie dostrzegacie pojazdy, nawet tam, gdzie ich nie ma. Jak jedziesz motocyklem kierujesz pojazdem. Ja ci zgasnie i chcesz go jednak dopchac te pare km do domu, to z niego zsiadasz i jak go prowadzisz, wtedy stajesz sie pieszym pchajacym pojazd. Dlaczego zakladasz, ze 'poza pojazdem' jest przeciwstawne tylko 'w pojezdzie'? Tak samo mozesz byc 'poza pojazdem' bedac wczesniej 'na pojezdzie'. Nie potrafisz sobie przelozyc tego na rower? Jak pedziesz pchal rower, stojac prawa noga na lewym pedale roweru po lewej stronie roweru odpychajac sie lewa noga od ziemi - stajesz sie pieszym nie pozostajesz 'na pojezdzie'. Jako kierujacy rowerem nie masz prawa:
[...]
Art. 33. 3. Kieruj±cemu rowerem lub motorowerem zabrania siê:
[...] 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej rêki na kierownicy oraz nóg na peda³ach lub podnó¿kach;

Czego tu wlasciwe mozna nie rozumiec?:

Dok³adnie tak. Powy¿szy artyku³ w wystarczaj±cy sposób eliminuje zarówno rolki czy deski jak i hulajnogi.

--
artek

Data: 2009-09-06 23:10:17
Autor: Kosu
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:
> Dok³adnie tak. Powy¿szy artyku³ w wystarczaj±cy sposób eliminuje zarówno
> rolki czy deski jak i hulajnogi.

Nie.
Je¶li masz przepis:
"rowerem jest pojazd bez lub z lampkami"
oraz
"zabrania siê jazdy rowerem bez lampek"
to nie oznacza, ¿e rowerem jest tylko co¶ co ma lampki. I na ¶cie¿kê mog± wjechaæ rowery i bez i z. Tylko te bez s± u¿ywane w sposób niezgodny z prawem (tak jak np przy przekraczaniu prêdko¶ci). Szkoda, ¿e tego nie widzicie - mo¿e wkuwanie na pamiêæ PORD nie sprzyja analizowaniu tekstu.
Problemem jest z³a definicja. Tworzone na ich podstawie przepisy definicji nie zmieniaj±.

Na kursie logiki na studiach uczyli mnie wy³apywania takich rzeczy.
Oczywi¶cie dla Was to jest pewnie ¶mieszne, ale polecam zainteresowaæ siê prac± adwokatów (s± ksi±¿ki o tym, pamiêtniki itp). W wielu sprawach pracuje siê w³a¶nie na takich g³upotach i choæby mo¿na wygraæ gigantyczne odszkodowanie za poparzenie herbat± w McDonald, bo nie by³o napisu, ¿e jest gor±ca.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-06 23:23:43
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Kosu wrote:
artek wrote:
 > Dok³adnie tak. Powy¿szy artyku³ w wystarczaj±cy sposób eliminuje zarówno
 > rolki czy deski jak i hulajnogi.

Nie.
Je¶li masz przepis:
"rowerem jest pojazd bez lub z lampkami"
oraz
"zabrania siê jazdy rowerem bez lampek"
to nie oznacza, ¿e rowerem jest tylko co¶ co ma lampki. I na ¶cie¿kê mog± wjechaæ rowery i bez i z. Tylko te bez s± u¿ywane w sposób niezgodny z prawem (tak jak np przy przekraczaniu prêdko¶ci). Szkoda, ¿e tego nie widzicie - mo¿e wkuwanie na pamiêæ PORD nie sprzyja analizowaniu tekstu.
Problemem jest z³a definicja. Tworzone na ich podstawie przepisy definicji nie zmieniaj±.

Na kursie logiki na studiach uczyli mnie wy³apywania takich rzeczy.
Oczywi¶cie dla Was to jest pewnie ¶mieszne, ale polecam zainteresowaæ siê prac± adwokatów (s± ksi±¿ki o tym, pamiêtniki itp). W wielu sprawach pracuje siê w³a¶nie na takich g³upotach i choæby mo¿na wygraæ gigantyczne odszkodowanie za poparzenie herbat± w McDonald, bo nie by³o napisu, ¿e jest gor±ca.

Jak widac slabo Ci idzie ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 06:54:21
Autor: artek
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Kosu pisze:
Na kursie logiki na studiach uczyli mnie wy³apywania takich rzeczy.


szkoda, ¿e nie uczyli czytania ze zrozumieniem. tu cytat z pord z wypowiedzi coastera do której siê odnosi³em:

Jako kierujacy rowerem nie masz prawa:
[...]
Art. 33. 3. Kieruj±cemu rowerem lub motorowerem zabrania siê:
[...] 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej rêki na kierownicy oraz nóg na peda³ach lub podnó¿kach;

zatem panie logik, wyt³umacz mi logicznie co lampka ma do podnó¿ka ...

--
artek

Data: 2009-09-07 15:17:22
Autor: fabian
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
artek wrote:
Kosu pisze:
Na kursie logiki na studiach uczyli mnie wy³apywania takich rzeczy.


szkoda, ¿e nie uczyli czytania ze zrozumieniem. tu cytat z pord z wypowiedzi coastera do której siê odnosi³em:

Jako kierujacy rowerem nie masz prawa:
[...]
Art. 33. 3. Kieruj±cemu rowerem lub motorowerem zabrania siê:
[...] 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej rêki na kierownicy oraz nóg na peda³ach lub podnó¿kach;

zatem panie logik, wyt³umacz mi logicznie co lampka ma do podnó¿ka ...

Eh. Ma to, ¿e rower bez peda³ów dalej jest rowerem. Tak samo hulajnoga bez podnó¿ka dalej jest rowerem. Dalej jest pojazdem poruszanym si³± miê¶ni.

Fabian.

Data: 2009-09-09 01:42:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
On Sat, 5 Sep 2009, Kosu wrote:

¦luza rowerowa bêdzie fajna, jak na ulicach bêdzie pas dla rowerów, czyli nigdy...

  E tam. Mi w okolicy "zrobili" ze 3 km ¶mieszki (ju¿ narzeka³em) w tym
ze 100 czy 200 m... pasa dla rowerów :P (fakt, zero skrzy¿owañ w okolicy
pasa, przy du¿ym skrzy¿owaniu jest ¶mieszka).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-05 22:32:22
Autor: Menel
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruktury - news
Marcin Hy³a <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> napisa³(a):
PS. Proszę nie psioczyć, że droga rowerowa nadal będzie obowiązkowa.
To
nie wynika z PoRD, tylko z Konwencji Wiedeńskiej wraz z Porozumieniem
Europejskim a z KonwencjÄ… _nie_ walczymy bo jest strategicznie dla nas
ważna a "drogę rowerową nieobowiązkową" można wyznaczyć kombinacją
znaków B-1/T-22 lub B-16/T-22.

A co je¿eli DDR jest ale nie ma na ni± wjazdu? Czy mam obowi±zek zej¶æ z roweru przej¶æ pieszo do DDR i dopiero jechaæ czy mogê jechaæ ulic± do pierwszego wjazdu?

Pozdr


--


Data: 2009-09-09 02:11:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany przepisów a Minis terstwo Infrastruktury - news
On Sat, 5 Sep 2009, Menel  wrote:

A co je¿eli DDR jest ale nie ma na ni± wjazdu? Czy mam obowi±zek zej¶æ z
roweru przej¶æ pieszo do DDR i dopiero jechaæ czy mogê jechaæ ulic± do
pierwszego wjazdu?

  O ile pamiêtam, parê lat temu by³ (bodaj w Gdañsku) wyrok s±du który tak
w³a¶nie stwierdzi³.
  Sz³o o "kawa³ek brakuj±cej ¶mieszki" czy jako¶ tak - rowerzysta
przejecha³ "czym¶" co nie by³o jezdni± ani drog± rowerow± (i odmówi³
zap³acenia mandatu).
  Nie, AFAIR *nie* chodzi³o o przekroczenie jezdni - ale namiarów
nie mam, piszê "z g³owy czyli z niczego".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-07 00:17:11
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news
Marcin Hy³a bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
jak byæ mo¿e pamiêtacie (by³y gor±ce dyskusje na preclu) Miasta dla
rowerów zaproponowa³y powa¿ne zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu
Drogowym.

Mnie sprawa co prawda bezpo¶rednio nie dotyczy, ale zapytam, bo sprawa
budzi³a spore w±tpliwo¶ci.
Otó¿: pada³o wielokrotnie pytanie, czy przewo¿enie dzieci w przyczepce do
tego przeznaczonej jest legalne. Odpowiedzi±, z tego co pamiêtam, by³o
wieczne 'nie'. Chcia³em zatem zapytaæ, czy ta sprawa siê zmieni?

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-09-07 11:06:32
Autor: Coaster
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Marcin Hy³a bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
jak byæ mo¿e pamiêtacie (by³y gor±ce dyskusje na preclu) Miasta dla
rowerów zaproponowa³y powa¿ne zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu
Drogowym.

Mnie sprawa co prawda bezpo¶rednio nie dotyczy, ale zapytam, bo sprawa
budzi³a spore w±tpliwo¶ci.
Otó¿: pada³o wielokrotnie pytanie, czy przewo¿enie dzieci w przyczepce do
tego przeznaczonej jest legalne. Odpowiedzi±, z tego co pamiêtam, by³o
wieczne 'nie'. Chcia³em zatem zapytaæ, czy ta sprawa siê zmieni?


A podlinkowanego przez MH pdf-a z ustaleniami przeczytac nie laska?! ;-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-07 12:46:42
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Coaster bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Marcin Hy³a bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
jak byæ mo¿e pamiêtacie (by³y gor±ce dyskusje na preclu) Miasta dla
rowerów zaproponowa³y powa¿ne zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu
Drogowym.

Mnie sprawa co prawda bezpo¶rednio nie dotyczy, ale zapytam, bo sprawa
budzi³a spore w±tpliwo¶ci.
Otó¿: pada³o wielokrotnie pytanie, czy przewo¿enie dzieci w przyczepce do
tego przeznaczonej jest legalne. Odpowiedzi±, z tego co pamiêtam, by³o
wieczne 'nie'. Chcia³em zatem zapytaæ, czy ta sprawa siê zmieni?


A podlinkowanego przez MH pdf-a z ustaleniami przeczytac nie laska?! ;-P

Nie laska! Facet! ;-)
Powa¿nie(j): moje ³±cze ledwie pozwala na za³adowanie podstawowej wersji
Gmaila, a Facebook ³aduje siê 5 minut...

--
Pozdrowienia,                            | Pró¿no¶ repliki siê spodziewa³
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies ciê j***³,
Tuwima c(z)ytujê z przyjemno¶ci±         | bo to mezalians by³by dla psa.

Data: 2009-09-07 15:18:30
Autor: fabian
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Marcin Hy³a bredzi/³¿e/gada/be³kocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶liæ):
jak byæ mo¿e pamiêtacie (by³y gor±ce dyskusje na preclu) Miasta dla
rowerów zaproponowa³y powa¿ne zmiany przepisów ustawy Prawo o Ruchu
Drogowym.

Mnie sprawa co prawda bezpo¶rednio nie dotyczy, ale zapytam, bo sprawa
budzi³a spore w±tpliwo¶ci.
Otó¿: pada³o wielokrotnie pytanie, czy przewo¿enie dzieci w przyczepce do
tego przeznaczonej jest legalne. Odpowiedzi±, z tego co pamiêtam, by³o
wieczne 'nie'. Chcia³em zatem zapytaæ, czy ta sprawa siê zmieni?

Zmieni siê. Bêdzie mo¿na woziæ w przystosowanych do tego przyczepkach.

Fabian.

Data: 2009-09-11 08:34:22
Autor: out
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Jeszcze mam pytanie, bo chyba z przepisów wogóle nie wynika, żeby można było jechać z dzieckiem w foteliku PO CHODNIKU (bezwarunkowo)? Jak to jest? Tylko jako opieka z jadącym swoim rowerkiem dzieciakiem do lat 10?

Data: 2009-09-11 12:14:24
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrast ruktury - news
Dnia Fri, 11 Sep 2009 08:34:22 +0200, out napisa³(a):

Jeszcze mam pytanie, bo chyba z przepisów wogóle nie wynika, ¿eby mo¿na by³o jechaæ z dzieckiem w foteliku PO CHODNIKU (bezwarunkowo)? Jak to jest? Tylko jako opieka z jad±cym swoim rowerkiem dzieciakiem do lat 10?

Powiem tak: jak mam w fotelu mojego malucha, a do tego jeszcze, nie daj
bo¿e za³adowanego lowridera, ¿adna si³a mnie nie zmusi do jechania
chodnikiem. Samochód, nawet je¶li wyprzedza o gazetê (a na widok fotelika
jako¶ ³agodniej rowerzystów traktuj±), to przynajmniej nie uskoczy mi pod
ko³a, nie wypadnie z ujadaniem zza krzaka, ani nie idzie szpalerem na ca³±
szeroko¶æ ulicy maj±c wszystkich g³êboko gdzie¶. S³owem - jazda ciê¿szym i mniej sterownym rowerem skutecznie zniechêca do
korzystania z ci±gów pieszo rowerowych, nie mówi±c ju¿ o chodnikach.

--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-09-12 15:01:35
Autor: arturbac
Zmiany przepisów a Ministerstwo Infra struktury - news
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Fri, 11 Sep 2009 08:34:22 +0200, out napisa³(a):

Jeszcze mam pytanie, bo chyba z przepisów wogóle nie wynika, ¿eby mo¿na by³o jechaæ z dzieckiem w foteliku PO CHODNIKU (bezwarunkowo)? Jak to jest? Tylko jako opieka z jad±cym swoim rowerkiem dzieciakiem do lat 10?

Powiem tak: jak mam w fotelu mojego malucha, a do tego jeszcze, nie daj
bo¿e za³adowanego lowridera, ¿adna si³a mnie nie zmusi do jechania
chodnikiem. Samochód, nawet je¶li wyprzedza o gazetê (a na widok fotelika
jako¶ ³agodniej rowerzystów traktuj±), to przynajmniej nie uskoczy mi pod
ko³a, nie wypadnie z ujadaniem zza krzaka, ani nie idzie szpalerem na ca³±
szeroko¶æ ulicy maj±c wszystkich g³êboko gdzie¶. S³owem - jazda ciê¿szym i mniej sterownym rowerem skutecznie zniechêca do
korzystania z ci±gów pieszo rowerowych, nie mówi±c ju¿ o chodnikach.

Dokaldnie to samo uwazam, woze syna do przedszkola, nie ma takiej sily abym meczyl sie na kraweznikach i zmniejszal predkosc ponizej 10km/h.
Nie mowiac juz o niebezpieczenstwie iz dzieciak wychylajac sie zawadzi glowa o znak , slup drzewo na chodniku.

Zmiany przepisów a Ministerstwo Infrastruk tury - news

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona