Data: 2011-02-01 13:23:26 | |
Autor: | |
Znalezione w sieci | |
Major Michał Fiszer mówi
załoga Tu-154 popełniła wiele błędów w sztuce. - Te błędy doprowadziły do, można powiedzieć, wstydliwej katastrofy, bo nazywanej "kontrolowanym zderzeniem z terenem". Kontrolowanym w tym sensie, że samolot i wszystkie jego urządzenia są sprawne, a maszyna wbja się w ziemię "Drogi Panie majorze pozwoli Pan, że dodam swoje trzy grosze. Jest wiele pytań i zarzutów do pracy tzw "wieży" Wieża tu nie zawiniła.Zasadą przyjętą w lądowaniu w/g systemu USL lub RSL jest kwitowanie wysokością każdej komendy kontrolerów z wieży. Generalnie, będąc nad DRL ( Dalsza Radiolatarnia Lotniskowa) pilot na komendę wieży powinien obowiązkowo zameldować wysokość 200 m!!!!!!. Nad BRL w granicach 80-120m. Niestety piloci o ile się zdążyłem zorientować bodajże tylko raz skwitowali wysokością swoje położenie. Wskaźniki zainstalowane na wieży nie są precyzyjne i sądzę, że nie były kalibrowane od wielu lat. Mogły więc i na pewno wystąpiły błędy we wskazaniach. Praca kontrolerów była niestety tylko okolicznością w tej katastrofie. Uważam również, że manewr podejścia można było wykonać inaczej. Mianowicie wykonać lot na 3000 m na DRL stanąć na odchylony i po nakazanym czasie wykonać zakręt na KL. Było by o wiele więcej czasu na ustabilizowanie lotu, korespondencję z wieżą, podjęcie decyzji o odejściu na zapasowe i na inne czynności, które należy wykonać na tym etapie lotu. Główną przyczyną były błędy zarówno w organizacji wylotu jak i błędy pilotów w ostatnim etapie lotu a w szczególności te, które powstały na małej wysokości w obecności dowódcy sił pow. Widocznie nikt z będących w kabinie nie znał zasady starej jak świat. Błędy na małej wysokości generalnie karane są śmiercią i to bez prawa apelacji, a wyrok wykonywany jest natychmiast. Tak było w tym przypadku. " lenmaekt1 |
|
Data: 2011-02-01 13:41:29 | |
Autor: Delfino Delphis | |
Znalezione w sieci | |
mokrymir@poczta.onet.pl wrote:
Major Michał Fiszer mówiAlbo to: http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=kraj&name=3278 Powoli chyba następuje otrzeźwienie w opinii publicznej. |
|
Data: 2011-02-01 13:48:52 | |
Autor: lady mutant | |
Znalezione w sieci | |
Delfino Delphis pisze:
mokrymir@poczta.onet.pl wrote: Albo to: A jeszcze lepiej tu: http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=jaruzelski no to czołem towarzyszu -- lm |
|
Data: 2011-02-01 17:43:49 | |
Autor: Delfino Delphis | |
Znalezione w sieci | |
lady mutant wrote:
A jeszcze lepiej tu:No z tym się akurat zgadzam. Zabieranie emerytur? Niech w sprawie winy i kary wypowiada się sąd, a nie politycy. A co do linkowanego artykułu, to od połowy masz wypowiedź eksperta, który latał w pułku, ale już nie lata, więc trudno u niego o brak wiedzy czy obiektywności. |
|
Data: 2011-02-02 13:06:48 | |
Autor: | |
Znalezione w sieci | |
Albo to: Poczekajmy na raport polski. Premier Tusk zapowiedział , że jak opinia publiczna zapozna się z raportem polskim , to skamieniała będzie słuchała w milczeniu . Przecież były dowódca 36 pułku swoja opinie wyraził po lekturze gazetowo - makowskich materiałów , i nie miał wszystkich danych . Powiem szczerze , że ja skamieniałem już po przeczytaniu powyższej opinii . W świetle jego wypowiedzi uważam , jak na początku , że raport MAK , był napisany z wielkim wyczuciem jeśli chodzi i powody katastrofy , po stronie polskiej , i brak reakcji strony rosyjskiej na krzykaczy "specjalistów " był aktem miłosiernego milczenia .. Nie sądzę żeby Rosjanie nie mieli świadomości tej całej układanki . U nas mądralińscy wypowiadali sie na temat niuansów Tu 154 , mając zazwyczaj 1 samolot bo drugi albo sie zepsuł , albo był w naprawie . A Rosjanie mogli posiłkować się opiniami konstruktorów tego samolotu z praktyka totalnie różną niż nasza . Druga sprawa , to nalot naszego samolotu , a naloty rosyjskich i doświadczenie wynikające z tego faktu. pikop58 |
|
Data: 2011-02-02 19:50:28 | |
Autor: J.F. | |
Znalezione w sieci | |
On Wed, 2 Feb 2011 13:06:48 +0100, <mokrymir@poczta.onet.pl> wrote:
Poczekajmy na raport polski. Premier Tusk zapowiedział , że jak opinia publiczna zapozna się z raportem polskim , to skamieniała będzie słuchała w milczeniu . Przecież były dowódca 36 pułku swoja opinie wyraził po lekturze gazetowo - makowskich materiałów , i nie miał wszystkich danych . Powiem szczerze , że ja skamieniałem już po przeczytaniu powyższej opinii . W świetle jego wypowiedzi uważam , jak na początku , że raport MAK , był napisany z wielkim wyczuciem jeśli chodzi i powody katastrofy , po stronie Owszem, w zasadzie mozna by to okreslic "z wyczuciem", aczkolwiek wydaje mi sie ze istoty powodow ciagle nie doszli. Nawigator czytal RA - ciagle nie wiemy czy nie bylo takiego zwyczaju, dla celow czysto kontrolnych, a pilot u siebie widzial bezpieczne 150m baro wiec nie reagowal. Drugi bal sie dowodczy sprzeciwic czy w ogole na przyrzady nie patrzyl? Bo moze mial inne zadania i nie mial patrzec. CRM zawiodl, czy jednak jakis maly blad zafalszowal podstawowe wskazania. Co prawda obok byl tradycyjny wysokosciomierz, dobrze ustawiony powinien wzbudzic podejrzenia pilota, uklad wskazowek na 100m jest charakterystyczny. J. |
|
Data: 2011-02-01 22:58:39 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
<mokrymir@poczta.onet.pl> ii8tvu$6hc$1@news.onet.pl zasady starej jak świat. Błędy na małej wysokości A mnie wydaje się, że u Boga nie ma rzeczy niemożliwych i apelacja będzie skuteczna, o ile RR zdoła udowodnić winę Rosjan. Trzymam kciuki za Macierewicza i oczekuję zmartwychwstania ofiar głupoty. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-02 01:08:44 | |
Autor: teolek | |
Znalezione w sieci | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości A mnie wydaje się, że u Boga nie ma rzeczy niemożliwych Radio Rydzyk nie ma wsparcia Boga. Prędzej wspiera ich szatan. |
|
Data: 2011-02-02 11:10:03 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
teolek <er4dsr@gfdsr.pl> wrote:
UĹźytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> MoĹźe mi ktoĹ wyjaĹniÄ dlaczego wszyscy obstajÄ , Ĺźe BĂłg nie obsĹuĹźy jednoczeĹnie nieba i piekĹa? WedĹug mnie to wynik odciÄcia psychicznego u ludzi i samopocieszenie dla menelstwa, Ĺźe oni trafiÄ do kogo innego, a nie, Ĺźe trafiÄ do tego samego tyle, Ĺźe oni lubiÄ tylko z innej strony. Artur GĂłrniak P.S. naprawdÄ uwaĹźam, Ĺźe czas dorosnÄ Ä. |
|
Data: 2011-02-02 17:17:15 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" r4nn18-4g2.ln1@argo.pl.eu.org Radio Rydzyk nie ma wsparcia Boga. Prędzej wspiera ich szatan. Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego wszyscy obstają, że Bóg Bo nie jest obsługantem? Ani nieba nie obsługuje, ani piekła. :) Piekło -- to miejsce, gdzie prawo Boskie nie jest respektowane zbyt chętnie. I chyba nikt z ludzi nie potrafi opisać natury piekła. Mój (jednoosobowy) Kościół nawet nie próbuje opisać piekła czy nieba lub czyśćca -- raczej koncentruje się na sprawach ziemskich i doczesnych, pozostawiając Stwórcy ,,obsługę'' wiadomej ,,wieczności''. IMO niebo to miejsce, gdzie ludzie (dusze?) żyją w prawdzie, zaś piekło jest jakimś chaotycznym i zakłamanym środowiskiem z logiką od śniadania do obiadu inną niż logika od obiadu do kolacji. :) Niestety obawiam się, ;) że piekłem jest obecny Kościół rzymskokatolicki, który z jednej strony mówi o potrzebie zdystansowania się od dóbr doczesnych (właśnie dziś jest o tym mowa w tym Kościele -- bo mamy święto życia konsekrowanego) zaś z innej strony ów Kościół stale przypomina o konieczności płacenia na tenże Kościół. :) Mnie na religiach uczono, że Bóg jest wszechmogący i potrafi każdemu dać do pełna, więc żaden człowiek nie musi dawać ani Kościołowi, ani komukolwiek. Ksiądz Karol Żynel odwiedzając wiernych (kolędując) nie tylko nie zbierał kopertówek, ale dawał -- na przykład cukierki dzieciom takim jak ja. :) (trudno w to uwierzyć -- nieprawdaż?) Opowiadał o Bogu, o życiu, rozmawiał jak zwykły człowiek... Nie kreował się na ,,konsekrę'', nie czynił z siebie Boga czy Boskiego namiestnika... A katechetka do znudzenia nam przypominała o tym, że księża to zwykli ludzie -- jeśli nawet mniej grzeszą niż inni ludzie, to dlatego, że mają taki charakter pracy. Sprzedawcę kusi, aby niedoważyć czy sprzedać lekko psujący się towar (chleb ,,drugiej'' świeżości) a dyrektora kusi, aby wziąć łapówkę... Ksiądz nie jest tak kuszony -- toż nie zaoszczędzi na wodzie do chrztu (dając jakąś tańszą, gorszego gatunku) czy na rozgrzeszeniu... :) Wg mnie -- Bóg daje człowiekowi dobra w zamian za pracę człowieka. I zdecydowanie zabrania wyręczania Go w decydowaniu o tym -- komu dać, komu zabrać itd... Mnie uczono na religiach, że człowiek musi płacić podatki, szanować inne religie, dbać o zdrowie i rozrywki, bogacić się i rozwijać... Dziś jest jakoś inaczej. :) Według mnie to wynik odcięcia psychicznego u ludzi i samopocieszenie Nie pojmuję, o co Ci chodzi. P.S. naprawdę uważam, że czas dorosnąć. Czas to pieniądz -- ale czy dziś wymieniają po dobrym kursie? ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... Postscriptum... Zdjęto mi dzisiaj gips z ręki... |
|
Data: 2011-02-02 18:03:12 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
P.S. naprawdÄ uwaĹźam, Ĺźe czas dorosnÄ Ä.Czas to pieniÄ dz -- ale czy dziĹ wymieniajÄ po dobrym kursie? ;) wedĹug moich wyliczeĹ. minimalna liczba "anioĹkĂłw" Ĺźeby otworzyÄ niebo wynosi: ~4 mln (dokĹadniej 4 mln i 1 osoba). Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-02 23:23:11 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" gbfo18-tq2.ln1@argo.pl.eu.org Czas to pieniądz -- ale czy dziś wymieniają po dobrym kursie? ;) według moich wyliczeń. minimalna liczba "aniołków" żeby otworzyć niebo wynosi: Nigdy nie byłem mocny w błędologii -- więc nie wiem, jaką tolerancję należy przyjąć przy tym liczeniu. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-07 22:58:23 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
"Artur GĂłrniak" gbfo18-tq2.ln1@argo.pl.eu.org tolerancjÄ: niektĂłrzy nie rozumiejÄ minimĂłw. Artur GĂłrniak P.S. to juĹź kiedyĹ powiedziaĹem. rzeczywistoĹÄ moĹźe byÄ tylko jedna, a niektĂłrym siÄ czas "rozpĹywa". |
|
Data: 2011-02-07 23:12:44 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Artur GĂłrniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
a niektĂłrym siÄ czas "rozpĹywa". co do tego rozpĹywania siÄ czasu. wydaje mi siÄ, Ĺźe w tej chwili moĹźna zaczÄ Ä liczyÄ od/do ~10mln. o ile oczywiĹcie wierzy siÄ w cuda (znaczy w chaos ;-) ). Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-17 10:59:18 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Artur GĂłrniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
o ile oczywiĹcie wierzy siÄ w cuda (znaczy w chaos ;-) ). ze wzglÄdu na to, Ĺźe to grupa high tech... a wiara w chaos to juĹź super hiper... to wybaczcie ale rozwinÄ jeden wÄ tek. czego marniak-stworzyciel w porĂłwnaniu z chaosem mĂłgĹby oczekiwaÄ od wspaniaĹych nad-pod-chaos-ludzi. skoro juĹź ustaliliĹmy, Ĺźe w niebie prawda kaĹźda jest dopuszczalna wiÄc nad-hiper-duper-ludzie mogliby zostawiÄ wspaniaĹÄ pamiÄ tkÄ na poziomie WoĹP aspiracji czasowej zawierajÄ cÄ wszelkie dokonania nad-hiper-supermanĂłw (no nie menĂłw bo aĹź tak siÄ tutaj nie zbliĹźyli). Wielkie dokonania czyli opisy jak siÄ naprawia samochĂłd od rury wydechowej. W jaki sposĂłb zrobiÄ siekierkÄ, ktĂłra jest tÄpa pomimo wczeĹniejszych dowodĂłw, Ĺźe ostra wydaje siÄ byÄ rĂłwnie/ a moĹźe nawet prostsza w budowie. Co trzeba zrobiÄ Ĺźeby byÄ naj zawsze pomimo wĹasnej stagnacji i wydawaĹoby siÄ oczywistej koĹcĂłwki. No ogĂłlnie wszelkie wĹasne dokonania. Wszelkie wĹasne sposoby dowodzenia/uczenia czyli np. ile to 2+2 wzglÄdem sklerotyka albo, Ĺźe woda nadaje siÄ do picia bo widzieliĹmy, Ĺźe tamci inteligenci wielkÄ rurÄ jÄ czerpiÄ i na tryskajÄ cych zdrowiem pracownikĂłw elektrowni wyglÄ dajÄ (tak tak... hindochinizm to wielka nacja, jedni wierni... a drudzy bĹogosĹawieni). a oprĂłcz tego ja ĹwiÄcie wierzÄ, Ĺźe wszechmocny chaos sobie swoich wiernych sam weĹşmie jak ich na odpowiednio wÄ skim skraju noĹźa poĹoĹźyÄ. No chyba, Ĺźe siÄ im przed koĹcem czasu szukania wielkiego chaosu wiara znudzi. Artur GĂłrniak P.S. wierni czyli ĹwiÄcie wierzÄ cy, Ĺźe wiedzÄ lepiej nawet od autora ;-) nie co widzieli ale co siÄ naprawdÄ dziaĹo. P.S.2 w zasadzie personalnie mam zamiar zajÄ Ä siÄ juĹź dalej tylko sprawami hard SF-owymi czyli np. przyszĹÄ technologiÄ globalnego nie chaotycznego zmieniania klimatu i tym co zrobiÄ Ĺźeby nie pĹaciÄ podatku od dopuszczenia waĹacha tam gdzie miaĹo byÄ sztuczne zapĹodnienie czy od "deszczu", ktĂłry albo spadĹ bo go zrobili albo bo mu nie zabronili. |
|
Data: 2011-02-24 17:32:07 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Artur GĂłrniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
wydaje mi siÄ, Ĺźe w tej chwili moĹźna zaczÄ Ä liczyÄ od/do ~10mln. to zdanie powyĹźsze to coĹ czego mi siÄ nie chce tĹumaczyÄ ale bez zmiany rzÄ dzÄ cych wymaga przyĹÄ czenia siÄ czÄĹci Unii Europejskiej do Polski (no na przykĹad). Pozdrawiam. Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-11 23:55:18 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" vg6628-pr2.ln1@argo.pl.eu.org P.S. to już kiedyś powiedziałem. rzeczywistość może być tylko jedna, Rzymskokatolicki Kościół oficjalnie orzeka, iż prawdy nie ma, więc i nie można mieć jednej, jedynej rzeczywistości. Orzeka głosem arcybiskupa Ozorowskiego. Głos biskupa to głos Kościoła -- to zasada tegoż Kościoła. A biskup ów orzeka tę ,,prawdę'' (fajne -- nieprawdaż?) słowami złodzieja i mordercy, profesora uniwersytetu, Jerzego Kopani, wykładowcy (na stanowisku profesora uniwersytetu właśnie) Katedry Teologii Katolickiej. Kościół pochodzi od Boga (od Chrystusa) czyli jest nieomylny jeśli ów Kościół coś orzeka, to to coś musi być prawdziwe, bo Bóg jest Prawdą. Ale co wówczas, gdy ów Kościół orzeka oficjalnie, że nie ma jednoznacznej prawdy i nie ma Boga? :) Kopania to złodziej (okradał uniwersytet białostocki -- filię UW; być może także UwB) i okradł mnie z mojego etatu, który dostałem (raczej dożywotnio) od świętej dziś pamięci rektora Gajewskiego w efekcie redukowania etatów (komisja senacka ds. redukcji etatów) na wniosek fizyków, u których pracowałem jako nielubiany, ale szanowany :) pracownik. (pracowałem najpierw społecznie, jako student, a później jako pracownik etatowy) Czy trudno mnie lubić? Chyba widać, że łatwo. :) (na fizyce byłem zabawniejszy? -- no tak, zwykle z wiekiem człowiek staje się mniej zabawny) Czy profesor Gajewski lubił mnie? Nie wiem, bo go nie znałem. Pamiętam, jak wyglądał, ale nigdy z nim nie rozmawiałem. :) Czy Kopania wiedział o tym, że skazuje mnie na śmierć? Pewnie nie widział tego aż tak źle -- on by zapewne ugiął się i lizał mgłę ;) pani teolog Łucji Stalenczyk, do czego namawiali mnie (dobrym słowem) białostoccy duchowni rzymskokatoliccy... Kopania nawet uważał, że nie jest za mnie płacony ZUS. :) W 2000 roku w 40 dni wydałem 40 tysięcy złotych, a w jeden tydzień przejeżdżałem (średnio) jeden tysiąc kilometrów. Wkrótce potem miesięcznie miałem do swej dyspozycji 800 złotych a rocznie przejeżdżałem kilka tysięcy kilometrów... Za co i po co Kościół mnie karał? Za odmowę ożenienia się z katechetką. (która mnie, delikatnie ujmując, nie chciała) Po to, aby pewne firma płaciła na ów Kościół. (zamiast na mnie) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-03 19:18:46 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
IMO niebo to miejsce, gdzie ludzie (dusze?) ĹźyjÄ w prawdzie, ok. prosze CiÄ bardzo. prawda: jak idziesz w gĂłry uczysz siÄ jak nie spaĹÄ? czy ile gĹÄbokoĹci ma kaĹźda dziura z boku ĹcieĹźki? no to w niebie sÄ Ci, ktĂłrzy sÄ juĹź nauczeni jak nie spaĹÄ i nie potrzebujÄ widzieÄ w Bogu niczego wiÄcej niĹź widzÄ . Pozdrawiam. Artur GĂłrniak P.S. ale fajna ciekawostka... na pewno na dĹugo zapadnie w pamiÄÄ ;-). |
|
Data: 2011-02-03 19:48:34 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ja mam proĹbÄ... nie mĂłwcie mu, Ĺźe z boku jest przepaĹÄ bo zaraz wskoczy i stawiam, Ĺźe zacznie liczyÄ 101, 102, 103 bo nie jest gĹupi i on tylko mierzy gĹÄbokoĹÄ. Pozdrawiam. Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-05 02:31:20 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" 2t9r18-6s2.ln1@argo.pl.eu.org nie mówcie mu, że z boku jest przepaść bo zaraz wskoczy i stawiam, 101 spadł w Smoleeńsku, 102 postawią pod znak zapytania... A 103 to następca spadkowego ;) czy już istniejący? JAKi 40 jakie mają numerki? -=- Nie mam pojęcia o tym, dlaczego nawiązujesz do mierzenia głębokości. -=- Gdy idę w góry -- dbam o to, by nie spaść, ale znam takich, którzy chcą ,,zmierzyć'' każdą odchłań. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-05 09:26:31 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
"Artur GĂłrniak" 2t9r18-6s2.ln1@argo.pl.eu.org czytanie gĹoĹno kolejnych cyfr od 100 jest podstawowym sposobem mierzenia czasu w przypadku gdy nie ma siÄ dokĹadniejszego miernika pod rÄkÄ . acz pewnikiem Ty myĹlisz, Ĺźe z boku jest Ĺagodny stok i turlania w ten sposĂłb mierzyÄ nie zamierzasz (bo wtedy bardzo skomplikowany wzĂłr trzeba uĹźyÄ, a iloĹÄ obrotĂłw raczej siÄ nie policzy samodzielnie). Pozdrawiam. Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-07 13:39:22 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" n6ev18-4f2.ln1@argo.pl.eu.org czytanie głośno kolejnych cyfr od 100 jest podstawowym Wątpię -- w stresie czytamy znacznie szybciej niż na luzie. wiem, bo nieraz doznałem wrażenia rozciągania czasu w sytuacjach groźnych -- na przykład w czasie swobodnego opadania bez spadochronu. ;) (siedząc wygodnie w samochodzie, na motocyklu czy rowerze) :) acz pewnikiem Ty myślisz, że z boku jest łagodny stok i turlania Raz turlałem się -- straciłem przytomność w czasie, gdy biegłem. :) Osłoniłem bezmyślnie/bezwiednie głowę rękami i koziołkowalem. Istotnie -- pojęcia nie mam, ile razy przekręciłem się, zanim odzyskałem przytomność. Po odzyskaniu :) umysł pracował na wysokich obrotach, wyliczyłem więc, kiedy skrzyżować nogi i po prostu wstać, co czyniłem nieraz. Co postanowiłem, to wykonałem i pobiegłem przed siebie... Po czym zacząłem liczyć straty. :) -=- Ogólnie jednak czas nie gra roli w takich sytuacjach i nigdy nie ośmieliłbym się liczyć 101, 102 itd... W fotografii (,,pod powiększalnikiem) ponoć mierzono czas w taki sposób, ale to nie było 101, 102... To było 123. :) Ogólnie -- odradzam takie czasomierze. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-04 07:15:47 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Artur GĂłrniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
P.S. ale fajna ciekawostka... na pewno na dĹugo zapadnie w pamiÄÄ ;-). jakby ktoĹ nie zrozumiaĹ... odpowiem sobie jeszcze raz. jak chcecie bredziÄ o tym jak bardzo BĂłg jest nikczemny. to najpierw opracujcie kasowaczkÄ pamiÄci krĂłtkotrwaĹej. po cholerÄ gwaĹciÄ anioĹki wiedzÄ , ktĂłrej mogÄ siÄ zaĹoĹźyÄ Ĺźaden nie bÄdzie chciaĹ nosiÄ przy sobie. Artur GĂłrniak P.S. pogadajcie z wiÄĹşniami amerykaĹskimi. napiszcie o tym swojÄ bibliÄ jak to was jebaĹ w dupÄ aĹź wam w koĹcu o tym powiedziaĹ i Ĺźyjcie nadziejÄ , Ĺźe ktoĹ jÄ kupi ;-). |
|
Data: 2011-02-05 02:34:56 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" j5is18-mm2.ln1@argo.pl.eu.org jak chcecie bredzić o tym jak bardzo Bóg jest nikczemny. IMO Bóg nie jest nikczemny, ale eliminuje tych, którzy gardzą Jego darami -- na przykład rozumem. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-05 17:11:07 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote:
"Artur GĂłrniak" j5is18-mm2.ln1@argo.pl.eu.org "JeĹli dasz nam Panie skrzydĹa odlecimy do siebie." cytat z mÄ drych inaczej dinozaurĂłw oglÄ dajÄ cych pierwszego pterodaktyla. Pozdrawiam. AG |
|
Data: 2011-02-07 07:41:58 | |
Autor: | |
Znalezione w sieci | |
znowu w tle pojawia siÄ rusek(Pietrov)
~Antek M. dzisiaj, 00:04 Kolejny wypadek polskiego orĹa i znowu w tle pojawia siÄ rusek(Pietrov) a z tym nastÄpujÄ ce pytania: Kto ustawiĹ tÄ barierkÄ w tym miejscu i tak bezczelnie blisko ĹwiÄtego miejsca dla kaĹźdego Polaka katolika i dlaczego akurat to byĹo KGB? Czy to byĹ rajd cywilny? Dlaczego Kubica znalazĹ siÄ na zĹej ĹcieĹźce? Kto go naprowadzaĹ? Dlaczego Polaka operowaĹ lekarz o drugim imieniu Igor? |
|
Data: 2011-02-07 13:37:50 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
<mokrymir@poczta.onet.pl> iio47p$bae$1@news.onet.pl Kolejny wypadek polskiego orła i znowu w tle pojawia się rusek(Pietrov) a z tym następujące pytania: Kto ustawił tę barierkę w tym miejscu i tak bezczelnie blisko świętego miejsca dla każdego Polaka katolika i dlaczego akurat to było KGB? Czy to był rajd cywilny? Dlaczego Kubica znalazł się na złej ścieżce? Kto go naprowadzał? Dlaczego Polaka operował lekarz o drugim imieniu Igor? I dlaczego Kubica nie kwitował wysokością swego położenia. Jaja sobie Waściowie robią a tymczasem człowiek walczy o życie. Żal mi Kubicy, choć go nie znalem. (nawet nie wiem, jak wygląda) Daj mu Panie Boże zdrowie, rozum i szczęście. :) (o ile mogę Cię prosić) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-07 21:23:26 | |
Autor: uniwr | |
Znalezione w sieci | |
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Jaja sobie Waściowie robią a tymczasem człowiek walczy o życie. A tam o życie. Tu i teraz mogę się z tobą założyć, że jeszcze w tym roku wsiądzie do samochodu. Pewnie nie na wyścig, ale do przymiarek czy treningu jak najbardziej. -- pzdr, Jędrzej Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach niekoniecznie ;) |
|
Data: 2011-02-11 23:57:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"uniwr" iipkc6$mid$1@inews.gazeta.pl A tam o życie. Tu i teraz mogę się z tobą założyć, że Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach niekoniecznie ;) To chyba prawda. Zakładu nie przyjmę -- z wiadomego powodu. (Kubica czuje się coraz lepiej) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-08 23:40:58 | |
Autor: Artur GĂłrniak | |
Znalezione w sieci | |
Artur GĂłrniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
cytat z mÄ drych inaczej dinozaurĂłw oglÄ dajÄ cych przepraszam. pterodaktylicÄ... ktĂłrej podobno "nikt" nie chciaĹ kupiÄ. Artur GĂłrniak |
|
Data: 2011-02-12 00:00:07 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Artur Górniak" qct828-su3.ln1@argo.pl.eu.org pterodaktylicę... której podobno "nikt" nie chciał kupić. Ponoć teraz coś z tymi gadami robi Toyota w banku. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-02 17:30:28 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"teolek" iia7a5$t7s$1@node1.news.atman.pl Radio Rydzyk nie ma wsparcia Boga. Prędzej wspiera ich szatan. Bóg wspiera dzieło RR -- nawet stworzył dwóch Kaczyńskich, przewidując wypadek pod Smoleńskiem. ;) Ale Bóg nie lubi chciwości -- skoro JK bierze odszkodowanie za brata, nie ma mowy o ,,zmartwychwstaniu'' LK. ;) A poważniej? :) Ja nie wziąłem odszkodowania za złamaną rękę. :) Ani teraz, gdy nie brakuje mi szmalu, ani w 2004, gdy głodowałem. :) Czy rodziny poległych odmówią wzięcia odszkodowania? Wątpię. :) -=- -- Czy żona i jej mąż to jedno? -- Tak. Oczywiście! -- Więc MK i LK to 250 tysięcy czy 500? ;) -=- Strzeż mnie Boże przed wszelką chciwością. :) Daj mi wszystko, co chcesz mi dać -- ale daj mi uczciwie. :) Nie pogardzę żadnym Twym darem -- ale daj mi uczciwie. :) Jeśli zechcesz -- obedrzyj ze skóry :) mych wrogów i odbierz siłą/przemocą od tych, którzy są moimi dłużnikami, ale mnie nie strzeż przed ,,podnoszeniem ręki'' czy sięganiem po to, co nie mnie jest należne. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-02 19:41:49 | |
Autor: J.F. | |
Znalezione w sieci | |
On Wed, 2 Feb 2011 17:30:28 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Ja nie wziąłem odszkodowania za złamaną rękę. :) No wiesz - skoro daja to widac sie nalezy. A ty czemu nie wziales - nikt nie dawal, czy w protescie przeciwko wysokosci wyplaty ("ubezpieczyl sie pan na kwote 5000zl, zlamana reka sie zrosla, wiec w zasadzie nie ma trwalego uszczerbka na zdrowiu, ale uznajemy ze jednak 2% jest - wyplata 100zl") J. |
|
Data: 2011-02-03 00:04:49 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"J.F." o69jk6taoc4uc0sdbqjdipcujqv18b6r8s@4ax.com No wiesz - skoro daja to widac sie nalezy. A ty czemu nie wziales - nikt nie dawal, Dawał. W 2004 nawet nalegał -- debilny lekarz, który źle poskładał palec. Namawiał, dodając, że prawy wskaziciel jest dużo warty. II prawej ręki, czyli wskazujący prawej ręki to po kciuku najdroższy palec. Nawiasem ;) mówiąc -- moja dokumentacja RTG mówi, że miałem złamania obu kciuków... I to porządne -- kiedyś kości miałem mocniejsze i jeśli już coś trzaskało, to efektownie. :) Dziś po tamtych złamaniach pozostały deformacje -- widoczne gołym okiem lub niewidoczne. No i... Raczej trudno moje RTG pomylić z innymi. :) Gdy człek płaci na Zakład Utylizacji Składek (a ja płacę regularnie i w terminie od lat) można dostać odszkodowanie. Pada pytanie u lekarza i trzeba odpowiedzieć -- ,,w drodze do pracy'' lub ,,w pracy''. Ale IMO człowiek przyzwyczaja się i ,,gdzieś'' podświadomie tęskni do życia z odszkodowań -- skutkuje to właśnie takimi wypadkami jak Smoleńskie ,,lądowanie'' na brzozie. -- lądowanie -- wodowanie -- drzewowanie ;) czy w protescie przeciwko Ponoć takie odszkodowania są całkiem wysokie. (raczej by starczyło z naddatkiem na masaże mego kręgosłupa, który odmawia posłuszeństwa i kooperacji) Ja wolę nie brudzić się tym. :) Oczywiście wziąłbym, gdyby istotnie do złamania doszło w związku z wykonywaniem pracy zawodowej -- ale nie doszło. Zobaczyłem odcisk :) samochodu w zaspie, więc wziąłem aparat i poszedłem z zamiarem uwiecznienia ,,zjawiska''. -- zdjęcie fotograficzne odcisku -- zdjęcie RTG ręki -- zdjęcie gipsu z ręki -- zdjęcie RTG ręki Gdy zobaczyłem to ostatnie zdjęcie -- śmiałem się, bo odłupany kawałek kości (który nie martwił lekarza -- odłupał się kawałek II kości śródręcza; odłupanie to przeszło przez bezrybny ;) staw; natomiast unieruchomienie było adekwatne raczej ;) tylko dla złamania kości promieniowej i było o 2 cm za krótkie (II śródręcza powinna być unieruchomiona nie tylko w miejscu złamania, ale także w sąsiednich stawach, aby komfortowo ;) zrastać się) dla tego odłupania II kości śródręcza) ale teraz wyobraźnia snuje przypuszczenia -- może to tylko retusz?... (bo podejrzanie dobrze wygląda!) Odłupany kawałek tak się przebudował, że aż trudno w to uwierzyć. (jest teraz cały biały jak mleko!!! i gładki :) w stawie jak Skrzetuska) Teraz pytanie -- warto nosić gips 4 tygodnie, skoro kości zrastają się i bez stosownego unieruchomienia? Bandażem elastycznym potrafię unieruchomić lepiej niż gipsem -- w gipsie nadgarstkiem można ruszać, bo gips musi mieć luzy, a dobrze położony bandaż elastyczny nie pozwala na takie ruszanie... Natomiast pozwala na zdejmowanie i mycie ręki... Na dodatek krawędzie gipsu są ostre i potrafią kaleczyć, a bandaż nie kaleczy i nie uciska zbyt mocno. Gdyby nie to, że dwa dni po złamaniu upadłem jeszcze trzy razy -- w ogóle bym nie odwiedził ortopedy, bo chętnych do gipsowania nie brakowało. :) IMO Miasto powinno zapłacić odszkodowania przychodniom :) za marnowany czas lekarzy i za gipsowanie. Truskolaski (prezydent Białegostoku) podatki bierze, ale odśnieżać mu ciężko... -=- Polegli pod Smoleńskiem nie powinni uważać się za ofiary -- raczej za sprawców. Ja im ;) nie żałuję odszkodowań (ich rodzinom) ale IMO tanio zostali wycenieni... :) (choć i tak -- chwała DTuskowi i za takie odszkodowania) Może ja jestem zabobonny, ale jednak jestem wierzącym i uważam, że krok za krokiem człek dochodzi (bez podtekstów orgazmowych) do takiej sytuacji jak ta pod Smoleńskiem, kiedy Bóg daje upragniony :) szmal, ale zabiera przedwcześnie życie. Innymi słowy -- ja boję się brania niesłusznych odszkodowań, bo uważam, że jednak Bóg gdzieś kumuluje takie zachowania i w efekcie daje ,,wysokie odszkodowanie'' jak to za Smoleńsk. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-03 01:50:33 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" iicojs$hkv$3@inews.gazeta.pl Gdy zobaczyłem to ostatnie zdjęcie -- śmiałem się, bo odłupany Czegoś jednak zabrakło. :) Gdy zobaczyłem to ostatnie zdjęcie -- śmiałem się, bo odłupany+ śródręcza) wygląda dziś bardzo ładnie, ale teraz wyobraźnia snuje przypuszczenia -- może to tylko retusz?... (bo podejrzanie dobrze wygląda!) Gdy zobaczyłem to ostatnie zdjęcie -- śmiałem się, bo odłupany kawałek kości (który nie martwił lekarza -- odłupał się kawałek II kości śródręcza; odłupanie to przeszło przez bezrybny ;) staw; natomiast unieruchomienie było adekwatne raczej ;) tylko dla złamania kości promieniowej i było o 2 cm za krótkie (II śródręcza powinna być unieruchomiona nie tylko w miejscu złamania, ale także w sąsiednich stawach, aby komfortowo ;) zrastać się) dla tego odłupania II kości śródręcza) wygląda dziś bardzo ładnie, ale teraz wyobraźnia snuje przypuszczenia -- może to tylko retusz ;) na kliszy?... (bo podejrzanie dobrze wygląda!) -=- Jak z Jakiem 40 -- niby wylądował bezpiecznie, ale procedury złamał i naraził na niebezpieczeństwo. Gdyby ten kawałek nie przyrósł, mógłbym mieć ,,dyskomfort'' na resztę życia. Zastanawiałem się -- przyrośnie czy rozpuści się? (to się chyba nazywa ,,resorpcja kości'') A może będzie kłuł?... ;) Odłupanie widać wyraźnie na fotce sprzed 4 tygodni -- pełne odłamanie idące przez staw i lekkie obrócenie tego, co się odłupało. Jakby ktoś nożem ciachnął niemal na całej długości -- tylko na samym końcu, właśnie przy stawie, jest uskok/schodek poszerzający odłupanie. Ciachnięte i rozsunięte wzdłuż i w poprzek ciachnięcia oraz zrotowane -- tak jakby do odłupani doszło na skutek siły działającej prostopadle do płaszczyzny wyprostowanej ręki. Pod II kością śródręcza są aż dwie kości. Tak w ogóle to chyba nadgarstek liczy sobie aż 15 kości. :) (w tym dwie przedramienia i pięć śródręcza oraz osiem samego wnętrza ;) nadgarstka) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-03 00:30:37 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" iic0rc$6k4$2@inews.gazeta.pl Jeśli zechcesz -- obedrzyj ze skóry :) mych wrogów i odbierz O jedno 'nie' za dużo. Jeśli zechcesz -- obedrzyj ze skóry :) mych wrogów i odbierz+ strzeż przed ,,podnoszeniem ręki'' czy sięganiem po to, co nie mnie jest należne. :) Do durnowatych -- kupowanie ,,prywatnego'' komputera ,,na firmę'' nie jest sprzeczne ani z prawem, ani nie szkodzi państwu. () Aby odliczyć podatki -- trzeba zarobić. () Każde wydanie szmalu ,,pomaga'' w braniu kredytów a jednak państwo (społeczeństwo) rozwija się wtedy, gdy banki (kreując pieniądze) rozbudowują dobra. :) () Wydając, dokarmiam producentów i sprzedawców, a oni dokarmiają Fiskusa. :) A tym chętniej kupuję, im więcej mam zachęt typu ,,odliczenie'' podatku. () Choćby człek starał się najmocniej, i tak nie odliczy wszystkiego i Fiskus mając do wyboru zarobienie małej ilości czy niezarobienie wybiera to pierwsze. Co najwyżej brakujące pieniądze uzupełnia regulacjami. (podwyższając jakiś podatek bezpośredni czy pośredni lub likwidując jakąś ulgę) () Lepiej dla państwa dać jakąś ulgę zarabiającym niż kuroniówkę bezrobotnym. :) Jakby nie liczyć -- państwa nie utrzyma ,,uczciwy'' bezrobotny, ale pracujący. Państwo dokładnie określa co mogę odliczyć a czego nie mogę. Na przykład nie mogę odliczyć kupna prywatnej pralki -- mogę natomiast wypłacić pracownikom ,,pralkowe'' aby mieli na pranie ubrań ,,roboczych''. I ja pralki nie odliczyłem. :) Natomiast urzędnicy nie zabraniają odliczania komputera, który nie tylko do ,,służbowych'' prac będzie wykorzystany. Podobnie z telefonem? Diabli wiedzą jak z jest z telefonem. Raz mi mówią, że można ,,skolko ugodna'', raz że tylko jeden w tego rodzaju firmie... (ja mam komórkę bez odliczeń) Podobnie nie zgrzyta Fiskus zębami widząc, że jadę oszczędnie, bez zbędnego palenia paliwa -- oakcyzowanego przecież... () Dając ulgę przy kupnie samochodu, Fiskus zachęca do kupowania a przeca akcyzę bierze... () Kupiony samochód to praca dla serwisu :) i raczej większe bezpieczeństwo na drodze oraz mniejsze obciążenie dla ,,masowej komunikacji'' -- zwykle dotowanej. Inna sprawa, że większa liczba samochodów to szersze drogi... A to nie zawsze jest społecznym zyskiem. () Ulga na paliwo to zachęta do jeżdżenia a przeca obok dochodowego czy VATu jest i akcyza. :) Diabli wiedzą, dlaczego Polska tak niechętnym okiem patrzy na to, co inne państwa uznają za dobro -- odliczenia VAT od prywatnych samochodów kupowanych ,,na firmę''. W efekcie tworzą się absurdy typu ,,kratka'' (w tym i składana -- która niby jest, ale której nie ma) czy zawzięte ;) wożenie pieniędzy samochodem osobowym... -=- Nawiązując?... Wracając do tematyki grupy -- jak wyglądają odliczenia podatkowe od samolotów i opłat lotniskowych? ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2011-02-03 08:49:59 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Znalezione w sieci | |
(...)
zgłoś się do Zespołu Macierewicza - koniecznie! :) |
|
Data: 2011-02-05 02:38:37 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Znalezione w sieci | |
"/dev/SU45" iidmn7$bn9$1@inews.gazeta.pl zgłoś się do Zespołu Macierewicza - koniecznie! :) Po co? Toż mnie nie dadzą 250 tałzenów. BTW... Proponuję rodzinom poległych, aby kupiły sobie pierdoloty za wzięte odszkodowania i nauczyły się latania. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... Postscriptum: To nie ja nazwałem mały samolot pierdolotem. Ja jedynie używam tej (fachowej?) terminologii. |
|
Data: 2011-02-03 08:27:06 | |
Autor: Tomek | |
Znalezione w sieci | |
Użytkownik <mokrymir@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ii8tvu$6hc$1news.onet.pl... Major Michał Fiszer mówi Wstyd dopiero będzie po opublikowaniu prac polskiej Komisji J. Millera. Z resztą same wypowiedzi tegoż ministra (strona polska nie podważa jakiejkolwiek przyczyny podanej przez MAK) też mówią same za siebie, a prawda (naturalnie nie calkowita) była w gronach lotniczych znana od dawien dawna. T. |