Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Znowu zajechał

Znowu zajechał

Data: 2009-05-20 12:53:31
Autor: MichalKu
Znowu zajechał
On 20 Maj, 01:48, drburski <marcinm...@onet.eu> wrote:
Niestety po raz kolejny statystyki rosnąhttp://www.zw.com.pl/artykul/284828,364268_Zginal_motocyklista.html
tam wszystko widać, to ja już nie wiem, po polach mamy jeździć.

A to widzieliscie:
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1601055,0,,zobacz_motocyklowy_crash_test,wiadomosc.html

Trzeba uwazac i tyle. Najgorsze sa niedziele i swieta...
Emeryci i stare panny wyjezdzaja w swoich Tico, czinkłeczento i
maluchach, na dzialki. To jest masakra.
Ostatnio jedna taka dzialkowiczka, na uliczce osiedlowej bez migacza
parkowala w lewo. Jechalem za nia. Wolno tamtedy jezdze, bo dzieciaki
biegaja i oczy trzeba miec dookola glowy.
Babcinka najpierw przychamowala, odbila lekko w prawo, tak jak by
chciala sobie zaparkowac po prawej i nagle jak nie jeb&^nie skretem w
lewo, na wolne miejsce parkingowe po lewej, przez pas przeciwny...
Zaparkowala idealnie. Prostopadle. Po prostu pieknie. Ja sie nawet nie
upocilem, bo dalem po heblach. Ale jak sobie pozniej pomyslalem, ze
moglem jechac ciut szybciej i przez chwile pomyslalem, zeby ja
wyprzedzic, bo parkuje pewnie po prawej, to w domu sobie duza łyski
zrobilem :)

I tak sobie mysle...
Moze jestem dupa nie motocyklista. Uwielbiam jezdzic ale poza miastem.
A jak mam wyjechac w poniedzialek rano do pracy, przez cale miasto, to
mam lekkiego stresa i dopiero jak wsiade na moto i przejade pare minut
to uczucie przechodzi, bo trzeba sie koncentrowac. I potem jest milo.
tez tak macie? :)

pozdry
MichalKu
FZ6S
www.emku.pl

Data: 2009-05-20 13:32:16
Autor: Nikanor
Znowu zajechał
On 20 Maj, 21:53, MichalKu <misha...@o2.pl> wrote:> On 20 Maj, 01:48,
drburski <marcinm...@onet.eu> wrote:
Trzeba uwazac i tyle. Najgorsze sa niedziele i swieta...
Emeryci i stare panny wyjezdzaja w swoich Tico, czinkłeczento i
maluchach, na dzialki.

A ty wolisz dni powszednie, czyli skacowanych budowlańców,
nieśmiertelnych z pokolenia why, menedżment średniego szczebla w
napadzie agresji księgowego i wyprzedzanie tirów na trzeciego?

Babcinka najpierw przychamowala, odbila lekko w prawo, tak jak by
chciala sobie zaparkowac po prawej i nagle jak nie jeb&^nie
skretem w lewo

To jest atawizm z czasów jak wóz miał długi dyszel i trzeba było robić
duży najazd w przeciwną stronę, bo się wóz w stodołę nie złożył.

A jak mam wyjechac w poniedzialek rano do pracy, przez cale
miasto, to mam lekkiego stresa (..) tez tak macie? :)

Nie. Od czasu jak jeżdżę do pracy na dwóch kołach - uwielbiam
poniedziałki i kocham korki. Niech sobie leje i duje - nic mi humoru
nie psuje. No i gdzie indziej mógłbym na skuterze 125ccm pościgać się
z R1 i zremisować? :))

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

Data: 2009-05-20 23:18:11
Autor: Leszek Karlik
Znowu zajechał
On Wed, 20 May 2009 21:53:31 +0200, MichalKu <misha123@o2.pl> wrote:

[...]
Moze jestem dupa nie motocyklista. Uwielbiam jezdzic ale poza miastem.
A jak mam wyjechac w poniedzialek rano do pracy, przez cale miasto, to
mam lekkiego stresa i dopiero jak wsiade na moto i przejade pare minut
to uczucie przechodzi, bo trzeba sie koncentrowac. I potem jest milo.
tez tak macie? :)

Nie. :-) Ja tam wolę jeździć po mieście. W trasie to jadę 120-130, wieje,
drogi chujowe, puszki mnie cały czas wyprzedzają zlewając kwestie
bezpieczeństwa, polskie drogi wkurwiające, przejechanie 300 km zajmuje  ponad
5 godzin, wszędzie remonty i robale rozwalające się na szybce od kasku.
Od czasu do czasu można, ale kurde, w mieście się jeździ cywilizowanie,
hyc hyc między puszkami, żadnych robali, i nie trzeba 3 godzin w deszczu
popierniczać non stop. ;-)

MichalKu
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Znowu zajechał

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona