# Jakie moralne zobowiązania wobec osoby skazanej może mieć prezes PiS? Ciekawe pytanie. Warte dziennikarskiego śledztwa. No nie, może drobnej zabawnej anegdotki.

         W środowej Rzeczpospolitej ukazała się zabawna anegdotka pióra Krzysztofa Feusette'a.  Autor zatytułował ją "To jest kraj dla Dzikiego". W skrócie mówiąc jest to wyimaginowana rozmowa kilku gangsterów, którzy nieco przestraszeni rewelacjami Mariusza Kamińskiego, dochodzą ostatecznie do wniosku, że nic im nie grozi. Bo mają swoich ludzi w elitach władzy. Opis zabawny, pytanie na ile prawdziwy. To już kwestia odwiecznego sporu między PiS-em a PO.

         W tekście tym zainteresowała mnie jednak inna rzecz. A mianowicie taka, że komentator Rzeczpospolitej, znany powszechnie wielbiciel PiS-u i krytyk PO, wszystkie swe kąśliwe komentarze formułuje jednostronnie. Wszystkie mają bowiem platformo-negatywny charakter. Rozumiem - czytelnicy.

         Ale są i inne przykłady. Weźmy przykład Wielkopolski. Wieloletni działacz PiS-u, pilski polityk, Jacek Ciechanowski, został swego czasu skazany za wyłudzenie kilku kredytów. Można o tym przeczytać choćby tutaj;

(http://kolo.naszemiasto.pl/archiwum/397202,prawy-i-sprawiedliwy,id,t.html?akcja=przejdz_nastepny).

         Pytany o tę sprawę Jarosław Kaczyński wielokrotnie powtarzał, że ma wobec pana Ciechanowskiego "zobowiązania moralne". Jakie moralne zobowiązania wobec osoby skazanej może mieć prezes PiS? Ciekawe pytanie. Warte dziennikarskiego śledztwa. No nie, może drobnej zabawnej anegdotki. Takiej, jakie zwykle konstruuje na łamach Rzepy Krzysztof Feusette. Nie wiem dlaczego, ale coś mi mówi, że ów pilski incydent, który tak mocno porusza moralnie prezesa PiS, nie jest dla niego interesującym tematem. Ciekawe dlaczego? #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfd3l

--
stevep

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:isavsm$b06$1news.vectranet.pl...

# Jakie moralne zobowiązania wobec osoby skazanej może mieć prezes PiS? Ciekawe pytanie. Warte dziennikarskiego śledztwa. No nie, może drobnej zabawnej anegdotki.

        W środowej Rzeczpospolitej ukazała się zabawna anegdotka pióra Krzysztofa Feusette'a.  Autor zatytułował ją "To jest kraj dla Dzikiego". W skrócie mówiąc jest to wyimaginowana rozmowa kilku gangsterów, którzy nieco przestraszeni rewelacjami Mariusza Kamińskiego, dochodzą ostatecznie do wniosku, że nic im nie grozi. Bo mają swoich ludzi w elitach władzy. Opis zabawny, pytanie na ile prawdziwy. To już kwestia odwiecznego sporu między PiS-em a PO.

Kibole = gangsterzy i wszystko jasne!

BomBel

działacz PiS-u, pilski polityk, Jacek Ciechanowski, został swego czasu
skazany za wyłudzenie kilku kredytów. Można o tym przeczytać choćby tutaj;

Ktos wie, czym sie rozni wziecie kredytu od wyludzenia kredytu ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification