Wzdłuż krajowej dwójki na tym odcinku wybudowano ciągi pieszo rowerowe.
Niestety z kostki, i już jest na nich szkło z wybitych szyb z wiat
przystankowych oraz szkło z butelek po piwie.

Czemu projektanci są tak bezmyślni i trwonią grube miliony pieniedzy
podatników na taką zbędną fuszerkę?

Czy budowanie dróg dla rowerów z kostki jest jeszcze w tym kraju dozwolone???

--

browerzystaa.SKASUJ@gazeta.pl pisze:

Czy budowanie dróg dla rowerów z kostki jest jeszcze w tym kraju dozwolone???

Pewnie tak, skoro tak "poważny" inwestor, jak GDDKiA, bez żenady w warunkach inwestycji narzuca kostkę, akceptuje denną jakość projektu i bez oporów odbiera ścierwiastą jakość wykonania...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

Pewnie tak, skoro tak "poważny" inwestor, jak GDDKiA, bez żenady w
warunkach inwestycji narzuca kostkę, akceptuje denną jakość projektu i
bez oporów odbiera ścierwiastą jakość wykonania...

Najczęściej jest inaczej: GDDKiA podpisuje umowę z samorządem, i to samorząd za swoją kasę robi ścieżkę w pasie drogowym GDDKiA, albo GDDKiA robi na podstwaie projektu zapłaconego/zamówionego przez gminę. I tych ekstra kosztów (kostka jest droższa od asfaltu) nie widać w żadnym budżecie, ani samorządu, ani GDDKiA bo obie organizacje dzielą się 50/50.

Zazwyczaj wymagania dot. kostki wynikają z nacisku samorządowców, którzy takie rzeczy chcą robić firmą krzak szwagra. Ale czasem zdarza się też że kostka jest wymogiem... KONSERWATORA ZABYTKÓW. Tak. Wymagają "średniowiecznej" kostki konweniującej z zabytkowym czymś. Ostatnio tak się zdarzyło przy projekcie DK73 gdzieś koło Szczucina albo Dąbrowy Tarnowskiej (małopolska, na północ od Tarnowa).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Marcin Hyła pisze:

Najczęściej jest inaczej: GDDKiA podpisuje umowę z samorządem, i to samorząd za swoją kasę robi ścieżkę w pasie drogowym GDDKiA, albo GDDKiA robi na podstwaie projektu zapłaconego/zamówionego przez gminę.

Nie wiem, jak było w przypadku "śmieszek" spłodzonych w zeszłym roku u mnie, w każdym razie warunki przetargu leżały na stronie internetowej GDDKiA.

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 2011-04-28 21:46, BoDro wrote:

Nie wiem, jak było w przypadku "śmieszek" spłodzonych w zeszłym roku u
mnie, w każdym razie warunki przetargu leżały na stronie internetowej
GDDKiA.

Oczywiście, różne warianty są możliwe. Jedną śmieszkę w Twojej okolicy audytowaliśmy (chyba korespondowaliśmy w tej sprawie), ale mogło być tak, że tylko "dla sztuki" bo już wydano ZRID i wtedy jest trudno coś odkręcić. Jak będzie chwila wolna, to zrobimy wewnętrzne śledztwo, ile kostkowych projektów udało się skutecznie uwalić/zamienić na asfalt a ile nie i dlaczego.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

W dniu 2011-04-28 22:10, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 21:46, BoDro wrote:

Nie wiem, jak było w przypadku "śmieszek" spłodzonych w zeszłym roku u
mnie, w każdym razie warunki przetargu leżały na stronie internetowej
GDDKiA.

Oczywiście, różne warianty są możliwe. Jedną śmieszkę w Twojej okolicy
audytowaliśmy (chyba korespondowaliśmy w tej sprawie), ale mogło być
tak, że tylko "dla sztuki" bo już wydano ZRID i wtedy jest trudno coś
odkręcić. Jak będzie chwila wolna, to zrobimy wewnętrzne śledztwo, ile
kostkowych projektów udało się skutecznie uwalić/zamienić na asfalt a
ile nie i dlaczego.

Jak to dla sztuki? Jeśli są jakieś wewnętrzne zarządzenia obligujące do wykonania czegoś w określonej technologii to skutkiem takiego audytu winna być przynajmniej odpowiedzialność służbowa sprawcy.

W mojej okolicy na DK2 są wynalazki DDRIP szerokości 1,5m. Też przydałby się audyt.

marcin ha

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

On 2011-04-29 12:25, johnkelly wrote:

Jak to dla sztuki? Jeśli są jakieś wewnętrzne zarządzenia obligujące do
wykonania czegoś w określonej technologii to skutkiem takiego audytu
winna być przynajmniej odpowiedzialność służbowa sprawcy.

No właśnie na początku wszystko było na wariackich papierach i parę audytów zrobiliśmy dla czegoś, co już zostało odebrane po wybudowaniu :-)

W mojej okolicy na DK2 są wynalazki DDRIP szerokości 1,5m. Też przydałby
się audyt.

Generalnie założenie jest takie, że audyt jest na jak najwcześniejszym etapie projektu/programowania inwestycji. I dotyczy tego, co jeszcze nie istnieje. Audyt powinien być wstępnie zrobiony przed DŚU, a potem - przed ZRIDem, żeby nie było problemów z ew. przekraczaniem granic decyzji (decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach i potem zezwolenie na realizację inwestycji drogowej ma na mapie określone granice, często "na styk"). Audytów _istniejącej_ infrastruktury nie robimy - choć w paru ewidentnych przypadkach interweniowaliśmy, zwłaszcza Olek jeździł po Mazowszu (głównie), dokumentował i porównywał potem z tym, co nam oddziały dumnie przedstawiały, prosząc o doprowadzenie stanu istniejącego i projektu do zgodności z obowiązującymi przepisami ;-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

  Marcin Hyła pisze:

Zazwyczaj wymagania dot. kostki wynikają z nacisku samorządowców, którzy
takie rzeczy chcą robić firmą krzak szwagra.

Szczerze mowiac nie lubie tego toku rozumowania. To niech szwagier kupi maszyne do kladzenia asfaltu na chodnikach i jako monopolista w regionie bedzie mial wylacznosc na kladzenie asfaltu. Szybko mu sie zwroci.

Mysle, ze problem jest w stereotypach myslenia. Kostka jest latwiejsza w ukladaniu i nie wymaga takiego sprzetu. Co drugi glupi kostke jest w stanie kostke ulozyc. Nie wazne, ze krzywo.

Jan Cytawa

On 29 Kwi, 08:36, cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

  Marcin Hyła pisze:

> Zazwyczaj wymagania dot. kostki wynikają z nacisku samorządowców, którzy
> takie rzeczy chcą robić firmą krzak szwagra.

Szczerze mowiac nie lubie tego toku rozumowania. To niech szwagier kupi
maszyne do kladzenia asfaltu na chodnikach i jako monopolista w regionie
bedzie mial wylacznosc na kladzenie asfaltu. Szybko mu sie zwroci.

Mysle, ze problem jest w stereotypach myslenia. Kostka jest latwiejsza w
ukladaniu i nie wymaga takiego sprzetu. Co drugi glupi kostke jest w
stanie kostke ulozyc. Nie wazne, ze krzywo.

Jan Cytawa

Zazwyczaj otwartym argumentem na rzecz kostki jest jej rozbieralność.
Inwestor (GDDKiA, samorząd) twierdzi, że w gruncie jest uzbrojenie
techniczne (jakieś sieci) i w razie czego łatwo taką nawierzchnię
rozebrać i przywrócić do stanu poprzedniego. Niestety, to by się
potwierdzało w Gdańsku, gdzie naprawy ścieżek asfaltowych wykonywane
są z kostki, no i potem mamy takie plakaty :-)
http://ole.home.pl/str/rowerowe-piatki.jpg

Kostki kiedyś zawsze chcieli urzędnicy w Gdyni - czy się coś zmieniło?

Inna sprawa, że szalenie istotne jest, czy jest to kostka fazowana,
czy nie. Dobrze ułożona nawierzchnia z kostki niefazowanej moim
zdaniem niewiele odbiega od tej asfaltowej, a już zdecydowanie wolę
taką kostkę niż np. nawierzchnię asfaltową z przerwaną ciągłością na
zjazdach i w dalszej konsekwencji uskokami na krawężnikach na tych
zjazdach, czego np. w Gdańsku wcale nie mało.
Tak wygląda projekt nowej ścieżki (własnie zaordynowanej do wykonania,
wisi na stronie inwestora: DRMG) wzdłuż ul. Jaśkowej Doliny. I czym to
się będzie różnić od stanu obecnego? Teraz nawierzchniowo jest tam
podobnie ze znakiem C13/16.

Adam Szymula pisze:

Tak wygląda projekt nowej ścieżki (własnie zaordynowanej do wykonania,
wisi na stronie inwestora: DRMG) wzdłuż ul. Jaśkowej Doliny. I czym to
się będzie różnić od stanu obecnego? Teraz nawierzchniowo jest tam
podobnie ze znakiem C13/16.

Tu się kłania jakość projektu i wykonania. Jakim trzeba być kretynem, by załamać drogę pod kątem prostym, słupki zabezpieczające przed wjazdem aut rozstawić w odległości kilkudziesięciu cm od siebie, albo pozostawić wysoki na pięć - czy więcej - centymetrów krawężnik? I takie gnioty odbiera inwestor...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Mysle, ze problem jest w stereotypach myslenia. Kostka jest latwiejsza w
ukladaniu i nie wymaga takiego sprzetu. Co drugi glupi kostke jest w
stanie kostke ulozyc. Nie wazne, ze krzywo.

Zazwyczaj otwartym argumentem na rzecz kostki jest jej rozbieralność.
Inwestor (GDDKiA, samorząd) twierdzi, że w gruncie jest uzbrojenie
techniczne (jakieś sieci) i w razie czego łatwo taką nawierzchnię
rozebrać i przywrócić do stanu poprzedniego. Niestety, to by się
potwierdzało w Gdańsku, gdzie naprawy ścieżek asfaltowych wykonywane
są z kostki, no i potem mamy takie plakaty :-)
http://ole.home.pl/str/rowerowe-piatki.jpg

Kostki kiedyś zawsze chcieli urzędnicy w Gdyni - czy się coś zmieniło?

Inna sprawa, że szalenie istotne jest, czy jest to kostka fazowana,
czy nie. Dobrze ułożona nawierzchnia z kostki niefazowanej moim
zdaniem niewiele odbiega od tej asfaltowej, a już zdecydowanie wolę
taką kostkę niż np. nawierzchnię asfaltową z przerwaną ciągłością na
zjazdach i w dalszej konsekwencji uskokami na krawężnikach na tych
zjazdach, czego np. w Gdańsku wcale nie mało.
Tak wygląda projekt nowej ścieżki (własnie zaordynowanej do wykonania,
wisi na stronie inwestora: DRMG) wzdłuż ul. Jaśkowej Doliny. I czym to
się będzie różnić od stanu obecnego? Teraz nawierzchniowo jest tam
podobnie ze znakiem C13/16.

W dniu 2011-04-29 08:36, cytawa pisze:

Mysle, ze problem jest w stereotypach myslenia. Kostka jest latwiejsza w
ukladaniu i nie wymaga takiego sprzetu.

Jeśli kostka ma być dobrze ułożona wymaga betonowej podbudowy i odpowiedniego sprzętu, aby ją prawidłowo ułożyć i docisnąć do siebie.
\
Krzysztof

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droĹźsza od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

On 2011-04-30 10:55, MichałG wrote:

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droĹźsza od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

Na przykład stąd?
<http://rowery.teatrnn.pl/node/351/Kostka_i_asfalt_-_por%C3%B3wnanie_koszt%C3%B3w%3A_kostka_dwukrotnie_dro%C5%BCsza>

Zresztą dziwne by było gdyby ktoś wyliczył inaczej...

W dniu 2011-05-01 11:18, tms pisze:

On 2011-04-30 10:55, MichałG wrote:

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droższa od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

Na przykład stąd?
<http://rowery.teatrnn.pl/node/351/Kostka_i_asfalt_-_por%C3%B3wnanie_koszt%C3%B3w%3A_kostka_dwukrotnie_dro%C5%BCsza>


Zresztą dziwne by było gdyby ktoś wyliczył inaczej...

te dane to jakąs kpina. Nic dziwnego, że te ścieżki (zarówno asfaltowe jak kostkowe)  rozlatują sie po pierwszej, góra drugiej zimie.... te 3 cm masy.. czyli praktycznie  od 5 do 1 cm ....;) a juz 2 cm nie wytrzymuje zimy...
a przy okazji - wpadnie ktoś do mnie zrobić mi chodnik za 31,92 zł/m2 ?

--
Pozdrawiam
Michał

W dniu 2011-05-15 23:53, MichałG pisze:

W dniu 2011-05-01 11:18, tms pisze:

On 2011-04-30 10:55, MichałG wrote:

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droższa od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

Na przykład stąd?
<http://rowery.teatrnn.pl/node/351/Kostka_i_asfalt_-_por%C3%B3wnanie_koszt%C3%B3w%3A_kostka_dwukrotnie_dro%C5%BCsza>



Zresztą dziwne by było gdyby ktoś wyliczył inaczej...

te dane to jakąs kpina. Nic dziwnego, że te ścieżki (zarówno asfaltowe
jak kostkowe) rozlatują sie po pierwszej, góra drugiej zimie.... te 3 cm
masy.. czyli praktycznie od 5 do 1 cm ....;) a juz 2 cm nie wytrzymuje
zimy...
a przy okazji - wpadnie ktoś do mnie zrobić mi chodnik za 31,92 zł/m2 ?

co wcale nie znaczy, że wole kostke.... ;)

On 2011-05-15 23:53, MichałG wrote:

W dniu 2011-05-01 11:18, tms pisze:

On 2011-04-30 10:55, MichałG wrote:

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droższa od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

Na przykład stąd?
<http://rowery.teatrnn.pl/node/351/Kostka_i_asfalt_-_por%C3%B3wnanie_koszt%C3%B3w%3A_kostka_dwukrotnie_dro%C5%BCsza>



Zresztą dziwne by było gdyby ktoś wyliczył inaczej...

te dane to jakąs kpina. Nic dziwnego, że te ścieżki (zarówno asfaltowe
jak kostkowe) rozlatują sie po pierwszej, góra drugiej zimie.... te 3 cm
masy.. czyli praktycznie od 5 do 1 cm ....;) a juz 2 cm nie wytrzymuje
zimy...

A to już kwestia tego że u nas się jakoś od czapy podpisuje umowy na takie roboty. Normalnie powinno być np. 3 lata gwarancji i jeśli są uszkodzenia wynikające ze złego wykonania to firma naprawia za free. Tylko wtedy przestanie się opłacać robienie byle jak.

a przy okazji - wpadnie ktoś do mnie zrobić mi chodnik za 31,92 zł/m2 ?

No niestety ale powyższe wyliczenia zakładają raczej większą inwestycję. Jak już było wspomniane trzeba mieć maszynę do układania asfaltu i jej transport mało się opłaca do jakiś małych robótek.

W dniu 2011-05-16 08:08, tms pisze:

On 2011-05-15 23:53, MichałG wrote:

W dniu 2011-05-01 11:18, tms pisze:

On 2011-04-30 10:55, MichałG wrote:

W dniu 2011-04-28 20:44, Marcin Hyła pisze:

On 2011-04-28 20:19, BoDro wrote:

(kostka jest droĹźsza od asfaltu)

??????? skąd te dane?

Pozdr
Michał

Na przykład stąd?
<http://rowery.teatrnn.pl/node/351/Kostka_i_asfalt_-_por%C3%B3wnanie_koszt%C3%B3w%3A_kostka_dwukrotnie_dro%C5%BCsza>




Zresztą dziwne by było gdyby ktoś wyliczył inaczej...

te dane to jakąs kpina. Nic dziwnego, że te ścieżki (zarówno asfaltowe
jak kostkowe) rozlatują sie po pierwszej, góra drugiej zimie.... te 3 cm
masy.. czyli praktycznie od 5 do 1 cm ....;) a juz 2 cm nie wytrzymuje
zimy...

A to już kwestia tego że u nas się jakoś od czapy podpisuje umowy na
takie roboty. Normalnie powinno być np. 3 lata gwarancji i jeśli są
uszkodzenia wynikające ze złego wykonania to firma naprawia za free.
Tylko wtedy przestanie się opłacać robienie byle jak.

Na każdą inwestycje z zamówień publicznych (czyli każdą scieżkę) obowiązuje 3 letnia rekojmia (nie może być inna)- niezaleznie od tego co napisano i czy napisano o tym w umowie. W umowie doprecyzowuje się zwykle *gwarancję* na okres dłuższy niż 3 lata (np. 60 mies). Czyli sankcja jest. Wystarczy ruszyć d... zza biurka. Poza tym w trakcie robót istnieje coś takiego jak badania grubosci, nośności podbudowy i grubości nawierzchni - też wystarczy chcieć....

a 10 cm podbudowy to nadaje się do..... pod trawniczek w ogródku ;)

a przy okazji - wpadnie ktoś do mnie zrobić mi chodnik za 31,92 zł/m2 ?

No niestety ale powyższe wyliczenia zakładają raczej większą inwestycję.
Jak już było wspomniane trzeba mieć maszynę do układania asfaltu i jej
transport mało się opłaca do jakiś małych robótek.

mam 1200 m2 - bierzesz? Oferty zaczynają się od 40zł BEZ podbudowy... ;) (za 4 cm)

--
Pozdrawiam
Michał

  <browerzystaa.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):

Wzdłuż krajowej dwójki na tym odcinku wybudowano ciągi pieszo rowerowe.
Niestety z kostki, i już jest na nich szkło z wybitych szyb z wiat
przystankowych oraz szkło z butelek po piwie.

Czemu projektanci są tak bezmyślni i trwonią grube miliony pieniedzy
podatników na taką zbędną fuszerkę?

Czy budowanie dróg dla rowerów z kostki jest jeszcze w tym kraju

dozwolone???

 A można tak:

http://www.menel13.yoyo.pl/nisko.jpg

słupki są z gumy

--

Menel pisze:

A można tak:

http://www.menel13.yoyo.pl/nisko.jpg

słupki są z gumy

Protestuję!!! To wykończy nie tylko moją firemkę "Kostka z Betonu - produkcja", ale załatwi także biznesik mojego Szwagra "Kostka z Betonu - układanie"...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

On 2011-05-14 09:36, Menel wrote:

A można tak:

http://www.menel13.yoyo.pl/nisko.jpg

słupki są z gumy

Gdzie to jest? Dokładnie? Najlepiej z nr drogi? Z kiedy zdjęcie?

Właśnie takie rozwiązanie chcemy na chama wprowadzić do czerwonej książeczki i było trochę "niedasię"

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> napisał(a):

On 2011-05-14 09:36, Menel wrote:
> A można tak:
>
> http://www.menel13.yoyo.pl/nisko.jpg
>
> słupki są z gumy

Gdzie to jest? Dokładnie? Najlepiej z nr drogi? Z kiedy zdjęcie?

Właśnie takie rozwiązanie chcemy na chama wprowadzić do czerwonej książeczki i było trochę "niedasię"

marcin ha

droga 77 z Niska do Stalowej Woli w kwietniu oznaczona jako ciąg pieszo rowerowy

--

Menel  <menel13.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> napisał(a): > On 2011-05-14 09:36, Menel wrote:
> > A można tak:
> >
> > http://www.menel13.yoyo.pl/nisko.jpg
> >
> > słupki są z gumy
> > Gdzie to jest? Dokładnie? Najlepiej z nr drogi? Z kiedy zdjęcie?
> > Właśnie takie rozwiązanie chcemy na chama wprowadzić do czerwonej > książeczki i było trochę "niedasię"
> > marcin ha
> droga 77 z Niska do Stalowej Woli w kwietniu oznaczona jako ciąg pieszo rowerowy

Przebóg! Z paskudnego kawałka bez pobocza, TAKIE COŚ!

To się nazywa awans cywilizacyjny o kilka szczebli :D

rmikke

--

Jedyne co mogą teraz zrobić to położyć asfalt na tą kostkę...

--