Data: 2012-10-10 18:04:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zmiany w przepisach - kolejne zapowiedzi (tym razem alkohol) | |
On Tue, 9 Oct 2012, Marcin Hyła wrote:
Thx za info, na wstępie. Możecie poszperać dokładniej, ja doczytałem: "Zaś przewidywana za projektowane wykroczenie kary w postaci: aresztu od 5 do 30 dni, ograniczenia wolności trwającej miesiąc i kary grzywny od 20 do 5000 zł. wydają się być adekwatne w stosunku do zagrożonego dobra. Obok w/w kar za projektowane wykroczenie będzie można orzec także środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów określonego rodzaju od 6 miesięcy do 3 lat." No to czekamy co rząd dalej wymyśli. IMVHO, ciągle prawo mamy postawione na głowie. Rośnie (lub niezbyt opada, patrz wyżej) drastyczność kar takich "na wszelki wypadek", za zachowania które wiążą się z prawdopodobieństwem zagrożenia[1], a nijak to się ma do stwarzania rzeczywistego zagrożenia. Kary za zachowania które stwarzają realne zagrożenie bywają zaś nieproporcjonalnie niskie. Przypomnę link: http://www.youtube.com/watch?v=vr1cyL7WpXw&blend=22&lr=1&ob=5 "Wartość"? - 500 zł. Chyba, że ktoś zapoda przykład skazania za TAKIE zachowanie (nie za spowodowanie stłuczki!) z przepisu o "stwarzaniu zagrożenia". Rozpatrzę odszczekanie ;) Przypomnę: o ile pamiętam w tym roku był wypadek zabicia przez pijanego rowerzystę innego uczestnika ruchu. Wyjazd z chodnika "nicniewidzętojadę" (zabity motocyklista). Na mój gust, fakt że rowerzysta akurat był pijany jest drugorzędny: założenie, że na trzeźwo tak nie robił wydaje się... optymistyczne. 5000 zł za *samą* jazdę po pijanemu, w porównaniu do manewru z filmiku lub opisu wypadku, to zwyczajnie nieporozumienie. IMVHO. A jeśli pijany stworzył realne zagrożenie, to przecież właśnie po to jest przepis, aby z niego móc przyłożyć ewentualne 5000 grzywny. Za zagrożenie, nie za pijaństwo. W ŻADNYM RAZIE "PROFILAKTYCZNIE"! (i również w żadnym razie nie z przepisu o "jeździe po pijaku") Bo to ostatnie prowadzi do patologii. A, i po trzeźwemu też :] IMHO, oczywiście :D o zmianie ustaw decyduje Sejm i Senat Skądinąd :] [1] Bo oczywiście o powszechnym (i błędnym) mniemaniu na temat czynników przyczyniających się do wypadków był już niejeden flejm. pzdr, Gotfryd |
|