Hej,
przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa? J.F. pamiętam, że Ty kiedyś uprawiałeś jakieś voodooo z akumulatorem -
przypomnisz mi co mam zrobić, żeby wykorzystać szansę? Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

On 17 Cze, 07:49, Seba <seb_beztego_...@gazeta.pl> wrote:

Hej,
przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?
J.F. pamiętam, że Ty kiedyś uprawiałeś jakieś voodooo z akumulatorem -
przypomnisz mi co mam zrobić, żeby wykorzystać szansę?
Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Dla ograniczenia prądu ładowania możesz w szereg wpiąć żarówkę. OIDP
bardzo mocno rozładowane akumulatory ciężko się ładuje właśnie z tego
powodu, że na dzień dobry biorą za duży prąd.

Użytkownik "Grzegorz" <grejon83@gmail.com>

przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?
J.F. pamiętam, że Ty kiedyś uprawiałeś jakieś voodooo z akumulatorem -
przypomnisz mi co mam zrobić, żeby wykorzystać szansę?
Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Dla ograniczenia prądu ładowania możesz w szereg wpiąć żarówkę. OIDP
bardzo mocno rozładowane akumulatory ciężko się ładuje właśnie z tego
powodu, że na dzień dobry biorą za duży prąd.
--
A czemu niby ładowanie dużym prądem miałoby powodować "ciężkie ładowanie" ???

W dniu 2011-06-18 19:50, niusy.pl pisze:

A czemu niby ładowanie dużym prądem miałoby powodować "ciężkie
ładowanie" ???

Bo np. prostownik tyle nie wytrzyma i się wyłączy albo bezpiecznik spali.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Użytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com>

A czemu niby ładowanie dużym prądem miałoby powodować "ciężkie
ładowanie" ???

Bo np. prostownik tyle nie wytrzyma i się wyłączy albo bezpiecznik spali.

To w ogóle nie będzie ładował a nie ciężko.

W dniu 2011-06-19 20:14, niusy.pl pisze:

Użytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com>

A czemu niby ładowanie dużym prądem miałoby powodować "ciężkie
ładowanie" ???

Bo np. prostownik tyle nie wytrzyma i się wyłączy albo bezpiecznik spali.

To w ogóle nie będzie ładował a nie ciężko.

"Ciężkość" polega na tym, że trzeba się trochę nagimnastykować, żeby jednak zaczął ładować. Wszystko w życiu bierzesz tak dosłownie?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z

podłoncz go drutami do samochodu kolegi i tak podładuj z 15min (jeśli jest 12V)  Potem powinien rushyć. Sam testowałem kilka razy

ANia

Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:3wsn2gurwesm.1cyq3yjjo57bx.dlg40tude.net...

pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?

ja dwa razy uratowałem akumulatory które miały <2V (jeden kolegi z osobówki PB więc pewnie ok 45Ah, drugi z busa T4 - tam to chyba koło 90Ah) - prostownikiem samoróbką (dobre są też stare ruskie prostowniki) - na start dawałem mu strzała takim prostownikiem z maksymalnym prądem i napięciem (ok. 15,5V, 10A), wtedy napięcie akumulatora skoczyło - nie pamiętam do ilu, 10 czy 12V - wtedy już ładowałem 'bezobsługowym' z LIDLa.
--
Pozdr
Lukasz

W dniu 2011-06-17 07:49, Seba pisze:

Hej,
przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?
J.F. pamiętam, że Ty kiedyś uprawiałeś jakieś voodooo z akumulatorem -
przypomnisz mi co mam zrobić, żeby wykorzystać szansę?
Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)

Zobacz ile ma pojemności Ah.

Weź normalny prostownik, który ma możliwość regulacji prądu ładowania, ustaw prąd ładowania na poziomie 1/10 pojemności akumulatora i ładuj przez 12-13h.

Standardowy akumulator motocyklowy ma 7-9Ah a nie kilkanaście ;) Tak więc prąd ładowania 700-900mA. Jak dorwiesz prostownik prostownik, który ma możliwość także ustawienia napięcia ładowania ustaw 13,8V.

Ewentualnie jak nie znajdziesz takiego prostownika weź zwykły najprostszy prostownik (byle nie miał z 20A prądu ładowania;)) i podłącz go na jakieś 15min, później weź swój automatyczny i kontynuuj ładowanie.

Nagłe strzały dużym prądem i napięciem zabiją aku całkowicie.

Tak czy siak akumulator niedługo nada się na złom ale może do końca sezonu pochodzi.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

On 2011-06-17, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:

Standardowy akumulator motocyklowy ma 7-9Ah a nie kilkanaście ;)

No popatrz, mam standardowy i ma 14Ah ;-)

--
Artur

W dniu 2011-06-17 09:30, AZ pisze:

On 2011-06-17, Lewis<"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>  wrote:

Standardowy akumulator motocyklowy ma 7-9Ah a nie kilkanaście ;)

No popatrz, mam standardowy i ma 14Ah ;-)

No tak zapomniałem że 650ccm Burgman itp to też skuter ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Fri, 17 Jun 2011 09:33:54 +0200, Lewis napisał(a):

No tak zapomniałem że 650ccm Burgman itp to też skuter ;)

U mnie też to nie jest najmniejszy pierdzikółek ;)

Nie wiem jaką pojemność ma aku - ale to porządna Yuasa, więc strzelam że
te kilkanaście Ah jednak ma.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

W dniu 2011-06-17 10:11, Seba pisze:

Dnia Fri, 17 Jun 2011 09:33:54 +0200, Lewis napisał(a):

No tak zapomniałem że 650ccm Burgman itp to też skuter ;)

U mnie też to nie jest najmniejszy pierdzikółek ;)

Nie wiem jaką pojemność ma aku - ale to porządna Yuasa, więc strzelam że
te kilkanaście Ah jednak ma.

Miałem GSF400 była Yuasa 7Ah później kupiłem 9Ah, później miałem Horneta 600 był 9Ah.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:27:15 +0200, Lewis napisał(a):

Miałem GSF400 była Yuasa 7Ah później kupiłem 9Ah, później miałem Horneta 600 był 9Ah.

Tyle, że ten gabarytowo jest większy aniżeli model jaki mam w FZSie - a
tam mam tak jak Artur, bodajże 14 Ah.
Zresztą nieważnie, nie to jest moim problemem.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

W dniu 2011-06-17 10:33, Seba pisze:

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:27:15 +0200, Lewis napisał(a):

Miałem GSF400 była Yuasa 7Ah później kupiłem 9Ah, później miałem Horneta
600 był 9Ah.

Tyle, że ten gabarytowo jest większy aniżeli model jaki mam w FZSie - a
tam mam tak jak Artur, bodajĹźe 14 Ah.
Zresztą nieważnie, nie to jest moim problemem.

No właśnie, odpowiedzi uzyskałeś, więc albo dobry prostownik albo ładowanie przez żarówkę. ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:37:55 +0200, Lewis napisał(a):

No właśnie, odpowiedzi uzyskałeś, więc albo dobry prostownik albo ładowanie przez żarówkę. ;)

Na razie siedzi podpięty do tego co mam. Po pracy powalczę dalej,
ciekawym czy dam radę go uratować.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

W dniu 2011-06-17 10:41, Seba pisze:

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:37:55 +0200, Lewis napisał(a):

No właśnie, odpowiedzi uzyskałeś, więc albo dobry prostownik albo
ładowanie przez żarówkę. ;)

Na razie siedzi podpięty do tego co mam. Po pracy powalczę dalej,
ciekawym czy dam radę go uratować.

Jak aku jest świeży i nigdy nie miał takich głębokich rozładowań to jeszcze trochę Ci posłuży ale odkładaj na nowy wraz z rozpoczęciem nowego sezonu.
Jak go delikatnie ruszysz manualnym prostownikiem to będzie jeszcze troche chodzić, broń Boże spięcie kablami z innym naładowanym akumulatorem bez żadnego obciążenia między nimi.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2011-06-17 10:44, Lewis pisze:

W dniu 2011-06-17 10:41, Seba pisze:

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:37:55 +0200, Lewis napisał(a):

No właśnie, odpowiedzi uzyskałeś, więc albo dobry prostownik albo
ładowanie przez żarówkę. ;)

Na razie siedzi podpięty do tego co mam. Po pracy powalczę dalej,
ciekawym czy dam radę go uratować.

Jak aku jest świeży i nigdy nie miał takich głębokich rozładowań to
jeszcze trochę Ci posłuży ale odkładaj na nowy wraz z rozpoczęciem
nowego sezonu.
Jak go delikatnie ruszysz manualnym prostownikiem to będzie jeszcze
troche chodzić, broń Boże spięcie kablami z innym naładowanym
akumulatorem bez żadnego obciążenia między nimi.

A i jeszcze jedno, nie żałuj na nowe aku jak zauważysz że ten jednak słabo trzyma napięcie i mocno obciąża alternator i regulator motocykla. Ja pożałowałem kiedyś na nowe aku bo i tak kończył się sezon to na wiosnę kupiłem Nowy akumulator i nowy regulator napięcia (600zł!!)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Fri, 17 Jun 2011 10:46:28 +0200, Lewis napisał(a):

A i jeszcze jedno, nie żałuj na nowe aku jak zauważysz że ten jednak słabo trzyma napięcie i mocno obciąża alternator i regulator motocykla. Ja pożałowałem kiedyś na nowe aku bo i tak kończył się sezon to na wiosnę kupiłem Nowy akumulator i nowy regulator napięcia (600zł!!)

Wiesz, dostępność tego towaru jak i kwota nie są warte tego aby z
czymkolwiek zwlekać. Jednkaże podejrzewam, że jak go naładuję to będzie
oki - kiedyś jakiś noname kilka razy tak dostał w kość i działał potem
bezproblemowo. Tyle, że to było kiedyś. Zresztą - pożyjemy, zobaczymy.

Przy okazji - dzięki wszytskim za porady przekazane "na szybko".



--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

UĹźytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

A i jeszcze jedno, nie żałuj na nowe aku jak zauważysz że ten jednak słabo trzyma napięcie i mocno obciąża alternator i regulator motocykla. Ja pożałowałem kiedyś na nowe aku bo i tak kończył się sezon to na wiosnę kupiłem Nowy akumulator i nowy regulator napięcia (600zł!!)

Hm, patrzac na te motocyklowe konstrukcje, to raczej byl zbieg okolicznosci.

Gorszy akumulator dla regulatora to moze nawet i lepiej.


J.

W dniu 17-06-2011 09:18, Lewis rzecze:

Nagłe strzały dużym prądem i napięciem zabiją aku całkowicie.

Otóż to. Ja bym tylko dodał, że w braku innego prostownika
podłączyłbym drugi akumulator (np. samochodowy), ale przez
żarówkę (jakieś 15W) w celu ograniczenia prądu. Po podładowaniu
można już podpiąć automatyczną ładowarkę.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

UĹźytkownik "Dominik & Co" <dominik.alaszewskinagmailu@com.invalid>

Nagłe strzały dużym prądem i napięciem zabiją aku całkowicie.

Otóż to. Ja bym tylko dodał, że w braku innego prostownika
podłączyłbym drugi akumulator (np. samochodowy), ale przez
żarówkę (jakieś 15W) w celu ograniczenia prądu. Po podładowaniu
można już podpiąć automatyczną ładowarkę.

"Automatyczna ładowarka" właśnie na tym polega, że ogranicza prąd :-)

W dniu 18-06-2011 19:52, niusy.pl rzecze:

"Automatyczna ładowarka" właśnie na tym polega, że ogranicza prąd :-)

Nie tylko. Może też mierzyć napięcie i jeśli będzie poza
określonymi granicami (także _za niskie_) w ogóle nie zacznie ładować.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

UĹźytkownik "Dominik & Co" <dominik.alaszewskinagmailu@com.invalid>

"Automatyczna ładowarka" właśnie na tym polega, że ogranicza prąd :-)

Nie tylko. Może też mierzyć napięcie i jeśli będzie poza
określonymi granicami (także _za niskie_) w ogóle nie zacznie ładować.

Po co automatyczna ładowarka miałaby tak działać ?

On Tue, 21 Jun 2011 00:56:05 +0200,  niusy.pl wrote:

Użytkownik "Dominik & Co" <dominik.alaszewskinagmailu@com.invalid>

"Automatyczna ładowarka" właśnie na tym polega, że ogranicza prąd :-)

Nie tylko. Może też mierzyć napięcie i jeśli będzie poza
określonymi granicami (także _za niskie_) w ogóle nie zacznie ładować.

Po co automatyczna ładowarka miałaby tak działać ?

-bo tak,
-bo tak bylo wygodniej,
-automatycznie rozpoznaje aku 6 i 12V,
-bo to element zabezpieczenia zwarciowego,
-bo sie boimy i nie wiemy czego.

J.

Dnia 17-06-2011 o 07:49:25 Seba <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał(a):

Hej,
przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?
J.F. pamiętam, że Ty kiedyś uprawiałeś jakieś voodooo z akumulatorem -
przypomnisz mi co mam zrobić, żeby wykorzystać szansę?
Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)

Jak mi w telefonie bateria padła tak, że nie reagował na podłączenie  ładowarki to zawsze podgrzewałem baterię np kładąc na grzejniku, i po  kilku minutach zaskakiwało ładowanie :)

'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?

naladowac powoli (zacznij od niskiego napiecia - moze byc bylejaki zasilaczyk od dowolnego urzadzenia na 12v. jak podladujesz nieco to dopieto ten twoj prostownik zapnij

Użytkownik "Seba"  napisał w wiadomości
przez niedopatrzenie (nie zamknąłem dokładnie kufra i kontrolka świecąca
kilkadziesiąt godzin zrobiła swoje) rozładowałem dokumentnie mały
akumulator w skuterze (aku ma kilkanaście Ah - standard motocyklowy).
Podłączyłem go teraz do prostownika, ale coś widzę że nie zastartował z
ładowaniem - pewnie ma za niskie napięcie (prostownik z serii
'bezobsługowych'). Jest jakaś szansa na uratowanie ustrojstwa?

Ja bym podlaczyl pod laboratoryjny zasilacz i stopniowo podnosil napiecie, pilnujac niezbyt duzego pradu.

Jestem w fabryce - jedyne co mam to akumulator, prostownik i narzędzie
wielofunkcyjne ;)

A zarowkowy probniczek masz ?
Awaryjnie mozna podlaczyc przez rezystor/zarowke do innego zasilacza, lub innego prostownika jesli ten nie startuje.
A nawet do 12V w samochodzie (przez zarowke).  Na poczatek to bym jakies 0.1A dal - zarowka 1-2W bylaby dobra.
12V jest tez w komputerze.

A naprawde awaryjnie to podlaczyc kablami rozruchowymi do samochodu i patrzec co z tego wyniknie :-)

Ale co ten akumulator jeszcze jest warty to nie gwarantuje, byc moze juz nic.


J.

Dnia Fri, 17 Jun 2011 14:45:49 +0200, J.F napisał(a):

Ja bym podlaczyl pod laboratoryjny zasilacz i stopniowo podnosil
napiecie, pilnujac niezbyt duzego pradu.

Zasiłka laboratoryjna to ma ogranicznik prądu i napięcia. Idealna ładowarka CC-CV. No, ale nie każdy ma w domu taki zasilacz :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

Dnia Fri, 17 Jun 2011 07:49:25 +0200, Seba napisał(a):

<ciach>

Akumulator naładowany - ożył po delikatnym potraktowaniu stareńkim
prostownikiem, reszty dokonala jakaś procesorowa ładowareczka.
O dziwo akumulator trzyma parametry prądowe, ale pożyjemy to zobaczymy
czy coś z niego będzie w dłuższej perspektywie.
Także dzięki za sugestie wszytskim.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.