# Pracownik Polsatu pobity do nieprzytomności w Poznaniu. Ma wybity ząb,  podejrzenie wstrząsu mózgu i stłuczoną kość policzkową. Napastnicy grozili  mu śmiercią i spaleniem wozu satelitarnego. Policja wyjaśnia, czy to  kibole związani z Lechem Poznań

  W niedzielę ok. godz. 15 ekipa Polsatu przygotowywała w centrum Poznania  relację z Krytycznej Masy Wózkowej, czyli marszu matek z dziećmi, które  domagały się likwidacji barier architektonicznych. Telewizja zaparkowała  wóz satelitarny na placu Mickiewicza. Po nagraniu relacji operator kamery  i dziennikarz pojechali innym samochodem do studia. W wozie satelitarnym  zostali technik i inżynier.

  - Zauważyłem, że do samochodu zbliża się trzech mężczyzn i kobieta,  którzy krzyczeli "Lech Poznań!". Podeszli do wozu i zaczęli okładać go  pięściami - opowiada "Gazecie" technik ekipy Polsatu. - Potem chwycili za  nadkola i kołysali wozem, próbując przewrócić. Wtedy wyskoczyłem z  szoferki, inżynier został w wozie.
Ale technik nie zdążył nic powiedzieć, bo od razu dostał pięścią w twarz  od jednego z napastników, który krzyczał też, że go dobiją. Drugi stał  obok, krzycząc: "Ty ch... z Polsatu!". Technik zasłaniał się rękami, a  napastnicy zaczęli mu grozić śmiercią i spaleniem wozu transmisyjnego: -  Powiedzieli mi, że mnie zabiją, jeśli się odezwę. Na chwilę straciłem  przytomność.

  Gdy doszedł do siebie, napastnicy już odchodzili. Zadzwonił na policję, a  radiowóz w ciągu kilku minut zatrzymał grupę napastników, którzy szli w  kierunku poznańskiego Starego Miasta. Dwaj z nich, którzy pobili kierowcę  telewizji, trafili do izby wytrzeźwień, bo byli pijani.

  - Jestem również kibicem Lecha i jeżdżę na mecze, dlatego jestem  wstrząśnięty tą sytuacją - opowiada pracownik Polsatu. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h16lb

Gdybym był mściwym karłem jak Kaczyński powiedziałbym, że dobrze im tak za  to co ta telewizja wyprawia z transmisjami reprezentacji Polski z Pucharu  Świata w siatkówce, ale że nie jestem to mówię:
Na pohybel wszelkim bandziorom.
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v5byxrv450oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...

# Pracownik Polsatu pobity do nieprzytomności w Poznaniu. Ma wybity ząb,
podejrzenie wstrząsu mózgu i stłuczoną kość policzkową. Napastnicy grozili
mu śmiercią i spaleniem wozu satelitarnego. Policja wyjaśnia, czy to
kibole związani z Lechem Poznań



Tak to jest jak hołota sejmowa daje przyzwolenie bandziorom na takie zachowanie. Mam na myśli oczywiście ekipę kurdupla. Tfu!


Przemek

--

Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i
Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława
Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że
"nie pozwala on na stawianie zarzutów".

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v5byxrv450oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Pracownik Polsatu pobity do nieprzytomności w Poznaniu. Ma wybity ząb,
podejrzenie wstrząsu mózgu i stłuczoną kość policzkową. Napastnicy grozili
mu śmiercią i spaleniem wozu satelitarnego. Policja wyjaśnia, czy to
kibole związani z Lechem Poznań

Kto z PiS poręczy za tych chłopaków, którzy jako prawdziwi polscy patrioci chcieli się po prostu wyszumieć?

BBR

Dnia 22-11-2011 o 08:47:41 Pan hrabia Bobrowski <hrabia@zascianek.eu>  napisał(a):

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości  news:op.v5byxrv450oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Pracownik Polsatu pobity do nieprzytomności w Poznaniu. Ma wybity ząb,
podejrzenie wstrząsu mózgu i stłuczoną kość policzkową. Napastnicy  grozili
mu śmiercią i spaleniem wozu satelitarnego. Policja wyjaśnia, czy to
kibole związani z Lechem Poznań

Kto z PiS poręczy za tych chłopaków, którzy jako prawdziwi polscy  patrioci chcieli się po prostu wyszumieć?

BBR

Będą konkurować z ziobrystami.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-11-22 05:33, stevep pisze:

  - Zauważyłem, że do samochodu zbliża się trzech mężczyzn i kobieta,
którzy krzyczeli "Lech Poznań!". Podeszli do wozu i zaczęli okładać go
pięściami - opowiada "Gazecie" technik ekipy Polsatu. - Potem chwycili
za nadkola i kołysali wozem, próbując przewrócić. Wtedy wyskoczyłem z
szoferki, inżynier został w wozie.
Ale technik nie zdążył nic powiedzieć, bo od razu dostał pięścią w twarz
od jednego z napastników, który krzyczał też, że go dobiją. Drugi stał
obok, krzycząc: "Ty ch... z Polsatu!". Technik zasłaniał się rękami, a
napastnicy zaczęli mu grozić śmiercią i spaleniem wozu transmisyjnego: -
Powiedzieli mi, że mnie zabiją, jeśli się odezwę. Na chwilę straciłem
przytomność.

Wg bylego, juz nieslawnego, senatora to przeciez patrioci.

--
the_foe