Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Znieważenie osoby zmarłej.

Znieważenie osoby zmarłej.

Data: 2015-08-15 21:19:47
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
Data: 2015-08-15 22:03:48
Autor: LeonKame
Znieważenie osoby zmarłej.
jebac karzelka

Data: 2015-08-16 01:23:49
Autor: animka
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 15.08.2015 22:03, LeonKame pisze:
jebac karzelka
Siebie jeb yasra}cu.


--
animka

Data: 2015-08-15 22:56:23
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

A dlaczego miałoby być niemożliwe? Spadkobiercy Kulczyka pozwolą go znieważać
bezkarnie bo mu się zmarło krótką chwilę temu?  Wiec w praktyce jest to
karalne, co najwyżej wchodzi w grę które paragrafy są najbardziej odpowiednie.

Wiec  jak nawet chcesz dokopać Lechowi Kaczyńskiemu to nie bądź *idiotą* nie
potrafiącym przewidzieć konsekwencji dla pamięci o *innych* zmarłych.
A jak chcesz chamskiej i nachalnej bezpośredniości: Czy można znieważyć
zmarłego "profesora" Bartoszewskiego? [Można _z konsekwencjami_]

--
A. Filip
Serca szlachetnych są grobami tajemnic.  (Przysłowie arabskie)

Data: 2015-08-15 23:16:58
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 15-08-15 o 22:56, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

A dlaczego miałoby być niemożliwe?

Mam wątpliwości, czy denat jest człowiekiem w rozumienia prawa karnego.

> Spadkobiercy Kulczyka pozwolą go znieważać
bezkarnie bo mu się zmarło krótką chwilę temu?  Wiec w praktyce jest to
karalne, co najwyżej wchodzi w grę które paragrafy są najbardziej odpowiednie.

No właśnie.

Wiec  jak nawet chcesz dokopać Lechowi Kaczyńskiemu to nie bądź *idiotą* nie
potrafiącym przewidzieć konsekwencji dla pamięci o *innych* zmarłych.

Nikomu nie chcę nic robić. Po prostu się zastanowiłem nad sensem tego zawiadomienia,

A jak chcesz chamskiej i nachalnej bezpośredniości: Czy można znieważyć
zmarłego "profesora" Bartoszewskiego? [Można _z konsekwencjami_]

No właśnie znieważyć moim zdaniem nie.

Data: 2015-08-15 23:54:55
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 15-08-15 o 22:56, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

A dlaczego miałoby być niemożliwe?

Mam wątpliwości, czy denat jest człowiekiem w rozumienia prawa karnego.

We wszystkich kwestiach nie, w niektórych tak.  <ironia> Nie można karać za
zabójstwo człowieka który jest denatem bo go zabito? </ironia>

Spadkobiercy Kulczyka pozwolą go znieważać
bezkarnie bo mu się zmarło krótką chwilę temu?  Wiec w praktyce jest to
karalne, co najwyżej wchodzi w grę które paragrafy są najbardziej odpowiednie.

No właśnie.
[...]

No to operuj _konkretnymi_ paragrafami które są lub nie są odpowiednie do
obrony pamięci o zmarłych.  Bez _konkretnych_ paragrafów twój post nadaje się
na news:pl.soc.polityka a nie na news:pl.soc.prawo .

Bez "moralności Kalego" rozstrzygnięcia co do ochrony pamięci o Lechu
Kaczyńskim uderzą w ochronę pamięci o innych osobach.  Prawo zawsze zostawia
pewną swobodę interpretacji .  Zawsze jest kwestia jak się CHCE interpretować
prawo i jakie interpretacje społeczeństwo jest gotowe zaakceptować jako
właściwe.  W realnym świecie obie te kwestie mają znaczenie szczególnie w
"głośnych" sprawach.

Wersja (politycznego) cynika: prokuratura podejmie decyzję dopiero po wyborach
Sejmowych, a nawet jeśliby umorzyła przed wyborami to będzie odwołanie
rozstrzygnięte (ostatecznie) po wyborach.  Wiec może jednak prokuratura się w
końcu zdecyduje że znieważyć zmarłego (prezydenta RP3) jednak można i z
ostrożności zwali rozstrzygnięcie na niezawisły/"niezawisły" sąd.

--
A. Filip
Róży bez kolców, człowieka bez zła, miłości bez bólu - nie znajdziesz.
(Przysłowie ormiańskie)

Data: 2015-08-16 01:00:38
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 15-08-15 o 23:54, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 15-08-15 o 22:56, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

A dlaczego miałoby być niemożliwe?

Mam wątpliwości, czy denat jest człowiekiem w rozumienia prawa karnego.

We wszystkich kwestiach nie, w niektórych tak.  <ironia> Nie można karać za
zabójstwo człowieka który jest denatem bo go zabito? </ironia>

Spadkobiercy Kulczyka pozwolą go znieważać
bezkarnie bo mu się zmarło krótką chwilę temu?  Wiec w praktyce jest to
karalne, co najwyżej wchodzi w grę które paragrafy są najbardziej odpowiednie.

No właśnie.
[...]

No to operuj _konkretnymi_ paragrafami które są lub nie są odpowiednie do
obrony pamięci o zmarłych.  Bez _konkretnych_ paragrafów twój post nadaje sięa. Po
na news:pl.soc.polityka a nie na news:pl.soc.prawo .

Ależ w podlinkowanym materiale jest ten właśnie konkretny artykuł przywołany i dlatego się zacząłem zastanawiać.

Bez "moralności Kalego" rozstrzygnięcia co do ochrony pamięci o Lechu
Kaczyńskim uderzą w ochronę pamięci o innych osobach.  Prawo zawsze zostawia
pewną swobodę interpretacji .  Zawsze jest kwestia jak się CHCE interpretować
prawo i jakie interpretacje społeczeństwo jest gotowe zaakceptować jako
właściwe.  W realnym świecie obie te kwestie mają znaczenie szczególnie w
"głośnych" sprawach.

Wersja (politycznego) cynika: prokuratura podejmie decyzję dopiero po wyborach
Sejmowych, a nawet jeśliby umorzyła przed wyborami to będzie odwołanie
rozstrzygnięte (ostatecznie) po wyborach.  Wiec może jednak prokuratura się w
końcu zdecyduje że znieważyć zmarłego (prezydenta RP3) jednak można i z
ostrożności zwali rozstrzygnięcie na niezawisły/"niezawisły" sąd.

Ktoś tu pisał, by pisać o konkretach. Nie mam zamiaru oceniać śp. Prezydenta. Po prostu zastanowiłem się nad sensownością zawiadomienia w przyczyn merytorycznych i tyle.

Data: 2015-08-19 10:58:16
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 16.08.2015 o 01:00, Robert Tomasik pisze:
No to operuj _konkretnymi_ paragrafami które są lub nie są odpowiednie do
obrony pamięci o zmarłych.  Bez _konkretnych_ paragrafów twój post
nadaje sięa. Po
na news:pl.soc.polityka a nie na news:pl.soc.prawo .

Ależ w podlinkowanym materiale jest ten właśnie konkretny artykuł
przywołany i dlatego się zacząłem zastanawiać.

Zwracam uwagę, że A.Filip to fundamentalistyczny pisuar, betonowy elektorat świętej rodziny Jarosława.

Z nim nie można racjonalnie na żaden temat związany z tą "świętą rodziną". Spytasz się o dietę kota Jarosława, a rzuci się na ciebie z pazurami.

[ciach]

Ktoś tu pisał, by pisać o konkretach. Nie mam zamiaru oceniać śp.
Prezydenta. Po prostu zastanowiłem się nad sensownością zawiadomienia w
przyczyn merytorycznych i tyle.

Zwróć uwagę na to KTO zawiadamiał - inny pisuarowy szaleniec, Ryszard Nowak.

Założę się, że w niejednej prokuraturze co chwila ktoś wzdycha "kurwa, znowu ten kretyn..." ;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 00:12:16
Autor: Kris
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu roda, 19 sierpnia 2015 10:58:19 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

Zao si, e w niejednej prokuraturze co chwila kto wzdycha "kurwa, znowu ten kretyn..." ;)

I kto to pisze;)

Data: 2015-08-20 11:24:58
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 09:12, Kris pisze:
W dniu roda, 19 sierpnia 2015 10:58:19 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

Zao si, e w niejednej prokuraturze co chwila kto wzdycha "kurwa,
znowu ten kretyn..." ;)

I kto to pisze;)

Nie umiesz czyta? Czy masz znowu jakie urojenia?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Data: 2015-08-20 13:32:04
Autor: Kris
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:25:00 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

>
Nie umiesz czyta? Czy masz znowu jakie urojenia
Idiota z wyklepan przez ochroniarza mich, skadajcy zawiadomienia na internetow twrczo i zdziwiony e Policja plikw linuksowych nie moe odtworzy;)

Data: 2015-08-21 08:21:31
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 22:32, Kris pisze:
W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:25:00 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:


Nie umiesz czyta? Czy masz znowu jakie urojenia
Idiota z wyklepan przez ochroniarza mich, skadajcy zawiadomienia na internetow twrczo i zdziwiony e Policja plikw linuksowych nie moe odtworzy;)


Ach, czyli urojenia, jak zwykle...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Data: 2015-08-21 00:02:23
Autor: Kris
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu pitek, 21 sierpnia 2015 08:21:33 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

> Idiota z wyklepan przez ochroniarza mich, skadajcy zawiadomienia na >internetow twrczo i zdziwiony e Policja plikw linuksowych nie moe >odtworzy;)
Ach, czyli urojenia, jak zwykle...

To e ochroniarz Tobie miche wyklepa jest powszechnie znanym faktem
To e zoye zawiadomienie na wspdyskutanta z dyskusji na grupie to sam pisae
Rwnie sam pisae ze policja nie potrafia odtworzy pliku ktry im dostarczye.
Wiec gdzie tutaj urojenia?

Data: 2015-08-21 09:55:45
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 09:02, Kris pisze:
W dniu pitek, 21 sierpnia 2015 08:21:33 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

Idiota z wyklepan przez ochroniarza mich, skadajcy zawiadomienia na >internetow twrczo i zdziwiony e Policja plikw linuksowych nie moe >odtworzy;)
Ach, czyli urojenia, jak zwykle...

To e ochroniarz Tobie miche wyklepa jest powszechnie znanym faktem

Raczej to e jeste anonimowym gnojem nie potraficym si nawet uczciwie przedstawi.

To e zoye zawiadomienie na wspdyskutanta z dyskusji na grupie to sam pisae

Nie "wspdyskutanta" tylko na przestpc publicznie amicego przepisy kodeksu karnego.

Rwnie sam pisae ze policja nie potrafia odtworzy pliku ktry im dostarczye.

Czyby? Twoja urojona bozia ci o tym powiedziaa?

Wiec gdzie tutaj urojenia?

No wanie powyej.


--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Data: 2015-08-21 01:40:21
Autor: Kris
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu pitek, 21 sierpnia 2015 09:55:46 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:
Raczej to e jeste anonimowym gnojem nie potraficym si nawet uczciwie przedstawi.
Twj ulubiony regulamin Usenetu nie wymaga tego
Nie "wspdyskutanta" tylko na przestpc publicznie amicego przepisy kodeksu karnego.
By moe i przestepca ale rwnie wspdyskutant
Czyby? Twoja urojona bozia ci o tym powiedziaa?
https://groups.google.com/forum/#!searchin/pl.soc.prawo/lawa$20linux/pl.soc..prawo/a7IIFIzVjZg/Og7GVufFrHYJ
> Wiec gdzie tutaj urojenia?
No wanie powyej.
No wanie powyej;)

Data: 2015-08-21 11:03:40
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 10:40, Kris pisze:
W dniu pitek, 21 sierpnia 2015 09:55:46 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:
Raczej to e jeste anonimowym gnojem nie potraficym si nawet uczciwie
przedstawi.
Twj ulubiony regulamin Usenetu nie wymaga tego

Pewnie e nie. Nie wymaga take pisania prawdy, co tobie si bardzo podoba.

Nie "wspdyskutanta" tylko na przestpc publicznie amicego przepisy
kodeksu karnego.
By moe i przestepca ale rwnie wspdyskutant

Czyli kto da ci w mord albo zacznie pomawia o np. sprzedawanie dzieciom narkotykw to dla ciebie nadal bdzie to dyskusja? Interesujce...

Czyby? Twoja urojona bozia ci o tym powiedziaa?
https://groups.google.com/forum/#!searchin/pl.soc.prawo/lawa$20linux/pl.soc.prawo/a7IIFIzVjZg/Og7GVufFrHYJ
Wiec gdzie tutaj urojenia?
No wanie powyej.
No wanie powyej;)

3GP nie jest ani formatem linuxowym, ignorancie, ani nie jest powysze zawiadomienie zwizane z przestpstwem pomwienia w internecie - tylko z kradzie w wiecie rzeczywistym. Swoj drog wiele to o tobie mwi, e walka ze zodziejami jest dla ciebie rwnie godna pogardy jak walka wariata Nowaka z krytyk jego ulubionych uroje. Tylko kibicujesz temu procederowi czy sam bierzesz w nim udzia?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Data: 2015-08-19 10:50:13
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 15.08.2015 o 23:54, A. Filip pisze:

Mam wątpliwości, czy denat jest człowiekiem w rozumienia prawa karnego.

We wszystkich kwestiach nie, w niektórych tak.  <ironia> Nie można karać za
zabójstwo człowieka który jest denatem bo go zabito? </ironia>

Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:24:34
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> pisze:
W dniu 15.08.2015 o 23:54, A. Filip pisze:

Mam wątpliwości, czy denat jest człowiekiem w rozumienia prawa karnego.

We wszystkich kwestiach nie, w niektórych tak.  <ironia> Nie można karać za
zabójstwo człowieka który jest denatem bo go zabito? </ironia>

Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.

No to dla skrócenia dyskusji:
Mogę względnie łatwo zrozumieć istnienie _wątpliwości_.  Mogę się się jeszcze
łatwiej zgodzić że taka ochrona w praktyce "zanikałaby" z czasem.
Ty _nie twierdzisz stanowczo_ [z przykładami z orzecznictwa (SN)] że zmarły nie
jest _przenigdy_ człowiekiem w rozumieniu ochrony z KK216.2.

IMHO Interpretacje _sądów_ mogą być różne a ta konkretna sprawa raczej trafi
przed sąd choćby przy odwoływaniu się od decyzji prokuratury o umorzeniu
śledztwa.  Choć sąd może podjąć decyzję bez rozstrzygnięcia kwestii KK216.2
IMHO _zacytowane_ w doniesieniu do prokuratury "znieważające" sformułowania nie
powinny podpadać pod KK216.2 (zakładając że działa w tym przypadku) o ile były
niezależnymi wyrazami opinii własnych pojedynczych osób a nie np. celowym
medialnym działaniem zorganizowanej grupy osób.

--
A. Filip
Obcy wół pożera trawę, gdy własny leży na pastwisku.  (Przysłowie babilońskie)

Data: 2015-08-19 14:14:11
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 11:24, A. Filip pisze:

Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.

No to dla skrócenia dyskusji:
Mogę względnie łatwo zrozumieć istnienie _wątpliwości_.  Mogę się się jeszcze
łatwiej zgodzić że taka ochrona w praktyce "zanikałaby" z czasem.
Ty _nie twierdzisz stanowczo_ [z przykładami z orzecznictwa (SN)] że zmarły nie
jest _przenigdy_ człowiekiem w rozumieniu ochrony z KK216.2.

Patrz: osobne przepisy na bezczeszczenie zwłok.

Prawo odróżnia zwłoki od człowieka. Podobnie jak medycyna.

Ty masz z tym jakiś problem...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 15:28:35
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> pisze:
W dniu 19.08.2015 o 11:24, A. Filip pisze:

Ale tutaj nie zabijasz człowieka tylko strzelasz do zwłok.

No to dla skrócenia dyskusji:
Mogę względnie łatwo zrozumieć istnienie _wątpliwości_.  Mogę się się jeszcze
łatwiej zgodzić że taka ochrona w praktyce "zanikałaby" z czasem.
Ty _nie twierdzisz stanowczo_ [z przykładami z orzecznictwa (SN)] że zmarły nie
jest _przenigdy_ człowiekiem w rozumieniu ochrony z KK216.2.

Patrz: osobne przepisy na bezczeszczenie zwłok.

Prawo odróżnia zwłoki od człowieka. Podobnie jak medycyna.

Ty masz z tym jakiś problem...

To że odróżnia nie oznacza że nie ma przypadków "płynnego przechodzenia" z
jednego stanu od drugiego.  Jakby prawo było proste, logiczne i całkowicie
spójne to prawnicy by o wiele mniej zarabiali, o ty co prawników chcesz
uporczywie zubożyć ;-)

--
A. Filip
Nie podchodź do pracującego i do załatwiającego potrzebę naturalną.
(Przysłowie jakuckie)

Data: 2015-08-20 11:08:49
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 15:28, A. Filip pisze:

Patrz: osobne przepisy na bezczeszczenie zwłok.

Prawo odróżnia zwłoki od człowieka. Podobnie jak medycyna.

Ty masz z tym jakiś problem...

To że odróżnia nie oznacza że nie ma przypadków "płynnego przechodzenia" z
jednego stanu od drugiego.  Jakby prawo było proste, logiczne i całkowicie

Nie w sytuacji, kiedy zwłoki są już dawno ostygłe i tak czy inaczej "zutylizowane".

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-17 10:26:44
Autor: 󶼿
Zniewaenie osoby zmarej.
BTW zniewaono osob fizyczn (L.K.) czy urzd (Prezydenta RP)?


-- -- -
Po prostu si zastanowiem nad sensem tego zawiadomienia

Data: 2015-08-18 16:09:27
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 17-08-15 o 10:26,  ����󶼿 pisze:

Po prostu się zastanowiłem nad sensem tego zawiadomienia
BTW znieważono osobę fizyczną (L.K.) czy urząd (Prezydenta RP)?

Wiesz, pisząc niepochlebnie o sposobie pełnienia przez L.K. urzędu raczej trudno znieważyć sam urząd - moim zdaniem.

Data: 2015-08-22 13:22:51
Autor: 󶼿
Zniewaenie osoby zmarej.
Piszc "Tusk wypi....aj" zniewaalimy kogo?


-- -- -
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote in message news:55d33cbf$0$27508$65785112news.neostrada.pl...
raczej trudno znieway sam urzd - moim zdaniem.

Data: 2015-08-15 23:48:30
Autor: Sonn
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-15 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636


zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

W świetle prawa karnego nie jest możliwe. Przede wszystkim zawiadomienie o przestępstwie tudzież skierowanie prywatnego aktu oskarżenia musiałoby nastąpić przez samego pokrzywdzonego. W przypadku gdyby pokrzywdzony zmarł w trakcie toczącego się postępowania wówczas w jego prawa wstępują osoby najbliższe.

--
Sonn

Data: 2015-08-16 08:04:59
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej [KK216.2, Lech Kaczyński]
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html
|  [chodzi] o komentarze pod opublikowanym przez Onet artykułem na temat
| pomnika Lecha Kaczyńskiego, który miałby stanąć w Szczecinie [...]
| Doniesienie do szczecińskiej prokuratury okręgowej złożył (a dokładnie -
| *przesłał e-mailem*) Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą.
| "Pod wyżej wymienionym artykułem ukazało się wiele komentarzy znieważających
| śp. Kaczyńskiego" - czytamy w doniesieniu. Autorzy obficie cytują często
| wulgarne wpisy internautów. Najłagodniejsze to: "O Kaczyńskim Polacy woleliby
| zapomnieć" oraz "Sprejowcy będą mieli co robić".
| W piśmie do prokuratury czytamy:
| Chcieliśmy zaznaczyć, że powyższe znieważające komentarze internautów
| naruszyły dobra osobiste członków Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą w
| postaci _kultu_ po zmarłym śp. prezydencie RP Lechu Kaczyńskim przez poniżenie i
| zakwestionowanie uczciwości oraz dobrego imienia zmarłego.
| Art. 216. § 2. Kodeksu karnego mówi: 'Kto znieważa inną osobę za pomocą
| środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
| albo pozbawienia wolności do roku'.
| przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą
| Ryszard Nowak <ironia> Ja czekam na doniesie do prokuratury ze publiczne pisanie o KULCIE po
zmarłym stanowi obrazę uczuć religijnych </ironia>

A poważnie: IMHO *zacytowane* wpisy/komentarze nie kwalifikują się pod KK216.2
bez drakońskich interpretacji depczących wolność słowa bez względu czy KK216.2
miałby chronić także osoby zmarłe czy nie [no chyba że byłyby tworzone
"wspólnie i w porozumieniu"].  Interpretacja że KK216.2 *przenigdy* nie może
chronić osoby zmarłej miałaby zbyt poważne konsekwencje, w końcu kiedyś ktoś o
kimś zmarłym napisze coś co będzie zasługiwać na cały rok więzienia -
„Podłość ludzka nie zna granic”.

--
A. Filip
Kiedy świat jest chory i umiera, ludzie powstaną jak Wojownicy Tęczy.
(Przysłowie indiańskie)

Data: 2015-08-16 11:46:09
Autor: the_foe
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-15 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636


zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego

Art. 78 (prawo autorskie).

1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie twórcy - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.

2. Jeżeli twórca nie wyraził innej woli, po jego śmierci z powództwem o ochronę autorskich praw osobistych zmarłego może wystąpić małżonek, a w jego braku kolejno: zstępni, rodzice, rodzeństwo, zstępni rodzeństwa.

--
@foe_pl

Data: 2015-08-16 22:18:45
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 16-08-15 o 11:46, the_foe pisze:
W dniu 2015-08-15 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636
 zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego

Art. 78 (prawo autorskie).

1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste

Upewnię się: Sugerujesz, że niepochlebne pisanie o naszym tragicznie zmarłym Prezydencie narusza jego osobiste prawa autorskie? A jeśli tak, to napisz do jakich dzieł.

Data: 2015-08-18 20:19:04
Autor: Sonn
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-16 o 22:18, Robert Tomasik pisze:
W dniu 16-08-15 o 11:46, the_foe pisze:
W dniu 2015-08-15 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

 zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego

Art. 78 (prawo autorskie).

1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste

Upewnię się: Sugerujesz, że niepochlebne pisanie o naszym tragicznie
zmarłym Prezydencie narusza jego osobiste prawa autorskie? A jeśli tak,
to napisz do jakich dzieł.

Patent na sraczkę z powodu kartofli

--
Sonn

Data: 2015-08-23 01:51:37
Autor: the_foe
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-16 o 22:18, Robert Tomasik pisze:
W dniu 16-08-15 o 11:46, the_foe pisze:
W dniu 2015-08-15 o 21:19, Robert Tomasik pisze:
Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636

 zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego

Art. 78 (prawo autorskie).

1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste

Upewnię się: Sugerujesz, że niepochlebne pisanie o naszym tragicznie
zmarłym Prezydencie narusza jego osobiste prawa autorskie? A jeśli tak,
to napisz do jakich dzieł.

jezeli ktoś zyjący z jego książek uznałby ze w wyniku nieprawdziwych paszkwili sprzedaż tąpnęła i to udowodnił to mógłby na gruncie PA dostać rekompenstate.

--
@foe_pl

Data: 2015-08-23 03:04:20
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 23-08-15 o 01:51, the_foe pisze:

Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636
 zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego
Art. 78 (prawo autorskie).
1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste
Upewnię się: Sugerujesz, że niepochlebne pisanie o naszym
tragicznie zmarłym Prezydencie narusza jego osobiste prawa
autorskie? A jeśli tak, to napisz do jakich dzieł.
jezeli ktoś zyjący z jego książek uznałby ze w wyniku nieprawdziwych
 paszkwili sprzedaż tąpnęła i to udowodnił to mógłby na gruncie PA
dostać rekompenstate.

Wiesz, dowodowe przejście od krytycznej oceny osoby ŚP. Prezydenta do
"tąpnięcia sprzedaży" (cokolwiek to znaczy) byłoby wyczynem dającym Ci
miejsce w panteonie prawników.

Data: 2015-08-23 04:47:50
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 23-08-15 o 01:51, the_foe pisze:

Na kanwie artykułu >
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,18560343,zniewazono-sp-lecha-kaczynskiego-zawiadomienie-do-prokuratury.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=10663636
 zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
osoby nie, ale prawo chroni dorobek intelektualny zmarłego
Art. 78 (prawo autorskie).
1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste
Upewnię się: Sugerujesz, że niepochlebne pisanie o naszym
tragicznie zmarłym Prezydencie narusza jego osobiste prawa
autorskie? A jeśli tak, to napisz do jakich dzieł.
jezeli ktoś zyjący z jego książek uznałby ze w wyniku nieprawdziwych
 paszkwili sprzedaż tąpnęła i to udowodnił to mógłby na gruncie PA
dostać rekompenstate.

Wiesz, dowodowe przejście od krytycznej oceny osoby ŚP. Prezydenta do
"tąpnięcia sprzedaży" (cokolwiek to znaczy) byłoby wyczynem dającym Ci
miejsce w panteonie prawników.

A tak Agora S.A. AFAIR nie _próbowała_ ścigać wezwania do bojkotu Gazety
Wyborczej z paragrafu działania na szkodę spółki giełdowej? :-)

Poza tym "krytyczna ocena" to nie "znieważenie".  Skoro ponoć mamy mieć wolność
słowa to "krytyczna opinia" wyrażona kulturalnie bardzo rzadko kiedy powinna
być karalna, ale w końcu Leppera skazano za "zapytanie się" w Sejmie wiec
głęboko wierzę w kreatywną prawość RP3 :-)

--
A. Filip
Nie każdy księdzem, co na farze mieszka.  (Przysłowie łużyckie)

Data: 2015-08-23 12:16:50
Autor: the_foe
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-23 o 04:47, A. Filip pisze:
Poza tym "krytyczna ocena" to nie "znieważenie".  Skoro ponoć mamy mieć wolność
słowa to "krytyczna opinia" wyrażona kulturalnie bardzo rzadko kiedy powinna
być karalna, ale w końcu Leppera skazano za "zapytanie się" w Sejmie wiec
głęboko wierzę w kreatywną prawość RP3:-)


Z tym to przesadziłeś. Gdybym zadał Ci publicznie, przy kamerach TV, pytanie, czy przestałeś już gwałcić dzieci, to uznałbyś, ze wszystko jest ok, przecież nie rzucam oskarżenia tylko pytam? ;)

--
@foe_pl

Data: 2015-08-23 15:07:39
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
the_foe <the_foewytnijto@wp.pl> pisze:
W dniu 2015-08-23 o 04:47, A. Filip pisze:
Poza tym "krytyczna ocena" to nie "znieważenie".  Skoro ponoć mamy mieć wolność
słowa to "krytyczna opinia" wyrażona kulturalnie bardzo rzadko kiedy powinna
być karalna, ale w końcu Leppera skazano za "zapytanie się" w Sejmie wiec
głęboko wierzę w kreatywną prawość RP3:-)

Z tym to przesadziłeś. Gdybym zadał Ci publicznie, przy kamerach TV,
pytanie, czy przestałeś już gwałcić dzieci, to uznałbyś, ze wszystko
jest ok, przecież nie rzucam oskarżenia tylko pytam? ;)

To _któremu_ Lepper zarzucił gwałcenie dzieci?  No któremu?! ;-)

Lepper jako poseł wszedł w posiadanie informacji na tyle dla niego wiarygodnych
że chciał publicznie wymusić ich sprawdzenie w ramach wykonywania mandatu
posła [jedna z *wielu* możliwych linii obrony].  *Samo* zapytanie się w
Sejmie _bez dodatków_ typu "w złej wierze" jeśli jest karalne to immunitetem
posła można się podetrzeć tam gdzie się to powinno liczyć naprawdę.

AFAIR w wielu krajach/stanach immunitet obejmuje to co się _powie_ w ramach
prac parlamentarnych ale nie "jazdę po pijaku", odwrotnie niż w RP3.

--
A. Filip
Od tuszu się uczernisz, cynober zabarwi cię na czerwono.
(Przysłowie chińskie)

Data: 2015-08-23 15:58:42
Autor: the_foe
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-23 o 15:07, A. Filip pisze:
To_któremu_  Lepper zarzucił gwałcenie dzieci?  No któremu?!;-)

Naprawdę zadajesz takie pytanie? Nie wierzę...

--
@foe_pl

Data: 2015-08-24 06:49:06
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
the_foe <the_foewytnijto@wp.pl> pisze:
W dniu 2015-08-23 o 15:07, A. Filip pisze:
To_któremu_  Lepper zarzucił gwałcenie dzieci?  No któremu?!;-)

Naprawdę zadajesz takie pytanie? Nie wierzę...

Jak odwołujesz się do ogólników zamiast konkretnych postawionych zarzutów/pytań
to jak najbardziej.

Ja nie twierdzę że coby i jakby Lepper nie powiedział w Sejmie to miał pozostać
bezkarny.  Ja twierdzę że ni złamanego wuja nie przekonano mnie że po prostu nie
_zastraszono_ następnych posłów chcących postawić "niewygodne" pytania (nie "pytania").
Najbardziej _przerażające_ jest to że nawet nie próbowano mnie przekonać że
skazanie posła za to co powiedział/zapytał w Sejmie to _gigantyczny_ wyjątek od
reguły w "nie szybkiej" RP3.

--
A. Filip
Najpierw złap wielbłąda, potem polegaj na Bogu.  (Przysłowie katarskie)

Data: 2015-08-24 20:52:53
Autor: the_foe
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-24 o 06:49, A. Filip pisze:
the_foe <the_foewytnijto@wp.pl> pisze:
W dniu 2015-08-23 o 15:07, A. Filip pisze:
To_któremu_  Lepper zarzucił gwałcenie dzieci?  No któremu?!;-)

Naprawdę zadajesz takie pytanie? Nie wierzę...

Jak odwołujesz się do ogólników zamiast konkretnych postawionych zarzutów/pytań
to jak najbardziej.

Ja nie twierdzę że coby i jakby Lepper nie powiedział w Sejmie to miał pozostać
bezkarny.  Ja twierdzę że ni złamanego wuja nie przekonano mnie że po prostu nie
_zastraszono_ następnych posłów chcących postawić "niewygodne" pytania (nie "pytania").
Najbardziej _przerażające_ jest to że nawet nie próbowano mnie przekonać że
skazanie posła za to co powiedział/zapytał w Sejmie to _gigantyczny_ wyjątek od
reguły w "nie szybkiej" RP3.


coś kręcisz. Przecież scigali go na wniosek poszkodowanych. Prokuratura nie mogła się nie zając sprawą. Pomówienie jest specyficznym przestępstwem, trudno być skazanym jak samemu się człowiek nie podłoży i to zrobił Lepper.
https://www.youtube.com/watch?v=xy7XXlwEnHY
jakoś Lepper nigdy nie osmielił się tych dowodów opublikować.

--
@foe_pl

Data: 2015-09-08 10:59:45
Autor: 󶼿
Zniewaenie osoby zmarej.
M.in. Paligup i wielu innych przydupasw sub stosuje te metod, oczywicie wiadomie i z premedytacj.
Pytam, kiedy Paligup przesta by gwacony przez Putina, czy jeszcze na szkoleniu w Rosji czy ju pniej?


-- -- -
Gdybym zada Ci publicznie, przy kamerach TV, pytanie, czy przestae ju gwaci dzieci, to uznaby, ze wszystko jest ok, przecie nie rzucam oskarenia tylko pytam?

Data: 2015-08-23 13:25:08
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 23-08-15 o 04:47, A. Filip pisze:

Wiesz, dowodowe przejście od krytycznej oceny osoby ŚP. Prezydenta do
"tąpnięcia sprzedaży" (cokolwiek to znaczy) byłoby wyczynem dającym Ci
miejsce w panteonie prawników.

A tak Agora S.A. AFAIR nie _próbowała_ ścigać wezwania do bojkotu Gazety
Wyborczej z paragrafu działania na szkodę spółki giełdowej? :-)

Nie słyszałem, ale to i tak utopijne.

Poza tym "krytyczna ocena" to nie "znieważenie".  Skoro ponoć mamy mieć wolność
słowa to "krytyczna opinia" wyrażona kulturalnie bardzo rzadko kiedy powinna
być karalna, ale w końcu Leppera skazano za "zapytanie się" w Sejmie wiec
głęboko wierzę w kreatywną prawość RP3 :-)

Może lepiej nie.

Data: 2015-08-24 09:04:58
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 23.08.2015 o 03:04, Robert Tomasik pisze:


jezeli ktoś zyjący z jego książek uznałby ze w wyniku nieprawdziwych
 paszkwili sprzedaż tąpnęła i to udowodnił to mógłby na gruncie PA
dostać rekompenstate.

Wiesz, dowodowe przejście od krytycznej oceny osoby ŚP. Prezydenta do
"tąpnięcia sprzedaży" (cokolwiek to znaczy) byłoby wyczynem dającym Ci
miejsce w panteonie prawników.

Śmiem twierdzić, że wszelki szum i inne kontrowersje to wręcz nakręcają sprzedaż, więc należałoby żądać zapłaty za promocję ;->

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-17 16:39:57
Autor: qwerty
Znieważenie osoby zmarłej.
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55cf90ea$0$4788$65785112@news.neostrada.pl...
zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.

Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.

Data: 2015-08-18 02:02:08
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 17-08-15 o 16:39, qwerty pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55cf90ea$0$4788$65785112@news.neostrada.pl...
zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.

Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.

Data: 2015-08-18 08:17:56
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-18 o 02:02, Robert Tomasik pisze:
W dniu 17-08-15 o 16:39, qwerty pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55cf90ea$0$4788$65785112@news.neostrada.pl...
zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.

Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

--
Liwiusz

Data: 2015-08-18 16:08:15
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18-08-15 o 08:17, Liwiusz pisze:

Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55cf90ea$0$4788$65785112@news.neostrada.pl...
zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.
Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.
Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

Wiesz, ja mam do tego podejście takie trochę wojskowe. Żołnierz strzelający z moździerza na sąsiednią ulicę też nie wie, co się tam dzieje - i co to zmienia w omawianym przez nas kontekście?

Data: 2015-08-19 00:55:50
Autor: J.F.
Znieważenie osoby zmarłej.
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55d33c77$0$27508$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 18-08-15 o 08:17, Liwiusz pisze:
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.
Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.
Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

Wiesz, ja mam do tego podejście takie trochę wojskowe. Żołnierz strzelający z moździerza na sąsiednią ulicę też nie wie, co się tam dzieje - i co to zmienia w omawianym przez nas kontekście?

Ze general moze nie wiedziec, ze pewien kapitan wpadl na taki swietny pomysl wykonania ogolnie sformulowanego zadania.
I trudno winic za to i generala i szeregowego ladowniczego ... choc ten ostatni moze miec pewne pojecie gdzie strzela ...

J.

Data: 2015-08-19 11:22:35
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 16:08, Robert Tomasik pisze:

Wiesz, ja mam do tego podejście takie trochę wojskowe. Żołnierz
strzelający z moździerza na sąsiednią ulicę też nie wie, co się tam
dzieje - i co to zmienia w omawianym przez nas kontekście?

Uważasz, że taki artylerzysta odpowiada za zbrodnie wojenne jeśli wszelkie dane jakie dostał mówiły o zgrupowaniu wojsk wroga a faktycznie był sierociniec oraz szpital?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-18 16:43:29
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-18 08:17, Liwiusz wrote:

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

A wiesz, że nie ma dowodu, że na orbicie krąży mały czajniczek? Jasne, że nie wiedział - przecież miał niepokoleji we łbie, czyli był niepoczytalny...

Zaraz się kurwa okaże, że to nie niemieckie obozy. Ani nawet nie hitlerowskie (wszak nie ma dowodów, że sam Hitler wiedział). Faszystowskie też nie specjalnie, bo faszystowskie były Włochy, a oni twierdzą, że nie ich. Zostaną bezpańskie, choć skoro na terenie Polski, to przecież oczywiste że polskie. I udowodnij, że nie.

Dobre podsumowanie:

https://www.youtube.com/watch?v=Vujv5IwrR7U choć seria ogólnie bez sensu.

Shrek.

Data: 2015-08-18 17:11:03
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-18 o 16:43, Shrek pisze:
On 2015-08-18 08:17, Liwiusz wrote:

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

A wiesz, że nie ma dowodu, że na orbicie krąży mały czajniczek? Jasne,
że nie wiedział - przecież miał niepokoleji we łbie, czyli był
niepoczytalny...

Nie ma dowodu, że wiedział. Żadnego rozkazu z jego strony, żadnej
informacji w jego kierunku.


Zaraz się kurwa okaże, że to nie niemieckie obozy. Ani nawet nie
hitlerowskie (wszak nie ma dowodów, że sam Hitler wiedział).
Faszystowskie też nie specjalnie, bo faszystowskie były Włochy, a oni
twierdzą, że nie ich. Zostaną bezpańskie, choć skoro na terenie Polski,
to przecież oczywiste że polskie. I udowodnij, że nie.

Ale co się unosisz? Dyskutujemy o faktach. W niczym nie umniejsza to
winy narodu niemieckiego (nie: nazistowskiego, nie: hitlerowskiego), a
wręcz przeciwnie - uniemożliwia obronę "złym Hitlerem i dobrymi Niemcami".

--
Liwiusz

Data: 2015-08-18 17:28:55
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-18 17:11, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-08-18 o 16:43, Shrek pisze:
On 2015-08-18 08:17, Liwiusz wrote:

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

A wiesz, że nie ma dowodu, że na orbicie krąży mały czajniczek? Jasne,
że nie wiedział - przecież miał niepokoleji we łbie, czyli był
niepoczytalny...

Nie ma dowodu, że wiedział. Żadnego rozkazu z jego strony, żadnej
informacji w jego kierunku.

Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach? Ostateczne rozwiązanie to sobie jakiś mało znaczący, anonimowy nazista, co to go z partii za fałszowanie hymnu wypieprzyli, wymyślił i z desek, co mu zostały po budowie stodoły, wybudował w tajemnicy przed III Rzeszą dwie sławojki i osiem obozów koncentracyjnych. Potem obejrzał "Pociąg z forsą", podpieprzył kilka pociągów i przewiózł nimi parę milionów Zydów i Polaków. A ci goście w mundurach co pomagali, to byli na urlopach. Zresztą takie mundury i pociągi można kupić w każdej składnicy harcerskiej. Sam widziałem jak byłem mały - można było kupić kolejkę pico i takie plastikowe żołnierzyki.

Ty poważnie piszesz, czy jaja sobie robisz? Bo nie wiadomo smiać się z dowcipu czy z twojej głupoty. A raczej w obydwu przypadkach ubolewać.

Daj spokój, są granice absurdu, zdefiniowane zresztą przez pewnego pana z brzytwą.

Shrek.

Data: 2015-08-18 17:47:49
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-18 o 17:28, Shrek pisze:
On 2015-08-18 17:11, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-08-18 o 16:43, Shrek pisze:
On 2015-08-18 08:17, Liwiusz wrote:

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

A wiesz, że nie ma dowodu, że na orbicie krąży mały czajniczek? Jasne,
że nie wiedział - przecież miał niepokoleji we łbie, czyli był
niepoczytalny...

Nie ma dowodu, że wiedział. Żadnego rozkazu z jego strony, żadnej
informacji w jego kierunku.

Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach?

Zależy co masz na myśli pisząc o "pojęciu". Poczytaj o eksperymencie
więziennym, bodajże Milgrama.

Ostateczne
rozwiązanie to sobie jakiś mało znaczący, anonimowy nazista, co to go z
partii za fałszowanie hymnu wypieprzyli, wymyślił i z desek, co mu
zostały po budowie stodoły, wybudował w tajemnicy przed III Rzeszą dwie
sławojki i osiem obozów koncentracyjnych. Potem obejrzał "Pociąg z
forsą", podpieprzył kilka pociągów i przewiózł nimi parę milionów Zydów
i Polaków. A ci goście w mundurach co pomagali, to byli na urlopach.
Zresztą takie mundury i pociągi można kupić w każdej składnicy
harcerskiej. Sam widziałem jak byłem mały - można było kupić kolejkę
pico i takie plastikowe żołnierzyki.

Ty poważnie piszesz, czy jaja sobie robisz? Bo nie wiadomo smiać się z
dowcipu czy z twojej głupoty. A raczej w obydwu przypadkach ubolewać.

Daj spokój, są granice absurdu, zdefiniowane zresztą przez pewnego pana
z brzytwą.

Trudno dyskutować z uprzedzoną osobą nie znającą faktów.

Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
*bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.

Znasz jakieś fakty, zgarnij nagrodę za przedstawienie dowodu:
http://www.wykop.pl/link/2003052/czy-sa-dowody-na-to-ze-hitler-wiedzial-o-holokauscie/

(od 3. minuty)

A jak masz zamiar się pulpać "oj oj, niepoprawne politycznie, Liwiusz
głupi" to sobie daruj.


--
Liwiusz

Data: 2015-08-18 18:50:16
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-18 17:47, Liwiusz wrote:

Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach?

Zależy co masz na myśli pisząc o "pojęciu". Poczytaj o eksperymencie
więziennym, bodajże Milgrama.

No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali się rozkazowi z góry. Zresztą co ty porównujesz - eksperyment w piwnicy w stosunku do naprawdę potężnego przedsięwzięcia, które wymagało wiele środków, planowania logistyki, ba wsparcia ze strony wojska i naukowców. Mówimy o potężnych obozach zagłady, ze zbudowanymi do nich bocznicami, do których dojeżdzały pociągi, dymiło się z kominów i wszyscy łącznie z aliantami wiedzieli, tylko Hitler nie? W totalitarnym państwie? Sorry, ale to tak jakby u nas ktoś wybudował potajemnie elektrownie atomową;)

Ty poważnie piszesz, czy jaja sobie robisz? Bo nie wiadomo smiać się z
dowcipu czy z twojej głupoty. A raczej w obydwu przypadkach ubolewać.

Daj spokój, są granice absurdu, zdefiniowane zresztą przez pewnego pana
z brzytwą.

Trudno dyskutować z uprzedzoną osobą nie znającą faktów.

Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
*bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.

A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?

Znasz jakieś fakty, zgarnij nagrodę za przedstawienie dowodu:
http://www.wykop.pl/link/2003052/czy-sa-dowody-na-to-ze-hitler-wiedzial-o-holokauscie/

(od 3. minuty)

Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od "polskich obozów" odwalili kawał dobrej roboty. Doszło do tego, że żeby publicznie napisać, że Hitler "był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw" trzeba się tłumaczyć w komentarzach na wykopie. BTW, kto jest w jury tego konkursu? Przecież nawet w komentarzach znajdują się linki do zeznań wysoko postawionych funkcjonaruszy III Rzeszy z których wynika, że jednak wiedział. No i z czego te obozy zbudowali w tajemnicy przed Hitlerem? Każdy przyniósł po dwie deski, 5 metrów drutu kolczastego, dwa metry szyny kolejowej, trzy podkłady oraz cztery cegły na krematorium i w po nocach budowali? Bądź poważny.

A jak masz zamiar się pulpać "oj oj, niepoprawne politycznie, Liwiusz
głupi" to sobie daruj.

Poprawność polityczna nie ma nic do rzeczy. Twierdzenie, że Hitler nic nie wiedział o obozach śmierci jest równie absurdalne jak to, że Hitler ze Stalinem nie mieli pojęcia o czy gadali Ribbentrop z Mołotowem. Po prostu osiągnąłeś absurdalny poziom absurdu i zanurzasz się dalej.

Shrek

Data: 2015-08-18 21:45:27
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-18 o 18:50, Shrek pisze:
On 2015-08-18 17:47, Liwiusz wrote:

Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach?

Zależy co masz na myśli pisząc o "pojęciu". Poczytaj o eksperymencie
więziennym, bodajże Milgrama.

No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
się rozkazowi z góry.

Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa). A w eksperymencie
nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

Zresztą co ty porównujesz - eksperyment w piwnicy
w stosunku do naprawdę potężnego przedsięwzięcia, które wymagało wiele
środków, planowania logistyki, ba wsparcia ze strony wojska i naukowców.
Mówimy o potężnych obozach zagłady, ze zbudowanymi do nich bocznicami,
do których dojeżdzały pociągi, dymiło się z kominów i wszyscy łącznie z
aliantami wiedzieli, tylko Hitler nie? W totalitarnym państwie? Sorry,
ale to tak jakby u nas ktoś wybudował potajemnie elektrownie atomową;)

Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

Daj spokój, są granice absurdu, zdefiniowane zresztą przez pewnego pana
z brzytwą.

Trudno dyskutować z uprzedzoną osobą nie znającą faktów.

Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
*bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.

A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?

To jakieś objawienia, że mamy je brać na wiarę bez dowodów?

Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od
"polskich obozów" odwalili kawał dobrej roboty. Doszło do tego, że żeby
publicznie napisać, że Hitler "był sprawcą kierowniczym kilku milionów
zabójstw" trzeba się tłumaczyć w komentarzach na wykopie. BTW, kto jest
w jury tego konkursu? Przecież nawet w komentarzach znajdują się linki
do zeznań wysoko postawionych funkcjonaruszy III Rzeszy z których
wynika, że jednak wiedział. No i z czego te obozy zbudowali w tajemnicy
przed Hitlerem? Każdy przyniósł po dwie deski, 5 metrów drutu
kolczastego, dwa metry szyny kolejowej, trzy podkłady oraz cztery cegły
na krematorium i w po nocach budowali? Bądź poważny.

Przeinaczasz fakty. Nie twierdzę, że "nie wiedział o obozach". Twierdzę,
że nie musiał być wtajemniczony w nieistotne szczegóły, jak też na pewno
nie ma na razie dowodów na rozkazy w typie "palcie".


A jak masz zamiar się pulpać "oj oj, niepoprawne politycznie, Liwiusz
głupi" to sobie daruj.

Poprawność polityczna nie ma nic do rzeczy. Twierdzenie, że Hitler nic
nie wiedział o obozach śmierci jest równie absurdalne jak to, że Hitler
ze Stalinem nie mieli pojęcia o czy gadali Ribbentrop z Mołotowem. Po
prostu osiągnąłeś absurdalny poziom absurdu i zanurzasz się dalej.

Nie wiem z czym dyskutujesz, nikt tu nie pisał o tym, że H. "nie
wiedział" o obozach.

--
Liwiusz

Data: 2015-08-18 23:02:22
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-18 21:45, Liwiusz wrote:

No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
się rozkazowi z góry.

Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa).

A po jaką cholerę? Jak ci nie pokażę papieru którym Hitler tyłek podcierał, to będziesz twierdził, że nie ma dowodu, że się wyprózniał?

A w eksperymencie
nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

I co to ma do rzeczy w temacie "wiedzy" Hitlera?

Zresztą co ty porównujesz - eksperyment w piwnicy
w stosunku do naprawdę potężnego przedsięwzięcia, które wymagało wiele
środków, planowania logistyki, ba wsparcia ze strony wojska i naukowców.
Mówimy o potężnych obozach zagłady, ze zbudowanymi do nich bocznicami,
do których dojeżdzały pociągi, dymiło się z kominów i wszyscy łącznie z
aliantami wiedzieli, tylko Hitler nie? W totalitarnym państwie? Sorry,
ale to tak jakby u nas ktoś wybudował potajemnie elektrownie atomową;)

Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

Taa. Jasne - wszyscy wiedzieli, łacznie z aliantami, tylko nie Hitler. Zbudowali mu cichaczem obozy śmierci w jego totalitanym państwie, z udziałem jego armii, przemysłu i policji politycznej, z jego funduszy, wykorzystując do tego jego koleje, logistykę i przemysł a on (co by jednak nie mówić IQ miał pewnie powyżej średniego) się nie zorientował. A jakby się kapnął toby pomyślał, że to takie kolonie dla skautów. Daj spokój... To nie była oddolna incjiatywa kilku kolesi, co postanowili sobie w jakimś miasteczku do Żydów postrzelać, a wielkie przedsiewzięcie, wymagające ogromnych środków i naprawdę sporej infrastruktury i logistyki oraz dużej ilości zatrudnionych przy tym ludzi. A łapę na tym trzymał Adolf i jego najbliżsi przydupasy.

A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?

To jakieś objawienia, że mamy je brać na wiarę bez dowodów?

No więc udowodnij, że Hitler korzystał z toalety. Pokaż papier którym dupę podcierał, bo bez tego nie ma dowodu.

Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od
"polskich obozów" odwalili kawał dobrej roboty. Doszło do tego, że żeby
publicznie napisać, że Hitler "był sprawcą kierowniczym kilku milionów
zabójstw" trzeba się tłumaczyć w komentarzach na wykopie. BTW, kto jest
w jury tego konkursu? Przecież nawet w komentarzach znajdują się linki
do zeznań wysoko postawionych funkcjonaruszy III Rzeszy z których
wynika, że jednak wiedział. No i z czego te obozy zbudowali w tajemnicy
przed Hitlerem? Każdy przyniósł po dwie deski, 5 metrów drutu
kolczastego, dwa metry szyny kolejowej, trzy podkłady oraz cztery cegły
na krematorium i w po nocach budowali? Bądź poważny.

Przeinaczasz fakty. Nie twierdzę, że "nie wiedział o obozach". Twierdzę,
że nie musiał być wtajemniczony w nieistotne szczegóły, jak też na pewno
nie ma na razie dowodów na rozkazy w typie "palcie".

Nawet jakby na chwilę założyć, że tak było (co jest absurdalne) to dalej "był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw". Jak zlecasz zabójstwo, to nawet jak nie interesują cię "nieistotne szczegóły" dalej jesteś zlecającym zabójstwo. I sąd twoje tłumaczenia "że nie miałeś wiedzy na temat nieistotnych szczegółów" a jedynie zlećiłeś "zróbcie coś z tym" zleje ciepłym moczem. BTW - Dalej nie udowodniłeś, że nie był reptilianem.

Poprawność polityczna nie ma nic do rzeczy. Twierdzenie, że Hitler nic
nie wiedział o obozach śmierci jest równie absurdalne jak to, że Hitler
ze Stalinem nie mieli pojęcia o czy gadali Ribbentrop z Mołotowem. Po
prostu osiągnąłeś absurdalny poziom absurdu i zanurzasz się dalej.

Nie wiem z czym dyskutujesz, nikt tu nie pisał o tym, że H. "nie
wiedział" o obozach.

Naprawdę? "Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co działo się w obozach?" (c) by Liwiusz;) Dodajmy, że napisałeś to w kontekście postu przedpiscy zarzucającego Hitlerowi "sprawstwo kierownicze kilku milionów zabójstw". Czyli co jednak wiedział o obozach, tylko myslał, że to sanatoria? Kogo uważasz za idiotę - Hitlera czy swoich dyskutantów?

Kończę dyskusję, bo w grę zaczyna wchodzić przysłowie, że jak dyskutujesz z idiotą, to on prawdopodobnie robi to samo. Sorry, ale z takim poziomem zidiocenia jak zaprezentowałeś trudno dyskutować. Mam w sumie nadzieję, że po prostu trolujesz. Szkoda, bo czasem z sensem piszesz. Do zobaczenia przy innym temacie.

Shrek.

Data: 2015-08-19 08:43:27
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-18 o 23:02, Shrek pisze:
On 2015-08-18 21:45, Liwiusz wrote:

No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
się rozkazowi z góry.

Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa).

A po jaką cholerę? Jak ci nie pokażę papieru którym Hitler tyłek
podcierał, to będziesz twierdził, że nie ma dowodu, że się wyprózniał?

I twierdzisz, że pomiędzy tymi wnioskowaniami nie ma różnicy?



A w eksperymencie
nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

I co to ma do rzeczy w temacie "wiedzy" Hitlera?

Że dowolny system maltretowania mógł powstać bez żadnego szczególnego
rozkazu z góry. Wystarczy brak kontroli.

Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

Taa. Jasne - wszyscy wiedzieli, łacznie z aliantami, tylko nie Hitler.

Nieprawdą jest, jakoby "wszyscy" wiedzieli. Zresztą - alianci wiedzieli
od ocalałych, a ci donosili przecież aliantom, a nie Niemcom.

Zbudowali mu cichaczem obozy śmierci w jego totalitanym państwie, z
udziałem jego armii, przemysłu i policji politycznej, z jego funduszy,
wykorzystując do tego jego koleje, logistykę i przemysł a on (co by
jednak nie mówić IQ miał pewnie powyżej średniego) się nie zorientował.

Powtórzę - nie dyskutujemy o braku wiedzy o obozach, tylko o tym, że
wszystko co w nich było odbywało się na dokładny rozkaz z samej góry.

A jakby się kapnął toby pomyślał, że to takie kolonie dla skautów. Daj
spokój... To nie była oddolna incjiatywa kilku kolesi, co postanowili
sobie w jakimś miasteczku do Żydów postrzelać, a wielkie
przedsiewzięcie, wymagające ogromnych środków i naprawdę sporej
infrastruktury i logistyki oraz dużej ilości zatrudnionych przy tym
ludzi. A łapę na tym trzymał Adolf i jego najbliżsi przydupasy.

Nie za bardzo wiesz o czym jest dyskusja.


A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?

To jakieś objawienia, że mamy je brać na wiarę bez dowodów?

No więc udowodnij, że Hitler korzystał z toalety. Pokaż papier którym
dupę podcierał, bo bez tego nie ma dowodu.

Tutaj potrzebny by był dowód przeciwny - na przykład jakiś wynik badania
świadczący o tym, że Hitler się nie wypróżniał.

Już pisałem, abyś zaczął używać logiki - z głową.


Nawet jakby na chwilę założyć, że tak było (co jest absurdalne) to dalej
"był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw". Jak zlecasz
zabójstwo, to nawet jak nie interesują cię "nieistotne szczegóły" dalej
jesteś zlecającym zabójstwo. I sąd twoje tłumaczenia "że nie miałeś
wiedzy na temat nieistotnych szczegółów" a jedynie zlećiłeś "zróbcie coś
z tym" zleje ciepłym moczem.

Pod warunkiem, że było zlecenie zabójstwa. Co raczej wątpliwe, to było
bardziej zawoalowane. I nie usprawiedliwiaj Niemców Hitlerem, choćby w
imię pamięci ofiarom.

BTW - Dalej nie udowodniłeś, że nie był
reptilianem.

Nawet nie wiem co to jest. Ale może był, who cares?


Nie wiem z czym dyskutujesz, nikt tu nie pisał o tym, że H. "nie
wiedział" o obozach.

Naprawdę? "Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o
tym, co działo się w obozach?" (c) by Liwiusz;) Dodajmy, że napisałeś to

Z czym do ludzi??? Zachowaj poziom dyskusji!

"Nie wiedzieć o obozach =/= nie wiedzieć dokładnie, co się działo w
obozach."

w kontekście postu przedpiscy zarzucającego Hitlerowi "sprawstwo
kierownicze kilku milionów zabójstw". Czyli co jednak wiedział o
obozach, tylko myslał, że to sanatoria? Kogo uważasz za idiotę - Hitlera
czy swoich dyskutantów?

Tylko czytaj ze zrozumieniem, inaczej szkoda na ciebie czasu.


Kończę dyskusję, bo w grę zaczyna wchodzić przysłowie, że jak
dyskutujesz z idiotą, to on prawdopodobnie robi to samo. Sorry, ale z
takim poziomem zidiocenia jak zaprezentowałeś trudno dyskutować. Mam w
sumie nadzieję, że po prostu trolujesz. Szkoda, bo czasem z sensem
piszesz. Do zobaczenia przy innym temacie.

Prowokuję. Ale z sensem. Niektórym to da do myślenia, a niektórzy
zakończą na wyzywaniu od idiotów. Cóż, tylko mądrej głowie dość dwie słowie.

--
Liwiusz

Data: 2015-08-19 11:03:36
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-08-18 o 23:02, Shrek pisze:
[...]
Kończę dyskusję, bo w grę zaczyna wchodzić przysłowie, że jak
dyskutujesz z idiotą, to on prawdopodobnie robi to samo. Sorry, ale z
takim poziomem zidiocenia jak zaprezentowałeś trudno dyskutować. Mam w
sumie nadzieję, że po prostu trolujesz. Szkoda, bo czasem z sensem
piszesz. Do zobaczenia przy innym temacie.

Prowokuję. Ale z sensem. Niektórym to da do myślenia, a niektórzy
zakończą na wyzywaniu od idiotów. Cóż, tylko mądrej głowie dość dwie słowie.

On widać nie łapie że na news:pl.soc.PRAWO standardy wnioskowania i dowodzenia
winy _powinny_ być "nieco inne" niż szeroko przyjęte "gdzie indziej na usenecie" :-)

A co do Hitlera: Twoja linia dowodowa (bez obalenia) co najwyżej sprowadza winę
Hitlera do kilku milionów zarzutów zabójczego braku kontroli/nadzoru przez
wiele lat, a przecież według "cywilizowanych" standardów Europejskawych kary
śmierci i tak by nie dostał.

--
A. Filip
Kto w naszych czasach jeszcze mówi o eksterminacji Ormian?
  -- Adolf Hitler 1939-08-22

Data: 2015-08-19 12:10:27
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-19 o 11:03, A. Filip pisze:
A co do Hitlera: Twoja linia dowodowa (bez obalenia) co najwyżej sprowadza winę
Hitlera do kilku milionów zarzutów zabójczego braku kontroli/nadzoru przez
wiele lat, a przecież według "cywilizowanych" standardów Europejskawych kary
śmierci i tak by nie dostał.


Wtedy (1945) by dostał. Dlatego popełnił samobójstwo. Dziś by dostał
dożywocie, wyszedłby po 10 latach, a do końca życia żył z pisania i
przemawiania.

--
Liwiusz

Data: 2015-08-19 11:48:53
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 23:02, Shrek pisze:
On 2015-08-18 21:45, Liwiusz wrote:

No dobrze - ale co to ma do rzeczy? Milgram nie wiedział o swoim
eksperymencie czy jak? Bo jak na razie to wychodzi, że podporządkowali
się rozkazowi z góry.

Zatem pokaż ten rozkaz (od Hitlera, bo o tym mowa).

A po jaką cholerę? Jak ci nie pokażę papieru którym Hitler tyłek
podcierał, to będziesz twierdził, że nie ma dowodu, że się wyprózniał?

To akurat medyczna konieczność - gdyby się nie wypróżniał, to by zmarł.

A w eksperymencie
nie chodzi o to, że ktoś "nie wiedział", tylko że biorąc losowo całkiem
normalnych ludzi i odpowiedni im przydzielając role i uprawnienia można
doprowadzić do tego, że jedni drugich zaczną maltretować.

I co to ma do rzeczy w temacie "wiedzy" Hitlera?

To że nie musiał wiedzieć. Argumentowałbym że powinien, ale nie widzę dowodów na to, że musiał.

[ciach]
Wbrew pozorom dyktator nie musi wiedzieć wszystkiego. Po prostu rozkaz
był "zróbcie coś z nimi", a większość to była inicjatywa oddolna.

Taa. Jasne - wszyscy wiedzieli, łacznie z aliantami, tylko nie Hitler.

Właśnie nie wszyscy. Wielu Niemców nie wiedziało. Alianci dowiedzieli się, bo był przeciek. Czy źródło aliantów doniosło też Adolfowi H?

Zbudowali mu cichaczem obozy śmierci w jego totalitanym państwie, z
udziałem jego armii, przemysłu i policji politycznej, z jego funduszy,

Chłopie, czy ty sobie wyobrażasz, że jeden człowiek jest w stanie trzymać absolutną kontrolę nad wszystkimi detalami działania jego "imperium"? To nie gra! To jest fizycznie niemożliwe!

[ciach]

Przeinaczasz fakty. Nie twierdzę, że "nie wiedział o obozach". Twierdzę,
że nie musiał być wtajemniczony w nieistotne szczegóły, jak też na pewno
nie ma na razie dowodów na rozkazy w typie "palcie".

Nawet jakby na chwilę założyć, że tak było (co jest absurdalne) to dalej
"był sprawcą kierowniczym kilku milionów zabójstw". Jak zlecasz
zabójstwo, to nawet jak nie interesują cię "nieistotne szczegóły" dalej
jesteś zlecającym zabójstwo. I sąd twoje tłumaczenia "że nie miałeś

Ale sęk w tym, że nie wiemy czy faktycznie zlecał zabójstwa. Jest winny na zasadzie odpowiedzialności przywódcy państwa, a nie na zasadzie osobistej odpowiedzialności za każdą indywidualną zbrodnię, o której nie musiał wiedzieć.

Przykład:

Jeśli ja powiem windykatorowi, żeby koniecznie wyciągnął pieniądze od mojego dłużnika, a on w ramach tego wyciągania połamie mu nogi - czy ja komuś kazałem łamać te nogi?

[ciach kolejne histerycznie tupanie nogami]

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:39:39
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 18:50, Shrek pisze:

Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
*bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.

A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?



Znasz jakieś fakty, zgarnij nagrodę za przedstawienie dowodu:
http://www.wykop.pl/link/2003052/czy-sa-dowody-na-to-ze-hitler-wiedzial-o-holokauscie/


(od 3. minuty)

Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od

Teoretycznie mogła to być nadgorliwość i przekroczenie kompetencji ze strony podwładnych.

Ponownie: rozdziel odpowiedzialność przywódcy za całokształt polityki i jej konsekwencje od bezpośredniej odpowiedzialności konkretnej osoby.

Jesteś w stanie przed sadem udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że pan Adolf H. oprócz wytworzenia atmosfery oraz warunków do powstania niemieckich obozów zagłady na terenach okupowanych osobiście wiedział i kontrolował co się w nich dzieje?

Hint: plausiable deniability.

To dość standardowa procedura - szef, przy jego milczącej aprobacie, nie jest informowany o szczegółach "załatwienia sprawy".

"Kiedy kazałem im rozwiązać problem kwestii żydowskiej miałem na myśli ich przesiedlenie do jakiejś odizolowanej enklawy; krainy którą mogliby nazywać własną i nie przeszkadzać innym. Byłem zszokowany jak się dowiedziałem, co ten sadysta Himmler wyprawiał..."

To, że Hitler powinien wiedzieć, co jego bezpośredni podwładni wyprawiają, nie oznacza że musiał koniecznie wiedzieć.

[ciach histeryzowanie]

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:47:31
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> pisze:
W dniu 18.08.2015 o 18:50, Shrek pisze:

Na zbrodnie Stalina są dowody, są rozkazy, nie ma dowodów na
*bezpośrednie* rozkazy Hitlera za zbrodnie w obozach.

A na jaką cholerę komuś dowody dotyczące spraw oczywistych?



Znasz jakieś fakty, zgarnij nagrodę za przedstawienie dowodu:
http://www.wykop.pl/link/2003052/czy-sa-dowody-na-to-ze-hitler-wiedzial-o-holokauscie/


(od 3. minuty)

Zaraz potem jak ty udowodnisz, że nie był reptilianem. Jednak spece od

Teoretycznie mogła to być nadgorliwość i przekroczenie kompetencji ze
strony podwładnych.

Ponownie: rozdziel odpowiedzialność przywódcy za całokształt polityki
i jej konsekwencje od bezpośredniej odpowiedzialności konkretnej
osoby.

Jesteś w stanie przed sadem udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że pan
Adolf H. oprócz wytworzenia atmosfery oraz warunków do powstania
niemieckich obozów zagłady na terenach okupowanych osobiście wiedział
i kontrolował co się w nich dzieje?

Hint: plausiable deniability.

To dość standardowa procedura - szef, przy jego milczącej aprobacie,
nie jest informowany o szczegółach "załatwienia sprawy".

"Kiedy kazałem im rozwiązać problem kwestii żydowskiej miałem na myśli
ich przesiedlenie do jakiejś odizolowanej enklawy; krainy którą
mogliby nazywać własną i nie przeszkadzać innym. Byłem zszokowany jak
się dowiedziałem, co ten sadysta Himmler wyprawiał..."

To, że Hitler powinien wiedzieć, co jego bezpośredni podwładni
wyprawiają, nie oznacza że musiał koniecznie wiedzieć.

[ciach histeryzowanie]

Ależ dlaczego ci przeszkadza sugerowanie "per analogia" że prezydent USA George
Bush MUSIAŁ wiedzieć o WSZYSTKICH torturach i bezprawnych porwaniach? :-)

--
A. Filip
Starość jest drugim dzieciństwem.  (Przysłowie ormiańskie)

Data: 2015-08-19 14:12:01
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 11:47, A. Filip pisze:

Ależ dlaczego ci przeszkadza sugerowanie "per analogia" że prezydent USA George
Bush MUSIAŁ wiedzieć o WSZYSTKICH torturach i bezprawnych porwaniach? :-)

A gdzie ja pisałem coś takiego? Głosów w twojej nieszczęsnej głowie nie liczę...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:28:29
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 17:28, Shrek pisze:

Nie ma dowodu, że wiedział. Żadnego rozkazu z jego strony, żadnej
informacji w jego kierunku.

Oczywiście. Był fuhrerem i nie miał pojęcia o swoich obozach? Ostateczne

Chodzi o problem jednoznacznego udowodnienia tego przed sądem ponad wszelką wątpliwość.

Wiesz jak? Bo ja nie. W najlepszym wypadku wyjdzie twarde podżeganie.

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i wtedy panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem. Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne zbrodnie.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 18:55:53
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:

Chodzi o problem jednoznacznego udowodnienia tego przed sądem ponad
wszelką wątpliwość.

Wiesz jak? Bo ja nie. W najlepszym wypadku wyjdzie twarde podżeganie.

Normalnie - są zeznania wysoko postawionych w Rzeszy, sąd uwzględniając doświadczenie życiowe uznaje, że wiedział. Niestety do procesu nie doszło bo oskarżony postanowił sobie strzelić w czaszkę. Przecież nikt nie sugeruje, że on osobiście tam ten cyklon wrzucał.

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i wtedy
panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
zbrodnie.

Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

Shrek.

Data: 2015-08-19 19:05:06
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
zbrodnie.

Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?

--
A. Filip
Do grosza grosz, to się napełni trzos.  (Przysłowie polskie)

Data: 2015-08-19 22:27:36
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-19 19:05, A. Filip wrote:
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
zbrodnie.

Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?

Zakładasz, że gdyby nie uprzedził sądu to nie zawisłby za ludobójstwo?

Shrek.

Data: 2015-08-19 22:35:24
Autor: Robert Tomasik
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19-08-15 o 22:27, Shrek pisze:

Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za
poszczególne
zbrodnie.
Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
tiwerdzi, ze nie miał pojecia.
A nie że udowodnienie iż miał pojęcie byłoby kłopotliwe/upierdliwe bez
domniemania winy przy średnio profesjonalnej obronie?
Zakładasz, że gdyby nie uprzedził sądu to nie zawisłby za ludobójstwo?

Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

Data: 2015-08-19 23:16:16
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-19 22:35, Robert Tomasik wrote:

Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił. Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją udowodnić:P

Oj może być ciężko - tak to jest, jak zaczyna się żądać dowodów rzeczy oczywistych i do tego odrzucać oczywiste dowody na oczywiste fakty;) Bo co najmniej dwie rzeczy są oczywiste - że Hitler był winny ludobójstwa, oraz że sąd nie byłby wcale niezawisły, a Hitler przeciwnie - i tak by zawisł.

Więc trzeba pamiętać, że na każdego cwaniaka znajdzie się większy:P Hitler mógłby sobie lecieć w człona, tylko skąd założenie, że tylko on ma prawo nomen omen palić niemca?

Shrek.

Data: 2015-08-19 23:20:00
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-19 o 23:16, Shrek pisze:
On 2015-08-19 22:35, Robert Tomasik wrote:

Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.

Paradne założenie ;) Wszystko wygląda na to, że jeden z głównych
skazanych (chyba Hess) do końca odbywania kary (lata '80) był...
sobowtórem prawdziwego skazanego, a ty się przejmujesz tym, co sąd
stwierdził...

Pomijając już fakt, ze same procesy norymberskie były pięknym przykładem
działania prawa wstecz (skazanie za czyny nie będące karalne w prawie
III Rzeszy).


Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
udowodnić:P

To nie byłoby trudne.

Poza tym nie chodzi tu o sąd i winę. Tylko o historyczny FAKT - czy jest
dowód, że wiedział, że kierował. W przypadku jego kolegi - Stalina -
dowody są. W przypadku Hitlera dowodów nie ma.


--
Liwiusz

Data: 2015-08-20 11:22:26
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 23:16, Shrek pisze:
On 2015-08-19 22:35, Robert Tomasik wrote:

Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.
Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
udowodnić:P

Wiesz, jakby sąd w Norymberdze był całkowicie niezawisły, to przy okazji skazałby paru sowieckich obywateli za chociażby Katyń.

Nawet nie próbowali. Znaczy się sowieci za Katyń nie odpowiadają? (wg twojej "logiki")

Dodatkowo: jesteś pewien, że by skazał? I czy wiesz, za co konkretnie?

Patrz: Karl Donitz. Wysoka szycha, po śmierci Hitlera został oficjalnym fuhrerem. Zbrodnie przeciwko ludzkości (czyli właśnie obozy zagłady) - nie został nawet oskarżony. Przestępstwa wojenne - uznano go winnym... ale nie orzeczono za to kary bo USA robiły to samo! (chodziło o nieograniczoną wojnę morską). Dostał tylko 10 lat za "planowanie i rozpoczęcie wojny napastniczej".

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 12:33:35
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 11:22, Andrzej Lawa wrote:

Sądzę, że wiedział doskonale, że zawisł by i z tego powodu popełnił
samobójstwo. Natomiast pytanie, czy od merytorycznej strony można by
dowieść mu współudział w ludobójstwie, to osobna sprawa. Sądzę, że
takimi drobiazgami nikt by sobie nie zaprzątał zbytnio głowy.

Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.
Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
udowodnić:P

Wiesz, jakby sąd w Norymberdze był całkowicie niezawisły, to przy okazji
skazałby paru sowieckich obywateli za chociażby Katyń.

Wiem. Ale na potrzeby dyskusji stwierdzę, że nie wiem i teraz udowodnij:P

Shrek.

Data: 2015-08-20 13:12:47
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 12:33, Shrek pisze:

Czyli skoro sąd by skazał, to należy domniemywać, że sąd by udowodnił.
Chyba że zakładasz brak niezawisłości sądu - ale teraz ty musiałbyś ją
udowodnić:P

Wiesz, jakby sąd w Norymberdze był całkowicie niezawisły, to przy okazji
skazałby paru sowieckich obywateli za chociażby Katyń.

Wiem. Ale na potrzeby dyskusji stwierdzę, że nie wiem i teraz udowodnij:P

Dokumenty historyczne.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 13:21:52
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 13:12, Andrzej Lawa wrote:

Wiem. Ale na potrzeby dyskusji stwierdzę, że nie wiem i teraz udowodnij:P

Dokumenty historyczne.

NIe, nie nie. Zapodaj skan polecenia służbowego dla sędziego, że ma wydać taki a nie inny wyrok;) Nie ma - nie ma dowodu. To że wszyscy wiedzą, to żaden dowód;)

Shrek.

Data: 2015-08-20 13:36:32
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 13:21, Shrek pisze:
On 2015-08-20 13:12, Andrzej Lawa wrote:

Wiem. Ale na potrzeby dyskusji stwierdzę, że nie wiem i teraz
udowodnij:P

Dokumenty historyczne.

NIe, nie nie. Zapodaj skan polecenia służbowego dla sędziego, że ma
wydać taki a nie inny wyrok;) Nie ma - nie ma dowodu. To że wszyscy
wiedzą, to żaden dowód;)

Niezawisłość nie oznacza wyłącznie braku poleceń odgórnych ale także niezależność od... klimatu politycznego. Objawia się to np. ścisłym przestrzeganiem prawnych formalizmów. w Norymberdze niestety sporo norm, które w państwie prawa powinny obowiązywać, naruszono. Ot chociażby wspomnianą przeze mnie równość wobec prawa. Stalina powinni skazać przynajmniej za to samo co Canarisa - czyli za planowanie i rozpętanie wojny napastniczej. Dlaczego nie był nawet oskarżony? Wytłumaczysz to inaczej jak brakiem niezawisłości wymiaru sprawiedliwości?

Liwiusz wspomniał inne naruszenia procedur oraz norm.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 10:37:54
Autor: Bydl
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-19 16:55:53 +0000, Shrek <1@wp.pl> said:



Kwesti jest czy wiedzia co jego kumple w obozach robi. Liwiusz tiwerdzi, ze nie mia pojecia.

Zacytujesz stosowny fragment?
Bo IMO napisa co zupenie innego.
;>

(uaktualniam filtry, std pytanie)


--
Bydl

Data: 2015-08-20 11:07:57
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 18:55, Shrek pisze:
On 2015-08-19 11:28, Andrzej Lawa wrote:

Chodzi o problem jednoznacznego udowodnienia tego przed sądem ponad
wszelką wątpliwość.

Wiesz jak? Bo ja nie. W najlepszym wypadku wyjdzie twarde podżeganie.

Normalnie - są zeznania wysoko postawionych w Rzeszy,

A są?

sąd uwzględniając doświadczenie życiowe uznaje, że wiedział.

Sąd dziecko?

Trzymanie szefa z dala od niewygodnych detali to dość standardowa strategia.

[ciach]

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i wtedy
panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się
prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

A czy ty przypadkiem nie molestujesz dzieci?
(skoro idziemy w metodologię Radia Erewań, to się przyłączę)

Co innego odpowiedzialność fuhrera za politykę państwa i jej
konsekwencje a co innego odpowiedzialność pana Adolfa H. za poszczególne
zbrodnie.

Kwestią jest czy wiedział co jego kumple w obozach robią. Liwiusz
tiwerdzi, ze nie miał pojecia.

Nie, matole. Liwiusz twierdzi, że nie ma dowodów na to, że wiedział.

I w tym momencie (jeśli sadzimy go jako zwykłą osobę fizyczną) działa dość podstawowa zasada państwa prawa - domniemanie niewinności.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 12:34:44
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 11:07, Andrzej Lawa wrote:

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i wtedy
panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się
prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

A czy ty przypadkiem nie molestujesz dzieci?
(skoro idziemy w metodologię Radia Erewań, to się przyłączę)

Czyli w punkt...

Shrek.

Data: 2015-08-20 13:13:22
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 12:34, Shrek pisze:
On 2015-08-20 11:07, Andrzej Lawa wrote:

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i
wtedy
panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się
prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

A czy ty przypadkiem nie molestujesz dzieci?
(skoro idziemy w metodologię Radia Erewań, to się przyłączę)

Czyli w punkt...

Coś takiego... rzuciłem coś celowo absurdalnego... i trafiłem!

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 13:23:15
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 13:13, Andrzej Lawa wrote:

Akceptuję stanowisko historyczne - biorąc pod uwagę stosunki tam i
wtedy
panujące można mu przypisać odpowiedzialność nawet gdyby faktycznie o
szczegółach (jak wielu niemieckich cywili) nie wiedział, ale niestety
jakby go zaciągnąć przed sąd jako osobę prywatną - byłby duży problem.
Pamiętaj, że przed sadem musisz wykazać winę ponad wszelką wątpliwość.

Nie chciałbym zaczynać, bo wiem, że jesteś uczulony. Ale sam się
prosisz. Czy przypadkiem ciebie za coś sąd nie skazał?

A czy ty przypadkiem nie molestujesz dzieci?
(skoro idziemy w metodologię Radia Erewań, to się przyłączę)

Czyli w punkt...

Coś takiego... rzuciłem coś celowo absurdalnego... i trafiłem!

Dalej jesteś przekonany że przed sądem musisz wykazać winę ponad _wszelką_ wątpliwość? Jeden raz cię niczego nie nauczył?

Shrek.

Data: 2015-08-20 13:32:41
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 13:23, Shrek pisze:

A czy ty przypadkiem nie molestujesz dzieci?
(skoro idziemy w metodologię Radia Erewań, to się przyłączę)

Czyli w punkt...

Coś takiego... rzuciłem coś celowo absurdalnego... i trafiłem!

Dalej jesteś przekonany że przed sądem musisz wykazać winę ponad
_wszelką_ wątpliwość? Jeden raz cię niczego nie nauczył?

A znasz szczegóły, matołku?

Natomiast czego ja się nauczyłem to brać adwokata do każdej sprawy - będzie pilnował, żeby przez głupie... przejęzyczenie nie wkopać się samemu.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 14:05:08
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 13:32, Andrzej Lawa wrote:

Dalej jesteś przekonany że przed sądem musisz wykazać winę ponad
_wszelką_ wątpliwość? Jeden raz cię niczego nie nauczył?

A znasz szczegóły, matołku?

Bez nerwacji...

Natomiast czego ja się nauczyłem to brać adwokata do każdej sprawy -
będzie pilnował, żeby przez głupie... przejęzyczenie nie wkopać się samemu.

To w końcu udowodnili ci bez żadnej wątpliwości winę, czy nie?

Shrek.

Data: 2015-08-20 14:10:49
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 14:05, Shrek pisze:

Natomiast czego ja się nauczyłem to brać adwokata do każdej sprawy -
będzie pilnował, żeby przez głupie... przejęzyczenie nie wkopać się
samemu.

To w końcu udowodnili ci bez żadnej wątpliwości winę, czy nie?

Żadnej winy nikt mi nie udowodnił. I nie zmieniaj tematu.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-20 14:20:52
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-20 14:10, Andrzej Lawa wrote:

Natomiast czego ja się nauczyłem to brać adwokata do każdej sprawy -
będzie pilnował, żeby przez głupie... przejęzyczenie nie wkopać się
samemu.

To w końcu udowodnili ci bez żadnej wątpliwości winę, czy nie?

Żadnej winy nikt mi nie udowodnił. I nie zmieniaj tematu.

A skazali?

Shrek.

Data: 2015-08-21 08:22:46
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 20.08.2015 o 14:20, Shrek pisze:
On 2015-08-20 14:10, Andrzej Lawa wrote:

Natomiast czego ja się nauczyłem to brać adwokata do każdej sprawy -
będzie pilnował, żeby przez głupie... przejęzyczenie nie wkopać się
samemu.

To w końcu udowodnili ci bez żadnej wątpliwości winę, czy nie?

Żadnej winy nikt mi nie udowodnił. I nie zmieniaj tematu.

A skazali?

Zaraz ciebie skażą za bycie kretynem.

Odmawiam dryfu tak kompletnie odbiegającego od tematu.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 08:34:50
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 08:22, Andrzej Lawa wrote:

A skazali?

Zaraz ciebie skażą za bycie kretynem.

Odmawiam dryfu tak kompletnie odbiegającego od tematu.

Czyli nie udowodnili ci winy, a skazali...

tyle jeśli "Chodzi o problem jednoznacznego udowodnienia tego przed sądem ponad wszelką wątpliwość".

Jak widać "wszelka wątpliwość" to nie znaczy sprowadzenie sprawy do absurdu.

W ten sposób to można również twierdzić, że Hitler był zwykłym bauerem i żył sobie spokojnie w niewiedzy, a jakiś Austriak skradł tozsamość. I co? I ni chucka nie udowodnisz, że nie. Tak to żaden proces nie zakończyłby się wyrokiem skazującym. Ot - zlapali na gorącym uczynku, a kol twierdzi, że to nie on a jego sobowtór - i udowodnij, że nie.

Shrek.

Data: 2015-08-21 08:54:58
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 08:34, Shrek pisze:
On 2015-08-21 08:22, Andrzej Lawa wrote:

A skazali?

Zaraz ciebie skażą za bycie kretynem.

Odmawiam dryfu tak kompletnie odbiegającego od tematu.

Czyli nie udowodnili ci winy, a skazali...

Nie jestem za nic skazany. Odwal się.

[ciach bełkot]

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

Przeczytaj to co pisałem o Canarisie. Też wysoka szycha.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 09:00:39
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-21 o 08:54, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 21.08.2015 o 08:34, Shrek pisze:
On 2015-08-21 08:22, Andrzej Lawa wrote:

A skazali?

Zaraz ciebie skażą za bycie kretynem.

Odmawiam dryfu tak kompletnie odbiegającego od tematu.

Czyli nie udowodnili ci winy, a skazali...

Nie jestem za nic skazany. Odwal się.

[ciach bełkot]

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

Przeczytaj to co pisałem o Canarisie. Też wysoka szycha.

Ale że co? Że przeciwnik Hitlera i że spiskował z aliantami?

--
Liwiusz

Data: 2015-08-21 09:56:43
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 09:00, Liwiusz pisze:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

Przeczytaj to co pisałem o Canarisie. Też wysoka szycha.

Ale że co? Że przeciwnik Hitlera i że spiskował z aliantami?


Sprawdź w archiwum - nie chce mi się powtarzać.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 09:06:56
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Shrek

Data: 2015-08-21 09:15:12
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-21 o 09:06, Shrek pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Nie.

--
Liwiusz

Data: 2015-08-21 09:28:19
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-08-21 o 09:06, Shrek pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Nie.

Poszlaka tak.  Dowód nie(koniecznie).  Nie przeginaj w drugą stronę.

--
A. Filip
Kiedy księżyc z tobą, czemu patrzysz na gwiazdy.  (Przysłowie arabskie)

Data: 2015-08-21 09:25:31
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Czyli skoro Jerzy Krzak był szefem USA a więc nad-szefem CIA to za polskie
więzienia-katownie CIA można go _łatwo_ skazać (zaocznie) jako winnego? :-)

--
A. Filip
Gdy na Gromniczną roztaje, rzadkie będą urodzaje.  (Przysłowie polskie)

Data: 2015-08-21 09:29:06
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 09:25, A. Filip wrote:
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Czyli skoro Jerzy Krzak był szefem USA a więc nad-szefem CIA to za polskie
więzienia-katownie CIA można go _łatwo_ skazać (zaocznie) jako winnego? :-)

Przed którym sądem? :P

Shrek.

Data: 2015-08-21 09:43:29
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-21 09:25, A. Filip wrote:
Shrek <1@wp.pl> pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Czyli skoro Jerzy Krzak był szefem USA a więc nad-szefem CIA to za polskie
więzienia-katownie CIA można go _łatwo_ skazać (zaocznie) jako winnego? :-)

Przed którym sądem? :P

Shrek.

Jak się będą z Rosją gryźć ostro latami to może międzynarodowego
(wielonarodowego) sądu nad tymi i innymi "zbrodniami przeciw ludzkości"
się może kiedyś doczekamy z praktycznie zagwarantowanym (zaocznymi)
wyrokami skazującymi.  W końcu USA świeci światu przykładem jak (bezczelnie)
zagarniać jurysdykcję na miarę iście imperialną :-)
[ Czwórka z łucznika, post=sowiecki Taliban "terrorysta" atakujący _wojska_ USA
w Afganistanie, ....  ]

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej przyszłości.
Na początku USA "milcząco wspierały" wersje ZSRR/sowietów w sprawie Katynia.
Wystarczyła "pośrednia wojna" z ZSRR w Korei by USA zmieniły śpiewkę.

--
A. Filip
Wiatry wieją nie tak, jak chcą okręty.  (Przysłowie arabskie)

Data: 2015-08-21 09:54:54
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 09:43, A. Filip wrote:

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej przyszłości.

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za ludobójstwo w obozach koncentracyjnych. Pomysł, że mógłby się wykpić zwykłym "ja nic nie wiedziałem" należy nawet nie do jakiejś przyszłości, a jedynie do alternatywnej rzeczywistości (gdzie wygrałby ona wojnę, albo potrafił zbudować rakietę kosmiczną, czy miałby inne zalety). Być _może_ nie zawisłby na sznurku, a robił w dożywociu w PR jako symbol niemieckiego wstydu i rozmiaru zwycięstwa aliantów.

Shrek.

Data: 2015-08-21 10:12:40
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-21 o 09:54, Shrek pisze:
On 2015-08-21 09:43, A. Filip wrote:

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w
bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej
przyszłości.

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych. Pomysł, że mógłby się wykpić
zwykłym "ja nic nie wiedziałem" należy nawet nie do jakiejś przyszłości,
a jedynie do alternatywnej rzeczywistości (gdzie wygrałby ona wojnę,
albo potrafił zbudować rakietę kosmiczną, czy miałby inne zalety). Być
_może_ nie zawisłby na sznurku, a robił w dożywociu w PR jako symbol
niemieckiego wstydu i rozmiaru zwycięstwa aliantów.

Ale wiesz, że nie dyskutujemy o tym "czy wiedział" i "czy zostałby skazany"?



--
Liwiusz

Data: 2015-08-21 11:00:39
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-08-21 o 09:54, Shrek pisze:
On 2015-08-21 09:43, A. Filip wrote:

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w
bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej
przyszłości.

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych. Pomysł, że mógłby się wykpić
zwykłym "ja nic nie wiedziałem" należy nawet nie do jakiejś przyszłości,
a jedynie do alternatywnej rzeczywistości (gdzie wygrałby ona wojnę,
albo potrafił zbudować rakietę kosmiczną, czy miałby inne zalety). Być
_może_ nie zawisłby na sznurku, a robił w dożywociu w PR jako symbol
niemieckiego wstydu i rozmiaru zwycięstwa aliantów.

Ale wiesz, że nie dyskutujemy o tym "czy wiedział" i "czy zostałby skazany"?

Ależ ja się na 200% zgadzam że zostałby skazany przez zwycięzców sądzący
zwyciężonych w duchu udowodnienia "Oni byli gorsi" (Bombardowania Hamburga,
Drezna, Tokio, Hiroszimy...; masowe gwałty) i "Dlatego musieliśmy dogadać się
nawet z komuchami".  To wyłącznie kwestia tego jak ładnie i prawniczo elegancko
wyglądałby dowód.

--
A. Filip
Psu, który ma pieniądze, mówi się: „Szanowny panie psie”.  (Przysłowie arabskie)

Data: 2015-08-21 10:19:05
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 09:54, Shrek pisze:
On 2015-08-21 09:43, A. Filip wrote:

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w
bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej
przyszłości.

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych.

Być może, ale byłoby to z naruszeniem prawa gdyż jego osobistej odpowiedzialności (w przeciwieństwie do np. osobistej odpowiedzialności Stalina) nie da się udowodnić.

Planowanie i rozpętanie wojny napastniczej? Zdecydowanie.

Przestępstwa wojenne? Jak najbardziej - z zastrzeżeniem, że i Aliantom powinno się za nie oberwać.

Podżeganie do nienawiści motywowanej rasowo? Oczywiście. Łamanie praw człowieka? Też.

Autorstwo "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej"? Umorzone z braku dowodów...

Przynajmniej jeśli mielibyśmy trzymać się ściśle litery prawa.

Bo jeśli chcesz zrobić z tego sprawę polityczną, to wszystko się może zdarzyć.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 10:47:49
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 10:19, Andrzej Lawa wrote:

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych.

Być może, ale byłoby to z naruszeniem prawa gdyż jego osobistej
odpowiedzialności (w przeciwieństwie do np. osobistej odpowiedzialności
Stalina) nie da się udowodnić.

Udowodnij, że się nie da. Zostałby skazany prawomocnym wyrokiem. Sprawa zamknięta.

Planowanie i rozpętanie wojny napastniczej? Zdecydowanie.

Przestępstwa wojenne? Jak najbardziej - z zastrzeżeniem, że i Aliantom
powinno się za nie oberwać.

Podżeganie do nienawiści motywowanej rasowo? Oczywiście. Łamanie praw
człowieka? Też.

Autorstwo "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej"? Umorzone z
braku dowodów...

Przynajmniej jeśli mielibyśmy trzymać się ściśle litery prawa.

Bo jeśli chcesz zrobić z tego sprawę polityczną, to wszystko się może
zdarzyć.

Nie. Nie chodzi o politykę, a o twierdzenie "że trzeba udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Reasonable to nie znaczy "ponad wszelką wątpliwość". W ten sposób żadena proces nie zakończyłby się wyrokiem skazującym, chyba że oskarżony by sam się o to prosił.

Shrek.

Data: 2015-08-21 11:04:56
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 10:47, Shrek pisze:
On 2015-08-21 10:19, Andrzej Lawa wrote:

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych.

Być może, ale byłoby to z naruszeniem prawa gdyż jego osobistej
odpowiedzialności (w przeciwieństwie do np. osobistej odpowiedzialności
Stalina) nie da się udowodnić.

Udowodnij, że się nie da. Zostałby skazany prawomocnym wyrokiem. Sprawa
zamknięta.

Ale to winę trzeba udowodnić, kretynie!

Więc piłeczka jest po twojej stronie...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 11:10:59
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 11:04, Andrzej Lawa wrote:

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej
przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za
ludobójstwo w obozach koncentracyjnych.

Być może, ale byłoby to z naruszeniem prawa gdyż jego osobistej
odpowiedzialności (w przeciwieństwie do np. osobistej odpowiedzialności
Stalina) nie da się udowodnić.

Udowodnij, że się nie da. Zostałby skazany prawomocnym wyrokiem. Sprawa
zamknięta.

Ale to winę trzeba udowodnić, kretynie!

Więc piłeczka jest po twojej stronie...

Nie gorączkuj się. Jeśli Sąd skazałby Hitlera - a zgadzamy się chyba, że zostalby skazany, to piłeczka jest po twojej stronie.

Shrek.

Data: 2015-08-21 12:45:13
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 11:10, Shrek pisze:

Ale to winę trzeba udowodnić, kretynie!

Więc piłeczka jest po twojej stronie...

Nie gorączkuj się. Jeśli Sąd skazałby Hitlera - a zgadzamy się chyba, że
zostalby skazany, to piłeczka jest po twojej stronie.


A gdyby twoja babcia miała koła, to byłaby dyliżansem.

Co więcej wykazaliśmy już, że trybunał norymberski nie operował z pełnym poszanowaniem prawa. Oraz orzekał brak winy lub nawet nie fatygował się z oskarżeniem o ludobójstwo innej wysokiej szychy III Rzeszy. Uważasz, że Hitler wszystko o obozach wiedział, a Canaris nawet cienia podejrzeń nie miał?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 12:54:41
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 12:45, Andrzej Lawa wrote:

Więc piłeczka jest po twojej stronie...

Nie gorączkuj się. Jeśli Sąd skazałby Hitlera - a zgadzamy się chyba, że
zostalby skazany, to piłeczka jest po twojej stronie.


A gdyby twoja babcia miała koła, to byłaby dyliżansem.

Co więcej wykazaliśmy już, że trybunał norymberski nie operował z pełnym
poszanowaniem prawa.

Nic nie wykazaliśmy. Zgadzamy się co do tego, że w oczywisty sposób nie był niezawisły. Ale teraz to udowodnij.

Shrek.

Data: 2015-08-21 13:31:49
Autor: ikarek
Znieważenie osoby zmarłej.
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:mr6lge$cl1$1node1.news.atman.pl...
On 2015-08-21 09:43, A. Filip wrote:

Nie myl tego co jest możliwe (całkiem wysoko prawdopodobne) dziś i w bliskiej
przyszłości z tym co ma już jakieś szansę zdarzyć się w dalszej przyszłości.

No więc dziś (i w bliższej przyszłości, oraz dalszej i bliższej przeszłości - tak mniej więcej od 44) Hitler zostałby skazany za ludobójstwo w obozach koncentracyjnych. Pomysł, że mógłby się wykpić zwykłym "ja nic nie wiedziałem" należy nawet nie do jakiejś przyszłości, a jedynie do alternatywnej rzeczywistości (gdzie wygrałby ona wojnę, albo potrafił zbudować rakietę kosmiczną, czy miałby inne zalety). Być _może_ nie zawisłby na sznurku, a robił w dożywociu w PR jako symbol niemieckiego wstydu i rozmiaru zwycięstwa aliantów.

W przypadku samego Hitlera - symbolu tamtej wojny - faktycznie
trudno wyobrazić sobie jego dalszą spokojną egzystencję. Ale
wielu bezpośrednio odpowiedzialnych jednak spokojnie dożywało
swoich dni. I to nie wcale w Ameryce Pd, tylko w Niemczech.

Niedawno czytałem artykuł o niemieckich żołnierzach, skazywanych
zaocznie przez włoskie sądy za kierowanie masakrami włoskiej
ludności cywilnej. Sądy niemieckie odmawiały ich ekstradycji do
Włoch, z uwagi na zbyt słabe (ich zdaniem) dowody (faktycznie
chodziło o politykę, niechęć do płacenia odszkodowań, itd.).
Włosi też nie naciskali specjalnie mocno, gdyż mieli za uszami
własne zbrodnie w Afryce Pn, więc na energicznym wywoływaniu
tematu nikomu z decydentów nie zależało.

Data: 2015-08-21 09:52:49
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 09:06, Shrek pisze:
On 2015-08-21 08:54, Andrzej Lawa wrote:

Angielskojęzyczne określenie to "beyond reasonable doubt".

Z naciskiem na reasonable.

A ty nie masz nawet poszlak, że rozkazy związane z eksterminacją wydawał.

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Pytanie: czy twój ewentualny szef zawsze dokładnie wie co ty robisz?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 10:01:14
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 09:52, Andrzej Lawa wrote:

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Pytanie: czy twój ewentualny szef zawsze dokładnie wie co ty robisz?

Chwilowo nie mam szefa. Jak miałem, to z dokładnością do grubszych faktów wiedział. I nie - nie było na to pisemnych rozkazów. Natomiast pomysł, że w tajemnicy przed nim wybudowałby w jego imieniu choćby domek jednorodzinny jest absurdalny. O małej fabryce nie wspomnę. O kroporacji tym bardziej. O tym, że jakbym jakiśm nieziemskim cudem bez jego wiedzy stworzył mu odział w innym województwie, a on by nie wiedział czym się ten odział zajmuje już nawet nie próbuję myśleć:P

Shrek.

Data: 2015-08-21 10:27:42
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 10:01, Shrek pisze:
On 2015-08-21 09:52, Andrzej Lawa wrote:

NIe no. To że był szefem tego interesu to żadna poszlaka?

Pytanie: czy twój ewentualny szef zawsze dokładnie wie co ty robisz?

Chwilowo nie mam szefa. Jak miałem, to z dokładnością do grubszych
faktów wiedział. I nie - nie było na to pisemnych rozkazów. Natomiast
pomysł, że w tajemnicy przed nim wybudowałby w jego imieniu choćby domek
jednorodzinny jest absurdalny. O małej fabryce nie wspomnę. O kroporacji
tym bardziej. O tym, że jakbym jakiśm nieziemskim cudem bez jego wiedzy
stworzył mu odział w innym województwie, a on by nie wiedział czym się
ten odział zajmuje już nawet nie próbuję myśleć:P

Tylko w tej analogii "mała fabryka" to zajęcie co najmniej województwa a nowy oddział to osobna Rzesza.

Natomiast interesy "na lewo" czy nawet prowadzenie po cichu konkurencyjnej działalności to niestety nierzadkie zjawisko.

Pamiętaj też, że ten szaleniec był pewien wygranej. Żydów nienawidził (zresztą retorykę jego oraz Goebbelsa wyraźnie widać w "betonowym" elektoracie PiS oraz innych narodowców - ten bełkot o "żydostwie" chcącym wywołać wojnę... dziwne że ludzie są tak tępi, że tego nie widzą) - dlaczego więc nie ma żadnych śladów że osobiście tę zbrodnię zlecił? Jakoś nie widzę powodów dla jakich miałby się z tym kryć... Prywatnie podejrzewam że wiedział albo przynajmniej przypuszczał, że tak jego politykę zinterpretują jego podwładni, ale nie mam na to żadnych twardych dowodów.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 10:56:49
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 10:27, Andrzej Lawa wrote:

Chwilowo nie mam szefa. Jak miałem, to z dokładnością do grubszych
faktów wiedział. I nie - nie było na to pisemnych rozkazów. Natomiast
pomysł, że w tajemnicy przed nim wybudowałby w jego imieniu choćby domek
jednorodzinny jest absurdalny. O małej fabryce nie wspomnę. O kroporacji
tym bardziej. O tym, że jakbym jakiśm nieziemskim cudem bez jego wiedzy
stworzył mu odział w innym województwie, a on by nie wiedział czym się
ten odział zajmuje już nawet nie próbuję myśleć:P

Tylko w tej analogii "mała fabryka" to zajęcie co najmniej województwa a
nowy oddział to osobna Rzesza.

Tym bardziej - małego domku można nie zauważyć. Gigantycznego przedsięwzięcia już trudniej.

Natomiast interesy "na lewo" czy nawet prowadzenie po cichu
konkurencyjnej działalności to niestety nierzadkie zjawisko.

Pamiętaj też, że ten szaleniec był pewien wygranej. Żydów nienawidził
(zresztą retorykę jego oraz Goebbelsa wyraźnie widać w "betonowym"
elektoracie PiS oraz innych narodowców - ten bełkot o "żydostwie"
chcącym wywołać wojnę... dziwne że ludzie są tak tępi, że tego nie
widzą) - dlaczego więc nie ma żadnych śladów że osobiście tę zbrodnię
zlecił?

Dlatego, że nikt nie miał powodu tego dokumentować - kazał to kazał, na chuj drązyć temat. Zresztą - wyobrażasz sobie, że któryś z wyższych by się postawił i powiedział, że bez pisemnego rozkazu to on palcem nie kiwnie? I potem ten rozkaz trzymał w sejfie w szwajcarskim banku?

Jakoś nie widzę powodów dla jakich miałby się z tym kryć...

Ani specjalnie dokumentować. Bo i po co?

Prywatnie podejrzewam że wiedział albo przynajmniej przypuszczał, że tak
jego politykę zinterpretują jego podwładni, ale nie mam na to żadnych
twardych dowodów.

Mylisz dowód na piśmie z dowodem. To nie jest tak, że zlecając zabójstwo jak nie napiszesz tego na kartce i własną krwią nie podpiszesz, to nie ma sprawy.

Być może nie wiedział jak _dokładnie_ tam się zabija i zwłoki utylizuje. Nastomiast z pewnością wiedział że celem tych obozów była eksterminacja pewnych narodowości. Z naciskiem na eksterminacja. Tego nie da się dwuznacznie rozumieć.

Shrek.

Data: 2015-08-21 12:41:35
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 10:56, Shrek pisze:
On 2015-08-21 10:27, Andrzej Lawa wrote:

Chwilowo nie mam szefa. Jak miałem, to z dokładnością do grubszych
faktów wiedział. I nie - nie było na to pisemnych rozkazów. Natomiast
pomysł, że w tajemnicy przed nim wybudowałby w jego imieniu choćby domek
jednorodzinny jest absurdalny. O małej fabryce nie wspomnę. O kroporacji
tym bardziej. O tym, że jakbym jakiśm nieziemskim cudem bez jego wiedzy
stworzył mu odział w innym województwie, a on by nie wiedział czym się
ten odział zajmuje już nawet nie próbuję myśleć:P

Tylko w tej analogii "mała fabryka" to zajęcie co najmniej województwa a
nowy oddział to osobna Rzesza.

Tym bardziej - małego domku można nie zauważyć. Gigantycznego
przedsięwzięcia już trudniej.

Ano właśnie. A ci, który udowodniono winę, ani całego województwa na obóz nie zajęli ani tym bardziej nie utworzyli konkurencyjnego równe dużego państwa.

Natomiast interesy "na lewo" czy nawet prowadzenie po cichu
konkurencyjnej działalności to niestety nierzadkie zjawisko.

Pamiętaj też, że ten szaleniec był pewien wygranej. Żydów nienawidził
(zresztą retorykę jego oraz Goebbelsa wyraźnie widać w "betonowym"
elektoracie PiS oraz innych narodowców - ten bełkot o "żydostwie"
chcącym wywołać wojnę... dziwne że ludzie są tak tępi, że tego nie
widzą) - dlaczego więc nie ma żadnych śladów że osobiście tę zbrodnię
zlecił?

Dlatego, że nikt nie miał powodu tego dokumentować - kazał to kazał, na
chuj drązyć temat. Zresztą - wyobrażasz sobie, że któryś z wyższych by

Stalin miał identyczną pozycję - a jego pisemne rozkazy się znalazły.

się postawił i powiedział, że bez pisemnego rozkazu to on palcem nie
kiwnie? I potem ten rozkaz trzymał w sejfie w szwajcarskim banku?

Dokumenty mają czasem swoje własne, tajemne życie i wyłażą znienacka ;)

Jakoś nie widzę powodów dla jakich miałby się z tym kryć...

Ani specjalnie dokumentować. Bo i po co?

A po co dokładnie dokumentowali każdego więźnia i właściwie całą "pracę" obozów zagłady? Oni mieli obsesję na punkcie biurokracji!

Prywatnie podejrzewam że wiedział albo przynajmniej przypuszczał, że tak
jego politykę zinterpretują jego podwładni, ale nie mam na to żadnych
twardych dowodów.

Mylisz dowód na piśmie z dowodem. To nie jest tak, że zlecając zabójstwo
jak nie napiszesz tego na kartce i własną krwią nie podpiszesz, to nie
ma sprawy.

Mhm. Czyli jeśli ja nagle zginę, to znaczy że ty jesteś winnym zlecenia. Bo tak. Bo ci wytykam błędy logiczne i mnie za to nie lubisz. I mogłeś się poczuć urażony. A, jak sam piszesz, więcej dowodów nie trzeba.

Być może nie wiedział jak _dokładnie_ tam się zabija i zwłoki utylizuje.
Nastomiast z pewnością wiedział że celem tych obozów była eksterminacja
pewnych narodowości. Z naciskiem na eksterminacja. Tego nie da się
dwuznacznie rozumieć.

U-DO-WOD-NIJ

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-21 12:49:54
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-21 12:41, Andrzej Lawa wrote:

Tym bardziej - małego domku można nie zauważyć. Gigantycznego
przedsięwzięcia już trudniej.

Ano właśnie. A ci, który udowodniono winę, ani całego województwa na
obóz nie zajęli ani tym bardziej nie utworzyli konkurencyjnego równe
dużego państwa.

Przestań - obozy to nie była igła, która zginęła w stogu siana. Nie ma możliwości, żeby Hitler o nich nie wiedział.

dlaczego więc nie ma żadnych śladów że osobiście tę zbrodnię
zlecił?

Dlatego, że nikt nie miał powodu tego dokumentować - kazał to kazał, na
chuj drązyć temat. Zresztą - wyobrażasz sobie, że któryś z wyższych by

Stalin miał identyczną pozycję - a jego pisemne rozkazy się znalazły.

No i co z tego? A jakby się nie znalazły, to twierdziłbyś, że nic z tym wspólnego nie miał. Oni nie musieli wydawać rozkazów na piśmie. Widać stalin lubił się podpisywać, a Hitler miał to w D4.

Jakoś nie widzę powodów dla jakich miałby się z tym kryć...

Ani specjalnie dokumentować. Bo i po co?

A po co dokładnie dokumentowali każdego więźnia i właściwie całą "pracę"
obozów zagłady? Oni mieli obsesję na punkcie biurokracji!

Ale na innym poziomie.

Mylisz dowód na piśmie z dowodem. To nie jest tak, że zlecając zabójstwo
jak nie napiszesz tego na kartce i własną krwią nie podpiszesz, to nie
ma sprawy.

Mhm. Czyli jeśli ja nagle zginę, to znaczy że ty jesteś winnym zlecenia.
Bo tak. Bo ci wytykam błędy logiczne i mnie za to nie lubisz. I mogłeś
się poczuć urażony. A, jak sam piszesz, więcej dowodów nie trzeba.

Jasne. Idz zgłoś za wczasu.

Być może nie wiedział jak _dokładnie_ tam się zabija i zwłoki utylizuje.
Nastomiast z pewnością wiedział że celem tych obozów była eksterminacja
pewnych narodowości. Z naciskiem na eksterminacja. Tego nie da się
dwuznacznie rozumieć.

U-DO-WOD-NIJ

EOT.

Shrek.

Data: 2015-08-21 13:00:00
Autor: Liwiusz
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 2015-08-21 o 12:49, Shrek pisze:
On 2015-08-21 12:41, Andrzej Lawa wrote:

Tym bardziej - małego domku można nie zauważyć. Gigantycznego
przedsięwzięcia już trudniej.

Ano właśnie. A ci, który udowodniono winę, ani całego województwa na
obóz nie zajęli ani tym bardziej nie utworzyli konkurencyjnego równe
dużego państwa.

Przestań - obozy to nie była igła, która zginęła w stogu siana. Nie ma
możliwości, żeby Hitler o nich nie wiedział.

Po raz kolejny ci wytknę błąd, że dyskutujesz z nieistniejącymi tezami -
nikt nie twierdzi, że Hitler "nie wiedział o obozach".

EOT.

Tak zwykle bywa przy trollowaniu bez argumentów. Czas się w końcu
wycofać, twarz już dawno stracona.

--
Liwiusz

Data: 2015-08-24 09:03:49
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 21.08.2015 o 12:49, Shrek pisze:

Ano właśnie. A ci, który udowodniono winę, ani całego województwa na
obóz nie zajęli ani tym bardziej nie utworzyli konkurencyjnego równe
dużego państwa.

Przestań - obozy to nie była igła, która zginęła w stogu siana. Nie ma

Nie zginęła. Ale po co szef miałby ją szukać?

możliwości, żeby Hitler o nich nie wiedział.

Pewnie że są.

dlaczego więc nie ma żadnych śladów że osobiście tę zbrodnię
zlecił?

Dlatego, że nikt nie miał powodu tego dokumentować - kazał to kazał, na
chuj drązyć temat. Zresztą - wyobrażasz sobie, że któryś z wyższych by

Stalin miał identyczną pozycję - a jego pisemne rozkazy się znalazły.

No i co z tego? A jakby się nie znalazły, to twierdziłbyś, że nic z tym
wspólnego nie miał. Oni nie musieli wydawać rozkazów na piśmie. Widać
stalin lubił się podpisywać, a Hitler miał to w D4.

Przestań stawiać chochoły. Jakby nie było dowodów to bym tylko twierdził, że nie mamy dowodów na bezpośrednie sprawstwo (ani nawet kierownicze) zbrodni, na które rozkazów nie znaleziono.

Jakoś nie widzę powodów dla jakich miałby się z tym kryć...

Ani specjalnie dokumentować. Bo i po co?

A po co dokładnie dokumentowali każdego więźnia i właściwie całą "pracę"
obozów zagłady? Oni mieli obsesję na punkcie biurokracji!

Ale na innym poziomie.

Na każdym. M.in. przez to ci co zostali skazani poniekąd sami się wkopali - była dokumentacja zbrodni, włącznie z podpisanymi rozkazami.

Mylisz dowód na piśmie z dowodem. To nie jest tak, że zlecając zabójstwo
jak nie napiszesz tego na kartce i własną krwią nie podpiszesz, to nie
ma sprawy.

Mhm. Czyli jeśli ja nagle zginę, to znaczy że ty jesteś winnym zlecenia.
Bo tak. Bo ci wytykam błędy logiczne i mnie za to nie lubisz. I mogłeś
się poczuć urażony. A, jak sam piszesz, więcej dowodów nie trzeba.

Jasne. Idz zgłoś za wczasu.

Twoja logika jest równie kulawa jak twoja pisownia słowa "zawczasu".

Być może nie wiedział jak _dokładnie_ tam się zabija i zwłoki utylizuje.
Nastomiast z pewnością wiedział że celem tych obozów była eksterminacja
pewnych narodowości. Z naciskiem na eksterminacja. Tego nie da się
dwuznacznie rozumieć.

U-DO-WOD-NIJ

EOT.

To nie jest dowód tylko przyznanie się do braku dowodów.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:23:42
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 16:43, Shrek pisze:
On 2015-08-18 08:17, Liwiusz wrote:

Ale wiesz, że nie ma dowodu na to, że wiedział na przykład o tym, co
działo się w obozach?

A wiesz, że nie ma dowodu, że na orbicie krąży mały czajniczek? Jasne,
że nie wiedział - przecież miał niepokoleji we łbie, czyli był
niepoczytalny...

Zaraz się kurwa okaże, że to nie niemieckie obozy. Ani nawet nie
hitlerowskie (wszak nie ma dowodów, że sam Hitler wiedział).
Faszystowskie też nie specjalnie, bo faszystowskie były Włochy, a oni
twierdzą, że nie ich. Zostaną bezpańskie, choć skoro na terenie Polski,
to przecież oczywiste że polskie. I udowodnij, że nie.

Nie o to chodziło Liwiuszowi.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 11:20:42
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 18.08.2015 o 02:02, Robert Tomasik pisze:
W dniu 17-08-15 o 16:39, qwerty pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55cf90ea$0$4788$65785112@news.neostrada.pl...
zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.

Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.

A byłbyś w stanie udowodnić przed sądem to, że o tych zbrodniach wiedział i nimi kierował? ;->

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-19 19:02:49
Autor: Shrek
Znieważenie osoby zmarłej.
On 2015-08-19 11:20, Andrzej Lawa wrote:

zastanawiam się, czy możliwe jest znieważenie osoby zmarłej.
Gdyby było można to rodzina Hitlera byłaby najbogatszą rodziną na ziemi.

Wiesz, to akurat zły przykład. Facet jednak był sprawcą kierowniczym
kilku milionów zabójstw i trudno to ukrywać.

A byłbyś w stanie udowodnić przed sądem to, że o tych zbrodniach
wiedział i nimi kierował? ;->

A po co? Był jakiś proces? Jest? Będzie? Przed jakim sądem? Naszym amerykańskim, niemieckim, rosyjskim, izraelskim? Choćby dlatego nie mogę, że żadnego sądu nie ma, nie było i raczej już nie będzie. Jakby był, to byśmy się dowiedzieli jak mu poszło wciskanie kitu. Obstawiam, że poszłoby mu słabo - wtedy wszyscy twierdzili, że nie widzieli, a jednak jakoś sądy uznały ich winnymi. Odwróćmy sytuację zgodnie z tematem wątku. Ja publicznie twierdzę, że wiedział. Pozwij mnie:P

Shrek.

Data: 2015-08-20 11:24:04
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 19.08.2015 o 19:02, Shrek pisze:

A po co? Był jakiś proces? Jest? Będzie? Przed jakim sądem? Naszym
amerykańskim, niemieckim, rosyjskim, izraelskim? Choćby dlatego nie
mogę, że żadnego sądu nie ma, nie było i raczej już nie będzie. Jakby
był, to byśmy się dowiedzieli jak mu poszło wciskanie kitu. Obstawiam,
że poszłoby mu słabo - wtedy wszyscy twierdzili, że nie widzieli, a
jednak jakoś sądy uznały ich winnymi. Odwróćmy sytuację zgodnie z
tematem wątku. Ja publicznie twierdzę, że wiedział. Pozwij mnie:P

No ale właśnie o to chodzi - o absurd oskarżania o znieważanie trupa!

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-24 00:24:17
Autor: nkab
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:24:05 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

No ale wanie o to chodzi - o absurd oskarania o zniewaanie trupa!

Tu takie zniewaenie moe nie by obojtne dla rodziny trupa,
wic nie chodzi o zniewaenie trupa ale o uczucia jego rodziny.
Moim zdaniem tylko rodzina moe wystpi do sdu o takie zniewaenie
no i tylko jeli byo spopularyzowane w publikatorach.

Andrzej.



PS.
-- Boga prawdopodobnie nie ma.

To tylko produkt intelektualny, nic poza tym.

Rozszerz - znajomo ycia Jeuska wspczesnemu Polakowi
jest do niczego nie potrzebna.
Niech Polak zajmie si aktualnym yciem wasnym i swojej rodziny.

Dlaczego nasi gupawi politycy robi z siebie totalnych idiotw
eksponujc przynaleno do partii zwanej kocioem katolickim
(Komorowski nie dostanie komunii - i co? Tragedia? Przecie to mieszne).

Jak nigdy dotd, wiat nareszcie widzi co robi ludziom partie
religijne, widzi bo jest ju inna wiadomo wikszoci ludzi
wiata cywilizowanego. Oczywicie jak kogo bawi suchanie
bajek to niech sucha, ale dlaczego robi si z tego obowizek
szkolny. To jest naprawd gupie. No i to publiczne modlenie
si aktualnego prezydenta. Nie wierz aby prawnik by osob
wierzc, to po prostu celowe, programowe osabianie intelektualne
pastwa.

Osobicie nie jestem za likwidacj kocioa ale niech ci nasi
klerycy stukn si troch w ten gupi eb i niech wszyscy bior
tylko to co najlepsze i z kocioa i z organizacji pastwa.
To co jest niekorzystne naley jak najszybciej odrzuci.

Data: 2015-08-24 09:47:53
Autor: A. Filip
Znieważenie osoby zmarłej.
nkab@toya.net.pl pisze:
W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:24:05 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

No ale właśnie o to chodzi - o absurd oskarżania o znieważanie trupa!

Tu takie znieważenie może nie być obojętne dla rodziny trupa,
więc nie chodzi o znieważenie trupa ale o uczucia jego rodziny.
Moim zdaniem tylko rodzina może wystąpić do sądu o takie znieważenie
no i tylko jeśli było spopularyzowane w publikatorach.

Czyli jak ktoś zmarł jako "ostatni z rodziny" to go znieważać bezkarnie można?
To że można znieważać "trupa" Hitlera, Stalina i Bieruta to niby dobrze ale czy
dobrze że ma być _bezkarnie_ "znieważanie trupa Kuronia, Geremka,
Bartoszewskiego, ... jeśli tylko rodziny będą "(prawnie) leniwe"?

To rodzina _powinna_ występować do sądu w sprawie znieważania zmarłego
ale nawet jeśli rodzina jest to inni też mogą ale IMHO już "nie o duperele".

--
A. Filip
Zamiast liczyć na przyjaciela, lepiej licz na dobrego psa.  (Przysłowie jakuckie)

Data: 2015-08-24 01:32:34
Autor: nkab
Zniewaenie osoby zmarej.
W dniu poniedziaek, 24 sierpnia 2015 09:47:57 UTC+2 uytkownik A. Filip napisa:
nkab@toya.net.pl pisze:
> W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:24:05 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:
>
>> No ale wanie o to chodzi - o absurd oskarania o zniewaanie trupa!
>
> Tu takie zniewaenie moe nie by obojtne dla rodziny trupa,
> wic nie chodzi o zniewaenie trupa ale o uczucia jego rodziny.
> Moim zdaniem tylko rodzina moe wystpi do sdu o takie zniewaenie
> no i tylko jeli byo spopularyzowane w publikatorach.

Czyli jak kto zmar jako "ostatni z rodziny" to go zniewaa bezkarnie mona?

Moim zdaniem takie zniewaenie nie ma ju adnego znaczenia.

Co innego jak jest to zapisane w prawie "obraanie uczu religijnych"
wic nie wolno zniewaa nawet jak brak krewnych, ale to ju wiadczy
o poziomie intelektualnym pastwa.

Andrzej.

Data: 2015-08-24 10:40:41
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 24.08.2015 o 10:32, nkab@toya.net.pl pisze:

Co innego jak jest to zapisane w prawie "obraanie uczu religijnych"
wic nie wolno zniewaa nawet jak brak krewnych, ale to ju wiadczy
o poziomie intelektualnym pastwa.

Licz na uczciwo i kompetencje TK, szczeglnie 6 padziernika tego roku...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Data: 2015-08-24 10:14:01
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 24.08.2015 o 09:47, A. Filip pisze:

To rodzina _powinna_ występować do sądu w sprawie znieważania zmarłego
ale nawet jeśli rodzina jest to inni też mogą ale IMHO już "nie o duperele".

A masz podstawę prawną?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-08-24 10:05:24
Autor: Andrzej Lawa
Znieważenie osoby zmarłej.
W dniu 24.08.2015 o 09:24, nkab@toya.net.pl pisze:
W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:24:05 UTC+2 uytkownik Andrzej Lawa napisa:

No ale wanie o to chodzi - o absurd oskarania o zniewaanie trupa!

Tu takie zniewaenie moe nie by obojtne dla rodziny trupa,
wic nie chodzi o zniewaenie trupa ale o uczucia jego rodziny.

Adolf Hitler to niby kosmita, ktry nagle si pojawi na Ziemi?

Jaka jego rodzina pewnie yje.

Moim zdaniem tylko rodzina moe wystpi do sdu o takie zniewaenie
no i tylko jeli byo spopularyzowane w publikatorach.

A na jakiej podstawie prawnej?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przesta si martwi
i raduj si yciem!

Znieważenie osoby zmarłej.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona