Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zmiany w Ochronie Danych Osobowych

Zmiany w Ochronie Danych Osobowych

Data: 2015-01-15 07:25:46
Autor: Krzysztof kw1618 z Warszawy
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Dnia Wed, 14 Jan 2015 22:24:48 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

Cześć,

mam kilka wątpliwości, z którymi się borykam, jakie jest Wasze zdanie?
temat dotyczy szkoły i przedszkola.

Zagadnienie nr 1: Rozumiemy, że przedszkole lub szkoła mogą nie powołać ABI i wtedy Dyrektor przedszkola lub szkoły samodzielnie wykonuje zadania ABI i nie musi tego nigdzie rejestrować, jednak musi wtedy zarejestrować zbiory nie podlegające zwolnieniu. Czy dobrze rozumiemy? Zwłaszcza w małych placówkach powstaje problem znalezienia osoby spełniającej wymogi na bycie ABI.

tak, prawidłowa interpretacja, ja też tak rozumiem


Zagadnienie nr 2: Jeżeli już Dyrekcja powoła ABI, to w jaki sposób mamy go zgłosić do GIODO?

na pewno pisemnie, chyba nie ma jeszcze e-formularza do tego, więc
wystarczy po prostu napisac pismo zawierające dane wymagane przez ustawę.


Zagadnienie nr 3: Czy zadania ABI można powierzyć na zasadach outsourcingu czyli umowy-zlecenia

nie widzę przeszkód, aczkolwiek z technicznego punktu widzenia lepiej by
było, gdyby to była osoba, która codziennie jest na terenie zakładu, gdzyż
na bieżąco jest w stanie wychwytywać nieprawidłowości i wdrażać działania
korygujące bezzwłocznie


Zagadnienie nr 4: Ustawa mówi o składaniu przez ABI sprawozdań do ADO (36a.2.1.a). Jak często mają być składane te sprawozdania? Muszą być pisemne, czy mogą być ustne?

na pewno pisemne, bo niby jak sobie wyobrażasz ustne ? przez infolinię ?
chyba gdzieś czytałem, że raz w roku.



Zagadnienie nr 5: Placówki mają zbiory zawierające informacje o uczęszczaniu na zajęcia z religii. Czy to są dane szczególnie chronione? Czy należy te zbiory zgłaszać do GIODO czy też są one zwolnione, bo pomimo zawierania informacji o religijności dotyczą uczniów/wychowanków, więc polegają zwolnieniu?

Zagadnienie nr 6: Placówki mają zbiory zawierające informacje o stanie zdrowia dziecka. np. o niepełnosprawności. Czy to są dane szczególnie chronione? Czy należy te zbiory zgłaszać do GIODO czy też są one zwolnione, bo pomimo zawierania informacji o zdrowiu  dotyczą uczniów/wychowanków, więc polegają zwolnieniu?

Zagadnienie nr 7: Placówki mają zbiory zawierające informacje o stanie zdrowia rodzica/opiekuna prawnego. np. o niepełnosprawności. Jest to wymagane przez system rekrutacji do przedszkola, gdzie np. dziecko rodzica niepełnosprawnego ma więcej punktów w rekrutacji. Czy to są dane szczególnie chronione? Czy należy te zbiory zgłaszać do GIODO? Czy konieczne jest oddzielne pozyskiwanie zgody rodzica/opiekuna na przetwarzanie tych informacji, czy też wystarczy fakt, że to dobrowolnie podaje w procesie rekrutacji?


trudne pytania, ja bym je uznał za wrazliwe, zawsze lepiej załozyć wyższy
stopień bezpieczeństwa niż niższy
dobrowolność nie ma znaczenia, ważne aby dane nie wyciekły do osób
nieuprawnionych

trzeba czekać na jakieś wytyczne szczegółowe, bo wg stanu na dziś sam się
nad tym zastanawiam.

Zagadnienie 2: na pewno pisemnie, chyba nie ma jeszcze e-formularza do
tego, więc wystarczy po prostu napisac pismo zawierające dane wymagane
przez ustawę.

Zagadnienie 3: myślę, ze nie ma przeciwwskazań


--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
http://grupy.3mam.net/

Data: 2015-01-15 14:52:06
Autor: szerszen
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Thu, 15 Jan 2015 07:25:46 +0100
Krzysztof kw1618 z Warszawy <"adres na mojej www"> wrote:



trudne pytania, ja bym je uznał za wrazliwe,

To są w 100% dane wrażliwe. Dane o wierze, stanie zdrowia itp, są danymi szczególnie chronionymi i
na ich pozyskanie trzeba mieć pisemną dorozumianą, a nie domniemaną
zgodę osoby zainteresowanej lub jej opiekuna prawnego. Co do kwestii rejestracji, to przecież nowelizacja sporo w tej materii
ułatwia. Pomijam juz fakt, że do tej pory rejestracja była
formalnością, to teraz będzie jeszcze większą formalnością, bo teraz
stosowną informację o przetwarzanym zbiorze będzie się zamieszczać na
swojej stronie, lub do wglądu dla ewentualnych zainteresowanych. Dodatkowo obowiązek lub zwlonienie z obowiązku rejestracji, nie zwalnia
ADO z obowiązku odpowiedniego zabezpieczenia danych, więc tak naprawdę
jest to różnica czysto formalna. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2015-01-15 16:25:13
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:20150115145206.ce4e48113d018b0bf38bc226tlen.pl...
trudne pytania, ja bym je uznał za wrazliwe,
To są w 100% dane wrażliwe.

Dane o wierze, stanie zdrowia itp, są danymi szczególnie chronionymi i
na ich pozyskanie trzeba mieć pisemną dorozumianą, a nie domniemaną
zgodę osoby zainteresowanej lub jej opiekuna prawnego.

Tylko, czy informacja o uczęśzczaniu na religię na pewno jest informacją o wierze? A informacja o niepełnosparwności informacją o stanie zdrowia? Bo tu mam wątpliwości.

Data: 2015-01-16 09:32:28
Autor: szerszen
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Thu, 15 Jan 2015 16:25:13 +0100
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:



Tylko, czy informacja o uczęśzczaniu na religię na pewno jest
informacją o wierze? A informacja o niepełnosparwności informacją o
stanie zdrowia? Bo tu mam wątpliwości.

No raczej zdecydowanie tak, Twoja sprawność, lub nie, określa stan
twojego zdrowia, tak samo ewentualny rodzaj diety, na religię nie
będzie raczej uczęśzczał ateista, czy innowierca. Zresztą jak pisał Krzysiek, lepiej założyć więcej, niż mniej w tym wypadku. A jak
wspominałem resjestracja zbioru jest formalnością, a brak wymogu
rejestracji nie zwalnia z odpowiedniego zabezpieczenia zbioru. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2015-01-16 17:16:50
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:20150116093228.fdfd7a9cc145c5193ec5a5batlen.pl...

No raczej zdecydowanie tak, Twoja sprawność, lub nie, określa stan
twojego zdrowia, tak samo ewentualny rodzaj diety, na religię nie
będzie raczej uczęśzczał ateista, czy innowierca.

Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego. mam zresztą wątpliwość, czy w wypadku przedszkola słowo "wiara" jest odpowiednim. Nie na darmo się tu i ówdzie pisze o tym, że chrzczenie małych dzieci jest takim trochę "uszczęśliwianiem" na siłe, a opieranie na tym statystyki Kościoła Katolickiego jest poważnym naduzyciem. Również nie zgodzę się na przyrównanie wiedzy o diecie do wiedzy o stanie zdrowia. To sa zupełnie różne rzeczy. Rodzice z różnych powodóm mogą nie chcieć, by dziecko spożywało dany rodzaj pokarmu i co do zasady niekoniecznie musi to mieć bezpośredni związek ze stanem zdrowia.

Zresztą jak pisał Krzysiek, lepiej założyć więcej, niż mniej w tym wypadku. A jak
wspominałem resjestracja zbioru jest formalnością, a brak wymogu
rejestracji nie zwalnia z odpowiedniego zabezpieczenia zbioru.

A ja sie z tym zdecydowanie nie zgadzam, bo w dalszej konsekwencji prowadzi to do absurdów.

Data: 2015-01-17 08:29:26
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 16.01.2015 o 17:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:20150116093228.fdfd7a9cc145c5193ec5a5batlen.pl...

No raczej zdecydowanie tak, Twoja sprawność, lub nie, określa stan
twojego zdrowia, tak samo ewentualny rodzaj diety, na religię nie
będzie raczej uczęśzczał ateista, czy innowierca.

Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z
wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego.

No ale tego to przecież nie zbadasz... Zbiór zawiera takie informacje, a czy nie są one sfałszowane, to już wiesz... Wiele osób podaje masę fałszywych informacji przy zapisie np. do przedszkola, żeby przechytrzyć system.

Pytanie tylko kiedy się zaczynają dane o zdrowiu, religijności, etc. Kwestionowałeś czy zbieranie informacji o niepełnosprawności również jako wrażliwe...

Data: 2015-01-17 16:23:13
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:54ba0f56$0$26831$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 16.01.2015 o 17:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:20150116093228.fdfd7a9cc145c5193ec5a5batlen.pl...

No raczej zdecydowanie tak, Twoja sprawność, lub nie, określa stan
twojego zdrowia, tak samo ewentualny rodzaj diety, na religię nie
będzie raczej uczęśzczał ateista, czy innowierca.

Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z
wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego.

No ale tego to przecież nie zbadasz...

Toteż doszedłem właśnie do tego samego wniosku, a w ustawie mowa o zbiorach zawierających dane dotyczące wyznania, a nie uczęszczania na religię, co jak sam wykazałeś niekonieczniemusi mieć cokolwiek ze sobą wspólnego.

Zbiór zawiera takie informacje, a czy nie są one sfałszowane, to już wiesz... Wiele osób podaje masę fałszywych informacji przy zapisie np. do przedszkola, żeby przechytrzyć system.

To już ich ryzyko, bo jeśli ktoś się do tego doczepi, to będzie wyłudzenie dotacji.

Pytanie tylko kiedy się zaczynają dane o zdrowiu, religijności, etc. Kwestionowałeś czy zbieranie informacji o niepełnosprawności również jako wrażliwe...

Podobnie. To zależy co to są za dane. Bo jeśli w bazie jest rozpoznanie medyczne, to są to informacje o zdrowiu. A jeśli jedynie zalecenia lekarza co do opieki, to moim zdaniem nie. Nie, bo z samego zakazu wykonywania fikołków nei da się wywieść, czy dziecko ma chory kręgosłup, głowę czy serce.

Data: 2015-01-17 17:03:17
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 17.01.2015 o 16:23, Robert Tomasik pisze:
Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z
wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego.
No ale tego to przecież nie zbadasz...
Toteż doszedłem właśnie do tego samego wniosku, a w ustawie mowa o
zbiorach zawierających dane dotyczące wyznania, a nie uczęszczania na
religię, co jak sam wykazałeś niekonieczniemusi mieć cokolwiek ze sobą
wspólnego.

W myśl twojej definicji nie istnieją zbiory dotyczące religijności, bowiem wszystkie zbiory w tym zakresie bazują wyłącznie na deklaracji, która może zostać zafałszowana. Nawet to, że figuruję w księgach parafialnych mojej parafii i że sam się tam zgłosiłem, nie musi oznaczać, że jestem takiego wyznania. Może jestem skrytym muzułmaninem i zgłosiłem się tylko żeby podbić serce jakiejś chrześcijanki?

Wg mnie nie jest ważna zawartość a struktura zbioru. Przecież zbiór może być nawet pusty, zanim się napełni albo jeśli będzie częściowo opróżniany np. na czas wakacji.


Zbiór zawiera takie informacje, a czy nie są one sfałszowane, to już
wiesz... Wiele osób podaje masę fałszywych informacji przy zapisie np.
do przedszkola, żeby przechytrzyć system.
To już ich ryzyko, bo jeśli ktoś się do tego doczepi, to będzie
wyłudzenie dotacji.

Ale nie ma mechanizmów prawnych do doczepienia się. System rekrutacji stosuje punktację zależną od dobrowolnych oświadczeń rodziców, których to oświadczeń nie można i nie wolno weryfikować. Więc rodzice sobie oświadczają to, co daje ++ w rekrutacji.

Pytanie tylko kiedy się zaczynają dane o zdrowiu, religijności, etc.
Kwestionowałeś czy zbieranie informacji o niepełnosprawności również
jako wrażliwe...
Podobnie. To zależy co to są za dane. Bo jeśli w bazie jest rozpoznanie
medyczne, to są to informacje o zdrowiu. A jeśli jedynie zalecenia
lekarza co do opieki, to moim zdaniem nie. Nie, bo z samego zakazu
wykonywania fikołków nei da się wywieść, czy dziecko ma chory kręgosłup,
głowę czy serce.

No np. wiemy, że Madzia ma cukrzycę, pompę insulinową, że trzeba jej podać to czy tamto jak zaczyna odjeżdżać itp.

Data: 2015-01-17 18:09:23
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:54ba87c5$0$5018$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 17.01.2015 o 16:23, Robert Tomasik pisze:
Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z
wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego.
No ale tego to przecież nie zbadasz...
Toteż doszedłem właśnie do tego samego wniosku, a w ustawie mowa o
zbiorach zawierających dane dotyczące wyznania, a nie uczęszczania na
religię, co jak sam wykazałeś niekonieczniemusi mieć cokolwiek ze sobą
wspólnego.

W myśl twojej definicji nie istnieją zbiory dotyczące religijności, bowiem wszystkie zbiory w tym zakresie bazują wyłącznie na deklaracji, która może zostać zafałszowana.

Obawiam się, że nie rozumiesz co piszę, albo nie chcesz zrozumieć. Nie widzę powodu, by deklarację w sparwie posłania lub nie dziecka na religię w przedszkolu utożsamiać z oświadczeniem w przedmiocie jego wiary.

Nawet to, że figuruję w księgach parafialnych mojej parafii i że sam się tam zgłosiłem, nie musi oznaczać, że jestem takiego wyznania. Może jestem skrytym muzułmaninem i zgłosiłem się tylko żeby podbić serce jakiejś chrześcijanki?

Może, ale to już Twoja sprawa. Deklaracja dotyczy wiary. Natomiast mam nadzieję, że przyznasz mi rację, że samo zgłoszenie się na organizowany przez parafię kurs modlitwy nie jest tożsame z oświadczeniem o wierze uczestnika. Oczywiscie można założyć, że większość uczestników będzie wyznania zgodnego z wyznaniem parafii to organizującej, ale nie można wykluczyć, że ktoś się zapisze, by poznać dziewczynę w nim uczestniczącą.

Wg mnie nie jest ważna zawartość a struktura zbioru. Przecież zbiór może być nawet pusty, zanim się napełni albo jeśli będzie częściowo opróżniany np. na czas wakacji.

Oczywiście się z Tobą zgadzam. Choć z drugiej strony chronienie i rejestracja pustej tabelki chyba rónież nie ma głebszego sensu.

Zbiór zawiera takie informacje, a czy nie są one sfałszowane, to już
wiesz... Wiele osób podaje masę fałszywych informacji przy zapisie np.
do przedszkola, żeby przechytrzyć system.
To już ich ryzyko, bo jeśli ktoś się do tego doczepi, to będzie
wyłudzenie dotacji.

Ale nie ma mechanizmów prawnych do doczepienia się. System rekrutacji stosuje punktację zależną od dobrowolnych oświadczeń rodziców, których to oświadczeń nie można i nie wolno weryfikować. Więc rodzice sobie oświadczają to, co daje ++ w rekrutacji.

Rozumiem, że znasz jakiekolwiekpowody, by w razie ujawnienia, ze rodzic tam nakłamał w celu wyłudzenia dotacji do miejsca w przedszkolu dla jego dziecka nie postawić mu po prostu zarzutu oszustwa. Bo jeśli dofinansowania nie ma, to faktycznie nie przychodzi mi do głowy żaden przepis karny.

Pytanie tylko kiedy się zaczynają dane o zdrowiu, religijności, etc.
Kwestionowałeś czy zbieranie informacji o niepełnosprawności również
jako wrażliwe...
Podobnie. To zależy co to są za dane. Bo jeśli w bazie jest rozpoznanie
medyczne, to są to informacje o zdrowiu. A jeśli jedynie zalecenia
lekarza co do opieki, to moim zdaniem nie. Nie, bo z samego zakazu
wykonywania fikołków nei da się wywieść, czy dziecko ma chory kręgosłup,
głowę czy serce.

No np. wiemy, że Madzia ma cukrzycę, pompę insulinową, że trzeba jej podać to czy tamto jak zaczyna odjeżdżać itp.

I przedszkolanka jest uprawniona do podawania tego? Czy jak z dzieckiem jest coś źle, to ma wezwać lekarza / ratownika / pielęgniarkę.

Data: 2015-01-17 18:17:03
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 17.01.2015 o 18:09, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w
wiadomości news:54ba87c5$0$5018$65785112news.neostrada.pl...


Ale nie ma mechanizmów prawnych do doczepienia się. System rekrutacji
stosuje punktację zależną od dobrowolnych oświadczeń rodziców, których
to oświadczeń nie można i nie wolno weryfikować. Więc rodzice sobie
oświadczają to, co daje ++ w rekrutacji.

Rozumiem, że znasz jakiekolwiekpowody, by w razie ujawnienia, ze rodzic
tam nakłamał w celu wyłudzenia dotacji do miejsca w przedszkolu dla jego
dziecka nie postawić mu po prostu zarzutu oszustwa.


Nie wiem co w razie ujawnienia, ale nie ma mechanizmów prawnych, żeby tego ujawnienia dokonać urzędowo. Musiałby więc sam przyjść na policję i złożyć zeznania, że oszukiwał.


Bo jeśli
dofinansowania nie ma, to faktycznie nie przychodzi mi do głowy żaden
przepis karny.

Organ Prowadzący jakoś tam finansuje przedszkole, ale nie znam się.


No np. wiemy, że Madzia ma cukrzycę, pompę insulinową, że trzeba jej
podać to czy tamto jak zaczyna odjeżdżać itp.
I przedszkolanka jest uprawniona do podawania tego?

Nie wiem, mam uczennicę, która tak ma. Mam jej badać cukier, podać coca-colę jak odjeżdża, a jak bardziej szok, to ma przy sobie strzykawę z zastrzykiem ratującym życie. Oczywiście wzywam w tym momencie pogotowie, ale zanim przyjedzie, to będzie pozamiatane.



Czy jak z dzieckiem
jest coś źle, to ma wezwać lekarza / ratownika / pielęgniarkę.


Będzie za późno.

Data: 2015-01-17 18:24:44
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:54ba9910$0$2640$65785112news.neostrada.pl...
Ale nie ma mechanizmów prawnych do doczepienia się. System rekrutacji
stosuje punktację zależną od dobrowolnych oświadczeń rodziców, których
to oświadczeń nie można i nie wolno weryfikować. Więc rodzice sobie
oświadczają to, co daje ++ w rekrutacji.
Rozumiem, że znasz jakiekolwiekpowody, by w razie ujawnienia, ze rodzic
tam nakłamał w celu wyłudzenia dotacji do miejsca w przedszkolu dla jego
dziecka nie postawić mu po prostu zarzutu oszustwa.
Nie wiem co w razie ujawnienia, ale nie ma mechanizmów prawnych, żeby tego ujawnienia dokonać urzędowo. Musiałby więc sam przyjść na policję i złożyć zeznania, że oszukiwał.

Żartujesz? A działania operacyjne? Wystarczy, że ktoś po prostu agenturalnie doniesie Policji, a reszta już bardzo szybko pójdzie.

Bo jeśli
dofinansowania nie ma, to faktycznie nie przychodzi mi do głowy żaden
przepis karny.
Organ Prowadzący jakoś tam finansuje przedszkole, ale nie znam się.

No właśnie też nigdy się nie zagłebiałem. Jeśli to prywatne przedszkole i nie ma zewnętrznego dofinansowania, to można sobie łgać dowolnie.

No np. wiemy, że Madzia ma cukrzycę, pompę insulinową, że trzeba jej
podać to czy tamto jak zaczyna odjeżdżać itp.
I przedszkolanka jest uprawniona do podawania tego?

Nie wiem, mam uczennicę, która tak ma. Mam jej badać cukier, podać coca-colę jak odjeżdża, a jak bardziej szok, to ma przy sobie strzykawę z zastrzykiem ratującym życie. Oczywiście wzywam w tym momencie pogotowie, ale zanim przyjedzie, to będzie pozamiatane.

Rozumiem. Ale czy to już informacja o stanie zdrowia? Wiesz, na co jeszcze ejst chora przykładowo? Wiesz, jak reagować na objawy. Osobiście uważam, że to nie są dane wrażliwe.

Czy jak z dzieckiem
jest coś źle, to ma wezwać lekarza / ratownika / pielęgniarkę.
Będzie za późno.

Rozumie,, ale nadal uważam, ze to nie dane wrażliwe.

Data: 2015-01-19 13:24:02
Autor: szerszen
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Sat, 17 Jan 2015 18:09:23 +0100
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:



Oczywiście się z Tobą zgadzam. Choć z drugiej strony chronienie i rejestracja pustej tabelki chyba rónież nie ma głebszego sensu.

Pustej tabelki nie ma sensu chronić, ale jeśli są w niej dane, to już
obowiązek jest i struktura jest ważna, bo jeśli struktura umożliwia Ci
zapisywanie danych wrażliwych, to nie ma znaczenia, że 99% tych danych
jest podane w celu osiągniecia korzyści, wystarczy że 1% to prawdziwe
dane wrażliwe. Poza tym wszystkie dane musisz chronić, wrażliwe po prostu bradziej. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2015-01-19 08:23:32
Autor: szerszen
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Fri, 16 Jan 2015 17:16:50 +0100
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:



Znam osoby, któe wysyłają dzieci na religię "dla świętego spokoju". Z
wiarą dzieci to nie ma już kompletnie nic wspólnego. mam zresztą
wątpliwość, czy w wypadku przedszkola słowo "wiara" jest odpowiednim.
Nie na darmo się tu i ówdzie pisze o tym, że chrzczenie małych dzieci
jest takim trochę "uszczęśliwianiem" na siłe, a opieranie na tym
statystyki Kościoła Katolickiego jest poważnym naduzyciem. Również
nie zgodzę się na przyrównanie wiedzy o diecie do wiedzy o stanie
zdrowia. To sa zupełnie różne rzeczy. Rodzice z różnych powodóm mogą
nie chcieć, by dziecko spożywało dany rodzaj pokarmu i co do zasady
niekoniecznie musi to mieć bezpośredni związek ze stanem zdrowia.

Ale tu nie ma znaczenia, czy posyłanie na religie ma coś wspólnego z
wiarą, czy jest to robione "dla świętego spokoju", jest to informacja
która określa preferencje religijne rodziców i pośrednio dziecka. Dla
jednych będzie to informacja o wierze, dla innych o miękkim
kręgosłupie. Pisząc o diecie też nie miałem na myśli wegetarianizmu,
dieta np. bezglutenowa, jak najbardziej określa stan zdrowia, a i jedna
i druga będą wpisane w tą samą rubrykę. To samo jest z adresami
mailowymi, mój daną osobową nie jest, ale Twój już jak najbardziej
jako dana osobowa może być potraktowany.
A ja sie z tym zdecydowanie nie zgadzam, bo w dalszej konsekwencji
prowadzi to do absurdów.

Ależ możesz się nie zgadzać i trochę się z Tobą zgadzam :), całe to
zamieszanie z danymi osobowymi ociera się momentami o absurd. Ustawa na samym początku określa, że dnymi osobowymi są dane, które
pozwalają określić osobę bez nadmiernego wysiłku, czasu i kosztów.
Wedle tej definicji pesel nie jest daną osobową, bo po peselu tylko
garstka ludzi jest w stanie zidentyfikować osobnika, a tymczasem pesel
jest przez tą samą ustawę określany jako "samodzielna" czyli pojedyńcza
dana osobowa. Generalnie jedna wielka paranoja, z jednej strony wkładamy mnóstwo
energii i kasy w ochronę danych osobowych, bo są cenne, cenne ze względu
na to że mozna wiele z nimi zrobić, z drugiej strony prawo zezwala na
coraz mniejsze ich ilości przy zaciąganiu różnych zobowiązań
finansowych, taka samo napędzająca się spirala absurdu. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2015-01-19 08:38:18
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 19.01.2015 o 08:23, szerszen pisze:
On Fri, 16 Jan 2015 17:16:50 +0100
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:
A ja sie z tym zdecydowanie nie zgadzam, bo w dalszej konsekwencji
prowadzi to do absurdów.
Ależ możesz się nie zgadzać i trochę się z Tobą zgadzam :), całe to
zamieszanie z danymi osobowymi ociera się momentami o absurd.
Ustawa na samym początku określa, że dnymi osobowymi są dane, które
pozwalają określić osobę bez nadmiernego wysiłku, czasu i kosztów.
Wedle tej definicji pesel nie jest daną osobową, bo po peselu tylko
garstka ludzi jest w stanie zidentyfikować osobnika,

garstka jak garstka... Poza tym, czy ma znaczenie ile osób? Ważne że część niepowołanych osób może do tych danych dotrzeć.


Generalnie jedna wielka paranoja, z jednej strony wkładamy mnóstwo
energii i kasy w ochronę danych osobowych, bo są cenne, cenne ze względu
na to że mozna wiele z nimi zrobić, z drugiej strony prawo zezwala na
coraz mniejsze ich ilości przy zaciąganiu różnych zobowiązań
finansowych, taka samo napędzająca się spirala absurdu.

Ogólnie niestety problem przerasta współczesną rzeczywistość. Korporacje wiedzą o nas wszystko, łącznie z tym, że są algorytmy rozpoznające ludzi na zdjęciach, więc np. jak ktoś jest Świadek Koronny, to nawet jak mu zmienić dane i życiorys, to i tak mafia może przeczesywać Internet i szukać go po wyglądzie.

Problem jest do zaniedbania, gdy się jakoś komuś nie podpadło. Gorzej jak np. prokurator wsadza do pierdla niejednego, a mafia szuka w jakim przedszkolu uczy się jego dziecko

Data: 2015-01-20 00:35:48
Autor: nkab
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu czwartek, 15 stycznia 2015 14:52:07 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
On Thu, 15 Jan 2015 07:25:46 +0100
Krzysztof kw1618 z Warszawy <"adres na mojej www"> wrote:



> trudne pytania, ja bym je uznał za wrazliwe, To są w 100% dane wrażliwe. Dane o wierze, stanie zdrowia itp, są danymi szczególnie chronionymi i
na ich pozyskanie trzeba mieć pisemną dorozumianą, a nie domniemaną
zgodę osoby zainteresowanej lub jej opiekuna prawnego.

A na co te dane są wrażliwe?

Puknijta się te głupie łby.

Co, że ktoś jest jakiegoś tam wyznania - to co - wstyd?
To, że Ania Przybylska zachorowała na raka - to co - wstyd?

Po cholerę te kretyńskie tajemnice. Naprawdę ale katolicyzm
podobnie jak komunizm zrobił z nas stado bezmyślnych baranów.

Po raz kolejny krzyczę - wystarczą odpowiednie zapisy w KC i KK
i można zlikwidować to kretyńskie GIODO.

Andrzej.

Data: 2015-01-20 11:03:43
Autor: szerszen
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Tue, 20 Jan 2015 00:35:48 -0800 (PST)
nkab@toya.net.pl wrote:

Po raz kolejny krzyczę - wystarczą odpowiednie zapisy w KC i KK
i można zlikwidować to kretyńskie GIODO.

Krzyczeć możesz, ale dopóki GIODO jest i są takie przepisy, te dane
trzeba tak traktować. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2015-01-20 04:15:29
Autor: nkab
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 11:03:44 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
On Tue, 20 Jan 2015 00:35:48 -0800 (PST)
nkab@toya.net.pl wrote:

> Po raz kolejny krzyczę - wystarczą odpowiednie zapisy w KC i KK
> i można zlikwidować to kretyńskie GIODO.

Krzyczeć możesz, ale dopóki GIODO jest i są takie przepisy, te dane
trzeba tak traktować.

Ale to nie przeszkadza mi w krytyce tworzenia systemu
utrudniającego nasze życie a służącego jedynie do inwigilacji
i tworzenia sztucznych okazji do nakładania kar finansowych
korzystnych dla polityków, którzy tą kasę przygarną.

Gdyby ten system był poważny to nie zabierałbym głosu
ale nie jest poważny bo - komu służy GIODO.

Gdzie jak gdzie ale grupa pl.soc.prawo jest odpowiednia
do wykazania tego typu bardzo upierdliwych absurdów.
No i wymagać od kandydatów na zarządzanie państwem
odpowiednich zmian w naszym prawie, a po wyborach
rozliczać i... karać karą więzienia za wszelkie
oszustwa wyborcze bo tracimy czas i jesteśmy coraz
słabsi przez takich oszustów.

Andrzej.

Data: 2015-01-20 16:17:26
Autor: Gotfryd Smolik news
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
On Tue, 20 Jan 2015, nkab@toya.net.pl wrote:

W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 11:03:44 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
Krzyczeć możesz, ale dopóki GIODO jest i są takie przepisy, te dane
trzeba tak traktować.

Ale to nie przeszkadza mi w krytyce tworzenia systemu
utrudniającego nasze życie [...]

Gdyby ten system był poważny to nie zabierałbym głosu
ale nie jest poważny bo - komu służy GIODO.

  Ale przecież kazałeś się "puknąć w głupie łby" *NAM*,
a nie twórcom prawa. W tym problem :>
  Myślisz że Wysoki Sejm przy głosowaniu przejmie się
tym pukaniem?

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-01-21 02:10:21
Autor: nkab
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu wtorek, 20 stycznia 2015 18:08:27 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
On Tue, 20 Jan 2015, nkab@toya.net.pl wrote:

> Gdyby ten system był poważny to nie zabierałbym głosu
> ale nie jest poważny bo - komu służy GIODO.

  Ale przecież kazałeś się "puknąć w głupie łby" *NAM*,
a nie twórcom prawa. W tym problem :>
  Myślisz że Wysoki Sejm przy głosowaniu przejmie się
tym pukaniem?

pzdr, Gotfryd

Mnie ruszyło tylko to, że traktujemy poważnie "coś"
na co "to coś" nie zasługuje.

Co nam Kowalskim daje takie GIODO - nic, kompletnie nic.

Andrzej.

Data: 2015-01-20 19:24:15
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik <nkab@toya.net.pl> napisał w wiadomości news:0d7c141e-f50e-4c13-9afd-b8c2b1b373a1googlegroups.com...

Dane o wierze, stanie zdrowia itp, są danymi szczególnie chronionymi i
na ich pozyskanie trzeba mieć pisemną dorozumianą, a nie domniemaną
zgodę osoby zainteresowanej lub jej opiekuna prawnego.
A na co te dane są wrażliwe?
Puknijta się te głupie łby.
Co, że ktoś jest jakiegoś tam wyznania - to co - wstyd?

Nie, to wynik prześladowań religijnych i chęć utrudnienia ich ewentualnej realizacji.

To, że Ania Przybylska zachorowała na raka - to co - wstyd?
Po cholerę te kretyńskie tajemnice. Naprawdę ale katolicyzm
podobnie jak komunizm zrobił z nas stado bezmyślnych baranów.

Nie Katolicy są głownymi orędownikami ochrony w tym zakresie :-)

Data: 2015-01-24 21:18:35
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 20.01.2015 o 19:24, Robert Tomasik pisze:
Co, że ktoś jest jakiegoś tam wyznania - to co - wstyd?

Nie, to wynik prześladowań religijnych i chęć utrudnienia ich
ewentualnej realizacji.

No. We Francji tak bardzo utrudniają prześladowanie muzułmanów, że nie wolno prowadzić zbiorów z tymi informacjami i sami nie wiedzą ilu ich mają na terenie kraju.

Data: 2015-01-15 16:02:11
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
W dniu 15.01.2015 o 07:25, Krzysztof kw1618 z Warszawy pisze:

Zagadnienie nr 3: Czy zadania ABI można powierzyć na zasadach
outsourcingu czyli umowy-zlecenia
nie widzę przeszkód, aczkolwiek z technicznego punktu widzenia lepiej by
było, gdyby to była osoba, która codziennie jest na terenie zakładu, gdzyż
na bieżąco jest w stanie wychwytywać nieprawidłowości i wdrażać działania
korygujące bezzwłocznie



No wiesz, ale mówimy o zakładzie typu Dyrektorka Przedszkola + 3 nauczycielki + intendent. Czasami w porywach 7 nauczycielek. Dlatego całe te akcje z Ochroną Danych są tam dość śmieszne.


Zagadnienie nr 4: Ustawa mówi o składaniu przez ABI sprawozdań do ADO
(36a.2.1.a). Jak często mają być składane te sprawozdania? Muszą być
pisemne, czy mogą być ustne?
na pewno pisemne, bo niby jak sobie wyobrażasz ustne ? przez infolinię ?

No nie przez infolinię, a osobiście. Przychodzi ABI do ADO i mówi ,,jest spoko'' :)

chyba gdzieś czytałem, że raz w roku.

No wiesz, ale czytać można i o kosmitach ;) Problem w tym, że kurde ustawa mówi ogólnie.

trudne pytania, ja bym je uznał za wrazliwe, zawsze lepiej załozyć wyższy
stopień bezpieczeństwa niż niższy

Ale nie chodzi o Stopień Bezpieczeństwa, a o zgłaszanie do GIODO.

Data: 2015-01-15 16:27:09
Autor: Robert Tomasik
Zmiany w Ochronie Danych Osobowych
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:54b7d673$0$2653$65785112news.neostrada.pl...

Zagadnienie nr 3: Czy zadania ABI można powierzyć na zasadach
outsourcingu czyli umowy-zlecenia
nie widzę przeszkód, aczkolwiek z technicznego punktu widzenia lepiej by
było, gdyby to była osoba, która codziennie jest na terenie zakładu, gdzyż
na bieżąco jest w stanie wychwytywać nieprawidłowości i wdrażać działania
korygujące bezzwłocznie
No wiesz, ale mówimy o zakładzie typu Dyrektorka Przedszkola + 3 nauczycielki + intendent. Czasami w porywach 7 nauczycielek. Dlatego całe te akcje z Ochroną Danych są tam dość śmieszne.

To nie jest śmieszne właśnie z tego powodu,że tak uważasz :-)

Zagadnienie nr 4: Ustawa mówi o składaniu przez ABI sprawozdań do ADO
(36a.2.1.a). Jak często mają być składane te sprawozdania? Muszą być
pisemne, czy mogą być ustne?
na pewno pisemne, bo niby jak sobie wyobrażasz ustne ? przez infolinię ?
No nie przez infolinię, a osobiście. Przychodzi ABI do ADO i mówi ,,jest spoko'' :)

Czyli ustnie do protokołu.

Zmiany w Ochronie Danych Osobowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona