Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Data: 2009-08-16 11:20:18
Autor: marjan
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana

Data: 2009-08-16 11:41:40
Autor: news-gazeta
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję ich rodzicow i rodzin...

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2009-08-16 13:39:53
Autor: neelix
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Użytkownik "news-gazeta" <niusy@op.pl> napisał w wiadomości news:h68kah$i4l$1inews.gazeta.pl...
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję ich rodzicow i rodzin...

Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję drzewa.
neelix

Data: 2009-08-17 11:18:49
Autor: lleksem
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję drzewa.
neelix
A Otylie krytykowales, czy zalowales, przypomnij.

Tomek

Data: 2009-08-16 22:02:23
Autor: Marcin
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję ich rodzicow i rodzin...

A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".

Data: 2009-08-17 12:35:27
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Marcin" <abraxas@icpnet.pl> wrote in message news:h69okm$14if$1opal.icpnet.pl...
Nie szkoda mi ich - na własne zyczenie - bardziej żaluję ich rodzicow i rodzin...

A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia

Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?

pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".

Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?


Przepraszam, czy to pl.misc.samochody, czy pl.misc.pierdzenie.moralizatorow?


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 14:00:16
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.


A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia

Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?

Jak nie jest pełnoletnie to w Twoim interesie jest wiedzieć.


pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".

Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?

Jak nie wiesz to dowiesz się w momencie jak przyjdzie i powie, że jest/będzie matką/ojcem.

Data: 2009-08-17 13:29:39
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:h6bhb9$5oh$1nemesis.news.neostrada.pl...


A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia

Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?

Jak nie jest pełnoletnie to w Twoim interesie jest wiedzieć.

Przepisy znam, wiec pytam czy ZAWSZE i BEZWZGLEDNIE wiesz? Watpie, Twoi rodzice tez nie wszystko wiedzieli.



pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".

Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?

Jak nie wiesz to dowiesz się w momencie jak przyjdzie i powie, że jest/będzie matką/ojcem.

Rodzice tego dziecka pewnie dowiedzieli sie w momencie, kiedy zadzwoniono ze szpitala. To powod, zeby ich pietnowac?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 15:43:41
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia

Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?

Jak nie jest pełnoletnie to w Twoim interesie jest wiedzieć.

Przepisy znam, wiec pytam czy ZAWSZE i BEZWZGLEDNIE wiesz? Watpie, Twoi rodzice tez nie wszystko wiedzieli.

Ale Ty się usprawiedliwiasz przed samym soba? Fakt wygodne tłumaczenie dla uspokojenia sumienia.





pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".

Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?

Jak nie wiesz to dowiesz się w momencie jak przyjdzie i powie, że jest/będzie matką/ojcem.

Rodzice tego dziecka pewnie dowiedzieli sie w momencie, kiedy zadzwoniono ze szpitala. To powod, zeby ich pietnowac?

Nie, no sorry to zapewne wina szkoły bo nie wychowała ich dzieci.

Data: 2009-08-19 09:51:48
Autor: Arek (G)
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
BaX pisze:
A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia
Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?
Jak nie jest pełnoletnie to w Twoim interesie jest wiedzieć.
Przepisy znam, wiec pytam czy ZAWSZE i BEZWZGLEDNIE wiesz? Watpie, Twoi rodzice tez nie wszystko wiedzieli.

Ale Ty się usprawiedliwiasz przed samym soba? Fakt wygodne tłumaczenie dla uspokojenia sumienia.

Ale do czego dążysz?

pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".
Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?
Jak nie wiesz to dowiesz się w momencie jak przyjdzie i powie, że jest/będzie matką/ojcem.
Rodzice tego dziecka pewnie dowiedzieli sie w momencie, kiedy zadzwoniono ze szpitala. To powod, zeby ich pietnowac?

Nie, no sorry to zapewne wina szkoły bo nie wychowała ich dzieci.

Nie wiem jakie masz doświadczenia, może jesteś synem jakiegoś trepa, odreagowującego w domu i ruszyć palcem bez wiedzy rodziców nie mogłeś. Ale powiedzmy sobie szczerze, rodzice zwykle mało wiedzą kim tak naprawdę są ich dzieci. Zwłaszcza w obecnych czasach. Owszem nie jest to dobre ale tak niestety jest.

A.

Data: 2009-08-19 10:25:36
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?
Wątpię, by kierowca był posiadaczem pojazdu. Ktoś mu go dał. Jeśli nie rodzice - to i tak ich wina, że nie zabronili gówniarzowi prowadzenia
Ty oczywiscie wiesz doskonale, co robi twoje dziecko? Szczegolnie podczas gdy spisz?
Jak nie jest pełnoletnie to w Twoim interesie jest wiedzieć.
Przepisy znam, wiec pytam czy ZAWSZE i BEZWZGLEDNIE wiesz? Watpie, Twoi rodzice tez nie wszystko wiedzieli.

Ale Ty się usprawiedliwiasz przed samym soba? Fakt wygodne tłumaczenie dla uspokojenia sumienia.

Ale do czego dążysz?

Za trudny przekaz?


pojazdu nad ranem. A reszta rodziców? Kto wie, czy gdybyś ich zapytał, gdzieijest dziecko i kiedy wróci nie odpowiedzieliby "nie wiem".
Kiedy Twoje dziecko mowi "gram w scrabble u kasi", podczas gdy tak naprawde wypina dupe w nocnym klubie, ty oczywiscie o tym wiesz?
Jak nie wiesz to dowiesz się w momencie jak przyjdzie i powie, że jest/będzie matką/ojcem.
Rodzice tego dziecka pewnie dowiedzieli sie w momencie, kiedy zadzwoniono ze szpitala. To powod, zeby ich pietnowac?

Nie, no sorry to zapewne wina szkoły bo nie wychowała ich dzieci.

Nie wiem jakie masz doświadczenia, może jesteś synem jakiegoś trepa, odreagowującego w domu i ruszyć palcem bez wiedzy rodziców nie mogłeś.


Ale temat był o niewiedzy rodziców, nie o zakazie wychodzenia. Poniosło Cie.

Data: 2009-08-19 11:31:40
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote in message news:h6gdg8$c8c$1nemesis.news.neostrada.pl...
A dlaczego? Dlaczego ich żałujesz?



Ale temat był o niewiedzy rodziców, nie o zakazie wychodzenia. Poniosło Cie.

Wiec pytam - czy Twoi rodzice zawsze i wszystko o Tobie wiedzieli, znali kazdego znajomego i wszystkie glupie pomysly, jakie miales w tym wieku?

Gdybys urzadzil sobie zawody w przebieganie przez autostrade - to byla by wina rodzicow, ze nie trzymali cie na smyczy przy kaloryferze? Stuknij sie w glowe.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-19 16:52:18
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.


Ale temat był o niewiedzy rodziców, nie o zakazie wychodzenia. Poniosło Cie.

Wiec pytam - czy Twoi rodzice zawsze i wszystko o Tobie wiedzieli, znali kazdego znajomego i wszystkie glupie pomysly, jakie miales w tym wieku?

Nawet jak nie wiedzieli to nie wpadłem na tak genialny pomysł żeby jeździć po pijaku nie swoim autem bez prawa jazdy i jeszcze wozić nawalonych kumpli. Prawda jest taka że gównażeria teraz to ma sieczka zamiast mózgów i wydaje im się że im wszystko wolno. Dobry wpierdol w szkole albo "czyn społeczny" po szkole najlepiej na oczach kumpli nie jednemu by wybił wode sodową z głowy.



Gdybys urzadzil sobie zawody w przebieganie przez autostrade - to byla by wina rodzicow, ze nie trzymali cie na smyczy przy kaloryferze? Stuknij sie w glowe.

Zapewne wina autostrady, że przebiegała w tym miejscu. A czyja niby miał by być jak nie rodziców? Gdyby takie zawody na autostradzie spowodowały karambol w którym zgineli by ludzie bądz odnieśli obrażenia to jak Ci się wydaje kto za to by odpowiedział? Niepełnoletnie dziecko czy jego rodzic/opiekun?

Data: 2009-08-19 20:48:13
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
BaX pisze:
(...)
Nawet jak nie wiedzieli to nie wpadłem na tak genialny pomysł żeby jeździć po pijaku nie swoim autem bez prawa jazdy i jeszcze wozić nawalonych kumpli. 

To fakt, choć nie należy zaprzeczać, że niektórym się to zdarzało.

Prawda jest taka że gównażeria teraz to ma sieczka zamiast mózgów i wydaje im się że im wszystko wolno. Dobry wpierdol w szkole albo "czyn społeczny" po szkole najlepiej na oczach kumpli nie jednemu by wybił wode sodową z głowy.

Niestety - pisałem zresztą o tym wcześniej (chyba nawet w tym wątku).
Tyle, że to niestety w znakomitej większości jest wina rodziców,
którzy zachowują się podobnie. Dodaj do tego "poprawność polityczną"
i pewne ogólne tendencje (choćby w wielu szkołach) i masz komplet.
Pamiętam jaki ja byłem kiedyś, teraz sam mam nastoletnich synów, którym
buzują hormony. Wychowanie dzieci nie jest proste, ale można mieć
z tego satysfakcję. Z tym "wpierdolem" byłbym ostrożny - czyn społeczny
jak najbardziej, tyle, że do tego potrzebna jest atmosfera potępienia
zachowań negatywnych, a nie akceptacja i gadanie, że tylko głupio wpadł.

Zapewne wina autostrady, że przebiegała w tym miejscu. A czyja niby miał by być jak nie rodziców? Gdyby takie zawody na autostradzie spowodowały karambol w którym zgineli by ludzie bądz odnieśli obrażenia to jak Ci się wydaje kto za to by odpowiedział? Niepełnoletnie dziecko czy jego rodzic/opiekun?

Oczywiście, że rodzice, choć w sporym stopniu powinni odpowiadać sprawcy.
Sam pamiętam zabawy moich "kolegów", którzy np. przywiązywali linkę
między koszami na śmieci - przez drogę. Na nasze negatywne reakcje na tę
zabawę średnio reagowali. To, że ta zabawa zagrażała innym wprost to
jedna kwestia, drugą była możliwość kojarzenia takich zachowań z nami,
ponieważ jak to młodzież w pewnym wieku spotykaliśmy się/łaziliśmy
w podobnych godzinach co tamci (nawet się widywaliśmy). Coś z tym zrobić
trzeba było - teraz pewnie by padły hasła "konfident itd.".  Tyle, że
wtedy dla większości były to idiotyczne zachowania, a teraz takich
bandziorów często kreuje się na "bohaterów". Nie chce mi się tego
rozwijać, ponieważ osoby które wiedzą o co chodzi bez problemu
zrozumieją w czym problem, a część (jak Twoi oponenci) będą twierdzili,
że to bzdury itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-20 09:38:47
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Prawda jest taka że gównażeria teraz to ma sieczka zamiast mózgów i wydaje
im się że im wszystko wolno. Dobry wpierdol w szkole albo "czyn społeczny" po szkole najlepiej na oczach kumpli nie jednemu by wybił wode sodową z głowy.

Niestety - pisałem zresztą o tym wcześniej (chyba nawet w tym wątku).
Tyle, że to niestety w znakomitej większości jest wina rodziców,
którzy zachowują się podobnie. Dodaj do tego "poprawność polityczną"
i pewne ogólne tendencje (choćby w wielu szkołach) i masz komplet.
Pamiętam jaki ja byłem kiedyś, teraz sam mam nastoletnich synów, którym
buzują hormony. Wychowanie dzieci nie jest proste, ale można mieć
z tego satysfakcję. Z tym "wpierdolem" byłbym ostrożny - czyn społeczny
jak najbardziej, tyle, że do tego potrzebna jest atmosfera potępienia
zachowań negatywnych, a nie akceptacja i gadanie, że tylko głupio wpadł.

Dokładnie, kiedyś ci co jarali, popijali albo wiecznie podpadali byli uznawani za element w szkole, dziś jest odwrotnie. Jak ktoś jest elementem to jest cool, reszta to ta gorsza cześć. A nauczyciel to taki koleś który przeszkadza "młodzieży" w spotkaniach towarzyskich i opowieściach jak zajebiście było na imprezie u psiapsiółki.



Zapewne wina autostrady, że przebiegała w tym miejscu. A czyja niby miał by być jak nie rodziców? Gdyby takie zawody na autostradzie spowodowały karambol w którym zgineli by ludzie bądz odnieśli obrażenia to jak Ci się wydaje kto za to by odpowiedział? Niepełnoletnie dziecko czy jego rodzic/opiekun?

Oczywiście, że rodzice, choć w sporym stopniu powinni odpowiadać sprawcy.
Sam pamiętam zabawy moich "kolegów", którzy np. przywiązywali linkę
między koszami na śmieci - przez drogę. Na nasze negatywne reakcje na tę
zabawę średnio reagowali. To, że ta zabawa zagrażała innym wprost to
jedna kwestia, drugą była możliwość kojarzenia takich zachowań z nami,
ponieważ jak to młodzież w pewnym wieku spotykaliśmy się/łaziliśmy
w podobnych godzinach co tamci (nawet się widywaliśmy). Coś z tym zrobić
trzeba było - teraz pewnie by padły hasła "konfident itd.".  Tyle, że
wtedy dla większości były to idiotyczne zachowania, a teraz takich
bandziorów często kreuje się na "bohaterów". Nie chce mi się tego
rozwijać, ponieważ osoby które wiedzą o co chodzi bez problemu
zrozumieją w czym problem, a część (jak Twoi oponenci) będą twierdzili,
że to bzdury itd.

Dokładnie, bezstresowe wychowanie i inne bzdety, a potem się rodzice nie mogą pozbierać jak małolatowi po kieszeniach znajdują fajki albo prochy.

Data: 2009-08-20 10:39:58
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
BaX pisze:
(...)
Dokładnie, kiedyś ci co jarali, popijali albo wiecznie podpadali byli uznawani za element w szkole, dziś jest odwrotnie. Jak ktoś jest elementem to jest cool, reszta to ta gorsza cześć. A nauczyciel to taki koleś który przeszkadza "młodzieży" w spotkaniach towarzyskich i opowieściach jak zajebiście było na imprezie u psiapsiółki.

Coś w tym guście. Na szczęście jednak nie wszyscy podchodzą do
zagadnienia w stylu "czasy się zmieniły" i można dzieci wychować
w sposób poprawny. Problem z wychowywaniem w szkołach (w tym poziomem
nauczycieli - nie tylko w zakresie merytoryki, ale też moralności)
też jest poważny, ale jak się chce to można znaleźć szkoły, w których
podchodzi się do kwestii wychowania poprawnie. Nie znaczy to, że
problemów nie ma, ale na bieżąco się je rozwiązuje, kontaktuje
z rodzicami, a nie zamyka oczy i udaje, że wszystko jest w porządku.

Dokładnie, bezstresowe wychowanie i inne bzdety, a potem się rodzice nie mogą pozbierać jak małolatowi po kieszeniach znajdują fajki albo prochy.

To jest jedna strona medalu - druga jest jeszcze gorsza. Są rodzice,
którzy twierdzą, że wszystko jest w porządku i co to biedne dziecko
zrobiło. Znam sytuację, gdy nauczyciel broniąc słabszego dziecka
użył w stosunku do "elementu" siły fizycznej. "Element" był z tzw.
"dobrego domu", sprawę rodzice zgłosili na policji itd. Na nic były
nasze interwencje, że to super nauczyciel i użycia siły fizycznej
było niestety konsekwencją zaistniałej sytuacji. Musiał odejść ze
szkoły. Tak się wychowuje kolejne pokolenie :(

Data: 2009-08-20 11:57:03
Autor: BaX
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Dokładnie, bezstresowe wychowanie i inne bzdety, a potem się rodzice nie
mogą pozbierać jak małolatowi po kieszeniach znajdują fajki albo prochy.

To jest jedna strona medalu - druga jest jeszcze gorsza. Są rodzice,
którzy twierdzą, że wszystko jest w porządku i co to biedne dziecko
zrobiło. Znam sytuację, gdy nauczyciel broniąc słabszego dziecka
użył w stosunku do "elementu" siły fizycznej. "Element" był z tzw.
"dobrego domu", sprawę rodzice zgłosili na policji itd. Na nic były
nasze interwencje, że to super nauczyciel i użycia siły fizycznej
było niestety konsekwencją zaistniałej sytuacji. Musiał odejść ze
szkoły. Tak się wychowuje kolejne pokolenie :(

Ale to już standard, kiedyś jak przychodził dzieciak ze szłoły z uwagą to jeszcze dostał łomot w domu, teraz rodzic leci do szkoły ze skargą na nauczyciela, że stresuje mu dzieci.

Data: 2009-08-16 11:59:43
Autor: Rafal...
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Użytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisał w wiadomości news:h68j01$db6$1inews.gazeta.pl...
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.

Ja się zastanawiam jak się oni tam wkomponowali, jak tigrą jeździliśmy we czwórkę to było ciasnawo... podziwiam też głupotę, choć za młodu różne rzeczy się wyprawiało, to o zdrowie i życie dbaliśmy wyjątkowo. Najbardziej mi żal rodziców.

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

Data: 2009-08-16 12:15:57
Autor: scob
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Użytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisał w wiadomości news:h68j01$db6$1inews.gazeta.pl...
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


Niedawno A8 i 7 osób, jakiś fiat na śląsku, teraz tigra...
a wspólny mianownik toooo...
dyskoteka :D - faktycznie tak odmóżdża? Nikt nigdy nie napisał chyba w prasie: "9 osób w sejczento zginęło wracając z koncertu Jazzowego" albo "8 nastolatków w "tfu tfu matizie" staranowało krzyż wracając z koncertu deathetalowego"

Data: 2009-08-16 22:42:21
Autor: AA
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
dyskoteka :D - faktycznie tak odmóżdża? Nikt nigdy nie napisał chyba w prasie: "9 osób w sejczento zginęło wracając z koncertu Jazzowego" albo "8 nastolatków w "tfu tfu matizie" staranowało krzyż wracając z koncertu deathetalowego"

Nawet oni po 2 godzinach "melodyjnego spiewu" o smierci i szatanie maja dosc :)

AF

Data: 2009-08-17 08:41:58
Autor: Cavallino
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Użytkownik "scob" <scob123@321tlen.pl> napisał w wiadomości news:h68mvg$k97$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisał w wiadomości news:h68j01$db6$1inews.gazeta.pl...
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


Niedawno A8 i 7 osób, jakiś fiat na śląsku, teraz tigra...
a wspólny mianownik toooo...
dyskoteka :D - faktycznie tak odmóżdża?

Nie, tam raczej po prostu tacy klienci.
Kto normalny jeździ tam autem w 6 osób?

Data: 2009-08-16 12:41:47
Autor: Marcin J. Kowalczyk
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6930800,Wypadek_busa__ktory_wiozl_uczestnikow_dyskoteki.html

a tu bus'em..

Data: 2009-08-16 13:37:40
Autor: DoQ
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/ Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.

To napewno nie zasluga nadmiernej predkosci, a niedzielnego kapelusznika.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-08-16 17:41:35
Autor: Przembo
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
*DoQ* napisal(a) w news:h68rl2$jv0$1nemesis.news.neostrada.pl:
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/ Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.
To napewno nie zasluga nadmiernej predkosci, a niedzielnego kapelusznika.


Pomijasz istotna sprawe.
Predkosc moze nie byla duza, umiejetnosci kierowcy w normalnej sytuacji bylyby wiecej niz wystarczajace... tylko okolicznosci jakies takie niesprzyjajace racjonalnemu mysleniu, ale tak to juz jest jak do mozgu dociera za malo tlenu.

Pozdr

Data: 2009-08-16 14:10:40
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.

ILE lat miał kierowca?
Tigra podchodzi pod kategorię B1?

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-08-16 14:25:41
Autor: marjan
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.

ILE lat miał kierowca?

No właśnie. Co ciekawe, właściciela pojazdu wśród tej szóstki nie było. I to mnie właśnie najbardziej dziwi - kto im dał samochód żeby jechali na dyskotekę? Nie raz już prasa pisała, że osoba bez PJ (np. niepełnoletnia) prowadzi samochód a obok jedzie pijany właściciel (który nie prowadzi żeby właśnie nie stracić prawka) i takie sytuacje są dla mnie bardziej do wyobrażenia, ale kto dał samochód niepełnoletnim żeby sobie na dyskotekę pojechali - nie pojmę tego..

Tigra podchodzi pod kategorię B1?

Tak, jedyny sześcioosobowy pojazd kategorii B1 ;)

BTW Tigra rejestrowana jest na 4 czy 5 osób?


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana

Data: 2009-08-16 15:25:08
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:

No właśnie. Co ciekawe, właściciela pojazdu wśród tej szóstki nie było. I to mnie właśnie najbardziej dziwi - kto im dał samochód żeby jechali na dyskotekę? Nie raz już prasa pisała, że osoba bez PJ (np. niepełnoletnia) prowadzi samochód a obok jedzie pijany właściciel (który nie prowadzi żeby właśnie nie stracić prawka) i takie sytuacje są dla mnie bardziej do wyobrażenia, ale kto dał samochód niepełnoletnim żeby sobie na dyskotekę pojechali - nie pojmę tego..

A wystarczyłoby zmienić taryfikator - jazda bez uprawnień - powiedzmy 20kpln. Udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień - tyle samo.
Do tego kilka wzmożonych kontroli i nagłośnienie sprawy.
To tak samo jak ostatnio prasa napisała - ludzie jeżdżą bez uprawnień, bo im taniej wychodzi zapłacić raz na jakiś czas 500zł niż odbębnić kurs, zdać egzamin, ustawić się w kolejce do okienka po odbiór PJ.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

Data: 2009-08-16 17:27:59
Autor: elmer radi radisson
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

A wystarczyłoby zmienić taryfikator - jazda bez uprawnień - powiedzmy 20kpln. Udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień - tyle samo.

Po kolejnym weekendzie z newsami o wypadkach takich podyskotekowych
"autobusow" zastanawiam sie wlasciwie jaka kare powinno sie szybko
wprowadzic w zycie w ramach bonusu za combo "weekend, 4 rano, gminna
droga w Kruzebnikach, rdzawy parch, 6 osob w wozie + malolat za
kolkiem". Natychmiastowe zatrzymanie prawka, woz na lawete i formalnosc
z cofnieciem uprawnien w SG, czy wysoka kara finansowa? Tylko, jak
wowczas traktowac podobne scenariusze ale w dzien i z kims doroslym
za kolkiem.

Przydaloby sie kilka solidniejszych akcji z porannym trzepaniem
drog wylotowych w okolicach takich 'dyskotek' choc byloby to
pewnie wieksze wyzwanie dla policji - sporo jest takich miejsc,
a sily wlasne, szczegolnie na prowincji marne. No i jest efekt
wlasnie, gownazeria nie dosc ze nie mysli, to nie ma sie po prostu
czego bac.


--

memento lorem ipsum

Data: 2009-08-16 21:05:43
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
(...)
A wystarczyłoby zmienić taryfikator - jazda bez uprawnień - powiedzmy 20kpln.

Nie, nie - 20kPLN + areszt proszę kolegi.

Udostępnienie pojazdu osobie bez uprawnień - tyle samo.

Delikatnie powiedziawszy przesadziłeś.

Do tego kilka wzmożonych kontroli i nagłośnienie sprawy.
To tak samo jak ostatnio prasa napisała - ludzie jeżdżą bez uprawnień, bo im taniej wychodzi zapłacić raz na jakiś czas 500zł niż odbębnić kurs, zdać egzamin, ustawić się w kolejce do okienka po odbiór PJ.

Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-17 12:39:47
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h69lag$aed$1inews.gazeta.pl...


Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...

W ktorej konkretnie czesci cywilizowanego swiata mozna jezdzic bez uprawnien?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 13:47:39
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:

Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...

W ktorej konkretnie czesci cywilizowanego swiata mozna jezdzic bez uprawnien?

Nie wiem.

Data: 2009-08-17 13:30:17
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bfr0$bt1$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:

Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...

W ktorej konkretnie czesci cywilizowanego swiata mozna jezdzic bez uprawnien?

Nie wiem.

A Elvis zyje!*



*tylko nie wiem, gdzie...



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 14:43:42
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:
kamil pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:

Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...
W ktorej konkretnie czesci cywilizowanego swiata mozna jezdzic bez uprawnien?
Nie wiem.

A Elvis zyje!*


*tylko nie wiem, gdzie...

Najwyraźniej nie zrozumiałeś tego co napisałem i wypisujesz jakieś
idiotyzmy z Elvisem. Wyjaśnię więc, że akceptuje się sytuację, że
po drogach porusza się jakiś procent kierowców nie posiadających
PJ z różnych przyczyn. Ci kierowcy zachowują się w związku z powyższym
jak najbardziej poprawnie i zgodnie z przepisami, więc nie większego
sensu specjalnie ich ścigać tylko z powodu braku PJ.

Data: 2009-08-17 13:46:05
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bj43$qq4$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:
kamil pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:

Fakt posiadania PJ o niczym nie świadczy. Lepiej mieć spokojnych
kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym...

PS - cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...
W ktorej konkretnie czesci cywilizowanego swiata mozna jezdzic bez uprawnien?
Nie wiem.

A Elvis zyje!*


*tylko nie wiem, gdzie...

Najwyraźniej nie zrozumiałeś tego co napisałem i wypisujesz jakieś
idiotyzmy z Elvisem. Wyjaśnię więc, że akceptuje się sytuację, że
po drogach porusza się jakiś procent kierowców nie posiadających
PJ z różnych przyczyn. Ci kierowcy zachowują się w związku z powyższym
jak najbardziej poprawnie i zgodnie z przepisami, więc nie większego
sensu specjalnie ich ścigać tylko z powodu braku PJ.


A ja pytam - jaki cywilizowany swiat tak podchodzi do zagadnienia? Nie przypominam sobie wzmianki o policjancie machajacym "szczesliwej drogi, tylko niech pan ostroznie jedzie" komus bez PJ.

Wrecz przeciwnie, kary sa raczej dotkliwe, a do jazdy bez uprawnien dochodzi tez prowadzenie nieubezpieczonego pojazdu (chyba kazda polisa wymaga PJ, co jest oczywiste).



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 15:00:29
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
A ja pytam - jaki cywilizowany swiat tak podchodzi do zagadnienia?

Np. Francja, Niemcy.

Nie przypominam sobie wzmianki o policjancie machajacym "szczesliwej drogi, tylko niech pan ostroznie jedzie" komus bez PJ.

Nic dziwnego - nie trzeba być specjalnie domyślnym, by dojść do wniosku,
że takie postępowanie prowadziłoby do skutków wręcz odwrotnych niż
oczekiwane. Nikt nie promuje jazdy bez PJ - byłoby to nielogiczne.

Wrecz przeciwnie, kary sa raczej dotkliwe, a do jazdy bez uprawnien dochodzi tez prowadzenie nieubezpieczonego pojazdu (chyba kazda polisa wymaga PJ, co jest oczywiste).

Wyczytałeś gdzieś, że kar nie ma? Tez nic takiego nie napisałem. Co
do polis - PJ nie jest wymagane w ogóle, nie wiem skąd ten pomysł.

Data: 2009-08-17 14:17:29
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
S
"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bk3j$23q$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
A ja pytam - jaki cywilizowany swiat tak podchodzi do zagadnienia?

Np. Francja, Niemcy.

Niemcy - prowadzenie pojazdu bez waznego PJ - 3000-5000eur.

Francja? Pojecia nie mam, ale biorac pod uwage ze za jazde 50km/h ponad limit dostaniesz tam 1500eur, nie sadze zeby za jazde bez PJ poglaskali tylko po glowce.


Wyczytałeś gdzieś, że kar nie ma? Tez nic takiego nie napisałem. Co
do polis - PJ nie jest wymagane w ogóle, nie wiem skąd ten pomysł.

Pomysl z "cywilizowanego swiata", o ktorym tak piszesz. Francja, Niemcy, UK. W mojej jak byk stoi - zeby prowadzic samochod, musze miec prawo jazdy. Jesli nie mam - znaczy prowadzilem go bez waznego ubezpieczenia.






Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 15:35:53
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Niemcy - prowadzenie pojazdu bez waznego PJ - 3000-5000eur.
Francja? Pojecia nie mam, ale biorac pod uwage ze za jazde 50km/h ponad limit dostaniesz tam 1500eur, nie sadze zeby za jazde bez PJ poglaskali tylko po glowce.

No i? Zastanów się przez chwilę i odnieś to do tego co napisałem.

Pomysl z "cywilizowanego swiata", o ktorym tak piszesz. Francja, Niemcy, UK. W mojej jak byk stoi - zeby prowadzic samochod, musze miec prawo jazdy.  

W polisie coś takiego napisali? Zacytuj.

Jesli nie mam - znaczy prowadzilem go bez waznego ubezpieczenia. 

Mam niejasne wrażenie, że mieszasz różne rzeczy. Jeżeli chodzi o
OC, to jest ono ważne cały czas.

Data: 2009-08-17 14:49:53
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bm5v$arv$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
Niemcy - prowadzenie pojazdu bez waznego PJ - 3000-5000eur.
Francja? Pojecia nie mam, ale biorac pod uwage ze za jazde 50km/h ponad limit dostaniesz tam 1500eur, nie sadze zeby za jazde bez PJ poglaskali tylko po glowce.

No i? Zastanów się przez chwilę i odnieś to do tego co napisałem.

Zastanowilem sie i nadal "Lepiej mieć spokojnych kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym..." gryzie sie z wysokimi karami za jazde bez uprawnien. Wiec gdzie Twoj "cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...", skoro Francje i Niemcy juz wykluczylismy?


Pomysl z "cywilizowanego swiata", o ktorym tak piszesz. Francja, Niemcy, UK. W mojej jak byk stoi - zeby prowadzic samochod, musze miec prawo jazdy.

W polisie coś takiego napisali? Zacytuj.

http://www.uknetguide.co.uk/Motoring/compare-car-insurance.html

"All drivers are legally entitled to drive in the UK and have a valid license."

Kazda polisa w UK ma taka wzmianke i staje sie niewazna, jesli prowadzisz samochod bez uprawnien. Co wiecej, zadnego OC nie potrzeba jesli pojazd stoi i nikomu nie wadzi, a wszystkie osoby chcace go prowadzic musza byc w polisie wyszczegolnione (z drobnymi wyjatkami, jak moja pelna OC + AC pozwala mi prowadzic inne samochody, ale wowczas mam tylko OC).

Mam niejasne wrażenie, że mieszasz różne rzeczy. Jeżeli chodzi o
OC, to jest ono ważne cały czas.



Ja mieszam? Rozpisujesz sie o enigmatycznym "cywilizowanym swiecie", po czym stawiasz jako przyklad polske i jej zasady ubezpieczania.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 16:00:31
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Zastanowilem sie i nadal "Lepiej mieć spokojnych kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym..." gryzie sie z wysokimi karami za jazde bez uprawnien. Wiec gdzie Twoj "cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...", skoro Francje i Niemcy juz wykluczylismy?

Jak widzę nie zastanowiłeś się nad tym co napisałem, a Francję
i Niemcy również Ty wykluczyłeś. Wysokie kary wcale się z tym
nie kłócą, a wręcz przeciwnie :)

http://www.uknetguide.co.uk/Motoring/compare-car-insurance.html

"All drivers are legally entitled to drive in the UK and have a valid license."

Kazda polisa w UK ma taka wzmianke i staje sie niewazna, jesli prowadzisz samochod bez uprawnien. Co wiecej, zadnego OC nie potrzeba jesli pojazd stoi i nikomu nie wadzi, a wszystkie osoby chcace go prowadzic musza byc w polisie wyszczegolnione (z drobnymi wyjatkami, jak moja pelna OC + AC pozwala mi prowadzic inne samochody, ale wowczas mam tylko OC).

Tylko potwierdzasz to co napisałem.

Ja mieszam? Rozpisujesz sie o enigmatycznym "cywilizowanym swiecie", po czym stawiasz jako przyklad polske i jej zasady ubezpieczania.

Słucham? Gdzie ja za przykład postawiłem Polskę i jej zasady
ubezpieczeń? W sumie to nie pierwszy raz jak przeczytałeś coś,
czego w tekście nie było.

Data: 2009-08-17 15:02:07
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bnk6$h23$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
Zastanowilem sie i nadal "Lepiej mieć spokojnych kierowców bez PJ, niż potencjalnych zabójców z takowym..." gryzie sie z wysokimi karami za jazde bez uprawnien. Wiec gdzie Twoj "cywilizowany świat od dawna tak podchodzi do zagadnienia...", skoro Francje i Niemcy juz wykluczylismy?

Jak widzę nie zastanowiłeś się nad tym co napisałem, a Francję
i Niemcy również Ty wykluczyłeś. Wysokie kary wcale się z tym
nie kłócą, a wręcz przeciwnie :)

Czyli wysokie kary = ciche przyzwolenie dla jazdy bez uprawnien. Ciekawa logika. :-)


Kazda polisa w UK ma taka wzmianke i staje sie niewazna, jesli prowadzisz samochod bez uprawnien. Co wiecej, zadnego OC nie potrzeba jesli pojazd stoi i nikomu nie wadzi, a wszystkie osoby chcace go prowadzic musza byc w polisie wyszczegolnione (z drobnymi wyjatkami, jak moja pelna OC + AC pozwala mi prowadzic inne samochody, ale wowczas mam tylko OC).

Tylko potwierdzasz to co napisałem.

Jedyne co potwierdzam, to ze prowadzac bez PJ jednoczesnie lamie tez drugi przepis - prowadze bez waznego ubezpieczenia.

Ja mieszam? Rozpisujesz sie o enigmatycznym "cywilizowanym swiecie", po czym stawiasz jako przyklad polske i jej zasady ubezpieczania.

Słucham? Gdzie ja za przykład postawiłem Polskę i jej zasady
ubezpieczeń? W sumie to nie pierwszy raz jak przeczytałeś coś,
czego w tekście nie było.

Udajesz glupiego, czy po prostu kac poweekendowy? Trujesz cos o "cywilizowanym swiecie", po czym mowisz cos o "OC waznym caly czas". W wielu krajach (jak chocby UK) OC nie jest wazne caly czas. Ba, moge go nawet wcale nie miec, jesli akurat trzymam auto w garazu i nie planuje nigdzie jezdzic.

Wiec gdzie te twoje argumenty? :-)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 17:28:04
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Czyli wysokie kary = ciche przyzwolenie dla jazdy bez uprawnien. Ciekawa logika. :-)

To Twoja logika - już raz wyjaśniałem, ale powtórzę:
<cite>
Wyjaśnię więc, że akceptuje się sytuację, że
po drogach porusza się jakiś procent kierowców nie posiadających
PJ z różnych przyczyn. Ci kierowcy zachowują się w związku z powyższym jak najbardziej poprawnie i zgodnie z przepisami, więc nie większego
                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
sensu specjalnie ich ścigać tylko z powodu braku PJ.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
</cite>

Jedyne co potwierdzam, to ze prowadzac bez PJ jednoczesnie lamie tez drugi przepis - prowadze bez waznego ubezpieczenia.

Co bardzo ładnie potwierdza to co napisałem - podkreśliłem byś nie
miał wątpliwości. Do tego wcale nie jest tak, że umowa jest nieważna.
Mam wrażenie, że zapomniałeś jak działa OC.

Udajesz glupiego, czy po prostu kac poweekendowy? Trujesz cos o "cywilizowanym swiecie", po czym mowisz cos o "OC waznym caly czas".

W takim stylu to możesz sobie pogadać z kolegami zachowującymi się
tak samo.

W wielu krajach (jak chocby UK) OC nie jest wazne caly czas. Ba, moge go nawet wcale nie miec, jesli akurat trzymam auto w garazu i nie planuje nigdzie jezdzic. 

Tak się składa, że doskonale o tym wiem, ale to zupełnie nie ma
znaczenia w zakresie ewentualnej odpowiedzialności kierowcy w przypadku
braku uprawnień do prowadzenia danego rodzaju pojazdu.

Wiec gdzie te twoje argumenty? :-)

Wyjaśniałem już.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-17 17:18:18
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bsu9$8ml$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:

jak najbardziej poprawnie i zgodnie z przepisami, więc nie większego
                                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
sensu specjalnie ich ścigać tylko z powodu braku PJ.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

A w jaki sposob maja "specjalnie ich scigac"? Urzadzac lapanki na co trzeci przejezdzajacy samochod? W ten sam sposob nie zlapia tez wiekszosci jadacych grzecznie po trzech piwkach. Ale kiedy juz zlapia - kara za jazde bez uprawnien jest wielokrotnie wyzsza, niz kara za chocby przekroczenie dozwolonej predkosci.


Jedyne co potwierdzam, to ze prowadzac bez PJ jednoczesnie lamie tez drugi przepis - prowadze bez waznego ubezpieczenia.

Co bardzo ładnie potwierdza to co napisałem - podkreśliłem byś nie
miał wątpliwości. Do tego wcale nie jest tak, że umowa jest nieważna.
Mam wrażenie, że zapomniałeś jak działa OC.

Mam wrazenie, ze wciaz mylisz polskie OC z OC w "cywilizowanym swiecie". A tam nie ma czesto zadnego obowiazkowego OC "na samochod", tylko ubezpieczony jest konkretny kierowca. Nie ma cie w polisie - nie masz ZADNEGO OC. Specjalnie pogrubilem, zebys zrozumial.


W takim stylu to możesz sobie pogadać z kolegami zachowującymi się
tak samo.

Na szczescie moi koledzy nie sa rownie oporni na logiczne rozumowanie.


W wielu krajach (jak chocby UK) OC nie jest wazne caly czas. Ba, moge go nawet wcale nie miec, jesli akurat trzymam auto w garazu i nie planuje nigdzie jezdzic.

Tak się składa, że doskonale o tym wiem, ale to zupełnie nie ma
znaczenia w zakresie ewentualnej odpowiedzialności kierowcy w przypadku
braku uprawnień do prowadzenia danego rodzaju pojazdu.

OK, poddaje sie, jesli nadal nie pojales, to juz nie pojmiesz.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 19:25:13
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote:
kamil pisze:

jak najbardziej poprawnie i zgodnie z przepisami, więc nie większego
                                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
sensu specjalnie ich ścigać tylko z powodu braku PJ.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

A w jaki sposob maja "specjalnie ich scigac"? Urzadzac lapanki na co trzeci przejezdzajacy samochod? W ten sam sposob nie zlapia tez wiekszosci jadacych grzecznie po trzech piwkach. Ale kiedy juz zlapia - kara za jazde bez uprawnien jest wielokrotnie wyzsza, niz kara za chocby przekroczenie
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
dozwolonej predkosci.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

O widzisz - powoli podążasz w dobrym kierunku. Takiemu bez uprawnień nie
opłaca się łamać przepisów.

Mam wrazenie, ze wciaz mylisz polskie OC z OC w "cywilizowanym swiecie".

To masz złe wrażenie.

A tam nie ma czesto zadnego obowiazkowego OC "na samochod", tylko ubezpieczony jest konkretny kierowca. Nie ma cie w polisie - nie masz ZADNEGO OC. 

Jakie to ma znaczenie? Masz mieć OC poruszając się samochodem, czy nie?
Możesz mieć polisę OC bez PJ - możesz. Jak ona wtedy zadziała - to
już zależy od sytuacji.

Specjalnie pogrubilem, zebys zrozumial. Na szczescie moi koledzy nie sa rownie oporni na logiczne rozumowanie.
OK, poddaje sie, jesli nadal nie pojales, to juz nie pojmiesz.

Widzę, że stać Ciebie tylko na osobiste wycieczki, a nie zastanowiłeś
się nawet przez chwilę jak będzie wyglądała sytuacja gdy komuś
uprawnienia na jakiś czas zawieszą.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-17 17:50:33
Autor: R2r
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
[...] Co
do polis - PJ nie jest wymagane w ogóle, nie wiem skąd ten pomysł.

za OWU S.T.U. Hestia SA:
Klauzule wspólne [dla OC, AC i innych polis w pakiecie]
Wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela
par.37
[...]
4. Ponadto z zakresu ochrony ubezpieczeniowej są wyłączone szkody powstałe wskutek:
[...]
8) wypadku spowodowanego przez Ubezpieczającego w stanie nietrzeźwości *bądź prowadzenia pojazdu bez wymaganego uprawnienia.*

=]

Jak pamiętam podobne klauzule były również w OWU PZU i Compensa. Wątpię aby którekolwiek T.U. czegoś takiego sobie nie zastrzegło.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-08-17 18:35:09
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
R2r pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
[...] Co
do polis - PJ nie jest wymagane w ogóle, nie wiem skąd ten pomysł.

za OWU S.T.U. Hestia SA:
Klauzule wspólne [dla OC, AC i innych polis w pakiecie]
Wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela
par.37
[...]
4. Ponadto z zakresu ochrony ubezpieczeniowej są wyłączone szkody
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
powstałe wskutek:
[...]
8) wypadku spowodowanego przez Ubezpieczającego w stanie nietrzeźwości *bądź prowadzenia pojazdu bez wymaganego uprawnienia.*
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

=]

Jak pamiętam podobne klauzule były również w OWU PZU i Compensa. Wątpię aby którekolwiek T.U. czegoś takiego sobie nie zastrzegło.

Masz całkowitą rację, ale nie o to mi chodziło. Przeczytaj jeszcze raz
co podkreśliłem.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-17 18:47:20
Autor: R2r
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
Masz całkowitą rację, ale nie o to mi chodziło. Przeczytaj jeszcze raz
co podkreśliłem.

No to może zacznij pisać to, o co Ci chodzi. Bo jak na razie to z Twoich wypowiedzi wynikało właśnie to jakoby polisa i jej ważność (działanie) nie była zależna od posiadania przez kierującego uprawnień a to nie jest prawdą. W przypadku braku takowych działa UFG tak jak w przypadku braku obowiązkowej polisy, ale ochrony sprawcy nie ma. Taka jest właśnie różnica, której zgodnie z Twoimi wypowiedziami jakoby nie było.
A podkreśliłeś tylko to, co ja napisałem więc nie rozumiem dlaczego miałbym to ponownie czytać. Czyżbyś sugerował mi, że nie zrozumiałem co napisałem?. :-D

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-08-17 19:17:25
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
R2r pisze:
(...)
No to może zacznij pisać to, o co Ci chodzi.

Trzeba było uważać :)

Bo jak na razie to z Twoich wypowiedzi wynikało właśnie to jakoby polisa i jej ważność (działanie) nie była zależna od posiadania przez kierującego uprawnień a to nie jest prawdą.

Bynajmniej - nigdzie nie twierdziłem, że jej działanie jest niezależne
od posiadania uprawnień, ale polemika była do stwierdzenia:
<cite>
(chyba kazda polisa wymaga PJ, co jest oczywiste).
</cite>
Chodzi dokładnie o fakt, że brak PJ nie powoduje automatycznie braku
polisy OC. To co napisałeś mówi o wyłączeniu odpowiedzialności
ubezpieczyciela w przypadku wystąpienia szkód w określonej sytuacji.
To oczywiście jest prawdą, ale jak napisałem, tylko potwierdza fakt,
że kierowcom bez PJ jazdy raczej nie zależy na realizacji takich
sytuacji i zrobią 5 razy więcej by uniknąć wypadku gdyby prowadzili
bez stosownych uprawnień - prosty przykład zawieszenie PJ za różne
wykroczenia, bądź stosowny dorobek punktowy.

W przypadku braku takowych działa UFG tak jak w przypadku braku obowiązkowej polisy, ale ochrony sprawcy nie ma. 

Mniej więcej.

Taka jest właśnie różnica, której zgodnie z Twoimi wypowiedziami jakoby nie było. 

Nieprawda - nigdzie czegoś takiego nie napisałem.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-18 10:05:09
Autor: R2r
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
[...] fakt, że brak PJ nie powoduje automatycznie braku
polisy OC. To co napisałeś mówi o wyłączeniu odpowiedzialności
ubezpieczyciela w przypadku wystąpienia szkód w określonej sytuacji.
i jest w skutkach równoważne właśnie sytuacji braku polisy OC...

[...] kierowcom bez PJ jazdy raczej nie zależy na realizacji takich
sytuacji i zrobią 5 razy więcej by uniknąć wypadku gdyby prowadzili
bez stosownych uprawnień - prosty przykład zawieszenie PJ za różne
wykroczenia, bądź stosowny dorobek punktowy.
No i tutaj ciśnie się na usta Twoje ulubione "teoretyzujesz".
Masz coś na poparcie tej tezy poza gdybaniem i opisywaniem swoich wyobrażeń? Jakieś wiarygodne dane statystyczne?

Taka jest właśnie różnica, której zgodnie z Twoimi wypowiedziami jakoby nie było. 

Nieprawda - nigdzie czegoś takiego nie napisałem.
Przeczytaj co napisałeś - chodzi chociażby o ten cytat na początku postu. Jeśli dla Ciebie czym innym w skutkach jest brak ważnej polisy a czym innym warunki, w których polisa nie działa to chyba nie mamy nad czym dyskutować.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-08-18 10:29:16
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
R2r pisze:
(...)
i jest w skutkach równoważne właśnie sytuacji braku polisy OC...

Niezupełnie. Mógłbym Ci wskazać parę przykładów które przeczą
temu co napisałeś, ale spróbuj sam pomyśleć.

No i tutaj ciśnie się na usta Twoje ulubione "teoretyzujesz".

Nie wiem co Ci się ciśnie na usta.

Masz coś na poparcie tej tezy poza gdybaniem i opisywaniem swoich wyobrażeń?

To nie jest moje gdybanie i opisywanie moich wyobrażeń.

Jakieś wiarygodne dane statystyczne?

Znajdziesz pewnie w materiałach np. francuskich po wprowadzeniu
systemu automatycznego nadzoru. Są tam szacunki i prognozy.

Przeczytaj co napisałeś - chodzi chociażby o ten cytat na początku postu. Jeśli dla Ciebie czym innym w skutkach jest brak ważnej polisy a czym innym warunki, w których polisa nie działa to chyba nie mamy nad czym dyskutować.

Wygląda na to, ze nie mamy.

Data: 2009-08-19 10:40:22
Autor: R2r
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
R2r pisze:
(...)
i jest w skutkach równoważne właśnie sytuacji braku polisy OC...

Niezupełnie. Mógłbym Ci wskazać parę przykładów które przeczą
temu co napisałeś, ale spróbuj sam pomyśleć.

Owszem, ale pomińmy przypadki wyjątkowe, których prawdopodobieństwo zajścia jest praktycznie równe zeru i skupmy się na takich, które mają miejsce niemal zawsze.

No i tutaj ciśnie się na usta Twoje ulubione "teoretyzujesz".

Nie wiem co Ci się ciśnie na usta.

Napisałem - przeczytaj. :-)

Masz coś na poparcie tej tezy poza gdybaniem i opisywaniem swoich wyobrażeń?

To nie jest moje gdybanie i opisywanie moich wyobrażeń.

Bo tak napisałeś to już tak jest? :-]

Jakieś wiarygodne dane statystyczne?

Znajdziesz pewnie w materiałach np. francuskich po wprowadzeniu
systemu automatycznego nadzoru. Są tam szacunki i prognozy.
Wybacz, ale jakbym to ja użył argumentu "znajdź sobie coś co potwierdza moją tezę" to pewnie byś mnie wyśmiał i - moim zdaniem - miałbyś rację.
Tak więc - podasz coś na poparcie swojej tezy "kierowcom bez PJ jazdy raczej nie zależy na realizacji takich sytuacji i zrobią 5 razy więcej by uniknąć wypadku gdyby prowadzili bez stosownych uprawnień"?
Wątpię...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-08-18 01:52:23
Autor: Adam Płaszczyca
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Dnia Mon, 17 Aug 2009 17:50:33 +0200, R2r napisał(a):


Jak pamiętam podobne klauzule były również w OWU PZU i Compensa. Wątpię aby którekolwiek T.U. czegoś takiego sobie nie zastrzegło.

W OC mogą sobie zastrzegać... OWU są regulowane Ustawą. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-08-18 10:12:44
Autor: R2r
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Mon, 17 Aug 2009 17:50:33 +0200, R2r napisał(a):

Jak pamiętam podobne klauzule były również w OWU PZU i Compensa. Wątpię aby którekolwiek T.U. czegoś takiego sobie nie zastrzegło.

W OC mogą sobie zastrzegać... OWU są regulowane Ustawą.
A w niej jest np.:
Art. 43.
Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
[...]
    *3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym,* z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa,
[...]

Przypadki wyłączające regres są naprawdę sporadyczne, więc mamy sytuację praktycznie dokładnie taką jak przy braku polisy...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-08-19 11:43:52
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"R2r" <bezspamux@marsoft.net.pl> wrote in message news:h6dnu4$rsk$1atlantis.news.neostrada.pl...

mechanicznym,* z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po

"Panie wladzo, bo widzialem jak lobuz torebke staruszce wyrwal, wiec wsiadlem szybko do samochodu taty zeby ratowac skradzione mienie.."



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-16 21:22:14
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
ILE lat miał kierowca?

16-17

Tigra podchodzi pod kategorię B1?

Bardzo głupio uderzasz. Ja mając lat 16 mogłem powozić dokładnie tym
samym, co teraz 18-latki. W sumie chyba nawet więcej. Jeździłem też
wcześniej. Potrzebna jest edukacja, a nie sztywne i głupie przepisy.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-16 21:36:39
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
Tigra podchodzi pod kategorię B1?
Bardzo głupio uderzasz. Ja mając lat 16 mogłem powozić dokładnie tym
samym, co teraz 18-latki. W sumie chyba nawet więcej. Jeździłem też
wcześniej. Potrzebna jest edukacja, a nie sztywne i głupie przepisy.

A ile to było lat temu ??

Edukacja i ROZWAGA - a to zazwyczaj przychodzi z wiekiem.
Pasażerowie tego auta już nie będą mieli tej szansy...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-08-16 21:41:05
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
Artur Maśląg pisze:
Tigra podchodzi pod kategorię B1?
Bardzo głupio uderzasz. Ja mając lat 16 mogłem powozić dokładnie tym
samym, co teraz 18-latki. W sumie chyba nawet więcej. Jeździłem też
wcześniej. Potrzebna jest edukacja, a nie sztywne i głupie przepisy.

A ile to było lat temu ??

Dużo :( Pod nadzorem Taty jeździłem wcześniej. Teraz z synem w takim
wieku jakoś niespecjalnie mam okazję pojeździć po mieście.

Edukacja i ROZWAGA - a to zazwyczaj przychodzi z wiekiem.

Mylisz się - edukację trzeba prowadzić od małego. Rozwaga - to
przychodzi z czasem.

Pasażerowie tego auta już nie będą mieli tej szansy...

Gdyby edukacji była od małego, to uniknęlibyśmy wielu nieszczęść.

BTW - nie był to maluch, tylko samochód/y o mocach powyżej 100KM :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-16 21:59:35
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
Dużo :( Pod nadzorem Taty jeździłem wcześniej. Teraz z synem w takim
wieku jakoś niespecjalnie mam okazję pojeździć po mieście.
Owszem - wtedy można było - a tak swoją drogą: Jakie było wtedy natężenie ruchu?

Edukacja i ROZWAGA - a to zazwyczaj przychodzi z wiekiem.

Mylisz się - edukację trzeba prowadzić od małego. Rozwaga - to
przychodzi z czasem.
Miałem na myśli ZROZUMIENIE czego chce;i mnie nauczyć...

Pasażerowie tego auta już nie będą mieli tej szansy...
Gdyby edukacji była od małego, to uniknęlibyśmy wielu nieszczęść.
Proponujesz wypuścić na drogi 15 latków ??

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-08-16 22:06:32
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
Owszem - wtedy można było - a tak swoją drogą: Jakie było wtedy natężenie ruchu?

W Polsce? We Francji natężenie było spore :)

Miałem na myśli ZROZUMIENIE czego chce;i mnie nauczyć...

Dlatego też trzeba tę edukację prowadzić od małego...

Proponujesz wypuścić na drogi 15 latków ??

Jeżeli będą potrafili się zachować - czemu nie? Spotykasz się
z nimi na co dzień - rowery, skutery ze zdjętym kagańcem.
Jeżdżą też samochodami, o czym nie wiesz.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-16 22:28:57
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
Owszem - wtedy można było - a tak swoją drogą: Jakie było wtedy natężenie ruchu?
W Polsce? We Francji natężenie było spore :)
Acha - przyjąłem założenie o naszym kraju - Francja zmienia postać rzeczy.

Miałem na myśli ZROZUMIENIE czego chce;i mnie nauczyć...
Dlatego też trzeba tę edukację prowadzić od małego...
Jednym z elementów edukacji jest NAKAZ przestrzegania przepisów prawa - na zasadzie "Nie wolno, bo szkodzi to innym ", a nie "Nie wolno, bo będzie kara" a to przychodzi z czasem.

Proponujesz wypuścić na drogi 15 latków ??
Jeżeli będą potrafili się zachować - czemu nie? Spotykasz się
z nimi na co dzień - rowery, skutery ze zdjętym kagańcem.
Jak to ocenić? Kto to ma zrobić?

Jeżdżą też samochodami, o czym nie wiesz.
Wiem, i czasem mam nadzieję, że wylogują się z tego świata samotnie, a nie zabierając innych ze sobą.



--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-08-17 08:43:15
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
Dlatego też trzeba tę edukację prowadzić od małego...
Jednym z elementów edukacji jest NAKAZ przestrzegania przepisów prawa - na zasadzie "Nie wolno, bo szkodzi to innym ", a nie "Nie wolno, bo będzie kara" a to przychodzi z czasem.

Cóż, sporo w tym racji, ale to nie do końca tak jest. Dla jednych
pierwsza część przychodzi z zasadami ogólnymi, dla innych możliwa
jest realizacja tylko drugiej części. W Polsce jest spory problem
z systemem nadzoru/kar itd. - to co mamy działa średnio prewencyjnie
(albo wcale), ponieważ system jest niezrównoważony i do tego
dziurawy jak sito. Przepisy są łamane nagminnie, konsekwencje
zazwyczaj niewielkie, a szanse złapania takie sobie. W porównaniu
do krajów europejskich (cywilizowanych w ty zakresie) wychodzimy
bardzo słabo - dla mnie obecna sytuacja to patologia.

Jak to ocenić? Kto to ma zrobić?

Rodzic, policja itd. Sam egzamin w obecnej formie to drobiazg
i tak naprawdę niewiele mówi o "jakości" kierowcy.

Wiem, i czasem mam nadzieję, że wylogują się z tego świata samotnie, a nie zabierając innych ze sobą.

Dlaczego zakładasz z góry, że zachowania tej grupy maja być negatywne?

Data: 2009-08-17 17:26:09
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6au0e$rlu$1inews.gazeta.pl...
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
Dlatego też trzeba tę edukację prowadzić od małego...
Jednym z elementów edukacji jest NAKAZ przestrzegania przepisów prawa - na zasadzie "Nie wolno, bo szkodzi to innym ", a nie "Nie wolno, bo będzie kara" a to przychodzi z czasem.

Cóż, sporo w tym racji, ale to nie do końca tak jest. Dla jednych
pierwsza część przychodzi z zasadami ogólnymi, dla innych możliwa
jest realizacja tylko drugiej części. W Polsce jest spory problem
z systemem nadzoru/kar itd. - to co mamy działa średnio prewencyjnie
(albo wcale), ponieważ system jest niezrównoważony i do tego
dziurawy jak sito. Przepisy są łamane nagminnie, konsekwencje
zazwyczaj niewielkie, a szanse złapania takie sobie. W porównaniu
do krajów europejskich (cywilizowanych w ty zakresie) wychodzimy
bardzo słabo - dla mnie obecna sytuacja to patologia.

Przestan juz moze pisac o tych wszystkich "cywilizowanych krajach", szczegolnie w kwestiach wychowywania latorosli. Ciesz sie natomiast, ze do Polski problemy nekajace wiekszosc europejskich krajow, w ktorym system kar nieletnich praktycznie nieistnieje, dopiero sie zblizaja.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 19:42:52
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Przestan juz moze pisac o tych wszystkich "cywilizowanych krajach",

Możesz zrezygnować z lektury - obowiązkowa nie jest.

szczegolnie w kwestiach wychowywania latorosli.

Bo ponieważ?

Ciesz sie natomiast, ze do Polski problemy nekajace wiekszosc europejskich krajow, w ktorym system kar nieletnich praktycznie nieistnieje, dopiero sie zblizaja.

Cóż za pokrętna logika - mam się cieszyć, że apokalipsa przyjdzie za
jakiś czas.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-18 10:31:22
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6c4r1$afd$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
Przestan juz moze pisac o tych wszystkich "cywilizowanych krajach",

Możesz zrezygnować z lektury - obowiązkowa nie jest.

szczegolnie w kwestiach wychowywania latorosli.

Bo ponieważ?

Bo poniewaz z Twoich wypowiedzi wynika jasno, ze wiedze o tych "innych krajach" czerpiesz glownie z opowiesci szwagra, ktorego brat kiedys w niemczech kafelki wykladal.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-18 11:55:58
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Bo poniewaz z Twoich wypowiedzi wynika jasno, ze wiedze o tych "innych krajach" czerpiesz glownie z opowiesci szwagra, ktorego brat kiedys w niemczech kafelki wykladal.

To co piszesz świadczy o Tobie. Ani to kulturalne, ani prawdziwe, ale
jak ma Ci poprawić samopoczucie i potrzebujesz tego by poczuć się
lepszym to proszę bardzo.

Data: 2009-08-17 20:01:42
Autor: elmer radi radisson
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg wrote:

Proponujesz wypuścić na drogi 15 latków ??

Jeżeli będą potrafili się zachować - czemu nie? Spotykasz się
z nimi na co dzień - rowery, skutery ze zdjętym kagańcem.
Jeżdżą też samochodami, o czym nie wiesz.

Wydaje mi sie, ze grupa wiekowa, ktora nawzajem daje sie
latwo podpuszczac w szkole, doprowadzajac do obledu nauczyciela,
niekoniecznie powinna na tym etapie moc prowadzic pojazd ktorym
moze zabrac wiecej niz jedna osobe. Podkreslam temat popisywania
sie przed soba i dawania sie podpuscic. 4 malolatow to juz niezla
synergia pod tym wzgledem. A co dopiero pojazd z wieksza iloscia
osob, tuz po imprezie.

Juz nie wspomne o pewnym paradoksie uzyskiwania takich uprawnien
w sytuacji, w ktorej nie ma sie wielu innych praw badz prawnych
obowiazkow.



--

memento lorem ipsum

Data: 2009-08-17 20:29:25
Autor: Artur Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
elmer radi radisson pisze:
(...)
Wydaje mi sie, ze grupa wiekowa, ktora nawzajem daje sie
latwo podpuszczac w szkole, doprowadzajac do obledu nauczyciela,
niekoniecznie powinna na tym etapie moc prowadzic pojazd ktorym
moze zabrac wiecej niz jedna osobe.

A gdzie ja pisałem, że bez nadzoru osoby dorosłej?

Podkreslam temat popisywania
sie przed soba i dawania sie podpuscic. 4 malolatow to juz niezla
synergia pod tym wzgledem. A co dopiero pojazd z wieksza iloscia
osob, tuz po imprezie.

Nie przeczę, ale można to stosownie ograniczyć prawnie.

Juz nie wspomne o pewnym paradoksie uzyskiwania takich uprawnien
w sytuacji, w ktorej nie ma sie wielu innych praw badz prawnych
obowiazkow.

Jw. - stosowne ograniczenia i niech jeżdżą z rodzicami. Nie sugerowałem
puszczenia tego na żywioł, a ktoś za to odpowiadać musi.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-08-17 22:30:34
Autor: elmer radi radisson
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg wrote:

Wydaje mi sie, ze grupa wiekowa, ktora nawzajem daje sie
latwo podpuszczac w szkole, doprowadzajac do obledu nauczyciela,
niekoniecznie powinna na tym etapie moc prowadzic pojazd ktorym
moze zabrac wiecej niz jedna osobe.

A gdzie ja pisałem, że bez nadzoru osoby dorosłej?

W tym rzecz wlasnie, ze nie napisales nic o tym ze *Z* nadzorem.
A skuterami ze zdjetym kagancem to pewnie nie jezdza z tata
na plecach.


--

memento lorem ipsum

Data: 2009-08-18 09:39:20
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
elmer radi radisson pisze:
(...)
A gdzie ja pisałem, że bez nadzoru osoby dorosłej?

W tym rzecz wlasnie, ze nie napisales nic o tym ze *Z* nadzorem.

A ktoś pytał o formę wypuszczenia?

A skuterami ze zdjetym kagancem to pewnie nie jezdza z tata
na plecach.

Ano właśnie - co więc stoi na przeszkodzie, by próbowali swych
sił za kierownicą samochodu pod nadzorem osoby dorosłej?

Data: 2009-08-18 10:34:49
Autor: elmer radi radisson
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

A ktoś pytał o formę wypuszczenia?

Nie pytal, wiec dopoki nie mowa o innym rozwiazaniu, to z watku
o malolacie samodzielnie za kolkiem raczej domyslnie wynika
ze mowa o takim scenariuszu?

Ano właśnie - co więc stoi na przeszkodzie, by próbowali swych
sił za kierownicą samochodu pod nadzorem osoby dorosłej?

Napewno znacznie mniej przeszkod niz w przypadku samodzielnego
prowadzenia pojazdu, tylko trzeba o tym jasno napisac. Slowa
o 'skuterze bez kaganca' i 'jezdzie samochodem, o czym
nie kazdy wie' jak narazie wskazywaly na mowe o czyms zupelnie
innym.


--

memento lorem ipsum

Data: 2009-08-18 10:53:14
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
elmer radi radisson pisze:
(...)
Nie pytal, wiec dopoki nie mowa o innym rozwiazaniu, to z watku
o malolacie samodzielnie za kolkiem raczej domyslnie wynika
ze mowa o takim scenariuszu? 

Domyślnie? Może dla Ciebie - ja pisałem, ze nie mogę z synem
w takim wieku nawet próbować go uczyć zachowań za kierownicą.

Napewno znacznie mniej przeszkod niz w przypadku samodzielnego
prowadzenia pojazdu, tylko trzeba o tym jasno napisac.

Napisałem - nie wymagaj bym w każdym zdaniu to powtarzał.

Slowa
o 'skuterze bez kaganca' i 'jezdzie samochodem, o czym
nie kazdy wie' jak narazie wskazywaly na mowe o czyms zupelnie
innym.

Jak pominąłeś kontekst - być może.

Data: 2009-08-18 11:54:57
Autor: elmer radi radisson
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Jak pominąłeś kontekst - być może.

Caly kontekst watku jest taki, ze mowa byla ogolnie, czyli domyslnie o
nastolatkach za kolkiem. Jak zreszta widac, inni tez pisza raczej z
mysla o tym samym.


--

memento lorem ipsum

Data: 2009-08-18 12:13:25
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
elmer radi radisson pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Jak pominąłeś kontekst - być może.

Caly kontekst watku jest taki, ze mowa byla ogolnie, czyli domyslnie o
nastolatkach za kolkiem. Jak zreszta widac, inni tez pisza raczej z
mysla o tym samym.

Daruj, ale ja będę się poruszał w zakresie kontekstu własnych
wypowiedzi, a nie ogólnego i domyślnego dla "innych". Fakt, że
większość prowadzi nagonkę w stylu "gówniarz bez PJ" nie obliguje
mnie to takiego samego zachowania. Nie pierwszy zresztą raz piszę,
że zamykanie możliwości jazdy samochodem (dopiszę po nadzorem, bo
znów się ktoś przyczepi czytając po łebkach) po normalnych drogach
nie jest dobrą i wskazaną formą edukacji.

Data: 2009-08-17 11:15:48
Autor: lleksem
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

A ile to było lat temu ??

A ty myslisz, ze zwykly kaszel przy fabrycznej predkosci (powiedzmy
90) dawal jakiekolwiek szanse komukolwiek na przezycie??

A 16 lat jak najbardziej. Zgoda rodzicow i prawko bylo!!!

Tomek

Data: 2009-08-16 21:58:49
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Artur Maśląg pisze:
Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
(...)
ILE lat miał kierowca?

16-17

Tigra podchodzi pod kategorię B1?

Bardzo głupio uderzasz. Ja mając lat 16 mogłem powozić dokładnie tym
samym, co teraz 18-latki. W sumie chyba nawet więcej. Jeździłem też
wcześniej. Potrzebna jest edukacja, a nie sztywne i głupie przepisy.


Arturze - tak, wiem - znów uogólnię. Dzisiejsza młodzież w wieku 16-18 lat "nieco" się różni mentalnością od takiej samej wiekowo młodzieży sprzed lat 10/15/20-tu. Edukacja jest bardzo potrzebna, ale ją trzeba zacząć od dzisiejszych kilkulatków. Tym starszym - nastolatkom, niewiele można do łbów wbić.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

Data: 2009-08-17 08:58:24
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
(...)
Arturze - tak, wiem - znów uogólnię. Dzisiejsza młodzież w wieku 16-18 lat "nieco" się różni mentalnością od takiej samej wiekowo młodzieży sprzed lat 10/15/20-tu.

Tak, to jest uogólnienie. Inna sprawa, ze ja bym napisał to trochę
inaczej - wskutek źle rozumianej "wolności" doprowadzono do patologii
w zakresie życia społecznego i zachowania które kiedyś były oceniane
bardzo negatywnie, teraz spotykają się z obojętnością i wręcz cichą
akceptacją. Młodzież jest tylko jednym ze skutków tego procesu.

Edukacja jest bardzo potrzebna, ale ją trzeba zacząć od dzisiejszych kilkulatków.

Kto jest winien takich zachowań nastolatków? Kto ich wychowywał?

Tym starszym - nastolatkom, niewiele można do łbów wbić.

Najpierw trzeba by wbić to do głowy im rodzicom.

Data: 2009-08-17 12:41:16
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6ausn$1i2$1inews.gazeta.pl...
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
(...)
Arturze - tak, wiem - znów uogólnię. Dzisiejsza młodzież w wieku 16-18 lat "nieco" się różni mentalnością od takiej samej wiekowo młodzieży sprzed lat 10/15/20-tu.

Tak, to jest uogólnienie. Inna sprawa, ze ja bym napisał to trochę
inaczej - wskutek źle rozumianej "wolności" doprowadzono do patologii
w zakresie życia społecznego i zachowania które kiedyś były oceniane
bardzo negatywnie, teraz spotykają się z obojętnością i wręcz cichą
akceptacją. Młodzież jest tylko jednym ze skutków tego procesu.

Twoi dziadkowe mowili to samo 50 lat temu, Twoi rodzice 25 lat temu, dzisiaj Twoja kolej.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 13:53:00
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Twoi dziadkowe mowili to samo 50 lat temu, Twoi rodzice 25 lat temu, dzisiaj Twoja kolej.

A masz coś merytorycznego do dodania?

Data: 2009-08-17 13:40:33
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:h6bg51$bt1$3inews.gazeta.pl...
kamil pisze:
(...)
Twoi dziadkowe mowili to samo 50 lat temu, Twoi rodzice 25 lat temu, dzisiaj Twoja kolej.

A masz coś merytorycznego do dodania?

Swiat sie zmienia, nie unikniesz tego i biadolenie o "zle rozumianej wolnosci" przypomina mocno "za moich czasow bylo lepiej".

Jeszcze niedawno "zle rozumiana wolnoscia" byly kobiety na uniwersytetach i prawo glosu czarnoskorych.





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-17 14:49:11
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:
(...)
Swiat sie zmienia, nie unikniesz tego i biadolenie o "zle rozumianej wolnosci" przypomina mocno "za moich czasow bylo lepiej".

Nie wiem co Ci przypomina, ale pisałem o pewnym procesie, który miał
miejsce po zmianie systemu polityczno-ekonomicznego w Polsce, w którym
to zniszczono wiele uniwersalnych zasad współżycia społecznego
twierdząc, że to komunistyczne dziedzictwo.

Jeszcze niedawno "zle rozumiana wolnoscia" byly kobiety na uniwersytetach i prawo glosu czarnoskorych.

To zupełnie co innego.

Data: 2009-08-17 17:56:13
Autor: PawelC
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
kamil pisze:

Twoi dziadkowe mowili to samo 50 lat temu, Twoi rodzice 25 lat temu, dzisiaj Twoja kolej.

Już starożytni egipcjanie pisali, "...ta dzisiejsza młodzież..", ale tu w tym przypadku chodzi o zupełnie coś innego, i tylko można się zastanawiać dlaczego tego nie chcesz zrozumieć.

Data: 2009-08-17 17:19:53
Autor: kamil
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

"PawelC" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> wrote in message news:h6buj1$gaf$1inews.gazeta.pl...
kamil pisze:

Twoi dziadkowe mowili to samo 50 lat temu, Twoi rodzice 25 lat temu, dzisiaj Twoja kolej.

Już starożytni egipcjanie pisali, "...ta dzisiejsza młodzież..", ale tu w tym przypadku chodzi o zupełnie coś innego, i tylko można się zastanawiać dlaczego tego nie chcesz zrozumieć.

Alez rozumiem, rozumiem - "za komuny bylo lepiej".

Czasem naprawde brakuje emotikony "rece opadaj".



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-16 23:42:42
Autor: GB
Znowu śmiertelneżniwagłupoty.
Bardzo głupio uderzasz. Ja mając lat 16 mogłem powozić dokładnie tym
samym, co teraz 18-latki.

Tyle że (zakładam) miałeś prawo jazdy, które kiedyś można było w tym wieku
zrobić - czyli byłeś po kursie, na egzaminie wykazałeś się wystarczającą
znajomością przepisów, manewrów (było ich zresztą więcej niż teraz), jazdy
miejskiej itd. A tymczasem kierujący na 90% nie miał w ogóle prawa jazdy - bo kategorii B1
(jedynej którą mógł mieć legalnie) praktycznie nikt nie robi (pominę tu fakt że
na Tigrę B1 nie starcza). --


Data: 2009-08-16 16:20:18
Autor: PawelC
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
marjan pisze:
http://ujeb.pl/kolejnywypadek/

Ech, z opisu wynika że Tigrą jechało 6 osób w wieku 16-17 lat.


Pol biedy jesli ginie kierowca, gorzej jeśli zabija innych.

Dziś wracałem z mazur 7-ką do Wawy, i momentami włos się na głowie jeżył.
Łuk drogi, podwójna ciągła, kolumna samochodów i jedna mądra wioząc dwójkę dzieci bierze się za wyprzedzanie.

Data: 2009-08-16 17:30:46
Autor: Dominik
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
PawelC pisze:
Dziś wracałem z mazur 7-ką do Wawy, i momentami włos się na głowie jeżył.
Łuk drogi, podwójna ciągła, kolumna samochodów i jedna mądra wioząc dwójkę dzieci bierze się za wyprzedzanie.

Wczoraj na 50 pomiędzy Grójcem a Górą Kalwarią - gościu pocina w Vito na zakręcie, zaczyna mnie wyprzedzać, ale widzę że ma antenkę CB, więc mówię mu:
- kolego, a widziałeś czy za zakrętem coś nie jedzie ?
odpoiwedź Vito:
- ale tu przecież nie ma ciągłej ... <lol>
Ale chyba podziałało, bo później faktycznie grzecznie jechał w kolumnie i czekał na kawałek wolnej prostej :)

--
Dominik
Octavia/Cordoba
Ech ta słabość do kobiet ...

Data: 2009-08-16 22:51:11
Autor: AA
Znowu śmiertelne żniwa głupoty.
Wczoraj na 50 pomiędzy Grójcem a Górą Kalwarią - gościu pocina w Vito na zakręcie, zaczyna mnie wyprzedzać, ale widzę że ma antenkę CB, więc mówię mu:
- kolego, a widziałeś czy za zakrętem coś nie jedzie ?
odpoiwedź Vito:
- ale tu przecież nie ma ciągłej ... <lol>

Dzis droga z Sandomierza do Krakowa:
W pewnym momencie jak kilku szybkich wscieklych wzielo sie za wyprzedzanie, to stracilem rachube kto kogo wyprzedza, kto komu zajechal droge, kto kogo wpuszcza, kto ucieka na swoj pas, kto kogo spycha. Byl zgrzyt opon, szuter w powietrzu, klaksony. Widzialem to z tylu, zaczalem juz hamowac na wszelki wypadek. Razem 5 samochodow wykonujacych manewry wyprzedzania, i kolumna 8 aut 'niewinnych'. Za 50km volvo lezalo po dachowaniu na poboczu - moze to nie byl jeden z tych szybkich wscieklych, ale juz do Krakowa nikt nie szalal.


AF

Znowu śmiertelne żniwa głupoty.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona