Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaĹź nieruchomości

Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości

Data: 2013-03-05 11:57:57
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Przede wszystkim z góry przepraszam za prawdopodobnie błędną terminologię ale kompletnie nie znam się na tym o co pytam. Mój wuj zmarł 10 lat temu, zostawił po sobie między innymi 10 arów ziemi i 1/4 budynku. Nigdy nie została przeprowadzona sprawa spadkowa a pozostawił żonę i 2 dzieci. I tu pytanie: czy można w sprawny sposób zrzec się spadku na korzyść jednej z tych 3 osób a następnie ta osoba, która odziedziczy czy może od razu sprzedać odziedziczoną nieruchomość? Wszyscy są zgodni co do takiego rozwiązania, nie będzie kłótni, tylko czy prawnie jest taka możliwość. Nie wiem czy ma to znaczenie ale sprzedawane byłoby to współwłaścicielowi kolejnej 1/4 tego samego budynku. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Data: 2013-03-05 05:32:11
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
brim wrote:
Przede wszystkim z góry przepraszam za prawdopodobnie błędną
terminologię ale kompletnie nie znam się na tym o co pytam. Mój wuj
zmarł 10 lat temu, zostawił po sobie między innymi 10 arów ziemi i 1/4
budynku. Nigdy nie została przeprowadzona sprawa spadkowa a pozostawił
żonę i 2 dzieci. I tu pytanie: czy można w sprawny sposób zrzec się
spadku na korzyść jednej z tych 3 osób a następnie ta osoba, która
odziedziczy czy może od razu sprzedać odziedziczoną nieruchomość?
Wszyscy są zgodni co do takiego rozwiązania, nie będzie kłótni, tylko
czy prawnie jest taka możliwość. Nie wiem czy ma to znaczenie ale
sprzedawane byłoby to współwłaścicielowi kolejnej 1/4 tego samego
budynku. Z góry dziękuję za odpowiedzi.


Jeszcze raz ale poukladanie poprosze.
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku

I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku aby to maial jedna osoba.

Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.

Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj osobie.
Mozecie odrzucic spadek (o ile dzieci nie maja wlasnych dzieci lub sa dorosle) i wowczas przypadnie jednej osobie)
mozecie darowac spadek

jak beda szczegoly, beda konkrety.

Data: 2013-03-05 12:53:52
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku

I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.

Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.

Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.


Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł, żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok), żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

Data: 2013-03-05 07:17:11
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
brim wrote:
Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku

I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.

Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.

Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.


Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
Ĺźonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).




zakladam ze dlugĂłw po zmarlym nie bylo, i ze nie spodziewacie sie ze moga byc jakies o ktorych nie wiecie.

rozumiem, ze te dwie pozostale osoby nie chca ze sprzedazy tego ani grosza i zgadzaja sie ze jedna bierze wszystko.


nalezy zaczac od dostania papierka, ze ten spadek jest wasz.

jedna z tych trzech osób składa w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku.
W googlach znajdziesz sobie wzor pisma . Nic wielkiego.

Pogoglaj tez "jak wyglada sprawa o stwierdzenie nabycia spadku".
Dowiesz sie co trzeba zlozyc jakie sa terminy oczekiwania.

generalnie jakis miesiac po rozprawie skladacie w sądzie wniosek o wydanie odpisu orzeczenia. To jest ten wasz papierek.

Rownolegle od momentu rozprawy macie 6 miesiecy na zgloszenie w urzedzie skarbowym nabycia spadku, zeby nie zaplacic podatku. Nie przegapci terminu.
Zwykle musicie poczekac az dostaniecei ten papierek o stwierdzeniu nabycia spadku, ale pamietajcie ze zegar dla US juz tyka od mnie wieceh miesiaca. Nie musicie sie spieszyc, ale nie przespac.

Czas to zwykle oczekiwanie w sadzie w kolejce az ktos bedzie mial te 15 minut, zeby wami sie zajac. Koszt: wiecej jak stowy nie zaplacicie.

Alternatywa jest pojscie w trojke do notariusza. On to zrobi od reki znacznie szybciej niz sad, ale drozej, bo zalezy to od wartosci majatku. Zakladam kilkaset złotych. Tu tez nie zapomniec o zgloszeniu spadku w US.

Jak juz macie papierek od sadu czy notariusza to mozecie myslec o sprzedazy.
I tu sie zaczynaja alternatywy.
Bo na tym etapie spadek jest wasz wspolny i razem musicie go sprzedac i pieniadze beda wspolne.

I teraz uwaga. Przyda sie jak bedzicie dzielic pieniadze.
Policzmy ile kto ma udzialow w tym gospodarstwie
Jak gospodarstwo bylo wspolne, na ciotke i jej meza, to tylko pol gospodarstwa jest spadkiem.
Czyli ciotka ma 50% swoje, a drugie 50% jest spadkiem.

Sad orzeknie, ze ciotka dostaj 50% spadku, a dzieci po 25% spadku (zalozmy, bo 18 lat temu mogly byc inne przepisy i dziedziczenie gospodarstwa rolnego nie bylo takie proste).
Rownie dobrze moze byc, ze dzieci jako nie majacy wyksztalcenia nie dostana nic. Ale to problem sądu nie wasz.

Te procentu w orzeczeniu to podzial spadku, nie gospodarstwa) bo tylko polowa gospodarstwa byla spadkiem

Po zsumowaniu wyjdzie wiec, ze ciotka ma 75% (swoje 50% i 50% z drugiego 50%) a dzieci po 12.5%.

Idzmy ta drogą.
wersja 1.
Znajdujecie kupca.
Z jedenj strony podpisuje sie kupiec, z drugiej strony podpisujecie sie wy. Dostajecie kase do ręki i dzielicie się nią w takich procentach jak wyliczone wyzej (lub innych w zaleznosci od tego co orzeknie sąd).
jak sie podzielicie inaczej to sie US moĹźe przyczepic. Stad te procenty.
Te pieniadze jesli dostalicie w gotowce nalezy natychmiast wpłacic na konto
teraz jesli chcecei calosc pieniedzy dac jednej osobie robic przelew (tytul przelewu (darowizna) i na tą okoliczność sporzadzacie dwie umowy darowizny. Moze byc na zwyklej kartce papieru. Kto komu ile i czego darował.  Uwaga na daty. Data na umowie darowizny musi byc wczesniejsza niz przelew. A osoba obdarowana składa dwa druki SD-Z2 w US (dolaczyc umowy darowizny), ze dostała darowizne, zeby nie zapłacic podatku. Tylko darowizny przelewem  sa zwolnione z podatku. jka dacie jej kase  do ręki, zapłaci podatek.
jak nie chcecie dzielic gotowki, kazdy bierze swoje i idziecie do domu

No i to by był koniec.

wersja 2.
jesli uparcie chcecie zeby to gospodarstwo bylo jednej osoby
jak juz macie papierek z sądu to idziecie do notariusza i mowicie, ze chcecie darowac spadek jeden osobie.  Ta osoba zglasza w US dwie darowizny spadku i robi z gospodarstwem co chce.  Troche mnie skomplikowane niz wersja pierwsza, bo szczegoly zalatwie za was notariusz ale troche drozej niz wersja pierwsza bo notariusz wezmie swoje.
jak zamiast do sądu idziecie do notariusza po potwierdznei nabycia spadku, to mozecie to załtawic od razu za jednym pobytem.  Szybciej, bo nie czekacie i nie chodzicie kilka razy , ale znowu drozej.

wersja 3
jak juz macie z sadu potwierdzenie dziedziczenia
albo od razu razem z wniosekim o stwierdzenie nabycia spadku składacie w sadzie wniosek o dział spadku w ktorym okreslacie ze jedna osoba bierze wszystko a pozostale nic.
Ta osoba co po dziale spadku dostanie wszystko rozlicza sie z US z tego faktu, ale tu ci nie podpowiem czy zaplaci podatek czy nie.


W kazdym razie musicie usiąść i zastanowic sie, ktorą wersję wybrac. Czy drozsza i szybka wersje 2) gdzie wszystko załatwiacie u notariusza i w zasadzie niewiele musicie wiedziec. Sprowadza sie to do przyjscia do notariusza , przyniesienia aktow urodzenia, malzenstwa i zgonu. No i troche kasy dla notariusza. Wychodzicie z aktem gdzie jedna osoba ma wszystko. Pozostanie tylko zawiadomic US o nabyciu spadku.

czy tez wersje tansza 1 lub 3 gdzie koszt wniosku do sądu to 50 zl, odpisy 5, i iles tam za dział spadku w wersji 3, ale wszystko musicie robic sami i kazde potkniecie proceduralne moze was sporo kosztowac.

w kazdym razie



         ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK




Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli wnuki ciotki  i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem dzieci.

Dobra, tyle w wielkim skrocie. decyzje podejmujecie sami.

Data: 2013-03-05 15:00:07
Autor: Michał Jankowski
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
W dniu 05.03.2013 14:17, witek pisze:
w kazdym razie
ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK
Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli
wnuki ciotki i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do
wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja
bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na
sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem
dzieci.

Na szczęście w tym przypadku termin na odrzucenie spadku raczej dawno upłynął.

   MJ

Data: 2013-03-05 11:57:46
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
Michał Jankowski wrote:
W dniu 05.03.2013 14:17, witek pisze:
w kazdym razie
ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK
Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli
wnuki ciotki i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do
wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja
bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na
sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem
dzieci.

Na szczęście w tym przypadku termin na odrzucenie spadku raczej dawno
upłynął.

   MJ


tyz prowda.

tak sie rozpedzilem, ze myslalem o swiezym spadku.
przyda sie dla potomnych.
dzieki.

Data: 2013-03-05 22:48:52
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
Użytkownik witek napisał:


Dobra, tyle w wielkim skrocie. decyzje podejmujecie sami.


Bardzo, bardzo dziękuję za ten super dużo wyjaśniający "skrót".

Data: 2013-03-05 18:58:35
Autor: Tom N
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzeda ż nieruchomości
brim w <news:kh4mdn$og1$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.

Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł, żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok), żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...

10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?


--
'Tom N'

Data: 2013-03-05 22:54:45
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Użytkownik  (Tom N) napisał:
brim w
<news:kh4mdn$og1$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.

Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku
i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...

10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?




To są po PGRowskie czworaki, jeden duży dom z wydzielonymi 4 mieszkaniami i do każdego przynależy 10 arów ziemi. Kupowane to było od Agencji Rolnej lata temu wtedy za grosze bo wysprzedawano PGRowskie mienie. Szczerze mówiąc nic nie wiem o księdze wieczystej ale również lata temu ja miałam to kupić od wujka ale ponieważ Agencja po sprzedaży przez 5 lat miała prawo pierwokupu (co wyszło jak już byliśmy u notariusza i miała to być zwyczajna umowa sprzedaży) więc zdecydowaliśmy się poczekać aż minie reszta z tych 5 lat. Niestety w międzyczasie wujek zmarł, a mi się życie inaczej poukładało i zrezygnowałam z kupna. Nikt się nie interesował przez te lata, stało odłogiem aż znalazł się kupiec i stad nagłe ruszenie po tylu latach.

Data: 2013-03-05 22:57:34
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Użytkownik  (Tom N) napisał:
brim w
<news:kh4mdn$og1$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.

Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku
i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...

10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?



I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie innego.

Data: 2013-03-05 16:09:49
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
brim wrote:
Użytkownik  (Tom N) napisał:
brim w
<news:kh4mdn$og1$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu
spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie
zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.

Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4
bydynku
i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...

10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?



I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do
każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na
tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym
szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie innego.

to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza notarialny akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym ksiegami wieczystymi itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu sprzedazy czegos czego nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.

Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
I ja bym na tym zakonczyl.
Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli podpisac i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak jeszcze ten sam notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was zrobi wszystko tak, zeby bylo dobrze.

A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.

Data: 2013-03-05 23:29:48
Autor: brim
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Użytkownik witek napisał:
brim wrote:
Użytkownik  (Tom N) napisał:
brim w
<news:kh4mdn$og1$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik witek napisał:
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat  napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie  kt, co ,komu.  ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy  czy na takim przekazaniu
spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie
zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze
jedenj
osobie.

Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.

Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.

Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1
rok),
żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).

A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4
bydynku
i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...

10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony
budynek
nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?



I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do
każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na
tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym
szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie
innego.

to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza
notarialny akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym
ksiegami wieczystymi itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu
sprzedazy czegos czego nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.

Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na
miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie
kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
I ja bym na tym zakonczyl.
Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli
podpisac i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak
jeszcze ten sam notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was
zrobi wszystko tak, zeby bylo dobrze.

A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac
zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.


Właśnie myślałam żeby zrobić tak jak piszesz. Wolimy wydać troszkę na notariusza a mieć wszystko szybko z głowy i za jednym zamachem.
Jeszcze raz dzięki, to mój pierwszy kontakt z tą grupą a jakże owocny :)

Data: 2013-03-05 16:42:49
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
brim wrote:
Jeszcze raz dzięki, to mój pierwszy kontakt z tą grupą a jakże owocny

taa, milion w lotka trafic łatwiej.

Data: 2013-03-06 08:35:04
Autor: t-1
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości

to juz bedzie problem kupujacego i notariusza, ktory sporzadza notarialny akt sprzedazy, zeby zapoznac sie ze stanem faktycznym ksiegami wieczystymi itp itd. To on musi dbac zeby sie sporzadzic aktu sprzedazy czegos czego nie macie. Ja bym w ogole sie tym nie zajmowal.

Poniewaz widze, ze wam sie spieszy, to wybierzcie jakiegos notariusza na miejscu, zadzwoncie i zapytajcie co macie przyniesc i ile bedzie kosztowalo notarialne sporzadzenie poswiadczenia dziedziczenia.
I ja bym na tym zakonczyl.
Wowczas przy umowie kupna wszyscy w trojke bedziecie sie musieli podpisac i tyle. Nie ma sensu przepisywac tego na jedną osobę. Jak jeszcze ten sam notariusz spisze umowe sprzedazy to wowoczas sam za was zrobi wszystko tak, zeby bylo dobrze.

A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Tylko US zawiadomic i o spadku i o dzieleniu sie pieniedzmi. i pamietac zeby nie gotowką. Tylko przelewem i tylko z własnych kont.


Chyba nie jest tak dobrze, czy nie powstaje problem podatku PIT od zbyt szybkiej sprzedaży mieszkania (domu)?

Data: 2013-03-06 02:38:09
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
t-1 wrote:

Chyba nie jest tak dobrze, czy nie powstaje problem podatku PIT od zbyt
szybkiej sprzedaży mieszkania (domu)?


Nie sądzę.
Wszak są jego właścicielami już od 18 lat.
Tylko o papierek ną tą okoliczność się nie starali.

Natomiast podatek od samego spadku zaczyna tykac nie w momencie nabycia spadku, a w momencie wydania prawomocnej decyzji o nabyciu spadku.
I tu jest bardzo śmiesznie.
Wydanie decyzji to podpis sędziego lub notariusza.
O ile kiedy notariusz złożył popdis to wiadomo, o tyle kiedy sędzie złożył podpis nie bardzo. Gdzieś tam pomiedzy samą sprawą spadkową o data wydania tejze decyzji na papierku. Dlatego zeby 6 miesiecy na zlozenie zeznania w US i zwolnienie z podateku  nie przegapic lepiej jest zalozyc ze termin biegnie od czasu rozprawy a nie daty na dokumencie. Data na dokumencie plus 6 miesiecy jest juz na 100% za pozno.

Data: 2013-03-06 17:27:34
Autor: poszukiwacz
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
witek wrote:
A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany podział ceny sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.

Data: 2013-03-06 10:36:37
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
poszukiwacz wrote:
witek wrote:
A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany podział ceny
sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.

tez nad tym myslalem.

W akcie notarialnym nie musi byc o tym ani slowa.
po prostu wspolna sprzedaz to i kasa wspolna i ani kupujacego ani notariusza nie interesuje co sprzedajacy dalej z tą kasą zrobią

Ale nie widze przeciwskazan, zeby juz w akcie notarialnym zapisac jakie sumy wplywaja na czyje konta lub ile gotowki dostaja poszczegolne osoby. I dobrze by bylo zeby podzial byl taki jak proporcje współwłasnosci, aby US sie nie mial czego przyczepic.


Natomiast jesli kupujacy przyniesie gotowke?
No coz kazdy bierze swoje i czesc.
Jakby sie US pytal skad tyle kasy, to pokazuje sie akt notarialny i po sprawie. Oczywiscie wygodniej i bezpieczniej w razie czepiania sie US nie miec gotowki, dlatego ja bym od razu tą gotówkę wpłacił na konto zbey miec slad ile wziąłem.

No a jak sie chce byc bardziej papieski niz papiez, to zalozylbym "na tę okolicznosc" wspolne konto. i tam albo wplacil calosc gotowki, albo tam przyjał przelew, po czym juz przelewem podzielił kase na poszczegolne osoby i konto zamknał.

Wszystko jeszcze zalezy od kwoty.
jak mowimy o majatku wartym milion, gdzie kazdy dostaje po kilkaset tysiecy, to tak bym wlasnie zrobil.

Jak mowimy o tansakcji  100 tys, gdzie np jeden z racji wiekszej wspolwlasnosci dostaje 80 tys, a pozostali np po 10 tys, to bym sie tymi 10 tys po prostu nie przejmowal, a w US w razie czego powiedzial ze przejadlem gotowke. Szczegolnie jak np. regularna wyplate tez sie bierze gotowka. Jak przelewem, to z lekka powinno na wyciagu byc widac, ze nie zuzywamy tyle szmalu co zwykle.

Data: 2013-03-06 18:15:01
Autor: t-1
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości

Jak mowimy o tansakcji  100 tys, gdzie np jeden z racji wiekszej wspolwlasnosci dostaje 80 tys, a pozostali np po 10 tys, to bym sie tymi 10 tys po prostu nie przejmowal, a w US w razie czego powiedzial ze przejadlem gotowke. Szczegolnie jak np. regularna wyplate tez sie bierze gotowka. Jak przelewem, to z lekka powinno na wyciagu byc widac, ze nie zuzywamy tyle szmalu co zwykle.


To US może pytać się co zrobiłem ze swoimi  pieniędzmi?
Wydawało mi się, że ewentualnie ma prawo pytać się skąd mam, ale też tylko w kontekście czy zapłaciłem odpowiedni podatek.

Data: 2013-03-06 11:24:24
Autor: witek
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
t-1 wrote:


To US może pytać się co zrobiłem ze swoimi  pieniędzmi?

Nie.
Ale moze zapytac za co kupiles samochod, dom byles na wycieczce itp itd.

Data: 2013-03-07 10:03:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
On Wed, 6 Mar 2013, witek wrote:

poszukiwacz wrote:
witek wrote:
A po wszystkim pieniedzmi podzielicie sie juz wg uznania.
Na czyje konto bankowe ma płacić nabywca udziałów?
Myślałem że w akcie notar. sprzedaży powienien być opisany podział ceny
sprzedaży dla zbywców i ich indywidualne konta.

tez nad tym myslalem.

W akcie notarialnym nie musi byc o tym ani slowa.

  Zgoda.

po prostu wspolna sprzedaz to i kasa wspolna i ani kupujacego ani notariusza
nie interesuje co sprzedajacy dalej z tą kasą zrobią

  A tu nie bardzo.
  O ile odpowiedzialność za przedmiot współwłasności co do zasady
jest solidarna, to nie widzę podstaw do przyjmowania takiego
założenia w przypadku pożytków, w tym przychodów ze zbycia.

Ale nie widze przeciwskazan, zeby juz w akcie notarialnym zapisac jakie sumy wplywaja na czyje konta lub ile gotowki dostaja poszczegolne osoby.
I dobrze
by bylo zeby podzial byl taki jak proporcje współwłasnosci, aby US sie nie
mial czego przyczepic.

  Jak najbardziej.
  IMVHO nie będzie również problemem, jeśliby wpłata poszła na konto
jednego ze sprzedających, pod warunkiem, że strony mają "papier"
w którym sprzedający oświadczają że tymi pieniędzmi podzielą się jak
należy (to z p. widzenia kupującego) i ew. schowają sobie kwitki
dowodzące że tak zrobili (to z p. widzenia sprzedających), lub
przynajmniej później nie pojawi się żaden "zgrzyt" i zeznania
co do rozliczenia będą jednomyślne.

Natomiast jesli kupujacy przyniesie gotowke?
No coz kazdy bierze swoje i czesc.

  Ano.

No a jak sie chce byc bardziej papieski niz papiez

  :)

pzdr, Gotfryd

Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona