Data: 2009-12-04 08:38:09 | |
Autor: Michał Gut | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
mozesz go conajwyzej poprosic o wyciecie - galezie ze swojej strony plotu mozesz wyciac sam informowania afair, mozesz tez zbierac orzechy jakie wyrosna nad twoja dzialka:D.
poproszenie o wyciecie bedzie a) bardziej uprzejme b) nie znienawidzi cie sasiad c) mniej problematyczne trzeba to zrobic dyplimatycznie:D chyba ze przywiazany do drzewa strasznie to problem:) orzechy maja fajne liscie bo duze - ciesz sie ze to nie brzoza:) ja u siebie mam i non stop zasyfione mam podworko tymi fredzlami z niej i liscmi - ale uwielbiam brzozy i za nic w swiecie jej nie wytne:D posadze nastepne:) btw orzechy tez mam i nie spieszy mi sie z ich wycinka - bardzo wolno rosna |
|
Data: 2009-12-04 02:17:13 | |
Autor: immortal | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
Wiem, że nie ma ;prawa zabraniającego posiadania drzew na swojej
działce ale czy nie nie ma przepisów regulujących miejsce zasadzenia tych drzew? Gdzieś się spotkałem, że drzewa takie nie mogą rosnąć ileś tam metrów od granicy działki. Oczywiście problem z wystającymi na moją działkę gałęziami jest do rozwiązania tak jak pisaliście, że najpierw wyznaczenie terminu a w razie niewykonania tego samodzielne obcięcie tych gałęzi ale nie dość że sąsiad jest do mnie "wrogo nastawiony" (przeszłość rodzinna i historia związana z pozwoleniem na budowę domu) to dodatkowo gałęzie wychodzące na mój plac są dość wysoko i ich wycięcie wiązało by się dla mnie z kosztami zatrudnienia specjalisty z jakimś podnośnikiem lub czymś podobnym a tego chcę uniknąć. Dlatego pytałem się, czy istnieje jakiś przepis, który zmusiłby sąsiada do ścięcia drzewa i pozbycia się tego problemu raz na zawsze ale widać takowy nie istnieje. Drogi dyplomatyczne na pewno nie wchodzą w grę, widać będę się musiał z nim dalej męczyć. |
|
Data: 2009-12-04 12:17:16 | |
Autor: Slawek Kotynski | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
immortal wrote:
Drogi dyplomatyczne na pewno nie wchodzą w grę, widać będę się musiał A on z tobą. Więc może jeszcze raz przemyśl sprawę dyplomacji. -- mjk Nie pisz na smieciarz@askar.com.pl - to pułapka s/smieciarz/kotynski/ |
|
Data: 2009-12-05 22:33:53 | |
Autor: agent73 | |
Zmuszenie sÂąsiada do wycinki drzew | |
On Fri, 4 Dec 2009 02:17:13 -0800 (PST), immortal
<immortal.pl@gmail.com> wrote: Wiem, że nie ma ;prawa zabraniającego posiadania drzew na swojej A dlaczego niby miały by nie móc rosnąć? Że niby co, granica ma być ważniejsza od drzewa? Wiesz, ile drzew trzeba byłoby wyciąć, które już rosną i które nadal są sadzone np. w charakterze żywopłotów, żeby np. nie patrzeć na "wrogo nastawionych" ;-) sasiadów? Drogi dyplomatyczne na pewno nie wchodzą w grę, widać będę się musiał Po prostu spróbój polubić, to chyba najlepsze rozwiązanie tej sytuacji :-) -- A. |
|
Data: 2009-12-04 12:15:34 | |
Autor: Slawek Kotynski | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
Michał Gut wrote:
orzechy maja fajne liscie bo duze A ja od ogrodnika dostałem instrukcję, że jeśli coś ma pod orzechem rosnąć, to liście trzeba usuwać. Bo jakiś odczyn mają nie taki. -- mjk Nie pisz na smieciarz@askar.com.pl - to pułapka s/smieciarz/kotynski/ |
|
Data: 2009-12-04 13:11:40 | |
Autor: Michał Gut | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
orzechy maja fajne liscie bo duze A ja od ogrodnika dostałem instrukcję, że jeśli coś ma pod orzechem rosnąć, to liście trzeba usuwać. Bo jakiś odczyn mają nie taki. ciekawe:) nie slyszalem o tym :) a pod orzechem u mnie rosna poza trwawa jakies iglaki (wyglada jak rozplaszczona jodla - nie pamietam jak to sie nazywa:D) i nic sie nie dzieje:) a rosnac nic innego nie bedzie z powodu stalego cienia:) a jak capi orzechami w samochodzie jak liscie powpadaja w podszybie:) uruchamiasz nawiew i czujesz orzechy wloskie:)))) |
|
Data: 2009-12-04 16:11:26 | |
Autor: Przemek | |
Zmuszenie sąsiada do wycinki drzew | |
Michał Gut pisze:
A ja od ogrodnika dostałem instrukcję, że jeśli coś ma jako były posiadacz orzecha musze potwierdzić, że jest to specyficzna roślina. Sam w sobie posiada olejki eteryczne, jego liście bardzo długo gniją, dlatego więc zaleca się spalanie liści orzecha włoskiego. Można sobie wygooglac np: http://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=4625 |
|