Data: 2009-06-12 14:39:25 | |
Autor: G Nowak | |
[press] Znowu o BMW | |
Artykuł "świeży", to pewnie nie było: Sorry ale jak on na tej prostej drodze skrecil, wyskoczyl a potem jeszcze uderzyl podwozem w latarnie? -- pozdr |
|
Data: 2009-06-12 15:50:01 | |
Autor: marjan | |
[press] Znowu o BMW | |
G Nowak pisze:
Artykuł "świeży", to pewnie nie było: Mówisz o tych zdjęciach dołączonych do artykułu? Interia lubi tak, dać zdjęcia kompletnie nie na temat.. A wypadek ten miał miejsce jakiś czas temu na Bora-Komorowskiego w Krakowie, afair policjanci ustalili że beta leciała grubo ponad 100 km/h (patrząc na zniszczenia innej opcji nie ma). Chyba nawet był tu na pms wątek dotyczący tego wypadku, ale to już trzeba wygooglać. Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-06-12 15:08:19 | |
Autor: G Nowak | |
[press] Znowu o BMW | |
Mówisz o tych zdjęciach dołączonych do artykułu? Interia lubi tak, dać zdjęcia kompletnie nie na temat..Sorry ale jak on na tej prostej drodze skrecil, wyskoczyl a potem jeszcze uderzyl podwozem w latarnie?Jak parę tematów niżej: kolejny opis wadliwego łącznika między kierownicą a pedałami w pojazdach marki BMW, a szkoda, bo samochody To akurat nie wazne, czy zalaczone zdjecie bylo zrobione przy ul. Czechoslawa dzis, czy przy ul. Warcislawa wczoraj. Bardziej mnie ineteresuje *jak* (na zdjeciu do artykulu) udalo sie wyskoczyc na prostej drodze by uderzyc podwoziem w latarnie, zwlaszcza ze nie mial gdzie skrecac. -- pozdr g |
|
Data: 2009-06-12 16:18:42 | |
Autor: marjan | |
[press] Znowu o BMW | |
G Nowak pisze:
To akurat nie wazne, czy zalaczone zdjecie bylo zrobione przy ul. Czechoslawa dzis, czy przy ul. Warcislawa wczoraj. Bardziej mnie ineteresuje *jak* (na zdjeciu do artykulu) udalo sie wyskoczyc na prostej drodze by uderzyc podwoziem w latarnie, zwlaszcza ze nie mial gdzie skrecac. "Według wstępnych ustaleń kierowca ciężarówki MAN, zmieniając pas ruchu, zajechał drogę jadącemu za nim z dużą prędkością BMW serii 7. Auto osobowe uderzyło w krawężnik, wypadło z trasy i ścinając po drodze znak drogowy zatrzymało się na słupie oświetleniowym. Siła zderzenia była tak duża, że zgięła półtoratonowy samochód w pół, owijając jak wstążkę wokół metalowego drąga." całość: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,44425,6483664.html Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-06-12 19:19:06 | |
Autor: Janek | |
[press] Znowu o BMW | |
Użytkownik "G Nowak" Sorry ale jak on na tej prostej drodze skrecil, wyskoczyl a potem jeszcze uderzyl podwozem w latarnie? Dobry Kierownik byl i tyle. |