On 2009-09-21 22:18, Damian_niusy wrote:

Zrobiłem dzisiaj wcześnie rano przelew z Polbanku do Eurobanku i kasa
zniknęła, z Polbanku wyszła a do Eurobanku nie doszła.

Ile liter było w tytule przelewu?

Tue, 22 Sep 2009 16:34:40 +0200, w <h9akko$1oe$2@news.vectranet.pl>, Peet
<wiesminY@ahoo.com> napisał(-a):

On 2009-09-21 22:18, Damian_niusy wrote:

> Zrobiłem dzisiaj wcześnie rano przelew z Polbanku do Eurobanku i kasa
> zniknęła, z Polbanku wyszła a do Eurobanku nie doszła.

Ile liter było w tytule przelewu?

I czy adresat był dobry (Eurobank sprawdza).

I czy adresat był dobry (Eurobank sprawdza).

Wszystko było jak należy. Dzwoniłem rano do obu banków i każdy się zarzekał że u nich wszystko OK. Polbank miał niby wczoraj wysłać, a Eurobank twierdził że nic nie dotarło. Pewnie na ponad 24 godziny wcięło je w KIR.

Na szczęcie dzisiaj już wszystko OK zguba się znalazła.
Zrobiłem dzisiaj jeszcze kilka przelewów testowych do różnych banków i nie była żadnej problemu.
Ciekawi mnie tylko który bank sobie przetrzymał moja kasę na 1 dzień, ach te odsetki :)

Damian

Użytkownik "Damian_niusy" <nisuonetpl@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9as0h$ra4$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ciekawi mnie tylko który bank sobie przetrzymał moja kasę na 1 dzień, ach te odsetki :)

Jakie odsetki?
Jaka masz date obciazenia na rachunku wyjsciowym a jaka uznania na docelowym?

Pozdrawiam
SDD

Jakie odsetki?
Jaka masz date obciazenia na rachunku wyjsciowym a jaka uznania na docelowym?

Wyszły z Polbanku:

Data księgowania  21/09/2009
Data transakcji   21/09/2009

doszły do Erobanku:

data księgowania  22-09-2009
data realizacji  22-09-2009

więc 1 dzień jestem w plecy.

Damian_niusy wrote:

Jakie odsetki?
Jaka masz date obciazenia na rachunku wyjsciowym a jaka uznania na docelowym?

Wyszły z Polbanku:

Data księgowania  21/09/2009
Data transakcji   21/09/2009

doszły do Erobanku:

data księgowania  22-09-2009
data realizacji  22-09-2009

więc 1 dzień jestem w plecy.

Nie jestes dzien w plecy.
Gdyby doszly wczesniej bylbys jeden dzien do przodu.

Nie jestes dzien w plecy.
Gdyby doszly wczesniej bylbys jeden dzien do przodu.

Że niby co ?.  Jak przelewy dochodzą w ten sam dzień to wszyscy jesteśmy do przodu ?

Damian_niusy wrote:

Nie jestes dzien w plecy.
Gdyby doszly wczesniej bylbys jeden dzien do przodu.

Że niby co ?.  Jak przelewy dochodzą w ten sam dzień to wszyscy jesteśmy do przodu ?

Oczywiscie.
Zaden bank nie gwarantuje, ze przelew dojdzie w ten sam dzien, a wiekszosc nie gwarantuje nawet, ze wyjdzie w ten sam dzien albo najblizsza sesja eliksiru
To ze tak sie dzieje to dobrze, ale nie masz tego zagwarantowenego w regulaminie.
Wiec jak dojdzie na dzien nastepny to ciagle jest zgodnie z regulaminem.
Jak dojdzie w tym samym dniu to jestes o jeden dzien do przodu.

Oczywiscie.
Zaden bank nie gwarantuje, ze przelew dojdzie w ten sam dzien, a wiekszosc nie gwarantuje nawet, ze wyjdzie w ten sam dzien albo najblizsza sesja eliksiru
To ze tak sie dzieje to dobrze, ale nie masz tego zagwarantowenego w regulaminie.
Wiec jak dojdzie na dzien nastepny to ciagle jest zgodnie z regulaminem.
Jak dojdzie w tym samym dniu to jestes o jeden dzien do przodu.

To teraz jak zrobię przelew i dojdzie w ten sam dzień to będę się cieszył jak cholera :)
Zawsze to trochę radości więcej w życiu :D

Damian_niusy wrote:

Oczywiscie.
Zaden bank nie gwarantuje, ze przelew dojdzie w ten sam dzien, a wiekszosc nie gwarantuje nawet, ze wyjdzie w ten sam dzien albo najblizsza sesja eliksiru
To ze tak sie dzieje to dobrze, ale nie masz tego zagwarantowenego w regulaminie.
Wiec jak dojdzie na dzien nastepny to ciagle jest zgodnie z regulaminem.
Jak dojdzie w tym samym dniu to jestes o jeden dzien do przodu.

To teraz jak zrobię przelew i dojdzie w ten sam dzień to będę się cieszył jak cholera :)
Zawsze to trochę radości więcej w życiu :D

Nie tyle cieszyc sie ze doszedl tego samego dnia, co nie narzekac, ze tego samego dnia nie doszedl.

Jak to sie mowi w dupie sie klientom poprzewracalo od tego dobrobytu.

Juz tu pare postow widzialem pod tytulem: "Wlasnie wyslalem przelew, zalogowalem sie na drugim koncie a kasy jeszcze nie ma!. Zlodzieje!!!"

Dnia Wed, 23 Sep 2009 13:27:33 -0500, witek napisał(a):

Zaden bank nie gwarantuje, ze przelew dojdzie w ten sam dzien, a wiekszosc nie gwarantuje nawet, ze wyjdzie w ten sam dzien albo najblizsza sesja eliksiru

Czyli powinniśmy si cieszyć, że bank był tak dobry i że pieniądze w
ogóle doszły. Czy tak?

To ze tak sie dzieje to dobrze, ale nie masz tego zagwarantowenego w regulaminie.

"4. Bank wykonuje dyspozycje płatnicze złożone przez Klienta bez zbędnej
zwłoki, jednak nie później niż w następnym Dniu roboczym przypadającym
po dniu wskazanym w dyspozycji."

Zwracam uwagę na określenie "bez zbędnej zwłoki".
A tutaj mieliśmy do czynienia z całkowicie niewytłumaczalną zbędną
zwłoką, trwającą ponad 24 godziny.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Chris wrote:

Dnia Wed, 23 Sep 2009 13:27:33 -0500, witek napisał(a):

Zaden bank nie gwarantuje, ze przelew dojdzie w ten sam dzien, a wiekszosc nie gwarantuje nawet, ze wyjdzie w ten sam dzien albo najblizsza sesja eliksiru

Czyli powinniśmy si cieszyć, że bank był tak dobry i że pieniądze w
ogóle doszły. Czy tak?

Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

To ze tak sie dzieje to dobrze, ale nie masz tego zagwarantowenego w regulaminie.

"4. Bank wykonuje dyspozycje płatnicze złożone przez Klienta bez zbędnej
zwłoki, jednak nie później niż w następnym Dniu roboczym przypadającym
po dniu wskazanym w dyspozycji."

Zwracam uwagę na określenie "bez zbędnej zwłoki".
A tutaj mieliśmy do czynienia z całkowicie niewytłumaczalną zbędną
zwłoką, trwającą ponad 24 godziny.

jak widać bank uznał, że zwłoka była niezbędna.
Punktu regulaminu nie złamał.

Dnia Wed, 23 Sep 2009 16:18:13 -0500, witek napisał(a):

"4. Bank wykonuje dyspozycje płatnicze złożone przez Klienta bez zbędnej
zwłoki, jednak nie później niż w następnym Dniu roboczym przypadającym
po dniu wskazanym w dyspozycji."

Zwracam uwagę na określenie "bez zbędnej zwłoki".
A tutaj mieliśmy do czynienia z całkowicie niewytłumaczalną zbędną
zwłoką, trwającą ponad 24 godziny.

jak widać bank uznał, że zwłoka była niezbędna.

Regulamin nic nie mówi o tym, że bank może sobie dowolnie określać
termin realizacji przelewu, czyli wielkość tej zwłoki, o której mowa.

Punktu regulaminu nie złamał.

Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Chris wrote:

Punktu regulaminu nie złamał.

Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat.

Właśnie to miałem przed chwilą na myśli pisząc, że w dupach się co niektórym poprzewracało.

Dnia Wed, 23 Sep 2009 23:36:51 +0200, Chris napisał(a):

jak widać bank uznał, że zwłoka była niezbędna.

Regulamin nic nie mówi o tym, że bank może sobie dowolnie określać
termin realizacji przelewu, czyli wielkość tej zwłoki, o której mowa.

Punktu regulaminu nie złamał.

Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat.

Jak wyszło po czasie (patrz w innym wątku) bank chciał dodatkowo zweryfikować ten przelew, czyli nie złamał swojego regulaminu. Zatem skąd u Ciebie takie pochopne ferowanie wyroków?

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Dnia Thu, 24 Sep 2009 06:19:10 +0000 (UTC), xbartx napisał(a):

Jak wyszło po czasie (patrz w innym wątku) bank chciał dodatkowo zweryfikować ten przelew, czyli nie złamał swojego regulaminu. Zatem skąd u Ciebie takie pochopne ferowanie wyroków?

Wierzysz w bajeczkę o dodatkowej weryfikacji przelewu?
Więc dlaczego na początku twierdzili, że przelew wyszedł normalnie?
Myślisz, że przyznaliby się, że mają problemy finansowe i kasy im na
wykonanie przelewu zabrakło?
Oczywiście, że nie i dlatego wciskają klientowi bajeczkę, której on nie
ma możliwości zweryfikować.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Dnia Fri, 25 Sep 2009 00:32:20 +0200, Chris napisał(a):

Wierzysz w bajeczkę o dodatkowej weryfikacji przelewu? Więc dlaczego na
początku twierdzili, że przelew wyszedł normalnie? Myślisz, że
przyznaliby się, że mają problemy finansowe i kasy im na wykonanie
przelewu zabrakło?
Oczywiście, że nie i dlatego wciskają klientowi bajeczkę, której on nie
ma możliwości zweryfikować.

Różne rzeczy opowiadają na partyline i nawet w oddziałach a później się okazuje, że nijak to się ma do TOiP etc. To, że ktoś powiedział że przelew wyszedł nie oznacza, że wiedziała do końca co mówi. Mają jakieś swoje procedury i je wykonują np przy kk Citi przy pierwszej większej transakcji też dzwonią a później już raczej nie tutaj mogło być podobnie. A jeżeli to była wtopa banku, to ładnie ją wytłumaczyli i postąpili zgodnie ze swoim regulaminem i w zasadzie nic im nie można zrobić.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Dnia Fri, 25 Sep 2009 07:11:50 +0000 (UTC), xbartx napisał(a):

Mają jakieś swoje procedury i je wykonują np przy kk Citi przy pierwszej większej transakcji też dzwonią a później już raczej nie tutaj mogło być podobnie.

Ale to nie była operacja kartą, tylko zwykły przelew, w dodatku pomiędzy
kontami tego samego właściciela!
Czy słyszałeś kiedykolwiek, żeby bank weryfikował autentyczność
zleconego przelewu?
Ja mam konta w różnych bankach od jakichś 30 lat, ze zdalnego dostępu do
konta korzystam ok. 10 lat, przelewów przez ten czas wykonałem tysiące,
w tym także na kwoty bez porównania większe niż dyskutowana i nie tylko
nigdy sam czegoś takiego nie doświadczyłem, ale nawet nie słyszałem, aby
komuś się to przydarzyło.
Właśnie dlatego z taką nieufnością podchodzę do tłumaczenia banku.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:

Dnia Fri, 25 Sep 2009 07:11:50 +0000 (UTC), xbartx napisał(a):

Mają jakieś swoje procedury i je wykonują np przy kk Citi przy pierwszej większej transakcji też dzwonią a później już raczej nie tutaj mogło być podobnie.

Ale to nie była operacja kartą, tylko zwykły przelew, w dodatku pomiędzy
kontami tego samego właściciela!
Czy słyszałeś kiedykolwiek, żeby bank weryfikował autentyczność
zleconego przelewu?
Ja mam konta w różnych bankach od jakichś 30 lat, ze zdalnego dostępu do
konta korzystam ok. 10 lat, przelewów przez ten czas wykonałem tysiące,
w tym także na kwoty bez porównania większe niż dyskutowana i nie tylko

Owszem. Inteligo do mnie dzwoniło (i chyba mają nawet odpowiednie
zastrzeżenie w regulaminie). KJ

--
Math is like love -- a simple idea but it can get complicated.
                -- R. Drabek

Dnia Sat, 26 Sep 2009 00:43:30 +0200, Chris napisał(a):

Czy słyszałeś kiedykolwiek, żeby bank weryfikował autentyczność
zleconego przelewu?

Tak. Pekao swego czasu tak robił. --
Kojer

Sat, 26 Sep 2009 00:43:30 +0200, w <h9jhnt$jj7$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał(-a):

Czy słyszałeś kiedykolwiek, żeby bank weryfikował autentyczność
zleconego przelewu?

Nie tylko słyszałem, ale i przeżyłem.

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:

Ale to nie była operacja kartą, tylko zwykły przelew, w dodatku pomiędzy
kontami tego samego właściciela!

A skad bank mialby wiedziec do kogo naprawde nalezy konto w drugim
banku?

Czy słyszałeś kiedykolwiek, żeby bank weryfikował autentyczność
zleconego przelewu?
Ja mam konta w różnych bankach od jakichś 30 lat, ze zdalnego dostępu do
konta korzystam ok. 10 lat, przelewów przez ten czas wykonałem tysiące,
w tym także na kwoty bez porównania większe niż dyskutowana i nie tylko
nigdy sam czegoś takiego nie doświadczyłem, ale nawet nie słyszałem, aby
komuś się to przydarzyło.

To jednak nie oznacza, ze sie nikomu nie przydazylo. Przeciwnie, to nie
jest nic nienormalnego, banki powszechnie staraja sie wykrywac
podejrzane operacje i minimalizowac ryzyko.
--
Krzysztof Halasa

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:

Wierzysz w bajeczkę o dodatkowej weryfikacji przelewu?
Więc dlaczego na początku twierdzili, że przelew wyszedł normalnie?
Myślisz, że przyznaliby się, że mają problemy finansowe i kasy im na
wykonanie przelewu zabrakło?

Stary, pomysl chodziaz chwile. Problem finansowy dla banku to jest jaka
kwota, np. kilka kzl? Czy moze kilkaset Mzl albo X Gzl?

Co innego gdyby to byla norma, wtedy X kzl * Y kklientow moze robiloby
roznice. Ale tak normalnie... to nie Citi.
--
Krzysztof Halasa

Peet wrote:

On 2009-09-21 22:18, Damian_niusy wrote:

Zrobiłem dzisiaj wcześnie rano przelew z Polbanku do Eurobanku i kasa
zniknęła, z Polbanku wyszła a do Eurobanku nie doszła.

Ile liter było w tytule przelewu?

A przy ilu literach w tytule znikaja pieniadze?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Tue, 22 Sep 2009 17:43:45 +0200, w <h9arc6$6sf$1@online.de>, Tomasz Chmielewski
<mangoo@nospam.wpkg.org> napisał(-a):

> Ile liter było w tytule przelewu?

A przy ilu literach w tytule znikaja pieniadze?

Nie znikają, ale wracają AFAIK następnego dnia.
Przy mniej niż 3 AFAIK.