Data: 2012-03-24 06:31:37 | |
Autor: stevep | |
Zmora polskiej polityki. | |
# Niby szczegół, ale jakże znamiennie charakterystyczny dla pewnych niewydarzonych polityków.
Na lotnisku w Gdańsku (im. Lecha Wałęsy) przy odprawie Anny Fotygi zapiszczało w bramce, przez którą przechodziła. A ta w krzyk, w histerię wpadła, że przeprowadza się "kontrolę manualną". Chyba, Fotyga nie pomyślała, że ją się molestuje. Okazało się, że buty ma czymś podkute. Jakaś pisowska forma sado-masochistyczna. Wszystko odbyło się wg prawideł, które są na lotniskach rutynowe, lecz zmora polskiej polityki zagranicznej chce skarżyć. Czego ci z PiS się nie dotkną, sknocą dokumentnie, tak jak zmora Fotyga, która tyle napsuła w dyplomacji, ile jej szef Kaczyński wewnątrz kraju. # Ze strony: http://tiny.pl/hp9gk -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2012-03-24 08:20:46 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Zmora polskiej polityki. | |
stevep napisał:
# Niby szczegół, ale jakże znamiennie charakterystyczny dla pewnych niewydarzonych polityków. Fefnasty rozbiór ;-) Polski to był i Drugi Zamach Smoleński. -- "Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek |
|
Data: 2012-03-24 17:13:16 | |
Autor: Leprechaun | |
Zmora polskiej polityki. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wbntmz1o50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Niby szczegół, ale jakże znamiennie charakterystyczny dla pewnych niewydarzonych polityków. Na lotnisku w Gdańsku (im. Lecha Wałęsy) przy odprawie Anny Fotygi zapiszczało w bramce, przez którą przechodziła. A ta w krzyk, w histerię wpadła, że przeprowadza się "kontrolę manualną". Co się dziwisz? Może akurat kobiecina miała te dni i nie chciała by ktos wpychał jej paluchy w podpaskę? BomBel |