| Data: 2011-11-08 21:05:12 | |
| Autor: Kuba \"inimicus\" Stasiak | |
| [tech]Zonk z dynamopiasta. Chyba. | |
W kropce jestem, doradzcie mi cos... Serwisant nieco racji ma, choć tak naprawdę chciał umyć ręce od tej brudnej roboty. Stwierdził, że może narobić więcej szkód (np urwać kabelek) niż pomóc. Osobiście rozkręcałem i serwisowałem dwa razy taką piastę (tyle, że pod tarcze) i nie wyszło jej to na dobre. Choć kabelka nie urwałem to po przesmarowaniu kulek piasta zaczęła piszczeć. Całkiem możliwe, że magnesy haczą o jedną ze stron boku piasty. Opór też się zwiekszył. Praca z taką piastą do najprzyjemniejszych nie należy. Chciałem zlikwidowac te piski i rozłożyć piastę na części pierwsze. Niestety po dwóch zimach nakrętka 32 (aluminiowa!!) szybko zamieniła się w koło i nijak idzie to rozkręcić. Ta nakrętka jest bardzo płaska i potrzebny byłby klucz tego pokroju: http://ujeb.pl?3AjTNPJF9N wpadłem raz na serwis i chciałem rozkręcić ta piastę takim oto kluczem. Nie dało rady :( Przy jej serwisie kierowałem się powyższą, czytelna instrukcją: |
|
| Data: 2011-11-08 21:09:20 | |
| Autor: Kuba \"inimicus\" Stasiak | |
| [tech]Zonk z dynamopiasta. Chyba. | |
Przy jej serwisie kierowałem się powyższą, czytelna instrukcją: http://www.n-s.pl/krudnik/nx30/inside/ Jak widać na poniższym zdjęciu: http://www.n-s.pl/krudnik/nx30/inside/IMG_1091_s.JPG osoba, która serwisowała ową piastę miała podobne dylematy z tą nakrętką. Widać to po objechanych bokach owej nakrętki. Reasumując, straciłem przy niej mnóstwo czasu, a po 20000km środku zastałem nieco rdzy na kulkach i szczątkową ilość smaru. Po porządnym nasmarowaniu i złożeniu piasta kręci się gożej i piszczy. Albo ją zaciuchram do końca, albo kiedyś znajdę chwilę by zabrać się do tego jeszcze raz. Teraz mam obiekcję czy na przyszłość kupic to rozwiązanie. Zobaczymy ile mi jeszcze pociągnie i wtedy będe się martwił. |
|