Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   ZnĂłw Szydło na widelcu...

Znów Szydło na widelcu...

Data: 2018-10-16 20:23:19
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
Chodzi o jej wypadek. Tym razem zniknął dowód iż nie było sygnalizacji kierunkowskazem zamiaru skrętu w lewo a pozostał zarzut iż skręcał w lewo nie upewniwszy się czy nie zajedzie komuś drogi w ten sposób.

Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie? Tak, wiem, że jeśli ktoś czyni ten sam manewr z zamiarem wyprzedzania, to już inna sprawa.

Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu drogowego są jednoznaczne.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-16 21:18:11
Autor: Akarm
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 20:23, Marek S pisze:

Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie?

Elementarz:  Art.22 punkt 4.
-
Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1.do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2.do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

[...]

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.



Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu drogowego są jednoznaczne.


Są jednoznaczne.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-10-16 22:13:18
Autor: Michal Jankowski
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 21:18, Akarm pisze:
W dniu 2018-10-16 o 20:23, Marek S pisze:

Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie?

Elementarz:  Art.22 punkt 4.
-
Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1.do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2.do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

[...]

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.



Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu drogowego są jednoznaczne.


Są jednoznaczne.


Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu". Za to:

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

   MJ

Data: 2018-10-16 22:38:01
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Tue, 16 Oct 2018 22:13:18 +0200, w <5bc6466f$0$478$65785112@news.neostrada.pl>,
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(-a):

Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu". Za to:

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Przy czym już były orzeczenia, że to nie skręcający jest winny,
lecz ten wyprzedzający.

Data: 2018-10-16 22:57:43
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 16.10.2018 o 22:38, radekp@konto.pl pisze:

Przy czym już były orzeczenia, że to nie skręcający jest winny,
lecz ten wyprzedzający.

Co więcej nie byle jakie orzeczenia a sądu najwyższego. A tak -SN jest passe.

Shrek

Data: 2018-10-17 00:21:43
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 22:57, Shrek pisze:

A tak -SN jest passe.

:-D

Teraz orzeczenia będą zależne od tego jakiego wyznania partyjnego był skręcający :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-16 23:43:49
Autor: JDX
Znów Szydło na widelcu...
On 2018-10-16 22:38, radekp@konto.pl wrote:
Tue, 16 Oct 2018 22:13:18 +0200, w <5bc6466f$0$478$65785112@news.neostrada.pl>,
Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(-a):

Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu". Za to:

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Przy czym już były orzeczenia, że to nie skręcający jest winny,
lecz ten wyprzedzający.

No jeśli się nie upewnił, to czemu się tu dziwić?

Data: 2018-10-16 23:06:03
Autor: Akarm
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 22:13, Michal Jankowski pisze:


Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu". Za to:


Aha. Skręcasz w lewo poruszając się cały czas tym samym pasem ruchu. Ale to jest możliwe tylko na krętej drodze.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-10-17 00:18:49
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 23:06, Akarm pisze:

Aha. Skręcasz w lewo poruszając się cały czas tym samym pasem ruchu. Ale to jest możliwe tylko na krętej drodze.

Rozwiń myśl.
Skręt w lewo na skrzyżowaniu nie jest zmianą pasa ruchu.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-17 08:29:02
Autor: Akarm
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-17 o 00:18, Marek S pisze:
W dniu 2018-10-16 o 23:06, Akarm pisze:

Aha. Skręcasz w lewo poruszając się cały czas tym samym pasem ruchu. Ale to jest możliwe tylko na krętej drodze.

Rozwiń myśl.
Skręt w lewo na skrzyżowaniu nie jest zmianą pasa ruchu.


Tak, kojarzę takie zdanie niektórych, że kiedy skręcają na skrzyżowaniu zgodnie z pierwszeństwem łamanym, to nie sygnalizują zamiaru skrętu bo nie zmieniają pasa ruchu.
Ale nie spotkałem się dotąd z opinią, że każda zmiana kierunku na skrzyżowaniu odbywa się bez zmiany pasa ruchu. To jest całkowita nowość! :D
I wiem, że bez sensu jest jakakolwiek dyskusja z takimi przekonaniami.

EOT
--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2018-10-17 00:13:36
Autor: WS
Znów Szydło na widelcu...
On Wednesday, October 17, 2018 at 8:29:40 AM UTC+2, Akarm wrote:

Ale nie spotkałem się dotąd z opinią, że każda zmiana kierunku na skrzyżowaniu odbywa się bez zmiany pasa ruchu. To jest całkowita nowość! :D
I wiem, że bez sensu jest jakakolwiek dyskusja z takimi przekonaniami.

Zalezy co ustawodawca mial ma mysli mowiac/piszac o "zmianie pasa ruchu"

w PoRD jest
Oddział 4 Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu

wg Twojej interpretacji mogli napisac tylko "Zmiana pas ruchu", po co ten "kierunek"?

no i rozrozniaja toto (1,5 mowi o zm.kierunku lub pasa, 4 tylko o zmianie pasa):
Art.22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany 4.Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącem u po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności

Data: 2018-10-17 09:31:54
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Wed, 17 Oct 2018 08:29:02 +0200, w <5bc6d6ae$0$486$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-10-17 o 00:18, Marek S pisze:
> W dniu 2018-10-16 o 23:06, Akarm pisze:
> >> Aha. Skręcasz w lewo poruszając się cały czas tym samym pasem ruchu. >> Ale to jest możliwe tylko na krętej drodze.
> > Rozwiń myśl.
> Skręt w lewo na skrzyżowaniu nie jest zmianą pasa ruchu.
> Tak, kojarzę takie zdanie niektórych, że kiedy skręcają na skrzyżowaniu zgodnie z pierwszeństwem łamanym, to nie sygnalizują zamiaru skrętu bo nie zmieniają pasa ruchu.

Ale zmieniają kierunek, więc migacz się należy.

Ale nie spotkałem się dotąd z opinią, że każda zmiana kierunku na skrzyżowaniu odbywa się bez zmiany pasa ruchu. To jest całkowita nowość! :D

Bo przepis o zmianie pasa nie dotyczy skrętu.
Być może dla niektórych trzeba to wyraźnie zapisać w PoRD -- widocznie tego
ustawodawca nie przewidział.

I wiem, że bez sensu jest jakakolwiek dyskusja z takimi przekonaniami.

Nie poddawaj się.

"Zmiana pasa ruchu

Zmiana pasa ruchu to zmiana położenia pojazdu wobec krawędzi lub osi jezdni,
ale przy pozostaniu na tej samej jezdni. Podczas zmiany zajmowanego pasa ruchu
należy zachować szczególną ostrożność."

Data: 2018-10-17 14:52:55
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-17 o 08:29, Akarm pisze:

Tak, kojarzę takie zdanie niektórych, że kiedy skręcają na skrzyżowaniu zgodnie z pierwszeństwem łamanym, to nie sygnalizują zamiaru skrętu bo nie zmieniają pasa ruchu.

O tym też była niedawno mowa. To zupełnie inny temat.

EOT

Popieram

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-17 09:23:59
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Tue, 16 Oct 2018 23:06:03 +0200, w <5bc652be$0$515$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-10-16 o 22:13, Michal Jankowski pisze:

> > Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu". Za to:

Aha. Skręcasz w lewo poruszając się cały czas tym samym pasem ruchu. Ale to jest możliwe tylko na krętej drodze.

Akurat jest to nawet możliwe.
Niemniej myslisz pojęcia -- skręt nie jest zmianą pasa ruchu, a drogi.

Data: 2018-10-17 00:48:43
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Dnia Tue, 16 Oct 2018 22:13:18 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
W dniu 2018-10-16 o 21:18, Akarm pisze:
W dniu 2018-10-16 o 20:23, Marek S pisze:
Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie?

Elementarz:  Art.22 punkt 4.
Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

[...]
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.


Są jednoznaczne.

Skręt w lewo to nie jest "zmiana pasa ruchu".

Ale tu mowa o zajmowanym pasie ruchu, i to juz roznie mozna
interpretowac.

Za to:
Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Ale tu kierujacy rzekomo kierowal pojazdem uprzywilejowanym, no i
jechal po innym pasie ruchu ..

J.

Data: 2018-10-17 07:08:59
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 17.10.2018 o 00:48, J.F. pisze:

Ale tu kierujacy rzekomo kierowal pojazdem uprzywilejowanym

Co jest bez związku z winą. Bomby pozwalają ci na ignorowanie pewnych przepisów, natomiast jeśli chodzi o ustalenie winy jak coś pójdzie nie tak to są bez znaczenia.

Data: 2018-10-16 22:37:02
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Tue, 16 Oct 2018 21:18:11 +0200, w <5bc63975$0$500$65785112@news.neostrada.pl>,
Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-10-16 o 20:23, Marek S pisze:

> Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo > upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie?

Elementarz:  Art.22 punkt 4.
-
Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1.do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2.do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

[...]

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

> Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu > drogowego są jednoznaczne.
> Są jednoznaczne.

Żaden z przepisów, które podałeś, nie odnosi się do zaistniałej sytuacji.

Data: 2018-10-17 00:17:18
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 21:18, Akarm pisze:

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

Trochę nie na temat - ale widzę, że coś tam sprostowałeś, choć też niezrozumiale. Skomentuję to w Twoim sprostowaniu.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-17 08:08:51
Autor: Jacek Maciejewski
Znów Szydło na widelcu...
Dnia Tue, 16 Oct 2018 21:18:11 +0200, Akarm napisał(a):

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.



Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu drogowego są jednoznaczne.


Są jednoznaczne.

Akurat. Kiedyś zapłaciłem mandat bo moje "zawczasu" różniło się od
"zawczasu" pana policjanta.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-10-16 22:56:40
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 16.10.2018 o 20:23, Marek S pisze:

Tak przy okazji jest to przytyk dla osób uważających, że przepisy ruchu drogowego są jednoznaczne.

Przepisy są jednoznaczne - choćby skały srały nie może być winy po stronie pisd. Zapewnia to prezes poprzez zero bez żadnego trybu. Jedyny problem w tym czy uda się wyjebać sebe, czy sprawa się po prostu przedawni. Tak wybrał suweren, więc skończ już jątrzyć.

Shrek

Data: 2018-10-17 00:24:27
Autor: Marek S
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-16 o 22:56, Shrek pisze:

Przepisy są jednoznaczne - choćby skały srały nie może być winy po stronie pisd. Zapewnia to prezes poprzez zero bez żadnego trybu. Jedyny problem w tym czy uda się wyjebać sebe, czy sprawa się po prostu przedawni. Tak wybrał suweren, więc skończ już jątrzyć.

Tu się zgadzamy :-)

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2018-10-17 08:25:18
Autor: Zenek Kapelinder
Znów Szydło na widelcu...
Cos sie zmienilo i to Szydlo kierowala wtedy samochodem?

Data: 2018-10-17 18:19:57
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d39cbb22-b167-4927-8c16-c42d053e45f4@googlegroups.com...
Cos sie zmienilo i to Szydlo kierowala wtedy samochodem?

Ale jak ona kazala syrene wylaczyc, bo jej za glosno bylo ?

J.

Data: 2018-10-17 19:55:27
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 17.10.2018 o 18:19, J.F. pisze:

Cos sie zmienilo i to Szydlo kierowala wtedy samochodem?

Ale jak ona kazala syrene wylaczyc, bo jej za glosno bylo ?

To bez znaczenia. Bomby nie dają żadnych praw, poza tym, że możesz się nie stosować do niektórych przepisów. Ale jak zrobisz bum, to nie mają znaczenia.

Shrek

Data: 2018-10-18 19:44:23
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pq7t2e$v9a$4@node1.news.atman.pl...
W dniu 17.10.2018 o 18:19, J.F. pisze:
Cos sie zmienilo i to Szydlo kierowala wtedy samochodem?
Ale jak ona kazala syrene wylaczyc, bo jej za glosno bylo ?

To bez znaczenia. Bomby nie dają żadnych praw, poza tym, że możesz się nie stosować do niektórych przepisów. Ale jak zrobisz bum, to nie mają znaczenia.

Ale moze miec znaczenie dla sadu, jak ten sie zgodzi, ze kolejny samochod w kolumnie byl gorzej zauwazalny :-)

J.

Data: 2018-10-19 07:12:25
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 18.10.2018 o 19:44, J.F. pisze:

To bez znaczenia. Bomby nie dają żadnych praw, poza tym, że możesz się nie stosować do niektórych przepisów. Ale jak zrobisz bum, to nie mają znaczenia.

Ale moze miec znaczenie dla sadu, jak ten sie zgodzi, ze kolejny samochod w kolumnie byl gorzej zauwazalny :-)

Jeszcze raz - na bombach czy nie - jeśli wyprzedzali w miejscu niedozwolonym i jebli, to są winni jebnięcia podczas wyprzedzania w miejscu niedozwolonym. Nieważne karetetka, borewicz czy straszydło. Tyle teoria.

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Shrek

Data: 2018-10-19 10:15:31
Autor: RadoslawF
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-19 o 07:12, Shrek pisze:

To bez znaczenia. Bomby nie dają żadnych praw, poza tym, że możesz się nie stosować do niektórych przepisów. Ale jak zrobisz bum, to nie mają znaczenia.

Ale moze miec znaczenie dla sadu, jak ten sie zgodzi, ze kolejny samochod w kolumnie byl gorzej zauwazalny :-)

Jeszcze raz - na bombach czy nie - jeśli wyprzedzali w miejscu niedozwolonym i jebli, to są winni jebnięcia podczas wyprzedzania w miejscu niedozwolonym. Nieważne karetetka, borewicz czy straszydło. Tyle teoria.

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Ale prowadziła pani premier i dlatego ją bronią czy ten zasłużony
borowik który prowadził auto jest zasłużonym członkiem pisu od lat
na przykład dwudziestu?
Czy tylko pierdolisz bo pisu nie lubisz co już tu niejednokrotnie
udowodniłeś?


Pozdrawiam

Data: 2018-10-19 12:12:55
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Fri, 19 Oct 2018 10:15:31 +0200, w <pqc3ra$51n$1@node1.news.atman.pl>,
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(-a):

> W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę > (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze > to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro > wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Ale prowadziła pani premier i dlatego ją bronią czy ten zasłużony
borowik który prowadził auto jest zasłużonym członkiem pisu od lat
na przykład dwudziestu?

Bronią, bo po prostu nie może być tak, że limuzyna Szydło spowodowała wypadek.

Data: 2018-10-19 12:49:46
Autor: RadoslawF
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-19 o 12:12, radekp@konto.pl pisze:

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę
(a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze
to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro
wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Ale prowadziła pani premier i dlatego ją bronią czy ten zasłużony
borowik który prowadził auto jest zasłużonym członkiem pisu od lat
na przykład dwudziestu?

Bronią, bo po prostu nie może być tak, że limuzyna Szydło spowodowała wypadek.

Na razie to wiadomo że spowodowała a nie zamkniecie sprawy powoduje
że dziennikarze o tym ludziom przypominają.


Pozdrawiam

Data: 2018-10-20 09:20:22
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 19.10.2018 o 10:15, RadoslawF pisze:

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Ale prowadziła pani premier i dlatego ją bronią czy ten zasłużony
borowik który prowadził auto jest zasłużonym członkiem pisu od lat
na przykład dwudziestu?

A jechali tam bez celu, czy przewozili panią straszydło?

Czy tylko pierdolisz bo pisu nie lubisz co już tu niejednokrotnie
udowodniłeś?

To czy lubię pis czy nie nie zmienia tego, że nawet bomby na dachu nie dają pierwszeństwa, ani tego że sprawa już na etapie postępowania przygotowawczego została upolityczniona przez funkcjonariuszy pis. A nawet wcześniej, bo mariusz ogłosił wyniki śledztwa w parę godzin po wypadku.

Shrek

Data: 2018-10-20 11:30:51
Autor: RadoslawF
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-20 o 09:20, Shrek pisze:

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

Ale prowadziła pani premier i dlatego ją bronią czy ten zasłużony
borowik który prowadził auto jest zasłużonym członkiem pisu od lat
na przykład dwudziestu?

A jechali tam bez celu, czy przewozili panią straszydło?

A jesteś taki głupi żeby obwiniać szkło jak ci samochód zahaczy
tir przewożący szkło? Czy może jednak jego kierowcę?

Czy tylko pierdolisz bo pisu nie lubisz co już tu niejednokrotnie
udowodniłeś?

To czy lubię pis czy nie nie zmienia tego, że nawet bomby na dachu nie dają pierwszeństwa, ani tego że sprawa już na etapie postępowania przygotowawczego została upolityczniona przez funkcjonariuszy pis. A nawet wcześniej, bo mariusz ogłosił wyniki śledztwa w parę godzin po wypadku.

I mają problem bo odruchowo chcieli zrzucić winę na poszkodowanego
a teraz to się mści. Co nie zmienia mojej opinii o tobie i twoim
podejściu. Jakim trzeba być bucem aby zamiast pani premier napisać
pani straszydło?


Pozdrawiam

Data: 2018-10-20 12:00:53
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 20.10.2018 o 11:30, RadoslawF pisze:

A jechali tam bez celu, czy przewozili panią straszydło?

A jesteś taki głupi żeby obwiniać szkło jak ci samochód zahaczy
tir przewożący szkło? Czy może jednak jego kierowcę?

No i? Przecież piszę - kierowca jebnął, kierowca odpowiada. Niestety jak się okazało, ze to kierowca straszydła, to pierwszy który się wpierdolił z butami był mariusz, a za chwilę prokurator, który jak mu śledczy nie chcieli postawić zarzutów sebie, to rozwiązał zespół i sam postawił. Sorry - sami sprawę upolitycznili, to teraz się smród ciągnie - a wystarczyło nie kombinować, winnego awansować, wypłacić odszkodowanie, i byłoby po sprawie. Ale nie. Musieli. No i teraz się smród ciągnie.

To czy lubię pis czy nie nie zmienia tego, że nawet bomby na dachu nie dają pierwszeństwa, ani tego że sprawa już na etapie postępowania przygotowawczego została upolityczniona przez funkcjonariuszy pis. A nawet wcześniej, bo mariusz ogłosił wyniki śledztwa w parę godzin po wypadku.

I mają problem bo odruchowo chcieli zrzucić winę na poszkodowanego
a teraz to się mści.

No mają - to miej pretensję do niech, a nie do mnie.

Co nie zmienia mojej opinii o tobie i twoim
podejściu.

Szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodzi. A co to za teza - że pis mogą krytykować tylko ich klakierzy? ;)

Jakim trzeba być bucem aby zamiast pani premier napisać
pani straszydło?

LOL. A może dla prezydenta jaruzelskiego też masz dużo szacunku? Z samego fakty bycia politykiem szacunek nie przysługuje. Na ogół wręcz przeciwnie - domyślnie więcej szacunku mam dla sprzątaczki czy fizycznego na budowie, niż polityka. Że o polityku pisu nie wspomnę.

Shrek

Data: 2018-10-20 12:20:17
Autor: RadoslawF
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-20 o 12:00, Shrek pisze:

A jechali tam bez celu, czy przewozili panią straszydło?

A jesteś taki głupi żeby obwiniać szkło jak ci samochód zahaczy
tir przewożący szkło? Czy może jednak jego kierowcę?

No i? Przecież piszę - kierowca jebnął, kierowca odpowiada. Niestety jak się okazało, ze to kierowca straszydła, to pierwszy który się wpierdolił z butami był mariusz, a za chwilę prokurator, który jak mu śledczy nie chcieli postawić zarzutów sebie, to rozwiązał zespół i sam postawił. Sorry - sami sprawę upolitycznili, to teraz się smród ciągnie - a wystarczyło nie kombinować, winnego awansować, wypłacić odszkodowanie, i byłoby po sprawie. Ale nie. Musieli. No i teraz się smród ciągnie.

To w jakim celu napisałeś to zdanie: "A jechali tam bez celu, czy
przewozili panią straszydło?"?
Poza dodatkową próbą upolitycznienia wypadku.

To czy lubię pis czy nie nie zmienia tego, że nawet bomby na dachu nie dają pierwszeństwa, ani tego że sprawa już na etapie postępowania przygotowawczego została upolityczniona przez funkcjonariuszy pis. A nawet wcześniej, bo mariusz ogłosił wyniki śledztwa w parę godzin po wypadku.

I mają problem bo odruchowo chcieli zrzucić winę na poszkodowanego
a teraz to się mści.

No mają - to miej pretensję do niech, a nie do mnie.

Do ciebie ma za co innego niż do nich.
Nimi się nie zasłaniaj.

Co nie zmienia mojej opinii o tobie i twoim
podejściu.

Szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodzi. A co to za teza - że pis mogą krytykować tylko ich klakierzy? ;)

To widać kolejna twoja teza.

Jakim trzeba być bucem aby zamiast pani premier napisać
pani straszydło?

LOL. A może dla prezydenta jaruzelskiego też masz dużo szacunku? Z samego fakty bycia politykiem szacunek nie przysługuje. Na ogół wręcz przeciwnie - domyślnie więcej szacunku mam dla sprzątaczki czy fizycznego na budowie, niż polityka. Że o polityku pisu nie wspomnę.

Do jaruzelskiego mam zdecydowanie mniejszy ale nie będąc bucem
nie wyzywam go przekręcając jego nazwisko.


Pozdrawiam

Data: 2018-10-20 12:34:30
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 20.10.2018 o 12:20, RadoslawF pisze:

To w jakim celu napisałeś to zdanie: "A jechali tam bez celu, czy
przewozili panią straszydło?"?
Poza dodatkową próbą upolitycznienia wypadku.

Sorry - nie ja upolityczniłem sprawę, tylko sami politycy. Zaczął mariusz wydając wyrok kilka godzin po wypadku. Dlaczego to zrobili... No pewnie właśnie dlatego... że kierowca nie jechał tam prywatnie, tylko wiózł straszydło.

Faktem jest, że borowik przyjebał, bomby żadnych uprawnień w kwesti ewentualnej winy czy jej braku nie dają, a pisdzielce chcą wrobić niewinnego sebę, co się za nimi ciągnie jak smród za wojskiem. Nic na to nie poradzę, że takie to matoły. To że straszydło nie po raz pierwszy robi za hipokrytkę, to trudno. Większych wymagań wobec nie j nie miałem, więc się nie zawiodłem, ale szacunku do niej to ode mnie nie wymagaj, bo większy mam do prostytutek.

Co do dalszej dyskusji na temat polityki - dajmy sobie spokój - ani ta grupa, ani mnie twoja opinia nie boli - mozesz sobie o mnie myśleć co chcesz -to (jeszcze) wolny kraj.

Shrek

Data: 2018-10-20 17:59:52
Autor: RadoslawF
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-20 o 12:34, Shrek pisze:
W dniu 20.10.2018 o 12:20, RadoslawF pisze:

To w jakim celu napisałeś to zdanie: "A jechali tam bez celu, czy
przewozili panią straszydło?"?
Poza dodatkową próbą upolitycznienia wypadku.

Sorry - nie ja upolityczniłem sprawę, tylko sami politycy. Zaczął mariusz wydając wyrok kilka godzin po wypadku. Dlaczego to zrobili... No pewnie właśnie dlatego... że kierowca nie jechał tam prywatnie, tylko wiózł straszydło.

Faktem jest, że borowik przyjebał, bomby żadnych uprawnień w kwesti ewentualnej winy czy jej braku nie dają, a pisdzielce chcą wrobić niewinnego sebę, co się za nimi ciągnie jak smród za wojskiem. Nic na to nie poradzę, że takie to matoły. To że straszydło nie po raz pierwszy robi za hipokrytkę, to trudno. Większych wymagań wobec nie j nie miałem, więc się nie zawiodłem, ale szacunku do niej to ode mnie nie wymagaj, bo większy mam do prostytutek.

Co do dalszej dyskusji na temat polityki - dajmy sobie spokój - ani ta grupa, ani mnie twoja opinia nie boli - mozesz sobie o mnie myśleć co chcesz -to (jeszcze) wolny kraj.

Czyli bucem byłeś, bucem jesteś i bucem będziesz.
Tylko zapamiętaj jedno, co o tobie pomyślę to i napiszę.
Bo sam sobie na to zapracowałeś swoimi tekstami.


Pozdrawiam

Data: 2018-10-20 18:18:34
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Sat, 20 Oct 2018 17:59:52 +0200, w <pqfje6$sf7$1@node2.news.atman.pl>,
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(-a):

Czyli bucem byłeś, bucem jesteś i bucem będziesz.
Tylko zapamiętaj jedno, co o tobie pomyślę to i napiszę.
Bo sam sobie na to zapracowałeś swoimi tekstami.

Czy to Shrek kłamał, że jechali na bombach czy Becia?
Aż strach zapytać jakie więc masz zdanie o Beci :D

Data: 2018-10-20 18:48:53
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Dnia Sat, 20 Oct 2018 12:34:30 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 20.10.2018 o 12:20, RadoslawF pisze:
To w jakim celu napisałeś to zdanie: "A jechali tam bez celu, czy
przewozili panią straszydło?"?
Poza dodatkową próbą upolitycznienia wypadku.

Sorry - nie ja upolityczniłem sprawę, tylko sami politycy. Zaczął mariusz wydając wyrok kilka godzin po wypadku. Dlaczego to zrobili... No pewnie właśnie dlatego... że kierowca nie jechał tam prywatnie, tylko wiózł straszydło.

Faktem jest, że borowik przyjebał, bomby żadnych uprawnień w kwesti ewentualnej winy czy jej braku nie dają, a pisdzielce chcą wrobić niewinnego sebę, co się za nimi ciągnie jak smród za wojskiem.

Tylko co - poczekac na policje/karetke na sygnale, zjechac na bok, a
jak beda mijac, to skrecic gwaltownie w lewo i mowic ze bomby zadnych
uprawnien nie daja ?

Co do dalszej dyskusji na temat polityki - dajmy sobie spokój - ani ta grupa, ani mnie twoja opinia nie boli - mozesz sobie o mnie myśleć co chcesz -to (jeszcze) wolny kraj.

Jutro sie mozna wypowiedziec przy urnie ...

J.

Data: 2018-10-20 19:46:09
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 20.10.2018 o 18:48, J.F. pisze:

Tylko co - poczekac na policje/karetke na sygnale, zjechac na bok, a
jak beda mijac, to skrecic gwaltownie w lewo i mowic ze bomby zadnych
uprawnien nie daja ?

Jak nie masz lepszych zabaw. Wymuszenie stłuczki jak każde inne. Jeśli ktoś ci udowodni, że zrobiłeś to celowo, to dopiero sobie nagrabisz. Ale chyba na to, ze seba celowo zamachną się na straszydło to nawet antoni nie wymyślił.

Co do dalszej dyskusji na temat polityki - dajmy sobie spokój - ani ta
grupa, ani mnie twoja opinia nie boli - mozesz sobie o mnie myśleć co
chcesz -to (jeszcze) wolny kraj.

Jutro sie mozna wypowiedziec przy urnie ...

Co też uczynię, ale nie zmienia to mojego braku szacunku dla straszydła i jej bandy. Jak już pisałem temat nie na tą grupę.

Shrek

Data: 2018-10-20 20:20:07
Autor: kk
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-20 o 12:34, Shrek pisze:
W dniu 20.10.2018 o 12:20, RadoslawF pisze:

To w jakim celu napisałeś to zdanie: "A jechali tam bez celu, czy
przewozili panią straszydło?"?
Poza dodatkową próbą upolitycznienia wypadku.

Sorry - nie ja upolityczniłem sprawę, tylko sami politycy. Zaczął mariusz wydając wyrok kilka godzin po wypadku. Dlaczego to zrobili... No pewnie właśnie dlatego... że kierowca nie jechał tam prywatnie, tylko wiózł straszydło.

Faktem jest, że borowik przyjebał, bomby żadnych uprawnień w kwesti ewentualnej winy czy jej braku nie dają, a pisdzielce chcą wrobić niewinnego sebę, co się za nimi ciągnie jak smród za wojskiem. Nic na to nie poradzę, że takie to matoły. To że straszydło nie po raz pierwszy robi za hipokrytkę, to trudno. Większych wymagań wobec nie j nie miałem, więc się nie zawiodłem, ale szacunku do niej to ode mnie nie wymagaj, bo większy mam do prostytutek.

http://niusy.pl/9qa :-)

Data: 2018-10-20 18:16:21
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Sat, 20 Oct 2018 11:30:51 +0200, w <pqeskl$rkr$1@node1.news.atman.pl>,
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(-a):

 Jakim trzeba być bucem aby zamiast pani premier napisać
pani straszydło?

Bo jej "się należało" :D.

Data: 2018-10-19 10:37:49
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pqbp3p$qql$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 18.10.2018 o 19:44, J.F. pisze:
Ale moze miec znaczenie dla sadu, jak ten sie zgodzi, ze kolejny samochod w kolumnie byl gorzej zauwazalny :-)

Jeszcze raz - na bombach czy nie - jeśli wyprzedzali w miejscu niedozwolonym i jebli, to są winni jebnięcia podczas wyprzedzania w miejscu niedozwolonym. Nieważne karetetka, borewicz czy straszydło. Tyle teoria.

No wlasnie - teoria.
Po to jest stosowny zapis, zeby mogli wyprzedzac nawet tam, gdzie to zakazane.
Ale musza uwazac. Oraz troche przewidywac - jak zaczna wyprzedzac pod gorke, to ich koguty nie uratuja,
jak beda wyprzedzac na skrzyzowaniu, to moze ich nie zauwazyc ktos z prawej, kto skreca w lewo, albo mysli, ze ma pierwszenstwo przed ciezarowka.

Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

No ale jakby tak dwie karetki jechaly i mlodzian drugiej zajechal droge ?

Tamten film jak policja wyprzedzala na skrzyzowaniu a ktos skrecil w lewo pamietasz ?
Nie wiem jak sie sprawa skonczyla, ale mialbym opory policjantow skazac.

No ale moze kierowca byl gluchy, a w lusterko nie mial obowiazku spojrzec ...

J.

Data: 2018-10-19 10:47:23
Autor: Liwiusz
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-19 o 10:37, J.F. pisze:

Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Już ci pisałem, że twoje filozofowanie jest trochę irytujące? :)
Jeśli samochód wyjeżdża z pobocza, to znaczy, że włącza się do ruchu, więc musi ustąpić pierwszeństwa.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-19 12:10:02
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pqc5mr$prc$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-10-19 o 10:37, J.F. pisze:
Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Już ci pisałem, że twoje filozofowanie jest trochę irytujące? :)
Jeśli samochód wyjeżdża z pobocza, to znaczy, że włącza się do ruchu, więc musi ustąpić pierwszeństwa.

A g*, bo na tym poboczu sie znalazl celem przepuszczenia pojazdu uprzywilejowanego, wiec bylo to zatrzymanie wynikajace z ruchu drogowego :-P

J.

Data: 2018-10-19 12:31:29
Autor: Liwiusz
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-19 o 12:10, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pqc5mr$prc$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-10-19 o 10:37, J.F. pisze:
Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Już ci pisałem, że twoje filozofowanie jest trochę irytujące? :)
Jeśli samochód wyjeżdża z pobocza, to znaczy, że włącza się do ruchu, więc musi ustąpić pierwszeństwa.

A g*, bo na tym poboczu sie znalazl celem przepuszczenia pojazdu uprzywilejowanego, wiec bylo to zatrzymanie wynikajace z ruchu drogowego :-P

To niczego nie zmienia.

--
Liwiusz

Data: 2018-10-19 12:46:08
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pqcbq2$viv$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-10-19 o 12:10, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Już ci pisałem, że twoje filozofowanie jest trochę irytujące? :)
Jeśli samochód wyjeżdża z pobocza, to znaczy, że włącza się do ruchu, więc musi ustąpić pierwszeństwa.

A g*, bo na tym poboczu sie znalazl celem przepuszczenia pojazdu uprzywilejowanego, wiec bylo to zatrzymanie wynikajace z ruchu drogowego :-P

To niczego nie zmienia.

Zmienia o tyle, ze sie nie wlacza do ruchu, wiec nie musi ustepowac pierwszenstwa.

No dobra - jesli zjechal na pobocze, to tak literalnie przepis tego nie mowi.
Jesli zjechal tylko do krawedzi jezdni i sie zatrzymal, to juz mowi.

A w Oswiecimiu zdaje sie pobocza nie bylo, tylko byl chodnik, a chyba nie wiemy - wjechal na chodnik calkowicie, czesciowo czy wcale ?

J.

Data: 2018-10-20 09:38:05
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 19.10.2018 o 10:37, J.F. pisze:

No wlasnie - teoria.
Po to jest stosowny zapis, zeby mogli wyprzedzac nawet tam, gdzie to zakazane.
Ale musza uwazac. Oraz troche przewidywac - jak zaczna wyprzedzac pod gorke, to ich koguty nie uratuja,
jak beda wyprzedzac na skrzyzowaniu, to moze ich nie zauwazyc ktos z prawej, kto skreca w lewo, albo mysli, ze ma pierwszenstwo przed ciezarowka.

To ich sprawa jak kierować, żeby nie spowodować wypadku. A jak spowodowali to trudno - trzeba było się przyznać i po zawodach.

Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Pobocza powiadasz?

W praktyce jak już pisałem nie po to partia ma trzyma w ręku prokuraturę (a obecnie również sądy), żeby obywatele z partioą wygrywali. Z tym, ze to nie ma nic wspólnego z prawem, a z przekonaniem pisd, że skoro wygrali wybory to znaczy że wolno im wszystko.

No ale jakby tak dwie karetki jechaly i mlodzian drugiej zajechal droge ?

A bo to pierwszy raz ktoś by karetce zajechał drogę. Wystarczy w googla wpisać i sprwadzić co dalej. A dalej normalnie ustala się kto miał pierwszeńtwo i kierowca karetki dostaje punkty, mandat i czasem wyrok karny.

Tamten film jak policja wyprzedzala na skrzyzowaniu a ktos skrecil w lewo pamietasz ?
Nie wiem jak sie sprawa skonczyla, ale mialbym opory policjantow skazac.

A ja niespecjalnie - co najwyżej można szukać okoliczności łagodzących.

A co do zakończenia to skończyła się ona dokładnie tak jak teraz kombinuja ze straszydłem. Sąd drugiej instancji uniewinnił kierownika skręcajacego w lewo. Co oznacza, że nikt nie jest winnym, bo sąd jedynie uniewinnił skręcającego, bo o to go pytano. Rolę funkcjonariuszy zamitł pod dywan prokurator nie stawiając im zarzutów. Co jest o tyle dziwne, że jak wiesz z innych wątków prok rutynowo stawia zarzuty wszytkim dla ich dobra (z wyjątkiem funkcjonariuszy dziwwnym trafem:)

No ale moze kierowca byl gluchy, a w lusterko nie mial obowiazku spojrzec ...

Rozstrzygnął to już sąd najwyższy.

Shrek

Data: 2018-10-20 18:58:39
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Dnia Sat, 20 Oct 2018 09:38:05 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 19.10.2018 o 10:37, J.F. pisze:
No wlasnie - teoria.
Po to jest stosowny zapis, zeby mogli wyprzedzac nawet tam, gdzie to zakazane.
Ale musza uwazac. Oraz troche przewidywac - jak zaczna wyprzedzac pod gorke, to ich koguty nie uratuja,
jak beda wyprzedzac na skrzyzowaniu, to moze ich nie zauwazyc ktos z prawej, kto skreca w lewo, albo mysli, ze ma pierwszenstwo przed ciezarowka.

To ich sprawa jak kierować, żeby nie spowodować wypadku. A jak spowodowali to trudno - trzeba było się przyznać i po zawodach.

Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Pobocza powiadasz?

Jakos tam pierwszemu ustapil. Tam chyba chodnik jest a nie pobocze,
czy nan wjechal, czy tylko zatrzymal sie przy krawezniku - nie wiem.
Dosc ze drugiego pojazdu nie przepuscil.

Aczkolwiek ... jest w tym i kolejne dno - on to moze byc winny drobnej
obcierki, a polamaniu borowika i straszydla jest winna nadmierna
predkosc i niezapiete pasy :-)

Tamten film jak policja wyprzedzala na skrzyzowaniu a ktos skrecil w lewo pamietasz ?
Nie wiem jak sie sprawa skonczyla, ale mialbym opory policjantow skazac.

A ja niespecjalnie - co najwyżej można szukać okoliczności łagodzących.

A co do zakończenia to skończyła się ona dokładnie tak jak teraz kombinuja ze straszydłem. Sąd drugiej instancji uniewinnił kierownika skręcajacego w lewo. Co oznacza, że nikt nie jest winnym, bo sąd jedynie uniewinnił skręcającego, bo o to go pytano. Rolę funkcjonariuszy zamitł pod dywan prokurator nie stawiając im zarzutów. Co jest o tyle dziwne, że jak wiesz z innych wątków prok rutynowo stawia zarzuty wszytkim dla ich dobra (z wyjątkiem funkcjonariuszy dziwwnym trafem:)

No, ja bym im tez nie postawil ... chyba, ze wodke do sklepu tak sie
spieszyli :-)

No ale moze kierowca byl gluchy, a w lusterko nie mial obowiazku spojrzec ...
Rozstrzygnął to już sąd najwyższy.

Masz na mysli przypadek ogolny a nie wyprzedzane przez pojazd
uprzywilejowany ?
Ja tam pamietam dwa rozstrzygniecia, sprzeczne :-)

J.

Data: 2018-10-20 19:55:12
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 20.10.2018 o 18:58, J.F. pisze:

Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.

Pobocza powiadasz?

Jakos tam pierwszemu ustapil. Tam chyba chodnik jest a nie pobocze,
czy nan wjechal, czy tylko zatrzymal sie przy krawezniku - nie wiem.

No to jak nie wiesz, to po co piszesz o włączaniu się do ruchu z pobocza?

Dosc ze drugiego pojazdu nie przepuscil.

No nie przepuścił. Pewnie nie jechali na bombach więc nawet nie podejrzewał, że to uprzywilejowany. Co nie zmienia winy kierownika beci. Jeszcze raz - bomby kwestii winy nie zmieniają. Tyle że wolno im nie stosować się do niektórych przepisów, ale nie zdejmuje z nich odpowiedzialności w razie w. A po to na bombach jeżdzą zawodowcy a nie seby, żeby tak oczywiste niebezpieczeństwa jak że klient ruszy po przepuszczeniu wozu poprzedzajacego na bombach przewidzieć. Przecież to nie jest coś czego nie należałoby się spodziewać.

Aczkolwiek ... jest w tym i kolejne dno - on to moze byc winny drobnej
obcierki, a polamaniu borowika i straszydla jest winna nadmierna
predkosc i niezapiete pasy :-)

On to może być winny nie ułatwienia przejazdu samochodowi uprzywileojowanemu (o ile taki to był). Nie wiem czy gołole jest za to jakakolwiek sankcja.

A co do zakończenia to skończyła się ona dokładnie tak jak teraz
kombinuja ze straszydłem. Sąd drugiej instancji uniewinnił kierownika
skręcajacego w lewo. Co oznacza, że nikt nie jest winnym, bo sąd jedynie
uniewinnił skręcającego, bo o to go pytano. Rolę funkcjonariuszy zamitł
pod dywan prokurator nie stawiając im zarzutów. Co jest o tyle dziwne,
że jak wiesz z innych wątków prok rutynowo stawia zarzuty wszytkim dla
ich dobra (z wyjątkiem funkcjonariuszy dziwwnym trafem:)

No, ja bym im tez nie postawil ... chyba, ze wodke do sklepu tak sie
spieszyli :-)

Ja akurat bez problemu. Co najwyżej wnioskowałbym o nazwyczajne złagodzenie kary.

Masz na mysli przypadek ogolny a nie wyprzedzane przez pojazd
uprzywilejowany ?

Po raz enty. Uprzywilejowanie nie zmienia _nic_ w kwestii winy.

Ja tam pamietam dwa rozstrzygniecia, sprzeczne :-)

W SN czy rejonie?

Shrek

Data: 2018-10-20 20:09:13
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Dnia Sat, 20 Oct 2018 19:55:12 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 20.10.2018 o 18:58, J.F. pisze:
Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske.
Pobocza powiadasz?

Jakos tam pierwszemu ustapil. Tam chyba chodnik jest a nie pobocze,
czy nan wjechal, czy tylko zatrzymal sie przy krawezniku - nie wiem.

No to jak nie wiesz, to po co piszesz o włączaniu się do ruchu z pobocza?

Ja raczej pisze, ze zatrzymanie wynikalo z warunkow ruchu, wiec nie
bylo potem wlaczania.

Dosc ze drugiego pojazdu nie przepuscil.
No nie przepuścił. Pewnie nie jechali na bombach więc nawet nie podejrzewał, że to uprzywilejowany.

Ale to byla kolumna uprzywilejowana.

Aczkolwiek ... jest w tym i kolejne dno - on to moze byc winny drobnej
obcierki, a polamaniu borowika i straszydla jest winna nadmierna
predkosc i niezapiete pasy :-)

On to może być winny nie ułatwienia przejazdu samochodowi uprzywileojowanemu (o ile taki to był). Nie wiem czy gołole jest za to jakakolwiek sankcja.

zawsze mozna probowac w sadownie.

Ale "nieulatwienie" to nie przywalenie w bok.

Masz na mysli przypadek ogolny a nie wyprzedzane przez pojazd
uprzywilejowany ?
Po raz enty. Uprzywilejowanie nie zmienia _nic_ w kwestii winy.

Ale sad moze miec inne zdanie.

Ja tam pamietam dwa rozstrzygniecia, sprzeczne :-)
W SN czy rejonie?

SN
1 grudnia 2005 r., III KK 151/05
8 marca 2006 r., IV KK 416/2005

J.

Data: 2018-10-20 20:36:05
Autor: Shrek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 20.10.2018 o 20:09, J.F. pisze:

No to jak nie wiesz, to po co piszesz o włączaniu się do ruchu z pobocza?

Ja raczej pisze, ze zatrzymanie wynikalo z warunkow ruchu, wiec nie
bylo potem wlaczania.

Ale odnosiłem sie do "Tylko jak tu uwazac, jesli samochod z pobocza wyjezdza ci prosto pod maske."

Dosc ze drugiego pojazdu nie przepuscil.
No nie przepuścił. Pewnie nie jechali na bombach więc nawet nie
podejrzewał, że to uprzywilejowany.

Ale to byla kolumna uprzywilejowana.

Być może była (bo w sumie tego też nie wiemy). Ale nic to nie zmienia. Jak już pisałem - winny może być co najwyżej _nieułatwienia_ przejazdu pojazdowu uprzywilejowanemu. Winnym jebnięcia jest borowik.

On to może być winny nie ułatwienia przejazdu samochodowi
uprzywileojowanemu (o ile taki to był). Nie wiem czy gołole jest za to
jakakolwiek sankcja.

zawsze mozna probowac w sadownie.

Próbować to wszystko można. Zwłaszcza jak się jest prokuratorem, sedzią i stroną w sprawie. Jednak nieułatwienie przejazdu to dalej nie spowodowanie wypadku.

Ale "nieulatwienie" to nie przywalenie w bok.

To kto w bok przywalił nie określa winy.

Masz na mysli przypadek ogolny a nie wyprzedzane przez pojazd
uprzywilejowany ?
Po raz enty. Uprzywilejowanie nie zmienia _nic_ w kwestii winy.

Ale sad moze miec inne zdanie.

Może, ale nie ma to żadnego oparcia w przepisach.

Ja tam pamietam dwa rozstrzygniecia, sprzeczne :-)
W SN czy rejonie?

SN
1 grudnia 2005 r., III KK 151/05
8 marca 2006 r., IV KK 416/2005

No ciekawe. Poczytam w wolnym czasie.

Shrek

Data: 2018-10-17 11:09:38
Autor: Jacek
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 16.10.2018 o 20:23, Marek S pisze:
Chodzi o jej wypadek. Tym razem zniknął dowód iż nie było sygnalizacji kierunkowskazem zamiaru skrętu w lewo a pozostał zarzut iż skręcał w lewo nie upewniwszy się czy nie zajedzie komuś drogi w ten sposób.

Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie? Tak, wiem, że jeśli ktoś czyni ten sam manewr z zamiarem wyprzedzania, to już inna sprawa.
Czyli jest tak, jak mawiał chorąży pokoju Josif Wissarionowicz:
nieważne, kto jak głosuje, ważne, kto liczy głosy.
Jacek
PS a z tym suwerenem to Koledzy grubo przesadzają.
Ja obserwuję, że najbardziej właściwe określenie na nasz naród pod obecnymi ( i poprzednimi też) rządami to poddani.

Data: 2018-10-17 18:50:10
Autor: Cavallino
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 17-10-2018 o 11:09, Jacek pisze:
W dniu 16.10.2018 o 20:23, Marek S pisze:
Chodzi o jej wypadek. Tym razem zniknął dowód iż nie było sygnalizacji kierunkowskazem zamiaru skrętu w lewo a pozostał zarzut iż skręcał w lewo nie upewniwszy się czy nie zajedzie komuś drogi w ten sposób.

Moje pytanie brzmi: jaki przepis nakłada na kierowcę skręcającego w lewo upewnienie się czy komuś drogi nie zajedzie? Tak, wiem, że jeśli ktoś czyni ten sam manewr z zamiarem wyprzedzania, to już inna sprawa.
Czyli jest tak, jak mawiał chorąży pokoju Josif Wissarionowicz:
nieważne, kto jak głosuje, ważne, kto liczy głosy.
Jacek
PS a z tym suwerenem to Koledzy grubo przesadzają.

Bo nie wyłapałaś cytatu oraz ironii.

Data: 2018-10-18 15:17:35
Autor: SW3
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 16.10.2018 o 20:23 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:

Chodzi o jej wypadek.

Tyle się wałkuje czy były sygnały świetlne, czy były sygnały dźwiękowe,  czy środkowy pojazd też nadawał sygnały a jakoś nie udało mi się trafić na  informację czy pierwszy pojazd miał wyłącznie światła niebieskie czy  również czerwone. A to chyba jest najważniejsze bo od tego zależy czy to  była kolumna czy pojedyncze pojazdy, z których niektóre mogły być  uprzywilejowane a niektóre nie.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2018-10-18 15:26:18
Autor: Michał Jankowski
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 18.10.2018 o 15:17, SW3 pisze:
W dniu 16.10.2018 o 20:23 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:

Chodzi o jej wypadek.

Tyle się wałkuje czy były sygnały świetlne, czy były sygnały dźwiękowe, czy środkowy pojazd też nadawał sygnały a jakoś nie udało mi się trafić na informację czy pierwszy pojazd miał wyłącznie światła niebieskie czy również czerwone. A to chyba jest najważniejsze bo od tego zależy czy to była kolumna czy pojedyncze pojazdy, z których niektóre mogły być uprzywilejowane a niektóre nie.


W dzisiejszym wywiadzie dla onetu https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wypadek-beaty-szydlo-mecenas-wladyslaw-pociej-o-kulisach-sledztwa/962ly8k
adwokat mówi, że postawiono zarzut nieustąpienia pierwszeństwa samochodowi uprzywilejowanemu, a nie kolumnie uprzywilejowanej.

Zatem liczy się sygnalizacja pojazdu, z którym się zderzył.

A skoro nie stawiają zarzutu dotyczącego kolumny, to znaczy wiedzą, że żadnej kolumny nie było.

   MJ

Data: 2018-10-18 06:39:10
Autor: WS
Znów Szydło na widelcu...
On Thursday, October 18, 2018 at 3:26:21 PM UTC+2, Michał Jankowski wrote:

adwokat mówi, że postawiono zarzut nieustąpienia pierwszeństwa samochodowi uprzywilejowanemu, a nie kolumnie uprzywilejowanej.

to uprzywilejowanie to i tak nie wiele zmienia...
Uprzywilejowany nie ma "extra pierwszenstwa", tylko nalezy mu "ulatwic przejazd", a jak skorzysta z przywileju i przywali, to jest winny...

Art. 9. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.

Wiec moga mu postawic s sumie zarzut nieustapienia pierwszenstwa - jesli udowodnia, ze ten policyjny je mial... np. ze wlaczal sie do ruchu po zjechaniu na pobocze, oj, beda musieli sie nakombinowac  ;)

Data: 2018-10-18 15:54:56
Autor: LordBluzg(R)
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 2018-10-18 o 15:39, WS pisze:
On Thursday, October 18, 2018 at 3:26:21 PM UTC+2, Michał Jankowski wrote:

adwokat mówi, że postawiono zarzut nieustąpienia pierwszeństwa
samochodowi uprzywilejowanemu, a nie kolumnie uprzywilejowanej.

to uprzywilejowanie to i tak nie wiele zmienia...
Uprzywilejowany nie ma "extra pierwszenstwa", tylko nalezy mu "ulatwic przejazd", a jak skorzysta z przywileju i przywali, to jest winny...

Art. 9. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani
ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne
usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.

Wiec moga mu postawic s sumie zarzut nieustapienia pierwszenstwa - jesli udowodnia, ze ten policyjny je mial... np. ze wlaczal sie do ruchu po zjechaniu na pobocze, oj, beda musieli sie nakombinowac  ;)

Ale to się kłóci z zasadą zachowania najwyższej ostrożności, której nie zachował kierowca Audi. Najgorszym  a zarazem wyjściowym rozwiązaniem może być jedynie współwina a nie wina tylko Sebastiana. Jeśli jednak udowodnią że Audi nie miało "czynnych praw" pojazdu uprzywilejowanego to jest bezsporna wina kierowcy Audi.

--
LordBluzg(R)
?Sukces WOŚP klęską PiS?

Data: 2018-10-18 06:42:54
Autor: przemek.jedrzejczak
Znów Szydło na widelcu...
-- A skoro nie stawiają zarzutu dotyczącego kolumny, to znaczy wiedzą, że żadnej kolumny nie było.

W jaki sposób był oznakowany ten samochód uprzywilejowany? Procedury mówią jasno: samochód uprzywilejowany musi mieć zamontowane światła uprzywilejowania w taki sposób, by były one widzialne w promieniu 360 stopni od tego samochodu, czyli tylko na dachu.

to ich wewnetrzne procedury ?

Data: 2018-10-18 15:58:28
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:809e4bd5-3e9e-4c4d-b2e5-fb9dc30840c2@googlegroups.com...
-- A skoro nie stawiają zarzutu dotyczącego kolumny, to znaczy wiedzą, że
żadnej kolumny nie było.

W jaki sposób był oznakowany ten samochód uprzywilejowany? Procedury mówią jasno: samochód uprzywilejowany musi mieć zamontowane światła uprzywilejowania w taki sposób, by były one widzialne w promieniu 360 stopni od tego samochodu, czyli tylko na dachu.

Niekoniecznie - moga dac 4 swiatla z 4 stron ...

No i pojazd w kolumnie nie musi miec zadnych swiatel - pierwszy i ostatni maja blyskac na niebiesko i czerwono, a te w srodku nie musza.

to ich wewnetrzne procedury ?

Jakos tak chyba montuja pod grillem chlodnicy, ale na ile to poprawnie ....

J.

Data: 2018-10-18 09:41:45
Autor: przemek.jedrzejczak
Znów Szydło na widelcu...
-- Jakos tak chyba montuja pod grillem chlodnicy, ale na ile to poprawnie Może mecenas też na to liczy. Pojazd nieprawidłowo oznakowany nie jest pojazdem uprzywilejowanym. K.O w drugiej rundzie ;-)

Data: 2018-10-18 23:25:18
Autor: radekp@konto.pl
Znów Szydło na widelcu...
Thu, 18 Oct 2018 09:41:45 -0700 (PDT), w
<928600de-0e1f-4f65-b4bd-d7add232768d@googlegroups.com>,
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(-a):

-- Jakos tak chyba montuja pod grillem chlodnicy, ale na ile to poprawnie Może mecenas też na to liczy. Pojazd nieprawidłowo oznakowany nie jest pojazdem uprzywilejowanym. K.O w drugiej rundzie ;-)

Przecież już wiadomo, że nie był, ponieważ nie miał sygnałów dźwiękowych.
Oczywiście ziobrotura mataczy, że miał. Ale świadkowie mają odmienne zdanie.

Data: 2018-10-18 16:02:57
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bc889fa$0$499$65785112@news.neostrada.pl...
W dzisiejszym wywiadzie dla onetu https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wypadek-beaty-szydlo-mecenas-wladyslaw-pociej-o-kulisach-sledztwa/962ly8k
adwokat mówi, że postawiono zarzut nieustąpienia pierwszeństwa samochodowi uprzywilejowanemu, a nie kolumnie uprzywilejowanej.

Zatem liczy się sygnalizacja pojazdu, z którym się zderzył.
A skoro nie stawiają zarzutu dotyczącego kolumny, to znaczy wiedzą, że żadnej kolumny nie było.

Pojazd w kolumnie jest uprzywilejowany nawet bez swiatel, wiec moga to tak sformulowac.

Tylko ... nie ma wymogu ustapienia pierwszenstwa takiemu pojazdowi.

A tu to w ogole dziwna sprawa i nasz kodeks chyba wysiada ... bylo oskarzyc o zamach, zamknac, to po tygodniu by z przyjemnoscia podpisal mandat na 300 zl :-)

J.

Data: 2018-10-18 16:18:20
Autor: SW3
Znów Szydło na widelcu...
W dniu 18.10.2018 o 16:02 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:

Tylko ... nie ma wymogu ustapienia pierwszenstwa takiemu pojazdowi.

Jest zakaz rozdzielania kolumny.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2018-10-18 16:22:38
Autor: J.F.
Znów Szydło na widelcu...
Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.zq23cubmctg864@hopeit.linksys...
W dniu 18.10.2018 o 16:02 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Tylko ... nie ma wymogu ustapienia pierwszenstwa takiemu pojazdowi.

Jest zakaz rozdzielania kolumny.

To w akcie oskarzenia powinno sie znalezc "rozdzielil kolumne".

Chyba, ze adwokat sie przejezyczyl, albo dziennikarz ...


J.

Znów Szydło na widelcu...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona