/// kaszpir /// pisze:

Czy do mycia naczyń starczy włożenie samej jednej kostki ? Czy muszę coś jeszcze innego kupować (sól,nabłyszczacz i itd ?)

Sól w zmywarce służy do okresowej regeneracji pewnego elementu zmywarki (tzw. wymiennika jonowego), który odpowiada za zmiękczanie wody. Nie ma ona żadnego wpływu na efekt samego cyklu mycia, po prostu miękka woda powoduje że na grzałce nie osadza się kamień, dużo wydajniej działają także detergenty.

Wymiennik jonowy zmiękcza wodę, ale nie usuwa z niej składników mineralnych. Po prostu zamienia trudno rozpuszczalne związki wapnia i magnezu na dużo łatwiej rozpuszczalne związki sodu. Dlatego w cyklu płukania i suszenia potrzebny jest nabłyszczacz, który zmniejszając napięcie powierzchniowe powoduje równomierne zwilżanie mytych naczyń wodą. Nie tworzą się więc krople, które odparowując zostawiają brzydkie ślady. Poza tym woda z nabłyszczaczem dużo łatwiej spływa z naczyń i w efekcie po wysuszeniu mamy czyste szkło... z odrobiną związków powierzchniowo czynnych, którymi de facto nabłyszczacz jest :) Dlatego nadmiar nabłyszczacza dodaje się do efektu korozji szkła, przyspieszając matowienie szkła.

Bo rozumiem że te kostki zawierają wszystkie wymagane do prawidłowego mycia naczyć detergrenty i dodatki ?

Kostki to głównie pic marketingowy, który wcale nie jest optymalnym rozwiązaniem (za to jest drogi). Najlepszym rozwiązaniem jest stosowanie soli wsypanej tam gdzie trzeba, nabłyszczacza tam gdzie trzeba i proszku do zmywarek, również we właściwym miejscu. No i pozwolenie zmywarce stosowania właściwych rzeczy we właściwym cyklu, we właściwym momencie.

W praktyce przekonasz się że to podejście jest najtańsze i najbardziej efektywne. Kostki są dla tych ludzi, którzy wierzą że napis "7-in-1" na opakowaniu poparty odpowiednio wysoką ceną czyni cuda z naczyniami ;)

Czy sama kostka starczy i nie przejmować się świecącymi kontrolkami braku soli i nabłyszczacza ?

Przede wszystkim, jak koledzy wspomnieli, należy stosować się do instrukcji obsługi. Bardzo ważne jest też ustawienie zmywarki w taki sposób, aby:

* ustawienie twardości wody odpowiadało rzeczywistej twardości wody - złe ustawienie może powodować albo pozostawanie osadów na naczyniach (oraz na grzałce), albo przyspieszone zużycie soli.
* dozowanie nabłyszczacza było minimalne, zapewniające oczekiwany efekt - nadmiar nabłyszczacza powoduje przedwczesne matowienie naczyń.


--
Pozdrawiam,
Sebcio