Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zmiany w PORD

Zmiany w PORD

Data: 2009-10-18 22:17:38
Autor: cztery
Zmiany w PORD
Można podpisywac apel.

BTW. Ciekawe jak wyglada w rzeczywistosci wykladnia prawna o wyzszosci konwencji genewskiej nad naszym PoRD.
Czy ktokolwiek wygral przed sadem powolujac sie na wyzszosc uregulowan dla ww. aktu ?

Data: 2009-10-18 22:29:27
Autor: arturbac
Zmiany w PORD
cztery pisze:
Można podpisywac apel.

BTW. Ciekawe jak wyglada w rzeczywistosci wykladnia prawna o wyzszosci konwencji genewskiej nad naszym PoRD.
Czy ktokolwiek wygral przed sadem powolujac sie na wyzszosc uregulowan dla ww. aktu ?

Btw a co mają owe do PoRD, czy nasz PoRD także ma tu jakieś wyjątki i pozwala na rozstrzeliwanie od razu na jezdni bez brania jeńców, bez sądu ?

Konwencje genewskie - szereg umów dotyczących prawa międzynarodowego i pomocy humanitarnej podpisany w Genewie w Szwajcarii

PS: Nie zdziwił bym się ;-)

Data: 2009-10-18 22:33:12
Autor: Marcin Hyła
Zmiany w PORD
cztery wrote:

BTW. Ciekawe jak wyglada w rzeczywistosci wykladnia prawna o wyzszosci konwencji genewskiej nad naszym PoRD.

http://www.rowery.org.pl/bas_konwencja.html - to wprost wynika z artykułów Konstytucji oraz trybu ratyfikowania konwencji.

Czy ktokolwiek wygral przed sadem powolujac sie na wyzszosc uregulowan dla ww. aktu ?

Przed sądem chyba nie, przynajmniej nie w sprawach rowerowych. Ale to jest związane z tym, że dotychczas te przepisy były martwe: dróg rowerowych w Polsce jest bardzo mało, ruch rowerowy niewielki i nie było sytuacji, w których te przepisy by się ujawniały w praktyce.

Ale jak dostajesz mandat za to, że skręcając w lewo na rowerze nie zasygnalizowałeś tego, to dostajesz go na podstawie Konwencji, a nie PoRD.

Żaden przepis prawa krajowego nie mówi bowiem, że rowerzysta ma sygnalizować ten zamiar przez wyciągnięcie w bok ręki, a nie np. przez chwycenie się ucha, poklepanie po czole albo głośne krzyknięcie, że będzie skręcał w lewo. To jest _tylko_ w Konwencji.

I kursy na kartę rowerową oraz egzaminy na nią odbywają się w tym zakresie wyłącznie na podstawie KW a nie PoRD (a także chyba na prawo jazdy na motocykl - nie wiem, czy wszystkie motocykle muszą mieć teraz kierunkowskazy? kiedyś na motorze też się sygnalizowało zamiar przez wyciągnięcie ręki).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-10-19 00:06:45
Autor: arturbac
Zmiany w PORD

Marcinie: Nigdzie sie tego jasno nie doczytałem czy interpretacja jak niżej jest prawdziwa:

Jeśli dojdzie do kolizji pojazdu samochodowego i rowerzysty na przejeździe rowerowym oznacza to iż samochód nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście ponieważ aby do niej mogło dojść rowerzysta musiał się znajdować na owym przejeździe w momencie kolizji.

Wydaje mi się to logiczne.

A może w zależności od sposobu kolizji ?

Jeśli to rowerzysta uderzy w samochód -> nie znajdował się na nim
Jeśli to samochód uderzy rowerzystę -> znajdował się

Masz jakąś konkretną opinie na ten temat w zakresie samego PoRD ?
Chodzi mi o ew możliwość uzupełniania się KW i PoRD w sytuacji kolizji prostopadłej na przejeździe rowerowym.

Data: 2009-10-19 12:28:12
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Zmiany w PORD
Dnia 19.10.2009 00:06 użytkownik arturbac napisał :

Marcinie: Nigdzie sie tego jasno nie doczytałem czy interpretacja jak niżej jest prawdziwa:

Jeśli dojdzie do kolizji pojazdu samochodowego i rowerzysty na przejeździe rowerowym oznacza to iż samochód nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście ponieważ aby do niej mogło dojść rowerzysta musiał się znajdować na owym przejeździe w momencie kolizji.

Wydaje mi się to logiczne.

A może w zależności od sposobu kolizji ?

Jeśli to rowerzysta uderzy w samochód -> nie znajdował się na nim
Jeśli to samochód uderzy rowerzystę -> znajdował się

Masz jakąś konkretną opinie na ten temat w zakresie samego PoRD ?
Chodzi mi o ew możliwość uzupełniania się KW i PoRD w sytuacji kolizji prostopadłej na przejeździe rowerowym.

To w jaki sposób PoRD traktuje kwestie pierwszeństwa jest żałosne. Generalnie kto pierwszy, ten lepszy. I gdzie tu prawdziwy sens pierwszeństwa? KW przynajmniej jasno i prosto to definiuje, pierwszeństwo przed skręcającym autem ma rower i koniec. Mówiąc po ludzku, samochód ma przepuścić rower zbliżający się do przejazdu, a nie łaskawie go nie rozjechać jeśli jest na przejeździe, tak jak to mamy w PoRD.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-10-19 18:44:22
Autor: Marcin Hyła
Zmiany w PORD
arturbac wrote:

Jeśli dojdzie do kolizji pojazdu samochodowego i rowerzysty na przejeździe rowerowym oznacza to iż samochód nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście ponieważ aby do niej mogło dojść rowerzysta musiał się znajdować na owym przejeździe w momencie kolizji.

Jeśli przejazd znajdował się na skrzyzowaniu, to tak. Oczywiscie, może się zdarzyć, że rowerzysta miał znak stopu lub ustąpienia pierwszeństwa (np. instrukcja projektowania skrzyżowań GDDKiA przewiduje takie oznakowanie na drogach rowerowych na rondach!). Może być też wątpliwość, co w sytuacji kiedy pojazd dociera na skrzyżowanie i ma znak stop/ustąp pierwszeństwa, ale _ZA_ przejazdem rowerowym (a d***k od inżynierii ruchu w ogóle nie przewidział linii zatrzymań).

Masz jakąś konkretną opinie na ten temat w zakresie samego PoRD ?
Chodzi mi o ew możliwość uzupełniania się KW i PoRD w sytuacji kolizji prostopadłej na przejeździe rowerowym.

Trzeba posprawdzać, bo orzecznictwo, zwłaszcza w pierwszej instancji może być różniaste. W dodatku w PL jest na tyle mało dróg rowerowych, że takich wypadków było bardzo niewiele.

Rowerzystę generalnie obowiązuje "zakaz wjazdu na przejazd rowerowy pod nadjeżdżający pojazd" - który to jednak zakaz ustawowy nie działa we wszystkich sytuacjach (bo w _niektórych_ jest sprzeczny z Konwencją Wiedeńską). W innych jednak może być wykorzystywany przeciw rowerzystom.

Poza tym uważam, że większość przejazdów rowerowych w Polsce jest _źle_oznakowana_ . Nie mam tu na myśli durnych znaków D-6a czy b ("przejazd rowerowy, przejazd rowerowy i przejście dla pieszych), ale znaki stop, ustąp pierwszeństwa i linie zatrzymań warunkowych.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-10-19 20:02:43
Autor: arturbac
Zmiany w PORD
Marcin Hyła pisze:
arturbac wrote:

Jeśli dojdzie do kolizji pojazdu samochodowego i rowerzysty na przejeździe rowerowym oznacza to iż samochód nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście ponieważ aby do niej mogło dojść rowerzysta musiał się znajdować na owym przejeździe w momencie kolizji.

Jeśli przejazd znajdował się na skrzyzowaniu, to tak.

Ogólnie dzięki za info, podchądząc do sprawy logicznie nikt nigdy przed sądem nie udowodni mi iż wjechałem pod nadjeżdżający pojazd bo to rzecz kompletnie nie wymierna , musiała by być funkcja prędkości, odległości lub chociaż sama odległość sprecyzowana.

Wmyśl tego artykułu można _zawsze_ rowerzyście powiedzieć przed sądem że wjechał wprost pod pojazd nawet jeśli ten pojazd będzie poruszał się z prędkością tak dużą iż przy danej widoczności przed wykonaniem wjazdu na przejazd rowerzysta nie będzie mógł go zobaczyć.

Oczywiscie, może się zdarzyć, że rowerzysta miał znak stopu lub ustąpienia pierwszeństwa (np. instrukcja projektowania skrzyżowań GDDKiA przewiduje takie oznakowanie na drogach rowerowych na rondach!).

To mnie martwi, bo w Dani i Holandi jak widziałem to skrzyżowania w centrum miejścowości miały zawsze ruch rowerów identyczny z ruchem pojazdów tj biorący udział w ruchu okrężnym po rondzie mieli pierwszeństwo bez znaczenia czy to pieszy , rowerzysta czy pojazd ( przy znakach ustąp pierwszeństwa przez wjazdami na rondo).
Widziałem sytuacje przeciwną ale poza miejscowością gdzie z natury rzeczy nie było zbytniego ruchu rowerzystów.

Zmiany w PORD

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona