Data: 2012-03-30 14:33:05 | |
Autor: Obserwator | |
Znienawidzony przez platfonsow *kurdupel z rozwiązaną sznurówką | |
...znowu sie odradza. W sondażach zaufania społecznego zrównał z Tuskiem.
http://niezalezna.pl/26063-donald-spolegliwy-i-jaroslaw-wiekuisty * Ostatnimi laty na polskiej scenie politycznej dominują dwa Nazwiska: Donal Tusk i Jarosław Kaczyński. Zacząłem się tedy zastanawiać jakimi przydomkami zapiszą się obaj panowie w pamięci Polaków. Zacząłem od Donalda Tuska. Aż mnie głowa rozbolała od bezmiaru ksywek jakie mi przychodziły do głowy. W myślach kłębiły się przymiotniki: kłamliwy, wredny, fałszywy, obłudny, załgany, pokrętny, niesłowny, niegodziwy, okrutny, chełpliwy, zuchwały... I choć każdy z nich pasował do niego jak ulał, wciąż szukałem tego jednego, jedynego słowa. Gdy w rozmyślaniach doszedłem do tego jak się podlizywał w Brukseli nadstawiając plecy do poklepywania właściwe słowo miałem już na końcu języka, ale go sobie wciąż nie mogłem wyartykułować. Aż przywołałem w pamięci wspomnienie jak całował kanclerz Merkel po rękach a smoleńskie śledztwo bez zmrużenie oka oddał Putinowi i wtedy mnie olśniło - spolegliwy – to było to właściwe słowo. Donald Spolegliwy – tak go zapamięta historia, jako wiernopoddańczo uległego wobec Berlina i Moskwy. Potem wziąłem na warsztat Jarosława Kaczyńskiego. Nie powiem, też mi pękała głowa od bezliku określników: nieprzejednany, chmurny, wyniosły, podejrzliwy, nadąsany, gapowaty, niechlujny, uparty, nieufny, pamiętliwy, dożarty, czupurny, zawzięty... Ale wciąż mi brakowało tego najwłaściwszego słowa. Aż raptem w telewizji podali, że w najnowszym rankingu sympatii Polaków dla czołowych polityków, po długim okresie głębokiego dołowania Jarosław Kaczyński znów się zrównał z Tuskiem. I wtedy sobie uzmysłowiłem ów najakuratniejszy przydomek – wiekuisty – to było to najlepsze słowo. Jarosław Wiekuisty - z takim przydomkiem przejdzie do historii. Bo ileż to razy na politycznym ringu rzeźnicy z Gazety Wyborczej bili go poniżej pasa, a sędziowie udawali, że tego nie widzą. Ileż nieczystych ciosów musiał przyjąć Prezes. Na korpus - od brutalnie faulujących dziennikarskich hien tefałenu: Olejnik, Kolendy-Zaleskiej, Lisa, Żakowskiego, Wołka, Szostkiewicza i nieustannie go punktujących zafałszowaną kpiną „satyryków” Szkła Kontaktowego. Ile okrutnych ciosów dostał na wątrobę - od zawodowych post-komuszych doktrynerów z tytułami profesora: Markowskiego, Krzemińskiego, Czapińskiego, Śpiewaka i Nałęcza. Ileż trafień na szczękę odebrał - od politycznych rzezimieszków: Palikota, Nowaka, Sikorskiego, et consortes. No i ta straszliwa seria brudnych ciosów jaką dostał prosto w splot słoneczny - od tandemu do mokrej roboty Miller – Anodina. Nawet sam Witalij Kliczko leżał by na deskach. Bili bezlitośnie, jak w bęben. A gdy się tylko zachwiał, z loży różowego salonu rozlegało się zdziczałe wycie: Złam mu szczenę!!! Wal go w potylicę!!! Skop mu tyłek!!! Wybij zęby!!! No bij!!! Zabij!!! Dorżnij!!!!. A że ludzi nietrudno podpuścić, rozpalona widownia wyła razem z nimi. A, gdy prezes schodził po walce do szatni, pluli na niego w przejściu obłąkany Niesiołowski toksyczna Paradowska. Nazajutrz Gazeta Wyborcza wybijała tłustą czcionką tytuły: *Ostateczny koniec mistrza*, *Już nigdy nie wróci na deski*. *Kaczyński na zawsze skończony”* A ten znienawidzony przez platformersów *kurdupel z rozwiązaną sznurówką* za każdym razem się odradzał jak Feniks z popiołów. Odnowiony, rześki, gotowy do walki o Polskę.* Tak jak teraz, gdy w sondażach zaufania społecznego znów się zrównał z Tuskiem. -- |
|
Data: 2012-03-30 18:47:41 | |
Autor: pluton | |
Znienawidzony przez platfonsow *kurdupel z rozwiązaną sznurówką | |
..znowu sie odradza. W sondażach zaufania społecznego zrównał z Tuskiem. Pypeć jest dosyć odporny psychicznie. 6 czy 7 razy juz juz byl premierem, prezydentem, wodzem naczelnym, już pisał ekspose... a tu dupa. I jakoś się nie załamuje. Jego pragnienie urządzenia nam czwartej erpe na ziemi jest nie do pokonania. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2012-03-31 07:15:00 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Znienawidzony przez platfonsow *kurdupel z rozwiązaną sznurówką | |
Obserwator napisał:
..znowu sie odradza. W sondażach zaufania społecznego zrównał z Tuskiem. Aaa... to jak sondaże są po ich myśli, to są "zamówione przez Żydów i przez Angorę by ogłupiać polaków" a jak są po waszej myśli to są "sondażami społecznego zaufania" ? -- "Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek |