Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu

Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu

Data: 2009-04-06 00:12:32
Autor: B.P. \(pobo\)
Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu


Podaję go:
Kupiłem sobie za 50 zł światła do jazdy dziennej z homologacją, zamontowałem
zgodnie z przepisami, a potem wyjąłem bezpiecznik i włożyłem przepalony.
Dodam, że wraz z dziennymi nie muszą być włączone światła pozycyjne jak mówi
polski przepis, ponieważ nadrzędne prawo Unii Europejskiej tego nie wymaga
(prawo uznane przez Polskę, a więc ważniejsze). To znacząco ułatwia montaż.
W przypadku zatrzymania przez milicję, wystarczy udawać, że nie się nie wie o
co chodzi. Miałem już jeden taki przypadek. Najpierw koleś wyskoczył z tekstem
"no to będzie mandat 100 zł za brak świateł". A ja na to: "jaki brak, są
włączone dzienne ... o, chyba bezpiecznik się przepalił". Włożyłem nowy,
zaprezentowałem jak się świecą i najpierw był ZONK, ale zmuszeni byli mnie
puścić. Za rogiem przełożyłem bezpiecznik.
I TERAZ MOGĄ MI NASKOCZYĆ


To ci się tak wydaje :)
Numer stary i dobrze znany policji. Gość ma przepalone bezpieczniki -- > idzie cynk do następnego patrolu w kierunku twojej jazdy.
Jak masz pecha to zatrzymają i:
wariant 1:  zapłacisz mandat za "niemanie" świateł :)
wariant 2:  po głupim tłumaczeniu "ciągle mi się palą bezpieczniki" - samochód ma niesprawną instalację elektryczną i zostanie zaholowany na parking policyjny :)

Ale gra jest warta świeczki....  Ta oszczędność (?), ten dreszczyk emocji, zabawa z bezpiecznikami. Super......

Pozdrawiam
pobo

Data: 2009-04-06 06:39:34
Autor: wysoki
Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu
B.P. \(pobo\) <pobo2000@spamu.nie.lubie.poczta(dot)onet.pl> napisał(a):
To ci się tak wydaje :)
Numer stary i dobrze znany policji. Gość ma przepalone bezpieczniki -- > idzie cynk do następnego patrolu w kierunku twojej jazdy.

A ty myślisz, że jadę wtedy w tym samym kierunku? Otóż nie, jadę na przykład
dłuższą, okrężną trasą.

Jak masz pecha to zatrzymają i:
wariant 1:  zapłacisz mandat za "niemanie" świateł :)

Jak to? Przecież mam włączone.

wariant 2:  po głupim tłumaczeniu "ciągle mi się palą bezpieczniki" - samochód ma niesprawną instalację elektryczną i zostanie zaholowany na parking policyjny :)

I co dalej? Już mówiłem, że mnie to nie rusza.

Ale gra jest warta świeczki....  Ta oszczędność (?), ten dreszczyk emocji, zabawa z bezpiecznikami. Super......



W dupie mam oszczędność. Trudne do pojęcia, co?
Powiem inaczej, żeby raz na zawsze uciąć te dziwne insynuacje.
GDYBY JAZDA NA ŚWIATŁACH ZWIĘKSZAŁA BEZPIECZEŃSTWO, TO BYM GOTÓW BYŁ DO NIEJ
DOPŁACAĆ 100 zł miesięcznie.

--


Data: 2009-04-06 16:08:37
Autor: Arek (G)
Znam sposób jak jeździć bez ś wiateł w dzień i bez mandatu
  wysoki pisze:
B.P. \(pobo\) <pobo2000@spamu.nie.lubie.poczta(dot)onet.pl> napisał(a):
To ci się tak wydaje :)
Numer stary i dobrze znany policji. Gość ma przepalone bezpieczniki -- > idzie cynk do następnego patrolu w kierunku twojej jazdy.

A ty myślisz, że jadę wtedy w tym samym kierunku? Otóż nie, jadę na przykład
dłuższą, okrężną trasą.

Ale im pokazałeś. Myślę, że pójdzie im w buty.

Nie rozważałeś aby pójść jeszcze krok dalej. Np. zawieś latarkę na ścianie a potem przywal łbem w tę ścianę. Udowodnisz w ten sposób, że światła nie zabezpieczają przed uderzeniem łbem w ścianę. Przekona to już wszystkich niedowiarków.

A.

Data: 2009-04-06 16:16:54
Autor: babinicz
Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu

Użytkownik "Arek (G)" <aaaa@bbbb.pl> napisał w wiadomości
news:grd2db$kih$1inews.gazeta.pl...
Nie rozważałeś aby pójść jeszcze krok dalej. Np. zawieś latarkę na
ścianie a potem przywal łbem w tę ścianę. Udowodnisz w ten sposób, że
światła nie zabezpieczają przed uderzeniem łbem w ścianę. Przekona to
już wszystkich niedowiarków.
A.


KURWA DOŚĆ  !!!
Bardzo Ciebie proszę zakończmy już ten wątek.

pzdr.
babinicz

Znam sposób jak jeździć bez świateł w dzień i bez mandatu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona