Data: 2010-03-22 16:31:44 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Znormarnieli czy co? | |
Wujek Kudełek bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Aż mi szczęka opadła jak dojechałem do roboty - czyżby w 2010 na początku roku nastąpił jakiś przełom w kulturze kierowców, czy tylko mi się wydaje? Też to obserwuję. Pozytywne zaskoczenie. Tzn, mam obserwacje takie, że ludzie w samochodach z rejestracjami miast (w moim przypadku: SJ, SO, SK, SM, czasami się ST trafi) jeżdżą normalnie, a ci z rejestracjami powiatowymi (STA, KCH, KWA, KOL) to buce. Albo to jeszcze myślenie typu "no nienormalny! 10 dni, a ten na rowerze, poje*!" i omijają szerokim łukiem bo wariat. :-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-03-22 17:01:57 | |
Autor: BoDro | |
Znormarnieli czy co? | |
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Też to obserwuję. Pozytywne zaskoczenie... lepiej z opiniami poczekać, bo okres dobroci dla cyklistów może mieć związek ze zbliżającą się Wielkanocą. Zaczynają się spowiedzi przed-wielkanocne, rekolekcje, zaraz potem Niedziela Palmowa i Triduum... Być może Zmotoryzowany Lud Polski Katolicki nie chciałby podpaść Stwórcy w tych najważniejszych dniach roku, dlatego nieco złagodniał na drogach :-). W każdym razie jeszcze wczoraj wieczorem jeden burak z naprzeciwka, wyprzedzając inne auto, pchał się na mnie na czołówkę. I oczywiście nie widział mojej oczojebnej, wściekle zielonej kurtki i lampki. Nie przejął się także faktem, że zjechałem blisko osi by dać do zrozumienia, że na tej marnej drodze nie ma miejsca na taki manewr. Bo oczywiście nie mógł poczekać dziesięciu sekund, aż się miniemy... -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-03-22 18:28:59 | |
Autor: arturbac | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-22 17:01, BoDro pisze:
Marek 'marcus075' Karweta pisze: To można obserwować co roku w okresie zimowym , właśnie jest jego końcówka i nie długo wszystko wróci do normy, jak tylko pogoda się poprawi i będzie bardziej słonecznie i sucho. |
|
Data: 2010-03-23 07:41:40 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Znormarnieli czy co? | |
Użytkownik BoDro napisał:
Bo oczywiście nie mógł poczekać dziesięciu sekund, aż się miniemy... Mnie to najbardziej śmieszy wyprzedzanie rowerzysty przed czerwonym światłem. Ciśnie taki blachosmrodziarz do dechy, potem hamuje, a ja sobie spokojnie dojeżdżam i jak robi się zielone, mam jeszcze jakieś 5-6 km/h więc nie startuję od zera :-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-03-23 08:12:25 | |
Autor: Doczu | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-23 07:41, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik BoDro napisał: to mnie do szału doprowadza wyprzedzanie przed skrętem. Od lutego już miałem dwukrotnie sytuację, ze wyprzedza mnie ćwok, który zaraz po wyprzedzeniu hamuje i skręca w prawo/lewo. Tak jak by go te 5 czy 10 sek zbawiło. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-23 10:04:44 | |
Autor: Paweł Wójcik | |
Znormarnieli czy co? | |
On 23 Mar, 08:12, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2010-03-23 07:41, Bartłomiej Zieliński pisze: Skoro już jesteśmy w temacie:)... Ja spotkałem niedawno ciekawy przypadek tłuka za kierownicą. Wyprzedził mnie na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami (zachowując prawidłowy odstęp:)), który nie ma chyba pięćdziesięciu metrów, następnie dał po hamulcach i wziął się za wypuszczanie pasażera przy jednoczesnym ucinaniu sobie z nim pogawędki. Zaparkowałem prawie na jego zderzaku, gdzie utknąłem na dłuższą chwilę, jako że ominąć buraka nie bardzo było jak (wąska ulica, z naprzeciwka jechały samochody, po prawej praktycznie zero miejsca). Przyznam, że ciśnienie zaczęło mi wzrastać. I niech ktoś mi wyjaśni dlaczego aż musiał mnie wyprzedzić, żeby wypuścić tego pasażera. Mimo wszystko jednak coś tam poprawia się w kulturze jazdy i z roku na rok jest chyba jednak jakby lepiej. Może nawet dożyjemy czasów, gdy na przejeździe dla rowerów statystyczny kierowca będzie spodziewał się rowerzystów... Ech... ale się rozmarzyłem... :D |
|
Data: 2010-03-23 21:15:25 | |
Autor: Rafał Strożek | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-23 18:04, Paweł Wójcik pisze:
On 23 Mar, 08:12, Doczu<do...@gazeta.pl> wrote: Co prawda nie mi się to przytrafiło, ale koleś samochodem zaparkował i jak nadjeżdżał rowerzysta to ten otworzył drzwi... blacharz miał zarobek... -- Pozdrawiam, Rafał |
|
Data: 2010-03-24 08:09:02 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Znormarnieli czy co? | |
Użytkownik Paweł Wójcik napisał:
I niech ktoś mi wyjaśni dlaczego aż musiał mnie wyprzedzić, żeby "Czasami człowiek musi.... inaczej się udusi..." ;-) Gdyby Cię nie wyprzedził, byłoby to plamą na jego honorze ;-) Wyprzedzanie na siłę jest typowym zachowaniem, z tym że na szczęście nie zawsze kończy się wypuszczaniem pasażera - wyprzedzanie roweru na 20,30,40m przed czerwonym światłem jest podobnie idiotyczne. Ale potem kierowcy narzekają, że zużycie paliwa w ich aucie jest znacznie wyższe niż podaje producent. No cóż, mimo tej całej elektroniki auto też nie jest idiotoodporne. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-03-24 23:49:43 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Znormarnieli czy co? | |
Paweł Wójcik bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Może nawet dożyjemy czasów, gdy na Ciekawostka z dzisiaj. Jaworzno, Osiedle Stałe. Śmieszka rowerowa utrudniająca przejazd przez tę dzielnicę. Skrzyżowanie DDR i ul. Armii Krajowej (<http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Jaworzno,+ul.+Armii+Krajowej&sll=50.171962,19.317055&sspn=0.007174,0.016179&ie=UTF8&hq=&hnear=Armii+Krajowej,+Jaworzno,+%C5%9Al%C4%85skie,+Polska&ll=50.226464,19.231975&spn=0.001791,0.004045&t=h&z=18> aka http://ujeb.pl?kHIyA7mwyc, jak się dobrze przyjrzeć to nawet przejazd widać). Dojeżdżam do skrzyżowania owego, hamuję a tu... Przed DDR (mimo, że mógł jechać, bo za DDR było wolne miejsce) zatrzymuje się auto i facet do mnie macha, żebym jechał. Mało brakło, a bym się przewrócił z wrażenia. I to nie pierwszy raz w takiej sytuacji mi się zdarza! -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-03-25 05:02:35 | |
Autor: Doczu | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-24 23:49, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Dojeżdżam do skrzyżowania owego, hamuję a tu... Przed DDR (mimo, że Jakiś cham po prostu ;D -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-23 19:31:04 | |
Autor: tms | |
Znormarnieli czy co? | |
On 2010-03-23 08:12, Doczu wrote:
W dniu 2010-03-23 07:41, Bartłomiej Zieliński pisze: Ha! Mnie w zeszłym roku taki numer wyciął ćwok w srebrnym KIA z takim niebieskim paskiem z boku. W środku siedziało dwóch buraków w takich dziwnych dresopodobnych strojach ;-) Normalnie nic nie mam do tej grupy ale tu rzucałem mięsem. Niestety jeszcze nie mam Airzounda ale dojrzewam powoli. Wkurza mnie gdy jadę śmieszką wzdłuż ulicy (pas jest niedaleko jezdni i jestem doskonale widoczny) i samochód który jechał po mojej lewej (po pasie do skrętu) luzacko zajeżdża mi drogę skręcając sobie w prawo i przecinając przejazd rowerowy (jest to zjazd do supermarketu) bez mrugnięcia okiem i najmniejszej redukcji prędkości. Oni po prostu myślą że takie mają prawo i to co robią jest absolutnie ok! Niestety nie widzę innego sposobu na wytrącenie ich z tego błogiego samozadowolenia jak użycie Airzounda... |
|
Data: 2010-03-23 20:36:11 | |
Autor: mt | |
Znormarnieli czy co? | |
tms pisze:
On 2010-03-23 08:12, Doczu wrote: Piszesz może o skręcie do Castoramy/MediaMarkt w Gdańsku? :) -- marcin |
|
Data: 2010-03-23 21:02:19 | |
Autor: tms | |
Znormarnieli czy co? | |
On 2010-03-23 20:36, mt wrote:
tms pisze: Akurat nie :-) Chodzi mi o skręt do Auchan na Puławskiej w Warszawie. Co dowcipniej chwilę wcześniej znajduje się szkoła misiów puszystych i stoją jak najbardziej ale kawałek wcześniej wyłapując zawracających na skrzyżowaniu na którym jest zakaz (to zresztą właśnie zjazd do nich). Domyślam się jednak że opisany wyżej manewr to standard w okolicach takich marketów. Natomiast w/w dwóch przyjemniaczków zajechało mi drogę skręcając nieco w innym miejscu - jechałem sobie normalnie Puławską po jezdni na południe a oni mnie wyprzedzili i za moment tuż przede mną skręcili w prawo. Normalnie zbaraniałem... Pozdrawiam tms |
|
Data: 2010-03-24 15:21:49 | |
Autor: Wojtas | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-23 08:12, Doczu pisze:
to mnie do szału doprowadza wyprzedzanie przed skrętem. Pocieszę cię, że to nie tylko w stosunku do rowerzystów. To samo tyczy się tych, którzy normalnie jadą przed czerwonym światłem ze wciśniętym sprzęgłem, bądź hamują silnikiem. Prawie ZAWSZE znajdzie się kretyn, który wyprzedza i zaraz hamuje na światłach. Zyskał AŻ 4 metry! -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewieście męską przedsiębiorczość, jak i u mężów stałość wypróbowanej wierności. |
|
Data: 2010-03-24 15:29:08 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Znormarnieli czy co? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojtas"
Pocieszę cię, że to nie tylko w stosunku do rowerzystów. To samo tyczy się tych, którzy normalnie jadą przed czerwonym światłem ze wciśniętym sprzęgłem, bądź hamują silnikiem. Prawie ZAWSZE znajdzie się kretyn, który wyprzedza i zaraz hamuje na światłach. Zyskał AŻ 4 metry! Ależ tu nie chodzi o zyskiwanie metrów. To są tzw. "dymacze". -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-03-24 15:41:40 | |
Autor: arturbac | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-24 15:29, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojtas"Ktorych dziesiatkami omija sie na skrzyzowaniu hamujac silnikiem tak by trafic na zieolne, wybierajac dobry pas. |
|
Data: 2010-03-24 19:24:36 | |
Autor: Doczu | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-24 15:21, Wojtas pisze:
W dniu 2010-03-23 08:12, Doczu pisze: Tak, wiem o tym, ale jadąc samochodem nie muszę wkładać własnej siły by wystartować po zahamowaniu i dlatego nie wkurza mnie to aż tak bardzo. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-24 23:44:54 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Znormarnieli czy co? | |
Doczu bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
to mnie do szału doprowadza wyprzedzanie przed skrętem. Jak skręca w lewo do pół biedy. Najbardziej mnie drażnią tacy, co skręcają w prawo tuż przede mną. Jak się kiedyś wkurwię to po prostu nie wyhamuję tylko będę cisnął na całego. Policja nie stwierdzi mojej winy, nie ma siły. Tylko się poobijać można, kurna. :-/ -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-03-25 09:53:02 | |
Autor: Fabian | |
Znormarnieli czy co? | |
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Jak skręca w lewo do pół biedy. Najbardziej mnie drażnią tacy, co skręcają Wystarczy, że się zatrzymasz na samochodzie. Jakieś wgniecenie, rysa i koleś jest parę setek do tyłu. A jak wjedziesz 15km/h to nie powinno Ci się dużo stać, chyba że będziesz miał pecha. Tylko czy chce Ci się marnować czas, jednak trochę zachodu z tym później może być. Fabian. |
|
Data: 2010-03-25 12:06:57 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Znormarnieli czy co? | |
Użytkownik Fabian napisał:
Wystarczy, że się zatrzymasz na samochodzie. Jakieś wgniecenie, rysa i Widełki mogą się uszkodzić, a to zawsze problem i wydatek. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-03-25 12:18:04 | |
Autor: MadMan | |
Znormarnieli czy co? | |
Dnia Thu, 25 Mar 2010 12:06:57 +0100, Bartłomiej Zieliński napisał(a):
Użytkownik Fabian napisał: Z tym że dla ubezpieczyciela/kierowcy. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-03-25 12:34:59 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Znormarnieli czy co? | |
Użytkownik MadMan napisał:
Widełki mogą się uszkodzić, a to zawsze problem i wydatek.Z tym że dla ubezpieczyciela/kierowcy. Owszem, jeśli wykażesz się samozaparciem i będziesz czekał ileś czasu aż się sprawa rozstrzygnie. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-03-23 16:15:26 | |
Autor: arturbac | |
Znormarnieli czy co? | |
W dniu 2010-03-23 07:41, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik BoDro napisał: Ja takim jeśli robią to na żyletkę i na niebezpiecznie krótkim dystansie, funduje jeśli się da powtórne wyprzedzanie, po dojechaniu do świateł omijam go i za chwile po zielonym musi ponownie się pomęczyć za karę. A czasami podjerzdzam do kolesia i w sposob cywilizowany mowi mu że jet potencjalnym zabojcą, jak jedzie z rodzinką to widać że ma nietęgą minę. |
|
Data: 2010-03-22 20:55:14 | |
Autor: Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel K udłaty Konservateesta | |
Znormarnieli czy co? | |
Najgorsze są:
WL - Legionowo WR - Radom WOT- Otwock KMY - Myślenice |
|
Data: 2010-03-23 10:39:35 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Znormarnieli czy co? | |
Dnia Mon, 22 Mar 2010 20:55:14 +0100, nie@podam.pl napisał(a):
Najgorsze są: A we Wrocławiu tak: DB (debeściaki) - Wałbrzych DWR - wioseczki podwrocławskie DTR - Detroit :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2010-03-23 15:38:08 | |
Autor: WaldekEg | |
Znormarnieli czy co? | |
My mamy NEB - Nebraska :D, i też są nieźli |
|
Data: 2010-03-24 23:42:27 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Znormarnieli czy co? | |
Marek 'marcus075' Karweta bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić): 10 dni Stopni, oczywiście. :-/ -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |