Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Żołnierze AK

Żołnierze AK

Data: 2010-08-01 09:43:57
Autor: Bogdan Idzikowski
Żołnierze AK
To co mnie nad wyraz ciekawi i dziwi zarazem... Ilekroć w jakim¶ gronie dyskusja schodzi na tematy historyczno martyrologiczne (dzi¶ ku temu ¶wietna okazja by sobie pofantazjować), to u wszystkich bez wyj±tku dziadkowie walczyli w AK, a potem z braku lepszego zajęcia i z rozpedu nijako potykali się z komun±. Od długich lat nie spotkałem nikogo, kogo przodek walczyłby w AL, albo choćby w ludowym wojsku polskim. Pytam w zwi±zku z tym sk±d w ogóle to AL się wzięło? Wygl±da na to, że to po prostu wymysł nudz±cych się historyków, którzy na papierze stworzyli organizację, której w rzeczywisto¶ci w ogóle nie było.

W Warszawie sytuacja wyglada jeszcze gorzej (i ¶miesznej), bo tu nie do¶ć, że wszyscy jak jeden m±ż na służbie byli w AK, to jeszcze dzielnie walczyli w powstaniu, rżn±c Niemca gdzie się dało. Gdyby kto¶ to wszystko potraktował poważnie i policzył tych "powstańców", to okazać by się mogło, że było ich przynajmniej trzy razy więcej niż się powszechnie s±dzi. Zreszt± akowców nie tylko nam nie ubywa, ale z roku na rok s± coraz młodsi.

niedziela, 01 sierpnia 2010, revelstein

http://revelstein.blox.pl/2010/08/1873.html

Data: 2010-08-02 01:57:49
Autor: Jaksa
ÂŻoÂłnierze AK
On Sun, 01 Aug 2010 09:43:57 +0200, Bogdan Idzikowski  <bogdanid@sz.home.pl> wrote:

To co mnie nad wyraz ciekawi i dziwi zarazem... Ilekroć w jakimĹ› gronie  dyskusja schodzi na tematy historyczno martyrologiczne (dziĹ› ku temu  Ĺ›wietna okazja by sobie pofantazjować), to u wszystkich bez wyjÄ…tku  dziadkowie walczyli w AK, a potem z braku lepszego zajÄ™cia i z rozpedu  nijako potykali siÄ™ z komunÄ…. Od dĹ‚ugich lat nie spotkaĹ‚em nikogo, kogo  przodek walczyĹ‚by w AL, albo choćby w ludowym wojsku polskim.. Pytam w  zwiÄ…zku z tym skÄ…d w ogĂłle to AL siÄ™ wzięło? WyglÄ…da na to, ĹĽe to po  prostu wymysĹ‚ nudzÄ…cych siÄ™ historykĂłw, ktĂłrzy na papierze stworzyli  organizacjÄ™, ktĂłrej w rzeczywistoĹ›ci w ogĂłle nie byĹ‚o.

W Warszawie sytuacja wyglada jeszcze gorzej (i Ĺ›miesznej), bo tu nie  dość, ĹĽe wszyscy jak jeden mÄ…ĹĽ na sĹ‚uĹĽbie byli w AK, to jeszcze dzielnie  walczyli w powstaniu, rĹĽnÄ…c Niemca gdzie siÄ™ daĹ‚o. Gdyby ktoĹ› to  wszystko potraktowaĹ‚ powaĹĽnie i policzyĹ‚ tych "powstaĹ„cĂłw", to okazać by  siÄ™ mogĹ‚o, ĹĽe byĹ‚o ich przynajmniej trzy razy wiÄ™cej niĹĽ siÄ™ powszechnie  sÄ…dzi. ZresztÄ… akowcĂłw nie tylko nam nie ubywa, ale z roku na rok sÄ…  coraz mĹ‚odsi.

niedziela, 01 sierpnia 2010, revelstein

http://revelstein.blox.pl/2010/08/1873.html

W AL bylo niecale 15 tys partyzantow (bo nie chce pisac bandytow),
AK to kilkaset tysiecy, NSZ to 70 tys, GL chyba 30 tys.

To i dlatego o AL malo sie mowi, niewiele znaczyli.

Pozatym, zdaje sie (nie jestem specjalista) ze AL a przynajmniej jej
czesc bardziej zwalczala AK jak walczyla z Niemcami.

PZPR-owski smrod ciagnie sie za toba dychawiczny emerycie.

Jaksa

Data: 2010-08-02 14:00:19
Autor: jadrys
ÂŻoÂłnierze AK
  W dniu 2010-08-02 01:57, Jaksa pisze:


Pozatym, zdaje sie (nie jestem specjalista) ze AL a przynajmniej jej
czesc bardziej zwalczala AK jak walczyla z Niemcami.


Jaksa

Z posiadanych przeze mnie wiadomości wynika że było dokładnie odwrotnie.. Nawet po wojnie AK walczyło z byłymi AL-owcami.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-08-02 08:33:05
Autor: Piotr
Żołnierze AK
On 2 Sie, 14:00, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:
  W dniu 2010-08-02 01:57, Jaksa pisze:



> Pozatym, zdaje sie (nie jestem specjalista) ze AL a przynajmniej jej
> czesc bardziej zwalczala AK jak walczyla z Niemcami.

> Jaksa

Z posiadanych przeze mnie wiadomo¶ci wynika że było dokładnie
odwrotnie.. Nawet po wojnie AK walczyło z byłymi AL-owcami.

--
Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± należy walczyć..
Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

mieli do tego prawo - to byl ruski element uzurpujacy sobie wladze w
Polsce.
Zdrajcy, lotrzy i sprzedawczykowie - kula w leb!

Data: 2010-08-02 19:55:10
Autor: White Power
?o?nierze AK
jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):
Z posiadanych przeze mnie wiadomości wynika że było dokładnie odwrotnie.. Nawet po wojnie AK walczyło z byłymi AL-owcami.


Ale to chyba NSZ miały najwięcej na pieńku z tymi bolszewickimi pachołkami.

--


Data: 2010-08-02 22:16:29
Autor: Kaczysta
-o3nierze AK
Z posiadanych przeze mnie wiadomo¶ci wynika że było dokładnie odwrotnie.. Nawet po wojnie AK walczyło z byłymi AL-owcami.
Co¶ Ci się chyba całkowicie pokręciło: po wojnie w PRL to wła¶nie dawni człownkowie AL w szeregach LWP walczyli z dawnymi AK-owscami, zwanymi przez nich pogardliwe "zaplutymi karłami reakcji".
Do dzisiaj organizacja kombatancka, wywodz±dza się z byłego ZBOWiD jest obsadzona "le¶nymi dziadkami", weteranami LWP i KBW.
AZ

Data: 2010-08-02 15:49:46
Autor: brat_olin
Żołnierze AK
"Jaksa" <Jaksa@podole.pl> wrote

Pozatym, zdaje sie (nie jestem specjalista) ze AL a przynajmniej jej
czesc bardziej zwalczala AK jak walczyla z Niemcami.

Z dzisiejszego Naszego Dziennika:
Armia Ludowa naprowadzala gestapo na lokale AK
Z dr. Piotrem Gontarczykiem z Instytutu Pamieci Narodowej rozmawia Jacek
Dytkowski

Czy mozna mówic, ze Armia Ludowa walczyla ramie w ramie z AK w Powstaniu
Warszawskim? Próby lansowania takiej tezy byly widoczne wczoraj w trakcie
rocznicowych uroczystosci powstanczych.

- Sa tutaj dwa aspekty. Pierwszy to walka szeregowych zolnierzy AL w
Powstaniu Warszawskim. Walczyli oni mniej wiecej w podobny sposób jak
zolnierze AK. Natomiast czyms zupelnie innym jest przynaleznosc do tej
organizacji. Przygotowywala sie ona bowiem przed 1 sierpnia 1944 r. tez do
powstania zbrojnego w Warszawie, tylko ze przeciwko polskim organizacjom
niepodleglosciowym, a na rzecz Sowietów. Zasadniczo wiec byla to agenturalna
organizacja, która nie sluzyla polskim interesom, ale sowieckim, i to
ewidentnie. AL przygotowywala sie wiec do zrywu zbrojnego, ale przeciwko
Polsce. W momencie kiedy jednak Powstanie Warszawskie wybuchlo, partyzanci
AL nie mieli juz innego wyjscia, jak wziac w nim udzial. Natomiast samo
kierownictwo PPR-NKWD - bo tak nalezy je nazwac - usilowalo rozgrywac swoje
polityczne sprawy. Oddzielilbym to jednak od walki szeregowych zolnierzy,
którzy zasadniczo dzielili losy wszystkich powstanców.

Przed wybuchem powstania AL wspólpracowala z gestapo, by denuncjowac
czlonków polskiego podziemia niepodleglosciowego?

- Bez watpienia mozna stwierdzic, ze kierownictwo Armii Ludowej w latach
okupacji 1943-1944, a prawdopodobnie takze wczesniej, prowadzilo tzw. akcje
dezinformacji. Polegala ona na tym, zeby zidentyfikowanych przez siebie
dzialaczy polskiego podziemia, ich lokale konspiracyjne, drukarnie
przekazywac po prostu w rece gestapo. Nie ma watpliwosci, ze dzialalnosc PPR
i NKWD - stawiam tu znak równosci, bo sa one tozsame - zbrojna w terenie, a
polityczno-zbrojna w centrali w Warszawie i towarzyszaca jej propaganda byly
wymierzone przede wszystkim w Polskie Panstwo Podziemne i nasze aspiracje
niepodleglosciowe. Odbyla sie na przyklad w lutym 1944 r. wspólna akcja PPR
i gestapo na lokal archiwum AK, który miescil sie przy ulicy Poznanskiej.
Wazna role odegral tu Boguslaw Hrynkiewicz, który pracowal jednoczesnie dla
gestapo i PPR. Po tej akcji podzielil on skonfiskowane materialy. Niemcy
zabrali dokumenty antyniemieckie, a Marian Spychalski, szef komórki
informacyjnej Sztabu Glównego Armii Ludowej, i Wladyslaw Gomulka, I
sekretarz KC PPR - antykomunistyczne. Oczywiscie wszystkich zlapanych w tym
lokalu przejelo gestapo i zamordowalo. Zaznaczam, ze byla to wprawdzie
wspólna akcja, ale gestapo nie mialo dokladnej swiadomosci, z kim prowadzi
te gre. Prawdopodobnie nie wiedzieli, ze ludzie, z którymi wspólpracowali,
byli komunistami.

Dziekuje za rozmowe.

--
Smart questions to stupid answers

Data: 2010-08-02 14:17:35
Autor: Canucki
Żołnierze AK
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a):
To co mnie nad wyraz ciekawi i dziwi zarazem... Ilekroć w jakim¶ gronie dyskusja schodzi na tematy historyczno martyrologiczne (dzi¶ ku temu
¶wietna
okazja by sobie pofantazjować), to u wszystkich bez wyj±tku dziadkowie walczyli w AK, a potem z braku lepszego zajęcia i z rozpedu nijako
potykali
się z komun±. (...)

Gdyby ten ravelstein (i Pan tez) rzetelnie uczyl sie historii, to tak bardzo by sie nie dziwil.  Napewno nie jest powodem do chluby byc potomkiem AL-owca,
ale juz "zaplutego karla reakcji" jak najbardziej jest.  Z postawy i dokonan tych organizacji bierze sie ten dzisiejszy wybor rodowodu, obojetnie czy jest to prawda czy nie.

Tak przyszle pokolenia beda sie odzegnywac od PO.

Krzysztof Canucki



--


Żołnierze AK

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona