Data: 2009-08-20 19:17:38 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Zobaczcie króla debili | |
Dnia Thu, 20 Aug 2009 15:07:24 +0200, LA napisał(a):
http://tiny.pl/hh8kk E... jak ja jezdze na rowerze to wychodze z zalozenia, ze to JA mam nie dac sie zabic, a nie kierowcy uwazac na mnie. Jak dotad dziala. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-08-20 20:37:17 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Zobaczcie króla debili | |
Użytkownik Rafał Grzelak napisał:
E... jak ja jezdze na rowerze to wychodze z zalozenia, ze to JA mam nie dacNie da się myśleć za wszystkich. Mnie wczoraj chciała baba zdjąc z ulicy. Jechałem jak bozia przykazała, ta przejechała obok mnie - prawy kierunek i parkuje prosto przede mną. Rąbnąłem ręką w jej prawą tylną szybę żeby ją przestraszyć. Patrzę a ta z pieskiem na kolanach - to jej powiedziałem żeby go sobie jeszcze na głowę wsadziła i pojechałem. Pozdrawiam !! |
|
Data: 2009-08-21 00:24:51 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Zobaczcie króla debili | |
Dnia Thu, 20 Aug 2009 20:37:17 +0200, Czarek Daniluk napisał(a):
Nie da się myśleć za wszystkich. Nie da - wiec mysle za siebie. Przyznaje sie - przejezdzam przez przejscia dla pieszych, ale jesli jakies auto dojezdza do przejscia to zawsze zwalniam do tempa pieszego. Mnie wczoraj chciała baba zdjąc z ulicy. Mnie kiedys chciala jakas kobita zdjac ze sciezki jak jezdzala na jakis parking. Zatrzymala sie, ale ciut pozno - na szczescie ja sie jakos zmiescilem, bo tak to bym lezal tam na masce czerwonej alfy. ;] -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-08-22 20:44:55 | |
Autor: Kazik | |
Zobaczcie króla debili | |
Rafał Grzelak pisze:
Ja wczoraj wyprzedzalem w obszarze zabudowanym rowerzyste - jechalem gora 30km/h bo wczesniej musialem zwolnic bo nie bylo mozliwosci jego wyprzedzenia. Podczas tego manewru z podworka po mojej lewej stronie, wprost na jezdnie wyjechal rowerzysta ktory patrzyl czy nie jedzie ktos tylko z jego lewej strony. Z piskiem opon ale zdazylem sie przed nim zatrzymac, jak przejezdzal kolo mojego okna (starszy pan) to zapytalem sie go tylko 'No jak pan tak wyjezdza?' a on tylko odburknal tylko cos o lewej stronie i pojechal dalej. -- Kaziu |
|